IV Ka 549/18 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Poznaniu z 2018-08-16
WYROK
W I M I E N I U
RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 16 sierpnia 2018 roku
Sąd Okręgowy w Poznaniu w IV Wydziale Karnym - Odwoławczy w składzie:
Przewodniczący: SSO Małgorzata Ziołecka
Protokolant: apl. prok. Michał Sporny
przy udziale -
po rozpoznaniu w dniu 16 sierpnia 2018 roku sprawy T. H.
oskarżonego o przestępstwo z art. 157 § 2 k.k.
z powodu apelacji wniesionej przez obrońcę oskarżonego
od wyroku Sądu Rejonowego w Złotowie z dnia 27 lutego 2018 roku sygnatura akt II K 558/17
I. zaskarżony wyrok utrzymuje w mocy,
II. zasądza od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa zwrot kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze i wymierza mu opłatę sądową za II instancję, w łącznej kwocie 420 złotych,
III. zasądza od oskarżonego na rzecz oskarżycielki prywatnej E. P. zwrot kosztów zastępstwa procesowego za postępowanie odwoławcze w kwocie 840 złotych.
/-/ Małgorzata Ziołecka
UZASADNIENIE
T. H. został oskarżony o to, że w dniu 25 października 2017 roku, przy ul. (...) w Z., około godzony 19:00, działając w zamiarze bezpośrednim uszkodzenia ciała E. P., dopuścił się szarpania E. P. w okolicach rąk, barków i szyi, a także uderzenia w twarz, co spowodowało stłuczenie ramienia, ból szyi, rąk, ramion, karku oraz ból twarzy w okolicy nosa, które to obrażenia spowodowały naruszenie czynności narządów ciała i rozstrój zdrowia trwający nie dłużej niż 7 dni, to jest o popełnienie przestępstwa z art. 157 § 2 k.k.
(akt oskarżenia – karty 2, 15 – 19 akt)
Wyrokiem z dnia 27 lutego 2018 roku Sąd Rejonowy w Złotowie, sygnatura akt II K 558/17, uznał oskarżonego T. H. za winnego tego, że w dniu 25 października 2017 roku, w Z., woj. (...), naruszył nietykalność cielesną E. P. w ten sposób, że szarpał ją za ręce i ramiona oraz uderzył ją w twarz, to jest popełnienia występku z art. 217 § 1 k.k. i za to Sąd Rejonowy wymierzył oskarżonemu karę 80 stawek dziennych grzywny, ustalając wysokość jednej stawki dziennej na kwotę 50 złotych. Orzekając natomiast o kosztach, Sąd Rejonowy zasądził od oskarżonego na rzecz oskarżyciela prywatnego E. P. zwrot kosztów sądowych w wysokości 300 złotych oraz wymierzył oskarżonemu opłatę sądową w wysokości 400 złotych.
(wyrok – karta 56; pisemne uzasadnienie – karty 60 – 64 akt)
Wyrok powyższy w całości i na korzyść oskarżonego zaskarżyła obrońca T. H., zarzucając wydanemu rozstrzygnięciu:
I. obrazę przepisów postępowania mającą wpływ na teść orzeczenia, to jest:
1. art. 7 k.p.k. poprzez:
a) uznanie zeznań oskarżonego T. H. za w części niewiarygodne co spowodowało ich tym zakresie błędną ocenę, podczas gdy są one spójne, logiczne i korespondują z zeznaniami pozostałych świadków i dowodów (konsekwentne, przekonywujące wzajemnie się uzupełniają), co miało istotny wpływ na wynik postępowania poprzez uznanie oskarżonego za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu,
b) uznanie za w pełni wiarygodne zeznań oskarżyciela prywatnego E. P., podczas gdy nie były one prawdziwe, logiczne i spójne w części dotyczącej naruszenia jej czynności narządu ciała lub rozstrój zdrowia oraz uderzenia jej w twarz przez oskarżonego, co miało istotny wpływ na treść wydanego orzeczenia, albowiem Sąd w efekcie uznał oskarżonego za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu,
c) uznanie nagrania audiowizualnego za w pełni wiarygodnego jako korespondującego i wzajemnie się uzupełniającego z pozostałym materiałem dowodowym zgromadzonym w sprawie, w szczególności zeznaniami oskarżyciela i zeznaniami świadków: G. P. oraz dokumentem „Historia choroby”, podczas gdy nie były one prawdziwe, logiczne i spójne w części dotyczącej naruszenia czynności narządu ciała lub rozstroju zdrowia oskarżyciela oraz uderzenia jej w twarz przez oskarżonego, co miało istotny wpływ na treść wydanego orzeczenia, albowiem Sąd w efekcie uznał oskarżonego za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu,
d) naruszenie zasady swobodnej oceny dowodu, jakim było nagranie audiowizualne na dysku nośnym CD, które to nagranie różni się diametralnie w porównaniu z treścią zeznań oskarżycielki i powołanych przez nią świadków co do naruszenia nietykalności cielesnej i w tym kontekście powinien być przez sąd orzekający w sprawie ocenione ze szczególną ostrożnością,
e) dokonanie dowolnej a nie swobodnej oceny nagrania audiowizualnego poprzez bezpodstawne uznanie w sposób stanowczy, że nagranie audiowizualne stanowi o fakcie naruszenia nietykalności cielesnej oskarżyciela, tymczasem z treści tego nagrania ani nie widać ani nie słychać czynu uderzenia oskarżyciela w twarz przez oskarżonego;
2. art. 410 k.p.k. poprzez:
a) pominięcie istotnych okoliczności mających znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy wynikających z zeznań oskarżyciela E. P., albowiem zeznała ona, że na nagraniu audiowizualnym nie jest uwidoczniony fakt uderzenia jej w twarz przez oskarżonego, który to dowód został uznany za w pełni wiarygodny i stanowił podstawę dokonanych w sprawie ustaleń faktycznych,
b) pominięcie istotnych okoliczności mających znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy wynikających z nagrania audiowizualnego, albowiem nie uwidocznia on faktu uderzenia oskarżyciela w twarz przez oskarżonego, który to dowód został uznany za w pełni wiarygodny i stanowił podstawę dokonanych w sprawie ustaleń faktycznych,
c) pominięcie istotnych okoliczności mających znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy wynikających z dokumentu „Historia choroby”, albowiem nie stwierdził on zewnętrznych oznak obrażeń na ciele oskarżyciela świadczących o uderzeniu jej w twarz przez oskarżonego, który to dowód stanowił podstawę dokonanych w sprawie ustaleń faktycznych,
d) oparcie wyroku na podstawie wybiórczej oceny materiały dowodowego, a w efekcie pominięcie wyjaśnień oskarżonego, który konsekwentnie wskazywał, że nie naruszył nietykalności cielesnej oskarżyciela co potwierdzają zeznania przesłuchanych świadków oraz nagrania audiowizualne, co miało istotny wpływ na wynik postępowania, albowiem doprowadziło do uznania oskarżonego za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu;
3. art. 424 k.p.k. polegająca na nie odniesieniu się w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku do istotnych kwestii mogących mieć wpływ na rozstrzygnięcie sprawy – a mianowicie okoliczności, że jedynie świadkowie wskazani przez oskarżyciela zeznali w toku przeprowadzonego postępowania, że doszło do szarpania za ręce i ramiona i uderzenia w twarz, a ponadto okoliczności, z powodów których sąd uznał, że z nagrania audiowizualnego wynika fakt uderzenia oskarżyciela w twarz czy to w sposób wizualny czy też słyszalny oraz na jakiej podstawie całkowicie odmówił wiarygodności wyjaśnieniom złożonym przez oskarżonego w części dotyczącej domniemanego naruszenia nietykalności cielesnej oskarżyciela;
II. błąd w ustaleniach faktycznych, przyjętych za jego podstawę i mających wpływ na treść wyroku:
1. polegający na błędnym przyjęciu, że oskarżony T. H. popełnił zarzucany mu czyn, podczas gdy brak jest wystarczających i jednoznacznych dowodów świadczących o winie oskarżonego, co w konsekwencji doprowadziło do jego bezpodstawnego skazania,
2. poprzez ustalenie, niezgodnie z treścią dowodów przeprowadzonych na rozprawie, że oskarżony szarpał oskarżycielkę za ręce i ramiona oraz uderzył ją w twarz podczas, gdy z zeznań świadków G. P., R. B., T. K., K. T., dokumentu „Historia choroby” oraz nagrania audiowizualnego wynika, że nie miało to miejsca,
3. polegający na pominięciu faktu, iż zachowanie E. P. było wyzywające w rozumieniu art. 217 § 2 k.k.,
4. polegający na uznaniu nagminności zarzucanego oskarżonemu czynu podczas, gdy z materiału dowodowego nie wynika, ażeby kiedykolwiek wcześniej oskarżony dopuścił się zarzucanego mu czynu,
5. polegający na dowolnej, a w konsekwencji błędnej ocenie materiału dowodowego, w szczególności wyjaśnień oskarżonego i oskarżyciela, nagrania audiowizualnego, zeznań świadków G. P., R. B., T. K., K. T., dokumentu „Historia choroby”, co w konsekwencji doprowadziło do uznania oskarżonego za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu, podczas gdy prawidłowa ocena materiału dowodowego prowadzi do wniosku, że oskarżony nie dopuścił się popełnienia zarzucanego mu czynu.
W konsekwencji powyższych zarzutów obrońca oskarżonego wniosła o zmianę zaskarżonego orzeczenia poprzez uniewinnienie T. H. od zarzuconego mu czynu. Ponadto wniosła o zasądzenie zwrotu kosztów sądowych i wynagrodzenia za obronę oskarżonego.
(apelacja obrońcy oskarżonego – karty 69 – 78 akt)
W odpowiedzi na apelację pełnomocnik oskarżyciela prywatnego wniósł o utrzymanie w mocy zaskarżonego wyroku oraz o zasądzenie od oskarżonego na rzecz oskarżyciela prywatnego kosztów postępowania odwoławczego, w tym kosztów zastępstwa prawnego.
(odpowiedź na apelację obrońcy oskarżonego – karty 101 – 104 akt)
Sąd Okręgowy zważył, co następuje:
Apelacja obrońcy oskarżonego nie zasługiwała na uwzględnienie.
Sąd Okręgowy na wstępie przypomina, że wniesienie środka odwoławczego, niezależnie od jego granic i zakresu, każdorazowo obliguje sąd odwoławczy do zbadania ewentualności wystąpienia uchybień, o jakich mowa w art. 439 k.p.k. i 440 k.p.k. W analizowanej sprawie Sąd Okręgowy nie stwierdził wskazanych tam uchybień, a zarzutów, co do ich występowania, nie formułowała również obrońca oskarżonego.
Przed przystąpieniem do analizy podniesionych w apelacji zarzutów wskazać należy, że uzasadnienie zaskarżonego wyroku odpowiada wymogom art. 424 § 1 i 2 k.p.k. i w pełni pozwala na kontrolę prawidłowości zaskarżonego rozstrzygnięcia.
Przechodząc natomiast do omówienia wywiedzionej w niniejszej sprawie apelacji, podkreślić należy, że analiza akt sprawy wskazała na brak jakichkolwiek podstaw do uznania zasadności przedstawionego przez apelującą zarzutu naruszenia przez Sąd Rejonowy przepisu postępowania, która to mogłaby mieć wpływ na treść orzeczenia, a mianowicie art. 7 k.p.k.
Przypomnieć należy, że zgodnie z art. 7 k.p.k., organy postępowania, a więc także i sąd, kształtują swe przekonanie na podstawie wszystkich przeprowadzonych dowodów, ocenianych swobodnie z uwzględnieniem zasad prawidłowego rozumowania oraz wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego.
Zgodnie z tą dyrektywą przekonanie sądu o wiarygodności jednych dowodów i niewiarygodności innych pozostaje pod ochroną tego przepisu, gdy:
a) jest poprzedzone ujawnieniem w toku rozprawy głównej całokształtu okoliczności sprawy (art. 410 k.p.k.) i to w sposób podyktowany obowiązkiem dochodzenia prawdy (art. 2 § 2 k.p.k.),
b) stanowi wyraz rozważenia wszystkich okoliczności przemawiających zarówno na korzyść, jak i na niekorzyść oskarżonego (art. 4 k.p.k.),
c) jest zgodne ze wskazaniami wiedzy i doświadczenia życiowego, a nadto zostało wyczerpująco i logicznie uargumentowane w uzasadnieniu wyroku (art. 424 § 1 pkt. 1 i 2 k.p.k.) – tak też Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 5 marca 2008 roku wydanym w sprawie o sygnaturze akt IV K 425/2008 roku.
Ocena zebranych dowodów, poczyniona w analizowanej sprawie przez Sąd I instancji, w tym zwłaszcza dowodów których ocenę zakwestionowała apelująca, zdaniem Sądu Odwoławczego, nie była obarczona błędami wynikającymi z przekroczenia reguły sformułowanej w art. 7 k.p.k. Wywody Sądu I instancji, wiążące się z oceną materiału dowodowego, są jasne, zrozumiałe, wewnętrznie spójne, a przede wszystkim pozostają w zgodzie z zasadami poprawnego rozumowania. Przekonanie o wiarygodności jednych dowodów oraz uznanie za niewiarygodne innych, stanowiło wynik rozważenia przez Sąd Rejonowy wszystkich zgromadzonych w sprawie dowodów oraz wynikających z nich okoliczności, a zatem było dokonane w zgodzie z zasadą statuowaną treścią art. 4 k.p.k.
Podważając dokonaną przez Sąd Rejonowy ocenę poszczególnych dowód, obrońca oskarżonego w uzasadnieniu apelacji wyłącznie polemizowała z ustaleniami i wnioskami Sądu I instancji. Obrońca całkowicie pominęła, zbagatelizowała i zepchnęła na dalszy plan te dowody, które były niewygodne z punktu widzenia realizacji linii obrony, podkreślając i nadając szczególne znaczenie tym, które są z tego punktu widzenia korzystne.
Uznając ocenę dowodów, dokonaną przez Sąd I instancji, za prawidłową i zgodną z zasadami postępowania karnego, Sąd Okręgowy odniesie się w tym miejscu w niezbędnym zakresie do najważniejszych kwestii podniesionych w apelacji obrońcy oskarżonego, uznając, iż powtórzenie całej argumentacji Sądu Rejonowego jest nie tylko sprzeczne z zasadami sporządzania uzasadnienia przez sąd drugiej instancji, ale również niecelowe. Przypomnieć bowiem należy, iż uzasadnienie sądu odwoławczego nie służy powtórzeniu argumentacji sądu pierwszej instancji.
Nie sposób nie dostrzec wybiórczej oceny dowodów popełnionej przez obrońcę oskarżonego. Zarzuca ona pominięcie wyjaśnień oskarżonego, który konsekwentnie wskazywał, że nie naruszył nietykalności cielesnej oskarżycielki prywatnej. Wskazać tymczasem należy, że Sąd I pierwszej instancji, oceniając wyjaśnienia T. H., miał na względzie nie tylko zeznania świadków przesłuchanych w niniejszej sprawie, ale także, a właściwie przede wszystkim, źródło dowodowe w postaci nagrania na płycie CD, znajdującej się w aktach sprawy (karta 21 akt). Sąd Rejonowy zasadnie wskazał, że dowód ten miał nadrzędne znaczenie, albowiem stanowi rzetelny nośnik informacji pozwalający na pewne odtworzenie przebiegu zdarzenia. W przypadku wszelkiego rodzaju nagrań, brak jest bowiem takich mankamentów, jak emocje, stosunek do stron i osobiste predyspozycje w zakresie postrzegania i odtwarzania, często wpływających na treść wyjaśnień albo zeznań składanych odpowiednio przez oskarżonego albo świadków. Tymczasem z dowodowego nagrania jednoznacznie wynika, że T. H. naruszył nietykalność cielesną pokrzywdzonej już poprzez szarpanie jej za ręce i ramiona, co można łatwo dostrzec, zapoznając się z nagraniem.
Przechodząc do oceny dowodu z nagrania audiowizualnego, do którego odnoszą się liczne zarzuty apelacji, nie można pominąć tego, że w sposób wyraźny zarejestrowano na nim zachowanie oskarżonego polegające na szarpaniu pokrzywdzonej za ręce i ramiona. Jednocześnie, z uwagi na dynamiczny przebieg zdarzenia w dniu 25 października 2017 roku, rodzaj urządzenia oraz osobę z niego korzystającą (dysponującą jedynie podstawowymi umiejętnościami w zakresie rejestrowania zdarzeń przy pomocy urządzeń nagrywających) nie widać momentu uderzenia przez oskarżonego w twarz E. P.. Mimo to, w momencie, gdy oskarżony zbliżył się do pokrzywdzonej i osoby nagrywające zdarzenie, słychać dźwięk uderzenia oraz krzyk E. P.. Bezpośrednio potem na nagraniu zarejestrowano jak oskarżycielka prywatna dotyka palcami swojej twarzy. Zachowanie takie, w ocenie Sądu Odwoławczego, świadczy o sprawdzaniu przez pokrzywdzoną czy nie doznała ona obrażeń ciała w postaci np. uszkodzenia wargi lub nosa. Zasady doświadczenia życiowego wskazują, że takie zachowanie jest odruchem oznaczającym, że wcześniej doszło do uderzenia w te okolice twarzy. Co istotne, autentyczność nagrania nie była kwestionowana.
Odnośnie oceny dowodu z zeznań oskarżycielki prywatnej E. P., przypomnieć należy, że choć Sąd I instancji zauważył jej emocjonalne zachowanie podczas przesłuchania, to jej zeznania były zgodne nagraniem audiowizualnym. Nie ulega wątpliwości, że nagranie potwierdza fakt szarpania za ręce i ramiona (...) oraz uderzenie jej w twarz przez oskarżonego.
Wbrew twierdzeniom formułowanym w środku odwoławczym, Sąd Rejonowy prawidłowo ocenił dowody z zeznań świadków G. P., R. B., T. K. i K. T.. Wskazać trzeba, że ostatnie dwie z tych osób, przybyły na miejsce już po zdarzeniu. Z kolei matka pokrzywdzonej w trakcie zajścia znajdowała się na parterze budynku. Oceniając natomiast zeznania R. B., Sąd I instancji logicznie i prawidłowo wskazał, w jakim zakresie i dlaczego nie dał im wiary, mając na uwadze inne dowody, a Sąd Okręgowy stanowisko to w pełni podziela.
Wbrew twierdzeniom skarżącej, dokument zatytułowany „Historia choroby”, nie wyklucza, że doszło do naruszenia nietykalności cielesnej E. P., gdyż wynika z niego jedynie, że nie stwierdzono u niej zewnętrznych oznak urazu, co było głównym powodem zmiany przez Sąd Rejonowy kwalifikacji prawnej zarzucanego oskarżonemu czynu z art. 157 § 2 k.k. na art. 217 § 1 k.k.
Niezasadny okazał się także zarzut polegający na pominięciu przez Sąd I instancji faktu, iż zachowanie E. P. było wyzywające w rozumieniu art. 217 § 2 k.k., gdyż okoliczność taka w ogóle nie wynikała ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego. Przede wszystkim zaznaczyć należy, że choć niewątpliwie zachowanie pokrzywdzonej było emocjonalne, to jednak nie usprawiedliwiało szarpania jej za ręce i ramiona oraz uderzenia w twarz. Nadto, Sąd I instancji prawidłowo rozprawił się z twierdzeniami o rzekomym kopaniu przez E. P. w futrynę drzwi mieszkania konkubiny oskarżonego. Ten zarzut apelacji obrońcy oskarżonego, w ocenie Sądu Odwoławczego, wskazuje, że jednak oskarżony naruszył nietykalność cielesną pokrzywdzonej, skoro skarżącą w ten sposób próbuje znaleźć usprawiedliwienie dla zachowania T. H..
Rozpatrując z kolei zarzut polegający na błędnym uznaniu nagminności tego rodzaju czynów po stronie oskarżonego, Sąd Okręgowy nie miał wątpliwości, że wynika on z błędnego odczytania przez skarżącą uzasadnienia wyroku. Z żadnego jego fragmentu nie sposób wyczytać ani też wyprowadzić wniosku, że zachowanie oskarżonego nie miało charakteru incydentalnego. Wskazanie nagminności zdarzeń polegających na naruszeniu nietykalności cielesnej przy rozważaniach kwestii wymiaru kary nie dotyczyło zachowań oskarżonego, ale postępowania ogółu społeczeństwa. Innymi słowy, Sąd Rejonowy uznał, że duża częstotliwość tego typu zdarzeń musi spotykać się z odpowiednią reakcją organów wymiaru sprawiedliwości, aby wzbudzić przekonanie o braku pobłażania dla sprawców czynów tego typu. Stanowisko takie Sąd Okręgowy w pełni aprobuje.
Reasumując, argumenty sformułowane w wywiedzionej apelacji stanowiły jedynie własną ocenę tego materiału dowodowego poczynioną przez apelującą. To zaś musiało zostać uznane, jako zwyczajna polemika z oceną tegoż materiału dokonaną przez Sąd I instancji, niedająca jakichkolwiek podstaw do podważenia zaskarżonego orzeczenia. W ocenie Sądu Odwoławczego, przeprowadzona przez Sąd I instancji ocena dowodów jest prawidłowa i zgodna ze wskazaniami wiedzy, logiki i doświadczenia życiowego, a ustalony stan faktyczny prowadzi do wywiedzionego przez ten Sąd słusznego wniosku o dokonaniu przez oskarżonego T. H. przypisanego mu czynu.
Wobec wywiedzenia apelacji co do całości wyroku, Sąd II instancji kontroli instancyjnej poddał także rozstrzygnięcie Sądu Rejonowego w zakresie kary.
Analizując zatem zaskarżony wyrok pod względem rodzaju i wysokości wymierzonej oskarżonemu kary, Sąd II instancji podnosi, iż Sąd Rejonowy właściwie zastosował dyrektywy wymiaru kary ujęte w przepisie art. 53 k.k. i trafnie uzasadnił ich zastosowanie, a ponadto uwzględnił całokształt okoliczności, przede wszystkim obciążających, mających wpływ na wymiar kary.
W pierwszej kolejności wskazać należy, iż rażąca niewspółmierność kary zachodzić może tylko wówczas, gdy na podstawie ujawnionych okoliczności, które powinny mieć zasadniczy wpływ na wymiar kary, można było przyjąć, iż nastąpiła wyraźna różnica pomiędzy karą wymierzoną przez sąd pierwszej instancji, a karą, jaką należałoby wymierzyć w następstwie prawidłowego zastosowania w sprawie dyrektyw wymiaru kary przewidzianych w art. 53 k.k. Zauważyć przy tym należy, iż zgodnie ze stanowiskiem wyrażonym tak w judykaturze, jak i w doktrynie „na gruncie art. 438 pkt 4 k.p.k. nie chodzi o każdą ewentualną różnicę w ocenach co do wymiaru kary, ale o różnicę ocen tak zasadniczej natury, iż karę dotychczasową nazwać można byłoby - również w potocznym znaczeniu tego słowa - "rażąco niewspółmierną", to jest niewspółmierną w stopniu nie dającym się wręcz zaakceptować. Innymi słowy zarzut rażącej niewspółmierności kary, jako zarzut z kategorii ocen, można zasadnie podnieść tylko wówczas, gdy orzeczona kara, jakkolwiek mieści się w granicach ustawowego zagrożenia, to jednak nie uwzględnia w sposób właściwy zarówno okoliczności popełnienia przestępstwa, jak i osobowości sprawcy - a więc, gdy jest w społecznym odczuciu karą niesprawiedliwą” (wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z 6 września 2012 r., sygn. akt II AKa 269/12, opubl. LEX nr 1236120).
Sąd Rejonowy uwzględnił nie tylko okoliczności obciążające, ale także okoliczność łagodzącą, co pozwoliło na wybór kary grzywny i jej odpowiedni wymiar. Zaznaczyć też należy, iż rzeczywiście w swej istocie orzeczona kara grzywny nie jest karą surową i dolegliwą dla oskarżonego, biorąc pod uwagę osiągane przez niego dochody.
Uwzględniając zatem wszystko powyższe, na podstawie art. 437 § 1 k.p.k., Sąd Okręgowy utrzymał w mocy zaskarżony wyrok.
W punkcie 2 wyroku, Sąd Okręgowy, zgodnie z art. 636 § 1 k.p.k., orzekł o kosztach postępowania za II instancję i zasądził od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa zwrot kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze, to jest 20 złotych tytułem wydatków poniesionych przez Skarb Państwa od chwili wszczęcia postępowania odwoławczego, na które złożyła się kwota ryczałtu za doręczenia, i wymierzył mu opłatę za II instancję w wysokości 400 złotych, ustaloną na podstawie art. 8 w związku z art. 3 ust. 1 ustawy z 23 czerwca 1973r. o opłatach w sprawach karnych (Dz. U. z 1973r. nr 27 poz. 152 ze zm.). Sąd Odwoławczy nie znalazł bowiem podstaw do tego, by oskarżonego zwolnić od obowiązku ponoszenia kosztów postępowania za postepowanie odwolawcze, zwłaszcza, że jak wynika z akt sprawy, T. H. pracuje zawodowo, a więc ma finansową możliwość uiszczenia tych należności.
Nadto w punkcie III, na podstawie art. 616 § 1 pkt. 2 k.p.k. w związku z art. 636 § 1 k.p.k. i § 7 w związku z § 11 ust. 2 pkt 4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz.U. z 2015r. poz. 1800 ze zm.) zasądzono od oskarżonego na rzecz oskarżycielki prywatnej zwrot kosztów zastępstwa procesowego za postępowanie odwoławcze w kwocie 840 złotych.
/Małgorzata Ziołecka/
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Poznaniu
Osoba, która wytworzyła informację: Małgorzata Ziołecka
Data wytworzenia informacji: