Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

IV Ka 452/19 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Poznaniu z 2019-07-11

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 11 lipca 2019 r.

Sąd Okręgowy w Poznaniu IV Wydział Karny–Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący: sędzia Hanna Bartkowiak

Protokolant: p.o. staż. Katarzyna Pękala

przy udziale Marzanny Woltmann – Frankowskiej Prokuratora Prokuratury Okręgowej w Poznaniu

po rozpoznaniu w dniu 11 lipca 2019 r.

sprawy P. J. (1)

oskarżonego z art. 177 § 1 kk

na skutek apelacji wniesionej przez obrońcę oskarżonego

od wyroku Sądu Rejonowego w Złotowie

z dnia 11 lutego 2019 r., sygn. akt II K 308/17

1.  Utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok.

2.  Zasądza od oskarżonego na rzecz oskarżyciela posiłkowego P. N. (1) kwotę 840 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w instancji odwoławczej.

3.  Zasądza od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa zwrot kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze w kwocie 20 zł i wymierza mu opłatę za II instancję w kwocie 120 zł.

Hanna Bartkowiak

UZASADNIENIE

P. J. (1) został oskarżony o to, że w dniu 4 listopada 2016 r. na drodze K-11 odcinek L.-O., województwa (...), spowodował wypadek drogowy w ten sposób, że kierując pojazdem marki H. (...) o nr rej. (...) nie zachował bezpiecznej odległości od jadącego przed nim samochodu marki F. (...) o nr rej. (...) uderzając w tył tego pojazdu, w wyniku czego P. N. (1) doznał obrażeń ciała w postaci uszkodzenia koron zębów: zęba 21 złamanie w 1/3 wysokości oraz zęba 11 złamanie kąta siecznego w części przyśrodkowej korony, które to obrażenia naruszyły czynności narządów ciała na okres powyżej 7 dni, tj. przestępstwo z art. 177 § 1 kk.

Sąd Rejonowy w Złotowie, wyrokiem z dnia 11 lutego 2019 r. wydanym w sprawie o sygn. akt II K 308/17 uznał oskarżonego P. J. (1) za winnego tego, że w dniu 4 listopada 2016 r. na drodze krajowej nr (...) na odcinku L.-O. nieumyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym i spowodował wypadek drogowy w ten sposób, że kierując pojazdem marki H. (...) o nr rej. (...) nie zachował bezpiecznej odległości od jadącego przed nim samochodu marki F. (...) o nr rej. (...), w wyniku czego uderzył w tył tego pojazdu, powodując u pasażera samochodu F. P. N. (2) obrażenia ciała w postaci uszkodzenia koron zębów: zęba 21 złamanie w 1/3 wysokości oraz zęba 11 złamanie kąta siecznego w części przyśrodkowej korony, które to obrażenia naruszyły czynności narządu ciała pokrzywdzonego na okres powyżej 7 dni, tj. występku z art. 177 § 1 kk i za to na podstawie wymienionego przepisu w zw. z art. 37a kk wymierzył mu karę 6 miesięcy ograniczenia wolności, zobowiązując go w tym czasie na podstawie art. 34 § 1a pkt 1 kk oraz art. 35 § 1 kk do wykonywania nieodpłatnej dozorowanej pracy na cele społeczne w wymiarze 20 godzin w stosunku miesięcznym.

Na podstawie art. 46 § 1 kk Sąd zasądził od oskarżonego na rzecz P. N. (1) kwotę 3 000 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę oraz kwotę
3 660,21 zł tytułem odszkodowania.

Ponadto Sąd obciążył oskarżonego kosztami sądowymi, wymierzył mu opłatę oraz zasądził od niego na rzecz oskarżyciela posiłkowego P. N. (1) kwotę 1176 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego (k. 204-204v)

Apelację od powyższego wyroku złożył obrońca oskarżonego zaskarżając wyrok w całości. Skarżący podniósł zarzuty obrazy przepisów postępowania, tj. art. 7 kpk oraz błędu w ustaleniach faktycznych polegającego na przyjęciu, że pokrzywdzony korzystał z pasów bezpieczeństwa.

Podnosząc w ten sposób apelujący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez przyjęcie, że oskarżony dopuścił się wykroczenia z art. 86 § 1 kw i wymierzenie mu kary grzywny w wysokości 500 zł (236-238).

Na rozprawie apelacyjnej w dniu 11 lipca 2019 r. obrońca podsądnego z najdalej posuniętej ostrożności w przypadku nieuwzględnienia zarzutów z pisemnej apelacji wniósł o rozważenie zmiany orzeczonej wobec oskarżonego kary na karę grzywny biorąc pod uwagę określony przez Sąd Rejonowy stopień społecznej szkodliwości czynu oraz to, że oskarżony pracuje i osiąga dochody.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja obrońcy oskarżonego okazała się bezzasadna i nie zasługiwała na uwzględnienie.

Przed odniesieniem się do konkretnych zarzutów apelacyjnych Sąd Okręgowy będąc do tego ustawowo zobligowany, zbadał czy w sprawie nie wystąpiły uchybienia, o których mowa w art. 439 kpk i art. 440 kpk, powodujące konieczność ingerencji w zaskarżony wyrok niezależnie od granic zaskarżenia i podniesionych zarzutów, po czym stwierdził, że w sprawie nie ujawniły się żadne bezwzględne przyczyny odwoławcze ani nie wystąpiła rażąca niesprawiedliwość wyroku.

W pierwszej kolejności Sąd II instancji nie uznał zasadności zarzutu naruszenia art. 7 kpk. Wbrew bowiem stanowisku skarżącego przeprowadzona ocena zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego była szczegółowa, fachowa i uwzględniała zasady prawidłowego rozumowania oraz wskazania wiedzy i doświadczenia życiowego. Sąd I instancji poddał weryfikacji wszystkie zgromadzone w sprawie dowody, wyraźnie zaznaczył, którym dowodom przyznał przymiot wiarygodności, a którym cechy tej odmówił, a także podał racjonalne powody przemawiające za takim właśnie ukształtowaniem zapatrywania Sądu na znajdujące się w aktach sprawy dowody. Przeprowadzona w sposób wyżej opisany weryfikacja dowodów czyniła zadość przepisowi art. 7 kpk i spotkała się z aprobatą Sądu odwoławczego. Należy w tym miejscu przypomnieć, że obowiązek dokonywania oceny wiarygodności materiału dowodowego w oparciu o wszechstronną, zgodną z zasadami logicznego rozumowania, wskazaniami wiedzy i doświadczenia życiowego analizę, zgodnie z treścią art. 7 kpk, dotyczy nie tylko sądu orzekającego. Na skarżącym spoczywa obowiązek wykazania jakich konkretnych uchybień dopuścił się sąd w kontekście zasad wiedzy (w szczególności logicznego rozumowania) oraz doświadczenia życiowego, oceniając zebrany materiał dowodowy. Skarżący winien wykazać, że to właśnie te dowody przeciwne, ocenione w świetle art. 7 kpk, winny uzyskać walor wiarygodności, zaś dowody stanowiące podstawę ustaleń sądu, w świetle tych samych zasad, są tego waloru pozbawione ( postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 22 maja 2019 r., V KK 293/18, Legalis nr 1935406).

Zdaniem Sądu II instancji obrońca oskarżonego P. J. (1) powyżej przedstawionych warunków nie wypełnił. Negując dokonaną przez Sąd Rejonowy ocenę dowodów, apelujący nie wykazał aby doszło przy tym do naruszenia konkretnych zasad prawidłowego rozumowania, wskazań wiedzy czy doświadczenia życiowego. Skarżący przedstawił swoją subiektywną ocenę wymienionych w apelacji dowodów, która została uznana przez Sąd odwoławczy za gołosłowną i niczym niepopartą polemikę.

Obrońca podsądnego w ramach zarzutu obrazy art. 7 kpk podniósł, że Sąd Rejonowy nieprawidłowo uznał za wiarygodne zeznania pokrzywdzonego w tej części, w której wskazywał, że występowała u niego nadwrażliwość na bodźce termiczne i dotykowe. Uważna lektura zeznań pokrzywdzonego składanych na różnych etapach postępowania prowadzi jednak do wniosku, że wbrew temu co twierdzi obrońca, ustalenia o nadwrażliwości uzębienia pokrzywdzonego na bodźce termiczne i dotykowe de facto nie zostały poczynione w oparciu o zeznania P. N. (1), który mówił ogólnie o spuchniętej wardze, bólu zębów i szyi. Szczegółowo na ten temat zeznawała natomiast matka pokrzywdzonego – A. N. oraz wskazuje dokumentacja medyczna (zapisy stomatologa G. P. z Przychodni (...) w C., k. 80). Sąd odwoławczy nie zgodził się również z apelującym, że dolegliwości bólowe czy też nadwrażliwość na zmiany temperatury lub dotyk związane z urazami zębów mogą występować jedynie w przypadku obnażenia miazgi zębowej. Sam skarżący dołączył do apelacji opracowanie, z którego wynika, że u człowieka może wystąpić bardzo wiele różnych rodzajów urazów zębów. W przypadku każdego takiego urazu mogą wystąpić dolegliwości bólowe o różnym stopniu natężenia, większa niż przed urazem wrażliwość na czynniki zewnętrzne (dotyk, temperatura) oraz inne dolegliwości i wcale nie są one uzależnione tylko i wyłącznie od tego, czy dojdzie do odsłonięcia miazgi zębowej. Przykładowo w sytuacji zaistnienia stanu zapalnego miazgi zębowej wcale nie dochodzi do odsłonięcia tej tkanki, a pomimo tego odczuwalny jest silny ból. Wynika to z tego, że miazga zęba oprócz wielu innych funkcji pełni także funkcję czuciową, tzn. rejestruje ból bez względu na rodzaj bodźca i jego lokalizację. Warto również w tym miejscu zwrócić uwagę, że P. N. (1) z uwagi na doznane wskutek spowodowanego przez oskarżonego wypadku drogowego m.in. złamania zęba nr 21 w 1/3 wysokości musiał poddać się leczeniu endodonicznemu wiążącemu się z koniecznością ingerencji w strukturę zęba. Okoliczność ta niewątpliwie mogła dodatkowo zwiększyć przez pewien czas dolegliwości bólowe pokrzywdzonego i tkliwość zęba na czynniki zewnętrzne. Naturalnym jest również, że P. N. (1), jak podała jego matka, z obawy przed bólem lub też możliwością ponownego uszkodzenia przedniego zęba (o takiej możliwości poinformował go po zakończonym leczeniu kanałowym lekarz dentysta) starał się nie rozdrabniać spożywanych pokarmów przednimi zębami, tylko używał do tego zębów bocznych. Jak zatem opiniował zespół biegłych i jak słusznie przyjął Sąd Rejonowy, ze względu na doznane uszkodzenia zębów u pokrzywdzonego doszło do naruszenia czynności narządu żucia na czas dłuższy niż 7 dni, co zaważyło na kwalifikacji prawnej czynu oskarżonego jako występku z art. 177 § 1 kk.

Zanim Sąd II instancji merytorycznie ustosunkuje się do kolejnego zarzutu apelacyjnego pragnie wyjaśnić, że negowanie przez apelującego ustalenia Sądu Rejonowego o konieczności umartwienia jednego z zębów u pokrzywdzonego jako bezpośredniego skutku zdarzenia z dnia 4 listopada 2016 r. winno być przez apelującego zakwalifikowane jako zarzut błędu w ustaleniach faktycznych, a nie obrazy przepisów postępowania w postaci art. 7 kpk. Przechodząc już stricte do wspomnianego zarzutu Sąd Okręgowy uznał go za nietrafny albowiem takie ustalenie wynikało wprost ze zgromadzonych w sprawie dowodów z dokumentów, a mianowicie dokumentacji medycznej leczenia stomatologicznego pokrzywdzonego oraz opinii sądowo-lekarskiej z dnia 5 czerwca 2017 r. dr n. med. A. M. oraz dr n. med. A. J.. Konieczność podjęcia leczenia endodontycznego zęba 21 P. N. (1) wynikała bezpośrednio z doznanego przez niego złamania tego zęba w 1/3 wysokości na skutek wypadku z dnia 4 listopada 2016 r. Wspomniane leczenie kanałowe zostało przeprowadzone przez lekarza dentystę z C. G. P. (2), do którego pokrzywdzony udał się niezwłocznie po wypadku. Lekarz po wykonanym zabiegu poinformował pokrzywdzonego, iż z uwagi na rodzaj urazu zęba pomimo zakończenia leczenia endodontycznego może dojść do dalszych jego uszkodzeń z uwagi na brak trwałości tego typu uzupełnień zębów. Tak jak zapowiedział dentysta, u pokrzywdzonego doszło do dalszych częściowych uszkodzeń zęba 21, co wpłynęło na niezbędność kontynuowania leczenia tego zęba i ponownego odbudowywania jego korony. Prawdą jest, że pokrzywdzony zmienił stomatologa i dalsze problemy z zębem diagnozował i leczył u lekarza ze S., jednak należy podkreślić, że miał do tego pełne prawo. Dentysta ze S. poddał ząb nr 21 resekcji wierzchołka korzenia z uwagi na wykrytą torbiel okołoszczytową i dodatkowo wymienił nieestetyczne wypełnienie w zębie 11. Reasumując powyższe Sąd Okręgowy nie miał żadnych wątpliwości, że wszystkie zabiegi dentystyczne, którym poddał się pokrzywdzony były ściśle powiązane z urazami jakich doznał w wypadku drogowym w dniu 4 listopada 2016 r. i miały swoją genezę w wypadku komunikacyjnym z udziałem oskarżonego. Mylił się obrońca twierdząc, że konieczność umartwienia zęba nr 21 stanowiła wynik niewłaściwie przeprowadzonego leczenia stomatologicznego, zwłaszcza, że przed przeprowadzeniem leczenia endodontycznego ząb 21 P. N. (1) był zdrowy, bez ubytków i nigdy nie był leczony. Natomiast to, że w przedmiotowej sprawie została pierwotnie wydana opinia sądowo-lekarska, z której wynikało, że obrażenia ciała pokrzywdzonego skutkowały naruszeniem czynności narządu jego ciała na czas nie dłuższy niż 7 dni nie wykluczało późniejszego ustalenia, że doszło jednak do wyczerpania wszystkich ustawowych znamion przestępstwa z art. 177 § 1 kk. Podkreślić należy, w ślad za Sądem Rejonowym, że biegły sporządzający tę pierwszą opinię nie dysponował całością dokumentacji medycznej P. N. (1), a poza tym nie był on specjalistą z zakresu stomatologii. Natomiast druga opinia sądowo-lekarska wydana przez zespół dwóch lekarzy, w tym chirurga stomatologa, specjalistę chirurgii szczękowo-twarzowej, oparta na pełnej dokumentacji lekarskiej, wskazywała jednoznacznie, że obrażenia ciała pokrzywdzonego należało zakwalifikować jako naruszenie czynności narządu ciała na okres powyżej 7 dni w rozumieniu art. 157 § 1 kk. Ta kompleksowa, wysokiej jakości opinia, dodatkowo uzupełniona na zlecenie sądu, nie została w skuteczny sposób podważona przez żadną ze stron procesu i dlatego zasługiwała na akceptację organu orzekającego.

Kontrola instancyjna zaskarżonego orzeczenia nie pozwoliła również na zaaprobowanie zarzutu błędu w ustaleniach faktycznych polegającego na przyjęciu, że pokrzywdzony korzystał z pasów bezpieczeństwa. To zagadnienie było istotne z punktu widzenia odpowiedzialności karnej oskarżonego i stopnia jego zawinienia co do skutków wypadku. Warto w tym miejscu przypomnieć, że o dopuszczeniu się uchybienia określonego w art. 438 pkt 3 kpk można zasadnie mówić jedynie wówczas, gdy trafność ocen i wniosków wyprowadzonych przez Sąd I instancji z okoliczności ujawnionych w toku przewodu sądowego nie odpowiada prawidłowościom logicznego rozumowania. Zarzut ten nie może natomiast sprowadzać się do samej tylko ogólnikowej i jednostronnej polemiki z ustaleniami i wnioskami Sądu I instancji wyrażonymi w uzasadnieniu wyroku. Wskazywać bowiem musi, jakich konkretnych uchybień w zakresie wskazań wiedzy, doświadczenia życiowego i logicznego rozumowania dopuścił się ten Sąd w ocenie materiału dowodowego ( wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie z dnia 30 maja 2018 r., II AKa 115/18, Lex nr 2528736). Mając na względzie powyższe podkreślić należy, że z wiarygodnych zeznań zarówno P. N. (1), jak i K. M. wynikał fakt zapięcia przez pokrzywdzonego pasów bezpieczeństwa przed rozpoczęciem jazdy samochodem. Nadto, zgodnie z wnioskami przeprowadzonej w sprawie opinii biegłego z dziedziny wypadków drogowych o specjalności techniczno-kryminalistycznej rekonstrukcji wypadków drogowych T. M. w pełni prawdopodobnym jest, że w wyniku wypadku z dnia 4 listopada 2016 r. pomimo zapiętych pasów bezpieczeństwa mogło dojść do uderzenia głowy P. N. (1) w elementy niewielkiego wnętrza pojazdu F. (...), skutkującego obrażeniami opisanymi w opinii sądowo-lekarskiej (k. 172v). Natomiast to, iż pokrzywdzony nie miał na ciele żadnych śladów (otarć czy zasinień) od pasów bezpieczeństwa ani nie skarżył się na dolegliwości bólowe w okolicach klatki piersiowej czy też obojczyka nie wyklucza samodzielnie, że P. N. (1) w trakcie zdarzenia nie miał zapiętych pasów bezpieczeństwa. Powszechnie wiadomo bowiem, iż przebieg wypadków drogowych jest bardzo dynamiczny, a w trakcie zderzenia zarówno na pojazdy, jak i znajdujących się w ich wnętrzu ludzi działają różne siły. Wobec tego na rodzaj doznanych obrażeń przez konkretne osoby ma wpływ bardzo wiele czynników. Niejednokrotnie osoby podróżujące jednym pojazdem po wypadku mają zupełnie odmienne urazy i to niekonieczne zależne od tego czy miały zapięte pasy bezpieczeństwa czy też nie. Podobnie fakt, że kierująca pojazdem F. P. M. nie uderzyła w trakcie wypadku głową o kierownicę nie świadczy o tym, że to wyłącznie ona miała zapięte pasy, a pokrzywdzony nie. Należy bowiem uwzględnić chociażby różną budowę ciała tych osób (wzrost, wagę), zajmowane w trakcie uderzenia miejsce w samochodzie, mechanizm uderzenia, które to okoliczności mogły spowodować, że pomimo zapięcia pasów przez obie osoby to jedynie pokrzywdzony uderzył głową o deskę rozdzielczą samochodu doznając w ten sposób urazu zębów.

Mając na względzie dotychczasowe rozważania Sąd II instancji stwierdził, że negowanie przez obrońcę zapięcia pasów bezpieczeństwa przez pokrzywdzonego oraz rodzaju doznanych na skutek wypadku obrażeń było pozbawione podstaw dowodowych i bezskuteczne. Sąd Rejonowy na podstawie prawidłowo ocenionych dowodów dokonał zatem słusznych ustaleń faktycznych, które pozwoliły na przypisanie P. J. (2) odpowiedzialności karnej za zarzucony mu czyn stanowiący przestępstwo z art. 177 § 1 kk w zakresie i sposób przyjęty w zaskarżonym wyroku.

Z uwagi na treść art. 447 § 1 kpk Sąd odwoławczy w ramach kontroli instancyjnej zaskarżonego wyroku zbadał również prawidłowość rozstrzygnięcia o karze, gdyż apelacja zaskarżała wyrok co do winy i sprawstwa P. J. (1). Zgodnie zaś z przywołaną wyżej regulacją apelację co do winy uważa się na zwróconą przeciwko całości wyroku.

Przypomnienia w tym miejscu wymaga, że rażąca niewspółmierność kary zachodzi wówczas „gdy kara jakkolwiek mieści się w granicach ustawowego zagrożenia, nie uwzględnia w sposób właściwy zarówno okoliczności popełnienia przestępstwa, jak i osobowości sprawcy, innymi słowy – gdy w społecznym odczuciu jest karą niesprawiedliwą” (vide: wyrok Sądu Najwyższego z 11 kwietnia 1985r. V KRN 178/85, OSNKW 1985/7-8/60). Nie chodzi przy tym o każdą ewentualną różnicę ocen co do jej wymiaru, ale różnice tak zasadniczej natury, że karę dotychczas wymierzoną nazwać można by niewspółmierną w stopniu nie dającym się wręcz zaakceptować (vide: wyrok Sądu Najwyższego z 2 lutego 1995 r., II KRN 198/94, OSNKW 1995/5-6/33).

Po przeanalizowaniu okoliczności kontrolowanej sprawy i uwzględnieniu danych osobopoznawczych o sprawcy, Sąd Okręgowy doszedł do wniosku, że orzeczona wobec oskarżonego kara była celowa, oczekiwana i sprawiedliwa. Trzeba było bowiem zaakceptować przedstawione przez Sąd Rejonowy przesłanki jakimi kierował się przy wyborze wymiaru kary, kary która jest adekwatna do czynu jakiego dopuścił się P. J. (1), a przy tym dostosowana indywidulanie do jego cech osobowościowych. Sąd Rejonowy wziął pod uwagę wszystkie okoliczności obciążające i łagodzące. Przestępstwo z art. 177 § 1 kk zagrożone jest karą pozbawienia wolności do lat 3. Sąd Rejonowy wymierzył za ten czyn w oparciu o normę prawną zawartą w art. 37a kk karę 6 miesięcy ograniczenia wolności z obowiązkiem wykonywania nieodpłatnej kontrolowanej pracy na cele społeczne w wymiarze 20 godzin w stosunku miesięcznym. Tak określona kara nie może być w żadnym razie uznana za nadmiernie surową. Przeciwnie, trafnie odzwierciedla ona winę, szkodliwość społeczną zachowania oskarżonego i oddaje właściwie społeczny sprzeciw dla sprawcy tej kategorii przestępstw. Oskarżony dopiero od niedawna podjął pracę zarobkową z dochodem na poziomie najniższej krajowej, dotychczas natomiast nie pracował. Wobec tego również zdaniem Sądu odwoławczego kara ograniczenia wolności w przypadku tego młodego człowieka stanowi najlepszy rodzaj kary i w sposób odpowiedni unaoczni mu naganność tego typu zachowań. Proponowana przez obrońcę podsądnego kara grzywny nie spełniłaby w odpowiednim stopniu wszystkich celów kary, w tym celów wychowawczych i prewencyjnych. Natomiast obciążenia finansowe nałożone na oskarżonego w zaskarżonym orzeczeniu, w postaci obowiązku naprawienia szkody i zadośćuczynienia na rzecz pokrzywdzonego oraz koszty procesu w sumie dają stosunkowo wysoką kwotę, którą winien uiścić oskarżony. Zatem przeciwko orzeczeniu tylko kary grzywny przemawiały też względy słuszności i czysty pragmatyzm.

Sąd odwoławczy nie miał również żadnych zastrzeżeń do orzeczonych środków kompensacyjnych w postaci zadośćuczynienia za krzywdę oraz obowiązku naprawienia szkody wyrządzonej przestępstwem. Wysokość odszkodowania odpowiadała kosztom leczenia poniesionym przez pokrzywdzonego. Z kolei zadośćuczynienie za krzywdę odpowiadało wielkości krzywd doświadczonych przez P. N. (1). Poza tym apelujący wprost nie podważał wysokości orzeczonych środków kompensacyjnych.

Biorąc zatem pod uwagę wszystkie powyższe ustalenia i rozważania, Sąd Okręgowy utrzymał w mocy zaskarżony wyrok, o czym orzekł w pkt 1 sentencji.

Sąd odwoławczy na podstawie art. 636 § 1 kpk w zw. z art. 616 § 1 pkt 2 kpk w zw. z § 11 ust. 2 pkt 4 w zw. z § 11 ust. 7 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz. U. z 2015 r., poz. 1800) zasądził od oskarżonego na rzecz oskarżyciela posiłkowego P. N. (1) kwotę 840 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w instancji odwoławczej.

W pkt 3 Sąd odwoławczy orzekł o kosztach postępowania odwoławczego. Na podstawie art. 636 § 1 kpk zasądził od P. J. (1) na rzecz Skarbu Państwa zwrot kosztów procesu za postępowanie odwoławcze w wysokości 20 zł, tytułem zryczałtowanej opłaty za doręczenie wezwań i innych pism. Kwota ta wynika z § 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 18 czerwca 2003 r. w sprawie wysokości i sposobu obliczania wydatków Skarbu Państwa w postępowaniu karnym (Dz. U. z 2013r., poz. 663 ze zm.). Z kolei, na podstawie art. 8 w zw. z art. 2 ust. 1 pkt 2 w zw. z art. 2 ust. 2 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 r. o opłatach w sprawach karnych (t.j. Dz. U. z 1983 r., nr 49, poz. 223 ze zm.) została oskarżonemu wymierzona opłata za II instancję w wysokości 120 zł.

Hanna Bartkowiak

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Anita Mikłasewicz
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Poznaniu
Osoba, która wytworzyła informację:  sędzia Hanna Bartkowiak
Data wytworzenia informacji: