II Ca 33/25 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Poznaniu z 2025-06-30
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 30 czerwca 2025 r.
Sąd Okręgowy w Poznaniu, Wydział II Cywilny Odwoławczy
w składzie:
Przewodnicząca: sędzia Alina Szymanowska
po rozpoznaniu w dniu 30 czerwca 2025 r. w Poznaniu
na posiedzeniu niejawnym
sprawy z powództwa D. P.
przeciwko (...) Spółka Akcyjna w W.
o zapłatę
na skutek apelacji wniesionej przez pozwanego
od wyroku Sądu Rejonowego w Grodzisku Wielkopolskim
z dnia 11 września 2024 roku
sygn. akt I C 35/24
I. zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że:
a) kwotę zasądzoną od pozwanego na rzecz powoda w punkcie 1. wyroku obniża do 3 206,48 zł (trzy tysiące dwieście sześć złotych 48/100);
b) w punkcie 3. koszty procesu stosunkowo rozdziela pomiędzy stronami i z tego tytułu zasądza od powoda na rzecz pozwanego kwotę 2 252,49 zł wraz z odsetkami w wysokości odsetek ustawowych za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego za czas od uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty;
II. zasądza od powoda na rzecz pozwanego kwotę 1300 zł z tytułu zwrotu kosztów procesu w instancji odwoławczej wraz z odsetkami w wysokości odsetek ustawowych za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego za czas od uprawomocnienia się orzeczenia do dnia zapłaty.
Alina Szymanowska
UZASADNIENIE
Powód D. P. w pozwie wniesionym 19 stycznia 2024 r. przeciwko (...) S.A. w W. domagał się zasądzenia kwoty 11 707,50 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od 20 lipca 2023 r. do dnia zapłaty oraz zwrotu kosztów procesu według norm przepisanych.
W odpowiedzi na pozew pozwany wniósł o oddalenie powództwa i zasądzenie zwrotu kosztów procesu według norm przepisanych.
Sąd Rejonowy w Grodzisku Wlkp., w dniu 11 września 2024 r.:
1. zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 10 311,22 zł (dziesięć tysięcy trzysta jedenaście złotych 22/100) wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od 20 lipca 2023 r. do dnia zapłaty;
2. oddalił powództwo w pozostałej części;
3. zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 3780,24 zł tytułem zwrotu stosunkowo rozdzielonych kosztów procesu wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty.
Apelację od powyższego wyroku wniósł pozwany.
Pozwany zaskarżył wyrok w części to jest w punkcie 1. co do kwoty 7104,74 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od 20 lipca 2023 r. do dnia zapłaty oraz w punkcie 3. Apelujący zarzucił:
I. naruszenie przepisów prawa procesowego mające istotny wpływ na treść wyroku to jest:
1. art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 232 k.p.c. w zw. z art. 6 k.c. poprzez błędną ocenę materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie i przyjęcie, że powód wykazał wysokość kosztów niezbędnych i faktycznie poniesionych do przywrócenia pojazdu Marki (...) numer rejestracyjny (...) do stanu sprzed szkody z dnia 16 czerwca 2023 r.,
2. art. 233 § k.p.c. w zw. z art. 271 k.p.c. poprzez błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia znajdujący swój wyraz w wybiórczej interpretacji zeznań świadka P. P. oraz poprzez pominięcie zeznań świadka w zakresie wskazującym, iż pojazd został naprawiony i zostały poniesione faktyczne, możliwe do ustalenia koszty naprawy uszkodzonego pojazdu, co w konsekwencji doprowadziło do błędnego przyjęcia, iż zasadnym jest zastosowanie wyliczenia szkody metodą kosztorysową (hipotetyczną)
3. art. 6 k.c. w zw. z art. 233 § 1 k.p.c. poprzez pominięcie, że to na powodzie ciąży obowiązek wykazania na czym polega szkoda oraz jej wysokości.
II. naruszenie przepisów prawa materialnego, mające istotny wpływ na treść wyroku to jest art. 361 § 1 i 2 w zw. z art. 363 k.c., art. 354 k.c. w zw. z art. 824 1 § 1 k.c. poprzez ich błędną wykładnię i uznanie, że koszty hipotetycznej naprawy są wydatkami ekonomicznie uzasadnionymi w sytuacji, gdy poszkodowany naprawił pojazd w wybrany przez siebie sposób, a zatem odszkodowanie winno obejmować realne koszty naprawy.
Mając na uwadze powyższe, skarżący domagał się zmiany zaskarżonego wyroku w punkcie 1. poprzez zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kwoty 3 206,48 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od 20 lipca 2023 r. do dnia zapłaty oraz w punkcie 3. poprzez stosunkowe rozdzielenie pomiędzy stronami kosztów postępowania przed sądem pierwszej instancji stosownie do wyników postępowania.
Nadto strona pozwana wnosiła o zasądzenie na swoją rzecz od powoda zwrotu kosztów postępowania przed sądem drugiej instancji w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych
Powód wniósł o oddalenie apelacji i zasądzenie od strony pozwanej na rzecz powoda zwrotu kosztów postępowania wywołanego wniesieniem apelacji w tym zwrotu kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.
Sąd Okręgowy zważył, co następuje.
Apelacja pozwanego okazała się zasadna.
Sąd Okręgowy podziela ustalenia faktyczne poczynione przez sąd pierwszej instancji i na podstawie artykułu 382 k.p.c. przyjmuje je za własne.
Podniesiony w apelacji zarzut naruszenia prawa procesowego art. 233 k.p.c. nie jest zasadny. Sąd Rejonowy należycie ocenił dowody i poczynił na ich podstawie prawidłowe ustalenia faktyczne. Trzeba wskazać że Sąd Rejonowy należycie ocenił zeznania świadka P. P. jako wiarygodne i poczynił na ich podstawie prawidłowe ustalenia faktyczne, między innymi co do tego ile wynosiły poniesione przez poszkodowanego koszty naprawy pojazdu. Sąd wskazał, że wynosiły one około 10 – 11 tys. zł. Poszkodowany nie ma rachunków na zakup części zamiennych, a po naprawie, pojazd należący do poszkodowanego został w maju 2024 r. sprzedany za kwotę 14 500 zł. Sąd ustalił zatem fakt naprawy pojazdu i zakres kosztów jakie zostały poniesione przez poszkodowanego w związku z dokonaną naprawą pojazdu.
Sposób sformułowania zarzutu naruszenia prawa procesowego wskazuje, że apelujący w rzeczywistości podważa ocenę znaczenia konkretnych faktów z punktu widzenia rozstrzygnięcia w sprawie, co nie jest kwestią oceny dowodów i podstawy faktycznej wyroku, ale jej subsumcji pod zastosowane w sprawie normy prawne.
W sprawie sporny pozostawał sposób, w jaki zważywszy na okoliczności niniejszej sprawy należy ustalić wysokość szkody i należnego stronie powodowej odszkodowania.
Przechodząc do oceny zarzutów naruszenia prawa materialnego należy przypomnieć, że powód dochodził od pozwanego ubezpieczyciela odszkodowania za szkodę wyrządzoną przez sprawcę zdarzenia drogowego, objętego ubezpieczeniem OC posiadaczy pojazdów mechanicznych u pozwanego ubezpieczyciela (art. 35 i art. 36 ust. 1 ustawy z 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz. U. z 2019 r., poz. 2214).
Sąd wskazał, że podstawę prawną roszczenia stanowił przepis art. 436 k.c., a legitymację czynną powoda do dochodzenia odszkodowania uzasadniała cesja wierzytelności dokonana przez poszkodowanego (art. 509 k.c.).
W dalszej części uzasadnienia Sąd wskazał, że naprawienie szkody polegającej na uszkodzeniu pojazdu, polega przede wszystkim na zapłaceniu kwoty koniecznej do przywrócenia samochodu do stanu poprzedniego (por. wyrok Sądu Najwyższego z 20 lutego 2002 r., V CKN 903/00, OSNC 2003, Nr 1, poz. 15).
W odniesieniu do szkody częściowej w pojeździe szkoda może polegać na rzeczywistym poniesieniu (lub powstaniu zobowiązania do zapłaty) kosztów dokonanej naprawy pojazdu, albo szkoda może być ujmowana jako hipotetyczne, w rzeczywistości nieponiesione koszty naprawy pojazdu, czyli szkoda szacowana „metodą kosztorysową”.
Stosownie do tych dwóch rodzajów szkód poszkodowany może konstruować odpowiadające im żądanie, według swojego wyboru: jako zwrot wydatków faktycznie poniesionych na naprawę pojazdu lub jako równowartość kosztów, których poniesienie przywróci pojazd do stanu sprzed powstania szkody (por. powołane postanowienie Sądu Najwyższego z 7 grudnia 2018 r., III CZP 51/18). Przy przywróceniu stanu poprzedniego rozliczenie szkody następuje na podstawie faktur (rachunku) za faktycznie wykonaną naprawę (rozliczenie fakturowe), zaś przy zapłacie odpowiedniej kwoty pieniężnej – na podstawie wyceny (kosztorysu) kosztów naprawy (rozliczenie kosztorysowe).
Sąd podzielił ostatecznie prezentowany w orzecznictwie pogląd, że roszczenie odszkodowawcze powstaje z chwilą powstania obowiązku naprawienia szkody, a nie po powstaniu kosztów naprawy pojazdu. Obowiązek odszkodowawczy nie jest uzależniony od tego, czy poszkodowany dokonał naprawy samochodu i czy w ogóle zamierza go naprawić. Jeżeli jednak poszkodowany naprawił pojazd, to nie ma obowiązku udowadniania konkretnych wydatków poniesionych na naprawę pojazdu.
Sad Rejonowy doszedł do przekonania, że odszkodowanie może być ustalone jako równowartość hipotetycznie określonych kosztów przywrócenia pojazdu do stanu poprzedniego także wtedy, gdy przed ustaleniem wysokości odszkodowania pojazd zostanie naprawiony. Żądanie zapłaty odszkodowania wyliczonego metodą kosztorysową jest możliwe również wówczas, gdy wykluczone jest dokonanie naprawy (np. na skutek sprzedaży samochodu w stanie uszkodzonym). Jeżeli jednak ubezpieczyciel wykaże, że taki sposób rozliczenia szkody przewyższa wielkość uszczerbku w majątku poszkodowanego, odszkodowanie – stosownie do okoliczności sprawy – może ulec obniżeniu.
Na etapie postępowania odwoławczego nadal sporna pozostawała wysokość kosztów naprawy pojazdu poszkodowanego, które, które winny podlegać zasądzeniu od pozwanego – ubezpieczyciela.
Wywiedziony środek odwoławczy koncentrował się na przyjętej przez Sąd Rejonowy metodzie ustalenia wysokości szkody w pojeździe. W ocenie apelującego nadrzędne znaczenie dla zakresu odpowiedzialności odszkodowawczej winien mieć fakt poniesionych kosztów naprawy. Apelujący odwołał się do poglądów prezentowanych w orzecznictwie i piśmiennictwie.
Sąd Okręgowy zauważa, że w przypadku tzw. szkód ubezpieczeniowych przy ustalaniu wysokości szkody, należy sięgać do odpowiednich regulacji zawartych w kodeksie cywilnym. Szkodę w rozumieniu art. 361 § 2 k.c. definiuje się przy uwzględnieniu tzw. teorii dyferencyjnej, a więc jako uszczerbek w prawnie chronionych dobrach wyrażający się w różnicy między stanem dóbr, jaki istniał i jaki mógłby następnie wytworzyć się w normalnej kolei rzeczy, a stanem jaki powstał na skutek zdarzenia wywołującego zmianę w dotychczasowym stanie rzeczy (por. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z 7.08.2003 r., IV CKN 387/01). Zgodnie z art. 361 § 2 k.c. tak rozumiana szkoda obejmuje straty, jakie poszkodowany poniósł oraz korzyści, które osiągnąłby, gdyby szkody mu nie wyrządzono. Gdy zaś chodzi o reguły ustalania wysokości odszkodowania, to należy mieć na uwadze kompensacyjną funkcję odpowiedzialności odszkodowawczej, polegającą na tym, że odszkodowanie powinno ściśle odpowiadać wysokości szkody – nie powinno być niższe, tak że nie rekompensuje całej szkody, ale i nie powinno być od niej wyższe i stanowić źródła bezpodstawnego wzbogacenia poszkodowanego (tak również Sąd Najwyższy m.in. w uchwale z 22.04.1997r., III CZP 14/97, publ. OSNC 1997/8/103, w wyroku z 16.01.2002 r., IV CKN 619/00). Chwilą właściwą dla ustalenia odszkodowania jest co do zasady moment wyrokowania (art. 363 § 2 k.c. i art. 316 § 1 k.p.c.).
W odniesieniu do szkody komunikacyjnej, to w momencie jej wyrządzenia i powstania odpowiedzialności odszkodowawczej sprawcy szkoda ta odpowiada różnicy pomiędzy wartością, jaką pojazd przedstawiał przed i po szkodzie. Odszkodowanie ma wówczas na celu wyrównanie uszczerbku, jaki pojawił się w majątku poszkodowanego i winno odpowiadać kosztom naprawy umożliwiającej przywrócenie pojazdowi jego wartości sprzed wypadku chyba, że naprawa jest niecelowa lub niemożliwa.
Roszczenie odszkodowawcze co do zasady nie ulega jednak petryfikacji i nie staje się stałym, niezmiennym składnikiem majątku poszkodowanego. Szkoda ma bowiem charakter dynamiczny, który może powodować jej zmienność w czasie zarówno pod względem jakości, jak i ilości. Konsekwencją takiego stanu rzeczy jest zarówno możliwość pojawienia się, obok pierwotnego uszczerbku, także uszczerbku nowego, pozostającego w adekwatnym związku przyczynowym ze zdarzeniem stanowiącym podstawę odpowiedzialności odszkodowawczej, jak i przekształcenie się postaci oraz zakresu owej szkody na skutek określonych przesunięć w majątku poszkodowanego. Zmiany powstałe od momentu wyrządzenia szkody do chwili orzekania winny być uwzględnione przy ustalaniu wysokości należnego odszkodowania (por. uwagi w uzasadnieniu postanowienia SN z 7 grudnia 2018 r., III CZP 51/18, a także postanowienie SN z 17 lipca 2020 r., V CNP 43/19).
W świetle aktualnego orzecznictwa i poglądów doktryny przedstawiony pogląd nie może zostać uznany za odosobniony i sąd odwoławczy w składzie rozpoznającym niniejszą sprawę co do zasady go podziela.
Zważywszy na okoliczności niniejszej sprawy uznać należy, że skoro poszkodowany poniósł już koszty naprawy pojazdu to wysokość odszkodowania z ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych powinna odpowiadać tym kosztom, chyba że w danych okolicznościach byłyby one oczywiście nieuzasadnione albo ich poniesienie nie przywróciło pojazdu do stanu sprzed szkody. Dowody zgromadzone w niniejszej sprawie nie pozwalają na ustalenie, że przedmiotowy pojazd w wyniku naprawy dokonanej na zlecenie poszkodowanego, nie został przywrócony do stanu sprzed szkody.
Niewątpliwie, stan faktyczny istniejący w konkretnej sprawie wymaga indywidualnej oceny dokonywanej przy uwzględnieniu przywołanych norm prawa materialnego i zaoferowanych przez strony dowodów, przy czym w świetle art. 6 k.c. ciężar wykazania zasadności powództwa spoczywa na powodzie. W ocenie Sądu Okręgowego w rozpatrywanej sprawie powód nie sprostał ciążącemu na nim obowiązkowi wykazania zasadności powództwa w całości.
Trzeba podkreślić że z zeznań poszkodowanego P. P. jednoznacznie wynika, że kwota uzyskana od ubezpieczyciela nie wystarczyła na naprawę pojazdu. Koszty naprawy wyniosły 10 do 11 tys. zł i powód zgłosił szkodę do firmy (...) i firma dopłaciła mu do szkody uznając, że się to należy. Z wiarygodnych zeznań poszkodowanego wynika ponadto, że uzyskał ze strony ubezpieczyciela propozycję naprawy auta w profesjonalnym warsztacie jednak z propozycji tej nie skorzystał, albowiem uznał, że naprawa wykonana samodzielnie i u dobrego lakiernika pozwala na stwierdzenie, że prace naprawcze zostały dobrze zrobione. Brak zatem jakichkolwiek podstaw do stwierdzenia, że naprawa dokonana przez poszkodowanego za kwotę rzeczywiście wydatkowaną przez poszkodowanego nie przywróciła pojazdu do stanu występującego przed szkodą, co mogłoby uzasadniać zasądzenie na rzecz powoda dodatkowo wyższej kwoty niż 3 206,48 zł, co do której ostatecznie pozwany uznał zasadność zgłoszonego roszczenia
Zważywszy na zarzuty podniesione w apelacji i niekwestionowany fakt dokonania naprawy, powództwo okazało się zasadne co do kwoty 3 206,48 zł, która łącznie z kwotą dotychczas wypłaconą przez ubezpieczyciela odpowiada faktycznie poniesionym przez poszkodowanego kosztom naprawy.
Podniesione w apelacji pozwanego zarzuty naruszenia prawa materialnego to jest art. 361 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 363 k.c., art. 354 k.c. w zw. z art. 824 1 § 1 k.c. okazały się zasadne.
W związku z tym zaskarżone orzeczenie podlegało zmianie na podstawie art. 386 § 1 k.p.c., a powództwo oddaleniu jako bezzasadne co do kwoty przekraczającej kwotę 3 206,48 zł.
Wobec zmiany zaskarżonego wyroku i oddalenia powództwa w większym zakresie niż uczynił to Sąd Rejonowy zmianie podlegało również rozstrzygnięcie zawarte w punkcie 3 wyroku, w którym Sąd Rejonowy orzekł o kosztach procesu i zasądził je od pozwanego na rzecz powoda.
Uzasadnione okazało się stosunkowe rozdzielenie poniesionych przez strony kosztów na podstawie art. 100 k.p.c. tak jak uczynił to Sąd Rejonowy, przy czym powoda należy uznać za wygrywającego w 27%, a pozwanego w 73%. Powód winien zatem ponieść 73% kosztów niniejszego procesu, a pozwany 27%.
Poniesione przez strony koszty procesu wyniosły łącznie 9889,69 zł, w tym po stronie powoda wynosiły 4967 zł (opłata od pozwu 750 zł, koszty zastępstwa procesowego wraz z opłatą skarbową od pełnomocnictwa 3617 zł, wykorzystana zaliczka na biegłego w wysokości 600 zł), a po stronie pozwanego 4922,69 zł (3617 zł kosztów zastępstwa procesowego z opłatą skarbową od pełnomocnictwa i wykorzystane zaliczki na biegłego 1305,69 zł). Zgodnie z podaną zasadą, powoda powinny zatem obciążać koszty w wysokości 7 219,49 zł (9889,69 zł × 12%), a pozwanego w kwocie 2 670,20 zł. Skoro faktycznie powód poniósł koszty w wysokości 4967 zł, to dodatkowo powinien uiścić na rzecz pozwanego kwotę 2 252,49 zł, którą Sąd zasądził na jego rzecz od powoda na podstawie art. 100 zd. 1 k.p.c.
O kosztach postępowania przed sądem drugiej instancji orzeczono na podstawie artykułu 98 k.p.c. to pozwany jest stroną wygrywającą w toku postępowania przed sądem II instancji i powód winien zwrócić powodowi poniesione w tym zakresie koszty postępowania. W toku postępowania w instancji odwoławczej pozwany poniósł koszty zastępstwa procesowego w kwocie 900 zł, nadto uiścił opłatę od pozwu co łącznie daje kwotę 1300 zł podlegającą zasądzeniu od powoda na rzecz pozwanego (orzeczenie zawarto w punkcie II. wyroku). Należne pozwanemu kwoty z tytułu zwrotu kosztów procesu za pierwszą i drugą instancję podlegały zasądzeniu na rzecz pozwanego wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego za czas od uprawomocnienia się orzeczenia, a to na podstawie art. 98 § 1 1 k.p.c.
Alina Szymanowska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Poznaniu
Osoba, która wytworzyła informację: sędzia Alina Szymanowska
Data wytworzenia informacji: