Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

II Ca 691/24 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Poznaniu z 2024-12-11

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 31 października 2024 roku

Sąd Okręgowy w Poznaniu Wydział II Cywilny Odwoławczy

Przewodniczący sędzia Marcin Miczke

po rozpoznaniu 31 października 2024 roku w Poznaniu

na posiedzeniu niejawnym

sprawy z powództwa P. N.

przeciwko (...) S. A. z siedzibą w W.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Rejonowego w Trzciance

z 24 stycznia 2024 roku

sygn. I C 197/21

I.  zmienia zaskarżony wyrok:

a.  w pkt 1. w ten sposób, że zasądzoną kwotę obniża do kwoty 5.535 zł (pięć tysięcy pięćset trzydzieści pięć złotych), pozostawiając zasądzone odsetki ustawowe za opóźnienie od tej kwoty od 28 stycznia 2021 roku dnia zapłaty i oddalając powództwo w pozostałym zakresie,

b.  w pkt 2. w ten sposób, że koszty procesu rozdziela stosunkowo, obciążając nimi powoda w 75% i pozwanego w 25% i w związku z tym zasądza od powoda na rzecz pozwanego 2.240,37 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie za czas po upływie tygodnia od dnia doręczenia powodowi odpisu niniejszego wyroku do dnia zapłaty,

II.  oddala apelację w pozostałym zakresie,

III.  koszty procesu w instancji odwoławczej rozdziela stosunkowo, obciążając nimi powoda w 75% i pozwanego w 25% i w związku z tym zasądza od powoda na rzecz pozwanego 1.730,25 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się niniejszego rozstrzygnięcia o kosztach do dnia zapłaty.

Marcin Miczke

UZASADNIENIE

P. N. prowadzący działalność gospodarczą pod firmą Kancelaria (...) z siedzibą we W. wytoczył przeciwko (...) S. A z siedzibą w W. – obecnie (...) Towarzystwo (...) S.A. z siedzibą W. powództwo o zapłatę kwoty 22.140,- zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 28 stycznia 2021r. oraz kosztów procesu. Powód wskazał, że wierzytelność, której dochodzi w niniejszej sprawie, nabył w drodze cesji od właściciela uszkodzonego pojazdu, a dotyczy ona odszkodowania z tytułów kosztów najmu pojazdu zastępczego w związku z uszkodzeniem samochodu C. (...), którego właścicielem była E. D..

W odpowiedzi na pozew pozwany wniósł o oddalenie powództwa oraz o zasądzenie na swoją rzecz od powoda kosztów procesu. W treści odpowiedzi na pozew pozwany podniósł zarzut braku legitymacji czynnej powoda, bezzasadności najmu pojazdu zastępczego, uzasadnionego czasu najmu pojazdu zastępczego, kosztu najmu i stawki najmu zastosowanej przez powoda oraz braku współdziałania w obowiązku minimalizacji szkody.

Wyrokiem z 24 stycznia 2024 roku Sąd Rejonowy w Trzciance w pkt 1. zasądził od pozwanego (...) S.A. z siedzibą w W. na rzecz powoda P. N. prowadzącego działalność gospodarczą pod firmą Kancelaria (...) z siedzibą we W. 22.140 zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie w stosunku rocznym od dnia 28 stycznia 2021 roku i w pkt 2. zasądził od pozwanego na rzecz powoda 6.158,23 zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie w stosunku rocznym od dnia uprawomocnienia się orzeczenia do dnia zapłaty, na którą to kwotę składają się kwota 2.541,23 złotych tytułem zwrotu kosztów sądowych i kwota 3.617,- złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

Sąd Rejonowy ustalił następujące fakty:

W dniu 29 października 2020r. doszło do zdarzenia drogowego, w wyniku którego uległ uszkodzeniu samochód osobowy marki C. (...) numer rejestracyjny (...), stanowiący w tej dacie własność poszkodowanej E. D.. Sprawca szkody w chwili zdarzenia objęty był obowiązkową ochroną ubezpieczeniową w zakresie odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu mechanicznego u pozwanego (...) S.A z siedzibą w W. – obecnie (...) Towarzystwo (...) S.A. z siedzibą W.. Szkoda zgłoszona została przez poszkodowaną. Sprawie nadany został numer (...). Zgodnie z decyzją z dnia 22 grudnia 2020r. pozwany wypłacił odszkodowanie w wysokości 5.531,59 zł, natomiast zgodnie z decyzją z dnia 4 lutego 2021r. odmówił wpłaty odszkodowania z tytułu zwrotu kosztów najmu pojazdu zastępczego wskazując, że ogólne zasady prawa cywilnego nakładają na poszkodowanego obowiązek minimalizowania skutków szkody. Pozwany wskazał jednocześnie, że nie dysponuje pojazdami wyposażonymi w hak holowniczy, a powódka nie wykazała konieczności dysponowania takim pojazdem. Dodał, że powódka miała możliwość korzystania z innych posiadanych przez siebie pojazdów, wobec czego samochód zastępczy nie był jej potrzebny do codziennej egzystencji (bezsporne, a nadto dowód: zeznania świadka E. D. k. 136-138, pisma stanowiące k. 17, 18, 19-21, 22).

Z uwagi na brak w ofercie pozwanego samochodu w klasie odpowiadającej klasie samochodu uszkodzonego wyposażonego w hak holowniczy, w dniu 30 października 2020r. poszkodowana E. D. zawarła z powodem umowę najmu auta zastępczego – samochodu osobowego marki V. (...) numer rejestracyjny (...), w której określona została wysokość wynagrodzenia za usługę na kwotę 369,- zł brutto (dowód: kserokopia umowy najmu k. 11-12, zeznania świadka E. D. k. 136-138, zeznania świadka T. W. k. 138-139).

Poszkodowana E. D. i jej partner T. W., w związku ze szkodą do jakiej doszło w samochodzie marki C. (...) numer rejestracyjny (...), korzystali z samochodu zastępczego udostępnionego przez powoda na podstawie umowy z dnia 30 października 2020r. Po zgłoszeniu szkody u pozwanego T. W. szukał prywatnie firmy w celu wynajęcia samochodu, korzystając ostatecznie z firmy powoda, która zaoferowała mu samochód zastępczy w klasie odpowiadającej klasie pojazdu uszkodzonego, wyposażony w hak holowniczy. Poszkodowana posiadała w tym czasie pojazd marki F. (...), którym dojeżdżała do pracy do C.. Samochód marki F. (...) miał zmontowany niekompletny hak holowniczy, to znaczy hak ten nie miał kuli. Samochód ten nie nadawał się do ciągnięcia lawet samochodowych z uwagi na zbyt mały ucisk na haku oraz ze względu na zbyt dużą dopuszczalną masę całkowitą lawety samochodowej.

Partner E. D., który głównie korzystał z uszkodzonego pojazdu, nie miał innego samochodu, z którego mógłby korzystać w czasie, gdy wykonywana był naprawa samochodu marki C. (...), a przede wszystkim dojeżdżać do pracy do P.. Dodatkowo E. D. i T. W. często wyjeżdżali na spontaniczne wyjazdy z przyczepą kempingową, którą mogli holować wyłącznie samochodem marki C. (...) numer rejestracyjny (...), z czego musieliby zrezygnować, gdyby nie wynajęli samochodu zastępczego wyposażonego w hak holowniczy. Poza tym T. W. grzecznościowo wykonuje w miarę potrzeby grzecznościowe, ponieważ lubi jeździć samochodem, usługi w zakresie przewozu lawetą pojazdów samochodowych. W tym celu wykorzystuje właśnie uszkodzony w dniu 29 października 2020r. samochód marki C. (...). T. W. przewoził samochód na lawecie korzystając z samochodu zastępczego.

E. D. i T. W. korzystali z samochodu zastępczego w okresie od dnia 30 października 2020r. do dnia 28 grudnia 2020r. Na początku listopada 2020r. E. D. i T. W. kupili uszkodzony samochód marki B., który zaczęli naprawiać w drugiej połowie grudnia 2020r. z uwagi na wydłużanie się czasu naprawy samochodu marki C. (...). Samochód marki B. miał wybitą szybę i uszkodzony silnik oraz zamki. W czasie najmu pojazdu zastępczego E. D. i T. W. przebywali na kwarantannie z powodu COVID-19, w związku z czym w okresie tym nie korzystali z pojazdu zastępczego, jak również nie zrezygnowali z najmu z powodu izolacji i braku w związku z tym możliwości przekazania samochodu powodowi (dowód: zeznania świadka E. D. k. 136-138, zeznania świadka T. W. k. 138-139, kserokopia faktury k. 13).

28 grudnia 2020r. powód wystawił na nazwisko E. D. fakturę Nr (...) na kwotę 22.140,- zł za wynajem samochodu zastępczego marki V. (...) numer rejestracyjny (...) (dowód: kserokopia faktury k. 13).

28 grudnia 2020r. poszkodowana E. D. zawarła z powodem umowę cesji wierzytelności przysługujących cedentowi (poszkodowanej) z tytułu odszkodowania w związku ze szkodą komunikacyjną numer (...)likwidowaną przez (...) S. A. z siedzibą w W. – obecnie (...) Towarzystwo (...) S.A. z siedzibą W. w zakresie odszkodowania z tytułu najmu pojazdu zastępczego (dowód: odpis umowy przelewu wierzytelności k. 14, zeznania świadka E. D. k. 136-138).

Pismem z 28 grudnia 2020r. powód poinformował pozwanego o cesji wierzytelności oraz wezwał pozwanego do zapłaty kwoty odszkodowania w wysokości 22.140,- zł (dowód: pismo stanowiące k. 16).

Konieczny i technologicznie uzasadniony czas naprawy pojazdu marki C. (...) numer rejestracyjny (...) uszkodzonego w dniu 29 października 2020r. ustalony został na 70 dni kalendarzowych, co dla dni kalendarzowych pomiędzy dniem 29.10.2020r. a dniem 07.01.2021r. daje 46 dni roboczych i 24 dni wolne od pracy. Zastosowana przez powoda stawka czynszu najmu samochodu zastępczego odpowiada rynkowym stawkom najmu pojazdu zastępczego stosowanym w czwartym kwartale 2020r. dla klasy pojazdu uszkodzonego, które zawierają się w granicach od minimalnej wynoszącej 243,- zł netto do maksymalnej wynoszącej 400,- zł netto, co przy uwzględnieniu 23% VAT daje przedział dobowej minimalnej stawki najmu od kwoty 298,90 zł brutto do maksymalne kwoty 492,- zł brutto (dowód: opinia biegłego sądowego w dziedzinie mechaniki maszyn, pojazdów mechanicznych i szynowych mgr inż. P. J. k. 180-208).

Sąd Rejonowy uznał za wiarygodne zgromadzone w sprawie dokumenty, albowiem zostały one sporządzone przez osoby do tego upoważnione, w zakresie swoich kompetencji. Dał wiarę zeznaniom świadków E. D. oraz T. W., ponieważ zostały one złożone spokojnie, spontanicznie, są logiczne i tworzą pełen obraz okoliczności podlegających ustaleniu, a poza tym nie zostały zakwestionowane przez żadną ze stron procesu. Osoby te zgodnie podkreśliły, że w czasie korzystania z pojazdu zastępczego nie dysponowały innym pojazdem (poza F. (...), którym poszkodowana dojeżdżała do pracy, który jednak nie posiadał haka holowniczego umożliwiającego holowanie lawety samochodowej), a jedynie na początku listopada 2020r. kupili uszkodzony samochód marki B., który został naprawiony przez T. W. w drugiej połowie grudnia 2020r. i wówczas został zdany pojazd zastępczy. Dodali, że w tym czasie przebywali na kwarantannie i mimo tego, że nie korzystali z pojazdu zastępczego nie zrezygnowali z najmu z powodu stanu zdrowia, jak i braku możliwości wyjścia poza miejsce zamieszkania. W ocenie sądu I instancji zeznania świadków w tym zakresie są wiarygodne. Nie budziło też wątpliwości, że w czasie zachorowania na COVID-19 świadkowie nie mogli zwrócili pojazdu zastępczego, bowiem nie mogli opuszczać miejsca zamieszka, a tym samym nie mogliby zdać pojazdu. Poza tym, przekazując pojazd, z którego korzystali w okresie najczęstszych zachorowań na COVID-19, mogliby narazić inne osoby na zachorowanie.

Sąd Rejonowy uznał także za wiarygodną opinię biegłego sądowego z dziedziny mechaniki maszyn, pojazdów mechanicznych i szynowych mgr inż. P. J., która miała na celu ustalenie koniecznego i technologicznie uzasadnionego okresu naprawy uszkodzonego pojazdu oraz stawki dla jednego dnia wynajmu pojazdu odpowiadającego klasie pojazdu uszkodzonego. W ocenie sądu I instancji opinia sporządzona została przez biegłego zgodnie z tezą dowodową, w sposób fachowy i rzetelny. Jest spójna, logiczna i zrozumiała. Opinia ta poza tym nie została w żaden sposób skutecznie zakwestionowana przez żadną ze stron procesu, w tym w szczególności przez pozwanego. Samo niezadowolenie którejkolwiek ze stron procesu z wniosków opinii nie może prowadzić do odmiennej oceny opinii. Brak w zgromadzonym w sprawie materiale dowodowym jakichkolwiek obiektywnych przesłanek pozwalających na uznanie opinii za niewiarygodną.

Postawieniem z 17 stycznia 2024r. sąd pominął wniosek dowodowy powoda o przesłuchanie powoda celem wykazania faktu, że kierował do pozwanej prośbę o zorganizowanie auta zastępczego, a tym samym pozwana nie dysponowała pojazdem zastępczym z segmentu odpowiadającego klasie pojazdu poszkodowanej, a także celem wykazania faktu, że oferta powoda nie przewidywała dodatkowych opłat i warunków oraz wniosek dowodowy powoda o przesłuchanie jego ojca - R. N. na okoliczność wykazania faktu, że w drodze darowizny R. N. przeniósł na powoda własność pojazdu marki V. (...) numer rejestracyjny (...), albowiem w ocenie sądu I instancji wnioski te są nieprzydatne do wykazania okoliczności faktycznych (art.235 2 §1 pkt 3kpc).

Postawieniem z 17 stycznia 2024r. Sąd Rejonowy pominął wniosek dowodowy pozwanego o przeprowadzenie dowodu z opinii innego biegłego sądowego, celem wykazania niezbędnego okresu naprawy uszkodzonego pojazdu, albowiem w ocenie sądu wniosek ten zmierza jedynie do przedłużenia postępowania (art. 235 2 §1 pkt 5kpc).

Sąd Rejonowy podsumował, że bezspornym w sprawie jest zawarcie przez sprawcę kolizji i pozwanego umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych z okresem ochrony ubezpieczeniowej obejmującym datę zdarzenia wywołującego szkodę. Bezspornym także jest przebieg postępowania likwidacyjnego, w tym wysokość wypłaconego E. D. odszkodowania. Złożone do akt sprawy dokumenty potwierdzają także zawarcie przez powoda i poszkodowaną umowy najmu samochodu zastępczego oraz potwierdzają podpisanie przez poszkodowaną cesji wierzytelności przysługującej jej w stosunku do pozwanego z tytułu odszkodowania za najem pojazdu na rzecz powoda.

Sąd Rejonowy stwierdził, że do przeniesienia wierzytelności, jakie powstały lub mogą powstać wskutek zajścia wypadku przewidzianego w umowie, nie jest wymagana zgoda ubezpieczyciela. Przenoszenie tych wierzytelności następuje na zasadach ogólnych, czyli na zasadach art. 509 i nast. kc (vide. Pietrzykowski K.: Kodeks cywilny Komentarz źródło: Legalis komentarz do art. 823 kodeksu cywilnego). Artykuł 509 §1kc stanowi, że wierzyciel może bez zgody dłużnika przenieść wierzytelność na osobę trzecią (przelew), chyba że sprzeciwiałoby się to ustawie, zastrzeżeniu umownemu albo właściwości zobowiązania. Wraz z wierzytelnością przechodzą na nabywcę wszelkie związane z nią prawa, w szczególności roszczenie o zaległe odsetki (art. 509 §2kc). Na skutek przelewu wierzytelność cedenta (dotychczasowego wierzyciela) przechodzi na cesjonariusza (nabywcę wierzytelności) w takim stanie, w jakim dotychczas istniała. Zasadniczo cesja nie wpływa na kształt wierzytelności, zmienia się jedynie podmiot uprawniony do żądania świadczenia.

Spór stron sprowadzał się w rozpoznawanej sprawie do oceny zasadności żądania w zakresie kosztów najmu samochodu zastępczego, jak i uzasadnionego czasu najmu pojazdu zastępczego.

Sad Rejonowy przywołał art. 805 §1 k.c., art.805 § 2 pkt 1 kc, art. 822 §1k.c. Wskazał, że odpowiedzialność pozwanego w stosunku do poszkodowanego wynika w rozpoznawanej sprawie z umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu mechanicznego zawartej przez pozwanego ze sprawcą kolizji. Art.822 § 1 k.c. stanowi podstawę odpowiedzialności strony pozwanej za skutki kolizji, w której uczestniczył pojazd poszkodowanej. Warunki odpowiedzialności pozwanego, jako zakładu ubezpieczeń, za szkodę spowodowaną przez ubezpieczonego przez niego posiadacza pojazdu mechanicznego określa ustawa z dnia 22 maja 2003r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych. Sąd I instancji wskazał na istotne w sprawie art. 34 i 36 tej ustawy, nadto art. 415 k.c. i art. 436 § 2 k.c. W zakresie pojęcia i zakresu szkody powołał się na art.361 § 1 k.c. i art. 363 § 1 k.c.

Sąd wskazał, że szkodę stanowi różnica między stanem majątku poszkodowanego, który powstał po nastąpieniu zdarzenia wywołującego szkodę, a stanem, który by istniał bez tego zdarzenia. Zasadę te zastosować należy również na gruncie roszczeń związanych z kosztami najmu pojazdu zastępczego. Przywołał uchwałę składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 17 listopada 2011r. w sprawie sygn. III CZP 5/11.

Nie budziła wątpliwości Sądu Rejonowego możliwość refundacji wydatków za najem pojazdu zastępczego poniesionych zarówno przez podmiot prowadzący działalność gospodarczą, jak i przez osobę fizyczną nieprowadzącą takiej działalności. Jak wskazał Sąd Najwyższy w uchwale z 17 listopada 2011r. zwrotowi mogą podlegać tylko wydatki rzeczywiście poniesione na taki najem, strata majątkowa z tego tytułu powstaje dopiero z chwilą poniesienia kosztów najmu pojazdu zstępczego. Nie oznacza to jednak, że wszystkie tak poniesione koszty podlegają zwrotowi. Jak wskazał bowiem Sąd Najwyższy - nie wszystkie wydatki pozostające w związku przyczynowym z wypadkiem komunikacyjnym mogą być refundowane, istnieje bowiem obowiązek wierzyciela zapobiegania szkodzie
i zmniejszania jej rozmiarów (art. 354 § 2, art. 362 i 826 § 1 k.c.). Zatem na dłużniku ciąży obowiązek zwrotu wydatków celowych i ekonomicznie uzasadnionych, pozwalających na wyeliminowanie negatywnych dla poszkodowanego następstw, niedających się wyeliminować w inny sposób, z zachowaniem rozsądnej proporcji między korzyścią wierzyciela a obciążeniem dłużnika. Za szkodę można uznać tylko koszty niezbędne, rzeczywiście poniesione przez poszkodowanego, którego obciąża ciężar dowodu wysokości szkody (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 8 września 2004r. w sprawie sygn. IV CK 672/03, uchwała Sądu Najwyższego z dnia 17 listopada 2011 roku).

Sąd Rejonowy uznał za bezsporną zasadę odpowiedzialności pozwanego za szkodę. Jednocześnie, w ocenie powoda, wypłacone w ramach likwidacji szkody odszkodowanie nie obejmuje całości szkody poniesionej przez właściciela samochodu. Zdaniem sądu I instancji należne powodowi odszkodowanie powinno uwzględniać żądanie w zakresie zwrotu kosztów poniesionych z tytułu najmu pojazdu zastępczego. Wynika to przede wszystkim z treści opinii biegłego sądowego mgr inż. P. J., w której wskazał, że zastosowana przez powoda stawka czynszu najmu samochodu zastępczego w klasie pojazdu uszkodzonego (segment pojazdów typu pick-up) w wysokości 369,- zł brutto odpowiada rynkowym stawkom najmu pojazdu zastępczego stosowanym w czwartym kwartale 2020r., które zawierają się w granicach od minimalnej wynoszącej 298,- zł brutto do maksymalnej wynoszącej 492,- zł brutto, natomiast konieczny i technologicznie uzasadniony czas najmu pojazdu zastępczego po zdarzeniu z dnia 29 października 2020r. w wyniku, którego uszkodzeniu uległ samochód marki C. (...) numer rejestracyjny (...) ustalony został na 70 dni (co dla dni kalendarzowych pomiędzy 29.10.2020r. a 7.01.2021r. daje 46 dni roboczych i 24 dni wolne od pracy). Bezspornym w sprawie winno być, iż poprzednik prawny powoda miał prawo korzystać z samochodu zastępczego, skoro pozbawiony został możliwości korzystania z własnego środka transportu, zaś samochód był mu niezbędny do dojazdów do pracy oraz do dojazdów w ramach zaspokajania codziennych potrzeb, a także do realizacji zaplanowanych wyjazdów, do których niezbędny był pojazd wyposażony w hak holowniczy. Powód przedłożył do akt sprawy umowę najmu pojazdu zastępczego wraz z oświadczeniem dotyczącym samochodu zastępczego. E. D. wraz ze swoim partnerem T. W. korzystali z auta zastępczego na podstawie tej umowy do dnia 28 grudnia 2020r. Stawka dobowa za najem pojazdu zastępczego wskazana w umowie najmu pojazdu zastępczego w pełni odpowiada średniej stawce rynkowej ustalonej w opinii biegłego sądowego mgr inż. P. J.. Z tych zatem względów żądanie pozwu zasądzenia kwoty wynikającej z przedłożonej przez powoda faktury VAT nr (...) z dnia 28 grudnia 2020r. jest w ocenie Sądu Rejonowego w pełni uzasadnione.

O odsetkach za opóźnienie Sad Rejonowy orzekł na podstawie art. 481 § 1 k.c., majac na uwadze art. 817 § 1 k.c. i art. 14 ust.1 ustawy z dnia 22 maja 2003r.
o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym
i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych
. Działalność ubezpieczeniowa ma charakter profesjonalny i dlatego zakład ubezpieczeń winien był w zakreślonym terminie przeprowadzić postępowanie likwidacyjne i korzystając z wyspecjalizowanej kadry prawidłowo wyliczyć należne odszkodowanie. Skoro 28 grudnia 2020r. powód wezwał pozwanego do zapłaty kwoty najmu pojazdu zastępczego, żądanie powoda w przedmiocie zasądzenia odsetek ustawowych za opóźnienie liczonych od dochodzonej kwoty jest z pewnością uzasadnione od daty wskazanej w pozwie, czyli od dnia 20 grudnia 2020r. Termin wskazany w treści art. 817 § 1 k.c. oraz w art. 14 ust.1 ustawy z dnia 22 maja 2003r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych upłynął bowiem z końcem okresu 30-sto dniowego od daty zgłoszenia szkody.

O kosztach procesu Sąd Rejonowy orzekł na zasadzie art. 98 § 1 k.p.c. i art. 98 §1 1 k.p.c., obciążając nimi pozwanego jako stronę przegrywającą proces. Na koszty procesu składają się: opłata od pozwu ustalona na kwotę 1.107,- zł – uiszczona przez powoda, wydatki na poczet dowodu z opinii biegłego sądowego w wysokości 2.868,46 zł – uiszczone tymczasowo przez powoda w wysokości 1.434,23 zł i przez pozwanego wysokości 1.434,23 zł oraz wynagrodzenie pełnomocnika powoda ustalone na kwotę 3.600,- zł w oparciu o §15 ust.1 w zw. z § 2 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. z 2015r. poz. 1800 z późniejszymi zmianami), a także opłata skarbowa od pełnomocnictwa w kwocie 17,- zł (punkt 2 sentencji).

Apelację złożył pozwany, zaskarżając wyrok z 24 stycznia 2024 roku w zakresie pkt 1. co do kwoty 22.140 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 28 stycznia 2021r. do dnia zapłaty i w zakresie, w jakim zmiana wyroku spowoduje konieczność zmiany rozstrzygnięcia o kosztach procesu. Pozwany zarzucił Sądowi Rejonowemu:

1. naruszenie przepisów prawa procesowego, tj.:

a. art. 233 k.p.c. poprzez brak wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego skutkujący:

i.  pominięciem ustalenia, iż pozwany przekazał poszkodowanej E. D. w dniu zgłoszenia szkody propozycję najmu pojazdu zastępczego ubezpieczyciela oraz wysokość honorowanych stawek (fakt wykazany dowodem w postaci pliku elektronicznego druku zgłoszenia szkody i przyjęcia zgłoszenia szkody na płycie CD dołączonej do odpowiedzi na pozew) przy czym prawidłowe tj. wszechstronne rozważenie materiału dowodowego powinno skutkować przyjęciem, że pozwany przedstawił propozycję najmu pojazdu zastępczego poszkodowanej a zwłaszcza w zakresie bezpłatnego najmu organizowanego za pośrednictwem ubezpieczyciela oraz wysokości honorowanych stawek najmu a poszkodowana oferty nie przyjęła i dodatkowo generowała koszty z tytułu najmu,

ii.  pominięciem ustalenia, iż poszkodowany T. W. jak i poszkodowana E. D. w okresie likwidacji szkody dysponowali innymi pojazdami osobowymi z których mogli korzystać w celu zapewnienia niezbędnych potrzeb lokomocyjnych określonych w oświadczeniu dotyczącym samochodu zastępczego z 30 października 2020 r. (fakt wykazany dowodem w postaci oświadczenia dotyczącego samochodu zastępczego z 30 października 2020 r. dołączonego do pozwu) przy czym prawidłowe, tj. wszechstronne rozważenie materiału dowodowego powinno skutkować przyjęciem, że najem pojazdu zastępczego był zbędny a poszkodowani bezpodstawnie generowali wysokie koszty najmu pojazdu zastępczego,

(...).  pominięciem ustalenia, że wynajęty od powoda pojazd zastępczy V. (...) nie był dla nich niezbędny, a zwłaszcza przez cały okres najmu, a na terenie ich posesji zaparkowanych było wiele pojazdów osobowych, z których mogli skorzystać (fakt wykazany dowodem w postaci raportu z przeprowadzonego postępowania wyjaśniającego z 18 grudnia 2020 r. i 21 stycznia 2021 r. pliki w formie elektronicznej na płycie CD zawierającej akta szkody) przy czym prawidłowe, tj. wszechstronne rozważenie materiału dowodowego powinno skutkować przyjęciem, że najem pojazdu zastępczego był zbędny a poszkodowani bezpodstawnie generowali wysokie koszty najmu pojazdu zastępczego w sytuacji gdy, dysponowali innymi pojazdami osobowymi,

iv.  nieprzyjęciem przez Sąd I instancji, iż w wyniku rażącego niedbalstwa poszkodowana przyczyniła się do powiększenia rozmiarów szkody w zakresie różnicy pomiędzy kosztem najmu pojazdu od powoda a kosztem, jaki powstałby, gdyby zdecydowała się na najem pojazdu zastępczego za pośrednictwem pozwanego, przy czym prawidłowe, tj. wszechstronne rozważenie materiału dowodowego, a zatem uwzględniające fakt, o którym mowa powyżej powinno skutkować przyjęciem, że poszkodowany w wyniku rażącego niedbalstwa przyczynił się do powiększenia rozmiaru szkody,

-

co w konsekwencji doprowadziło do nieprawidłowych ustaleń faktycznych, poszkodowana nie przyczyniła się do powiększenia rozmiarów szkody (fakt ustalony niezgodnie z rzeczywistym stanem rzeczy - art. 368 § 1 1 k.p.c.), w oparciu o które to ustalenia sąd wydał nieprawidłowe rozstrzygnięcie w sprawie;

b.  art. 233 k.p.c. poprzez pominięcie w podstawie faktycznej rozstrzygnięcia faktu, że poszkodowany T. W. naprawił uszkodzony pojazd we własnym zakresie w marcu 2021 r., a naprawa trwała tylko kilka dni, podczas gdy ubezpieczyciel wypłacił odszkodowanie za szkodę całkowitą w grudniu 2020 r. i w grudniu 2020 r. zakończył się najem pojazdu zastępczego (fakt wykazany dowodem w postaci zeznań świadka T. W. podczas rozprawy z 15 listopada 2021 r. - protokół audio rozprawy od 1:02:54 do 1:06:41), przy czym prawidłowe, tj. wszechstronne rozważenie materiału dowodowego powinno skutkować przyjęciem, iż poszkodowany naprawił uszkodzony pojazd we własnym zakresie i nie współpracował z ubezpieczycielem w toku likwidacji szkody a proces likwidacji szkody nie miał żadnego wpływu na dokonanie naprawy uszkodzonego pojazdu trwającej tylko kilku dni i przeprowadzonej po trzech miesiącach od daty wypłaty odszkodowania i zdania pojazdu zastępczego,

c.  art. 233 k.p.c. w zw. z art. 278 k.p.c. poprzez błędną ocenę dowodu z opinii biegłego zgromadzonego w sprawie skutkujące uznaniem, że uzasadniony i konieczny czas naprawy uszkodzonego pojazdu wynosił 70 dni przy czym prawidłowa, tj. zgodna z zasadami logiki ocena dowodu powinna skutkować przyjęciem, iż poszkodowany mógł naprawić uszkodzony pojazd w ciągu 5 dni oraz najem pojazdu zastępczego był zasadny wyłącznie przez okres koniecznego i ekonomicznie uzasadnionego okresu rzeczywistej naprawy pojazdu uszkodzonego - 5 dni (fakt wykazany dowodem w postaci opinii biegłego sądowego P. J. z 20 marca 2023 r. i fakt wykazany dowodem w postaci zeznań świadka T. W. podczas rozprawy z 15 listopada 2021 r. - protokół audio rozprawy od 1:02:54 do 1:06:41),

-

co w konsekwencji doprowadziło do nieprawidłowych ustaleń faktycznych, jakoby uzasadniony był okres najmu pojazdu zastępczego aż 70 dni (fakt ustalony niezgodnie z rzeczywistym stanem rzeczy - art. 368 § 1 1 k.p.c.), w oparciu o które to ustalenia sąd wydał nieprawidłowe rozstrzygnięcie w sprawie;

2. naruszenie przepisów prawa materialnego, tj.:

i. art. 361 § 1 w zw. z art. 362 k.c. poprzez jego błędne zastosowanie i nieprawidłowe przyjęcie, że pozwany zakład ubezpieczeń ponosi odpowiedzialność za szkodę w postaci konieczności korzystania przez poszkodowaną z pojazdu zastępczego w okresie 70 dni za stawkę czynszu 369 zł brutto, podczas gdy:

- naprawa nie powinna trwać aż 70 dni i w konsekwencji celowy i ekonomicznie uzasadniony oraz rzeczywisty okres naprawy pojazdu wynosił 5 dni,

- poszkodowana E. D. jak i poszkodowany T. W. dysponowali innymi pojazdami, z których mogli skorzystać w okresie likwidacji szkody,

- w okresie najmu pojazdu zastępczego, uszkodzony pojazd w ogóle nie był naprawiany a zatem najem nie był niezbędny,

- poszkodowany miał możliwość skorzystania z bezpłatnego najmu pojazdu zaproponowanego przez pozwanego przez cały okres najmu i z możliwości tej nie skorzystał, przyczyniając się do powiększenia rozmiarów szkody;

ii. art. 17 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, UFG i PBUK poprzez jego niezastosowanie i brak uwzględnienia, że pozwanemu przysługuje możliwość ograniczenia odszkodowania wobec niedopełnienia przez poszkodowanego obowiązku minimalizacji rozmiarów szkody, podczas gdy w okolicznościach niniejszej sprawy poszkodowany obowiązek taki naruszył, wynajmując pojazd zastępczy za dobową stawką czynszu w wysokości 369 zł brutto w okresie 70 dni, mimo że pozwany w tym dniu przedstawił poszkodowanemu propozycję bezpłatnego zorganizowania najmu pojazdu zastępczego, przy czym poszkodowany ani powód nie wykazali, by istniały jakiekolwiek obiektywnie racjonalne przyczyny skorzystania z droższego najmu;

Pozwany wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie powództwa oraz zasądzenie od powoda na swoją rzecz kosztów postępowania odwoławczego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych, w tym kosztów postępowania odwoławczego.

W odpowiedzi na apelację powód wniósł o oddalenie apelacji i zasądzenie od pozwanego na swoją rzecz zwrotu kosztów procesu za II instancję, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja okazała się w dużej części uzasadniona.

Sąd Okręgowy podziela zasadniczą część ustaleń Sądu Rejonowego i przyjmuje za własną (art.382 k.p.c.). Część jednak ustaleń jest błędna, gdyż Sąd Rejonowy błędnie ocenił część zeznań świadków E. D. i T. W.. Tym samym częściowo zasadny jest zarzut naruszenia art.233 § 1 k.p.c. Natomiast opinia biegłego J. ustala czas konieczny do naprawy auta przy przyjęciu pewnych założeń, przede wszystkim naprawy zleconej zakładowi naprawczemu, co w tej sprawie nie miało miejsca. Niemniej kwestia technologicznego czasu naprawy pojazdu oraz stawki czynszu najmu pojazdu ustalone w opinii biegłego nie budzą wątpliwości, dotyczą one wiadomości specjalnych biegłego. Natomiast biegły nie może zastępować sądu w dokonaniu ustalenia okoliczności faktycznych nie wynikających z wiedzy specjalnej, a istotnych dla ustalenia zakresu i rozmiaru odszkodowania z tytułu najmu pojazdu. Chodzi o sekwencje zdarzeń postępowania likwidacyjnego, potrzebę najęcia pojazdu zastępczego i rodzaju pojazdu, który może zaspokoić potrzeby transportowe poszkodowanych, ich szczególnej sytuacji (pandemii, posiadania środków pieniężnych na naprawę, osobistej naprawy auta itp.) Sąd Rejonowy nieprawidłowo także zastosował prawo materialne – art.361, art. 354 § 2, art. 362, art. 826 § 1 k.c. i art. 16 ust. 1 pkt 2 ustawy z 22.05.2003r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych.

Nie jest uzasadniony zarzut naruszenia art.233 § 1 k.p.c. dotyczący nieprawidłowej oceny dowodów wskazujących na to, że zaparkowane na posesji poszkodowanych pojazdy mogły zaspokoić ich potrzeby transportowe. Nie ma dowodu, aby poszkodowani w czasie likwidacji szkody dysponowali dwoma autami zdatnymi do użytku. Powoływanie się na dowody w postaci dokumentów prywatnych z ustaleń osób, które na zlecenie pozwanego oglądały posesję poszkodowanych i z nimi rozmawiali nie mogą zastępować dowodu z zeznań świadków. Są za mało wiarygodne do ustalenia, że pojazdy, które były widoczne na posesjach obu poszkodowanych, nadawały się do jazdy.

Aby wyprowadzić wnioski o sposobie zastosowania prawa materialnego, należy w pierwszej kolejności ocenić dowody w celu niewadliwego ustalenia faktów istotnych dla rozstrzygnięcia.

Jak wynika z zeznań świadków E. D. i W., pojazd C. (...) był ich współwłasnością. Tak też pozwany traktuje obu świadków – jako poszkodowanych. Mimo więc, że w dowodzie rejestracyjnym pojazdu wpisana jest jedynie E. D., można przyjąć jako bezsporne, że oboje są współwłaścicielami auta, a więc poszkodowanymi.

Z zeznań świadka W. wynika, że poszkodowani nie potrzebowali auta wyposażonego w hak w tym sensie, że nie był on im niezbędny. Świadek zeznał bowiem, że nie mieli w tamtym czasie zaplanowanego wyjazdu z przyczepą, zrobili jeden wyjazd z przyczepą korzystając z auta zastępczego, ale chyba nie był on planowany, wyjeżdżają z przyczepą dla przyjemności, najczęściej wyjeżdżają, gdy mają na to ochotę.

Powód przedłożył do akt wydruki dokumentacji mejlowej. Z mejla E. D. do pozwanego z 18.02.2021 r. k.19 wynika o pierwsze, że samochód zastępczy był jej potrzebny do dojazdów do pracy i wożenia dzieci. Po drugie, że w listopadzie ok.3-4 tygodni przebywali z partnerem na kwarantannie w związku z zakażeniem wirusem Covid-19. Jak wynika z zeznań E. D., była na kwarantannie od 18 listopada do 3 grudnia. Sprzeczność zeznań z wcześniejszym stanowiskiem w mejlu co do okresu kwarantanny jest oczywista. Tym samym zeznania świadków, jakoby byli w D. z wykorzystaniem auta najętego i z przyczepą, są niewiarygodne.

Świadek W. zeznał, że gdy zgłaszał szkodę, ubezpieczyciel zaproponował mu wynajęcie auta H. (...), ale zdaniem świadka taki pojazd wystarczyłby mu jedynie do dojazdów do pracy, ale już nie do realizacji przyjemności, jaką są wyjazdy z przyczepą kempingową. Auto zastępcze z hakiem użył też do przewiezienia innej osobie auta na lawecie, ale zrobił to z grzeczności, nie była to usługa zamówiona wcześniej, zresztą nie trudni się takim przewozem, ale po prostu jak ktoś poprosi, to to zrobi.

Wypadek miał miejsce 29.10.2020 r. Jak wynika z zeznań E. D. i T. W., kupili samochód B. 4.11.2020 r. Auto było uszkodzone i nie nadawało się do jazdy. Cena B. wyniosła 7.000 zł (mejl E. D. do pozwanego z 18.02.2021 r. k.19). Z zeznań świadka W. wynika, że naprawił B. po swojej kwarantannie, którą zakończył 10.12.2020 r. Z kolei odszkodowanie za C. (...) zostało przyznane 22.12.2020r. z informacją, że realizacja płatności nastąpi w terminie 3 dni roboczych (k.36-38). E. D. zeznała, że wypłata odszkodowania nastąpiła 23.12.2020 r. Przyjmując nawet, że nastąpiła 22.12.2020 r., trudno przyjąć, aby z tych pieniędzy została dokonana naprawa B. przed świętami.

Z zeznań świadka W. wynika, że przy zgłoszeniu przez niego szkody pozwany zaproponował mu najem auta (...) oraz, że przedstawiciel A. poinformował go, że pozwany nie jest w stanie załatwić mu takiego auta, jak uszkodzone i że ma sam sobie takie załatwić ze stawką za najem do 329 zł neto za dobę. Wiadomość taką miał uzyskać tylko telefonicznie. Te fakty wynikają też z zeznań E. D.. Z akt szkodowych wynika, że szkoda została zgłoszona 29.10.2020 r. Tego samego dnia E. D. została poinformowana przez pozwanego, że nie mają możliwości zapewnienia najmu pojazdu z hakiem holowniczym. Z akt szkodowych nie wynika, aby zgłaszający szkodę T. W. został poinformowany o czymś więcej w zakresie najmu, niż sam zeznał. Mejle dotyczące możliwości najęcia pojazdu zastępczego od podmiotu polecanego przez pozwanego pojawiły się dopiero 18.11.2020 r. (mejl powoda do pozwanego w odpowiedzi na informację o możliwości najmu pojazdu zastępczego, nie wiadomo, z jakiej daty) i z 24.11.2020 r. (mejl pozwanego do E. D. o możliwości i warunkach najmu pojazdu zastępczego). Tym niemniej mając na uwadze zeznania T. W. należy ustalić, że pozwany przy zgłoszeniu szkody poinformował go o możliwości najęcia auta zastępczego (...). Nie można ustalić, czy i jaką stawkę najmu wskazał oraz czy nie będzie akceptował stawki wyższej w razie najęcia auta we własnym zakresie. Apelujący powołał się na plik elektroniczny na płycie CD druku zgłoszenia szkody i przyjęcia zgłoszenia na fakt także honorowanych przez pozwanego składek. Oględziny płyty nie doprowadziły jednak Sądu Okręgowego do ustalenia takiego pouczenia w tym dokumencie. Jeśli Sąd coś pominął, to winny jest pozwany. Płyta zawiera bowiem wiele zeskanowanych dokumentów. Pozwany przez formę, w jakiej składa wniosek o dowód z tych dokumentów, doprowadza do sytuacji, że sąd jest zmuszony szukać pośród nich właściwego. Przy tym dokumenty są poukładane dowolnie, bez możliwości ich sortowania i filtrowania celem znalezienia właściwego bez żmudnego przeglądania wszystkich. Pozwany nie wydrukował też dokumentów, które według niego są kluczowe w sprawie. Ponosi więc konsekwencje takiego ich prezentowania w sprawie.

Z akt szkodowych (w zakresie dokumentów wydrukowanych) wynika też, że pozwany uznał swoją odpowiedzialność za zdarzenie dopiero w decyzji z 22.12.2020 r. Wcześniej sporządził dwa kosztorysy, ale zastrzegał, że stanowią one jedynie o wysokości kosztów naprawy, a nie przyjęcia odpowiedzialności.

Analiza powyższa prowadzi do kilku wniosków. Po pierwsze poszkodowani po poinformowaniu T. W. o możliwości najmu pojazdu (...) za pośrednictwem pozwanego nie zainteresowali się tą informacją. Stwierdzili, że potrzebują pojazd zastępczy z hakiem holowniczym, co skutkowało mejlem pozwanego do E. D., że takiego pojazdu pozwany zapewnić nie może (mejl z 29.10.2020 r. k.28) Po drugie, że pojazd zastępczy wyposażony w hak nie był potrzebny E. D. ani T. W. w okresie likwidacji szkody. Auta były im potrzebne do dojazdów do pracy. Potrzebowali dwa auta, gdyż każde pracowało w innej miejscowości (C., P.). Pojazdami wozili też dzieci. Nie byli w tym czasie z przyczepą nad morzem, a na pewno nie mieli w planach takiego wyjazdu. Pojazd z hakiem nie był też potrzebny do wykonywania działalności gospodarczej T. W.. Po trzecie w listopadzie poszkodowani przez 3 do 4 tygodni przebywali na kwarantannie z powodu zakażenia wirusem Covid-19. Dłużej, bo do 13.12.2020 r. przebywał na kwarantannie W.. Po czwarte nie zamierzali zlecać naprawy warsztatowi naprawczemu, ale naprawić we własnym zakresie własną pracą T. W.. Po piąte mieli pieniądze na naprawę, skoro kwota odszkodowania wyniosła niewiele ponad 5.000 zł, po szkodzie kupili B. za 7.000 zł, a T. W. naprawił B. nie z pieniędzy z odszkodowania za szkodę C.. To wskazuje, że od początku poszkodowany W. zamierzał sam auto naprawić, co nie dziwi, gdyż jest mechanikiem samochodowym, a do C. (...) ma szczególnie ciepły stosunek, gdyż lubi auta amerykańskie. Po szóste trudno zaakceptować ocenę Sądu Rejonowego, że w okresie kwarantanny nie można było zrezygnować z najmu pojazdu zastępczego. Przecież z zeznań E. D. wynika, że auto zostało podstawione pod dom i po okresie najmu odebrane, a wszystko odbywało się przez kontakt telefoniczny. Pozostało więc skontaktować się telefonicznie z powodem celem zwrotu pojazdu, a fizycznie jedynie przekazać kluczyki i dokumenty. Mając na uwadze doświadczenie życiowe i logiczne rozumowanie nie można uznać, że było to niemożliwe w okresie kwarantanny. Wystarczyło kluczyki zdezynfekować, a dokumenty (jeśli w ogóle były wydane do najmu) zapakować, opakowanie zdezynfekować i podać przez drzwi w momencie przybycia osoby po odbiór auta. Oczywiście osoby w maseczce ochronnej. Osoby na kwarantannie wszak odbierają zakupy robione dla nich przez inne osoby i nie ma problemu z przekazywaniem takich zakupów. Nie ma powodu, dla którego tak prosta czynność jak oddanie kluczyków do auta nie mogło nastąpić w czasie kwarantanny. Poza tym można się domyślać, że zapasowe kluczyki powód i tak miał u siebie. Brak zdania auta skutkował tym, że auto wynajmowane za 369 zł brutto dziennie stało przez trzy albo cztery tygodnie pod domem nieużywane. Z punktu widzenia zasady minimalizacji szkody oraz kosztów najmu celowych i ekonomicznie uzasadnionych, żadną miarą usprawiedliwić się tego nie da.

Z opinii biegłego J. wynika, że technologiczny czas naprawy to dwa i pół dnia, natomiast biorąc pod uwagę czas potrzebny do przygotowania naprawy, przemieszczania pojazdu między stanowiskami naprawczymi, oklejenie do lakierowania, schnięcie powłok lakierniczych oraz przeprowadzenie badania technicznego – pięć dni. Natomiast czas 70 dni ustalony przez biegłego zakłada, że naprawa rozpocznie się dopiero po przyjęciu na siebie przez pozwanego odpowiedzialności za zdarzenie, wykonania oględzin pojazdu (były wykonywane dwukrotnie), wykonania kosztorysu (były sporządzane dwa), zamówienia części i ich dostarczenia. To zakłada oczekiwanie przez poszkodowanych na pieniądze z odszkodowania na naprawę pojazdu. Tymczasem poszkodowani pieniądze posiadali (po szkodzie kupili B. za 7.000 zł, T. W. naprawił je nie z pieniędzy z odszkodowania za C.). T. W. nigdy nie zamierzał zlecać naprawy na zewnątrz, oprócz lakierowania, sam pojazd naprawił sam (zlecił inne osobie tylko lakierowanie) i to dopiero w marcu 2021 r. Można bez wątpliwości przyjąć, że od początku chciał sam pojazd naprawić, bo uszkodzenia, jak wynika ze zdjęć oraz wartości kosztorysu (niewiele ponad 5.000 zł) były niewielkie, a T. W. kocha pojazdy amerykańskie i potrafi je naprawiać. Co prawda zeznał, że lampy zamawiał w USA, zderzak kupował w Niemczech, a felgi w Polsce (k.139), ale brak dowodu co do tego, jak długi czas był potrzeby na sprowadzenie tych części i czy w ogóle była obiektywna potrzeba sprowadzania części z zagranicy. Z opinii biegłego wynika, że zamówienie części to jeden dzień, ich dostarczenie to 3 dni robocze (trzy dni wolne od pracy, wskazane w pkt 9 k.198 tylko dlatego, że biegły umieścił je w konkretnym harmonogramie kalendarzowym naprawy).

Sąd Rejonowy bezrefleksyjnie przyjął za uzasadnione koszty najmu pojazdu zastępczego w wysokości czterokrotnie przekraczającej wartość szkody związanej z koniecznością naprawy pojazdu, w oderwaniu od faktów, które można było ustalić na podstawie dowodów zebranych w sprawie, nadto usprawiedliwiając bezczynność poszkodowanych w czasie kwarantanny i negując podstawową zasadę ustalania odszkodowania za najem pojazdu zastępczego – zwrot kosztów celowych i ekonomicznie uzasadnionych. To, jakie koszty najmu pojazdu są konieczne i ekonomicznie uzasadnione, trzeba ustalać w okolicznościach konkretnej sprawy. O tym, czy poszkodowanemu należy się z tego tytułu zwrot poniesionych kosztów, decydują konkretne fakty świadczące o celowości i ekonomicznym uzasadnieniu ich poniesienia. Nie istnieje też generalna zasada, że poszkodowanemu należy się pojazd zastępczy równy klasą pojazdowi poszkodowanemu. To, jaki pojazd wystarczy do zaspokojenia usprawiedliwionych potrzeb poszkodowanego trzeba ustalać w okolicznościach konkretnego przypadku. Wyznacznikiem jest zasada minimalizacji szkody oraz zasady kosztów celowych i ekonomicznie uzasadnionych.

Sąd Najwyższy w uchwale z 24 sierpnia 2017 r. III CZP 20/17 (publ. OSA w Kat. i SO 2017/9/9/9, OSP 2018/0/69, OSA w Kat. i SO 2017/9/9, Prok.i Pr.-wkł. 2018/10/45, LEX nr 2340475, OSNC 2018/6/56, OSP 2018/7-8/69, www.sn.pl, Biul.SN 2017/8/6, Biul.SN 2017/8/6, Glosa 2019/2/110, KSAG 2017/4/124, Rzeczposp. PwB 2017/3/130, Rzeczposp. PwB 2017/3/130) zaprezentował poglądy podzielane przez Sąd Okręgowy orzekający w niniejszej sprawie. Stwierdził, że wydatki na najem pojazdu zastępczego poniesione przez poszkodowanego, przekraczające koszty zaproponowanego przez ubezpieczyciela skorzystania z takiego pojazdu są objęte odpowiedzialnością z tytułu umowy obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych, jeżeli ich poniesienie było celowe i ekonomicznie uzasadnione. Sąd Najwyższy odwołując się do poprzednich swoich orzeczeń wskazał, że nie wszystkie wydatki pozostające w związku przyczynowym z wypadkiem komunikacyjnym mogą być kompensowane, istnieje bowiem obowiązek wierzyciela zapobiegania szkodzie i zmniejszania jej rozmiarów (art. 354 § 2, art. 362 i 826 § 1 k.c. i art. 16 ust. 1 pkt 2 ustawy z 22.05.2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych). W związku z tym na dłużniku ciąży obowiązek zwrotu wydatków celowych i ekonomicznie uzasadnionych, pozwalających na wyeliminowanie negatywnych dla poszkodowanego następstw, „niedających się wyeliminować w inny sposób, z zachowaniem rozsądnej proporcji między korzyścią wierzyciela a obciążeniem dłużnika”. Nie jest celowe nadmierne rozszerzanie odpowiedzialności odszkodowawczej i w konsekwencji - gwarancyjnej ubezpieczyciela, gdyż mogłoby to prowadzić do wzrostu składek ubezpieczeniowych. Sąd Najwyższy dostrzegał od początku potrzebę utrzymania ochrony interesów poszkodowanego w rozsądnych granicach. W konsekwencji stwierdził, że nie mogą być uznane za celowe i ekonomicznie uzasadnione wydatki, które nie są konieczne do wyeliminowania negatywnego następstwa majątkowego w postaci utraty możliwości korzystania z uszkodzonego (zniszczonego) pojazdu, gdyż następstwo to może być wyeliminowane - bez uszczerbku dla godnych ochrony interesów poszkodowanego - w inny, mniej uciążliwy dla dłużnika sposób. W sprawie rozpoznawanej przez Sąd Najwyższy chodziło o wykorzystanie przez poszkodowanego możliwości najmu pojazdu w przedsiębiorstwie rekomendowanym przez ubezpieczyciela z uwagi na niższe stawki najmu pojazdu, bez uszczerbku dla innych istotnych warunków najmu i klasy pojazdu odpowiadającej klasie auta uszkodzonego. Jeżeli poszkodowany mimo to zdecydował się na najem pojazdu w innym przedsiębiorstwie po wyższych stawkach, do czego ma prawo, nie otrzyma z OC sprawcy więcej, niż stawki przedsiębiorstwa proponowanego przez ubezpieczyciela. Istotne jest to, że Sąd Najwyższy skonkretyzował obowiązki poszkodowanego związane z obowiązkiem ogólnym minimalizacji szkody. Podkreślił, że w ramach ciążącego na poszkodowanym obowiązku minimalizacji szkody i współdziałania z dłużnikiem (ubezpieczycielem) mieści się obowiązek niezwłocznego zasięgnięcia informacji co do tego, czy ubezpieczyciel może zaproponować poszkodowanemu pojazd zastępczy równorzędny uszkodzonemu (zniszczonemu). W doktrynie podkreśla się, że Sąd Najwyższy nie wykreował żadnego nowego obowiązku, a jedynie dokonał doprecyzowania obowiązku wynikającego z powszechnie obowiązującego przepisu ustawy (a konkretnie – powołanego powyżej art. 16 ust. 1 pkt 2 u.u.o.), co należy do istoty wykładni prawa. (Maciej Ozga Wydatki na najem pojazdu zastępczego poniesione przez poszkodowanego. Glosa do uchwały SN z dnia 24 sierpnia 2017 r., III CZP 20/17, publ. LEX).

Sąd Najwyższy w uzasadnieniu cytowanej uchwały z 2017 r. podkreślił, że taki obowiązek poszkodowanego nie eliminuje ani nie ogranicza przysługującej mu swobody wyboru kontrahenta, od którego najmie pojazd. Sprawia jedynie - ze względu na obowiązek zapobiegania zwiększeniu rozmiarów szkody - że zawierając umowę na mniej korzystnych warunkach od proponowanych przez ubezpieczyciela, poszkodowany będzie zmuszony ponieść część związanych z tym kosztów. Sąd Najwyższy stwierdził trafnie, że przeciwko przedstawionemu stanowisku nie przemawia wystarczająco silnie przyjmowany w orzecznictwie Sądu Najwyższego pogląd, że odpowiedzialnością ubezpieczyciela odpowiedzialności cywilnej objęte są - jako „niezbędne i ekonomicznie uzasadnione" - koszty naprawy pojazdu ustalone według cen, którymi posługuje się swobodnie wybrany przez poszkodowanego warsztat naprawczy dokonujący naprawy samochodu, choćby odbiegały (były wyższe) od cen przeciętnych, jeżeli tylko odpowiadają cenom stosowanym przez usługodawców na lokalnym rynku. W przypadku kosztów naprawy pojazdu służących bezpośrednio wyeliminowaniu już istniejącej szkody majątkowej interes poszkodowanego podlega intensywniejszej ochronie niż w przypadku wydatków na najem pojazdu zastępczego, które nie służą wyrównaniu szkody - utrata możliwości korzystania z rzeczy nie jest szkodą - lecz jedynie wyeliminowaniu negatywnych następstw majątkowych doznanych przez poszkodowanego w wyniku uszkodzenia (zniszczenia) pojazdu. W konsekwencji wymagania dotyczące pokrycia obu kategorii kosztów różnią się. O ile celowość i ekonomiczność wydatków służących bezpośrednio restytucji (naprawie pojazdu) jest kontrolowana co do zasady tylko w wąskich granicach określonych w art. 363 § 1 zd. 2 k.c., o tyle w przypadku kosztów służących wyeliminowaniu negatywnych następstw majątkowych - jest samoistną, podstawową przesłanką warunkującą zakwalifikowanie tych wydatków jako szkodę. Znaczenie tej różnicy uwidacznia się także w tym, że zgodnie z uchwałą składu siedmiu sędziów z dnia 17 listopada 2011 r. (III CZP 5/11) kompensacie podlegają jedynie rzeczywiście poniesione wydatki na najem pojazdu zastępczego, podczas gdy koszty naprawy pojazdu mogą być - zgodnie z utrwalonym orzecznictwem - dochodzone jeszcze przed ich poniesieniem. W dalszym orzecznictwie Sądu Najwyższego i w doktrynie wskazuje się, że dopiero wydatki poniesione w celu eliminacji lub ograniczenia takiego następstwa, jeżeli spełnią kryteria „celowości" oraz „ekonomicznej zasadności", będzie można uznać za szkodę. (także Eugeniusz Kowalewski, Michał P. Ziemiak Glosa do uchwały z 2017 r., uchwała SN z z dnia 13 marca 2020 r.III CZP 63/19 publ. Legalis, www.sn.pl, MoP 2020 nr 7, str. 339, Rzeczp., Biuletyn SN - IC 2020 nr 3-4, OSNC 2020 nr 11, poz. 96, str. 62, Maciej Ozga glosa do uchwały SN z dnia 24 sierpnia 2017 r., III CZP 20/17)

W tej sprawie, mając na uwadze jej okoliczności można przyjąć, że naprawa auta nie powinna trwać dłużej, niż do świąt Bożego Narodzenia 2020 r. Jeśli idzie o sam czas naprawy, to wykonanie jej przez pięć dni jest uzależnione od uprzedniego stwierdzenia, jakie części są do naprawy konieczne, zamówienia części i ich dostarczenia, co samo w sobie zajmie cztery dni. Po dostarczeniu części sam technologiczny czas naprawy to ledwie dwa i pół dnia plus lakierowanie, zlecane przez poszkodowanego innej osobie. T. W. pracował na cały etat i miał możliwość wykonywania naprawy tylko po godzinach swojej pracy i w weekendy. Wszystkie te okoliczności mając na uwadze można przyjąć, że naprawa mogła zostać wykonana w okresie 21 dni. Zamiast naprawiać pojazd B., poszkodowany powinien przede wszystkim naprawić pojazd uszkodzony, aby minimalizować szkodę.

W okolicznościach sprawy trzeba jednak wziąć pod uwagę, że zachodziła potrzeba wykonania dwa razy oględzin przez pracownika pozwanego. Do drugich oględzin i do drugiego kosztorysu nie można było naprawiać auta, gdyż musiało czekać na stwierdzenie wszystkich uszkodzeń pozostających w związku z wypadkiem. Poszkodowani musieli czekać na ostateczną kwalifikację wszystkich elementów. Na to nałożyła się kwarantanna. Drugie oględziny wykonano bowiem 24.11.2020 r., przekazanie drugiego kosztorysu poszkodowanym nastąpiło 1.12.2020 r. (k.197 ustalenia biegłego na podstawie akt szkodowych, bezsporne). Poszkodowany W. przebywał na kwarantannie do 13.12.2020 r. (zeznania E. D.). Od zakończenia kwarantanny do świąt Bożego Narodzenia było 11 dni. Zważywszy, że części T. W. mógł zamawiać także podczas kwarantanny, robi się to wszak za pomocą Internetu, naprawa wraz z lakierowaniem mogła zostać wykonana przez 7 dni. Reasumując, uzasadniony czas najmu pojazdu zastępczego należy liczyć w okolicznościach sprawy od 29.10. do 17.11.2020 r. (do początku kwarantanny) i następnie od 14.12. do 21.12.2020 r. Czyli 27 dni.

Odnośnie stawki za najem auta zastępczego to ocena jest trudna. Z jednej strony, jak ustalił Sąd Okręgowy, pojazd był potrzebny tylko do dojazdów do pracy i wożenia dzieci. Kwestia używania pojazdu z hakiem dla przyjemności ciągnięcia przyczepy kempingowej w sytuacji, gdy żaden wyjazd nie był wcześniej zaplanowany, nie wchodzi w grę z punktu widzenia zasady minimalizacji szkody. Brak zresztą przekonujących dowodów, aby taki wyjazd się odbył, a jeśli tak, to w jakim terminie i ile dni trwał. Poszkodowani nie musieli rezygnować z żadnej wczesnej zaplanowanego i na przykład opłaconego wyjazdu. W ramach indemnizacji kosztów najmu pojazdu zastępczego koszty te podlegają mniejszej ochronie, niż koszty związane z usunięciem skutków szkody wywołane bezpośrednio zdarzeniem szkodzącym. Poszkodowanym wystarczyłby proponowany im (...) (klasa B), ewentualnie klasy C. Wszak chodzi o dojazdy do pracy i wożenie dzieci. Sam powód przedstawił stawki za najem pojazdów przy pozwie k.39, 44 (segment B 170-200 zł brutto, segment C 230-240 zł brutto). Pojazd uszkodzony jest przy tym bardzo specyficzny. Rzadko występuje na polskim rynku, jest w istocie furgonetką (pick-up) bardziej przeznaczoną do wożenia towarów, niż jazd osobowych. T. W. używa go z uwagi na miłość do pojazdów amerykańskich, a więc po części dla zbytku i z upodobania. Do tego pojazd uszkodzony miał w chwili zdarzenia 14 lat. Zatem mając na uwadze, że poszkodowani mogli z powodzeniem zaspokoić swoje usprawiedliwione potrzeby pojazdem klasy B, maksymalnie klasy C, pojazdy tej klasy trzeba mieć na uwadze ustalając, jakie koszty najmu są celowe i ekonomicznie uzasadnione. Przy przyjęciu stawki 170 zł. brutto, koszt najmu za 27 dni wyniósłby 4.590 zł. Przy przyjęciu stawki 200 zł – 5.400 zł. Przy przyjęciu stawek za najem pojazdu segmentu C: 230 zł – 6.210 zł, a stawki 240 zł – 6.480 zł. Przy przyjęciu średniej stawki 205 zł (170+240/2) koszt najmu wyniósłby 5.535 zł.

W okolicznościach sprawy ustalenie wysokości szkody, a więc i odszkodowania za najem pojazdu zastępczego nie jest możliwe w sposób ścisły. Zatem należy posiłkować się art.322 k.p.c. Trzeba mieć na uwadze przytoczone wyżej okoliczności, ale także wysokość szkody powstałej bezpośrednio z wypadku (uszkodzenia auta C.). Wartość szkody, a tym samym odszkodowania została ustalona na kwotę 5.531,59 zł. Jest to kwota zbliżona do kwot za koszty najmu wyliczonych według stawek dla pojazdów klas B i C i prawie taka sama, jak wyliczona przy przyjęciu stawki średniej. Przy ustalaniu kosztów celowych i ekonomicznie uzasadnionych trzeba mieć na uwadze także wysokość szkody bezpośrednio wynikającej z wypadku, bowiem to ta szkoda podlega większej ochronie, niż szkoda polegająca na wydatkowaniu środków pieniężnych na najem pojazdu zastępczego.

Wszystko to mając na uwadze Sąd Okręgowy na podstawie art.322 k.p.c. ustalił, że zasadne i celowe koszty najmu pojazdu zastępczego w okolicznościach sprawy nie powinny przekroczyć szkody wynikającej bezpośrednio z wypadku, czyli kwoty 5.535 zł. Te koszty pozostają w normalnym związku przyczynowym ze szkodą (art.361 § 1 k.c.) Koszty przekraczające tę kwotę zostały wygenerowane przez poszkodowanych w sposób sprzeczny z ich obowiązkiem minimalizacji szkody wynikającym z art. 826 § 1 k.c. i art. 16 ust. 1 pkt 2 ustawy z 22.05.2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych. Wygenerowanie tych kosztów przez poszkodowanych nastąpiło bez żadnej refleksji co do celowości ich poniesienia. Przy dołożeniu podstawowej, elementarnej staranności mogli bez uszczerbku dla swoich interesów majątkowych i potrzeb transportowych tych kosztów uniknąć, nająć pojazd klasy B bądź C potrzebny im do dojazdów do pracy i wożenia dzieci oraz na czas jedynie niezbędny, z oczywistym pominięciem czasu pandemii. Poszkodowani wykazali się więc rażącym niedbalstwem najmując pojazd im niepotrzebny (wyposażony w hak), zbyt dużej klasy jak na potrzeby dojazdów do pracy i wożenia dzieci i nie zdając pojazdu na czas kwarantanny.

Wyrok na podstawie art.386 § 1 k.p.c. podlegał zmianie przez obniżenie zasądzonej kwoty do kwoty 5.535 zł, zatem przez oddalenie powództwa ponad tę kwotę. Powód jako cesjonariusz nie nabył bowiem wyższej kwoty odszkodowania, niż wynikająca z art.361 § 1 k.c. W pozostałej części apelacja jako bezzasadna podlegała oddaleniu na podstawie art.385 k.p.c.

Powód wygrał ostatecznie w I i w II instancji w 25%. Zatem powinien zwrócić 75% kosztów procesu poniesionych przez pozwanego, a pozwany powodowi 25% kosztów poniesionych przez tego ostatniego. W takich proporcjach na podstawie art.100 k.p.c. Sąd Okręgowy rozdzielił obowiązek zwrotu kosztów procesu.

Koszty poniesione w I instancji: przez powoda 6.141,23 zł (1.107+1.434,23+3.600), przez pozwanego 5.034,23 zł (1.434,23+3.600). Powód powinien zwrócić pozwanemu 75% z kwoty 5.034,23 zł, a więc kwotę 3.775 zł,67, a pozwany powodowi 25% z kwoty 6.141,23 zł, a więc kwotę 1.535,30 zł. ostatecznie za I instancje powód zwraca pozwanemu 2.240,37 zł.

Koszty poniesione w II instancji: powoda 1.800 zł (wynagrodzenie radcowskie), pozwany 2.907 zł (oplata od apelacji 1.107 zł i wynagrodzenie adwokata 1.800 zł). Powód zwraca pozwanemu 75% z kwoty 2.907 zł, a wiec kwotę 2.180,25 zł, pozwany powodowi 25% z kwoty 1.800 zł, a więc kwotę 450 zł. ostatecznie powód zwraca pozwanemu za II instancję 1.730,25 zł.

Marcin Miczke

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Aleksandra Rogowa-Kosmala
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Poznaniu
Osoba, która wytworzyła informację:  sędzia Marcin Miczke
Data wytworzenia informacji: