Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

II Ca 1240/16 - postanowienie z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Poznaniu z 2017-03-30

Sygn. akt II Ca 1240/16

POSTANOWIENIE

Dnia 30 marca 2017 r.

Sąd Okręgowy w Poznaniu - Wydział II Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący: SSO Anna Kulczewska-Garcia

Sędzia: SSO Danuta Silska (spr.)

SSR del. Samanta Wierzbicka

Protokolant: prot. sąd. Patrycja Hencel

po rozpoznaniu w dniu 17 marca 2017 r. w Poznaniu

na rozprawie

sprawy z wniosku K. F., S. K.

przy udziale W. F.

o stwierdzenie nabycia spadku

na skutek apelacji wniesionej przez wnioskodawców

od postanowienia Sądu Rejonowego Poznań-Stare Miasto w Poznaniu

z dnia 26 kwietnia 2016 r.

sygn. akt I Ns 852/14

postanawia:

1.  oddalić apelację;

2.  zasądzić od wnioskodawców na rzecz uczestnika postępowania 360 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.

Danuta Silska Anna Kulczewska-Garcia Samanta Wierzbicka

UZASADNIENIE

K. F. i S. K. wnieśli o stwierdzenie nabycia spadku po swoim ojcu H. F. (1), zmarłym 28 lipca 2014 r. w P., a ostatnio stale zamieszkałym w S.. W uzasadnieniu wskazali, że do kręgu spadkobierców ustawowych należą także M. F. (1) (żona) i W. F. (syn).

M. F. (1) i W. F. wnieśli o stwierdzenie, że spadek nabyła, z mocy testamentu notarialnego żona spadkodawcy M. F. (1).

Postanowieniem z dnia 26.4.2016 r., sygn. akt I Ns 852/14 Sąd Rejonowy Poznań - Stare Miasto w Poznaniu:

1.  stwierdził, że spadek po H. F. (1) zmarłym w dniu 28 lipca 2014 roku w P., ostatnio stale zamieszkałym w S., na podstawie testamentu notarialnego z dnia 25 lipca 2014 roku sporządzonego przed notariuszem A. S. ( rep. A (...)), otwartego i ogłoszonego w Sądzie Rejonowym Poznań-Stare Miasto w Poznaniu w dniu 16 grudnia 2014 roku ( w sprawie o sygnaturze akt I Ns 989/14 ) nabyła w całości z dobrodziejstwem inwentarza M. F. (1), córka W. i A.;

2.  zasądził od wnioskodawców solidarnie na rzecz każdego z uczestników postępowania kwoty po 377 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa adwokackiego;

3.  zasądził na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego Poznań-Stare Miasto w Poznaniu tytułem kosztów sądowych wyłożonych tymczasowo ze środków Skarbu Państwa :

a)  od M. F. (1) – 113,24 zł;

b)  od wnioskodawców solidarnie – 1.189,57 zł.

Podstawą orzeczenia były następujące ustalenia faktyczne i rozważania prawne Sądu I instancji:

H. F. (1) zmarł w dniu 28 lipca 2014 r. w P.. W chwili zgonu pozostawał w związku małżeńskim z M. F. (1). Ostatnio stale zamieszkiwał w S.. Spadkodawca miał trzech synów : S. K., urodzonego w dniu (...), K. F., urodzonego w dniu (...) i W. F., urodzonego w dniu (...) Spadkodawca nie miał dzieci przysposobionych.

Spadkodawca zmarł w wieku 78 lat. Przed śmiercią chorował m.in. na chorobę Parkinsona, nadciśnienie tętnicze i spodziectwo, a w 2009 r. przeszedł operację guza jelita cienkiego. Z uwagi na wyżej wymienione schorzenia pozostawał pod opieką lekarzy.

Spadkodawca nie leczył się psychologicznie, ani psychiatrycznie. Nie cierpiał na depresję i nie przyjmował regularnie leków uspokajających. Lekarzowi rodzinnemu, pod którego opieką był około 30 lat nie zgłaszał problemów natury psychicznej. W krótkim okresie przed śmiercią spadkodawca był dwukrotnie na wizycie w poradni lekarza rodzinnego: 7 lipca 2014r. i 21 lipca 2014 r. Wskutek choroby Parkinsona u spadkodawcy postępowała niesprawność fizyczna, która objawiała się m.in. drżeniem rąk i posuwistym krokiem. W nocy, z uwagi na chorobę pęcherza, musiał nawet kilkakrotnie wstawać, by skorzystać z toalety. Z uwagi na ograniczone możliwości ruchowe wymagało to asekuracji osoby trzeciej. Spadkodawca w związku z tym odczuwał stany niepokoju i napięcia. Nie był jednak agresywny w stosunku do mieszkającej z nim żony.

W krótkim okresie przed śmiercią stan zdrowia spadkodawcy pogorszył się. Ze spadkodawcą zamieszkał na kilka dni jego syn W. F., który pomagał mu przede wszystkim w bezpiecznym dojściu w nocy do toalety.

K. F., mieszkający obok spadkodawcy, nie sprawował nad nim opieki. S. K. nie utrzymywał bliższych relacji ze swoim ojcem.

Spadkodawca wolny czas spędzał w domu, przed istotnym pogorszeniem układu ruchowego był osobą aktywną : kosił trawnik, jeździł samochodem. Czytał również gazety oraz oglądał telewizję, był zaradny życiowo : nadzorował i planował naprawy w domu. Osobiście nadzorował, wykonywaną na kilka tygodni przed swoją śmiercią, naprawę pieca CO przez A. T..

Nie miały miejsce sytuacje, aby spadkodawca nie rozpoznał bliskiej mu osoby, czy nie wiedział, gdzie się znajduje.

Spadkodawca regularnie przyjmował następujące leki : M. oraz V., nadto w krótkim okresie przed śmiercią zalecono mu przyjmowanie : U., K., A. i P.. Przyjmowane przez spadkodawcę lekarstwa nie miały negatywnego wpływu na upośledzenie procesu myślenia, nie działały otępiająco i nie powodowały występowania zaburzeń świadomości. Zażywany przez okres około 12 lat poprzedzający zgon spadkodawcy M. – lek zalecany w przypadku wykrycia objawów Parkinsona nie miał wpływu na upośledzenie logicznego kontaktu i myślenia. Ewentualny, negatywny wpływ lek mógł mieć miejsce w pierwszym tygodniu jego przyjmowania lub w przypadku przedawkowania. Od 2009 r. spadkodawca zażywał V., który przyjmowany w zapisanych dawkach nie powoduje zaburzeń świadomości. K. jest lekiem uspakajającym, łagodnie działającym, przyjmowany w zaleconej spadkodawcy dawce 25g nie wpływa negatywnie na świadomość. A., p. i U. także nie ograniczają świadomości pacjenta.

W dniu 23 lipca 2014 r. spadkodawca został przewieziony przez pogotowie ratunkowe do Szpitala Wojewódzkiego w P.. Przeprowadzono badania przedmiotowe i dodatkowe. Badania przedmiotowe wykazały m.in., iż H. F. (1) był przytomny, nieco spowolniały, zorientowany autopsychicznie i allopsychicznie prawidłowo, mowa wyraźna, choć cicha, polecenia spełnia, bez niedowładu nn. czaszkowych. Zalecono przyjmowanie leków : K., A., P. oraz odstawienie V..

W dniu 25 lipca 2014 r. H. F. (1) został ponownie przyjęty do szpitala, udzielono mu porady medycznej, założono cewnik oraz zalecono dalsze kontrole i przyjmowanie U..

Bezpośrednio przed śmiercią, w okresie 24 – 28 lipca 2014 r., spadkodawca przebywał w Pielęgniarskim Ośrodku (...) w P.. Podczas przyjęcia do hospicjum miał świadomość gdzie się znajduje, kontakt z nim był dobry, wypowiadał się logicznie. Spadkodawca rozmawiał z przyjmującą go do ośrodka opiekunką, komunikował jej swoje potrzeby. Współpracował z personelem hospicjum w trakcie wykonywanych czynności pielęgnacyjnych, wykonywał polecenia : podnosił ręce, pomagał przewracać się na bok. Spadkodawca nie chciał przyjmować posiłków, została mu podłączona sonda. Podczas pobytu w hospicjum odwiedzali go regularnie : jego żona M. F. (1) i syn W. F..

W dniu 25 lipca 2014 r. H. F. (1) sporządził testament notarialny, w którym do dziedziczenia po sobie w całości powołał swoją żonę M. F. (1). Spadkodawca oświadczył, że pozbawia prawa do zachowku : swojego syna S. K., wnuka J. K., syna S., wnuka M. K., syna S. – z tego powodu, że uporczywie i długotrwale nie dopełniają wobec niego obowiązków rodzinnych, od lat nie utrzymują z nim kontaktów, nie odwiedzają go w miejscu zamieszkania, nie piszą, nie dzwonią, nie okazują również w żaden inny sposób zainteresowania jego sprawami ani stanem zdrowia; S. K. nadto nie pielęgnuje spadkodawcy w chorobie, na skutek czego brak jest jakiejkolwiek więzi rodzinnej; natomiast J. K. i M. K. nie są znani spadkodawcy. Spadkodawca pozbawił prawa do zachowku także swoje prawnuki, dzieci M. K. – z tego powodu, że ich nie zna i w związku z tym brak jest jakiejkolwiek więzi rodzinnej.

Powyższy testament notarialny został sporządzony przed notariuszem A. S.. Ostatnią wolę spadkodawca oświadczył notariuszowi w Pielęgniarskim Ośrodku (...) w P.. W tym samym pomieszczeniu, w oddaleniu od testatora i notariusza znajdowały się inne osoby : W. F., M. F. (1) oraz E. O., asystentka notariusza. Rozmowa, w trakcie której spadkodawca przekazał swoja ostatnią wolę wyglądała następująco:

A. S. zadała na początku pytania ogólne : o imię, nazwisko, wiek. Następnie zaczęła pytać spadkodawcę o sprawy rodzinne : stan cywilny, dzieci i ich płeć. Miały one na celu zorientowanie się w stanie zdrowia psychicznego spadkodawcy. W dalszej kolejności H. F. (1) przekazał A. S. swoją ostatnią wolę w ten sposób, że powiedział nachylonej nad nim notariuszowi A. S., iż chce aby jego spadkobiercą została jego żona M. F. (2) oraz wskazał na siedzącą w znacznym oddaleniu od łóżka testatora M. F. (2). Spadkodawca powiedział również, że chciałby żeby nic po nim nie otrzymał jego syn o imieniu S. oraz jego rodzina. Podkreślił, że nie zna ich w ogóle. Na pytanie A. S. czy jego syn S. i jego rodzina odwiedza i opiekuje się nim w chorobie odpowiedział, że nie. Podczas całej rozmowy z notariuszem spadkodawca był świadomy i wypowiadał się logicznie.

Po zakończeniu rozmowy z H. F. (1) notariusz sprawdziła jego dowód osobisty i odczytała mu treść testamentu i spytała się go, czy taka jest jego wola.

Następnie H. F. (1), z uwagi na przykurcz w dłoniach podpisał testament w ten sposób, że leżąc na łóżku nabrał bez pomocy innych osób tusz na palec i uczynił nim odcisk na znajdującym się na usztywnionej teczce, uprzednio odczytanym mu testamencie. Następnie, asystent notariusza E. O. obok tuszowego odcisku palca H. F. (1) napisała jego imię i nazwisko oraz podpisała się.

A. S. przed rozmową z H. F. (2) miała przygotowany projekt testamentu. Ogólne założenia, co do jego treści zostały jej przekazane przez W. F.. Dane dotyczące osób pozbawionych zachowku, dotyczące tego czyimi są synami były wcześniej przygotowane i wprowadzone do testamentu. W przypadku gdyby wola H. F. (1) była inna niż ujawniona w projekcie testamentu notariusz dysponowała czystymi kartkami, aby przyjąć inną treść testamentu po rozmowie z H. F. (2).

Testament sporządzony przez spadkodawcę w formie aktu notarialnego z dnia 25 lipca 2014r. został przez spadkodawcę sporządzony w stanie pozwalającym na świadome i swobodne powzięcie decyzji i wyrażenie woli. Stosowane przez H. F. (1) leki nie wpływały na ograniczenie jego funkcji poznawczych – m.in. na przetwarzanie informacji i podejmowanie decyzji – oraz nie powodowały zakłóceń w logicznym i spójnym myśleniu.

Testament ww. otwarto i ogłoszono w Sądzie Rejonowym Poznań – Stare Miasto w Poznaniu w dniu 16 grudnia 2014 r. Testament ten nie był nigdy zmieniony, ani odwołany. Powołana w testamencie do całości spadku po zmarłym H. F. (1)M. F. (1)w dniu 20 stycznia 2015 r. złożyła przed notariuszem oświadczenie o przyjęciu z dobrodziejstwem inwentarza spadku przypadającego jej na podstawie testamentu po H. F. (1).

Po dokonaniu oceny dowodów, na podstawie których ustalono powyższy stan faktyczny, Sąd Rejonowy wywodził, iż przeprowadzone postępowanie dowodowe wykazało, iż H. F. (1) sporządził wyżej wymieniony testament w stanie pozwalającym na świadome i swobodne powzięcie decyzji i wyrażenie woli. Stosowane przez H. F. (1) leki nie wpływały na ograniczenie jego funkcji poznawczych – m.in. na przetwarzanie informacji i podejmowanie decyzji – oraz nie powodowały zakłóceń w logicznym i spójnym myśleniu. Sąd podkreślił, iż nieważny jest testament sporządzony w formie aktu notarialnego, jeżeli testator nie złożył oświadczenia woli, a tylko wcześniej przygotowany przez notariusza i spadkobiercę dokument - po jego odczytaniu - podpisał. Sąd stwierdził prawidłową sekwencję w procedurze sporządzania testamentu H. F. (1) przez notariusza. Najpierw notariusz rozeznał stan świadomości testatora, następnie testator oświadczył swoją wolę, a dopiero potem nastąpiło odczytanie projektu testamentu i złożenie tuszowego odcisku palca spadkodawcy. Następnie E. O. wpisała imię i nazwisko spadkodawcy i sama się podpisała. Złożenie podpisu w ten sposób jest przewidziane dla osób nie mogących się podpisać. Zgodnie bowiem z art. 87. § 1 pkt 4 ustawy Prawo o notariacie jeżeli osoba biorąca udział w czynnościach nie umie lub nie może pisać, powinna na dokumencie złożyć tuszowy odcisk palca; obok tego odcisku zaś inna osoba wpisze imię i nazwisko osoby nieumiejącej lub niemogącej pisać, umieszczając swój podpis. Sąd – badając z urzędu wszelkie okoliczności związane z ważnym sporządzeniem testamentu zważył, że nieważny jest testament notarialny, w którym - obok złożonego tuszowego odcisku palca - imię i nazwisko testatora wpisała i umieściła swój podpis osoba nieuczestnicząca w tej czynności. W niniejszej sprawie sytuacja taka również nie zachodziła, albowiem podpisana na testamencie obok tuszowego odcisku palca spadkodawcy E. O. brała udział w tej czynności.

Sąd Rejonowy stwierdził zatem, że testament z dnia 25 lipca 2014 r. jest ważny, a spadek po zmarłym H. F. (1) nabyła na jego podstawie w całości z dobrodziejstwem inwentarza M. F. (1).

O kosztach zastępstwa adwokackiego poniesionych przez uczestników postępowania Sąd orzekł na podstawie art. 520 § 3 k.p.c., obciążając nimi wnioskodawców solidarnie i z tego tytułu zasądził od nich na rzecz każdego z uczestników postępowania 377,00 zł. Na wskazaną kwotę złożyły się koszty zastępstwa adwokackiego w kwocie 360,00 zł ustalone zgodnie z § 9 pkt. 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu, a także 17,00 zł tytułem opłaty skarbowej od pełnomocnictwa. Zgodnie z art. 520 § 3 k.p.c. jeżeli interesy uczestników są sprzeczne, sąd może włożyć na uczestnika, którego wnioski zostały oddalone lub odrzucone, obowiązek zwrotu kosztów postępowania poniesionych przez innego uczestnika. Przepis powyższy stosuje się odpowiednio, jeżeli uczestnik postępował niesumiennie lub oczywiście niewłaściwie. Interesy stron były sprzeczne, gdyż wnioskodawcy domagali się stwierdzenia nabycia spadku na podstawie ustawy, w związku z czym kwestionowali testament, a uczestnicy postępowania wnosili o stwierdzenie nabycia spadku na podstawie testamentu. Twierdzenia wnioskodawców co do nieważności testamentu zostały oddalone, co przy sprzeczności interesów dawało podstawy do zasądzenia od nich na rzecz uczestników postępowania zwrotu kosztów.

Skarb Państwa tymczasowo wyłożył za strony wydatki w postaci kosztów dojazdu na przesłuchanie M. F. (1) i kosztów sporządzenia opinii biegłego. Art. 113 ust. 1 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych stanowi, że kosztami sądowymi, których strona nie miała obowiązku uiścić lub których nie miał obowiązku uiścić kurator albo prokurator, sąd w orzeczeniu kończącym sprawę w instancji obciąży przeciwnika, jeżeli istnieją do tego podstawy, przy odpowiednim zastosowaniu zasad obowiązujących przy zwrocie kosztów procesu. W ocenie Sądu I instancji koszty te winny obciążać osoby, z których udziałem w sprawie były one związane ( art. 520 § 1 k.p.c. ). W konsekwencji Sąd uznał, że koszty opinii sądowo-psychiatrycznej w zakresie w jakim zostały pokryte ze środków Skarbu Państwa winny obciążać wnioskodawców jako kwestionujących testament. W związku z tym Sąd nakazał ściągnąć od wnioskodawców solidarnie na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego Poznań – Stare Miasto w Poznaniu kwotę 1.189,57 zł. Wydatki związane z przesłuchaniem M. F. (1) winna pokryć właśnie ona w kwocie – 113,24 zł.

Wnioskodawcy wywiedli apelację. Skarżący zarzucili:

I.  obrazę prawa procesowego, tj.:

1.  art. 233 § 1 k.p.c. poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów wyrażającej się w odmowie wiarygodności i mocy dowodowej zeznaniom świadka S. Ł. z uwagi na to, że świadek nie pamiętał spadkodawcy, podczas gdy świadek jako osoba trzecia i obca dla stron postępowania oraz spadkodawcy, potwierdził sporządzony przez siebie dokument, z którego wynikał stan psychiczny i fizyczny spadkodawcy w dniu 19 lipca 2014 r.;

2.  art. 233 § 1 k.p.c. poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów wyrażającej się w odmowie wiarygodności i mocy dowodowej zeznaniom świadka J. F. uznając, że były one nakierowane na obronę twierdzeń wnioskodawcy podczas gdy zeznania świadka znalazły potwierdzenie w przesłuchaniu K. F. i zeznaniach świadka L. D., którzy potwierdzili agresywne zachowanie spadkodawcy;

3.  art. 233 § 1 k.p.c. poprzez sprzeczne z zasadami logiki i doświadczenia życiowego wyprowadzenie faktu, iż osoby cierpiące mogą agresywnie okazywać emocje, jednakże są to zachowania incydentalne z dowodu - zeznań świadka L. D., podczas gdy mogły to być zachowania o charakterze trwałym;

II.  obrazę prawa materialnego, tj. art. 86 ustawy prawo o notariacie poprzez uznanie, iż dokonanie czynności notarialnej w sytuacji, gdy stan psychiczny spadkodawcy mógł budzić wątpliwości czy ma on zdolność do czynności prawnych, było prawidłowe i skutkowało prawidłowym sporządzeniem testamentu, podczas gdy okoliczności jego sporządzenia oraz fakt, iż spadkodawca znajdował się w ośrodku o charakterze hospicyjnym, winny prowadzić co najmniej do powzięcia uzasadnionych wątpliwości co do stanu zdrowia spadkodawcy oraz uzyskania zaświadczenia lekarskiego o jego stanie zdrowia, co nie nastąpiło.

Apelujący wnieśli o:

1.  zmianę zaskarżonego postanowienia poprzez orzeczenie, iż spadek po zmarłym H. F. (1) nabyli na podstawie ustawy:

a)  syn K. F. – w ¼ części;

b)  syn S. K. – w ¼ części;

c)  żona M. F. (1) - w ¼ części;

d)  syn W. F. – w ¼ części;

2.  ewentualnie uchylenie zaskarżonego postanowienia i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania;

3.  zasądzenie od uczestników postępowania na rzecz wnioskodawców kosztów postępowania przed Sądem I i II instancji.

W odpowiedzi na apelację uczestnik postępowania W. F. wniósł o oddalenie wywiedzionego środka odwoławczego oraz zasądzenie od wnioskodawców na rzecz uczestnika kosztów postępowania odwoławczego, w tym kosztów zastępstwa procesowego.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja okazała się niezasadna.

Sąd Okręgowy podziela stanowisko Sądu Rejonowego co do ustaleń faktycznych, które przyjmuje za własne (art. 382 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c.). Sąd odwoławczy podzielił także w całej rozciągłości rozważania prawne Sądu I instancji. Uzasadnienie zaskarżonego postanowienia przedstawia prawidłową argumentację, zaś apelujący nie przedstawili okoliczności i twierdzeń oraz dowodów, które nakazywałyby zmianę wydanego orzeczenia.

Za niezasadny należy uznać zarzut naruszenia normy procesowej wyrażonej w art.233 § 1 k.p.c. Zgodnie z treścią w.w. przepisu sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania , na podstawie wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego zebranego w sprawie. Przepis ten daje wyraz w obowiązującej w procesie cywilnym zasadzie swobodnej oceny dowodów , która to ocena jest podstawowym zadaniem sądu orzekającego ,wyrażającym istotę sądzenia , a więc rozstrzygania kwestii spornych w warunkach niezawisłości , na podstawie własnego przekonania sędziego przy uwzględnieniu całokształtu zebranego w sprawie materiału. Jeżeli z określonego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym , to ocena sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi się ostać, choćby w równym stopniu na podstawie tego samego materiału dowodowego dawały się wysnuć wnioski odmienne. Tylko w przypadku, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo , wbrew zasadom doświadczenia życiowego , nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo-skutkowych , to przeprowadzona przez sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona . Skuteczne postawienie zarzutu naruszenia przez sąd przepisu art.233 § 1 k.p.c. wymaga precyzyjnego określenia jakich to konkretnie uchybień dopuścił się sąd orzekający , naruszając tym samym zasady logicznego rozumowania bądź wskazania doświadczenia życiowego w toku wyprowadzania wniosków w oparciu o przeprowadzone dowody. Zarzut przekroczenia swobodnej oceny dowodów nie może w konsekwencji zostać uznany za skuteczny , kiedy polega jedynie na zaprezentowaniu własnych , korzystniejszych dla skarżącego ustaleń stanu faktycznego, dokonanych na podstawie oceny własnej materiału dowodowego ( zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 6.11.1998r. III CKN 4/98, wyrok Sądu Najwyższego z 10.04.2000r. V CKN 17/00).

W niniejszej sprawie dokonana przez Sąd I instancji ocena wiarygodności i mocy poszczególnych dowodów odpowiada kryteriom z art.233 § 1 kpc, nie jest dowolna , a skarżący nie wykazali aby wyrażała brak logiki lub sprzeczność z doświadczeniem życiowym.

Z opinii sądowo –psychiatrycznej wynika jednoznacznie , że spadkodawca w dacie sporządzenia testamentu w dniu 25 lipca 2014r. nie był obciążony schorzeniami , które uniemożliwiłyby mu świadome podjęcie decyzji i wyrażenie woli . Sąd dokonał oceny świadomości spadkodawcy na podstawie całokształtu zebranego materiału dowodowego ,jednak ocena stanu umysłu wobec zgłaszanych zastrzeżeń wymagała wiedzy specjalistycznej. Opinia zawiera analizę dokumentacji lekarskiej i wskazuje na zeznania świadków przesłuchanych w sprawie. Z końcowych wniosków wynika ,że w aktach sprawy nie znajdują się żadne dane świadczące o występowaniu u spadkodawcy zaburzeń świadomości , dezorientacji czy jakichkolwiek zakłóceń stanu psychicznego , które uniemożliwiałyby świadome i swobodne wyrażenie woli w chwili sporządzania testamentu, czyli około południa 25 lipca 2014r. Jak wynika z raportów Domu Pobytu dla Osób Starszych oraz zeznań świadków i uczestników postępowania poważne pogorszenie stanu zdrowia testatora utrudniające kontakt z nim nastąpiło dzień przed śmiercią tj.27 lipca 2014r.

Powyższa opinia nie została zakwestionowana przez wnioskodawców –skarżących (k.388).

Zgodnie z art.945 § 1 k.c. nieważny jest testament , jeżeli został sporządzony: 1)w stanie wyłączającym świadome albo swobodne powzięcie decyzji i wyrażenie woli , 2)pod wpływem błędu uzasadniającego przypuszczenie , że gdyby spadkodawca nie działał pod wpływem błędu , nie sporządziłby testamentu tej treści. Oświadczenie testatora jest świadome jeżeli w czasie sporządzania testamentu nie występowały żadne zaburzenia świadomości , a testator jasno i wyraźnie zdaje sobie sprawę , że sporządza testament o określonej treści. Oświadczenie to jest swobodne , jeżeli spadkodawca nie kieruje się motywami intelektualnymi lub pobudkami uczuciowymi, mającymi charakter chorobliwy , nie pozostaje pod dominującym wpływem czyjejkolwiek sugestii. Norma prawna z art.945§ 1pkt.1 k.c. odnosi stan świadomości spadkodawcy jedynie do sporządzenia testamentu( lub odwołania ). W tym ujęciu nie sposób , co do zasady zarzucić działania w stanie braku świadomości spadkodawcy, który sporządził testament , rozumiejąc naturę dokonywanej czynności i jej skutki , zdając sobie sprawę z charakteru i rozmiaru swego majątku i mając rozeznanie co do osób , mających być spadkobiercami ( E. Skowrońska-Bocian Komentarz do art.945 Kodeksu Cywilnego tezy 11.13 LEX).

Stan świadomości testatora wynika poza opinią lekarską z zeznań świadka notariusz A. S. .Notariuszowi zgodnie z art.86 Prawa o notariacie nie wolno dokonywać czynności notarialnej , jeżeli poweźmie wątpliwość , czy strona jest zdolna do czynności prawnej.

Jak wynika z zeznań w.w świadka , po przyjeździe do miejsca pobytu spadkodawcy, przywitała się i przedstawiła spadkodawcy ,który nie był zaskoczony jej wizytą. Odniosła wrażenie , że wiedział ,że przyjedzie. Celem ustalenia stanu świadomości przeprowadziła z nim rozmowę zadając typowe pytania o imię , nazwisko , wiek , dzień itp. ( jak zeznała rutynowe pytania).Potem wypytała o rodzinę .Spadkodawca podał ,że ma żonę i trzech synów .Dopiero wówczas notariusz przystąpiła do ustalenia woli testatora. Jak wynika z zeznań „wyraźnie wyraził swoją wolę ,że chce aby żona była spadkobiercą jedyną ”;wskazał też na żonę. Nadto oświadczył ,że nie chce aby otrzymał coś po nim syn S. i jego rodzina, bo ich nie zna ; zapytany oświadczył ,że go nie odwiedzali. Wbrew twierdzeniom apelujących stwierdzenie notariusza, że „ myślę ,że spadkodawca był zorientowany co do miejsca i czasu , w którym się znajduje „ nie oznacza w kontekście całokształtu zeznań ,że notariusz nie był pewny tych okoliczności . Fakt ,że spadkodawca przebywał w Domu Opieki ,nie mógł chodzić i mówił z trudem nie oznacza braku świadomości .Te przypadłości jak wynika z materiału dowodowego były związane z chorobą Parkinsona. Stan osłabienia fizycznego nie jest równoznaczny z niemożnością swobody testowania . Jak przyjmuje się w doktrynie nawet sam fakt pozostawania w zakładzie dla umysłowo chorych osoby nieubezwłasnowolnionej nie oznacza automatycznego przyjęcia ,że osoba taka działała w stanie wyłączającym świadome i swobodne podjęcie decyzji i wyrażenie woli.

Niewątpliwie samo zeznanie notariusza nie stanowiło podstawy do ustalenia stanu świadomości spadkodawcy ; Sąd powołał dowód z opinii lekarskiej i ocenił całokształt materiału zebranego w sprawie.

Nie budzi zastrzeżeń ocena zeznań świadków L. D., S. Ł. J. F. i wnioskodawcy K. F..

Trudno zgodzić się z apelującymi ,że zeznania świadka L. D. , pielęgniarza mającego kontakt ze spadkodawcą w ostatnich dniach jego życia stanowią podstawę do uznania ,że stan fizyczny i psychiczny H. F. (1) był bardzo zły. Z zeznań tych wynika jedynie ,że chory nie chciał rozmawiać, odpychał rękami personel, nie chciał jeść ,wszystko było na nie, co świadek uznawał za agresywne zachowanie. Zeznał przy tym, że H. F. (1) mówił „ nie robić, nie , zostawić, mówił coś pod nosem”. Świadek wprawdzie przypuszczał ,że nie był zorientowany gdzie jest , ale nie pamięta żeby mówił od rzeczy , nie podawał mu też środków uspakajających. Przy zakładaniu sondy do żołądka był niespokojny ,co mogło być zdaniem świadka reakcją obronną organizmu, potem się uspokoił.

Zwrócić w tym miejscu należy uwagę ,że drugim opiekującym się pielęgniarzem był świadek D. W. , który zeznał ,że H. F. (1) współpracował przy wykonywanych przy nim czynnościach , reagował na polecenia, wiedział co się do niego mówi .Również B. Ł. prowadząca ośrodek , w którym spadkodawca przebywał zeznała ,że w dniu przyjęcia pacjent był logiczny, rozmawiała też z nim kilka razy w dniu kiedy przyszedł notariusz, jeszcze kojarzył, logicznie rozmawiał i zgłaszał potrzeby.

O braku świadomego rozeznania w dniu sporządzenia testamentu nie mogą też świadczyć zeznania świadka S. Ł. –ratownika medycznego, który odnotował w dniu 23 lipca 2014r „po przybyciu zespołu kontakt nielogiczny ,agresywny”. Z dokumentacji lekarskiej wynika ,że tego dnia H. F. (1) trafił na Oddział Ratunkowy z powodu zatrzymania moczu . W opinii lekarskiej stwierdzono , że choroba somatyczna może powodować przejściowe trudności w kontakcie z pacjentem co może wynikać z bólu i można je uznać za usprawiedliwione stanem fizycznym pacjenta.

Także zeznania wnioskodawcy K. F. i jego żony J. F. co do stanu psychicznego spadkodawcy nie znajdują potwierdzenia w materiale dowodowym .Przede wszystkim wskazać należy ,że w.w mieli niewielki kontakt z ojcem i teściem ,którym się nie zajmowali i którego rzadko odwiedzali. K. F. zeznał ,że brat go wezwał tydzień przed śmiercią ,mówił ,że ojciec wyzywał matkę ,że żądał noża ; kiedy przyszedł rodzice leżeli w łóżku , ojciec mówił dajcie mi nóż, przyjechało pogotowie .Według świadka mówił pielęgniarzowi ,że ich nie poznaje , trzy tygodnie wcześniej było tak samo- „mama mówiła ,że nie może dać rady”. Równocześnie oświadczył ,że ojciec psychiatrycznie się nie leczył ,nie stwierdził u niego omamów ani zwidów ,odpowiadał adekwatnie do pytań. W Domu Pomocy ojca nie odwiedzał. Zarówno brat W. F. jak i matka nie potwierdzili zeznań w zakresie agresji spadkodawcy wobec żony i incydentów z nożem.

Żona wnioskodawcy świadek J. F. zeznała ,że po 15 czerwca 2014r. teściowa dzwoniła ,że ma przyjść ,bo teść chce ją zabić , chce nóż ,jednak kiedy przyszła był pobudzony, dziki, nie wypowiadał gróźb. Podała także ,że nie słyszała o innych sytuacjach , aby chciał żeby podać mu nóź , co wydaje się niezrozumiałe wobec zeznań jej męża -wnioskodawcy, który zeznawał o incydencie z nożem . Ostatni raz świadek widziała teścia jak się przewrócił tj.19 lipca , była normalna rozmowa , czytał gazetę , oglądał tv.

Zatem ani wnioskodawca K. F. ani jego zona nie mogą mieć wiedzy co do stanu psychicznego spadkodawcy w dacie sporządzania testamentu, a ich zeznania stoją w sprzeczności z pozostałym materiałem dowodowym.

Za niezasadne należy uznać zarzuty dotyczące sporządzenia testamentu z uwagi na przygotowany wcześniej przez notariusza jego projekt.

Jak wcześniej wskazano notariusz przed przystąpieniem do odczytania testamentu przeprowadziła ogólną rozmowę z H. F. (2) ,następnie oświadczył on w sposób wyraźny swoja wolę i dopiero notariusz przystąpiła do odczytania testamentu , który potwierdził i podpisał poprzez odcisk kciuka .Tak sporządzony testament nie można uznać za nieważny. Niewykluczone jest posłużenie się przez notariusza projektem testamentu , jeżeli odpowiada wcześniej wyrażonej woli. Testament nieważny byłby wówczas , gdyby testator nie złożył oświadczenia woli ,a tylko podpisał po odczytaniu przygotowany przez notariusza ( zob. post. Sądu Najwyższego z 12.10.1992r. I CRN 156/92).

Fakt , że notariusz nie miał wcześniej kontaktu ze spadkodawcą nie powoduje automatycznie nieważności testamentu.

O tym ,że H. F. (1) zamierza sporządzić testament było wiadomo w rodzinie około miesiąca przed śmiercią ojca , co wynika też z zeznań wnioskodawcy K. F. . Zeznał on bowiem ,że przyszedł do domu rodziców celem złożenia oświadczenia w sprawie testamentu. Wcześniej matka wnioskodawcy prosiła jego żonę , aby znalazła notariusza.

Spadkodawca jak wynika z materiału dowodowego chorował na chorobę Parkinsona , nadciśnienie tętnicze i spodziectwo, przebył operacje jelita grubego. Skarżący podnoszą ,że przyjmowane leki, jak wynika z ich ulotek nie pozostają bez znaczenia dla układu nerwowego , mogą wystąpić lęki ,urojenia , dezorientacja ,zaburzenia umysłowe. Opinia psychiatryczna szczegółowo wypowiada się na temat skutków przyjmowanych leków wskazując, że lek M. chory przyjmował od 2002 r. Ze względu na przyjmowanie tego leku przez 12 lat ewentualny wpływ na upośledzenie kontaktu i myślenia u spadkodawcy jest mało prawdopodobny ; wpływ taki mógł mieć w pierwszym tygodniu stosowania lub w przypadku przedawkowania. Jak wynika z zeznań lekarki rodzinnej L. W. nigdy, nawet krótko przed śmiercią nie zauważyła żadnych opisywanych przez apelujących objawów. Widziała go krótko przed śmiercią w gabinecie. Spadkodawca zawsze był pogodny, nie zdarzały się kłopoty z pamięcią , był zorientowany ,nie zgłaszał problemów natury psychicznej; miał upośledzony aparat mowy , ale dostosował się do choroby.

Z opinii lekarskiej wynika tez ,że lek V. przyjmowany w przepisanych dawkach nie powoduje zaburzeń świadomości. Inne przyjmowane leki również nie miały takich działań. Ponownie należy zwrócić uwagę , że apelujący nie kwestionowali wniosków opinii, która niewątpliwie stanowi kluczowy dowód w sprawie, a opieranie się w chwili obecnej na zapisach w ulotkach leków jest pozbawione podstaw. Już choćby doświadczenie życiowe wskazuje ,że każdy lek zawiera ulotkę informującą o możliwych skutkach ubocznych, które dotykają w różnym stopniu tylko jakiś procent pacjentów, a ocena działania leków na konkretnego pacjenta wymaga wiadomości specjalnych. W niniejszej sprawie Sąd uzyskał takie wiadomości za pomocą opinii , opartej głównie na dokumentacji lekarskiej spadkodawcy.

Zdaniem Sądu Okręgowego fakt, że żona i syn W. przebywali w pokoju gdzie odbyła się rozmowa notariusza ze spadkodawcą nie stanowi również podstawy do stwierdzenia nieważności testamentu. Osoby te siedziały bowiem w znacznej odległości od łóżka spadkodawcy ,a notariusz zakazała się odzywać. Brak jakichkolwiek dowodów wskazujących na stan wyłączający swobodne powzięcie decyzji .Wola testatora jak wynika z materiału dowodowego zebranego w sprawie była wyrażona bez jakiegokolwiek nacisku czy sugestii. Nie ma przy tym znaczenia wskazanie syna S. , jego dzieci i wnuków z imienia i nazwiska ,których testator nie znał , bowiem jego wolą było aby syn i jego rodzina nic nie dostali.

Wskazać w tym miejscu należy ,że w sytuacji , gdy zmarły przed śmiercią sporządził testament ,sąd bada ważność przez pryzmat art.945 k.c. tj. ustala czy testament był sporządzony w stanie wyłączającym świadome lub swobodne podjęcie decyzji i wyrażenie woli, pod wpływem błędu czy groźby. Kognicją sądu w postępowaniu o stwierdzenie nabycia spadku nie jest objęta natomiast kwestia weryfikacji przesłanek ewentualnego wydziedziczenia .Zatem odnoszenie się w tym zakresie do twierdzeń skarżących jest bezprzedmiotowe.

Biorąc pod uwagę powyższe zdaniem Sądu Okręgowego brak podstaw do uznania ,że testament obarczony jest wadą .Sąd Rejonowy należycie zgromadził materiał dowodowy i poddał go właściwej ocenie odpowiadającej normie art.233 § 1 k.p.c.

Z tych względów apelacja podlegała oddaleniu na podstawie art.385 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c.

O kosztach postępowania odwoławczego Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 520 § 3 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. (punkt 2. sentencji), zasądzając od wnioskodawców, jako przegrywających postępowanie w instancji odwoławczej w całości, na rzecz uczestnika postępowania W. F. 360 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego - w oparciu o § 6 pkt 2 in fine w zw. z § 10 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22.10.2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz.U.2015.1800).

Danuta Silska Anna Kulczewska-Garcia Samanta Wierzbicka

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Aleksandra Rogowa-Kosmala
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Poznaniu
Osoba, która wytworzyła informację:  Anna Kulczewska-Garcia,  Samanta Wierzbicka
Data wytworzenia informacji: