II Ca 1684/23 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Poznaniu z 2024-10-01
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 1 października 2024 r.
Sąd Okręgowy w Poznaniu II Wydział Cywilny Odwoławczy
w składzie następującym:
Przewodniczący: sędzia Ryszard Małecki
po rozpoznaniu w dniu 1 października 2024 r. w Poznaniu
na posiedzeniu niejawnym
sprawy z powództwa K. P.
przeciwko Towarzystwo (...) S.A. w W.
o zapłatę
na skutek apelacji obu stron
od wyroku Sądu Rejonowego w Grodzisku Wlkp.
z dnia 18 maja 2023 r.
sygn. akt I C 536/20
I. zmienia zaskarżony wyrok w punktach 1., 3., i 4. w ten sposób, że:
a. w punkcie 1. zasądzoną kwotę obniża do 3.458,09 zł (trzy tysiące czterysta pięćdziesiąt osiem złotych i dziewięć groszy), oddalając powództwo co do należności głównej w pozostałej części,
b. w punkcie 3. zasądza od powódki na rzecz pozwanego kwotę 1.829,32 zł tytułem zwrotu kosztów procesu z ustawowymi odsetkami za opóźnienie za okres po upływie tygodnia od doręczenia wyroku stronie powodowej do dnia zapłaty,
c. w punkcie 4. nakazuje ściągnąć na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Grodzisku Wlkp.:
-
-
od powódki kwotę 962,51 zł,
-
-
od pozwanego kwotę 356 zł;
II. oddala apelację pozwanego w pozostałym zakresie;
III. oddala apelację powódki w całości;
IV. zasądza od powódki na rzecz pozwanego:
-
-
kwotę 549 zł tytułem zwrotu kosztów procesu wywołanych apelacją pozwanego,
-
-
kwotę 135 zł tytułem zwrotu kosztów wywołanych apelacją powódki
z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od obu tych kwot od dnia uprawomocnienia się niniejszego postanowienia o kosztach procesu do dnia zapłaty.
Ryszard Małecki
UZASADNIENIE
Apelacja pozwanego okazała się częściowo zasadna.
Sąd Okręgowy podziela ustalenia Sądu I instancji i zasadniczą część rozważań tego Sądu, jednak wymagają one uzupełnienia o kwestię oferty pozwanego dotyczącej możliwości naprawienia samochodu przy pomocy części zamiennych i lakieru nabytych za pośrednictwem pozwanego za cenę uwzględniającą rabat.
Pozwany w trakcie postępowania likwidacyjnego poinformował poszkodowanego, że kosztorys został sporządzony z uwzględnieniem rabatów na części i materiały lakiernicze, jakie ubezpieczyciel ma wynegocjowane z dostawcami oraz że w celu nabycia części lub materiałów lakierniczych w cenach wskazanych w kosztorysie konieczny jest kontakt mailowy lub telefoniczny z pozwanym, przy czym dostawa części może nastąpić na wskazany adres na koszt dostawcy.
Należy w związku z tym zauważyć, że na poszkodowanym nie ciąży obowiązek naprawienia pojazdu (szkody), a odszkodowanie powinno co do zasady odpowiadać wartości kosztów naprawy przy uwzględnieniu cen części oryginalnych „O”, chyba że ubezpieczyciel wykaże, iż w pojeździe przed szkodą zamontowane były części innego rodzaju. Należy uwzględnić, że na poszkodowanym zawsze spoczywa obowiązek podjęcia działań zmierzających do zapobiegania szkodzie i zmniejszenia jej rozmiarów. Obowiązek ten wynika zarówno z przepisów Kodeksu cywilnego (art. 354 § 2, art. 362, art. 826 § 1), jak i ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych (art. 16 ust. 1 pkt 1 i 2). Brak działania minimalizującego szkodę nie może zwiększać zakresu obowiązku odszkodowawczego. W konsekwencji na zobowiązanym do naprawienia szkody ciąży obowiązek zwrotu wyłącznie wydatków celowych i ekonomicznie uzasadnionych, pozwalających na wyeliminowanie negatywnych dla poszkodowanego następstw, niedających się wyeliminować w inny sposób, z zachowaniem rozsądnej proporcji pomiędzy korzyścią wierzyciela a obciążeniem dłużnika (por. uchwałę Sądu Najwyższego z 17.11.2011 r., III CZP 5/11, niepubl. a także uchwałę 7 sędziów Sądu Najwyższego z 13.03.2012 r., III CZP 75/11, publ. OSN 2012/7-8/81).
W sytuacji, w której ubezpieczyciel oferuje poszkodowanemu sprzedaż części oryginalnych „O” oraz materiałów lakierniczych po cenie niższej niż rynkowa, uwzględniającej rabat na podstawie umowy łączącej ubezpieczyciela z autoryzowanym dostawcą części, poszkodowany ma obowiązek przynajmniej podjąć próbę skorzystania z tej oferty. Dopiero gdyby okazało się, że oferta ubezpieczyciela niesie ze sobą niedogodności dla poszkodowanego, związane np. z kłopotliwą logistyką w kontakcie z dostawcą części, z czasem dostawy części, jakością części lub brakiem gwarancji autoryzowanego producenta, może z tej oferty zrezygnować. Nie ma żadnych obiektywnych powodów, by uznać za naruszającą interesy konsumenta ofertę dostawy części oryginalnych od dostawcy współpracującego z ubezpieczycielem, przy założeniu, że oferowane części są częściami oryginalnymi „O”. Jak wspomniano, poszkodowany nie ma obowiązku naprawiać pojazdu uszkodzonego, jednak wówczas nie może obciążać ubezpieczyciela sprawcy szkody obowiązkiem poniesienia kosztów części bez uwzględnienia rabatów, ponieważ odszkodowanie należy mu się w wysokości kosztów naprawy, które poniósłby, gdyby na naprawę się zdecydował. Jeżeli poszkodowany nie podejmie nawet próby skorzystania z oferty ubezpieczyciela spełniającej powyższe warunki albo próbę taką podejmie, ale bez uzasadnionych powodów z oferty nie skorzysta, musi liczyć się z tym, że odszkodowanie zostanie mu przyznane przy uwzględnieniu ceny preferencyjnej. O ile bowiem wybór warsztatu naprawczego związany jest z elementem zaufania i nie może być ograniczony przez ubezpieczyciela, o tyle element ten nie występuje w przypadku części oryginalnych „O” posiadających gwarancję producenta oraz materiałów lakierniczych, a jedynie oferowanych po niższej cenie.
Skuteczność oferty złożonej przez ubezpieczyciela zależy nie tylko od jej faktycznej atrakcyjności, lecz również od sposobu jej przedstawienia poszkodowanemu konsumentowi. Ubezpieczyciel winien wyraźnie i w sposób zrozumiały dla konsumenta podkreślić, że oferuje konsumentowi dostarczenie części oryginalnych „O” i materiałów lakierniczych po cenie preferencyjnej, zapewnić komfortowy i sprawny sposób realizacji dostawy części i uprzedzić konsumenta o konsekwencjach nieskorzystania z oferty, tj. wypłacie odszkodowania uwzględniającego cenę materiałów w cenie preferencyjnej. Ze wspomnianych względów oferta ubezpieczyciela nie może być powiązana z koniecznością dokonania naprawy, w szczególności w konkretnym wskazanym przez ubezpieczyciela warsztacie naprawczym.
Informacja udzielona przez pozwanego poszkodowanemu spełniała wszystkie powyższe kryteria – była napisana w sposób zrozumiały i jednoznaczny. Poszkodowany winien podjąć próbę skorzystania z tej oferty w celu ustalenia, czy spełnia ona powyższe kryteria oferty wiążącej, w szczególności, czy obejmuje części oryginalne „O” i zapewnia właściwą logistykę dostawy części. W niniejszym wypadku poszkodowany z tej możliwości nie skorzystał, nie mógł zatem domagać się kalkulacji uzasadnionych kosztów naprawy uwzględniającej cenę części i lakieru bez rabatów.
Opinię biegłego, w jej ostatecznej wersji, Sąd Rejonowy słusznie uznał za wiarygodną i miarodajną dla wyliczenia wysokości należnego odszkodowania. Sąd Okręgowy uznał, że brak jest powodu, dla którego odszkodowanie w niniejszym wypadku nie miałoby obejmować kosztu części zamiennych typu „O”, skoro tylko w przypadku niektórych uszkodzonych części ustalono, że były one używane i zastosowano stosowną korektę (korekta ta była prawidłowa – powódka w merytoryczny sposób stanowiska biegłego nie podważyła). Przy założeniu, że w samochodzie zamontowane były części oryginalne „O”, odszkodowanie winno zawierać cenę tożsamych części. Należy pamiętać, że odszkodowanie ma przywrócić pojazd nie tylko do stanu sprawności, ale do stanu poprzedniego. Słusznie natomiast Sąd przyjął za właściwą stawkę za roboczogodzinę z kalkulacji powoda. Należy pamiętać, że zarówno kalkulacja powoda, jak i kalkulacja biegłego, miały charakter szacunkowy (określały hipotetyczne ceny rynkowe usług), stąd tego rodzaju różnice w wycenie są zrozumiałe. Zarazem dla potrzeb odszkodowania należało przyjąć wycenę załączona do pozwu jako stanowiącą element podstawy faktycznej żądania.
Z opinii biegłego wynika, że koszt naprawy pojazdu przy uwzględnieniu części nowych, oryginalnych z sieci sprzedaży producenta („O”) – przy uwzględnieniu potrąceń związanych z częściami używanymi oryginalnymi – wyniósłby 44.669,70 zł. Powódka kwestionowała sama zasadę – możliwość umniejszenia odszkodowania o rabat przysługujący pozwanemu, nie kwestionowała natomiast wysokości rabatu na części zamienne i materiały lakiernicze, który pozwany wyliczył na 6.605,01 zł, a w apelacji skorygował do 6.439,29 zł.
Koszt naprawy pojazdu z rabatem oferowanym przez pozwanego wyniósłby 38.230,41 zł (44.669,70 minus 6.439,29) zł brutto i ta kwota jest miarodajna dla ustalenia należnego poszkodowanemu pełnego odszkodowania.
Przy uwzględnieniu kwoty wypłaconej przez pozwanego na etapie przedsądowym do zapłaty z tego tytułu pozostawało 3.458,09 zł.
Odnośnie elementu odszkodowania w postaci kosztu prywatnej ekspertyzy Sąd I instancji słusznie przyjął, że powództwo w tym zakresie nie zasługiwało na uwzględnienie.
Sąd Okręgowy podziela pogląd wyrażony w uchwale składu 7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 2 września 2019 r. (III CZP 99/18, OSNC 2020 nr 2, poz. 13). W razie zlecenia ekspertyzy przez cesjonariusza wierzytelności odszkodowawczej okoliczności miarodajne do ustalenia istnienia związku przyczynowego odnoszą się do cesjonariusza. Roszczenie o zwrot kosztów ekspertyzy stanowi własne roszczenie, które ma oparcie w nabytym roszczeniu i w jego dynamice. Podobnie jak w odniesieniu do poszkodowanego, który zlecił opinię, wymagane jest uwzględnienie z punktu widzenia konieczności i racjonalności poniesionych wydatków, a w szczególności to, czy cesjonariusz prowadzi działalność gospodarczą obejmującą nabywanie i dochodzenie roszczeń odszkodowawczych. Zwrot kosztów będzie uzasadniony wówczas, gdy opinia służy bezpośrednio dochodzeniu roszczenia o odszkodowanie wcześniej przez poszkodowanego, a następnie przez cesjonariusza, nie jest zaś powiązana wyłącznie z umową cesji, np. w celu oceny ryzyka, jakie wiąże się z nabywaną wierzytelnością. Chociaż prowadzenie przez cesjonariusza działalności gospodarczej obejmującej nabywanie i dochodzenie roszczeń odszkodowawczych nie wyłącza a limine możliwości dochodzenia przez niego od ubezpieczyciela równowartości kosztów zleconej ekspertyzy, to jednak w sposób istotny wpływa na ocenę przysługiwania mu takiej możliwości. Sąd Najwyższy wskazał przy tym, że nie mogą być uznane za pozostające w adekwatnym związku przyczynowym z wypadkiem komunikacyjnym i nie mogą wejść w zakres odszkodowania ubezpieczeniowego wydatki na ekspertyzy zlecone przez cesjonariusza osobie trzeciej, które służą ocenie opłacalności cesji, nawet gdyby były poniesione już po nabyciu wierzytelności od poszkodowanego.
W sytuacji gdy to cesjonariusz po nabyciu wierzytelności zleca wykonanie prywatnej ekspertyzy w zakresie oszacowania wysokości szkody z reguły należy takie zlecenie traktować jako dokonaną post factum ocenę opłacalności dokonanej już transakcji, a nie pozostającą w adekwatnym związku przyczynowym ze zdarzeniem ubezpieczeniowym ocenę roszczenia odszkodowawczego dla celów sformułowania żądania procesowego. Cesjonariusz winien w takiej sytuacji wykazać, że jest inaczej i że rzeczywiście zlecenie prywatnej oceny roszczenia pozostaje w związku przyczynowym normalnym ze zdarzeniem ubezpieczeniowym.
W niniejszej sprawie powódka nie podołała temu obowiązkowi. Trudno uznać, by powódka przed nabyciem wierzytelności nie oszacowała należnego poszkodowanemu odszkodowania i by nie była w stanie wyliczyć dochodzonej pozwem kwoty w sposób prawidłowy.
W tym stanie rzeczy należało na podstawie art. 386 § 1 kpc. zmienić zaskarżony wyrok w części, obniżając zasądzoną kwotę zgodnie z powyższym wyliczeniem, a w pozostałej części powództwo oddalić. W części nieuwzględnionej na podstawie art. 385 kpc. apelacja pozwanego podlegała oddaleniu.
Mimo uwzględnienia zarzutu powódki, że odszkodowanie winno być wyliczone w oparciu o ceny części „O”, a nie „O” i „Q”, jej apelacja podlegała oddaleniu w całości na podstawie art. 385 kpc., ponieważ korekta odszkodowania przez jego podwyższenie z tego tytułu została zniwelowana przez uwzględnienie zarzutu pozwanego obniżenia odszkodowania o dostępne rabaty na części zamienne i materiały lakiernicze.
O kosztach procesu w I instancji Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 100 kpc.
W pierwszej instancji powódka wygrała sprawę w 27%, stąd koszty procesu obciążały ją w 73%. Zgodnie z wyliczeniem Sądu I instancji powódka poniosła tytułem kosztów kwotę 5.167 zł, a pozwany 4417 zł. Łącznie strony poniosły 9.584 zł kosztów, powódka powinna ponieść 63%, tj. 6.996,32 zł, a poniosła 5.167 zł, co oznacza, że winna zwrócić pozwanemu kwotę 1.829,32 zł. Z kolei wyłożone tymczasowo przez Skarb Państwa koszty opinii biegłego wyniosły 1.318,51 zł i w takim samym stosunku winny być ściągnięte od każdej ze stron.
W II instancji na skutek apelacji pozwanego o kosztach procesu Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 100 kpc. Powódka przegrała sprawę w 63% i winna ponieść 63% kosztów. Na koszty poniesione przez powódkę złożyło się wynagrodzenie pełnomocnika w kwocie 900 zł, a pozwany poniósł koszty w kwocie 1.400 zł (wynagrodzenie pełnomocnika 900 zł i opłata sądowa 500 zł). Powódka winna zwrócić więc pozwanemu kwotę 549 zł. Wysokość wynagrodzenia pełnomocników stron została ustalona również na podstawie § 2 pkt 4 stosownych rozporządzeń Ministra Sprawiedliwości w zw. z § 10 ust. 1 pkt 1. Z kolei postępowanie apelacyjne wywołane apelacją powódki powódka przegrała i koszty obciążały ją w całości na podstawie art. 98 § 1 kpc. Pozwany poniósł koszt wynagrodzenia pełnomocnika w kwocie 135 zł ustalony na podstawie § 2 pkt 2 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności radców prawnych.
Ryszard Małecki
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Poznaniu
Osoba, która wytworzyła informację: sędzia Ryszard Małecki
Data wytworzenia informacji: