VIII U 2939/15 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Poznaniu z 2016-10-28

ODPIS

Sygn. akt VIII U 2939/15

WYROK

W IMIENIU

RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 28 października 2016 r.

Sąd Okręgowy w Poznaniu VIII Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie : Przewodniczący SSO Maciej Nawrocki

Protokolant st. prot. sąd. M. P.

po rozpoznaniu w dniu 28 października 2016 r. w Poznaniu

odwołania K. L. (1), K. L. (2), K. L. (3) reprezentowanych przez przedstawicielkę ustawową A. L.

od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych I Oddział w P.

z dnia 3 lipca 2015r., znak: (...)

w sprawie K. L. (1), K. L. (2), K. L. (3) reprezentowanych przez przedstawicielkę ustawową A. L.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych I Oddział w P.

o rentę rodzinną wypadkową

oddala odwołanie

/-/ Maciej Nawrocki

UZASADNIENIE

Decyzją z dnia 3 lipca 2015 r., znak (...), Zakład Ubezpieczeń Społecznych I Oddział w P., na podstawie ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z tytułu Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (t.j. Dz. U. z 2016 r., poz. 887 ze zm.; dalej: ustawa emerytalno-rentowa), ustawy z dnia 30 października 2002 r. o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych (t.j. Dz. U. 2015 r., poz. 1242 ze zm.; dalej: ustawa wypadkowa) oraz rozporządzenia Ministra Pracy i Spraw Socjalnych z dnia 24 grudnia 2002 r. w sprawie szczegółowych zasad oraz trybu uznawania za wypadek w drodze do pracy lub z pracy, sposobu dokumentowania, wzoru karty wypadku w drodze do pracy lub z pracy oraz terminu jej sporządzania (Dz. U. z 2002 r., nr 237, poz. 2015 ze zm.) po rozpoznaniu wniosku z dnia 9 czerwca 2015 r. odmówił K. L. (1), K. L. (2) i K. L. (3) prawa do renty rodzinnej wypadkowej po zmarłym dnia 20 listopada 2013 r. wskutek wypadku w drodze do pracy K. L. (4).

W uzasadnieniu decyzji organ rentowy wskazał, że zgodnie z art. 65 i art. 66 ustawy emerytalno-rentowej, renta rodzinna przysługuje uprawnionym członkom rodziny osoby, która w chwili śmierci miała ustalone prawo do emerytury lub renty z tytułu niezdolności do pracy albo spełniała warunki do uzyskania jednego z tych świadczeń (…). Zgodnie z art. 17 ust. 5 i 7 ustawy wypadkowej, określone świadczenia przysługują członkom rodziny ubezpieczonego, który zmarł wskutek wypadku przy pracy. Natomiast ustawa wypadkowa nie obejmuje ochroną wypadków w drodze do lub z pracy, wobec czego ubezpieczony, który uległ wypadkowi w drodze do lub z pracy jest objęty ochroną z ubezpieczenia chorobowego i rentowego, a nie z ubezpieczenia wypadkowego. /vide: decyzja w aktach rentowych/

Dnia 13 sierpnia 2015 r., w formie i terminie przewidzianym prawem, K. L. (1), K. L. (2) i K. L. (3) reprezentowani przez przedstawicielkę ustawową A. L. złożyli odwołanie od powyższej decyzji, wnosząc o jej zmianę poprzez przyznanie odwołującym renty rodzinnej wypadkowej po zmarłym wskutek wypadku przy pracy zaistniałym dnia 20 listopada 2013 r. ojcu K. L. (4).

W uzasadnieniu odwołujący wskazali, że w umowie o pracę łączącej K. L. (4) z jego ostatnim pracodawcą (...) spółka z o.o. jako miejsce świadczenia pracy wskazano P. i W.. Tymczasem praca świadczona przez K. L. (4) polegała na stałym przemieszczaniu się i wykonywaniu pracy w różnych miejscach w całym kraju. Z kalendarza spotkań K. L. (4) wynika, że w dniach 18 i 19 listopada 2013 r. miał świadczyć pracę w P., dnia 20 listopada 2013 r. w W., a dnia 21 listopada 2013 r. w K.. Odwołujący wskazali na możliwość kwalifikacji prawnej zdarzenia z dnia 20 listopada 2013 r. jako wypadku „w czasie podróży służbowej” (art. 3 ust. 2 pkt 1 ustawy wypadkowej), jako wypadku „w czasie pozostawania pracownika w dyspozycji pracodawcy w drodze między siedzibą pracodawcy a miejscem wykonywania obowiązku wynikającego ze stosunku pracy” (art. 3 ust. 1 pkt 3 ustawy wypadkowej). Zdaniem odwołujących, poprawna jest jeszcze inna kwalifikacja prawna – „podczas lub w związku z wykonywaniem przez pracownika zwykłych czynności lub poleceń służbowych” (art. 3 ust. 1 pkt 1 ustawy wypadkowej). Skoro praca K. L. (4) polegała na stałym przemieszczaniu się po całej Polsce i świadczeniu pracy w różnych miejscach na terenie całego kraju, to zarówno czas przejazdów, jak i czas stricte wykonywania obowiązków pracowniczych powinien zostać zaliczony do czasu pracy. Na poparcie swego stanowiska odwołujący przywołali orzecznictwo dotyczące także charakterystyki podróży służbowej – wyroki Sądu Najwyższego z dnia 06.05.2014 r. (II PK 219/13), z dnia 10.10.2013 r. (II UK 104/13), z dnia 28.06.2012 r. (II UK 284/11) oraz wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 17.04.2013 r. (III AUa 1388/12). /vide: odwołanie – k. 2-5/

W odpowiedzi na odwołanie organ rentowy wniósł o jego odrzucenie (jako spóźnionego), a ewentualnie o oddalenie. Uzasadniając wniosek ewentualny, organ rentowy zaakcentował, że w dniu i chwili wypadku, wskutek którego zmarł, K. L. (4) znajdował się w drodze ze swojego miejsca zamieszkania do miejsca pracy w centrali pracodawcy w W.. Tymczasem renta rodzinna wypadkowa przysługuje tylko z tytułu wypadku „przy pracy”, a nie „w drodze z domu do pracy lub z pracy do domu”. /vide: odpowiedź na odwołanie – k. 8-9/

W piśmie procesowym z dnia 8 października 2015 r. odwołujący podtrzymali i rozwinęli argumentację zaprezentowaną w odwołaniu, przywołując judykaturę i wypowiedzi doktryny w kwestii miejsca świadczenia i czasu pracy. /vide: pismo procesowe – k. 18-22/

W piśmie procesowym z dnia 18 stycznia 2016 r. organ rentowy cofnął wniosek o odrzucenie odwołania, uznając, że zostało ono złożone w terminie. Organ rentowy podtrzymał wniosek o oddalenie odwołania. /vide: pismo procesowe – k. 26/

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Ojciec odwołujących K. L. (1) (ur. dnia (...)), K. L. (2) (ur. dnia (...)) i K. L. (3) (ur. dnia (...)) był zatrudniony w (...) spółka z o.o. od dnia 1 czerwca 2012 r. na stanowisku Dyrektor Operacyjny. Początkowo miejsce pracy określono jako Biuro Pracodawcy w P.(umowa o pracę na okres próbny z dnia 11 kwietnia 2012 r., obowiązująca od dnia 1 czerwca 2012 r. do dnia 31 sierpnia 2012 r.), a później jako Biuro pracodawcy w P./W.(umowa o pracę na czas nieokreślony z dnia 1 września 2012 r., obowiązująca od dnia 1 września 2012 r.).

bezsporne; nadto dowód: dokumenty w aktach osobowych K. L. (4) (k. 17)

K. L. (4) należał do wyższej kadry zarządzającej u swego pracodawcy. Był odpowiedzialny za część operacyjną przedsiębiorstwa i zarządzanie kilkudziesięcioma biurami (jednostkami organizacyjnymi pracodawcy) rozsianymi po całym kraju. Dla kierowników tych biur był przełożonym drugiego stopnia. K. L. (4) wyznaczał cele, monitorował realizację zadań bieżących, a w razie potrzeby współ-opracowywał plany naprawcze.

K. L. (4) miał zadaniowy czas pracy, sam wyznaczał sobie cele bieżące i realizował je w oparciu o wyznaczone cele długoterminowe (budżet roczny). Planowane i realizowane działania uwidaczniał w kalendarzu elektronicznym. Charakter powierzonych zadań sprawiał, że K. L. (4) nie mógł realizować swoich obowiązków pracując tylko stacjonarnie – musiał odwiedzać biura w terenie. W praktyce około 60% jego czasu pracy pochłaniała praca w terenie, a około 40% praca „za biurkiem” w biurach w P. lub W.. W przeliczeniu na dni pracy w tygodniu, mniej więcej jeden dzień przypadał na pracę w biurze w P., jeden dzień (przeważnie wtorek) na pracę w biurze w W., a pozostałe dni na odwiedzanie biur rozsianych na terenie kraju.

Do wizytowanych biur K. L. (4) podróżował samochodem. Z wyjazdów tych zazwyczaj wracał wieczorem do domu. Czasami nocował „w terenie”, gdy uzasadniała to logistyka – np. jednego dnia spotkania w G., a następnego dnia w O.. Natomiast do W. K. L. (4) zazwyczaj podróżował pociągiem lub samolotem, dzięki czemu mógł już w podróży pracować na laptopie. Samochodem do W. podróżował bardzo rzadko.

dowód: zeznania świadków: A. W. – k. 48v-49, P. S. – k. 49v-50, Ł. K. – k. 50v-51, A. L. – k. 90, wydruk z kalendarza elektronicznego K. L. (4) za listopad 2013 r. – akta osobowe K. L. (4) (k. 17)

Pracodawca K. L. (4) wystawiał mu delegacje tylko na poczet podróży odbywanych pociągiem lub samolotem. Delegacje te służyły rozliczaniu jedynie kosztów podróży (biletu kolejowego lub lotniczego), nie obejmowały natomiast kosztów dojazdów w miejscowości, do której K. L. (4) się udawał, ani kwot diet.

dowód: druki delegacji K. L. (4) za okres od dnia 01.08.2013 r. do dnia 20.11.2013 r. – k. 64-77

Dnia 20 listopada 2013 r. we wczesnych godzinach rannych K. L. (4) wyjechał samochodem służbowym A. o nr rej. (...) ze swojego domu w P., przy ul. (...) do biura w W., w którym miał zaplanowane spotkanie służbowe na godz. 10.00. Potem planował udać się na kolejne spotkania w K. i na Śląsku. Jego wyjazd miał trwać ogółem 3 dni. Około godziny 6.00 na 188 km autostrady (...) w kierunku W. doszło do wypadku, w którym uczestniczył samochód K. L. (4). Wskutek tego wypadku poniósł on śmierć na miejscu.

dowód: zeznania świadka A. L. – k. 90, notatka urzędowa policji z dnia 20.11.2013 r. – akta rentowe, przy aktach sprawy

Odwołujący pobierają rentę rodzinną po zmarłym K. L. (4), przyznaną decyzjami organu rentowego z dnia 28 lutego 2014 r. i z dnia 13 października 2014 r.

Dnia 9 czerwca 2015 r. K. L. (1), K. L. (2) i K. L. (3) reprezentowani przez przedstawicielkę ustawową A. L. złożyli wniosek o przyznanie renty rodzinnej wypadkowej. Skarżoną decyzją z dnia 3 lipca 2015 r. organ rentowy odmówił przyznania tej renty, uznając, że wypadek drogowy z dnia 20 listopada 2013 r., wskutek którego zmarł K. L. (4) nie był wypadkiem przy pracy, a wypadkiem w drodze do pracy.

bezsporne; nadto dowód: dokumenty w aktach rentowych, przy aktach sprawy

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie: dokumentów zawartych w aktach organu rentowego, aktach osobowych K. L. (4), aktach sprawy VI U 3065/14 Sądu Rejonowego (...) w P. i aktach sprawy niniejszej oraz zeznań świadków: A. W., P. S., Ł. K. i A. L..

Sąd uznał za wiarygodne w całości dokumenty zawarte w aktach organu rentowego, aktach osobowych K. L. (4), aktach sprawy VI U 3065/14 Sądu Rejonowego (...) w P.oraz aktach sprawy niniejszej, albowiem zostały one sporządzone przez kompetentne organy, w zakresie przyznanych im upoważnień i w przepisanej formie. Ich autentyczność i wiarygodność nie była kwestionowana przez strony postępowania, a Sąd nie znalazł podstaw, by czynić to z urzędu. Dlatego dokumentom tym dano wiarę i na ich podstawie poczyniono ustalenia faktyczne. Sąd uwzględnił także wszystkie dokumenty prywatne, nie powziąwszy wątpliwości odnośnie do ich autentyczności i wartości dowodowej, wobec faktu, że żadna ze stron w toku postępowania nie kwestionowała ich prawdziwości.

Sąd uznał za wiarygodne zeznania świadków, oceniając je jako spójne, szczere i korespondujące ze sobą wzajemnie, w sposób tworzący logiczną całość. Pomiędzy relacjami świadków ujawniły się dwie rozbieżności: pierwsza dotyczyła tego, czy K. L. (4) zajmował się zawodowo tylko biurami rekrutującymi do pracy tymczasowej, czy także biurami rekrutującymi do pracy stałej. Rozstrzyganie tej rozbieżności było zbędne ze względu na zakres ustaleń faktycznych, koniecznych dla rozstrzygnięcia sprawy. Druga rozbieżność dotyczyła tego, czy K. L. (4) otrzymywał delegacje na podróże krajowe. Posiłkując się drukami delegacji złożonymi przez (...) spółka z o.o. (k. 64-77), Sąd ustalił, że K. L. (4) miał wystawiane delegacje na podróże krajowe realizowane pociągiem lub samolotem, natomiast nie miał ich wystawianych na podróże odbywane autem służbowym.

Sąd zważył, co następuje:

Relewantne w sprawie przepisy ustawy wypadkowej stanowią, co następuje:

Art. 3 . 1. Za wypadek przy pracy uważa się nagłe zdarzenie wywołane przyczyną zewnętrzną powodujące uraz lub śmierć, które nastąpiło w związku z pracą:

1) podczas lub w związku z wykonywaniem przez pracownika zwykłych czynności lub poleceń przełożonych;

2) podczas lub w związku z wykonywaniem przez pracownika czynności na rzecz pracodawcy, nawet bez polecenia;

3) w czasie pozostawania pracownika w dyspozycji pracodawcy w drodze między siedzibą pracodawcy a miejscem wykonywania obowiązku wynikającego ze stosunku pracy.

2. Na równi z wypadkiem przy pracy, w zakresie uprawnienia do świadczeń określonych w ustawie, traktuje się wypadek, któremu pracownik uległ:

1) w czasie podróży służbowej w okolicznościach innych niż określone w ust. 1, chyba że wypadek spowodowany został postępowaniem pracownika, które nie pozostaje w związku z wykonywaniem powierzonych mu zadań;

2) – 3) [pominięto].

3. – 6. [pominięto].

Art. 6. informacje o jednostce

orzeczenia sądów

tezy z piśmiennictwa

komentarze praktyczne

projekty ustaw

komentarze

monografie

wzory i zestawienia

procedury

informacje o jednostce

akty wykonawcze z Dz.U. i M.P.

komentarze praktyczne

projekty ustaw

komentarze

monografie

wzory i zestawienia

1. Z tytułu wypadku przy pracy lub choroby zawodowej przysługują następujące świadczenia:

1) – 7) [pominięto];

8) "renta rodzinna" - dla członków rodziny zmarłego ubezpieczonego lub rencisty uprawnionego do renty z tytułu wypadku przy pracy lub choroby zawodowej;

9) – 11) [pominięto];

2. – 4. [pominięto].

Art. 17informacje o jednostce

orzeczenia sądów

komentarze praktyczne

komentarze

monografie

. 1. Przy ustalaniu prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy, renty szkoleniowej, renty rodzinnej i dodatku do renty rodzinnej dla sieroty zupełnej z tytułu ubezpieczenia wypadkowego, do ustalenia wysokości tych świadczeń oraz ich wypłaty stosuje się odpowiednio przepisy ustawy o emeryturach i rentach z FUS, z uwzględnieniem przepisów niniejszej ustawy.

2. – 4. [pominięto]

5. Renta rodzinna z ubezpieczenia wypadkowego przysługuje uprawnionym członkom rodziny ubezpieczonego, który zmarł wskutek wypadku przy pracy lub choroby zawodowej.

6. [pominięto].

7. Członkom rodziny rencisty uprawnionego do renty z ubezpieczenia wypadkowego, który zmarł z innych przyczyn niż wypadek przy pracy lub choroba zawodowa, przysługują świadczenia określone w ustawie o emeryturach i rentach z FUS bez względu na długość okresu uprawniającego do przyznania renty z tytułu niezdolności do pracy na podstawie tych przepisów .

Kwestią sporną było to, czy wypadek drogowy z dnia 20 listopada 2013 r., wskutek którego zmarł K. L. (4) był „wypadkiem przy pracy” (względnie wypadkiem traktowanym „na równi z wypadkiem przy pracy”) czy wypadkiem w drodze do pracy.

Odwołujący zarysowali trzy możliwe sposoby kwalifikacji zdarzenia z dnia 20 listopada 2013 r.:

(i)  wypadek „w czasie podróży służbowej” (art. 3 ust. 2 pkt 1 ustawy wypadkowej),

(ii)  wypadek „w czasie pozostawania pracownika w dyspozycji pracodawcy w drodze między siedzibą pracodawcy a miejscem wykonywania obowiązku wynikającego ze stosunku pracy” (art. 3 ust. 1 pkt 3 ustawy wypadkowej),

i – według odwołujących najbardziej trafna kwalifikacja:

( (...))  wypadek „podczas lub w związku z wykonywaniem przez pracownika zwykłych czynności lub poleceń służbowych” (art. 3 ust. 1 pkt 1 ustawy wypadkowej).

Kwalifikację (i) należy wykluczyć od razu, bez cienia wątpliwości. K. L. (4) poruszał się na trasie z domu do swego biura w W., czyli do zwykłego miejsca świadczenia pracy przewidzianego umową o pracę. Podróż tego rodzaju odbywana codziennie rano przez miliony pracowników w całej Polsce nie jest podróżą służbową, już choćby dlatego, że brak jej kluczowej cechy nietypowości, niestandardowości w zwykłym schemacie świadczenia pracy.

Kwalifikację (ii) również należy wykluczyć, akcentując, że miejscem rozpoczęcia podróży K. L. (4) dnia 20 listopada 2013 r nie była „siedziba pracodawcy” lecz jego własny dom. Taka kwalifikacja byłaby usprawiedliwiona np. w odniesieniu do księgowej, zatrudnionej na podstawie umowy o pracę, z określeniem miejsca świadczenia pracy „P.”, która po stawieniu się rano w siedzibie swego pracodawcy (biurze rachunkowym), na jego polecenie udała się celem zapoznania się z dokumentami do biura klienta na terenie P.. Niepodobna również mówić o tym, by w drodze do W. – miejsca „wykonywania obowiązku wynikającego ze stosunku pracy” o godzinie 6.00, kilka godzin przed planowanym spotkaniem – K. L. (4) pozostawał „w dyspozycji pracodawcy”.

Starannej analizy wymaga ocena sugerowanej przez odwołujących (iii) kwalifikacji prawnej. Odwołujący akcentowali, że praca K. L. (4) polegała na stałym przemieszczaniu się po całej Polsce i świadczeniu pracy w różnych miejscach na terenie całego kraju, zatem zarówno czas przejazdów, jak i czas stricte wykonywania obowiązków pracowniczych powinien zostać zaliczony do czasu pracy. Argumentacja odwołujących skierowała uwagę Sądu na analizę kwestii określenia miejsca świadczenia pracy przez K. L. (4).

W związku z tym warto przywołać charakterystykę zagadnienia miejsca świadczenia pracy, wypracowaną w orzecznictwie Sądu Najwyższego. Pomocne będzie tu przytoczenie wywodów zawartych w uzasadnieniu uchwały z dnia 9 grudnia 2011 r., II PZP 3/11, OSNP z 2012 r., nr 15-16, poz. 186, LEX nr 1070588:

„Miejsce wykonywania pracy może być w umowie o pracę co do zasady określone na trzy sposoby (por. przykładowo B. R., Czasoprzestrzeń pracy, Monitor Prawa Pracy 2006, nr 1, s. 35).

Może ono być określone punktowo (adresowo). W tym ujęciu miejsce pracy to pewien punkt geograficzny lub konkretny adres, przy czym adresem tym może być (choć nie musi), adres zakładu pracy prowadzonego przez pracodawcę lub adres zamieszkania pracownika (w przypadku telepracownika). Punktowe (adresowe) miejsce pracy właściwe jest dla tych pracowników, którzy wykonują pracę ze swej natury związaną ze stałym miejscem (na przykład robotnicy fabryczni lub pracownicy biurowi). Jeżeli miejscem tym będzie siedziba pracodawcy, to pracownik będzie w podróży służbowej wówczas, gdy na polecenie pracodawcy krótkotrwale wykona pracę poza tą siedzibą.

Drugim z dopuszczalnych sposobów określenia miejsca wykonywania pracy w umowie o pracę jest wskazanie pewnego obszaru geograficznego. Takie obszarowe oznaczenie miejsca wykonywania pracy będzie właściwe w odniesieniu do prac, które ze swej natury wymagają ciągłego przemieszczania się, czyli u pracowników mobilnych. Obszar ten musi być tak określony, aby odpowiadał rzeczywistemu terenowi, na którym pracownik przemieszcza się w ramach umówionej pracy. Obszar ten (jak przyjęto w uchwale z dnia 19 listopada 2008 r., II PZP 11/08) jest nie tylko miejscem pracy pracownika w rozumieniu art. 29 § 1 pkt 2 k.p., ale zarazem stałym miejscem pracy w rozumieniu art. 77 5 § 1 k.p. Pracownik mobilny będzie więc odbywał podróż służbową tylko wówczas, gdy otrzyma od pracodawcy polecenie wykonania zadania poza tym obszarem a zmiana miejsca wykonywania pracy będzie miała charakter krótkotrwały (incydentalny).

Wreszcie trzecim sposobem umownego określenia miejsca wykonywania pracy jest wskazanie ruchomego (w istocie zmiennego) miejsca pracy. Możliwość takiego sposobu określenia miejsca pracy jest uznawana w piśmiennictwie niemal od samego początku obowiązywania Kodeksu pracy (…). Dopuszczalność stosowania ruchomego miejsca pracy przyjmowana jest także w orzecznictwie. W wyroku z dnia 19 marca 2008 r., I PK 230/07 (OSNP 2009 nr 13-14, poz. 176) Sąd Najwyższy wskazał, że pracownik może mieć stałe i niestałe (ruchome, zmienne) miejsce pracy. Spełnienie wymagania przewidzianego w art. 29 § 1 pkt 2 k.p. może więc polegać na wskazaniu stałego miejsca pracy, na wskazaniu obok stałego miejsca pracy także niestałego miejsca (miejsc) wykonywania pracy bądź na wskazaniu niestałych (zmiennych) miejsc pracy w dostateczny wszakże sposób określonych. Należy przyjąć, że istotą tak zwanego ruchomego (zmiennego) miejsca pracy, odróżniającą go od obszarowego miejsca pracy, jest jego punktowość, z tym jednak, że punkt ten może być zmieniany. Zakres możliwych zmian w tym względzie w uzgodnionych granicach musi być determinowany rodzajem pracy świadczonej przez pracownika oraz naturą działalności prowadzonej przez pracodawcę i związaną z nią rzeczywistą potrzebą gospodarczą. Ruchome (zmienne) miejsce pracy może na przykład zostać określone wówczas, gdy pracodawca prowadzi budowy lub podobnego rodzaju działalność. Jeżeli ruchome miejsce pracy zostało właściwie określone w umowie, to stałymi miejscami pracy w rozumieniu art. 77 5 § 1 k.p. będą wówczas poszczególne, konkretne miejsca, do których (w granicach umowy o pracę i ramach określonego w niej ruchomego miejsca pracy) pracownik zostaje skierowany w celu stałego świadczenia, umówionego rodzaju pracy. Pracownik taki będzie w podróży służbowej, gdy otrzyma krótkotrwałe zadanie wykonania pracy poza takim stałym miejscem pracy, a także w czasie dojazdu do tego miejsca i powrotu z niego.

Względem pracownika budowlanego świadczącego przez dłuższy czas w jednym miejscu pracę na różnych budowach prowadzonych przez pracodawcę, nie można umownie określić miejsca pracy wyłącznie jako pewnego obszaru geograficznego (taki sposób jest zarezerwowany dla pracowników mobilnych). Umowne określenie pewnego obszaru, bez skonkretyzowania stałych znajdujących się na nim punktów (prowadzonych budów), nie byłoby bowiem skore-lowane z rodzajem pracy świadczonej przez pracownika ani z rodzajem działalności pracodawcy.
W odniesieniu do takiego pracownika budowlanego możliwe jest natomiast określenie w umowie o pracę miejsca pracy jako ruchomego, na przykład jako budów realizowanych przez pracodawcę na wskazanym terenie. W tym przypadku określenie obszaru nie oznacza wskazania miejsca pracy, lecz ogranicza obszarowo możliwość wyznaczenia ruchomego (zmiennego) miejsca pracy. W razie takiego umownego określenia miejsca pracy, pracownik przebywa w podróży służbowej wówczas, gdy w celu wykonania krótkotrwałego zadania opuszcza miejscowość stanowiącą jego aktualne, stałe miejsce pracy (miejsce, gdzie realizowana jest budowa, na której świadczy pracę), a także wtedy, gdy pracodawca poleci mu świadczyć pracę (wyznaczy ruchome, zmienne miejsce pracy) poza umówionym obszarem geograficznym. Należy zatem uznać, że pracownik przedsiębiorstwa budowlanego realizującego inwestycje w różnych miejscowościach może mieć w umowie o pracę określone miejsce wykonywania pracy (art. 29 § 1 pkt 2 k.p.) jako miejsce, gdzie jego pracodawca prowadzi budowy lub innego rodzaju stałe prace, ewentualnie ze wskazaniem, na jakim obszarze geograficznym. Stałym miejscem pracy takiego pracownika w rozumieniu art. 77 5 § 1 k.p. jest wówczas każdorazowo to miejsce - w granicach określonych w umowie o pracę w którym pracownik przez dłuższy czas, stale, systematycznie świadczy pracę (miejsce budowy realizowanej przez pracodawcę).”

Sposób świadczenia pracy przez K. L. (4) sprawia, że można w nim dostrzec elementy wszystkich trzech sposobów określenia miejsca świadczenia pracy. Rzeczą Sądu było jednak znalezienie stanowczego, jednego rozstrzygnięcia tej kwestii, co w istocie determinowało kierunek rozstrzygnięcia sprawy jako takiej.

Najłatwiej odrzucić tezę, jakoby dla stosunku pracy K. L. (4) miarodajny był drugi sposób określenia miejsca świadczenia pracy – wskazanie pewnego obszaru geograficznego” . Ten sposób określenia miejsca świadczenia pracy jest właściwy dla kierowców (istotą pracy których jest stałe przemieszczanie się, przewożenie towarów na wskazanych trasach), dla akwizytorów, dostawców, przedstawicieli handlowych – chyba najbardziej typowym przykładem byłby tu pracownik jeżdżący samochodem dostawczym, odwiedzający na powierzonej trasie kilkanaście – kilkadziesiąt sklepów dziennie, zbierający z nich zamówienia, dostarczający towar, zbierający zapłatę za dostawy, przy okazji dystrybuujący materiały reklamowe itp. Przeciwko takiej kwalifikacji miejsca świadczenia pracy K. L. (4) przemawiają nie tylko zapisy jego umów o pracę (w których wskazano wyraźnie biura w P./W., a nie obszar geograficzny), ale również praktyka świadczenia pracy – wszak K. L. (4) nie wyruszał w trasę codziennie (chociaż przez kilka dni w tygodniu), a sam przejazd służył tylko przemieszczeniu się do biur, w których następowało to, co było istotą jego pracy, czyli spotkania służbowe.

Sąd odrzucił również kwalifikację miejsca świadczenia pracy K. L. (4) na trzeci z podanych przez Sąd Najwyższy sposobów, czyli jako „ruchomego (w istocie zmiennego) miejsca pracy” . Ten sposób świadczenia pracy jest charakterystyczny dla pracowników budowlanych. Być może dałoby się wskazać jeszcze inne grupy zawodowe świadczące pracę w ten sposób – np. grupę informatyków przeprowadzających na terenie całego kraju szkolenia dla pracowników jednostek administracji publicznej, w związku z wdrożeniem nowego systemu informatycznego. Jeśli takie szkolenie w skali całego kraju trwałoby kilka, kilkanaście miesięcy, a w każdym mieście, w którym byłoby organizowane po kilka, kilkanaście dni lub tygodni – to po pierwsze zrozumiałe byłoby zatrudnienie pracownicze takich informatyków (element stałości świadczenia pracy), a po wtóre zasadne byłoby określenie miejsca świadczenia pracy jako ruchomego, zmiennego w okresie zatrudnienia (skoro po zakończeniu kilkudniowego szkolenia w P. informatyk byłby kierowany celem przeprowadzenia takiego samego szkolenia dla urzędników w G., a potem w K., czy Ł.). Zarówno w analizowanej przez Sąd Najwyższy sytuacji pracowników budowlanych, jak i w skonstruowanym powyżej przykładzie informatyków – szkoleniowców widoczny jest element pewnej (kilkudniowej, kilkutygodniowej, kilkumiesięcznej) stabilizacji miejsca świadczenia pracy, chociaż w okresie trwania zatrudnienia to miejsce zmienia się (kolejne budowy w różnych lokalizacjach, szkolenia w kolejnych miastach). Tego elementu brakowało natomiast w sposobie świadczenia pracy przez K. L. (4), który stosownie do swoich zadań przez kilka dni w tygodniu odbywał spotkania służbowe w biurach na terenie całego kraju, ale w pozostałe dni pracował w swoich biurach w P./W., przy czym miejsce świadczenia pracy zmieniało się z dnia na dzień, bez żadnego stałego schematu (rytmu) w następujących po sobie tygodniach.

W ocenie Sądu określenie miejsca świadczenia pracy przez K. L. (4) najbardziej trafnie opisuje pierwszy ze sposobów dostrzeżonych przez Sąd Najwyższy – „punktowo (adresowo )”. Od razu jednak należy uczynić zastrzeżenie, że w przypadku K. L. (4) miejsce to nie było określone modelowo, gdyż w umowie o pracę wskazano „Biura pracodawcy w P./W.”. Przyjąć zatem należy, że oba te biura były równoważnym, punktowym określeniem miejsca świadczenia pracy. Konsekwentnie przyjąć należy, że świadczenie pracy poza biurami w P./W. wiązało się z odbywaniem przez K. L. (4) podróży służbowych. Tutaj ujawnia się element niecharakterystyczny, gdyż w powszechnym rozumieniu i intuicji podróż służbowa jest zjawiskiem nietypowym, niecodziennym, rzadkim, niestandardowym w zwykłym schemacie świadczenia pracy. Tak również jest konstruowana jako instytucja prawa pracy. Tymczasem w sytuacji K. L. (4), odbywanie podróży służbowych w celu wizytowania biur rozsianych na terenie kraju było immanentnie związane z zakresem powierzonych obowiązków – obejmujących odpowiedzialność za pracę tych biur. Pozostaje zatem skonstatować, że do swoiście skonstruowanego miejsca świadczenia pracy K. L. (4) ( „Biura pracodawcy w P./W.”) i ze względu na zakres jego obowiązków i sposób wykonywania pracy, typowe konstrukcje i instytucje prawa pracy przystają z pewnymi zastrzeżeniami. Mimo tych wątpliwości, konkluzja rozważań Sądu musi być i jest kategoryczna – miejscem pracy K. L. (4) były biura w P./W.. Podróże do tych miejsc nie miałby charakteru podróży służbowych. Taki charakter miały podróże do innych miejsc wykonywania obowiązków pracowniczych, w szczególności do biur pracodawcy rozsianych na terenie całego kraju.

Wreszcie, odnieść należy się do zarysowanej przez odwołujących argumentacji o wydźwięku „statystycznym”. Sąd nie przekreśla możliwości interpretacji stanu faktycznego z zapoznaniem tego, co wynika wprost z wyraźnych uzgodnień stron, jeżeli długa i utrwalona praktyka świadczenia pracy pozwala niezawodnie ustalić, że konkludentne uzgodnienia były inne, niż wyraźnie zapisane. Są to sytuacje spotykane w praktyce i wymagają poczynienia starannych ustaleń faktycznych i takiej oceny prawnej. Nie można było zatem a priori wykluczyć odmiennej niż zaprezentowana powyżej interpretacji i oceny miejsca świadczenia pracy K. L. (4), co mogło zdeterminować odmienny kierunek rozstrzygnięcia. Rzecz jednak w tym, że in casu Sąd nie dostrzegł takich przekonujących argumentów „statystycznych”. Z zeznań świadków wyłania się taki oto obraz, że przez około 40% czasu pracy (około dwa dni w tygodniu) K. L. (4) pracował w uzgodnionych umownie miejscach (biurach w P./W.), natomiast około 60% czasu pracy (około 3 dni w tygodniu) spędzał w podróżach i na spotkaniach w biurach na terenie kraju. Gdyby ta proporcja przedstawiała się inaczej (Sąd nie przesądza, czy byłoby tak w sytuacji, gdyby K. L. (4) spędzał w podróżach służbowych 75%, 80% czy 99% czasu pracy), to być może usprawiedliwiona byłaby ocena, że w rzeczywistości miejscem świadczenia pracy K. L. (4) był cały obszar Polski. Ze względu na poczynione ustalenia faktyczne rozważania te mają charakter jedynie marginalnych spekulacji.

Skoro umownym, stałym miejscem pracy K. L. (4) było m. in. biuro w W., to realizowana dnia 20 listopada 2013 r. poranna podróż z domu do tego biura, celem rozpoczęcia świadczenia pracy na spotkaniu umówionym na godzinę 10.00 nie miała charakteru podróży służbowej, lecz była typowym przejazdem pracownika z domu do miejsca świadczenia pracy; w trakcie tej podróży K. L. (4) nie pozostawał w dyspozycji pracodawcy. Powyższe przekreśla możliwość uznania wypadku drogowego w którym zginął K. L. (4) jako wypadku przy pracy lub wypadku z nim zrównanego. Był to wypadek w drodze do pracy.

Mając powyższe na względzie, na podstawie wyżej wymienionych przepisów prawa materialnego oraz art. 477 14 § 1 kpc Sąd oddalił odwołanie od decyzji organu rentowego z dnia 3 lipca 2015 r., orzekając jak w sentencji.

/-/ Maciej Nawrocki

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Janina Lichota
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Poznaniu
Data wytworzenia informacji: