Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

XV Ca 1201/15 - postanowienie z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Poznaniu z 2016-02-09

POSTANOWIENIE

Dnia 09 lutego 2016 r.

Sąd Okręgowy w Poznaniu Wydział XV Cywilny-Odwoławczy

w składzie następującym:

Przewodniczący: SSO Brygida Łagodzińska

Sędziowie : SO Jarosław Grobelny

SR ( del.) Paweł Soliński ( spr.)

Protokolant : prot. sąd Barbara Miszczuk

po rozpoznaniu w dniu 26 stycznia 2016 r., na rozprawie

sprawy z wniosku M. J. i G. J.

przy uczestnictwie W. G. i E. G. (1)

o zasiedzenie nieruchomości

na skutek apelacji wniesionej przez uczestników postępowania

od postanowienia Sądu Rejonowego w Lesznie

z dnia 30 stycznia 2015 roku,

sygn. akt I Ns 1068/13

postanawia :

I.  Zmienić zaskarżone postanowienie w punkcie 1 i 2 w ten sposób, że :

1.  w punkcie 1 stwierdzić, że M. i G. małżonkowie J. nabyli do wspólności majątkowej małżeńskiej przez zasiedzenie z dniem 09.08.1990 r udział wynoszący ½ części we współwłasności nieruchomości położonej w miejscowości K., gmina O., stanowiącej działkę gruntu oznaczoną w ewidencji numerem (...) o powierzchni 0,01 ha, dla której nie jest prowadzona księga wieczysta, oddalając wniosek w pozostałej części;

2.  w punkcie 2 obciążyć wnioskodawców oraz uczestników kosztami postępowania, w tym kosztami postępowania odwoławczego w zakresie przez nich poniesionym.

I.  Oddalić apelację w pozostałej części;

II.  Obciążyć wnioskodawcę oraz uczestników kosztami postępowania odwoławczego w zakresie dotychczas przez nich poniesionym.

/-/ Jarosław Grobelny /-/ Brygida Łagodzińska /-/ Paweł Soliński

UZASADNIENIE

Wnioskodawcy M. i G. małż. J., reprezentowani przez radcę prawnego, złożyli wniosek o stwierdzenie że nabyli przez zasiedzenie z dniem 9 sierpnia 1990r własności nieruchomości położonej w K., gmina O. - działki nr (...) o powierzchni 0,0100 ha w miejsce W. i E. małż. G..

W uzasadnieniu wnioskodawcy wskazali, że w dniu 8 sierpnia 1980 r. rodzice M. J. przekazali wnioskodawcom własność i posiadanie gospodarstwa rolnego w drodze pisemnej umowy sporządzonej przed Naczelnikiem Miasta i Gminy O.. Zgodnie z treścią umowy, według wypisu z rejestru gruntów , przekazano też własność i posiadanie między innymi działki nr (...). Od 8 sierpnia 1980r. wnioskodawcy objęli w posiadanie działkę Nr (...). Działka nr (...) z uwagi na usytuowanie , powierzchnie i kształt była użytkowana jako droga dojazdowa do pozostałych działek wnioskodawców. Wnioskodawcy od 8 sierpnia 1980r władają ta nieruchomością jak właściciele , opłacają należy podatek rolny od tej nieruchomości. O tym ,że wnioskodawcy nie są właścicielami działki nr (...) dowiedzieli się w momencie zawierania umowy dożywocia w formie aktu notarialnego w dniu 8 lutego 2012r.Okazało się ,że mimo zapisania jej w operacie ewidencji gruntów obrębu K. w jednostce rejestrowej (...), w której jako właściciele figurują wnioskodawcy, działka ta nie jest objęta księgą wieczystą stanowiącą własność wnioskodawców

Uczestnicy postępowania W. i E. małż. G. poprzez swojego pełnomocnika wnieśli o oddalenie wniosku i zasądzenie od wnioskodawców na ich rzecz kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. W uzasadnieniu podniosli, iż wnioskodawcy nigdy nie posiadali nieruchomości uczestników.

Postanowieniem z dnia 26.02.2013 r. Sąd Rejonowy w L. oddalił wniosek i zasądził od wnioskodawców na rzecz uczestników kwotę 317 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

Na skutek apelacji wnioskodawców od w/w postanowienia, Sąd Okręgowy w P. postanowieniem z dnia 30 sierpnia 2013 r. wydanym w sprawie XV Ca (...) uchylił postanowienie Sądu Rejonowego w L. z dnia 26.02.2013 r. i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu pozostawiając temu Sądowi rozstrzygniecie o kosztach postępowania odwoławczego. Jednocześnie Sąd Okręgowy zalecił Sądowi Rejonowemu ponowne dokonanie oceny zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, z uwzględniłem ewentualnych nowych środków dowodowych, a także podzielenia oceny Sądu Okręgowego co do nieobalenia przez uczestników w toku dotychczasowego postępowania domniemania wynikającego z dyspozycji art. 339 k.c., zaś co do pozostałych zagadnień - do kierowania dyrektywami rozkładu ciężaru dowodowego przy uwzględnieniu skutków działania domniemań prawnych.

Po ponownym rozpoznaniu sprawy Sąd Rejonowy w Lesznie w sprawie I Ns 1068/13 postanowieniem z dnia 30.01.2015 r stwierdził, iż M. i G. J. nabyli przez zasiedzenie z dniem 09.08.1990 r własność nieruchomości położonej w miejscowości K., gmina O., stanowiącej działkę oznaczoną w ewidencji gruntów numerem(...)o powierzchni 0,01 ha, dla której nie jest prowadzona księga wieczysta i zasądził solidarnie od uczestników postępowania na rzecz wnioskodawców kwotę 4.467 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania, w tym postępowania odwoławczego.

Podstawą rozstrzygnięcia Sądu I instancji były następujące ustalenia faktyczne, rozważania prawne oraz wywiedzione na tej podstawie wnioski :

Umową przekazania własności i posiadania gospodarstwa rolnego z dnia 8 sierpnia 1980r zawartą przed Naczelnikiem Miasta i gminy O. rodzice M. J. przekazali wnioskodawcom posiadanie i własność gospodarstwa rolnego objętego księgami wieczystymi KW Nr (...),KW Nr (...), KW (...),Kw (...) i aktem własności ziemi Nr (...) z dnia 23 lipca 1980r. W pkt 5 tej umowy wpisano ,że według wypisu z rejestru gruntów w skład przekazywanego zabudowanego gospodarstwa rolnego o obszarze 7.96 ha wchodzi między innymi działka nr (...) o obszarze 0,01,00 ha.

Dnia 8 lutego 2012r przed notariuszem S. K. rep.A. (...) wnioskodawcy M. i G. J. przenieśli na rzecz syna B. własność nieruchomości o obszarze 7.7690 ha.

Dowód: umowa z dnia 8 sierpnia 1980 r. Nr (...) (k. 10-11), informacja z rejestru gruntów (k. 12), umowa o dożywocie z dnia 8 lutego 2012r rep.A. (...)(k. 18- 19)

Działka Nr (...) stanowiła część parceli (...), która zapisana była w art. martykuły 29 i objęta była księgą wieczystą (...) M., gdzie zapisanym właścicielem byli poprzednicy prawni M. M. (1). W dniu 8 stycznia 1960r. księgę wieczysta (...) M. zamknięto i stan jej przeniesiono do księgi wieczystej KW Nr (...) gdzie zapisanym właścicielem nieruchomości na podstawie postanowienia Sądu Powiatowego w L. z dnia 28 października 1959r Sygn. Ns (...) była M. M. (1).

Na podstawie umowy o dożywocie z dnia 15 kwietnia 1987r rep.A nr (...) sporządzonej przed notariuszem R. S. rep. A nr (...) M. M. (1) przeniosła na rzecz uczestników W. i E. małż. G. prawo własności nieruchomości objętej KW Nr (...).

W 1963r. podczas zakładania ewidencji działkę Nr (...) błędnie wykazano w jednostce rejestrowej (...) gdzie były zapisane grunty J. J. (2). W decyzji z dnia 11 kwietnia 2012r orzeczono o wprowadzeniu zmian w rejestrze gruntów tak by po zmianie działkę nr (...) przenieść z jednostki rejestrowej (...) właściciel M. i G. J. do jednostki rejestrowej (...) właściciel W. i E. małż. G..

Dla działki nr (...) nie jest prowadzona księga wieczysta.

Dowód: akta do wykazu (...) M. , akta księgi wieczystej KW Nr

(...), nieostateczna decyzja z dnia 11 kwietnia 2012r. wydana przez Starostę L. (...)w sprawie zmian w rejestrze gruntów (k. 22-23)

Wnioskodawcy płacili podatek rolny za grunty rolne w latach 1982 - 31 października 2011 r o

powierzchni 7,99 ha , zgodnie ze stanem w rejestrze gruntów , gdzie działka nr (...) wchodziła w stan nieruchomości wnioskodawców .

Działka nr (...) użytkowana była w ten sposób ,że stanowiła drogę dojazdową do pól, którą użytkowali zarówno wnioskodawcy jak i uczestnicy, w taki sposób korzystali też ich poprzednicy prawni. Wnioskodawcy przejeżdżali działką nr (...) częściej lub rzadziej w zależności od tego co uprawiali na polu stanowiącym działkę (...), na które dojeżdżali działką nr (...). Do działki nr (...) wnioskodawcy mieli możliwość dojazdu z innej strony, jednak z uwagi różnorodny na charakter upraw stosowanych na tej działce, korzystali z dojazdu do niej działką (...), gdyż uprawę na działce (...) dzielili na 3 części w taki sposób, że część upraw miała dojazd wyłącznie od strony działki (...).

Z przejazdu na pole przez działkę nr (...) korzystali rodzice wnioskodawcy, a także poprzednik prawny uczestników M. M. (1) i jej mąż. Na działce nr (...) M. M. (1) wypasała krowy, a jej mąż gdy żył ( a zmarł ok. 1985 r. ) wykaszał trawę. M. M. (1) pasała na działce krowy od czasów powojennych, mniej więcej do 1988 r.

Po przekazaniu wnioskodawcom gospodarstwa rolnego przez rodziców wnioskodawczyni, także wnioskodawca kosił trawę na przedmiotowej działce.

Od momentu przekazania wnioskodawcom gospodarstwa rolnego przez rodziców wnioskodawcy korzystali oni z działki nr (...) w sposób nie zakłócony tj. używali jej jako drogi dojazdowej do swojego pola, kosili rosnącą na niej trawę, którą zabierali do domu. Ze strony M. M. (1), a także później ze strony uczestników, wnioskodawcy nie spotkali się nigdy ze sprzeciwem przeciwko korzystaniu z działki. Uczestnicy, ani ich poprzedniczka prawna nie sprzeciwiali się korzystaniu z niej jako drogi dojazdowej do pola wnioskodawców, nie zgłaszali też pretensji, gdy wnioskodawca kosił i zabierał wykoszona trawę. Wnioskodawcy nie pytali także M. M. (1), ani uczestników o zgodę na możliwość korzystania z działki, zwłaszcza jako drogi dojazdowej.

Dowód: zeznania świadków A. J. (1) k.57-57v, B. K. (k.57v -58), Z. G. - częściowo (k.66, 182v ), zeznania I. Ś. - częściowo (k. 182v) zeznania wnioskodawczyni (k.70-70v i 197v), zeznania wnioskodawcy (k. 70v) uczestnika - częściowo (k.40v, 70v-71 i 197v) wizja lokalna (k 59-61, 65 i 185-188)

Bezsporne między stronami było to ,że działka nr (...) stanowi jedyna drogę do gruntów rolnych - działki nr (...), stanowiących własność uczestników , a znajdujących się po prawej stronie tejże drogi (oświadczenie wnioskodawców i uczestnika, k.71)

Powyższy stan faktyczny ustalony został na podstawie wskazanych dokumentów urzędowych oraz zeznań świadków A. J. (1), B. K.), Z. G. - częściowo, I. Ś. - częściowo, zeznań wnioskodawców uczestnika (k.70v- 71) wizja lokalna k.65,

Dokumenty urzędowe w postaci informacji z rejestru gruntów, akt ksiąg wieczystych, odpisu aktów notarialnych - a były zdaniem Sądu w pełni wiarygodne. W myśl art. 244 k.p.c. korzystały one z domniemania prawdziwości (autentyczności) oraz domniemania zgodności z prawdą tego co zostało w nich urzędowo poświadczone. Żadne z tych domniemań w niniejszej sprawie nie zostało obalone przez zainteresowanych (art. 252 k.p.c.).

Przeprowadzone w sprawie oględziny działek stanowiących przedmiot postępowania unaoczniły teren będący przedmiotem zasiedzenia. Żadna ze stron nie kwestionowała sposobu przeprowadzenia oględzin, zatem dowód ten należało uznać jako przydatny, tym bardziej, iż odbył się z udziałem wszystkich zainteresowanych i ich pełnomocników.

Odnośnie dowodów z zeznań świadków A. J. (1) i B. K., Sąd miał na uwadze, że świadek A. J. (1) to ciotka, a B. K. to siostra wnioskodawcy, co wymagało wnikliwej oceny zeznań tych świadków z uwzględnieniem tego, iż jako osoby bliskie wnioskodawcy mogły one ulec pokusie składania zeznań bardziej korzystnych dla wnioskodawców.

Jeśli chodzi o zeznania A. J. (1), to nie miały one znaczącej mocy dowodowej, jako że świadek przyznawała, że we wsi K., gdzie położona jest sporna działka mieszkała do końca wojny, potem wyprowadziła się i przyjeżdżała do rodziców, czy wnioskodawcy jedynie w odwiedziny, nie bywała na polu. Zatem wiedza świadka na temat sposobu korzystania z działki była pochodną tego, co świadek usłyszała od samego zainteresowanego. Ponadto świadek zeznawała też na temat tego, co o prawie własności tej działki wiedziała jako osoba, która urodziła się w gospodarstwie, którego właścicielami są obecnie wnioskodawcy. Zeznania świadka na powyższe okoliczności były jednakowoż spójne z tym co zeznawali wnioskodawcy, stąd nie budziły wątpliwości. Nadmienić należy, iż świadek przyznawała także, że ze spornej działki mogli korzystać uczestnicy, co wynikało m.in. z znanego jej położenia działki.

Zeznania B. K. były z kolei o tyle istotne, że wynikało z nich, iż osobiście pomagała wnioskodawcy przy pracach polowych, w związku z czym potwierdziła ona fakt użytkowania działki przez wnioskodawców i to bez uzyskiwania jakiejkolwiek zgody od uczestników lub M. M. (1). Za wiarygodnością zeznań świadka przemawiało to, że opisywała ona stan działki w sposób zgodny z zeznaniami wnioskodawców. Jeśli chodzi zaś o zakres korzystania z działki przez uczestników bądź ich poprzedników prawnych, to świadek wskazywała, że mogły być takie sytuacje, że uczestnicy korzystali ze spornej

ścieżki, niemniej z zeznań świadka wynikało, iż nie zaobserwowała ona osobiście ani faktu wypasania krów, ani momentów przejeżdżania przez działkę, ani jej koszenia przez uczestników, czy M. M. (1). Sposób relacji świadka, w których wyraźnie akcentowała ona te fakty, o których wie z własnych obserwacji i te, które stanowią jedynie efekt jej przypuszczeń, prowadziły, w ocenie Sądu, do uznania tych zeznań za wiarygodne.

Nie miały praktycznie żadnego znaczenia dowodowego zeznania M. M. (1). Zeznania te - ze względu na stan zdrowia świadka - były bardzo ogólnikowe, sprowadzały się jedynie do kilku zdań,

wskazujących na przekonanie świadka, iż działka będąca przedmiotem sprawy stanowiła jej własność, a obecnie uprawiają ja uczestnicy. Z zeznań tych nie wiadomo, skąd przekonanie świadka o takim stanie własności. Zeznania te niewiele wniosły do sprawy, gdyż nie ujawniały żadnych informacji co do korzystania bądź nieskorzystania z działki przez wnioskodawców, ewentualnie sposobu i charakteru tego korzystania.

Zeznaniom Z. G. Sąd dał wiarę jedynie w części, a mianowicie co do tego, iż M. M. (1) korzystała z działki m.in. w ten sposób, że wypasała tam krowy, a mąż M. M. (1) kosił trawę. W tym zakresie zeznania świadka były konsekwentne i zbieżne z zeznaniami uczestnika i świadka I. Ś. - w części w jakiej Sąd dał im wiarę.

/ Sąd nie dał natomiast wiary świadkowi co do tego, że także uczestnik kosił trawę na spornej działce, gdyż jego zeznania w tym zakresie były mało konsekwentne. Świadek składając zeznania po raz pierwszy wskazywał, że nie widział uczestnika, by wykaszał trawę. Z kolei w zeznaniach uzupełniających wskazywał początkowo , że widział jak uczestnik kosił trawę, choć zdarzało się to rzadko, dopytany zaś dokładniej na te okoliczności przyznał, że widział uczestnika raz albo dwa razy jak wykaszał trawę i było to 2 lub trzy lata temu. Poza tym świadek wskazywał, że nie widywał co dzieje się na spornym poi. Mało przekonywujące były też zeznania świadka, jakoby działką „zarządzał i szefował” pan M., a później uczestnik, gdyż świadek nie podał żadnych przykładów owego zarządzenia. Nie wiadomo zatem na jakie podstawie świadek wyciągnął tego typu wnioski. Wątpliwości w zeznaniach świadka budziło także, że świadek, z którego zeznań wynika, że jego pole położone było w odległości ok 700 m od spornej działki i pół zainteresowanych przyznawał, że widywał uczestnika na tej dróżce, a w ogóle nie zaobserwował w jaki sposób do swojego pola dojeżdżali wnioskodawcy, co - w ocenie Sądu - wskazywało na chęć złożenia zeznań bardziej korzystnych dla uczestników, zwłaszcza że z zeznań świadka jednoznacznie wynikało, że o toczącym się sporze i postępowaniu wie właśnie od uczestnika. Zeznania świadka S. K. (2) nie wniosły nic do sprawy. Świadek ten bowiem nie miał żadnej wiedzy na temat tego, kto korzystał z działki na (...) w K.. Wiedział jedynie ze słyszenia, iż zaistniał spór co do tej działki.

Zeznania I. Ś. Sąd były wiarygodne jedynie w części tj. co do twierdzeń, iż za życia męża M. M. (1), sporna dróżka była „opasana" krowami” , a nadto, że pan M. wykaszał działkę, w tym bowiem zakresie zeznania świadka znajdowały potwierdzenie w zeznaniach uczestnika i Z. G., w części w jakiej Sąd dał im wiarę. Ponadto za wiarygodne należało uznać zeznania świadka na okoliczność, iż wnioskodawcy mają do swojego pola możliwość dojazdu z innej strony, gdyż kwestia ta była praktycznie bezsporną w sprawie.

Poza tym należy zauważyć, iż w zeznaniach świadka pojawia się szereg nieścisłości. Świadek jako poprzedniego właściciela działki uznawała pana Mruga - podczas, gdy z zapisów w księdze wieczystej wynika, że właścicielem działki była wyłącznie M. M. (1). W dalszej części zeznań świadek wskazywała jednakże, że wiedziała od M., że oni byli właścicielami spornej „dróżki”. Z powyższego wynika, iż orientacja świadka co do stanu prawnego działki była raczej oględna. Była to zatem wiedza „ze słyszenia”, czy wręcz pochodząca z domysłów. Świadek wskazywała też, że gdy dopóki żył M., to „nie dał sobie wejść na dróżkę nikomu” jednak nie podawała żadnych przykładów takich sytuacji, w których M. komukolwiek, a zwłaszcza wnioskodawcom zabraniałby wejścia na działkę. Sprzecznie z zeznaniami samego uczestnika wskazywała, że początkowo uczestnik także nie zezwalał wnioskodawcom przejeżdżać przez działkę, a potem wnioskodawcy przejeżdżali „jak G. pozwolił”. Brak bowiem jakichkolwiek szczegółów, jak konkretnie miały wyglądać takie sytuacje, w których wnioskodawcy mieli pytać się uczestników o zgodę. W dalszej części zeznań świadek wskazywała poza tym, że nie była świadkiem takich zapytań, że widywała wnioskodawców jak korzystali z dróżki (przejeździli przez nią) i myślała jedynie, że czynią to za zgodą uczestników. Nie była też świadkiem takich sytuacji, by wnioskodawcy chcieli skorzystał z przejazdu działką, a M. na to nie wyraził zgody. Mało przekonywujące były też zeznania świadka na okoliczność, iż uczestnik na spornej dróżce wykaszał trawę. Świadek bowiem przyznała, że jedynie widziała go, jak wiózł trawę już skoszoną. Poza tym kontekst wypowiedzi świadka wskazuje na jednorazową taka sytuację, a nadto nie została ona bliżej osadzona w czasie. Z zeznań świadka nie wiadomo zatem, w jakim okresie widziała uczestnika wiozącego trawę, co nie pozwalało na poczynienie w oparciu o te zeznania jednoznacznych ustaleń faktycznych. Niezgodnie z pozostałym zebranym w sprawie materiałem dowodowym i praktycznie bezspornym stanem faktycznym świadek zeznawała też na okoliczność, kto opłacał podatki za działkę nr (...).

Zeznania wnioskodawczyni Sąd uznał za wiarygodne. Zeznawała ona na okoliczność posiadania działki nr (...) przez rodziców wnioskodawcy, nabycia gospodarstwa rolnego od rodziców wnioskodawcy i posiadania spornej działki, na okoliczność tego, kto opłacał podatki za tę działkę, a także na okoliczność sposobu korzystania przez wnioskodawców z działki. W zakresie nabycia gospodarstwa rolnego i tego, iż działka ta została wymieniona w tej umowie przekazania gospodarstwa, zeznania wnioskodawczyni nie budziły wątpliwości, znajdując potwierdzenie w treści wspomnianej umowy. W tym kontekście wiarygodne były też zeznania wnioskodawczyni co do przekonania, o przysługującym jej poprzednikom prawnym oraz wnioskodawcom prawa własności spornej działki, jako logiczne i zgodne z zasadami doświadczenia życiowego. Nie budziły wątpliwości zeznania wnioskodawczyni co do sposobu korzystania z działki nr (...). Przede wszystkim wiarygodne były, jako praktycznie bezsporne pomiędzy zainteresowanymi, zeznania wnioskodawczyni co do korzystania z działki jako drogi dojazdowej do pola stanowiącego działkę nr (...). Sąd nie dopatrzył się także powodów, by odmówić wiarygodności zeznaniom wnioskodawczyni wskazującym, iż nigdy z mężem nie pytali uczestników, ani ich poprzedniczki prawnej o zgodę na wjazd na działkę nr (...), podobnych zapytań nie kierowali także uczestnicy, ani M. M. (1) do wnioskodawców. Zgromadzony w sprawie i uznany za wiarygodny materiał dowodowy nie prowadził bowiem do odmiennych wniosków. Zeznania wnioskodawczyni w tym zakresie były konsekwentne i znajdowały potwierdzenie w

zeznaniach wnioskodawcy. Ponadto także z zeznań B. K. wynikało, że wnioskodawca korzystał z działki nr (...) jak właściciel, a uczestnicy, ani ich poprzedniczka prawna nie rościli pretensji z tego tytułu. Wprawdzie zeznaniom wnioskodawczyni co do nie zwracania się do uczestników o zgodę na przejazd działką przeczyły zeznania I. Ś. i uczestnika, jednak Sąd zeznaniom tego świadka i uczestnika nie dał wiary, co zostało już odrębnie omówione w części dotyczącej oceny wiarygodności zeznań w/w świadka, zaś odnośnie uczestnika - zostanie omówione w dalszej części uzasadnienia. Nie budziły też wątpliwości zeznania wnioskodawczyni co do tego, iż działka nigdy nie była obsiewana, porastała ją trawa, którą w latach 80-tych i 90 - tych wykaszali wnioskodawcy, zaś skoszoną trawę - zabierali na własne potrzeby. Fakt porastania działki trawą był bezsporny pomiędzy zainteresowanymi. Ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego wynika przy tym, że działkę tę mógł wykaszać mąż M. M. (1), gdy jeszcze żył, przy czym z zeznań I. Ś. i Z. G. wynikało, że zmarł on ok. 1985 r. Z. w sprawie materiał dowodowy nie dawał natomiast podstaw do przyjęcia, iż w latach następujących bezpośrednio po śmierci męża M. M. (1) uczestnicy kosili trawę na spornej działce. Zasady logiki i doświadczenia życiowego wskazują przy tym, iż działka nr (...), by mogła być wykorzystywana jako droga dojazdowa do pól, musiała być wykaszana, przynajmniej co jakiś czas. Skoro nie czynili tego uczestnicy, to niewątpliwie robili to wnioskodawcy, chcąc skorzystać z przejazdu.

Jeśli chodzi o zeznania wnioskodawcy to ograniczały się one do przedstawienia swojego przekonania co do przysługującego mu prawa własności do spornej działki nr (...), a także do wskazania, iż nigdy z żoną nie zwracali się do uczestników o zgodę na przejazd działką, podobnie uczestnicy o taką zgodę nie występowali do nich. Zeznania wnioskodawcy w tym zakresie potwierdzały się wzajemnie z zeznaniami wnioskodawczyni, którym Sąd dał wiarę i - w ocenie Sądu - były wiarygodne.

Zeznaniom uczestnika Sąd dał wiarę jedynie częściowo. Nie budziły wątpliwości zeznania uczestnika dotyczące okoliczności nabycia gospodarstwa rolnego od M. M. (1) oraz co do tego, iż między zainteresowanymi nie było żadnych sporów co do korzystania z działki nr (...) do czasu ujawnienia błędu w ewidencji gruntów w 2012 r. Nie budziły też wątpliwości zeznania uczestnika co do tego, iż działka nr (...) umożliwia dojazd do jego pola, stanowiącego działkę nr (...) i jest to jedyna droga prowadząca do działki (...) - twierdzenia w tym zakresie nie były sporne w sprawie. Sąd nie dał natomiast wiary zeznaniom uzupełniającym uczestnika odnośnie tego, że M. M. (1) nie pozwalała wnioskodawcom na przejazd przez działkę, gdy zaś on został właścicielem gospodarstwa to wnioskodawca był się pytać go o zgodę na przejazd działką. Przede wszystkim należy podkreślić, iż twierdzenia uczestnika w tym zakresie nie były konsekwentne, gdyż w trakcie przesłuchania informacyjnego na rozprawie w dniu 12.07.2012 r. uczestnik podawał, że od cioci (M. M. (1)) wiedział, że ona wyrażała zgodę na przejazd działką przez wnioskodawców i on widząc jak sąsiad przejeżdża przez działkę także się na to godził. Wyjaśnienia informacyjne uczestnika i jego zeznania uzupełniające pozostają więc ze sobą w sprzeczności, co prowadzi do wniosku, iż zeznania uzupełniające uczestnika, które ewoluowały w kierunku bardziej korzystnym dla uczestników, zostały złożone jedynie na użytek niniejszego postępowania. Jeśli chodzi o zeznania uczestnika dotyczące wykaszania przezeń trawy, to należy podkreślić, że żaden z powołanych przez uczestników świadków jednoznacznie nie potwierdził tego faktu, co czyni zeznania uczestnika w tej części mało wiarygodnymi.

Na podstawie tak dokonanej oceny dowodów i ustalonego w ich oparciu stanu faktycznego Sąd Rejonowy zważył, iż wnioskodawcy domagali się stwierdzenia, że nabyli poprzez zasiedzenie własność nieruchomości położonej w K. gmina O. , a składającej się z działki Nr (...) o obszarze 0,0100 ha.

Zasiedzenie polega na nabyciu prawa, w praktyce najczęściej, własności przez nieuprawnionego posiadacza wskutek faktycznego wykonywania tego prawa w ciągu oznaczonego w ustawie czasu. Art. 172 k.c. stanowi, iż „posiadacz nieruchomości nie będący jej właścicielem nabywa własność, jeżeli posiada nieruchomość nieprzerwanie od lał dwudziestu jako posiadacz samoistny, chyba, że uzyskał posiadanie w złej wierze”. Posiadanie jest więc podstawową przesłanką nabycia prawa przez zasiedzenie. Nabycie prawa następuje niezależnie od praw poprzednika, prawo powstaje w sposób samoistny i nie przechodzi z jednego podmiotu na inny. Posiadacz ex lege staje się podmiotem prawa, które było przez niego wykonywane, natomiast orzeczenie sądu stwierdzające zasiedzenia nie należy do przesłanek nabycia prawa, skutek następuje z mocy samego prawa bez względu na to, czy orzeczenie zostało wydane. Nabycie w drodze zasiedzenia następuje wskutek wykonywania przez posiadacza prawa w określonym czasie bez potrzeby dokonywania przez niego dalszych czynności, w tym także zgłaszania zarzutów. Milczenie posiadacza (np. niezgłoszenie nabycia prawa przez zasiedzenie w sporze windykacyjnym) nie unicestwia skutków zasiedzenia, w szczególności nie powoduje utraty nabytego przez niego prawa, (tak: A. Janeczka, Zasiedzenie, Zachodnie Centrum Organizacji, Zielona Góra 2000r., str. 9 i nast.).

Posiadanie jako podstawowa przesłanka nabycia własności jest szczególnym, pozostającym pod ochroną prawa, stanem faktycznym, z którym prawo wiąże doniosłe skutki. Jest to faktyczne władztwo nad rzeczą, przez które rozumie się samą możność władania rzeczą. Przedmiotem posiadania mogą być tylko rzeczy - przedmioty materialne, które mogą być przedmiotem prawa. Kodeks cywilny rozróżnia posiadanie samoistne i zależne. Samoistne, zwane właścicielskim charakteryzuje się tym, że posiadacz włada rzeczą w takim zakresie jak właściciel, ten kto rzeczą faktycznie włada z zamiarem władania dla siebie jest jej posiadaczem samoistnym. Natomiast posiadacz zależny wykonuje faktyczne władztwo nad cudzą rzeczą w zakresie odpowiadającym prawu podmiotowemu innemu niż własność, które posiadaczowi przysługuje - użytkowania, dzierżawy, użyczenia. Zatem posiadanie samoistne charakteryzuje nie tylko samo wykonywanie władztwa nad rzeczą (element „fizyczny"), lecz także wola wykonywania tego władztwa jak właściciel (element „psychiczny”), jest to wola skierowana na określony zakres władania rzeczą. Wola ta nie może być ukryta, lecz w sposób jawny dla otoczenia okazywana.

Z posiadaniem związane są trzy domniemania: posiadania samoistnego, ciągłości posiadania i zgodności z prawem (art. 339 - 341 k.c.). Dwa pierwsze mają szczególne znaczenie przy zasiedzeniu, natomiast domniemanie zgodności z prawem legitymuje posiadacza jako osobę uprawnioną w zakresie zgodnym z treścią prawa jakie wykonuje. Art. 7 k.c. natomiast zawiera domniemanie dobrej wiary. Domniemania te są wzruszalne i ich obalenie może mieć miejsce np. w postępowaniu o stwierdzenie zasiedzenia nieruchomości. Istnienie domniemań zwalnia posiadacza od konieczności dowodzenia faktów objętych domniemaniami i legitymują go do chwili ich obalenia przez tego, kto twierdzi, że stan faktyczny w konkretnej sprawie jest odmienny od treści domniemań. Można zatem przyjąć, iż zarówno posiadacz, jak i sąd jest zwolniony od prowadzenia dowodów na okoliczności, co do których dowodów już nie ma, albo ich zdobycie połączone jest z trudnościami wskutek upływu czasu (tak S. Rudnicki, Komentarz do kodeksu cywilnego, Księga druga, Własność i inne prawa rzeczowe, Wydawnictwo Prawnicze Lexis Nexis, Warszawa 2003, str. 506 i nast.). Szczególnie przydatne jest domniemanie ciągłości posiadania, które częstokroć zastępuje niemożliwy (bądź znacznie utrudniony) do przeprowadzenia dowód ciągłości w posiadaniu (i następstwa posiadania) na przestrzeni wielu lat. Jednakże wykształciła się praktyka sądowa dowodzenia także okoliczności objętych domniemaniami związanymi z posiadaniem.

Przede wszystkim podkreślić należy, iż w przedmiotowej sprawie nie zostało obalone domniemanie samoistności posiadania po stronie wnioskodawców. Bezsporne między wnioskodawcami i uczestnikami było to, że z działki nr (...) jako drogi dojazdowej do swoich pół korzystali zarówno wnioskodawcy jak i uczestnicy, że podatek opłacali wnioskodawcy.

Jak już wyżej wskazano, do uznania posiadania za samoistne wymagane są dwa elementy - faktyczne władztwo nad rzeczą i element subiektywny - wola władania rzeczą jak właściciel, wyjęcia spod władztwa innej osoby.

W ocenie Sądu okoliczność, że wnioskodawcy faktyczne korzystali z przedmiotowej działki jako drogi dojazdowej do swoich pół, wykaszali trawę porastającą działkę, opłacali podatki przemawia za przyjęciem po ich stronie faktycznego władztwa nad działką, z którym to władztwem wiązał się element subiektywny - wola władania nią jak właściciel, będąca wynikiem przekonania, iż działka ta stanowi ich własność. Na skutek błędu przy zakładaniu ewidencji gruntów w 1963r działkę przypisano bowiem poprzednikom prawnym wnioskodawców, a błąd ten powtórzono w wypisie z rejestru gruntów okazanym do umowy przekazania własności i posiadania gospodarstwa rolnego z dnia 8 sierpnia 1980r, a następnie na podstawie rejestru gruntów ustalano należy podatek rolny, który opłacali wnioskodawcy.

To natomiast, że także uczestnicy postępowania korzystali z w/w działki, uważając ją za swoją własność, nie była wystarczająca, zdaniem Sądu, do wzruszenia domniemania posiadania samoistnego po stronie wnioskodawców. Z poczynionych w sprawie ustaleń faktycznych wynikało bowiem, że korzystanie z działki przez zainteresowanych i ich poprzedników prawnych było zgodne, że w stosunkach pomiędzy wnioskodawcami, a uczestnikami bądź ich poprzednikami prawnymi nikt nie akcentował swojego prawa własności do działki w taki sposób, by przeciwstawiać się możliwości korzystania z działki przez drugą z zainteresowanych stron. Spór o prawo własności działki powstał dopiero w 2012 r., z momentem ujawnienia błędu, jaki zaistniał w ewidencji gruntów i budynków.

Wnioskodawcy wprawdzie nie sprzeciwiali się korzystaniu z działki przez uczestników, czy ich poprzedniczkę prawną, lecz także nie występowali do uczestników, czy ich poprzedniczki o zgodę na korzystanie przez nich z działki. Uczestnicy z kolei także nie sprzeciwiali się korzystaniu z działki przez wnioskodawców.

Mając powyższe na uwadze należało uznać, iż nie zostało przez uczestników wzruszone domniemanie samoistnego posiadania działki przez wnioskodawców prowadzące do nabycia własności nieruchomości przez zasiedzenie. Sam fakt, iż z działki (...) w podobny sposób, co wnioskodawcy korzystali także uczestnicy postępowania, nie wystarcza bowiem do przyjęcia braku posiadania działki po stronie wnioskodawców. Z okoliczności sprawy wynika zresztą, iż wspólne korzystanie z działki przez obie zainteresowane strony było wynikiem relacji dobrosąsiedzkich, w ramach których nikt nie sprzeciwiał się korzystaniu z działki przez sąsiadów, przy jednoczesnym braku sporu co do prawa własności działki. Biorąc przy tym pod uwagę położenie działki wśród innych pól, fakt, że przedmiotowa działka pełniła przede wszystkim role drogi dojazdowej do pól zarówno wnioskodawców, jak i uczestników, nie budzi wątpliwości, że nikt z zainteresowanych nie manifestował swego przekonania co do prawa własności działki poprzez jej ogradzanie, czy ustawianie jakichkolwiek barier czy przeszkód.

W tym miejscu podkreślić należy ponadto, że dla ustalenia, czy wnioskodawcy byli posiadaczami samoistnymi spornej działki nie miało znaczenia, iż działka nr (...) stanowi jedyną drogę dojazdową do pola uczestników - działki o nr (...) położonej w K.. Okoliczność ta pozostaje bowiem bez wpływu na ocenę, czy wnioskodawcy faktycznie władali działką nr (...) w taki sposób, jakby byli jej właścicielami. Argument uczestników o niekorzystnych dla nich skutkach ewentualnego stwierdzenia zasiedzenia przedmiotowej działki, choć niewątpliwie żywotny dla uczestników, dla oceny przesłanek do zasiedzenia nieruchomości miał znaczenie drugorzędne.

Przyjmując zatem, iż wnioskodawcy byli posiadaczami samoistnymi działki nr (...) położonej w K., należało rozważyć, jaki był charakter tego posiadania, a mianowicie , czy było to posiadanie w dobrej, czy w złej wierze. W tym miejscu należy zatem ponownie podkreślić role domniemania dobrej wiary, wynikającego z art. 7 k.c. Podobnie też, jak w przypadku domniemania posiadania samoistnego, skutkiem zastosowania domniemania z art. 7 k.c. jest odwrócenie ciężaru dowodu. Oznacza to, że wnioskodawcy w niniejszej sprawie nie musieli wykazywać istnienia po ich stronie dobrej wiary, gdyż to na uczestnikach postępowania spoczywał ciężar dowodu przeciw istniejącemu domniemaniu. Zważyć jednak należy, iż wnioskodawcy - mimo braku obowiązku dowodzenia w tym zakresie - przedstawili wiarygodne i przekonywujące dowody na to, że nabywając z dniem 8 sierpnia 1980 r. gospodarstwo rolne od rodziców wnioskodawcy, mieli oni uzasadnione przekonanie, iż w skład tego gospodarstwa wchodzi działka nr (...), gdyż wynikało to z treści zawartej umowy przekazania

gospodarstwa rolnego oraz aktualnych wówczas dokumentów geodezyjnych, w których w wyniku błędu działkę nr (...) wykazano jako przypisaną do gospodarstwa rodziców wnioskodawcy. Powyższe, w ocenie Sądu, jednoznacznie wskazywało na to, że z chwilą objęcia w posiadanie w/w działki wnioskodawcy mieli uzasadnione przekonanie, iż działka ta stanowi ich własność, co przesądza o istnieniu po ich stronie dobrej wiary.

Uczestnicy w toku postępowania nie zdołali obalić domniemania dobrej wiary po stronie wnioskodawców. Zgromadzony w sprawie materiał dowodowy wskazywał bowiem, że zainteresowani zgodnie korzystali ze spornej działki nr (...), a nadto, że uczestnicy, ani ich poprzedniczka prawna w żaden sposób nie sprzeciwiali się korzystaniu z działki przez wnioskodawców, nie zgłaszali roszczeń z tytułu przysługującego im prawa własności działki. Zeznania uczestnika, jak również świadka I. Ś., jakoby wnioskodawcy zwracali się do uczestnika o zgodę na korzystanie z w/w działki, bądź, że mąż poprzedniczki prawnej uczestników nie pozwalał wnioskodawcom na korzystanie z działki nie zostały uznane za wiarygodne, z przyczyn już powyżej omówionych i jako takie nie mogły prowadzić do wzruszenia domniemania dobrej wiary po stronie wnioskodawców.

Reasumując należało przyjąć, iż wnioskodawcy od chwili nabycia gospodarstwa rolnego położonego w K. na podstawie umowy przekazania gospodarstwa rolnego z dnia 8 sierpnia 1980 r. byli posiadaczami samoistnymi w dobrej wierze działki nr (...) położonej w miejscowości K. o powierzchni 0,01 ha.

W okolicznościach niniejszej sprawy i w świetle domniemania ciągłości posiadania wynikającego z art. 340 k.c. nie budziło jednocześnie wątpliwości, iż wnioskodawcy posiadali przedmiotową działkę nieprzerwanie od dnia 8 sierpnia 1980 r. do 2012 r., gdy wyszło na jaw, że sporna działka została błędnie przypisana do jednostki rejestrowej właściwej dla wnioskodawców. Postępowanie dowodowe, zwłaszcza zainicjowane przez uczestników nie wykazało, by w okresie następującym po 8 sierpnia 1980 r. wnioskodawcy zostali wyzuci z posiadania przedmiotowej działki, bądź, że uczestnicy w tym czasie zgłosili swoje roszczenia z tytułu prawa własności do działki, przeciwstawiając się posiadaniu wnioskodawców.

Powyższe wnioski obligowały Sąd do stwierdzenia, że małżonkowie M. i G. J. nabyli z dniem 9 sierpnia 1990 r. - przez zasiedzenie - prawo własności nieruchomości położonej w miejscowości K., gmina O. oznaczonej w ewidencji gruntów jako działka nr (...) o pow. 0,0100 ha, dla której nie jest prowadzona księga wieczysta.

Sąd podzielił przy tym stanowisko zaprezentowane we wniosku, iż do stwierdzenia zasiedzenia w/w działki w niniejszej sprawie właściwym był 10 - letni okres posiadania samoistnego nieruchomości, określony w art. 172 § 1 k.c. w brzmieniu obowiązującym przed dniem wejścia w życie ustawy z dnia 28.07.1990 r. o zmianie ustawy kodeks cywilny, która terminy zasiedzenia wydłużyła w przypadku posiadania w dobrej wierze z 10 do 20 lat. Opisana ustawa z dnia 28.07.1990 r. weszła bowiem w życie z dniem 1 października 1990 r., zaś 10 - letni termin zasiedzenia nieruchomości liczny od dnia 8 sierpnia 1980 r. upłynął wnioskodawcom z dniem 9 sierpnia 1990 r., czyli przed wejściem w życie w/w ustawy. Wprawdzie art. 9 tejże ustawy stanowi, że dla zasiedzenia, który rozpoczął bieg przed wejściem w życie w/w ustawy należy stosować przepisy tejże ustawy, jednak za słuszne należy przyjąć stanowisko, iż zastosowanie w/w przepisu dotyczy zasiedzenia, którego bieg rozpoczął się i nie upłynął przed wejściem życie w/w ustawy. Stąd też, w ocenie Sądu w sytuacji, gdy termin zasiedzenia przedmiotowej działki upłynął wnioskodawcom przed wejściem w życie ustawy, powołany przepis, a w konsekwencji dłuższy okres wymagany do nabycia działki przez zasiedzenie, nie ma zastosowania.

Mając powyższe na uwadze Sąd orzekł jak w punkcie 1 postanowienia.

O kosztach orzeczono w pkt 2 postanowienia na podstawie art. 520 § 3 k.p.c. Sąd obciążył solidarnie uczestników postępowania kosztami postępowania poniesionymi przez wnioskodawców, mając na względzie, iż ich stanowisko stało w sprzeczności z wnioskiem. W postępowaniu nieprocesowym są rozpoznawane sprawy, w których interesy uczestników mogą być sprzeczne, zaś sprzeczność co do wyniku sprawy oczekiwanego przez wnioskodawców i uczestników, była w niniejszej sprawie niewątpliwa.

Z tego tytułu Sąd zasądził od uczestników zwrot poniesionych przez wnioskodawców kosztów postępowania. Na koszty te składały się kwota 2.000 zł tytułem opłaty od wniosku i kwota 2000 zł opłaty od apelacji, opłata od pełnomocnictwa 17 zł oraz wynagrodzenie pełnomocnika za prowadzenie sprawy przed sądem I instancji w wysokości 300 zł oraz przed Sądem odwoławczym w wysokości 150 zł, ustalone zgodnie z § 7 pkt. 1 i § 6 pkt 3 oraz § 12 ust. 1 pkt. 1 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu.

Apelacja z dnia 23.03.2015 r uczestnicy zaskarżyli to postanowienie w całości domagając się jego zmiany przez oddalenie wniosku o stwierdzenie zasiedzenia, a ewentualnie o zmianę poprzez ustalenie, iż wnioskodawcy zasiedzieli jedynie udział wynoszący ½ części w prawie własności spornej nieruchomości i obciążenie kosztami postępowania odwoławczego wnioskodawców z uwzględnieniem kosztów zastępstwa prawnego uczestników wg. norm przepisanych. W zakresie najdalej idącym uczestnicy wnieśli ewentualnie o uchylenie zaskarżonego postanowienia i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.

Zaskarżonemu postanowieniu apelujący zarzucili :

1.  Sprzeczność ustaleń Sądu Rejonowego z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego naruszająca art. 328 § 2 k.p.c. , skutkiem przyjęcia, iż strony wspólnie korzystały ze spornej nieruchomości w określonym przez Sąd zakresie, podczas, gdy dowody, na które powołuje się

tenże Sąd , jako podstawa dokonanych ustaleń do tego rodzaju ustaleń nie uprawniają ;

2.  Naruszenie przepisów prawa materialnego tj. art. 172 § 1 i 2 k.c. w wyniku jego zastosowania w przedmiotowej sprawie, w której wnioskodawcy twierdza, że są właścicielami spornego gruntu, mimo, iż roszczenie o stwierdzenie zasiedzenia nie przysługuje osobie, która byłaby właścicielem, celem sanowania jakichkolwiek nieprawidłowości związanych z jej nabyciem ;

3.  Naruszenie przepisów prawa materialnego tj. art. 336 k.c., art. 337 k.c., art. 339 k.c , art. 340 k.c. , art. 172 § 1 k.c. i art. 7 k.c. , które mogło mieć wpływ na treść zaskarżonego orzeczenia, a polegające na błędnym uznaniu , iż spełnione zostały przesłanki do zasiedzenia spornej nieruchomości , choć wnioskodawcy sami twierdzą, iż z przedmiotowej nieruchomości korzystali jedynie w charakterze drogi dojazdowej , a nabycie całego ich gospodarstwa nastąpiło w formie i sposób dający powody do przyjęcia, iż nie nastąpiło ono w dobrej wierze ;

4.  Naruszenie przepisów prawa materialnego (z dalece posuniętej ostrożności procesowej) tj. art. 172 § 2 k.c. w wyniku stwierdzenia zasiedzenia całego prawa własności pomimo ustalenia, iż strony wspólnie z niej korzystały, co skutkować winno stwierdzenie co najwyżej, iż doprowadziło to do zasiedzenia ½ udziału w spornej nieruchomości.

Pismem z dnia 04.08.2015 r wnioskodawcy wnieśli w odpowiedzi o oddalenie apelacji i obciążenie uczestników postępowania kosztami postępowania apelacyjnego, w tym zasadzenie od uczestników postępowania na rzecz wnioskodawców kosztów zastępstwa prawnego uczestników wg. norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje :

Apelacja doprowadziła w jej granicach do częściowej zmiany zaskarżonego postanowienia poprzez stwierdzenie zasiedzenia udziału we współwłasności spornej nieruchomości.

Sąd Rejonowy ponownie rozpoznając sprawę – zgodnie z procesową sugestią Sądu odwoławczego – inaczej w oparciu o domniemania prawne wynikające z posiadania – ocenił przesłanki zasiedzenia.

W istocie zgromadzony materiał dowodowy i wnioski płynące z tych domniemań wskazują, iż wnioskodawcy posiadali sporną nieruchomości jak właściciele w stanie prowadzącym do zasiedzenia. Materiał ten, jako też i te same domniemania wskazują iż w podobnym zakresie z nieruchomości tej korzystali także uczestnicy postępowania(właściciele). Tej ostatniej okoliczności Sąd Rejonowy nie nadał właściwego znaczenia w procesie subsumpcji, mimo iż Sąd odwoławczy poprzednio prowadzący postępowanie apelacyjne o tym wzmiankował.

Sąd Rejonowy prawidłowo ustalił stan faktyczny stanowiący podstawę do merytorycznego rozpoznania żądania wniosku, przy czym w przewadze był on w niniejszej sprawie bezsporny bądź wynikał z treści niepodważonych dokumentów. Ustalenia te Sąd wyprowadził na podstawie wyników prawidłowo przeprowadzonego postępowania dowodowego.

Sąd ten prawidłowo ocenił zgromadzony materiał dowodowy na podstawie, którego oparł swoje stanowisko co do istoty sprawy. Do tak ustalonego stanu faktycznego tenże sąd przyporządkował właściwy stan prawny, jednakże w akcie subsumpcji dokonał niedostatecznej oceny w zakresie posiadania właścicielskiego spornej działki przez wnioskodawców w takim samym zakresie w jakim działkę tą posiadali właściciele – uczestnicy postępowania.

Sąd I instancji wyczerpująco uzasadnił zaskarżone rozstrzygnięcie, z omówieniem wątpliwości w zakresie oceny dowodów i z uwzględnieniem podnoszonych w toku całej sprawy zarzutów.

Sąd Odwoławczy wobec tego w całości podzielił przeprowadzoną ocenę dowodów i ustalenia faktyczne Sądu I instancji oraz uznał je za własne1, co na podstawie art. 382 k.p.c. umożliwiało oparcie rozstrzygnięcia na materiale dowodowym zebranym w postępowaniu pierwszoinstancyjnym, przy dokonaniu częściowo odmiennej oceny prawnej.

Nie budzi wątpliwości, iż wnioskodawcy spełnili przesłanki zasiedzenia spornej nieruchomości i posiadali właścicielsko tą nieruchomość nieprzerwanie przez 10 lat w dobrej wierze, co oznaczało, iż wedle art. 172 § 1 k.c. – w brzmieniu obowiązującym do dnia 01.10.1990 r nabyć mogli własność tej nieruchomości.

Kluczowym dla niniejszej sprawy był jednak fakt, że z tej nieruchomości korzystali w taki sam sposób uczestnicy postępowania, którzy – mimo określonych nieprawidłowości w dokumentacji ewidencyjnej – w całym tym okresie byli materialnoprawnymi właścicielami tej nieruchomości w rozumieniu art. 140 k.c. Posiadanie to było zgodne i przybierało postać współposiadania w rozumieniu art. 206 k.c. i nie budzi wątpliwości, iż zarówno wnioskodawcy jak i uczestnicy wykorzystywali sporna działkę gruntu jako drogę dojazdową do własnych pól. Nigdy – do 2012 roku – nie było pomiędzy nimi na tym tle konfliktu. Współposiadacze zachowywali się zatem jak współwłaściciele.

Współposiadanie w rozumieniu art. 206 k.c. zachodzi wówczas, gdy wszyscy współposiadacze są posiadaczami samoistnymi.2 Władztwo faktyczne wnioskodawców i uczestników polegało na zgodnym korzystaniu przez nich z całej spornej nieruchomości(posiadanie pro indivisio) i zakresy tych posiadań były tożsame.

Stan ten odpowiadał stosunkowi współwłasności, a regułą przy współwłasności jest przecież współposiadanie, a nie korzystanie rozdzielne.

Identyczność rodzaju i sposobu władztwa kwalifikuje taki stan właśnie jako współposiadanie, w którym to jedna rzecz jest przedmiotem posiadania samoistnego przez kilka osób3.

Nie budzi zatem wątpliwości, iż tą samą rzecz może posiadać samoistnie kilka osób i nie przeczy to istocie posiadania właścicielskiego, które ma miejsce verba legis z wyłączeniem innych osób, albowiem posiadanie to odpowiada w takim przypadku współwłasności opartej na współposiadaniu w rozumieniu art. 206 k.c. Współwłasność polega na tym, że rzecz przysługuje niepodzielnie kilku osobom(art. 195 k.c.). Niepodzielność wyraża się z kolei w tym , iż każdy ze współwłaścicieli ma prawo do całej rzeczy, ale nie ma prawa do wyodrębnionej fizycznie jej części. Posiadanie rzeczy przez współwłaściciela jest posiadaniem właścicielskim i samoistnym, stanowi bowiem realizację jego niepodzielnego prawa do rzeczy.4

Jeśli tak to przesadzającym jest w niniejszej sprawie, czy możliwym jest zasiedzenie udziału we współwłasności nieruchomości, a jeśli tak to czy nabycie to może nastąpić przy jednoczesnym współposiadaniu posiadających nie właścicieli i posiadających właścicieli, tak że w efekcie takiego współposiadania właściciele utracą udział w swojej własności na rzecz posiadających nie właścicieli w zakresie w jakim miało miejsce współposiadanie.

Nie budzi wątpliwości, iż możliwym jest nabycie przez zasiedzenie udziału we współwłasności nieruchomości, co potwierdza zarówno piśmiennictwo5, jak i judykatura Sądu Najwyższego6. Kto rzeczą włada jak współwłaściciel, jest jej posiadaczem w części ułamkowej. Wykonywanie władztwa faktycznego nad rzeczą przez kilka osób w taki sposób, jak czynią to współwłaściciele w częściach ułamkowych oznacza z jednej strony władanie rzeczą na wzór współwłaścicieli ( corpus), z drugiej strony wykonywanie takiego władztwa z wola posiadania pod tytułem współwłasności ( animus).

W bieżącej praktyce nie budzi wątpliwości, iż nabycie udziału we współwłasności nieruchomości możliwe jest, gdy posiadacz jest już współwłaścicielem nieruchomości i zasiedzenie z uwagi na posiadanie samoistne ponad udział prowadzi do zwiększenia jego udziału kosztem zmniejszenia pozostałych udziałów we współwłasności tej samej nieruchomości. Także głosy praktyki i piśmiennictwa wskazują na możliwość nabycia udziału we współwłasności przez kilku współposiadaczy jednocześnie prowadzące do utraty prawa własności przez nieposiadającego właściciela.

Możliwym jest jednak także nabycie udziału we współwłasności nieruchomości przez posiadającego jak współwłaściciel przeciwko dotychczasowemu posiadającemu właścicielowi, który traci wyłączną własność i staje się współwłaścicielem.

Możliwość tą wprost przewiduje piśmiennictwo prawnicze7. Rozwiązanie to wydaje się też rozsądne z praktycznego punktu widzenia, a jednocześnie nie sprzeciwia się temu stan prawny.

Skoro zatem udział we współwłasności jest prawem majątkowym i zbywalnym, to będąc prawem rzeczowym może być przedmiotem zasiedzenia. Co prawda nie posiada się udziału we współwłasności nieruchomości, ale współposiada się tą nieruchomość jak współwłaściciel.

Jeśli zatem jedna osoba włada rzeczą cudzą jak współwłaściciel i uważa siebie za współwłaściciela obok innego współwłaściciela to możliwym jest nabycie udziału ułamkowego i pozbawienie wyłącznej własności dotychczasowego właściciela, który staje się także współwłaścicielem.

Żadne przepisy prawa, ani rozsądna ich wykładnia nie przewidują przeszkód w możliwości nabycia udziału we współwłasności kosztem dotychczasowego wyłącznego właściciela8. Skoro można nabyć całe prawo to tym bardziej przecież można nabyć jedynie część tego prawa.

Rekapitulując należy podnieść, iż w niniejszej sprawie zarówno uczestnicy, jak i wnioskodawcy wspólne korzystali z nieruchomości objętej niniejszym postępowania. Władztwo to polegało na używaniu tej działki w tożsamy sposób od wielu lat i a także po upływie okresu zasiedzenia. Stan ten wynikał z panujących stosunków wiejskich, które często, jak in casu charakteryzowały się, szczególnie w okresie powojennym oderwaniem faktycznego władania ziemią od prawa własności

tej ziemi, co prowadziło nawet – jak zaznacza J.Ignatowicz w powyżej cytowanej publikacji – do uznawania tego stanu przez ustawodawcę przez posługiwanie się pojęciami posiadacza gospodarstwa lub gruntu, zamiast pojęciem właściciela. Stan taki istniał od kilkudziesięciu lat w niniejszej sprawie. Obie rodziny i ich poprzednicy prawni od lat zgodnie korzystali ze spornej działki jako drogi dojazdowej do pól. Nikt nie manifestował swojej wyłącznej własności do tej działki, nikt też nie poczuwał się, iż korzysta z uprzejmości drugiej rodziny. Istniało wzajemne przyzwolenie do korzystania z tej działki zgodnie z dotychczasowym zwyczajem, albowiem działka ta w zamierzeniach obu rodzin mogła służyć wyłącznie w celu dojazdu do pól, jak to było przecież od lat.

Nabycie przez wnioskodawców udziału we współwłasności tej nieruchomości (w wysokości ½ części co wynika z treści art. 197 k.c.) sankcjonować będzie zatem wieloletni, zgodny stan faktyczny, co jest jednym z normatywnych celów instytucji zasiedzenia. Stan ten może być usunięty poprzez zniesienie współwłasności, w przewidzianym do tego trybie. Współwłaściciele mogą jednak, jak dotychczas, korzystać z tej nieruchomości bezkonfliktowo, tym bardziej, iż nieruchomość ta jest wyłącznym dojazdem do pola uczestników postępowania na działce nr (...). Nabycie działki nr (...) przez wnioskodawców w całości odcięłoby więc uczestników od swobodnego dojazdu do ich działki i mogłoby to być zarzewiem konfliktu. Także zniesienie współwłasności nieruchomości stanowiącej działkę nr (...) wymagać będzie stosownego rozwiązania, aby uczestnicy nie utracili dojazdu do własnego pola. Okoliczność ta jest dla uczestników postępowania istotna i zarazem potwierdza fakt korzystania ze spornej działki o tyle o ile zagwarantowany oni mieli swobodny dostęp do swojego pola. W pozostałym zakresie uczestnicy postępowania ustąpili wnioskodawcom - kosztem przysługującego im de iure wyłącznego prawa własności – możliwość korzystania z tej działki także w celu dojazdu do ich pól. Jednocześnie ani wnioskodawcy, ani uczestnicy postępowania nie korzystali z tej działki z wzajemnym wyłączeniem i postrzegali siebie jednocześnie jako właścicieli, którzy domyślnie zezwalają sobie nawzajem na korzystanie z tej nieruchomości.

W tym stanie rzeczy nie można było postawić zaskarżonego rozstrzygnięcia w treści stwierdzającej nabycie przez wnioskodawców spornej działki w całości. Doszłoby bowiem do naruszenia prawa własności uczestników postępowania, albowiem utrata przez nich własności spornej działki w całości byłaby nieadekwatna do skutków prawnych wieloletnich stosunków i relacji pomiędzy nimi a wnioskodawcami oraz ich poprzednikami prawnymi panującymi na spornej nieruchomości.

W tym stanie rzeczy należało w oparciu o art. 386 § 1 k.p.c. zmienić zaskarżone postanowienie w ten sposób, iż określić że wnioskodawcy nabyli sporną nieruchomość jedynie w udziale wynoszącym ½ części , oddalając wniosek o zasiedzenie w dalej idącym zakresie.

Jednocześnie Sąd odwoławczy zdecydował się zmienić orzeczenie dotyczące kosztów postępowania orzekając zgodnie z zasada obowiązująca w postępowaniu nieprocesowym. Stąd należało obciążyć wnioskodawców, jak i uczestników postępowania kosztami w zakresie dotychczas przez nich poniesionym. Z uwagi na ustalenie nabycia własności nieruchomości w udziale wynoszącym ½ części nie można było przy uwzględnieniu sprzecznych interesów ustalić strony wygrywającej, stąd słusznym jest uznanie, iż każdy z uczestników postępowania finansuje własny udział w sprawie.

W pozostałej części apelacja jako bezzasadna na podstawie art. 385 k.p.c. podlegała oddaleniu.

Apelujący nie zdołali skutecznie zakwestionować ustaleń faktycznych Sądu I instancji i w zarzucie dotyczącym tej kwestii, jedynie zacytowali ustalenie, z którym się nie zgadzają bez wskazania nawet konkretnych błędów Sądu w procesie ustalania faktów istotnych dla sprawy.

Drugi zarzut apelacyjny wynikał z niezrozumienia intencji wnioskodawców, którzy poczuwając się jako właściciele - co należało określić jako współposiadanie właścicielskie – w ten sposób wyrażali właśnie podlegająca badaniu w sprawie o zasiedzenie wolę posiadania( animus).

Trzeci zarzut apelacji także był chybiony i jeśli dotyczyć miał kwestii dobrej wiary(redakcja zarzutu jest bowiem chaotyczna i ogólnikowa) to należy jedynie podkreślić, iż uczestnicy postępowania nie obalili domniemania prawnego dobrej wiary, a z okoliczności niniejszej sprawy wynika, iż w przypadku nabycia nieruchomości na postawie ważnej umowy, która jednak nie odniosła skutku rzeczowego do spornej działki – a to z uwagi na fakt, iż zbywca w rzeczywistości nie był jej właścicielem, mimo, iż był ujawniony w dokumentach ewidencyjnych(geodezyjnych), zdecydowanie usprawiedliwia przekonanie nabywcy i jest właścicielem tej działki.

O kosztach postępowania apelacyjnego należało orzec w punkcie III postanowienia na podstawie art. 520 § 1 k.p.c. uznając, iż wedle zasady rządzącej postępowaniem nieprocesowym każdy z uczestników postępowania winien w instancji odwoławczej ponieść koszty związane z własnym udziałem w sprawie, tym bardziej, iż jest do drugie postępowanie apelacyjne w niniejszej sprawie, przy czym pierwsze wywołane było apelacją wnioskodawców, a drugie apelacja uczestników postępowania. Z uwagi na ostateczny wynik sprawy i treść orzeczenia o kosztach postępowania pierwszoinstancyjnego należało zatem odstąpić od oceny sprzeczności interesów, uznając, iż każdy z uczestników postępowania finansuje własny udział w postępowaniu odwoławczym.

/-/ Jarosław Grobelny /-/Brygida Łagodzińska /-/Paweł Soliński

1 Zob. wyrok SN z dnia 11.09.2014 r, sygn. akt II PK 284/13, opubl. Lex nr 1590288 ; wyrok SN z 14.02.2013 r, II CSK 292/12, opubl. Lex nr 1318346 ; wyrok SN z 06.07.2011 r, sygn.. akt I CSK 67/11, opubl. Lex nr 970061.

2 Zob. J.Gołaczyński – System prawa prywatnego pod re. E.Gniewka. Tom 3. Prawo rzeczowe. s. 82 wyd. C.H.Beck 2013

3 Zob. A.Kunicki –System prawa cywilnego pod red. J.Ignatowicza. Tom II. Prawo własności i inne prawa rzeczowe. s. 835 . wyd. PAN 1977.

4 Por. postanowienie SN z dnia 29.06.2010 r, sygn.. akt III CSK 300/09, opubl. Lex nr 852670.

5 J. Kępiński, M.Kępiński – Zasiedzenie udziału we współwłasności nieruchomości przez jednego ze współwłaścicieli. Rozprawy cywilistyczne pod. Red. M.Pecyny, J.Pisulińskiego i M.Podreckiej. s. 133 i nast. Wyd. LexisNexis

6 Zob. uchwała SN z dnia 26.01.1978 r, sygn.. akt III CZP 96/77, opubl. OSNCP 1978/11/195 ; postanowienie SN z dnia 17.01.2007 r, sygn.. akt II CSK 416/06, opubl. Lex nr 218405; postanowienie SN z dnia 04.07.2014r , sygn.. akt II CSK 622/13, opubl. Lex nr 1504555 ; postanwoienie z dnia 23.07.2014 r, sygn.. akt V CSK 473/13, opubl. Lex nr 1504768.

7 Zob. J.Ignatowicz – Dwugłos w sprawie zasiedzenia udziału we współwłasności . Nowe Prawo 1956 s. 103-109 ; R.Moszyński – Zasiedzenie i rozgraniczenie. s. 39- 46 , wyd. prawnicze 1959 r ; A.Kunicki – zasiedzenie w prawie polskim s. 37-39, wyd. prawnicze 1964 ; E.Janeczko – Zasiedzenie . s. 127-128 , 206-211 , wyd. zachodnie centrum Organizacji 2002

8 Por. postanowienie SN z dnia 17.10.2003 r , sygn.. akt IV CK 115/02, opubl. Lex nr 602272.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Izabela Szot-Danelska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Poznaniu
Osoba, która wytworzyła informację:  Brygida Łagodzińska,  Jarosław Grobelny
Data wytworzenia informacji: