Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

II Ca 352/24 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Poznaniu z 2024-08-06

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

12 lipca 2024 r.

Sąd Okręgowy w Poznaniu II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie następującym:

Przewodnicząca: sędzia Karolina Obrębska

po rozpoznaniu w dniu 12 lipca 2024 r. w Poznaniu

na posiedzeniu niejawnym

sprawy z powództwa W. K.

przeciwko D. K.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Rejonowego Poznań - Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu

z dnia 6 listopada 2023r.

sygn. akt I C 2294/19

I. zmienia zaskarżony wyrok:

a) w punktach 1. i 2. w ten sposób, że powództwo oddala,

b) w punkcie 3. w ten sposób, że kosztami procesu obciąża powoda w całości, pozostawiając szczegółowe wyliczenie tych kosztów referendarzowi sądowemu, zastrzegając ustalenie wynagrodzeń pełnomocników stron w oparciu o stawki minimalne;

II. zasądza od powoda na rzecz pozwanego 2 550 zł z tytułu zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego za czas od dnia uprawomocnienia się orzeczenia rozstrzygającego o kosztach postępowania odwoławczego do dnia zapłaty.

Karolina Obrębska

UZASADNIENIE

Pozwem wniesionym do Sądu Rejonowego Poznań – Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu 29 listopada 2019 r. (data nadania), powód - W. K., wniósł o zasądzenie od pozwanego D. K., kwoty 11.963,57 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 1 maja 2019 r. w stosunku do kwoty 11.380,20 zł oraz od dnia 29 listopada 2019 r. w stosunku do kwoty 583,37 zł do dnia zapłaty. Ponadto powód wniósł o zasądzenie od pozwanego zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego i opłaty skarbowej od pełnomocnictwa. W uzasadnieniu powód wskazał, że dnia 4 października 2018 r. nabył od pozwanego, na podstawie umowy sprzedaży samochód osobowy marki F. (...) za cenę 8.500 zł. Dalej powód wskazał, że w związku z ujawnieniem po zakupie pojazdu wad i usterek, o których nie został poinformowany przy sprzedaży, po bezskutecznych próbach negocjacji, pismem z dnia 16 kwietnia 2019 r. złożył oświadczenie o odstąpieniu od umowy wraz z wezwaniem do zapłaty uiszczonej ceny i oferując zwrot pojazdu, do czego jednak strona pozwana się nie ustosunkowała. Powód wyjaśnił, że niniejszym pozwem dochodzi należności z tytułu zwrotu ceny pojazdu w wysokości 8.500 zł, 249,99 zł tytułem zwrotu nakładów (wymiany akumulatora), 180,50 zł tytułem kosztów rejestracji pojazdu, 350 zł tytułem kosztów diagnostyki pojazdu, 541,20 zł tytułem przedsądowej pomocy prawnej, 883,88 zł tytułem opinii rzeczoznawcy oraz 1.258 zł tytułem kosztów ubezpieczenia pojazdu. Strona powodowa dokonała ponadto obszernej argumentacji prawnej swojego stanowiska przytaczając przy tym przykłady z orzecznictwa oraz piśmiennictwa dotyczącego rękojmi przy sprzedaży.

Pozwany w odpowiedzi na pozew wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie od powoda kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego i opłaty skarbowej od pełnomocnictwa. W uzasadnieniu wskazał, że roszczenie powoda jest w całości bezpodstawne, zaś oświadczenie o odstąpieniu od umowy było bezskuteczne, gdyż nabywający używany pojazd powód, przy sprzedaży został poinformowany o wszystkich usterkach, w tym o wycieku z silnika co miało wpływ na cenę. Pozwany podkreślał jednak, że pomimo konieczności poniesienia pewnych nakładów pojazd był sprawny i jezdny, co znajduje potwierdzenie w tym, że kilka miesięcy po zakupie pojazd pomyślnie przeszedł okresowe badania techniczne. Pozwany wskazał również, że powód nie wykazał jakoby uszkodzenia na które powołuje się w oparciu o sporządzoną opinię prywatną, powstały w pojeździe przed jego zbyciem przez pozwanego bądź wynikały z wady tkwiącej w pojeździe w momencie sprzedaży.

Sąd Rejonowy Poznań - Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu wyrokiem z 6 listopada 2023 r.:

1.  zasądził od pozwanego D. K. na rzecz powoda W. K. kwotę 11.422,37 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie:

- od kwoty 11.380,20 zł od 1 maja 2019 r. do dnia zapłaty,

- od kwoty 42,17 zł od 28 grudnia 2019 r. do dnia zapłaty,

2.  oddalił powództwo w pozostałej części,

3.  kosztami procesu obciążył pozwanego w całości, pozostawiając szczegółowe wyliczenie tych kosztów referendarzowi sądowemu, zastrzegając ustalenie wynagrodzeń pełnomocników stron w oparciu o stawki minimalne.

Apelację od wyroku Sądu Rejonowego złożył pozwany, zaskarżając go w części, tj. w zakresie punktów l. i 3.

Apelujący zaskarżonemu wyrokowi zarzucił:

1. błędne ustalenie stanu faktycznego poprzez nieuzasadnione i niepoparte dowodami uznanie, że:

- powód, po zakupie samochodu oddał samochód do serwisu, w celu naprawy paska rozrządu, choć powód zeznał, że odstawił go, w celu serwisu, jedynie w zakresie wymiany oleju, filtrów i zidentyfikowania przyczyny wycieku oleju i zarówno z zeznań powoda, świadków oraz pism procesowych brak jest jakiejkolwiek informacji, aby powód naprawiał napęd rozrządu. Co, z kolei skutkowało zupełnie bezpodstawnymi przyjęciem przez sąd, iż uwidoczniona w opinii biegłego wymiana napędu rozrządu miała charakter wyłącznie serwisowy; a nie była spowodowana awarią rozrządu. Co z kolei miało wpływ na uznanie powództwa, albowiem sąd uznał, iż uszkodzenie silnika, które spowodowane było zerwaniem paska rozrządu, istniało w dniu zakupu samochodu przez powoda;

- głowica przedstawiona do oględzin biegłemu była zamontowana w samochodzie przed zakupem samochodu przez powoda, choć z opinii biegłego wynika, że była to głowica z 2011 r., co więcej nie była zmontowana w samochodzie, gdyż leżała wymontowana w bagażniku samochodu, zatem to powód ją tam umieścił i mogła pochodzić od zupełnie innego samochodu. Co skutkowało przyjęciem, że głowica znajdująca się w bagażniku samochodu została zamontowana w samochodzie jeszcze przed zakupem samochodu przez powoda, choć opinia biegłego prowadzi do wniosku przeciwnego. To z kolei skutkowało przyjęciem, że samochód przedstawiony do oględzin był kompletny i uznaniem przez sąd powództwa.

2. obrazę prawa procesowego:

a) art. 233 § 1 k.p.c. poprzez rażąco dowolną a nie swobodną ocenę materiału dowodowego, tj. przez to bezpodstawne uznanie, że:

- świadek A. W. zeznała, że samochód oddany do serwisu po zakupie miał wykonaną wymianę paska rozrządu w ramach czynności serwisowych, choć świadek zeznała, że samochód miał jedynie wymieniony filtr i wymiany serwisowe bez wskazania, co dokładnie wchodziło w skład wymian dokładnie. Co jest spójne z zeznaniami powoda. Świadek, jedynie na pytanie sądu, czy oddanie do serwisu miało charakter sprawdzenia, świadek jedynie ogólnie odniosła się do czynności serwisowych, które zazwyczaj robią nowi właściciele, co wyraźnie słychać w nagraniu zeznań świadka „ Praktycznie każdy nowy właściciel auta, czy to nowe auto, czy stare musi go zaserwisować trochę, żeby wiedzieć, że pasek rozrządu, wszystko, że jest wymienione, bo nie można ufać nigdy poprzedniemu właścicielowi.” Sąd przekraczając swobodną ocenę zeznań świadka, niejako podciągając pod przyjęte rozstrzygnięcie sądu, przeinaczył zeznania świadka, wskazując błędnie, że świadek zeznała o wymianie paska rozrządu w tym konkretnym samochodzie, które zakupił powód, co z kolei skutkowało uznaniem przez sąd, że zerwanie paska rozrządu skutkujące uszkodzeniem silnika miało miejsce przed zakupem samochodu przez powoda, a wymiana paska rozrządu ok. dwa tygodnie po zakupie samochodu miała charakter serwisowy, choć zgodnie z opinią biegłego nie było wskazań do takiego serwisu rozrządu;

- świadek D. B. zeznał, że po zdjęciu głowicy w pojeździć zakupionym przez powoda stwierdził, jakoby w pojeździe musiało dojść wcześniej do zerwania paska rozrządu, w wyniku czego doszło do uszkodzenia tłoków, a następnie do próby zamaskowania usterki poprzez zdjęcie głowicy silnika, usunięcie pękniętych tłoków i wymianę pokrywy głowicy. Sąd uznał zeznania jako przydatne i spójne ze zgromadzonymi w sprawie dowodami, chociaż w rzeczywistości świadek zeznał, że pamięta jedynie, że zdjął głowicę, a poza tym nic nie był w stanie sobie przypomnieć, w związku z czym przesłuchanie świadka nie było kontynuowane, świadek nie potwierdził w żaden sposób twierdzeń powoda, poza faktem zdjęcia głowicy. Sąd podobnie, jak w przypadku świadka A. W., dla uzasadnienia swojego stanowiska powołał się na zeznania świadka, które miały inną treść, co miało istotny wpływ na rozstrzygnięcie,

- uznanie, w oparciu o opinię biegłego, że do zerwania paska rozrządu, które skutkowało uszkodzeniem tłoków silnika doszło przed 4 października 2018 r., tj. przed dniem zakupu samochodu przez powoda, choć w opinii biegły wprost wskazał na str. 44 „...udostępniony materiał dowodowy' oraz przeprowadzone oględziny pojazdu są niewystarczające do jednoznacznego określenia kiedy doszło do uszkodzenia tłoków silnika.”, „Mając na uwadze powyższe, nie można wykluczyć, że uszkodzenia te powstały już po zakupie przedmiotowego samochodu przez powoda”. Dodatkowo we wnioskach opinii na str. 48 biegły wprost w pkt 8 wskazał, że „Wyniki przeprowadzonej analizy wskazują, że stwierdzone w pojeździe uszkodzenia elementów napędu rozrządu mogły być skutkiem naprawy przeprowadzonej po zakupie pojazdu przez powoda.”. Co skutkowało bezpodstawnym uznaniem roszczenia powoda,

b) art. 100 k.p.c. poprzez obciążenie pozwanego kosztami procesu, w sytuacji, gdy roszczenie powoda w istocie zasługiwało na oddalenie.

Wobec powyższego, na podstawie art. 386 § 1 k.p.c., apelujący wniósł o:

1. zmianę wyroku Sądu Rejonowego Poznań - Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu I Wydział Cywilny z dnia 6 listopada 2023 r. w zaskarżonej części:

a) w punkcie 1. poprzez oddalenie powództwa co do kwoty 11.422,37 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie: od kwoty 11.380,20 zł od dnia 1 maja 2019 r. do dnia zapłaty oraz od

kwoty 42,17 zł od dnia 28 grudnia 2019 r. do dnia zapłaty,

b) w punkcie 3. poprzez zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów procesu według norm przepisanych za postępowanie pierwszoinstancyjne,

2. zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów postępowania odwoławczego wedle norm przepisanych.

W odpowiedzi na apelację powód wniósł o jej oddalenie i zasądzenie od pozwanego na swą rzecz kosztów postępowania odwoławczego według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja pozwanego okazała się zasadna.

Wbrew stanowisku powoda zawartemu w odpowiedzi na apelację pozwany nie był obowiązany do oznaczenia zapisu rejestrowanych zeznań świadków, których ocenę zanegował, skoro twierdził, że zeznania nie zawierały treści ustalonych przez sąd. W takim przypadku podniesione zarzuty dotyczyły całości zapisu wskazanych zeznań, więc apelacja nie zawierała braków formalnych.

Zgodnie z art. 233 § 1 k.p.c. sąd dokonuje oceny dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Oznacza to, że sąd nie jest związany wnioskami, jakie z przekazywanych spostrzeżeń wyprowadzają strony. Zastrzeżona dla sądu swobodna ocena dowodów opiera się na odpowiadającym zasadom logiki powiązaniu ujawnionych w postępowaniu dowodowym okoliczności w całość zgodną z doświadczeniem życiowym. W konsekwencji prawo sądu do swobodnej oceny dowodów może być naruszone tylko wówczas, gdy zostanie wykazane, że oceniając dowody sąd naruszył reguły logicznego rozumowania lub zasady zwykłego doświadczenia życiowego albo pominął istotną część zebranego materiału.

W okolicznościach sprawy apelujący słusznie zarzucił Sądowi Rejonowemu dowolną ocenę dowodów z opinii biegłego oraz zeznań świadków A. W. i D. B., gdyż zakwestionowane w apelacji ustalenia, dokonane na ich podstawie, z nich nie wynikają. Sąd z naruszeniem zasad określonych w art. 233 § 1 k.p.c. ustalił, w szczególności, że uszkodzenie silnika F. nastąpiło z całą pewnością przed nabyciem pojazdu przez powoda, a wymiana napędu rozrządu - dokonana na zlecenie powoda - miała wyłącznie charakter serwisowy.

Tymczasem z treści zeznań świadka A. W. nie wynika, że w pojeździe w ramach prac serwisowych wymieniono rozrząd, zaś biegły P. B. (1) stwierdził brak faktycznego uzasadnienia dla jego wymiany o takim charakterze.

Z kolei świadek D. B. nie pamiętał szczegółów dotyczących czynności jakie wykonał w pojeździe i co wówczas stwierdził. Wskazał jedynie, że zdjął pokrywę głowicy i stwierdził, że były ,,jakieś awarie wcześniejsze”. Trzeba mieć jednak na uwadze fakt, że doszło do tego 19.02.2019r., a zatem już po wymianie rozrządu na zlecenie powoda w dniu 20.10.2018r.

Powód, zgodnie z art. 6 k.c., był obowiązany wykazać fakt wystąpienia istotnej wady silnika przed nabyciem pojazdu, do czego – zdaniem Sądu Okręgowego – nie doszło. Pozwany zakwestionował bowiem fakt wystąpienia takiej wady silnika przed 4 października 2018 r., a w związku z tym zanegowane okoliczności faktyczne stały się sporne i wymagały udowodnienia przez powoda, który z nich wywodził skutki prawne (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 28 kwietnia 1975 r., III CRN 26/75, LEX nr 7692).

Z ustnej uzupełniającej opinii biegłego P. B. (1) wynika, że typową przyczyną uszkodzenia koła rozrządu i blachy pod nim oraz paska jest nieumiejętne ściągnięcie koła rozrządu. Poza tym, w ocenie biegłego, oględziny i przedstawiony mu materiał dowodowy nie umożliwiły ustalenia ile razy rozrząd był wymieniony/demontowany w tym pojeździe. Stwierdził jednak ponad wszelką wątpliwość, że po zakupie przez powoda doszło do tego dwa razy, tj. 20.10.2018r. i 19.02.2019r. (po raz drugi, gdy św. D. B. zdjął głowicę) – por. ustne wyjaśnienia biegłego (płyta CD k. 369) i opinia (str. 43).

Biegły, na podstawie dat produkcji części oraz wykonanych napraw, mógł określić jedynie prawdopodobny czas powstania awarii silnika w okresie od lipca 2017r. do października 2018r., a prawdopodobieństwo powstania wad silnika przed i po zakupie przez powoda określił na po 50%. P. B. (1) podczas wyjaśnień przed Sądem Rejonowym podkreślił, że ,,ktoś grzebał w rozrządzie 20.10.2028r.”, mimo że nie było zaleceń producenta co do wymiany rozrządu. Z tego względu uznał za zastanawiające, co skłoniło powoda do wymiany rozrządu. W ocenie biegłego można by to ustalić, a w konsekwencji stwierdzić kiedy wystąpiła awaria, na podstawie wymienionych 20.10.2018r. części, tj. elementów paska (napinacza i rozrządu), ale tych części powód nie przedstawił. W związku z tym – zdaniem biegłego – nie można wykluczyć, że do awarii doszło już po nabyciu pojazdu przez powoda. Z tych względów ustalenie na podstawie zeznań świadków i opinii, że wymiana rozrządu miała charakter serwisowy, było dowolne.

W sprawie istotnych wątpliwości, które nie zostały wyjaśnione, było więcej. Nie wiadomo przecież, czy głowica, którą biegły podczas oględzin znalazł w bagażniku pojazdu, w ogóle była zamontowana w tym samochodzie.

Pozwany stwierdził wyciek oleju z silnika latem 2018r., lecz biegły nie był w stanie stwierdzić jego przyczyny. Z jednej strony wskazał bowiem, że wyciek został naprawiony przez wymianę uszczelki simmeringa, nieprawidłowo osadzoną, w złym rozmiarze, z drugiej zaś podczas oględzin pojazdu w marcu 2023 r. biegły stwierdził kolejny wyciek.

Z wyjaśnień biegłego wynika także, że ponadnormatywne zużycie paliwa, które stwierdził powód, mogło wynikać z uszkodzenia denek tłoków, które zakłócają proces spalania paliwa, a w konsekwencji mogą powodować większe jego zużycie. Jednak zużycie paliwa, zdaniem P. B., zależy od wielu czynników, takich jak sposób jazdy, czy filtrów paliwa, powietrza, więc w tym przypadku biegły nie miał podstaw do określenia przyczyny takiego zużycia. W sprawie nie ustalono też, czy pozwany także stwierdził zwiększone zużycie paliwa.

W świetle zgromadzonego materiału dowodowego nie można stwierdzić, że wymiana rozrządu po zakupie miała charakter wyłącznie serwisowy, jak uznał Sąd I instancji. Opinia pisemna i ustne wyjaśnienia biegłego z pewnością nie dostarczyły podstaw do takich konkluzji, a w istocie podały w wątpliwość celowość takich prac z uwagi na brak zaleceń producenta. Nie potwierdziły nadto, że do awarii silnika doszło przed 4.10.2018r., zwłaszcza że biegły wprost wskazał na brak podstaw do sformułowania kategorycznych wniosków na podstawie przedstawionego mu materiału dowodowego i oględzin (opinia str.44). W okolicznościach sprawy biegły nie wykluczył zatem, że do awarii silnika (uszkodzenia tłoków i elementów napędu rozrządu), które uznał za istotne wady, mające bezpośredni wpływ na użytkowanie pojazdu, doszło wskutek naprawy pojazdu wykonanej 20.10.2018r., a zatem już po nabyciu pojazdu przez powoda.

W tak ustalonym stanie faktycznym powództwo okazało się niezasadne.

Przede wszystkim nie można zgodzić się z powodem, że apelacja zawierająca jedynie zarzuty naruszenia prawa procesowego nie może być skuteczna. Wobec braku w treści art. 505 9 k.p.c. formuły wskazującej na rozpoznanie apelacji „w granicach zaskarżenia oraz w granicach zarzutów” (mutatis mutandis do art. 398 13 § 1 w wskazującego na rozpoznanie skargi kasacyjnej w granicach zaskarżenia oraz w granicach podstaw), pogląd o bezwzględnym związaniu sądu II instancji zarzutami obrazy prawa materialnego uznaje się za dyskusyjny, skoro zastosowanie powinien znaleźć w tym zakresie art. 378 § 1 k.p.c. przewidujący jedynie związanie sądu II instancji granicami apelacji, w tym granicami zaskarżenia ( por. Komentarz do art. 505 9 KPC pod red. nacz. Rylski/red. cz. III Olaś 2023, wyd. 2/A. Olaś). Stanowisko to Sąd Okręgowy uznaje za trafne.

W przypadku, jaki wystąpił w tej sprawie, tj. gdy sąd stanął przed koniecznością oceny wiarygodności niezgodnych relacji stron, należało oprzeć się na dowodach mających największą moc, tj. opinii biegłego z zakresu techniki samochodowej mgr. inż. P. B. (1) i jego ustnych wyjaśnieniach. Jednocześnie należy zauważyć, że przy ocenie materiału dowodowego nie chodzi o to, czy nasuwa ona takie lub inne wątpliwości co do szczegółów, lecz o to, czy całość rozumowania nie budzi sprzeciwu z punktu widzenia zgodności z zasadami logiki i doświadczenia życiowego (por. wyrok SN z 29 sierpnia 1974 r., I CR 338/74). Z tego punktu widzenia stanowisko powoda nie uzyskało oparcia w materiale dowodowym. Sąd opiera się na dowodach, a nie na prawdopodobieństwie zdarzeń. W sprawie istnieją poważne wątpliwości co do rzeczywistego przebiegu wydarzeń, których biegły nie mógł rozwiać na podstawie udostępnionych mu dowodów, które uznał za niewystarczające do sformułowania kategorycznych wniosków. Niekorzystne konsekwencje tego stanu rzeczy musiał ponieść powód, który zainicjował to postępowanie zgłaszając roszczenie.

W sprawie, choć wystąpiła potrzeba zasięgnięcia wiadomości specjalnych, a Sąd słusznie zlecił biegłemu wykonanie opinii, to de facto rozstrzygnął sprawę z pominięciem stanowiska biegłego, opierając się na zeznaniach A. W., która nie brała udziału w naprawie pojazdu w dniu 20.10.2018r. i nie znała jej przebiegu.

W tym stanie rzeczy nie można przyjąć, że powód wykazał, że uszkodzenie silnika powstało przed zakupem bądź wynikało z wady tkwiącej w pojeździe w chwili sprzedaży. Samo prawdopodobieństwo nie mogło stanowić podstawy rozstrzygnięcia.

W konsekwencji Sąd Okręgowy na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. zmienił zaskarżony wyrok i oddalił powództwo w całości, a kosztami procesu obciążył powoda pozostawiając referendarzowi sądowemu ich szczegółowe rozliczenie.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 98 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. Pozwanemu, który wygrał sprawę w całości w II instancji, należał się zwrot poniesionych kosztów w łącznej kwocie 2 550 zł, w tym 750 zł opłaty od apelacji i 1800 zł wynagrodzenia pełnomocnika wg stawki minimalnej określonej w § 2 pkt 5 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 22.10.2015r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych.

Karolina Obrębska

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Aleksandra Rogowa-Kosmala
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Poznaniu
Osoba, która wytworzyła informację:  sędzia Karolina Obrębska
Data wytworzenia informacji: