II Ca 2196/23 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Poznaniu z 2024-07-25

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 9 lipca 2024 roku

Sąd Okręgowy w Poznaniu Wydział II Cywilny Odwoławczy

Przewodniczący sędzia Marcin Miczke

po rozpoznaniu 9 lipca 2024 roku w Poznaniu

na posiedzeniu niejawnym

sprawy z powództwa M. S.

przeciwko (...) S. A. z siedzibą w W.

o zapłatę

na skutek apelacji obu stron

od wyroku Sądu Rejonowego Poznań – Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu

z 27 września 2023 roku

sygn. V C 1986/21

I.  zmienia zaskarżony wyrok:

a.  w pkt 1. w ten tylko sposób, że zasądzoną kwotę podwyższa do kwoty 4.938,45 zł (cztery tysiące dziewięćset trzydzieści osiem złotych i czterdzieści pięć groszy),

b.  w pkt 3. w ten sposób, że koszty procesu rozdziela stosunkowo między stronami, obciążając nimi powoda w 33% i pozwanego w 77% i pozostawiając ich szczegółowe rozliczenie referendarzowi sądowemu,

II.  oddala obie apelacje w pozostałym zakresie,

III.  zasądza od pozwanego na rzecz powoda 151,70 zł z odsetkami za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się niniejszego rozstrzygnięcia o kosztach do dnia zapłaty tytułem zwrotu kosztów procesu za postępowanie apelacyjne.

Marcin Miczke

UZASADNIENIE

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Zgodnie z art.505 13 § 2 k.p.c. uzasadnienie wyroku zawiera jedynie wyjaśnienie podstawy prawnej wyroku z przytoczeniem przepisów prawa, gdyż sąd drugiej instancji rozpoznając sprawę w postępowaniu uproszczonym nie przeprowadził postępowania dowodowego.

Obie apelacje okazały się częściowo zasadne, apelacja powoda w większej części, apelacja pozwanego w niewielkiej części.

Apelacja powoda odnośnie kosztów przechowania:

Powód zarzuca naruszenie art.233 § 1 k.p.c., ale w istocie odnosi go do błędnej oceny Sądu Rejonowego co do uzasadnionego czasu przechowania auta w związku z czasem niezbędnym na zagospodarowanie wraku. Tak sformułowany zarzut nie odnosi się do dowodów. Dopiero w uzasadnieniu apelacji odnosi się do informacji pozwanego z 1.08.2018 r., zarzucając jej niedookreśloność. Tak sformułowany zarzut jest wadliwy. Apelujący mimo obowiązku z art.368 § 1 1 k.p.c. nie wskazał, jaki fakt został na podstawie dowodu z informacji ustalony nieprawidłowo przez Sąd Rejonowy, ani też, jakiego faktu Sąd Rejonowy nie ustalił. Uzasadnienie apelacji nie jest miejscem na formułowanie zarzutów, ale na ich uzasadnienie, co mając na uwadze zawodowego pełnomocnika powinno zakończyć ustosunkowanie się do tak sformułowanych zarzutów naruszenia prawa procesowego, tym bardziej w postępowaniu uproszczonym. Istota apelacji powoda sprowadza się natomiast do naruszenia przez Sąd Rejonowy art.361 § 1 k.c. Nie ma natomiast uzasadnienia zarzut naruszenia art.66 § 1 k.c. W informacji z 1.08.2018 r. nie chodzi o ofertę, pozwany nie działał wszak jako osoba chcąca nabyć wrak ani też działająca w imieniu oferenta. Chodzi o przekazanie informacji o możliwości sprzedaży wraku określonemu podmiotowi za określoną cenę. To, czy informacja z 1.08.2018 r. zawiera te dane i czy ma to znaczenie dla rozstrzygnięcia, o tym poniżej.

Rację ma powód, że istotne znaczenie ma tak zwana decyzja ubezpieczyciela (czyli jego oświadczenie woli), o przyjęciu odpowiedzialności za zdarzenie, a w wypadku szkody całkowitej także oświadczenie o nieopłacalności naprawy (o tak zwanej szkodzie całkowitej) i dzień, w którym poszkodowanej (powodowi działającemu w imieniu poszkodowanej) te informacje doręczono. Nie jest natomiast tak, że dopiero po przyznaniu odszkodowania z tytułu szkody całkowitej pewne jest przyjęcie przez ubezpieczyciela odpowiedzialności za zdarzenie. Wypłata odszkodowania może nastąpić później. Powód nie wyjaśnia, kiedy pozwany przyjął odpowiedzialność za zdarzenie, kiedy go o tym poinformował oraz kiedy wypłacił odszkodowanie. Zamiast tego odnosi się do niedookreśloności informacji o sprzedaży wraku na aukcji. Powód wskazuje na wady informacji z 1.08.2018 r. dotyczącej tak zwanej oferty zbycia wraku. Wskazuje, że oferta uznana za zwycięską została złożona przez podmiot (...), a pozwany w informacji z 1.08.2018 r. nie wskazał ani danych podmiotu zainteresowanego zakupem, ani ceny oferowanej ani warunków nabycia. Pozwany w odpowiedzi na apelację wskazał, że podał dane oferenta i cenę oraz poinformował o pomocy w sprzedaży wraku. Natomiast Sąd Rejonowy nie dokonał ustaleń co do danych zawartych w informacji, ustalając, że pozwany przedstawił ofertę sprzedaży uszkodzonego pojazdu oferentowi z aukcji, nie dokonał też ustalenia o dacie doręczenia informacji.

W aktach szkodowych na płycie CD znajduje się raport z zamknięcia aukcji (str.177-179), z którego wynika, że oferta zwycięska osiągnęła cenę 6.666 zł, jako podmiot zwycięski wskazano „(...)”, następnie wskazano cztery podmioty i cztery ceny: 4.750 zł, 2.943,75 zł, 2.750 zł i 52,50 zł. Natomiast lektura informacji z 1.08.2018 r. (str.183-184 akt szkodowych) kierowanej do poszkodowanego A. K. (1) wskazuje, że znajdują się w niej informacje o szkodzie całkowitej, wartości pojazdu przed szkodą i po szkodzie oraz wysokości odszkodowania (jako różnicy obu wartości), że wartość rynkową uszkodzonego pojazdu pozwany ustalił na podstawie oferty z platformy internetowej (...), że platforma ta gwarantuje ochronę danych osobowych oraz zapewnia anonimowość danych pojazdu, że ustalona kwota odszkodowania zostanie wypłacona po ustaleniu odpowiedzialności. Zawarto w niej także następującą informację:

Oferta (...)SA

Informujemy, że sprzedaż uszkodzonego pojazdu, łącznie z odszkodowaniem wypłaconym w (...) SA, zapewni uzyskanie kwoty odpowiadającej wartości rynkowej pojazdu w stanie sprzed szkody. Jeżeli jesteście Państwo zainteresowani zbyciem uszkodzonego pojazdu za kwotę: 6666.00 PLN, zapraszamy do kontaktu z (...)SA - całodobowy tel.: (...) lub za pośrednictwem poczty elektronicznej na adres email: (...) Przy kontakcie prosimy powoływać się na numer aukcji (...). Oferta stanowi gwarancję zakupu pojazdu w stanie i kompletacji niezmienionej od dnia oględzin bez konieczności ponoszenia kosztów dodatkowych z tytułu holowania, postoju itp. Oferta jest ważna w terminie do 2018-08-22. (...) SA gwarantuje pełne bezpieczeństwo i dotrzymanie warunków oferty w czasie jej ważności.

Nie ma dowodu, kiedy informacja dotarła do poszkodowanego A. K. (1), nie ma też dowodu, że w ogóle kierowano ją do poszkodowanej A. K. (2) i do powoda.

Informacja pozwanego o możliwości udzielenia powodowi pomocy w zbyciu pojazdu oferentowi z aukcji jest konkretna co do kwoty. Natomiast w informacji brak wskazania potencjalnego nabywcy, a lektura raportu z aukcji wskazuje, że go nie było. Nadto do daty przyjęcia przez pozwanego odpowiedzialności za zdarzenie poszkodowani i powód nie mieli obowiązku zainteresowania się pomocą pozwanego w zbyciu auta i ryzykować tym, że następnie pozwany nie przyjmie odpowiedzialności za zdarzenie.

Odnośnie przyjęcia przez pozwanego odpowiedzialności za zdarzenie to informacja z 1.08.2018r. kierowana do poszkodowanego zawiera dane o szkodzie całkowitej, o wysokości odszkodowania wyliczonego jako różnica wartości pojazdu przed szkodą i wraku oraz że ustalona kwota odszkodowania zostanie wypłacona po ustaleniu odpowiedzialności. (str.183-184 akt szkodowych) Z innego pisma pozwanego do poszkodowanego z 1.08.2018 r., przy którym przesłano mu kalkulację naprawy, wynika, że kalkulacji nie należy traktować jako podstawy do zapłaty odszkodowania, ale jako opis uszkodzeń. (str.190 akt szkodowych) Informacja o szkodzie całkowitej została przekazana powodowi pismem z 31.07.2018 r. Pismo to także nie stanowiło decyzji o przyjęciu odpowiedzialności za zdarzenie, ale jedynie o sposobie likwidacji szkody. W piśmie wprost wskazano, że wypłata odszkodowania nastąpi po ustaleniu odpowiedzialności za szkodę. (str.175 akt szkodowych) Przyjęcie przez pozwanego odpowiedzialności za skutki wypadku nie nastąpiło też w piśmie pozwanego kierowanym do powoda z 9.08.2018r. W jego treści jasno wskazano, odszkodowanie w kwocie 9.134 zł zostanie wypłacone po ustaleniu odpowiedzialności. (k.13) Pismami natomiast z 20.08.2018 r. pozwany poinformował poszkodowanych o przekazaniu do wypłaty na rzecz osoby, którą upoważnił, kwoty odszkodowania 8.280,01 zł brutto z tytułu szkody całkowitej. Takie samo pismo pozwany skierował do powoda. Z prezentaty powoda wynika, że wpłynęło do niego 24.08.2018 r. Nie wiadomo natomiast, kiedy pisma doręczono poszkodowanym (w aktach szkodowych strona 95 i 232) Pismem z 10.09.2018 r. pozwany poinformował powoda o przekazaniu do wypłaty dalszej kwoty odszkodowania 853,99 zł. Brak dowodu, kiedy doręczono powodowi. Pismem z 19.11.2018 r. pozwany poinformował powoda o wypłacie dalszej kwoty odszkodowania 2349,30 zł, wpłynęło do powoda 26.11.2018 r., co wynika z prezentaty. (str.99 akt szkodowych)

Lektura powyższych dokumentów wskazuje, że pozwany dopiero w piśmie do powoda z 20.08.2018 r. przyjął na siebie odpowiedzialność za zdarzenie, co zbiegło się ze skierowanie do wypłaty kwoty pieniężnej tytułem części odszkodowania. Pismo to doręczono powodowi 24.08.2018 r. Brak dowodu, kiedy pisma doręczono poszkodowanym. Zresztą jak wynika z umowy cesji z 4.08.2018 r. poszkodowani małżonkowie K. upoważnili powoda do podejmowania wobec pozwanego wszelkich czynności w postępowaniu likwidacyjnym. Powód zgłaszał szkodę pozwanemu i kontaktował się na bieżąco z pozwanym. Istotne jest więc doręczenie pisma z 20.08.2018 r. powodowi. Informacja o ofercie sprzedaży wraku na aukcji była ważna do 22.08.2018 r. Nawet więc, gdyby poszkodowani chcieli z niej skorzystać, to by nie mogli. Brak skorzystania z informacji o ofercie pozwanego można by rozpatrywać z punktu widzenia przyczynienia się do postania szkody. Tyle tylko, że wobec jej wygaśnięcia przed doręczeniem informacji o przyjęciu odpowiedzialności za zdarzenie, poszkodowani nie mieli żadnego obowiązku z niej skorzystać.

Zatem skoro powód otrzymał informację o przyjęciu przez pozwanego odpowiedzialności za zdarzenie 24.08.2018 r., to przyjmując w okolicznościach sprawy 7 dni na sprzedaż wraku (sam powód taki okres wskazuje i zdanie Sądu Okręgowego jest to okres odpowiedni i wystarczający do sprzedaży wraku), powinno to nastąpić najdalej do 31 sierpnia 2018 r. Zatem przechowywanie wraku było uzasadnione przez 40 dni. Powód uważa, że koszty przechowania wraku są zasadne do daty jego sprzedaży (17 września 2018 r.), Sąd Rejonowy przyznał koszty przechowania do 8 sierpnia 2018 r. za 17 dni, a więc za okres, który uznał pozwany i wypłacił kwotę 627,30 zł. Pozostaje więc koszt 23 dni przechowania pozostającego w normalnym związku przyczynowym ze szkodą (art.361 § 1 k.c.) Przy stawce dziennej 36,90 zł brutto daje to kwotę 848,70 zł uzupełniającego odszkodowania. O tę kwotę Sąd Okręgowy podwyższył należne odszkodowanie.

Apelacja pozwanego odnośnie kosztów najmu:

Rację ma powód, że istotne znaczenie ma tak zwana decyzja ubezpieczyciela (czyli jego oświadczenie woli), o przyjęciu odpowiedzialności za zdarzenie, a w wypadku szkody całkowitej także oświadczenie o nieopłacalności naprawy (o tak zwanej szkodzie całkowitej). Odszkodowanie wypłaca się bowiem przede wszystkim na podstawie uznania roszczenia uprawnionego – art.13 ust.1 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, a jeśli odszkodowanie nie przysługuje albo przysługuje w innej wysokości, ubezpieczyciel powinien o tym poinformować poszkodowanego z uzasadnieniem – art.14 ust.1 tej ustawy. Nie ma natomiast znaczenia wypłata odszkodowania, gdyż brak środków pieniężnych na zakup auta nie ma znaczenia dla okresu najmu pozostającego w normalnym związku przyczynowym ze szkodą (art.361 § 1 k.c.) Jak wyżej ustalono, pozwany przyjął na siebie odpowiedzialność a zdarzenie w piśmie z 20.08.1018 r., doręczonym powodowi 24.08.2018 r. Zatem 24.08.2018 r. poszkodowani mogli przystąpić do organizacji zakupu innego pojazdu, zważywszy, że powód jako profesjonalista powinien w tym samym dniu przekazać pozwanym informację pozwanego o przyjęciu odpowiedzialności za zdarzenie.

Sąd Rejonowy rzeczywiście nie wyjaśnił, dlaczego przyjął 45 dniowy okres najmu pojazdu zastępczego. Przyjął go za biegłym C.. Biegły natomiast przyjął jako założenie wyliczenia tego okresu w wariancie trzecim, zakładając, że istotne znaczenie ma brak posiadania środków pieniężnych przez poszkodowaną na zakup innego pojazdu, co skutkowało przyjęciem, że najem był uzasadniony do 10.09.2018 r. (minus 5 ni zwłoki obciążającej powoda na wcześniejszym etapie) Przyjąć więc trzeba, że takie jest też zdanie Sądu Rejonowego – okres potrzebny na zakup nowego pojazdu w wypadku szkody całkowitej zależy od tego, kiedy wypłacone zostało odszkodowanie. Tymczasem brak środków pieniężnych pozostaje bez znaczenia, znaczenie ma przyjęcie przez pozwanego odpowiedzialności za zdarzenie, informacja o szkodzie całkowitej i czas liczony od dnia doręczenia poszkodowanej tych informacji niezbędny do nabycia innego pojazdu. Kwestia zagospodarowania wraku w istocie nie ma znaczenia, skoro nie ma znaczenia brak posiadania przez poszkodowanego środków pieniężnych.

Sąd Najwyższy wskazał, że ustalenie czasu niezbędnego na nabycie nowego pojazdu ma charakter obiektywny i jest niezależne od posiadania przez poszkodowanego środków pieniężnych - w tym pochodzących z wypłaty odszkodowania poszkodowanemu obejmującego różnicę wartości pojazdu sprzed i po zdarzeniu szkodzącym - na zakup nowego pojazdu. Na ustalenie czasu niezbędnego na nabycie pojazdu istotne znaczenie ma data zawiadomienia poszkodowanego o sposobie likwidacji szkody poprzez zapłatę różnicy pomiędzy wartością pojazdu sprzed i po zdarzeniu szkodzącym. Z tych względów nie zrywa adekwatnego związku przyczynowego pomiędzy zdarzeniem szkodzącym a kosztami poniesionymi na najem pojazdu zastępczego przy tzw. szkodzie całkowitej wypłata odszkodowania przez ubezpieczyciela obejmującego różnicę w wartości uszkodzonego pojazdu sprzed i po wypadku, jeżeli nastąpiła ona zanim nastąpił upływ czasu niezbędnego do nabycia przez poszkodowanego nowego pojazdu. (uzasadnienie uchwały Izby Cywilnej z dnia 22 listopada 2013 r. III CZP 76/13, wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 20 lutego 2002r., V CKN 1273/00 , z dnia 16 maja 2002 r., V CKN 1273/00 oraz z dnia 8 września 2004 r., IV CK 672/03).

Informacja o szkodzie całkowitej została przekazana powodowi pismem z 31.07.2018 r., natomiast informacja pozwanego o przyjęciu na siebie odpowiedzialność za zdarzenie w piśmie z 20.08.1018 r., doręczonym powodowi 24.08.2018 r. Zatem przyjmując w okolicznościach sprawy okres 14 dni na zorganizowanie nabycia innego pojazdu, okres najmu pojazdu zastępczego pozostający w normalnym związku przyczynowym ze zdarzeniem szkodzącym powinien się skończyć 7.09.2018 r. Sąd Rejonowy przyznał odszkodowanie z tego tytułu za 45 dni (od 23.07. do 10.09.2018 r. minus 5 dni zwłoki obciążającej powoda z powodu wysłania ze zwłoką numeru konta do wypłaty odszkodowania). Tyle tylko, że ani wypłata odszkodowania nie ma znaczenia dla długości okresu najmu, ani posiadanie środków pieniężnych na nabycie innego pojazdu. Uzasadniony czas najmu powinien trwać od 23.07.2018 do 7.09.2018 r., a więc 9 dni lipca, 31 dni sierpnia i 7 dni września, łącznie 47 dni. Sąd Rejonowy ustalił okres uzasadnionego najmu o dwa dni krótszy, zatem należy się powodowi odszkodowanie za dwa dodatkowe dni.

Odnośnie stawki za najem to nie ma racji Sąd Rejonowy przyjmując stawkę powoda za cały okres najmu. Można przyjąć, że zgłoszenie szkody z trzydniowym opóźnieniem nie jest rażące, tak też ocenia to pozwana. Pozwany poinformował powoda o możliwości zorganizowania najmu pojazdu zastępczego za swoim pośrednictwem i przekazał mu oraz poszkodowanym informacje o tym wraz ze stawkami najmu i informacją, że akceptuje stawki u innych wynajmujących pojazdy do stawek proponowanych przez jego asystorów. Sąd Rejonowy prawidłowo odwołał się do uchwały SN z 18.11.2011 r. (III CZP 5/11) i dalszych przytoczonych orzeczeń tego Sądu i obowiązku poszkodowanych minimalizacji szkody. Przede wszystkim jednak trzeba odwołać się do uchwały Sądu Najwyższego z 24 sierpnia 2017 r. III CZP 20/17 (publ. OSA w Kat. i SO 2017/9/9/9, OSP 2018/0/69, OSA w Kat. i SO 2017/9/9, Prok.i Pr.-wkł. 2018/10/45, LEX nr 2340475, OSNC 2018/6/56, OSP 2018/7-8/69, www.sn.pl, Biul.SN 2017/8/6, Biul.SN 2017/8/6, Glosa 2019/2/110, KSAG 2017/4/124, Rzeczposp. PwB 2017/3/130, Rzeczposp. PwB 2017/3/130). SN zaprezentował poglądy podzielane przez Sąd Okręgowy orzekający w niniejszej sprawie. Stwierdził, że wydatki na najem pojazdu zastępczego poniesione przez poszkodowanego, przekraczające koszty zaproponowanego przez ubezpieczyciela skorzystania z takiego pojazdu są objęte odpowiedzialnością z tytułu umowy obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych, jeżeli ich poniesienie było celowe i ekonomicznie uzasadnione. Sąd Najwyższy odwołując się do poprzednich swoich orzeczeń wskazał, że nie wszystkie wydatki pozostające w związku przyczynowym z wypadkiem komunikacyjnym mogą być kompensowane, istnieje bowiem obowiązek wierzyciela zapobiegania szkodzie i zmniejszania jej rozmiarów (art. 354 § 2, art. 362 i 826 § 1 k.c. i art. 16 ust. 1 pkt 2 ustawy z 22.05.2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych). W związku z tym na dłużniku ciąży obowiązek zwrotu wydatków celowych i ekonomicznie uzasadnionych, pozwalających na wyeliminowanie negatywnych dla poszkodowanego następstw, „niedających się wyeliminować w inny sposób, z zachowaniem rozsądnej proporcji między korzyścią wierzyciela a obciążeniem dłużnika”. Nie jest celowe nadmierne rozszerzanie odpowiedzialności odszkodowawczej i w konsekwencji - gwarancyjnej ubezpieczyciela, gdyż mogłoby to prowadzić do wzrostu składek ubezpieczeniowych. Sąd Najwyższy dostrzegał od początku potrzebę utrzymania ochrony interesów poszkodowanego w rozsądnych granicach. W konsekwencji stwierdził, że nie mogą być uznane za celowe i ekonomicznie uzasadnione wydatki, które nie są konieczne do wyeliminowania negatywnego następstwa majątkowego w postaci utraty możliwości korzystania z uszkodzonego (zniszczonego) pojazdu, gdyż następstwo to może być wyeliminowane - bez uszczerbku dla godnych ochrony interesów poszkodowanego - w inny, mniej uciążliwy dla dłużnika sposób. W sprawie rozpoznawanej przez Sąd Najwyższy chodziło o wykorzystanie przez poszkodowanego możliwości najmu pojazdu w przedsiębiorstwie rekomendowanym przez ubezpieczyciela z uwagi na niższe stawki najmu pojazdu, bez uszczerbku dla innych istotnych warunków najmu i klasy pojazdu odpowiadającej klasie auta uszkodzonego. Jeżeli poszkodowany mimo to zdecydował się na najem pojazdu w innym przedsiębiorstwie po wyższych stawkach, do czego ma prawo, nie otrzyma z OC sprawcy więcej, niż stawki przedsiębiorstwa proponowanego przez ubezpieczyciela. Istotne jest to, że Sąd Najwyższy skonkretyzował obowiązki poszkodowanego związane z obowiązkiem ogólnym minimalizacji szkody. Podkreślił, że w ramach ciążącego na poszkodowanym obowiązku minimalizacji szkody i współdziałania z dłużnikiem (ubezpieczycielem) mieści się obowiązek niezwłocznego zasięgnięcia informacji co do tego, czy ubezpieczyciel może zaproponować poszkodowanemu pojazd zastępczy równorzędny uszkodzonemu (zniszczonemu). W doktrynie podkreśla się, że Sąd Najwyższy nie wykreował żadnego nowego obowiązku, a jedynie dokonał doprecyzowania obowiązku wynikającego z powszechnie obowiązującego przepisu ustawy (a konkretnie – powołanego powyżej art. 16 ust. 1 pkt 2 u.u.o.), co należy do istoty wykładni prawa. (Maciej Ozga Wydatki na najem pojazdu zastępczego poniesione przez poszkodowanego. Glosa do uchwały SN z dnia 24 sierpnia 2017 r., III CZP 20/17, publ. LEX).

Sąd Najwyższy w uzasadnieniu cytowanej uchwały z 2017 r. podkreślił, że taki obowiązek poszkodowanego nie eliminuje ani nie ogranicza przysługującej mu swobody wyboru kontrahenta, od którego najmie pojazd. Sprawia jedynie - ze względu na obowiązek zapobiegania zwiększeniu rozmiarów szkody - że zawierając umowę na mniej korzystnych warunkach od proponowanych przez ubezpieczyciela, poszkodowany będzie zmuszony ponieść część związanych z tym kosztów. Sąd Najwyższy stwierdził trafnie, że przeciwko przedstawionemu stanowisku nie przemawia wystarczająco silnie przyjmowany w orzecznictwie Sądu Najwyższego pogląd, że odpowiedzialnością ubezpieczyciela odpowiedzialności cywilnej objęte są - jako „niezbędne i ekonomicznie uzasadnione" - koszty naprawy pojazdu ustalone według cen, którymi posługuje się swobodnie wybrany przez poszkodowanego warsztat naprawczy dokonujący naprawy samochodu, choćby odbiegały (były wyższe) od cen przeciętnych, jeżeli tylko odpowiadają cenom stosowanym przez usługodawców na lokalnym rynku. W przypadku kosztów naprawy pojazdu służących bezpośrednio wyeliminowaniu już istniejącej szkody majątkowej interes poszkodowanego podlega intensywniejszej ochronie niż w przypadku wydatków na najem pojazdu zastępczego, które nie służą wyrównaniu szkody - utrata możliwości korzystania z rzeczy nie jest szkodą - lecz jedynie wyeliminowaniu negatywnych następstw majątkowych doznanych przez poszkodowanego w wyniku uszkodzenia (zniszczenia) pojazdu. W konsekwencji wymagania dotyczące pokrycia obu kategorii kosztów różnią się. O ile celowość i ekonomiczność wydatków służących bezpośrednio restytucji (naprawie pojazdu) jest kontrolowana co do zasady tylko w wąskich granicach określonych w art. 363 § 1 zd. 2 k.c., o tyle w przypadku kosztów służących wyeliminowaniu negatywnych następstw majątkowych - jest samoistną, podstawową przesłanką warunkującą zakwalifikowanie tych wydatków jako szkodę. Znaczenie tej różnicy uwidacznia się także w tym, że zgodnie z uchwałą składu siedmiu sędziów z dnia 17 listopada 2011 r. (III CZP 5/11) kompensacie podlegają jedynie rzeczywiście poniesione wydatki na najem pojazdu zastępczego, podczas gdy koszty naprawy pojazdu mogą być - zgodnie z utrwalonym orzecznictwem - dochodzone jeszcze przed ich poniesieniem. W dalszym orzecznictwie Sądu Najwyższego i w doktrynie wskazuje się, że dopiero wydatki poniesione w celu eliminacji lub ograniczenia takiego następstwa, jeżeli spełnią kryteria „celowości" oraz „ekonomicznej zasadności", będzie można uznać za szkodę. (także Eugeniusz Kowalewski, Michał P. Ziemiak Glosa do uchwały z 2017 r., uchwała SN z z dnia 13 marca 2020 r.III CZP 63/19 publ. Legalis, www.sn.pl, MoP 2020 nr 7, str. 339, Rzeczp., Biuletyn SN - IC 2020 nr 3-4, OSNC 2020 nr 11, poz. 96, str. 62, Maciej Ozga glosa do uchwały SN z dnia 24 sierpnia 2017 r., III CZP 20/17)

Wynika z tego po pierwsze, że ubezpieczyciel OC sprawcy nie ma obowiązku przedstawienia poszkodowanemu oferty zawarcia umowy najmu pojazdu zastępczego. Sąd Okręgowy podziela pogląd, że z informacji przedstawionej przez ubezpieczyciela powinna wynikać co najmniej możliwość uzyskania przez poszkodowanego pomocy zakładu ubezpieczeń w zorganizowaniu najmu oraz wysokość stawek dobowych za najem, po jakich odbywa się udostępnienie pojazdu równorzędnej klasy przez asystora. W doktrynie wskazuje się, że informacja ubezpieczyciela ma umożliwić poszkodowanemu porównanie kosztów, jakie wygeneruje najem pojazdu. Jeżeli informacja ubezpieczyciela nie spełnia tych kryteriów, nie można zarzucić poszkodowanemu, że przyczynił się do powiększenia rozmiaru szkody. (oba poglądy za M. Ozgą Glosa do uchwały z 2017 r. cyt. wyżej) W tym względzie trzeba stwierdzić, że pierwsza informacja ubezpieczyciela udzielana poszkodowanemu albo osobie działającej w jego imieniu wystosowana w odpowiedzi na zgłoszenie szkody jest informacją wstępną, na podstawie której poszkodowany powinien podjąć czynności, w ramach obowiązku minimalizacji szkody, polegające na skontaktowaniu się z ubezpieczycielem w celu uzyskania od niego konkretnych informacji o organizacji najmu i jego warunkach albo uzyskania nazw i kontaktów do konkretnych asystorów, aby móc się do nich zwrócić o przedstawienie warunków najmu pojazdów zastępczych. Informacja ubezpieczyciela nie musi zawierać szczegółowych warunków najmu pojazdu zastępczego.

Brak zainteresowania poszkodowanych (którym stosowną i wystarczającą informację przedstawił pozwany na ręce powoda, a ten działający w ich interesie i z ich upoważnienia powinien przekazać pozwanym już 26.07.2018 r.) informacjami pozwanego skutkuje tym, że można im postawić zarzut braku wykonania obowiązku minimalizacji szkody. Zatem mogą oni domagać się zwrotu kosztów najmu pojazdu zastępczego jedynie do wysokości wynikającej ze stawek asystorów ubezpieczyciela. Jeśli więc pierwsze trzy dni najmu pojazdu zastępczego u powoda można przyjąć jako usprawiedliwiony potrzebami poszkodowanej (koniecznością natychmiastowego skorzystania z pojazdu zastępczego), a więc za 123 zł brutto za dobę, to już najem przez kolejne 15 dni nie można uznać za uzasadniony po stawce powoda, ale stawce asystorów ubezpieczyciela. Jednakże tylko 15 dni, gdyż pozwany na etapie likwidacji szkody uznał za zasadny czas najmu od dnia zgłoszenia szkody przez 15 dni (treść pisma z 19.11.2018 r. k.16). Zatem na etapie likwidacji szkody nie zgodziłby się na najem po jakichkolwiek stawkach. Zatem skoro najem jest uzasadniony za 47 dni, za pierwsze 3 dni po stawce powoda, za kolejne po stawce pozwanego, to za końcowe 29 dni ponownie po stawce powoda. Zatem ostatecznie za 32 dni po stawce powoda 123 zł brutto, co daje 3.936 zł i 15 dni po stawce pozwanego 75 zł netto (92,25 zł brutto), co daje 1.383,75 zł. Łącznie zatem 5.319,75 zł. Odejmując kwotę wypłaconą przez pozwanego 1.568,25 zł, daje to kwotę 3.751,50 zł. Sąd Rejonowy zasądził kwotę 3.966,75 zł, zatem o 215,25 zł za wysoką. O taką kwotę Sąd Okręgowy obniżył kwotę zasądzoną.

Reasumując, skoro z tytułu przechowania pojazdu powodowi należy się dodatkowo 848,70 zł, a z tytułu najmu pojazdu zastępczego powód uzyskał o 215,25 zł za dużo, ostatecznie Sąd Okręgowy podwyższył zasądzoną kwotę o różnicę tych kwot, a więc o 633,45 zł. Obie apelacje jako częściowo uzasadnione są podstawa do zmiany wyroku Sądu Rejonowego na podstawie art.386 § 1 k.p.c. W pozostałym zakresie jako bezzasadne podlegały oddaleniu na podstawie art.385 k.p.c.

W I instancji powód wygrał ostatecznie do kwoty 4.938,45 zł, zatem w stosunku do wartości przedmiotu sporu w 77%, przegrał w 33%. W tym zakresie wyrok w pkt 3.podlegal; zmianie przez inne rozłożenie obowiązku zwrotu kosztów procesu między stronami, pozostawiając ich szczegółowe rozliczenie referendarzowi sądowemu.

Koszty z apelacji powoda Sąd Okręgowy rozdzielił stosunkowo na podstawie art.100 w zw. z art.391 § 1 k.p.c. Powód wygrał ze swojej apelacji w 57%, przegrał w 43%. Powód poniósł opłatę od apelacji 100 zł i koszty zastępstwa swojego pełnomocnika radcy prawnego w kwocie 135 zł (§ 2 pkt 2 i § 10 ust.1 pkt 1 rozporządzenia MS w sprawie opłat za czynności radców prawnych. Pozwany poniósł wynagrodzenie swojego pełnomocnika będącego radcą prawnym w tej samej wysokości 135 zł. Powodowi należy się od pozwanego 133,95 zł, a pozwanemu od powoda 58,05 zł. Zatem powodowi należy się od pozwanego 75,90 zł.

Koszty apelacji pozwanego Sąd Okręgowy rozdzielił stosunkowo na podstawie art.100 w zw. z art.391 § 1 k.p.c. Pozwany wygrał swoją apelację w 16%, przegrał w 84%. Pozwany poniósł opłatę od apelacji 100 zł i koszty zastępstwa swojego pełnomocnika radcy prawnego w kwocie 135 zł (§ 2 pkt 2 i § 10 ust.1 pkt 1 rozporządzenia MS w sprawie opłat za czynności radców prawnych. Pozwany poniósł wynagrodzenie swojego pełnomocnika będącego radcą prawnym w tej samej wysokości 135 zł. Powodowi należy się od pozwanego 113,40 zł, a pozwanemu od powoda 37,60 zł. Zatem powodowi należy się od pozwanego 75,80 zł.

Łącznie więc z obu apelacji należy się powodowi od pozwanego 151,70 zł.

Marcin Miczke

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Aleksandra Rogowa-Kosmala
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Poznaniu
Osoba, która wytworzyła informację:  sędzia Marcin Miczke
Data wytworzenia informacji: