IV Ka 66/16 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Poznaniu z 2016-03-10
1 W Y R O K
2W I M I E N I U R Z E C Z Y P O S P O L I T E J P O L S K I E J
Dnia 10.03.2016r.
Sąd Okręgowy w Poznaniu w IV Wydziale Karnym Odwoławczym w składzie:
Przewodniczący SSO Leszek Matuszewski
Protokolant: po. staż. J. T.
po rozpoznaniu w dniu 29.02.2016r. sprawy J. M. (1) obwinionego o popełnienie wykroczeń z art. 51§ 1kw i art. 66§ 1kw, na skutek apelacji wniesionej przez obwinionego od wyroku Sądu Rejonowego w Chodzieży z dnia 1.12.2015r., sygn. akt IIW 412/15
I. utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok
II. zasadza od obwinionego na rzecz Skarbu Państwa zryczałtowane koszty postępowania odwoławczego w kwocie 50 zł i wymierza opłatę za II instancję w kwocie 60 zł.
L. M.
UZASADNIENIE
Sąd Rejonowy w Chodzieży, wyrokiem z dnia 1 grudnia 2015 roku, sygn. akt II W 412/15 uznał obwinionego J. M. (1) za winnego popełnienia wykroczeń z art. 51 §1 k.w. i art. 66 § 1 k.w. i za to wymierzył mu łącznie karę grzywny w kwocie 600 złotych.
W ostatnim punkcie wyroku, na podstawie art. 118 § 1 i 4 k.p.sw. oraz §1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 10 października 2001 roku w sprawie wysokości zryczałtowanych wydatków postępowania oraz wysokości opłaty za wniesienie wniosku o wznowienie postępowania w sprawach o wykroczenia oraz art.3 ust. 1 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 roku, zasądzono od obwinionego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 100 zł tytułem zryczałtowanych wydatków postępowania w sprawach o wykroczenia oraz wymierzono jej opłatę w wysokości 20 złotych.
Z przedmiotowym wyrokiem nie zgodził się obwiniony, składając apelację. Podsądny zarzucił Sądowi Rejonowemu między innymi stronniczość, błędną ocenę materiału dowodowego, a także nierespektowanie jego uprawnień procesowych.
Autor apelacji wniósł o uniewinnienie go od przypisanych mu wykroczeń.
Sąd Okręgowy zważył, co następuje:
Apelacja obwinionego J. M. (1) nie zasługuje na uwzględnienie.
Na wstępie należy zauważyć, że postępowanie dowodowe w niniejszej sprawie zostało przeprowadzone prawidłowo. Sąd I instancji rozważył wszystkie dowody i okoliczności ujawnione w toku rozprawy, na ich podstawie poczynił prawidłowe ustalenia faktyczne oraz należycie wykazał winę obwinionego w zakresie przypisanych mu wykroczeń. Ocena materiału dowodowego, dokonana przez Sąd I instancji jest wnikliwa i nie wykazuje żadnych błędów logicznych, utrzymując się w granicach swobodnej oceny dowodów chronionej art. 7 k.p.k. w związku z art. 8 k.p.s.w. Przedmiotem rozważań Sądu były dowody zarówno na korzyść J. M. (1), jak i wszelkie dowody im przeciwne. Wszystkie te dowody zostały ocenione zgodnie z zasadami logicznego rozumowania, wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego z uwzględnieniem zasad wynikających z art.2, 4 k.p.k. i 5 § 2 k.p.k. w związku z art. 8 k.p.s.w.
Uzasadnienie wyroku odpowiada zaś wymogom art. 424 k.p.k. w związku z art. 82 § 1 k.ps.w. i w pełni pozwala na kontrolę prawidłowości rozstrzygnięcia. Sąd Rejonowy przedstawił jakie fakty uznał za udowodnione, a także zaprezentował prawidłowe rozumowanie w zakresie oceny dowodów. Pisemne motywy zaskarżonego wyroku zawierają także wystarczające rozważania prawne. Sąd Rejonowy rozważył zarówno okoliczności przemawiające na korzyść obwinionego, jak i dlań niekorzystne. Nie ma zatem mowy o stronniczości rozumowania Sądu I instancji, jak sugeruje to skarżący.
Wina i sprawstwo obwinionego nie budzi żadnych wątpliwości Sądu II instancji. Na to, że popełnił on przypisane mu wykroczenia wskazują między innymi: oświadczenia dowodowe A. G. ( k.173-175), M. W. ( k.177-178), policjanta M. F. ( k.179-180) czy dokumentacja zabezpieczona w sprawie (k.20). Z powyższych dowodów jednoznacznie wyłania się zachowanie obwinionego, przypisane mu w zaskarżonym wyroku. Ustalenia Sądu Rejonowego uprawdopodobnia to, że podsądny wcześniej dopuszczał się podobnych zachowań, polegających na udaremnianiu przejazdu kierowcom po drodze wewnętrznej, za co został prawomocnie ukarany.
Ocena ujawnionych dowodów nie budzi żądnych wątpliwości Sądu II instancji. Organ wyrokujący w sprawie skutecznie podważył linię obrony podsądnego, jako sprzeczną z wiarygodnym materiałem dowodowym.
Sąd Rejonowy słusznie uznał za miarodajne dla odtworzenia stanu faktycznego oświadczenia dowodowe A. G.. Sąd I instancji prawidłowo ustalił w oparciu o relacje procesowe tego świadka, że nie doszło do próby najechania obwinionego. Skarżący w swojej apelacji nie przedstawił dosłownie żadnego racjonalnego kontrargumentu podważającego tę ocenę. Sąd odwoławczy podobnie jak Sąd Rejonowy nie znalazł żadnych racjonalnych powodów, dla których kierowca wykonujący tego dnia swoje rutynowe obowiązki, obcy dla podsądnego, miałby pomawiać obwinionego o zachowanie, które nie miało miejsca.
Organ wyrokujący w sprawie prawidłowo podważył linię obrony forsowaną przez J. M. (2), mającą na celu wykazanie niemożności przejazdu samochodu kierowanego przez A. G. z powodu gałęzi zalegających na drodze, jako sprzeczną z wiarygodnym materiałem dowodowym. Jako naiwne należy traktować powielanie argumentacji przedstawionej w toku postępowania rozpoznawczego wskazującej na to, że podsądny oznajmił A. G., że umożliwi mu przejazd dopiero po sprzątnięciu przez siebie gałęzi. Organ orzekający słusznie zwrócił uwagę, że przybyli na miejsce policjanci nie zauważyli tej przeszkody, której usunięcie miało uniemożliwiać przejazd świadkowi. A. G. zaprzeczył również aby przejazd jego samochodu uniemożliwiała jakakolwiek przeszkoda poza zachowaniem J. M. (2).
Żadnych zastrzeżeń nie wzbudza także ocena relacji procesowych złożonych przez policjantów M. F. oraz J. H.. Sąd Okręgowy podobnie, jak Sąd Rejonowy nie znalazł żadnych racjonalnych powodów, dla których policjanci wykonujący swoje obowiązki pomawialiby podsądnego o zachowanie, które nie miało miejsca.
Sąd II instancji nie znalazł podstaw, aby kwestionować ocenę wypowiedzi procesowych M. W.. Nie jest tak, aby rzeczony świadek znajdował się w miejscu, uniemożliwiającym mu powzięcie stosownych spostrzeżeń. Z jego wiarygodnych zeznań wynika, że stał przed swoją posesją i obserwował częściowo całe zajście. Co istotne, świadek wyraźnie podkreślał, że nie widział dokładnie jego przebiegu, co przemawia za uznaniem jego zeznań za szczere.
Nie ma żadnych podstaw, aby podważać ocenę zeznań świadka A. M. dokonaną przez Sąd Rejonowy. To, że Sąd Rejonowy określił w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku relacje procesowe świadka mianem „ nieudolnego wsparcia obwinionego i jego linii obrony” jest dopuszczalną formą wartościowania oświadczeń dowodowych świadka przez Sąd. Relacje procesowe żony obwinionego istotnie rozmijały się z wiarygodnymi zeznaniami A. G. i słusznie zostały uznane za niezgodne z rzeczywistym przebiegiem wydarzeń.
Znakomita część apelacji obwinionego jest poświęcona podważaniu legalności przejazdu samochodu prowadzonego przez A. G. po działkach (...). Rozumowanie apelującego w tym zakresie jest ewidentnie błędne. Sąd Rejonowy w sposób prawidłowy uznał, że obwiniony poprzez swoje postępowanie zakłócił porządek poprzez uniemożliwienie A. G. legalnego przejazdu na drodze wewnętrznej. Z miarodajnej dokumentacji tj. pisma Burmistrza Miasta C. wynika jednoznacznie, że wskazane działki ma podstawie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego stanowią teren komunikacji i są zaliczone do dróg wewnętrznych ( k.20-21). Obwiniony nie podważył wiarygodności tego dokumentu, poprzestając w zasadzie na wyartykułowaniu swojego niezadowolenia. Nie ma żadnych wątpliwości, co do tego, że podsądny krytycznego dnia był zobowiązany do respektowania tego aktu prawnego. Stosownie do przepisu art. 14 ust. 8 ustawy z dnia 27 marca 2003 roku o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym, miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego (plan miejscowy) jest aktem prawa miejscowego, który zgodnie z art. 87 ust. 2 Konstytucji RP przynależy do systemu źródeł powszechnie obowiązującego prawa Rzeczypospolitej Polskiej na obszarze działania organów, które je ustanowiły. Adresatem planu miejscowego jest każdy, kto ma prawo do terenu znajdującego się w granicach planu miejscowego, a w tym ten, kto korzysta lub zamierza korzystać z terenu objętego tym planem. ( zob. I. Zachariasz, Komentarz do ustawy o zagospodarowaniu przestrzennym, LEX, wyrok SN z dnia 22 lutego 2001 roku, LEX nr 49018). A. G. znajdując się na wskazanych działkach miał prawo do swobodnego przemieszczania się i to niezależnie od tego, co przewoził i czy jego pojazd był oznakowany. Obowiązkiem obwinionego było zaś respektowania takiego przeznaczenia działek i umożliwienie A. G. przejazdu. To, że podsądny nie jest zadowolony z poruszania się samochodów w pobliżu jego posesji nie podważa ciążącego na nim obowiązku respektowania przestrzegania prawa miejscowego i nieutrudniania uczestnikom ruchu korzystania z drogi. Oczywiście podsądny, jako obywatel ma prawo formułować niezadowolenie pod adresem miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Winien on jednak składać stosowne wnioski do upoważnionych instytucji o spowodowanie zmiany takiego planu.
Uwagi apelującego o dokuczliwej działalności przedsiębiorstw funkcjonujących obok jego domu są całkowicie bezprzedmiotowe. W niniejszej sprawie, zasadnicze znaczenie ma to, czy J. M. (1) zakłócał porządek publiczny i czy bezpodstawnie wezwał policję. Jeżeli podmioty gospodarcze funkcjonujące obok posesji obwinionego naruszają jego prawa to obwiniony może dochodzić swoich racji na drodze postępowania cywilnego czy administracyjnego, a nie poprzez samowolne ingerowanie w prawa innych osób.
W przedmiotowej sprawie, nie zachodziła konieczność uzupełnienia postępowania dowodowego poprzez przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego. Ustalenie, czy odcinek po którym poruszał się A. G. stanowił drogę wewnętrzną, po której mogły poruszać się pojazdy zostało dokonane w oparciu o urzędową dokumentację z wykorzystaniem wiedzy sędziowskiej. Wnioski, jakie Sąd I instancji wyciągnął w oparciu o przedłożoną dokumentację są w pełni prawidłowe.
Organ wyrokujący w sprawie prawidłowo ustalił czas i miejsce zdarzenia. Z ustaleń Sądu Rejonowego wynika jednoznacznie, że do zajścia doszło około 11.45, co odpowiada treści wyjaśnień obwinionego. Ustalenie dokładnej godziny zajścia nie miało zresztą znaczenia dla ustalenia zachowania podsądnego w przedmiotowej sprawie.
Podsądny nie zdołał podważyć prawidłowości ustaleń Sądu I instancji, które legły u podstaw uznania go za winnego wykroczenia z art. 66 § 1 k..w. Sąd Rejonowy przedstawił przekonujące rozumowanie na stronie 8 pisemnych motywów zaskarżonego wyroku. Sąd meriti ma rację, że bez znaczenia jest to, iż obwiniony wobec policjanta przyjmującego zgłoszenie użył słów „jeżeli jest w pobliżu wolny patrol”. Istotne w sprawie jest to, że w skutek zawiadomienia dokonanego przez obwinionego policja została wprowadzona w błąd i podjęto interwencję.
Całkowicie bezzasadne jest zarzucanie Sądowi, że nie odtworzył nagrania zawierającego rozmowę z dyspozytorem z Komendy Policji w C.. Organ wyrokujący w sprawie ujawnił dowody w postaci zeznań policjanta M. F., które jednoznacznie wskazywały na zachowanie odpowiadające znamionom wykroczenia z art. 66 § 1 k..w. Połączenie w logiczny ciąg takich okoliczności jak brak podstaw do interwencji oraz treści wypowiedzi obwinionego skierowane do dyżurującego policjanta prowadzi do jednoznacznego wniosku o winie i sprawstwie obwinionego.
Sąd II instancji nie dostrzegł naruszenia praw podsądnego w toku toczącego się przeciwko niemu postępowania. Sąd meriti prowadził postępowanie dowodowe respektując uprawnienie procesowe obwinionego. W szczególności umożliwiono mu swobodne składanie wyjaśnień, wniosków dowodowych, czy zadawania pytań świadkom ( k.172-174.) Z protokołu rozprawy głównej z dnia 1 grudnia 2015 roku wynika, że obwiniony oznajmił, że z uwagi na tendencyjność prowadzonego postępowanie sądowe nie chce w nim brać udziału i prosi o zwolnienie z udziału w sprawie ( k.174). Nie jest zatem tak, aby Sąd Rejonowy udaremniał podsądnemu wykonywanie jego uprawnień procesowych. To J. M. (1) zrezygnował z udziału w rozprawie, rezygnując z wykonywania swoich uprawnień procesowych. Nie ma zatem mowy o naruszeniu prawa do sądu, czy prawa do obrony autora apelacji.
Nie ma żadnych podstaw, aby kwestionować bezstronność Sądu I instancji. Na brak takiej bezstronności, poza subiektywnymi odczuciami skarżącego, nie wskazują żadne inne okoliczności mające swoje odzwierciedlenie w aktach niniejszej sprawy.
Organ wyrokujący w sprawie nie naruszył zakazu wynikającego z przepisu art. 39 §4 k.p.s.w poprzez oparcie ustaleń o winie i sprawstwa obwinionego na notatkach urzędowych. Sąd odebrał relacje procesowe od autora notatki z dnia 29 stycznia 2015 roku ( k.179-180) i na ich podstawie odtworzył stan faktyczny. Rzeczona notatka miała jedynie charakter pomocniczy i służyła do przypomnienia zeznającemu policjantowi okoliczności interwencji.
Niczego nie zmienia bogata dokumentacja przedstawiona przez podsądnego. Obrazuje ona starania podsądnego o zaprzestanie dokuczliwych jego zdaniem zachowań sąsiadujących z nim przedsiębiorców i korespondencję z rozmaitymi urzędami i nie ma związku z przedmiotem postępowania. Jej treść nie podważa ani tego, że podsądny uniemożliwiał przejazd A. G. zakłócając w ten sposób porządek publiczny, ani tego, że wzywał bezpodstawnie Policję.
Wbrew temu, co przedstawia obwiniony w swojej apelacji, oskarżyciel publiczny nie przedstawił „ starych, przekserowanych notatek służbowych bez podpisu”. Do wniosku o ukaranie załączono jedną skopiowaną notatkę urzędową, której autentyczność z uwagi na potwierdzenie przez Komendę Powiatową Policji w C. nie budzi wątpliwości. Dane o numerze rejestracyjnym pojazdu prowadzonego przez A. G. są prawidłowe. Wskazuje to na nie zresztą dokumentacja zdjęciowa przedłożona przez podsądnego ( k.185). Nie ma także wątpliwości, że to świadek był pokrzywdzony zachowaniem podsądnego poprzez udaremnienie mu przejazdu.
Twierdzenia podsądnego o zmowie organów wymiaru sprawiedliwości i ścigania stanowią jedynie jego subiektywne odczucia, spowodowane niezadowoleniem z zapadłych wobec niego rozstrzygnięć.
Sąd Okręgowy nie znalazł żadnych podstaw, aby złagodzić wymierzoną podsądnemu karę. Sankcja majątkowa w wysokości 600 złotych odpowiada stopniowi karygodności i zawinienia podsądnego. Obwiniony po raz kolejny zdecydował się zakłócać porządek publiczny, poprzez udaremnienie przejazdu kierowcy. Co więcej, podsądny wezwał także bezpodstawnie Policję. J. M. (1) dał tym samym świadectwo braku poszanowania dla elementarnych reguł porządku prawnego, nakazujących respektować akty prawa miejscowego. Zachowanie podsądnego cechowało się złośliwością.
Sankcja karna odpowiada warunkom majątkowym podsądnego i jego sytuacji osobistej. Uzyskuje stały dochód w wysokości emerytury. Z tych powodów, wymierzona kara jawi się jako sprawiedliwa odpłata za wyrządzone bezprawie.
Sąd Okręgowy na podstawie § 3 w sprawie wysokości zryczałtowanych wydatków postępowania oraz wysokości opłaty za wniesienie wniosku o wznowienie postępowania w sprawach o wykroczenia z dnia 10 października 2001 roku, art.119 k.p.s.w. w związku z art. 626 k.p.k., zasądził od obwinionego na rzecz Skarbu Państwa zryczałtowane koszty postępowania odwoławczego w kwocie 50 zł i wymierzył opłatę za II instancję w kwocie 60 zł.
Mając na uwadze powyższe Sąd Okręgowy:
1. utrzymał w mocy zaskarżony wyrok
2. zasądził od obwinionej na rzecz Skarbu Państwa kwotę 50 złotych tytułem zryczałtowanych kosztów postępowania odwoławczego i wymierzył opłatę za II instancję w kwocie 60 złotych.
SSO Leszek Matuszewski
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Poznaniu
Osoba, która wytworzyła informację: Leszek Matuszewski
Data wytworzenia informacji: