Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

IV Ka 640/18 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Poznaniu z 2018-07-19

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 19 lipca 2018 r.

Sąd Okręgowy w Poznaniu w IV Wydziale Karnym Odwoławczym w składzie:

Przewodniczący SSO Hanna Bartkowiak

SSO Ewa Taberska ( spr.)

SSO Małgorzata Ziołecka

Protokolant asystent sędziego Monika Januszewska

przy udziale Prokuratora Prokuratury Poznań – Stare Miasto w Poznaniu Anety Chamczyńskiej - Penkali

po rozpoznaniu w dniu 19 lipca 2018r.

sprawy R. K.

oskarżonego z art. 279§ 1 kk

z powodu apelacji wniesionej przez obrońcę oskarżonego

od wyroku Sądu Rejonowego Poznań - Stare Miasto w Poznaniu

z dnia 17 kwietnia 2018r. sygn. akt III K 628/17

1.  Utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok.

2.  Zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adw. M. G. kwotę 516,60 złotych brutto z tytułu zwrotu kosztów obrony z urzędu w postępowaniu odwoławczym

3.  Zwalnia oskarżonego od zwrotu Skarbowi Państwa kosztów procesu za postępowanie odwoławcze oraz od uiszczenia opłaty za II instancję.

Małgorzata Ziołecka Hanna Bartkowiak Ewa Taberska

UZASADNIENIE

R. K. został oskarżony o to, że:

1.  w dniu 05.06.2016 r. w P. przy ul. (...) dokonał włamania do restauracji (...), a następnie kradzieży telefonu komórkowego wartości 1 500 zł, aparatu fotograficznego m-ki S. o wartości 3 500 zł oraz pieniędzy w kwocie 30 000 zł, powodując łączne straty w wysokości 35 000 zł na szkodę (...) sp. z o.o., tj. o przestępstwo z art. 279 § 1 k.k.

2.  w dniu 05.06.2016 r. w P. przy ul. (...) dokonał włamania do Zakładu (...), a następnie kradzieży pieniędzy w kwocie 250 zł powodując starty w wysokości 250 zł na szkodę I. W., tj. o przestępstwo z art. 279 § 1 k.k.

Wyrokiem z dnia 17 kwietnia 2018 r. Sąd Rejonowy Poznań – Stare Miasto w P. (sygn. akt III K 628/17):

-

uznał oskarżonego za winnego zarzucanych mu czynów popełnionych w sposób opisany powyżej przyjmując, iż stanowią ciąg przestępstw z art. 279 § 1 k.k. w zw. z art. 91 § 1 k.k., a na szkodę (...) sp. z o. o. oskarżony dokonał kradzieży w kradzieży telefonu komórkowego wartości 1 078 zł, aparatu fotograficznego m-ki S. o wartości 3 500 zł oraz pieniędzy w kwocie 20 013,30 zł i za to na podstawie art. 279 § 1 k.k. w zw. z art. 91 § 1 k.k. wymierzył mu karę 1 roku i 3 miesięcy pozbawiania wolności,

-

na podstawie art. 46 § 1 k.k. zobowiązał oskarżonego do naprawienia szkody poprzez zapłatę na rzez:

-

pokrzywdzonej I. W. kwoty 250 złotych,

-

(...) sp. z o. o. kwoty 20 013,30 zł,

-

na podstawie art. 230 § 2 k.p.k. zwrócił oskarżonemu dowód rzeczowy w postaci pary obuwia sportowego m-rki N.,

-

na podstawie art. 624 § 1 k.p.k. zwolnił oskarżonego od zapłaty na rzecz Skarbu państwa kosztów sądowych, w tym w oparciu o art. 17 ust. 1 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 r. o opłatach w sprawach karnych od opłaty,

na podstawie § 17 ust. 1 pkt 1 i ust. 2 pkt 3 i § 20 Rozporządzenia Ministra sprawiedliwości z dnia 03.10.2016 r. w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów niepopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu zasadził od skarnu Państwa na rzecz adw. M. G. kwotę 1 298,88 zł brutto tytułem kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej oskarżonemu z urzędu (k. 278 – 279).

Powyższy wyrok został w całości zaskarżony przez obrońcę oskarżonego, który zarzucił rozstrzygnięciu obrazę przepisów postępowania, która mogła mieć wpływ na treść orzeczenia, tj. art. 410 k.p.k. w zw. z art. 7 k.p.k. w. zw. z art. 4 k.p.k. w zw. z art. 2 § 2 k.p.k., art. 170 § 1 pkt 2 k.p.k., błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia oraz rażącą niewspółmierność orzeczonej wobec oskarżonego bezwzględniej kary pozbawiani wolności w wymiarze 1 roku i 3 miesięcy.

Obrońca oskarżonego wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu oraz przyznanie kosztów obrony z urzędu w postępowaniu odwoławczym, ewentualnie z ostrożności procesowej obrońca oskarżonego wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez wymierzenie oskarżonemu R. K. kary 1 roku pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania (k. 292 – 300).

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja obrońcy oskarżonego R. K. nie zasługuje na uwzględnienie.

Przed przystąpieniem do analizy zarzutów apelacji należy zauważyć, iż orzeczenie wydane w przedmiotowej sprawie jest oparte na całokształcie materiału dowodowego zebranego w sprawie, który został poddany wnikliwej analizie bez przekroczenia zasady swobodnej oceny dowodów. Analiza ustaleń poczynionych przez Sąd Rejonowy znajduje pełne odzwierciedlenie we wnioskach zawartych w uzasadnieniu wyroku, które czyni zadość wymogom art. 424 § 1 i 2 k.p.k., co w pełni pozwala na przeprowadzenie kontroli instancyjnej.

Sąd Okręgowy chciałby również podkreślić, iż Sąd Rejonowy w sposób prawidłowy oraz dokładny przeprowadził postępowanie dowodowe, wnikliwie i wszechstronnie rozważył wszystkie dowody i okoliczności ujawnione w toku rozprawy, dokonując następnie na ich podstawie właściwych ustaleń faktycznych, tak co do samego przebiegu zdarzeń, jak i rozstrzygając kwestie sprawstwa i winy oskarżonego. Postępowanie dowodowe w niniejszej sprawie zostało przeprowadzone z należytą starannością i poszanowaniem proceduralnych zasad obowiązujących w polskim procesie karnym. Ocena materiału dowodowego zaprezentowana przez Sąd Rejonowy co do zarzucanego oskarżonemu czynu została dokonana z uwzględnieniem reguł sformułowanych w przepisach art. 5 § 2 k.p.k. i 7 k.p.k., a także 2 § 2 k.p.k. Co więcej, jest ona oceną wszechstronną i bezstronną, która w szczególności nie narusza granic swobodnej oceny dowodów i jest zgodna z zasadami wiedzy i doświadczenia życiowego. Sąd Okręgowy nie stwierdził też błędów logicznych, jak i faktycznych w rozumowaniu Sądu Rejonowego. W związku z powyższym kontrola apelacyjna uzasadnia twierdzenie, że zaskarżony wyrok został, tak jak tego wymaga norma zawarta w art. 410 k.p.k., wbrew twierdzeniom obrony, prawidłowo i w pełni oparty na właściwie dokonanej ocenie materiału dowodowego, zgromadzonego i ujawnionego w toku postępowania.

Za chybiony należy uznać zarzut obrońcy oskarżonego naruszenia przez Sąd Rejonowy przy dokonywaniu oceny dowodów przepisów postępowania karnego, a konkretnie art. 7 k.p.k. wyrażający się – zdaniem skarżącego między innymi w dowolnej ocenie zeznań K. H. i J. B..

W tym miejscu przede wszystkim podkreślić należy, że R. K. w toku całego postępowania zaprzeczał, by dokonał również kradzieży pieniędzy z wnętrza restauracji (...) i słusznie Sąd Rejonowy wyjaśnieniom tym nie dał wiary. Analiza wyjaśnień oskarżonego pozwala bowiem zauważyć, że w początkowej fazie nie przyznał się do zarzuconych mu czynów. Wyjaśniając kolejny raz w toku dochodzenia przyznał się do zarzuconych mu czynów opisując okoliczności ich popełnienia, za wyjątkiem dokonania kradzieży pieniędzy w restauracji (...) oraz wskazał, iż do restauracji wszedł przez otwarte okno. W toku postępowania przed sądem oskarżony nie podtrzymał wyjaśnień z dochodzenia, w których nie przyznał się do zarzucanych mu czynów i przyznał się do nich, za wyjątkiem dokonania kradzieży pieniędzy z restauracji (...).

Oskarżony zatem w miarę jak w postępowaniu przygotowawczym pojawiały się dowody świadczące o jego sprawstwie, zmieniał wyjaśnienia, dążąc jednakże do przedstawienia jedynie mniejszego zła swoich czynów i to w odniesieniu do kradzieży z włamaniem do restauracji (...), która poniosła w wyniku tej kradzieży z włamaniem największe straty.

Ustalony i nie kwestionowany w tym zakresie stan faktyczny, pozwala na przyjęcie, że oskarżony włamując się już do Salony (...) dokonał z szafki zaboru kwoty 250 złotych. Tego oskarżony nie kwestionował, albowiem tak mała strata pokrzywdzonej odszkodowawczo zbytnio go nie obarczała. Kwota była nieduża. Świadczy to jednak o tym, że oskarżony podczas dokonywanych włamań skupiał się na kradzieży pieniędzy i ich szukał, zabierając jednocześnie bardziej wartościowe rzeczy. Nadto brak jest podstaw do uznania, by w wyniku penetracji przez oskarżonego wnętrza restauracji (...), jakaś inna osoba ukradła bezpośrednio po włamaniu do wnętrza lokalu pieniądze, lub by uczynili to świadkowie K. H. i J. B., czy też by świadkowie ci pieniądze te ukradli przed włamaniem, wykorzystując przy tym dogodną sytuację związaną z dokonanym włamaniem do lokalu, lub by wreszcie pieniędzy tych tam nie było, a świadkowie rozmyślnie złożyli zawiadomienie o popełnieniu tego przestępstwa, by odzyskać tę kwotę z odszkodowania. Obrońca w apelacji twierdzi, że dokumenty kasowe przedstawione sądowi są sporządzone przez J. B. i budzą poważne wątpliwości, lecz skutecznie w złożonym środku odwoławczym nie została podważona ich autentyczność.

Takie rozumowanie byłoby nieuprawnione, a tym samym nieuprawnionym jest, w świetle ostatecznych prawidłowych ustaleń Sądu Rejonowego, że oskarżony nie zabrał pieniędzy z tego lokalu, a kwota zabrana przez oskarżonego z restauracji (...) słusznie została ustalona przez Sąd I instancji na 20.013,30 złotych, co wynika bezsprzecznie po części z zeznań K. H. i J. B. i ostatecznie z analizy dokumentów pozyskanych przez Sąd Rejonowy.

J. B. i K. H. zgodnie zeznali, że w dniu zdarzenia w lokalu przez weekend przechowywane były pieniądze w gotówce pochodzące z utargu. J. B. w swoich pierwszych zeznaniach podała, że brakuje gotówki z czterodniowego obrotu, tj. 30.000 złotych. Przed Sądem Rejonowym wskazała, że skoro w postępowaniu przygotowawczym powiedziała, że utarg był z czterech dni, to tak musiało być i mogło zdarzyć się, że w kasetce był też utarg z czwartku.

Sąd Rejonowy analizując raport kasowy przedstawiony przez pokrzywdzonego – K. 220 słusznie uznał go za wiarygodny. Obrońca w żaden sposób nie podważył wiarygodności tego dokumentu, ani też dokumentu w postaci fiskalnych raportów okresowych i nie wykazał, by J. B. podała w nim nieprawdę zarówno co do poprzedniego stanu kasy w kwocie (...),80 jak i utargu gotówkowego z dnia 03.06.2016 r. (piątku) w kwocie 6356 zł i z dnia 04.06.2016 r. (sobota) w kwocie 4931 zł. Nawet jeśli kwota ta nie daje kwoty 30.000 złotych, jak pierwotnie twierdziła świadek J. B., zresztą jedynie na podstawie pobieżnej oceny i informacji uzyskanych od K. H., to jest kwotą nadal znaczną i adekwatną zarówno do treści raportów kasowych jak i do treści paragonów fiskalnych.

Słusznie także Sąd Rejonowy oddalił wnioski dowodowe obrońcy oskarżonego – K. 257 i 276 o:

- przedłożenie raportów kasowych RK za okres od 1 maja 2016r. do 2 czerwca 2016r. na okoliczność ustalenia ciągłości dokumentacji księgowej

- wskazania pracowników zatrudnionych w restauracji (...) celem wezwania ich i przesłuchania na okoliczność przyjętego sposobu postępowania z utargiem po zakończeniu pracy oraz sposobu sporządzania raportów kasowych

- przedłożenia dokumentów potwierdzających płatność kartą za okres 1 czerwca do 4 czerwca 2016r.

Sąd Okręgowy nie znalazł także podstaw do przeprowadzenia tych dowodów w postępowaniu odwoławczym. Oskarżony w żaden sposób nie przyznaje się do zaboru pieniędzy, nie podaje zatem kwoty jaką zabrał z restauracji (...), a fakt kradzieży pieniędzy przez oskarżonego także i z tego lokalu został w sposób prawidłowo ustalony przez Sąd Rejonowy.

Sąd Rejonowy zatem przeprowadził wszystkie logiczne i miarodajne dowody w celu ustalenia jaką kwotę pieniędzy oskarżony ukradł. Restauracja (...) przedstawiła żądane przez Sąd dokumenty, których wiarygodności w apelacji skutecznie nie podważono. Sąd Okręgowy zatem nie znajduje podstaw do uwzględnienia zarzutu obrońcy zawartego w apelacji, by pogłębić postępowanie dowodowe w tym przedmiocie poza wiarygodne dokumenty ocenione już przez Sąd Rejonowy.

Przedmiotem niniejszej sprawy było m.in. czy i jaką kwotę pieniędzy oskarżony ukradł z kasetki znajdującej się w pomieszczeniu restauracji (...), do którego oskarżony dostał się poprzez wybicie dziury w drzwiach do pomieszczenia, w którym znajdowała się kasetka z pieniędzmi. Z protokołu oględzin wynika natomiast jednoznacznie, iż pomieszczenie to zostało splądrowane, oskarżony otworzył szafki, które się tam znajdowały, a metalowa kasetka, w której były pieniądze z utargu była uszkodzona i ze spójnych zeznań świadków J. B. i K. H. wynika, iż podczas oględzin kasetka była otwarta.

Sąd Okręgowy nie dopatrzył się także błędów Sądu Rejonowego w ocenie zeznań K. H. i J. B..

Nie ulega wątpliwości, że kradzież z włamaniem do restauracji (...) miała miejsce z soboty na niedzielę, a więc z 4/5 czerwca 2016r. po godz. 3.00. W związku z powyższym w zakresie ustalania ilości gotówki znajdującej się w lokalu z tzw. weekendu, Sąd mógł jedynie przyjąć gotówkę z piątku (3.06) i soboty (4.06.), oraz pozostałość z czwartku (2.06), bo tak wykazywał raport kasowy i tak też uczynił. W kasetce nie mogło być utargu z 5.06., bo go jeszcze nie było. Zdaniem Sądu włączenie do jakichkolwiek porównań utargu z 5.06. i to z raportów kasowych jest nieuprawnione, albowiem oskarżonemu zarzuca się kradzież gotówki, która znajdowała się w kasetce. Był to odrębny sposób przechowywania część utargu, praktykowany przez tę restaurację i jego ewidencja odbywała się za pomocą wiarygodnych raportów kasowych gotówkowych, które zostały Sądowi przedstawione. Gotówka przechowywana była w wydawałoby się bezpiecznym miejscu, gdyby nie kradzież z włamaniem dokonana przez oskarżonego.

Natomiast odnośnie tego, dlaczego pieniądze nie były przechowywane w sejfie, świadek J. B. podała iż w sejfie przechowywane były ważne dokumenty – k.256 i pieniądze raczej tam nie były przechowywane. Jest to kwestia organizacji i odpowiedzialności za organizację przechowywania pieniędzy pracowników restauracji, lecz sposób w jaki przechowywane były pieniądze, który budzi wątpliwości obrońcy, nie budzi wątpliwości Sądu Okręgowego, albowiem przechowywanie pieniędzy w metalowych kasetach też jest bezpiecznym i powszechnie praktykowanym sposobem ich przechowywania.

K. H. zeznając przed sądem, gdyż w postępowaniu przygotowawczym nie był przesłuchiwany, a więc półtora roku po zdarzeniu, podał omyłkowo, że włamanie miało miejsce z niedzieli na poniedziałek, a więc jego zdaniem suma skradzionych pieniędzy musiała być duża z uwagi na utarg z całego weekendu. Świadek ten istotnie podał, że utarg weekendowy, to około 30 tysięcy, a utarg tygodniowy to około 50 tysięcy. Oczywistym dla Sądu Okręgowego jest, że są to kwoty orientacyjne i inne w każdym tygodniu i weekendzie, co zostało przez Sąd Rejonowy sprecyzowane na podstawie przedłożonych dokumentów, natomiast dociekanie proporcji obrotu gotówkowego i bezgotówkowego oraz sposobu precyzyjnego określenia okoliczności przyjętego postępowania z utargiem i sposobu sporządzania raportów kasowych w restauracji (...), czego domaga się obrona, nie ma absolutnie żadnego znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy.

Zdaniem Sądu Okręgowego także Sąd Rejonowy prawidłowo i na podstawie wiarygodnych dokumentów i zeznań J. B. ustalił wartość pozostałych przedmiotów skradzionych przez oskarżonego. I tak odnośnie telefonu komórkowego marki S. o wartości 1078 złotych została przedstawiona faktura – K. 222 - zakup w dniu 2.02.2016r., a więc telefon zakupiono 4 miesiące przed kradzieżą. Odnośnie aparatu fotograficznego marki S. o wartości 3500 złotych została przedstawiona faktura – K. 208 – zakup w dniu 09.12.2015r., a więc aparat ten został zakupiony 6 miesięcy przed kradzieżą. Wartości tych nawet nie kwestionował ubezpieczyciel i nie odliczał stopnia zużycia tych przedmiotów. Brak jest zatem jakiejkolwiek potrzeby poszerzania informacji na temat skradzionych przedmiotów, w tym uzyskiwania i porównywania informacji internetowych za jaką kwotę oferowane są tego rodzaju przedmioty w internecie, bowiem przedstawiono w toku procesu wiarygodny materiał dowodowy co do ich rzeczywistej wartości.

Obrona zdaje się wreszcie zapominać, że oskarżony działaniem swoim, poza przypisanym mu przestępstwem na szkodę (...), dokonał w restauracji (...) wielu umyślnych zniszczeń, w tym kolekcji cennych laleczek K., które to zniszczenia nie zostały objęte zarzutem, a które niewątpliwie spowodowały istotne straty w mieniu pokrzywdzonego

Sąd Odwoławczy nie podzielił także stanowiska obrońcy oskarżonego, który zakwestionował orzeczenie w części dotyczącej kary wymierzonej oskarżonemu za przypisane mu przestępstwa.

Na wstępie niniejszych rozważań należy wyjaśnić, iż o rażącej niewspółmierności kary można mówić wtedy, gdy kara jakkolwiek mieści się w granicach ustawowego zagrożenia, to jednak nie uwzględnia w sposób właściwy zarówno okoliczności popełnienia przestępstwa, jak i osobowości sprawcy – innymi słowy, gdy jest w odczuciu społecznym karą niesprawiedliwą ( vide: wyrok Sądu Najwyższego z 11 kwietnia 1985 roku, V KRN 178/85, OSNKW 1985/7-8/60). Z sytuacją rażącej niewspółmierności kary mamy do czynienia także wtedy, gdy rozmiar represji w rozpoznawanej sprawie jest w sposób oczywisty nieproporcjonalny w stosunku do dolegliwości wymierzanych podobnym sprawcom w podobnych sprawach. Przy czym nie chodzi o każdą ewentualną różnicę co do wymiaru kary, ale o różnicę ocen tak zasadniczej natury, iż karę dotychczas wymierzoną nazwać można byłoby – również w potocznym znaczeniu tego słowa – „rażąco” niewspółmierną, to jest niewspółmierną w stopniu nie dającym się wręcz zaakceptować ( vide: wyrok Sądu Najwyższego z 2 lutego 1995 r., II KRN 198/94, OSPriP 1995/6/18).

W ocenie Sądu Okręgowego, czego dowodzi lektura zaskarżonego wyroku, wymierzona oskarżonemu R. K. kara 1 roku 3 miesięcy pozbawienia wolności nie spełnia opisanej wyżej przesłanki wystąpienia owej rażącej niewspółmierności kary.

Zgodnie z art. 53 § 1 k.k. sąd orzekający wymierza karę według swojego uznania, w granicach przewidzianych przez ustawę bacząc, by jej dolegliwość nie przekraczała stopnia winy, uwzględniając stopień społecznej szkodliwości czynu oraz biorąc pod uwagę cele zapobiegawcze i wychowawcze, które kara ma osiągnąć w stosunku do skazanego, a także potrzeby w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa.

Wymierzając karę, sąd uwzględnia w szczególności motywację i sposób zachowania się sprawcy, rodzaj i stopień naruszenia ciążących na sprawcy obowiązków, rodzaj i rozmiar ujemnych następstw przestępstwa, właściwości i warunki osobiste sprawcy, sposób życia przed popełnieniem przestępstwa i zachowanie się po jego popełnieniu.

Sąd Okręgowy wskazuje, że występek, popełnienia którego dopuścił się oskarżony, ma charakter umyślny. Z tego także powodu, kara wymierzana za tego typu przestępstwo, winna być współmierna do stopnia winy i do stopnia społecznej szkodliwości czynu. Dyrektywa współmierności kary do stopnia winy wiąże się bowiem z fundamentalną zasadą prawa karnego, to jest odpowiedzialności na zasadzie winy i w granicach zawinienia.

Przekładając powyższe na grunt niniejszej sprawy stwierdzić należy, iż badając wymiar kary wymierzonej oskarżonemu przez Sąd I instancji, Sąd Okręgowy miał na uwadze wszystkie dyrektywy wymiaru kary przewidziane w art. 53 § 1 i § 2 k.k., tj. wzgląd na społeczną szkodliwość czynu przypisanego oskarżonemu i stopień jego winy oraz wymogi indywidualnego i społecznego oddziaływania wymierzonej kary.

Zasadniczy wpływ na orzeczoną wobec oskarżonego karę ma, zdaniem Sądu Okręgowego, nie wartość skradzionego przez oskarżonego mienia, lecz jego uprzednia karalność. Oskarżony R. K. był bowiem dotychczas 4 krotnie karany za przestępstwa, w tym za przestępstwa przeciwko mieniu.

Przypisanego mu przestępstwa oskarżony dopuścił się w miesiąc po uprawomocnieniu się wydanego przeciwko niemu przez Sąd Rejonowy Poznań - Stare Miasto w Poznaniu w dniu 6.04. 2016r. wyroku w sprawie o sygn. III K 44/16 , którym to wyrokiem oskarżony został uznany za winnego przestępstw z art. 278 § 1 kk , za które wymierzono mu karę 6 miesięcy ograniczenia wolności oraz 15 dni po uprawomocnieniu się wydanego przeciwko niemu przez Sąd Rejonowy Poznań - Stare Miasto w Poznaniu w dniu 18.04. 2016r. wyroku w sprawie o sygn. III K 137/16, którym to wyrokiem oskarżony został uznany za winnego przestępstw z art. 158 § 1 kk, za które wymierzono mu karę 8 miesięcy ograniczenia wolności

Wskazana powyżej okoliczność w ocenie Sądu Odwoławczego jednoznacznie wskazuje na lekceważący stosunek oskarżonego do wydanych w stosunku do niego orzeczeń sądowych. Co więcej, powyższe dowodzi, iż poprzednio orzeczone wobec oskarżonego kary ograniczenia wolności żaden sposób nie wpłynęły pozytywnie na zachowanie oskarżonego i nie powstrzymały go od popełnienia kolejnego przestępstwa.

W tym miejscu Sąd Odwoławczy pragnie podkreślić, iż w obliczu popełnienia przez oskarżonego kolejnego przestępstwa, szczególnego znaczenia nabiera dyrektywa spełniania przez wymierzoną karę celów wychowawczych i to nie tylko wobec oskarżonego, ale także wobec społeczeństwa.

Naruszenie po raz kolejny zatem przez tego oskarżonego norm prawnych tym bardziej powinno skutkować orzeczeniem wobec oskarżonego kary surowej, czyli takiej, która wymierzona została przez Sąd I instancji.

Zdaniem Sądu Okręgowego takie okoliczności jak znaczny stopień społecznej szkodliwości czynu popełnionego przez oskarżonego, znaczny stopień winy oraz wcześniejsza karalność sprawiają, że oskarżony, mimo iż w chwili czynu posiadał status sprawcy młodocianego, nie mógł zostać potraktowany łagodnie. W ocenie Sądu Odwoławczego kara 1 roku i 3 miesięcy pozbawia wolności jest współmierna tak do stopnia jego zawinienia, jak i okoliczności sprawy.

Wymierzenie oskarżonemu kary 1 roku i 3 miesięcy pozbawienia wolności wyklucza możliwość warunkowego zawieszenia jej wykonania - zgodnie z treścią art. 69 § 1 kk.

W przekonaniu Sądu Odwoławczego, tak ukształtowany wymiar kary w stopniu dostatecznym unaoczni oskarżonemu obowiązek respektowania ustalonych norm prawnych, a także ugruntuje przekonanie o nieopłacalności popełniania przestępstw.

Biorąc pod uwagę powyższe ustalenia i rozważania Sąd Okręgowy utrzymał w mocy zaskarżony wyrok.

Kształtując natomiast swe orzeczenie o kosztach, na podstawie § 2, § 4, § 17 ust. 2 pkt 4 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 3 października 2016 roku w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu (Dz. U. 2016, poz. 1714), Sąd Okręgowy zasądził od Skarbu Państwa na rzecz adw. M. G. kwotę 516,60 złotych brutto tytułem zwrotu kosztów obrony udzielonej z urzędu w postępowaniu odwoławczym.

Na podstawie art. 634 k.p.k. w zw. art. 624 § 1 k.p.k. oraz art. 17 ust. 1 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 r. o opłatach w sprawach karnych (tj. Dz. U. z 1983 r., nr 49, poz. 223 ze zm.) Sąd Okręgowy zwolnił oskarżonego z obowiązku zapłaty Skarbowi Państwa kosztów procesu za postępowanie odwoławcze, w tym nie wymierzył mu opłaty za II instancję, z uwagi na jego obecną sytuację materialną.

Małgorzata Ziołecka Hanna Bartkowiak Ewa Taberska

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Daria Sawińska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Poznaniu
Osoba, która wytworzyła informację:  Hanna Bartkowiak,  Małgorzata Ziołecka
Data wytworzenia informacji: