IV Ka 377/16 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Poznaniu z 2016-06-02
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 2.06.2016r.
Sąd Okręgowy w Poznaniu w IV Wydziale Karnym Odwoławczym w składzie:
Przewodniczący SSO Mariusz Sygrela
Sędziowie: SSO Małgorzata Winkler-Galicka
SSO Leszek Matuszewski (spr)
Protokolant: po. staż. E. C.
po rozpoznaniu w dniu 2.06.2016r. sprawy G. N. oskarżonego z art. 216§ 1kk, na skutek apelacji wniesionej przez pełnomocnika oskarżyciela prywatnego od wyroku Sądu Rejonowego w Złotowie z dnia 4.03.2016r., sygn. akt IIK 628/15
I. zaskarżony wyrok utrzymuje w mocy,
II. kosztami postępowania odwoławczego obciąża oskarżycielkę prywatną J. C. (1) i wymierza jej opłatę za II instancję w kwocie 100 zł..
Leszek Matuszewski Mariusz Sygrela Małgorzata Winkler-Galicka
UZASADNIENIE
Sąd Rejonowy w Złotowie wyrokiem z dnia 4 marca 2016 roku, sygn. akt II K 628/16 uniewinnił oskarżonego G. N. od zarzutu popełnienia przestępstwa z art. 216 §1 k.k. W ostatnim punkcie orzeczenia, na podstawie art. 632 pkt 1 k.p.k. kosztami postępowania obciążono oskarżycielkę prywatną.
Z powyższym wyrokiem nie zgodził się pełnomocnik oskarżycielki prywatnej, zaskarżając go w całości. Apelujący zarzucił naruszenie przepisów postępowania- art. 7 kpk- które mogło mieć wpływ na treść orzeczenia.
Skarżący wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i skierowanie sprawy do ponownego rozpoznania przez Sąd I instancji.
Sąd Okręgowy zważył, co następuje:
Apelacja pełnomocnika oskarżycielki prywatnej nie zasługuje na uwzględnienie.
Na wstępie należy podkreślić, że Sąd II instancji kontrolował zaskarżone orzeczenie( w tym prawidłowość postępowania dowodowego) biorąc pod uwagę przepisy obowiązujące w okresie od 1 lipca 2015 roku do 14 kwietnia 2015 roku ( zob. przepis art. 20 ustawy z dnia 11 marca 2016 roku o zmianie ustawy – Kodeks postępowania karnego oraz innych ustaw, Dz. U. poz. 437). Stosownie do ówczesnego brzmienia przepisu art. 167 k.p.k. sąd jedynie w wyjątkowych wypadkach, uzasadnionych szczególnymi okolicznościami, może dopuścić i przeprowadzić dowód z urzędu. Taka nadzwyczajna sytuacja nie zachodziła w niniejszej sprawie. Sąd meriti słusznie oparł zaskarżone orzeczenie jedynie na dowodach wnioskowanych przez strony. Pokrzywdzona była w toku postępowania reprezentowana przez profesjonalnego pełnomocnika i z tego też względu należy przyjąć, że nie złożenie wniosku dowodowego o jej przesłuchanie na rozprawie wynikało z ich suwerennej decyzji.
Organ wyrokujący w sprawie, prawidłowo ocenił w oparciu o materiał dowodowy zebrany na rozprawie głównej, że nie ujawniono dowodów, które w sposób jednoznaczny potwierdziłyby winę i sprawstwo podsądnego.
Sąd Okręgowy przypomina, że w procesie karnym istnieje wymóg opierania wszelkich rozstrzygnięć na zgodnych z prawdą ustaleniach faktycznych. Ustalenia te muszą zostać udowodnione (...). Obowiązek udowodnienia odnosić jednak należy tylko do ustaleń niekorzystnych dla oskarżonych, jako że oni sami korzystają z domniemania niewinności (art. 5 § 1 k.p.k.), a wątpliwości, których nie usunięto w postępowaniu dowodowym rozstrzyga się na ich korzyść (art. 5 § 2 k.p.k.). Z tych względów wydanie wyroku uniewinniającego jest konieczne nie tylko wówczas, gdy wykazano niewinność oskarżonych, lecz również wtedy, gdy nie udowodniono im, że są winni popełnienia zarzuconego im przestępstwa. W tym ostatnim wypadku wystarczy zatem, że twierdzenia oskarżonych, negujące tezy aktu oskarżenia, zostaną uprawdopodobnione. Co więcej, wyrok uniewinniający musi zapaść również i w takiej sytuacji, gdy wykazywana przez oskarżonych teza jest wprawdzie nieuprawdopodobniona, ale też nie zdołano im udowodnić sprawstwa i winy ( zob. podobnie postanowienie SN z 18 grudnia 2008 r., V KK 267/08, Biul. PK 2009, nr 2, poz. 66; tak też: wyrok SN z 28 marca 2008 r., III KK 484/07, LEX nr 370249; podobnie: wyrok SN z 21 listopada 2007 r., V KK 186/07, OSNK 2007, nr 1, poz. 2669). Każda okoliczność, która podważa wiarygodność dowodów obciążających oskarżonych, jeżeli nie zostanie usunięta, musi być interpretowana na ich korzyść. W niniejszej sprawie, mamy do czynienia z taką właśnie sytuacją dowodową.
Zdaniem Sądu II instancji, nie sposób kategorycznie podważyć wersji przedstawionej przez G. N. w toku przewodu sądowego. Oskarżony konsekwentnie zaprzeczał temu, aby wypowiadał pod adresem pokrzywdzonej obraźliwe słowo.
Organ wyrokujący w sprawie prawidłowo poddał w wątpliwość wiarygodność relacji świadków oskarżenia, mianowicie J. C. (2) i T. K.. Wyżej wymienione osoby są osobami najbliższymi dla oskarżycielki prywatnej. Co więcej, w konflikcie rodzinnym oskarżycielki prywatnej z podsądnym opowiadają się po jej stronie. Mają zatem ewidentny interes osobisty w tym, aby składać relacje procesowe zgodne z jej interesem procesowym.
Niczego w ocenie zeznań świadków nie zmienia to, że zeznali, iż z ust oskarżonego padły wulgarne słowa wobec pokrzywdzonej. Relacje procesowe J. C. (2) i T. K. nie przedstawiają się jako wiarygodny opis inkryminowanego zachowania.
Wbrew temu, co sugeruje obrońca, świadkowie zeznawali w sposób sprzeczny i to, co do zasadniczych elementów zajścia. Organ orzekający w sprawie słusznie uznał, że te sprzeczności dotyczą zasadniczych okoliczności zdarzenia, mianowicie czasu i kontekstu użycia wulgarnego słowa. J. C. (2) oznajmił na rozprawie głównej, że oskarżony miał wypowiedzieć inwektywę pod adresem pokrzywdzonych dopiero po zwróceniu mu uwagi, aby opuścił kuchnię. (k.32). T. K. zeznała zaś, że podsądny od razu po wejściu do kuchni obraził podsądną wulgarnym określeniem. Należy podkreślić, że zachowanie zarzucane podsądnemu było stosunkowo proste. Miało ono polegać na wypowiedzeniu pod adresem pokrzywdzonej obraźliwego słowa. Świadkowie znajdowali się zaś w mieszkaniu oskarżycielki prywatnej i mieli sposobność, aby z bliskiej odległości dokładnie zarejestrować zachowanie G. N.. Osoby te zeznawały jednak w sposób sprzeczny, co do jego elementarnych okoliczności. Istnieją zatem zasadnicze wątpliwości, czy świadkowie w sposób prawidłowy zapamiętali i szczerze odtworzyli zachowanie oskarżonego wobec pokrzywdzonej w inkryminowanym okresie.
Na marginesie należy też zauważyć, że zdarza się, że osoby używają słów wulgarnych nie po to aby kogoś znieważyć lecz aby dać wyraz swoim emocjom. Nawet ustalenie, że oskarżony wypowiedział wulgarne słowa, w realiach przedmiotowej sprawy nie byłoby jednoznaczne z przypisaniem mu popełnienia zarzucanego przestępstwa. Stosowanie wulgaryzmów nie musi wynikać z woli obrażenia kogokolwiek, lecz może stanowić właściwy dla temperamentu oskarżonego, czy jego nawyków językowych sposób reakcji na subiektywnie odczuwaną krzywdę. Zasady doświadczenia życiowego wskazują, że w sytuacjach konfliktowych mających miejsce w „ czterech ścianach” domu osoby biorące udział w kłótniach wypowiadają rozmaite wulgaryzmy jedynie po to, aby dać upust swoim emocjom, a nie obrażać inne osoby.
Sąd II instancji na podstawie art. 636 k.p.k. kosztami postępowania odwoławczego obciążył oskarżycielkę prywatną J. C. (1) i wymierzył je opłatę w kwocie 100 zł.
Mając na uwadze powyższe Sąd Okręgowy:
1. zaskarżony wyrok utrzymał w mocy ,
2. kosztami postępowania odwoławczego obciążył oskarżycielkę prywatną J. C. (1) i wymierzył je j opłatę za II instancję w kwocie 100 zł.
SSO Leszek Matuszewski SSO Mariusz Sygrela SSO Małgorzata Winkler-Galicka
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Poznaniu
Osoba, która wytworzyła informację: Mariusz Sygrela, Małgorzata Winkler-Galicka
Data wytworzenia informacji: