Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

IV Ka 354/18 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Poznaniu z 2018-07-06

WYROK

W I M I E N I U

RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 6 lipca 2018 roku

Sąd Okręgowy w Poznaniu w IV Wydziale Karnym - Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący: SSO Małgorzata Ziołecka

Protokolant: st. sekr. sąd. Aleksandra Langocz

przy udziale Prokuratora Prokuratury Okręgowej w Poznaniu W. K.

po rozpoznaniu w dniu 27 czerwca 2018 roku

sprawy J. G. i M. G.

oskarżonych z art. 158 § 1 k.k. i art. 157 § 2 k.k. w związku z art. 11 § 2 k.k.

z powodu apelacji, wniesionej przez obrońcę obu oskarżonych i prokuratora od wyroku Sądu Rejonowego we Wrześni z dnia 27 grudnia 2017 roku sygnatura akt II K 77/17

I.  zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, iż - przyjmując że oskarżeni działaniem swoim wyczerpali znamiona przestępstwa z art. 158 § 1 k.k. – na podstawie art. 66 § 1 k.k. i art. 67 § 1 k.k. postępowanie karne przeciwko oskarżonym warunkowo umarza na okres 1 (jednego) roku próby i na podstawie art. 67 § 3 k.k. zasądza od każdego z oskarżonych na rzecz oskarżyciela posiłkowego, tytułem zadośćuczynienia, kwotę po 1.000 (tysiąc) złotych, i w konsekwencji uchyla punkty 2, 3 i 4 zaskarżonego wyroku,

II.  w pozostałym zakresie zaskarżony wyrok utrzymuje w mocy,

III.  zasądza od oskarżonych na rzecz Skarbu Państwa zwrot kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze w kwocie po 10 złotych i wymierza im jedną opłatę sądową za obie instancję w kwocie po 100 (sto) złotych.

/-/ M. Z.

UZASADNIENIE

J. G. oskarżony został o to, że w dniu 26 lipca 2016 roku, w miejscowości N. pow. (...), województwa (...), na terenie posesji przy ul. (...), działając w zamiarze bezpośrednim, wspólnie i w porozumieniu z M. G., dokonał pobicia M. K. (1) w ten sposób, że uderzał pięściami w okolice głowy pokrzywdzonego, wskutek czego pokrzywdzony doznał obrażeń ciała w postaci sińców w okolicy nadobojczykowej, sińca ramienia prawego, sińców w okolicy podłopatkowej lewej, głębokich otarć naskórka w okolicy łokcia lewego, opuchnięcia wargi górnej, czym spowodował naruszenia czynności narządów ciała pokrzywdzonego na czas nie dłuższy niż 7 dni przez co naraził go na bezpośrednie niebezpieczeństwo skutku w rozumieniu art. 157 § 1 k.k., to jest o przestępstwo przewidziane w art. 158 § 1 k.k. w związku z art. 157 § 2 k.k. w związku z art. 11 § 2 k.k.

Natomiast M. G. oskarżony został o to, że w dniu 26 lipca 2016 roku, w miejscowości N. pow. (...), województwa (...), na terenie posesji przy ul. (...), działając w zamiarze bezpośrednim wspólnie i w porozumieniu z J. G. dokonał pobicia M. K. (1) w ten sposób, że przytrzymywał i podduszał okolicę szyi pokrzywdzonego, wskutek czego pokrzywdzony doznał obrażeń ciała w postaci sińców w okolicy nadobojczykowej, sińca ramienia prawego, sińców w okolicy podłopatkowej lewej, głębokich otarć naskórka w okolicy łokcia lewego, opuchnięcia wargi górnej, czym spowodował naruszenia czynności narządów ciała pokrzywdzonego na czas nie dłuższy niż 7 dni przez co naraził go na bezpośrednie niebezpieczeństwo skutku w rozumieniu art. 157 § 1 k.k., to jest o przestępstwo przewidziane w art. 158 § 1 k.k. w związku z art. 157 § 2 k.k. w związku z art. 11 § 2 k.k.

(akt oskarżenia – karty 62 – 63 akt)

Wyrokiem Sądu Rejonowego we Wrześni z dnia 27 grudnia 2017 roku sygnatura akt II K 77/17 oskarżeni J. G. i M. G. zostali uznani za winnych popełnienia zarzucanych im czynów wyczerpujących znamiona występku z art. 158 § 1 k.k. w związku z art. 157 § 2 k.k. w związku z art. 11 § 2 k.k., z tym iż Sąd I instancji wyeliminował z opisu czynu, iż pokrzywdzony doznał obrażenia ciała w postaci opuchnięcia wargi górnej, i za przestępstwo to, na podstawie art. 158 § 1 k.k. w związku z art. 11 § 3 k.k., Sąd Rejonowy wymierzył oskarżonym karę po 7 miesięcy pozbawienia wolności, której wykonanie, na podstawie art. 69 § 1 i 2 k.k. i art. 70 § 1 k., warunkowo zawiesił obu oskarżonym na okres 1 roku próby, wymierzając, na podstawie art. 71 § 1 k.k., oskarżonemu J. G. karę grzywny 160 stawek dziennych, ustalając jedną stawkę dzienną na kwotę 10 złotych, a oskarżonemu M. G. karę grzywny 190 stawek dziennych, ustalając jedną stawkę dzienną na kwotę 10 złotych, oraz zobowiązując oskarżonych, na podstawie art. 72 § 1 pkt 2 k.k., do przeproszenia pokrzywdzonego M. K. (1) na piśmie w terminie 30 dni od uprawomocnienia się wyroku; natomiast na podstawie art. 627 k.p.k. Sąd Rejonowy zasądził na rzecz Skarbu Państwa od oskarżonego J. G. koszty sądowe, w tym opłatę, w kwocie 340 złotych, a od oskarżonego M. G. koszty sądowe, w tym opłatę, w kwocie 370 złotych.

(wyrok – karta 186 akt, pisemne uzasadnienie wyroku – karty 194 – 198 akt)

Wyrok powyższy w całości i na korzyść obu oskarżonych zaskarżył ich obrońca zarzucając zaskarżonemu wyrokowi:

1) obrazę przepisów postępowania mającą wpływ na treść orzeczenia, to jest:

a) art. 7 k.p.k., poprzez przeprowadzenie dowolnej, a nie swobodnej oceny dowodów, przede wszystkim zeznań pokrzywdzonego, świadka M. K. (2) i J. K., świadka B. G. (1), E. G., policjantów M. M. i K. B. (1) oraz wyjaśnień oskarżonych, podczas gdy dowody te są wewnętrznie sprzeczne,

b) art. 7 k.p.k. w związku z art. 410 k.p.k. poprzez pominięcie istotnej części zeznań wyżej wymienionych świadków,

2) błąd w ustaleniach faktycznych,

3) rażącą niewspółmierność wymierzonej kary.

W konsekwencji powyższych zarzutów obrońca oskarżonego wniosła o:

a) zmianę zaskarżonego wyroku i uniewinnienie obu oskarżonych od zarzucanego im czynu,

b) ewentualnie o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez warunkowe umorzenie postępowania w stosunku do oskarżonych bądź odstąpienie od wymierzenia im kary.

(apelacja obrońcy oskarżonych – karty 209 – 212 akt)

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja obrońcy oskarżonych J. G. i M. G. okazała się częściowo zasadna.

Zanim Sąd Okręgowy odniesie się do zaskarżonego wyroku
i wywiedzionej apelacji, uważa za stosowne przypomnieć, że wniesienie środka odwoławczego, niezależnie od jego granic i zakresu, każdorazowo obliguje sąd odwoławczy do zbadania ewentualności wystąpienia uchybień, o jakich mowa
w art. 439 k.p.k. i 440 k.p.k. W niniejszej sprawie Sąd Okręgowy nie stwierdził wskazanych tam uchybień, a zarzutów co do ich występowania nie formułował również obrońca oskarżonych.

Przed omówieniem zarzutów apelacyjnych, stwierdzić należy, iż kontrola odwoławcza zaskarżonego wyroku prowadzi do wniosku, że Sąd
I instancji dokonał prawidłowych ustaleń faktycznych dotyczących dokonania przez oskarżonych zarzucanego im przestępstwa, a orzekając wziął pod uwagę wszystkie przeprowadzone dowody. Sąd I instancji w jasny
i przekonujący sposób przedstawił tok swojego rozumowania. Każdy
z ujawnionych w toku przewodu sądowego dowodów poddany został ocenie, która uwzględnia wskazania doświadczenia życiowego i reguły logicznego rozumowania.

Powyższe stanowisko potwierdza analiza akt sprawy i uzasadnienie wyroku, w którym prawidłowo wskazano, jakie fakty zostały uznane za udowodnione i jakie dowody były podstawą ich przyjęcia. Ocena materiału dowodowego nie budzi zastrzeżeń, albowiem nie wykracza poza ramy swobodnej ich oceny, jest dokładna i nie wykazuje błędów logicznych.

Podkreślić przy tym także należy, że uzasadnienie zaskarżonego wyroku odpowiada wymogom art. 424 § 1 i 2 k.p.k. i w pełni pozwala na kontrolę prawidłowości zaskarżonego rozstrzygnięcia.

Sąd Odwoławczy pragnie w tym miejscu przypomnieć, iż zgodnie z art. 7 k.p.k., organy postępowania, a więc także i sąd, kształtują swe przekonanie na podstawie wszystkich przeprowadzonych dowodów, ocenianych swobodnie z uwzględnieniem zasad prawidłowego rozumowania oraz wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego.

Przekonanie sądu o wiarygodności jednych dowodów i niewiarygodności innych pozostaje pod ochroną przepisu art. 7 k.p.k., gdy:

1) jest poprzedzone ujawnieniem w toku rozprawy głównej całokształtu okoliczności sprawy (art. 410 k.p.k.) i to w sposób podyktowany obowiązkiem dochodzenia prawdy (art. 2 § 2 k.p.k.),

2) stanowi wyraz rozważenia wszystkich okoliczności przemawiających zarówno na korzyść, jak i na niekorzyść oskarżonego (art. 4 k.p.k.),

3) jest zgodne ze wskazaniami wiedzy i doświadczenia życiowego, a nadto zostało wyczerpująco i logicznie uargumentowane w uzasadnieniu wyroku (art. 424 § 1 pkt. 1 i 2 k.p.k.). (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 3 września 1998 roku, V KKN 104/98).

W kontekście powyższych zasad zauważyć należy, że Sąd Rejonowy przeprowadził wyczerpujące postępowanie dowodowe, na co wskazuje nie tylko zawartość akt niniejszej sprawy, ale przede wszystkim lista dowodów w oparciu, o które Sąd I instancji ustalił stan faktyczny sprawy (karty 194v akt). Jak wynika zaś ze stosownych protokołów, w toku rozprawy nie pominięto żadnego źródła dowodowego, które mogłoby mieć znaczenie dla ustalenia stanu faktycznego niniejszej sprawy. Przesłuchano bowiem wszystkie osoby, które mogły dostarczyć wiadomości o okolicznościach związanych ze zdarzeniem będącym przedmiotem tej sprawy. Sąd Okręgowy nie dostrzegł, aby istniała możliwość przeprowadzenia jeszcze jakiegoś innego dowodu, który pomógłby w ustaleniu przebiegu przedmiotowego zdarzenia.

Sąd II instancji podnosi w tym miejscu, iż nie jest jego rolą dokonywanie powtórnej drobiazgowej oceny zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego. Takowa została bowiem poczyniona przez sąd rozstrzygający, zgodnie z obowiązującymi w tym zakresie regułami, a Sąd Okręgowy ocenę tę w pełni akceptuje. Wskazać jednak należy, iż rozstrzygnięcie kwestii odpowiedzialności karnej obu oskarżonych odnośnie zarzucanych im czynów mogło nastąpić jedynie po dokonaniu właściwej oceny w istocie przede wszystkim osobowego materiału dowodowego, to jest wyjaśnień samych oskarżonych i zeznań trzech świadków.

Z treści pisemnego uzasadnienia wydanego w dniu 27 grudnia 2017 roku wyroku wynika, że Sąd I instancji w większej części obdarzył wiarygodnością materiał dowodowy w postaci zeznań pokrzywdzonego, potwierdzonych zeznaniami dwóch świadków oraz dokumentacją medyczną i zeznaniami biegłego medyka sądowego, a jedynie w ograniczonym zakresie uznając prawdziwość twierdzeń oskarżonych. I w ocenie Sądu Odwoławczego postępowanie Sądu Rejonowego – wbrew twierdzeniom obrońcy oskarżonych – było prawidłowe, gdyż za wiarygodnością zeznań pokrzywdzonego oraz zeznań świadków, potwierdzających jego wersję wydarzeń, przemawiał obiektywny materiał dowodowy w postaci dokumentacji medycznej i zeznań biegłego medyka sądowego, osoby obcej dla obu stron istniejącego konfliktu.

Podkreślić przy tym należy, wbrew twierdzeniom obrońcy oskarżonych, że Sąd I instancji, dokonując oceny osobowego materiału dowodowego, dostrzegł zarówno istniejący pomiędzy stronami od dłuższego czasu konflikt związany ze sprawami mieszkaniowymi, jak i to, że przedmiotowe zdarzenie było konsekwencją wcześniejszego zachowania pokrzywdzonego domagającego się sprzątania psich odchodów.

W tej sytuacji trudno uznać, aby Sąd I instancji wybiórczo bądź tendencyjnie rozpoznał całą sprawę.

Idąc dalej, wbrew odmiennym wywodom skarżącej, kontrola instancyjna nie potwierdziła, aby postępowanie jurysdykcyjne w niniejszej sprawie było obarczone uchybieniami, które mogłyby mieć wpływ na treść wyroku. Sąd I instancji procedował z poszanowaniem wszelkich reguł i zasad postępowania oraz nie dopuścił się obrazy wskazanych w środku odwoławczym przepisów kodeksu postępowania karnego. Zaś w toku postępowania zostały wyjaśnione - zgodnie z nakazem płynącym z dyspozycji przepisu art. 366 § 1 k.p.k. - wszystkie istotne dla sprawy okoliczności.

Odnosząc się natomiast do konkretnych zarzutów apelacji obrońcy oskarżonych, Sąd II instancji podnosi, iż – wbrew zarzutom apelacji –zaprezentowana przez Sąd I instancji ocena dowodów nie wykracza poza zakreślone przepisem art. 7 k.p.k. granice sędziowskiej swobody ocen. Zaś analiza treści sformułowanych przez skarżącą zarzutów obrazy przywołanych wyżej przepisów prawa procesowego oraz ich uzasadnienie prowadzi do wniosku, że skarżąca naruszenia tych przepisów upatruje przede wszystkim w nieuprawnionym - jej zdaniem - obdarzeniu wiarą zeznań świadków – M. K. (1), M. K. (2) i J. K., przy jednoczesnym zdyskredytowaniu wyjaśnień oskarżonych oraz części, korzystnych dla oskarżonych, zeznań B. G. (2), M. M. i K. B. (2), którzy nie zauważyli u pokrzywdzonego żadnych obrażeń.

Nie ulega wątpliwości, czego dowodzi lektura pisemnych motywów zaskarżonego wyroku, że rzeczywiście ustalenia faktyczne w sprawie, w zasadniczej mierze, Sąd Okręgowy poczynił w oparciu o zeznania kwestionowanych przez autorkę apelacji świadków, to jest na podstawie relacji przekazanych sądowi rozstrzygającemu przez M. K. (1), M. K. (2) i J. K.. W ocenie Sądu II instancji, o czym była już mowa wcześniej, powyższa decyzja Sądu Rejonowego była jak najbardziej słuszna. Sąd Odwoławczy, nie może przychylić się do zarzutu naruszenia przez Sąd I instancji art. 7 k.p.k., wyrażającym się – zdaniem skarżącej – w nie zastosowaniu zasad prawidłowego rozumowania oraz wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego, w szczególności przy dokonywaniu oceny zeznań powyższych świadków. Ustosunkowując się do tak sformułowanego zarzutu, Sąd Odwoławczy pragnie podkreślić, iż przy wysuwaniu twierdzenia o przekroczeniu przez organ procesowy granic sędziowskiej swobody ocen, dalece niewystarczające jest powracanie w środku odwoławczym do drobiazgowej, ponownej analizy materiału dowodowego, której rezultatem miałoby być twierdzenie, iż, zdaniem skarżącej, preferencje w tych ocenach powinny zostać przewartościowane w kierunku odpowiadającym poglądom autorki środka odwoławczego. Sąd II instancji podkreśla, iż w części wstępnej niniejszego uzasadnienia, z powołaniem się na orzecznictwo Sądu Najwyższego, wskazane zostały teoretyczne podstawy, które pozwalają na przyjęcie, iż przeprowadzona ocena materiału dowodowego pozostaje po ochroną art. 7 k.p.k. W przekonaniu Sądu Odwoławczego, wskazane powyżej założenia teoretyczne w odniesieniu do realiów niniejszej sprawy w pełni pozwalają na przyjęcie, iż słuszność miał Sąd Rejonowy uznając, że oskarżeni J. G. i M. G. dopuścili się popełnienia przypisanego im czynu.

Sąd Odwoławczy podnosi, iż w pełni podziela ocenę zeznań świadków dokonaną przez Sąd Rejonowy w Poznaniu. Sąd II instancji, nie chcąc powielać oceny tegoż materiału dowodowego (karty 195 – 196 akt), pragnie li tylko wskazać, iż Sąd Rejonowy miał bezpośredni kontakt z osobami składającymi zeznania w toku niniejszego postępowania. Fakt ów jest niezwykle istotny z uwagi na to, że sąd rozstrzygający miał możliwość weryfikacji zeznań składanych przez świadków także na podstawie towarzyszących tymże zeznaniom emocji. Sąd II instancji wskazuje również, iż analiza akt niniejszej sprawy prowadzi do wniosku, że sąd rozstrzygający dokonał szczegółowego rozpytania świadków, zwłaszcza tych należących do kręgu osób najbliższych rodziny oskarżonych i pokrzywdzonego, na okoliczność ustalenia dokładnego przebiegu bezprawnego zachowania oskarżonych, jak również na okoliczność sposobu ich działania. Informacje wynikające z treści zeznań przesłuchanych w sprawie świadków pozwoliły Sądowi I instancji na zmianę opisu czynu przypisanego oskarżonym w stosunku do zarzucanego im w akcie oskarżenia.

Sąd Okręgowy wskazuje w tym miejscu, iż jakkolwiek ocena zeznań składanych przez osoby będące osobami najbliższymi dla stron toczącego się postępowania wymaga dużej ostrożności i wnikliwości, a także uwzględnienia wzajemnych relacji pomiędzy tymi osobami, to niemniej nie może prowadzić do stwierdzenia, że zeznaniom takich osób należy niejako ,,z góry’’ odmówić wiarygodności. Gdyby bowiem kierować się taką metodą, to niewątpliwie należałoby zawsze odmawiać wiary zeznaniom osób należących do kręgu najbliższych stron, co w konsekwencji w wielu przypadkach doprowadziłoby do niemożności zebrania w sprawach w ogóle materiału dowodowego.

W świetle powyższego Sąd Okręgowy nie podzielił zdania skarżącej, aby w przedmiotowej sprawie należało odmówić wiary zeznaniom wskazanych powyżej świadków, a nadać prymat wiarygodności wyjaśnieniom oskarżonych.

Nie można też podzielić stanowiska obrońcy oskarżonych, aby Sąd Rejonowy w procesie dochodzenia do ustaleń faktycznych w niniejszej sprawie postępował wbrew treści art. 410 k.p.k., a więc, że oparł się jedynie na fragmentach zgromadzonych w sprawie i ujawnionych dowodów (art. 92 k.p.k.), do czego w istocie sprowadzają się zarzuty zaprezentowane w skardze apelacyjnej obrońcy oskarżonych. Nie można bowiem czynić skutecznie zarzutu co do wartości dowodów na tej podstawie, iż sąd nie opierał się na całych wyjaśnieniach oskarżonych i zeznaniach świadków, lecz na pewnych fragmentach wyjaśnień i zeznań. Słusznie Sąd Rejonowy, weryfikując wartość dowodową poszczególnych osobowych źródeł osobowych, w tym również dowodu z wyjaśnień oskarżonych, jak i trzech najistotniejszych świadków, przyjął jedynie te fragmenty tychże, które znajdowały potwierdzenie w innych dowodach, bądź też były zbieżne z tym, co na ten temat mówili inni przesłuchani w tej sprawie. Taka konfrontacja dowodów osobowych jest jak najbardziej uzasadniona, jeżeli przesłuchiwane osoby przebieg wypadków przedstawiają niejednolicie, a więc pewne fragmenty zdarzenia mogą być przez to kontrowersyjne. Ten system oceny dowodów nie jest w żadnym razie ich wybiórczym traktowaniem, lecz dochodzeniem do wyjaśnienia przebiegu wypadków w sposób jak najbardziej obiektywny, gdyż każdy dowód podlega kontroli we wzajemnym powiązaniu z innymi dowodami dotyczącymi zdarzenia lub jego fragmentu i dopiero, gdy ma potwierdzenie w innych dowodach lub wynika logicznie z przebiegu wypadków, jest uznawany za mogący stanowić podstawę do ustaleń faktycznych w sprawie (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 października 1986 r., II KR 268/86, OSNPG 1987, Nr 6, poz. 65).

W tym stanie rzeczy nie sposób przyjąć za skarżącą, aby Sąd I instancji oceniając zgromadzony w sprawie materiał dowodowy dopuścił się naruszenia zasady swobodnej oceny dowodów (art. 7 k.p.k.). Sąd I instancji trafnie ocenił wartość dowodową zarówno zeznań świadków, na które wskazywała skarżąca, jak też wyjaśnień oskarżonych. Wniosków wyprowadzonych z oceny tych dowodów w żadnym razie autorka apelacji nie zdyskredytowała. Zarzut naruszenia wyrażonej w art. 7 k.p.k. zasady nie może bowiem sprowadzać się do samej polemiki z ustaleniami Sądu I instancji wyrażonymi w uzasadnieniu orzeczenia, czy też przeciwstawianiu tymże ustaleniom odmiennego poglądu opartego na własnej, dokonanej przez skarżącego ocenie materiału dowodowego (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 stycznia 1975 r. w sprawie I KR 197/74 - OSNKW 5/1975 poz. 58). Tymczasem skarżąca właśnie to czyniła, co oczywiście nie mogło odnieść oczekiwanego przez autorkę apelacji skutku.

W kontekście powyższego zarzut obrazy przepisu art. 7 k.p.k. okazał się być całkowicie chybiony.

Podobnie zresztą jak zarzut obrazy art. 410 k.p.k. Zgodnie z tym przepisem podstawę wyroku może stanowić tylko całokształt okoliczności ujawnionych w toku rozprawy głównej. Nigdzie w apelacji obrońcy oskarżonych nie wykazano, aby ustalenia faktyczne dokonane przez Sąd I instancji i będące podstawą zaskarżonego wyroku oparte były na dowodach nie ujawnionych w toku rozprawy głównej.

Sąd Okręgowy nie znalazł też podstaw, aby podzielić zarzut obrazy art. 4 k.p.k., gdyż zarówno ze sposobu przeprowadzenia postępowania sądowego, jak i z pisemnych motywów zaskarżonego orzeczenia wynika, że Sąd I instancji badał i uwzględniał zarówno okoliczności przemawiające na korzyść, jak i na niekorzyść oskarżonej. Wskazuje na to chociażby zmiana opisu przypisanego czynu i wyeliminowanie jednego z obrażeń.

Reasumując Sąd Okręgowy podnosi, iż Sąd Rejonowy dokonał oceny zebranego w sprawie i w całości ujawnionego materiału dowodowego w sposób czyniący zadość dyrektywie wyrażonej w art. 7 k.p.k., a także w przepisie art. 4 i art. 410 k.p.k. Argumenty natomiast sformułowane we wniesionej apelacji stanowią w rzeczy samej jedynie własną ocenę tego materiału dowodowego poczynioną przez skarżącą. Jednakże ocena ta jest li tylko zwyczajną polemiką z oceną tegoż materiału dokonaną przez Sąd I instancji, nie dając jakichkolwiek podstaw do ingerencji w zaskarżone orzeczenie.

W świetle powyższego, za całkowicie bezzasadny należy również uznać podniesiony przez skarżącą zarzut błędu w ustaleniach faktycznych, którego miał się dopuścić Sąd I instancji, poprzez - najogólniej rzecz ujmując - przyjęcie, że oskarżeni dopuścili się przypisanego im zaskarżonym wyrokiem przestępstwa. Zarzut ten jest immanentnie związany z zarzutami naruszenia przez Sąd Rejonowy przepisów postępowania i jest pochodną odmiennej oceny dowodów, dokonanej przez skarżącą w wywiedzionym środku odwoławczym, której Sąd Odwoławczy w żadnej części nie podziela. W przekonaniu Sądu II instancji dowody obdarzone przez Sąd Rejonowy wiarą dawały w pełni podstawę do poczynienia przez tenże Sąd zaprezentowanych w pisemnych motywach wyroku ustaleń faktycznych w zakresie przypisanego oskarżonym czynu. Podkreślenia w tym miejscu wymaga, że o błędzie w ustaleniach faktycznych można mówić tylko wówczas, gdy zasadność ocen i wniosków wyprowadzonych przez sąd orzekający z okoliczności ujawnionych w toku przewodu sądowego nie odpowiada zasadom logicznego rozumowania. Zarzut ten mógłby być skuteczny jedynie w razie wykazania sądowi orzekającemu w I instancji uchybień przy ocenie zebranego w sprawie materiału dowodowego, polegających na nie uwzględnieniu przy jej dokonywaniu – tak zasad logiki, wskazań wiedzy oraz doświadczenia życiowego, jak też całokształtu ujawnionych w sprawie okoliczności (art. 410 k.p.k.) W sytuacji, w której takowych uchybień on nie wykazuje poprzestając, co jest bardzo częstym zjawiskiem, na zaprezentowaniu własnej, nie liczącej się na ogół z wymogami tegoż art. 410 k.p.k., ocenie zebranego w sprawie materiału dowodowego, nie sposób uznać, że rzeczywiście Sąd I instancji dopuścił się przy wydaniu tego zaskarżonego orzeczenia tego rodzaju uchybienia – wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie z dnia 27 kwietnia 2006 roku, sygnatura akt II AKa 80/06.

Oczywiście jest „prawem obrony oskarżonego mnożenie, a nawet wyolbrzymianie na każdym etapie postępowania takich faktów i ich ocen, które pozwalają na powątpiewanie w jego winę, pod warunkiem wszakże nieprzeinaczania faktów (lojalności wobec faktów)” – wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 maja 1999 roku, sygn. akt IV KKN 714/98.

Apelacja obrońcy oskarżonych takich wymogów nie spełnia, a istota zawartych w niej zarzutów sprowadza się do lansowania odmiennej, opartej jedynie na wyjaśnieniach oskarżonych, wersji zdarzeń, z pominięciem całości przeprowadzonych dowodów, do których odniósł się Sąd Rejonowy. Przedstawiona w uzasadnieniu środka odwoławczego argumentacja jest w istocie dowolną oceną faktów i okoliczności i jako taka nie zasługiwała na uwzględnienie.

Kontrola odwoławcza wykazała zatem, że Sąd Rejonowy – dokonując ustaleń faktycznych, co do przebiegu zdarzenia – uwzględnił całokształt ujawnionych okoliczności i nie popadł w wątpliwości, które, wobec braku możliwości ich usunięcia, należałoby rozstrzygnąć na korzyść oskarżonych. Również Sąd odwoławczy, po dokonaniu wnikliwej analizy akt niniejszej sprawy, nie dopatrzył się w rozumowaniu Sądu Rejonowego luk i wątpliwości, które należałoby rozstrzygać na korzyść oskarżonych. Podkreślić bowiem należy, iż w przekonaniu Sądu II instancji, jeżeli da się wiarę zeznaniom świadków, które Sąd I instancji obdarzył zaufaniem oraz uwzględni pozostały materiał dowodowy zgromadzony w niniejszej sprawie w postaci dokumentacji medycznej oraz opinii i zeznań biegłej, to brak jest miejsca dla powstania jakichkolwiek wątpliwości, a tym bardziej wątpliwości niedających się usunąć, co do sprawstwa oskarżonych w zakresie przypisanego im przestępstwa.

Reasumując, Sąd Odwoławczy stwierdza, iż zarzut skarżącej, jakoby przebieg zdarzenia był odmienny od tego ustalonego przez Sąd I instancji, nie zasługuje na uwzględnienie.

Konkludując - ustalony przez sąd meriti stan faktyczny w pełni uprawniał do uznania winy oskarżonych w takim zakresie, w jakim orzekł to Sąd Rejonowy w zaskarżonym wyroku. Podzielając to stanowisko, Sąd Odwoławczy uznał, że nie ma powodów do zmiany wyroku w taki sposób, w jaki chciałaby to widzieć autorka apelacji, czyli uniewinnienia oskarżonych.

Natomiast zastrzeżenia Sądu Okręgowego wzbudziła przyjęta przez Sąd I instancji, w oparciu o ustalony stan faktyczny, kwalifikacja czynu przypisanego obu oskarżonym.

Sąd Odwoławczy w pełni podziela stanowisko Sądu I instancji, że oskarżeni J. G. i M. G. swoim zachowaniem, opisanym w ustaleniach faktycznych pisemnego uzasadnienia zaskarżonego wyroku, wyczerpali znamiona przestępstwa z art. 158 § 1 k.k., gdyż brali udział w pobiciu, w którym narazili człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo nastąpienia skutku określonego w art. 156 § 1 k.k. lub w art. 157 § 1 k.k. Sposób działania obu oskarżonych jednoznacznie wskazuje na to, że co najmniej zdrowie pokrzywdzonego było zagrożone. Wieloletnie doświadczenie zawodowe związane z orzekaniem w szerokim spektrum spraw przeciwko życiu i zdrowiu pozwala Sądowi Okręgowemu taki wniosek bez żadnych wątpliwości wyprowadzić. I do ustalenia tego, wbrew twierdzeniom obrońcy oskarżonych, nie potrzeba wiedzy specjalnej z zakresu medycyny, choć znajdująca się w aktach sprawy opinia (...), jak i zeznania biegłej, jednoznacznie za tym przemawiają.

Natomiast Sąd Okręgowy nie podzielił stanowiska Sądu I instancji co do możliwości kumulatywnego zakwalifikowania działania oskarżonych także z art. art. 157 § 2 k.k. Przepis art. 158 k.k. nie przewiduje takiej formy przestępstwa pobicia, którego następstwem jest spowodowanie naruszenia czynności narządu ciała lub rozstroju zdrowia na czas trwający nie dłużej niż 7 dni (skutek z art. 157 § 2 k.k.) bądź powyżej 7 dni (skutek z art. 157 § 1 k.k.), tak jak jest to w przypadku następstwa pobicia w postaci ciężkiego uszczerbku na zdrowiu człowieka (jak w art. 158 § 2 k.k.) lub śmierci człowieka (jak w art. 158 § 3 k.k.). To zaś oznacza, iż w przypadku doznania przez pobitego skutku w postaci obrażeń określonych w art. 157 § 1 lub 2 k.k. niezbędne jest ustalenie, iż to konkretny sprawca pobicia swoim indywidualnym i zawinionym działaniem spowodował takie skutki, by móc temu sprawcy przypisać winę w popełnieniu takiego czynu. Dla przypisania bowiem komukolwiek popełnienia występku z art. 157 § 2 k.k. konieczne jest wykazanie, że dana osoba swoim działaniem (lub zaniechaniem) spowodowała u pokrzywdzonego wystąpienie konkretnych obrażeń ciała, powodujących naruszenie czynności narządów ciała lub rozstrój zdrowia na okres nie przekraczający 7 dni. Pogląd ten jest od dawna ugruntowany w judykaturze.

Jak wynika ze stanu faktycznego, przedstawionego w pisemnym uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, Sąd I instancji nie ustalił, który z oskarżonych spowodował obrażenia stwierdzone po zdarzeniu u pokrzywdzonego. W związku z tym zastosowana przez Sąd I instancji, w ślad za aktem oskarżenia, kumulatywna kwalifikacja z art. 158 § 1 k.k. w związku z art. 157 § 2 k.k. w związku z art. 11 § 2 k.k. jest wadliwa.

Z uwagi na powyższe, na podstawie art. 440 k.p.k., Sąd Okręgowy zmienił zaskarżony wyrok, przyjmując że oskarżeni działaniem swoim wyczerpali znamiona jedynie przestępstwa z art. 158 § 1 k.k.

Ponieważ apelacja obrońcy oskarżonych skierowana została przeciwko całości rozstrzygnięcia, Sąd Odwoławczy dokonał także oceny kary wymierzonej oskarżonym przez Sąd Rejonowy, jak i zasadności zawartego w apelacji obrońcy oskarżonych wniosku o warunkowe umorzenie postępowania przeciwko oskarżonym.

Analizując zatem zaskarżony wyrok pod względem rodzaju i wysokości wymierzonej oskarżonym kary, Sąd II instancji podnosi, iż Sąd I instancji właściwie zastosował dyrektywy wymiaru kary ujęte w przepisie art. 53 k.k. i trafnie uzasadnił ich zastosowanie. Jednak, w ocenie Sądu Odwoławczego, wadliwość kwestionowanego orzeczenia polega na tym, iż Sąd I instancji w ogóle nie rozważał możliwości zastosowania wobec oskarżonych J. G. i M. G. warunkowego umorzenia postępowania w sytuacji ziszczenia się wszystkich niezbędnych ku temu przesłanek.

W pierwszej kolejności Sąd Okręgowy przypomina, że w art. 66 k.k. ustawodawca określił przesłanki warunkowego umorzenia postępowania. Według tegoż przepisu prawa, sąd rozstrzygający ma możliwość podjęcia decyzji o warunkowym umorzeniu prowadzonego postępowania w sytuacji, kiedy spełnione zostaną następujące warunki: okoliczności popełnienia czynu nie budzą wątpliwości, wina i społeczna szkodliwość zarzucanego oskarżonemu czynu nie są znaczne, postawa sprawcy niekaranego za przestępstwo umyślne, jego właściwości i warunki osobiste oraz dotychczasowy tryb życia uzasadniają przypuszczenie, że pomimo umorzenia postępowania sprawca będzie przestrzegał porządku prawnego, a w szczególności nie popełni przestępstwa(§ 1 art. 66 k.k.), a zagrożenie karą za zarzucane sprawcy przestępstwo nie przekracza 5 lat pozbawienia wolności (§ 2 art. 66 k.k.).

Zdaniem Sądu Okręgowego, okoliczności popełnienia przestępstwa przez obu oskarżonych na budzą wątpliwości, zaś ich właściwości i warunki osobiste oraz dotychczasowy sposób życia uzasadniają przypuszczenie, że pomimo umorzenia postępowania będą oni przestrzegali porządku prawnego. Obaj oskarżeni są bowiem osobami do tej pory niekaranymi. Ponadto obaj pracują zarobkowo i mają ustabilizowaną sytuację życiową. Również przewidziane przez ustawodawcę zagrożenie karą za popełnienie przestępstwa z art. 158 § 1 k.k. nie wyklucza zastosowania warunkowego umorzenia postępowania.

Przechodząc natomiast do analizy stopnia społecznej szkodliwości i stopnia zawinienia oskarżonych wskazać należy, że zawarte w art. 66 § 1 k.k. określenie "nie jest znaczny" nie ma tego samego znaczenia, co termin "nieznaczny", obejmując swoim zakresem i wypadki o "średnim" stopniu społecznej szkodliwości. W szczególności stopień ten musi być wyższy od "znikomego" skutkującego, zgodnie z art. 1 § 2 k.k., brakiem przestępności czynu i koniecznością bezwarunkowego umorzenia postępowania (art. 17 § 1 pkt 3 k.p.k.). Takie oznaczenie stopnia społecznej szkodliwości czynu, jako przesłanki warunkowego umorzenia postępowania, pełni funkcję wyznaczającą granicę możliwej tolerancji dla sprawcy z punktu widzenia racjonalizacji sprawiedliwościowej i potrzeb w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa.

Oceny tego stopnia należy dokonywać przez pryzmat zamkniętego katalogu przesłanek składających się na ten poziom, opisanych w art. 115 § 2 kk. Zgodnie z tą regulacją przy ocenie stopnia społecznej szkodliwości czynu sąd bierze pod uwagę rodzaj i charakter naruszonego dobra, rozmiary wyrządzonej lub grożącej szkody, sposób i okoliczności popełnienia czynu, wagę naruszonych przez sprawcę obowiązków, jak również postać zamiaru, motywację sprawcy, rodzaj naruszonych reguł ostrożności i stopień ich naruszenia. Jak zasadnie wskazuje orzecznictwo, „zawarty w art. 115 § 2 k.k. katalog okoliczności rzutujących na ocenę stopnia społecznej szkodliwości czynu ma charakter zamknięty. Gdy przy ocenie stopnia społecznej szkodliwości czynu pominięto okoliczności wymienione w tym przepisie lub wzięto pod uwagę okoliczności niewymienione w art. 115 § 2 k.k., zasadnie można podnieść zarzut obrazy prawa materialnego” (tak w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 12 grudnia 2006 roku, sygn. akt IV KK 395/06, OSN Prok. i Pr. 2007, nr 5, poz. 6).

Mając powyższe rozważania teoretyczne na względzie, Sąd Okręgowy uznał, iż w niniejszej sprawie stopień społecznej szkodliwości przypisanego oskarżonym czynu nie jest znaczny. Zdarzenie trwało krótko, intensywność działania oskarżonych nie była wysoka, na co wskazuje rodzaj doznanych przez pokrzywdzonego obrażeń, a po interwencji J. K. oskarżeni zaprzestali swego bezprawnego działania.

Oczywiście nie oznacza to aprobaty Sądu Okręgowego dla rozwiązywania problemów rodzinnych w taki sposób, jak uczynili to oskarżeni. Jednak w pierwszej kolejności należy mieć na względzie, iż sprawa niniejsza jest pokłosiem trwającego od dawna konfliktu rodzinnego. W związku z tym szkoda, iż Sąd I instancji nie posłużył się mediacją dla jego rozwiązania.

Zdaniem Sądu Okręgowego, wystarczającą nauczką na przyszłość dla obu oskarżonych było niniejsze postępowanie i nie ma potrzeby ich karania. Tym bardziej, że jeśli oskarżeni nie docenią danej im szansy i kolejny raz naruszą porządek prawny, to postępowanie przeciwko nim zostanie podjęte i wówczas już zostaną ukarani.

Z tych powodów Sąd Okręgowy zmienił zaskarżony wyrok i – na podstawie art. 66 § 1 k.k. i art. 67 § 1 k.k. – postępowanie karne przeciwko obu oskarżonym warunkowo umorzył na okres 1 roku próby, przy czym, na podstawie art. 67 § 3 k.k., zasądził od każdego z oskarżonych na rzecz oskarżyciela posiłkowego, tytułem zadośćuczynienia, kwotę po 1.000 złotych, i w konsekwencji uchylił punkty 2, 3 i 4 zaskarżonego wyroku (warunkowe zawieszenie wykonania kary pozbawienia wolności, orzeczenie o wymierzeniu oskarżonym grzywny i orzeczenie o obowiązku przeproszenia pokrzywdzonego).

W pozostałym zakresie, nie dopatrując się konieczności dalszej ingerencji w zaskarżone orzeczenie, Sąd Okręgowy zaskarżony wyrok utrzymał w mocy.

Natomiast rozstrzygając o kosztach, Sąd Okręgowy zasądził od oskarżonych na rzecz Skarbu Państwa zwrot kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze w kwocie po 10 złotych (art. 626 § 1 k.p.k. w związku z art. 629 k.p.k. i art. 627 k.p.k.) i wymierzył im jedną opłatę sądową za obie instancję w kwocie po 100 złotych (art. 7 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 roku o opłatach w sprawach karnych).

/M. Z./

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Daria Sawińska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Poznaniu
Osoba, która wytworzyła informację:  Małgorzata Ziołecka
Data wytworzenia informacji: