IV Ka 740/16 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Poznaniu z 2016-09-26
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 26 września 2016 r.
Sąd Okręgowy w Poznaniu IV Wydział Karny – Odwoławczy w składzie:
Przewodniczący: SSO Hanna Bartkowiak
Protokolant: p.o. staż. M. P.
przy udziale Prokuratora Prokuratury Rejonowej w Obornikach K. F.
po rozpoznaniu w dniu 26 września 2016 r.
sprawy P. M. (1)
oskarżonego z art. 286 § 1 kk w zw. z art. 286 § 3 kk
na skutek apelacji wniesionej przez obrońcę oskarżonego
od wyroku Sądu Rejonowego w Obornikach
z dnia 10 czerwca 2016 r. sygn. akt II K 701/15
1. Utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok.
2. Zasądza od Skarbu Państwa na rzecz r. pr. A. C. kwotę 516,60 zł brutto tytułem zwrotu kosztów nieopłaconej obrony udzielonej z urzędu w postępowaniu odwoławczym.
3. Zwalnia oskarżonego z obowiązku zwrotu Skarbowi Państwa kosztów procesu za postępowanie odwoławcze, w tym nie wymierza mu opłaty za II instancję.
H. B.
UZASADNIENIE
Sąd Rejonowy w Obornikach, wyrokiem z dnia 10 czerwca 2016 r. wydanym w postępowaniu o sygn. akt II K 701/15, uznał oskarżonego P. M. (1) za winnego tego, że w maju 2015 r. w O., w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadził K. D. (1) do niekorzystnego rozporządzenia mieniem będącym własnością M. G. (1) w postaci telefonu komórkowego marki S. S. o numerze (...): (...) o wartości 200 zł, za pomocą wprowadzenia błąd K. D. (1), co do wyrażenia zgody przez M. G. (1) na przekazanie przez K. D. (1) telefonu P. M. (1) i dalsze jego użytkowanie przez P. M. (1), wskutek tego K. D. (1) przekazał telefon P. M. (1), bez wiedzy i zgody M. G. (1), przy czym czyn ten stanowi wypadek mniejszej wagi, tj. przestępstwa z art. 286 § 1 kk w zw. z art. 286 § 3 kk i za to na podstawie art. 286 § 3 kk wymierzył mu karę 3 miesięcy pozbawienia wolności.
Orzekł również o kosztach pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu, a w ostatnim punkcie wyroku zwolnił oskarżonego w całości od obowiązku zapłaty Skarbowi Państwa kosztów sądowych i nie wymierzył mu opłaty (k. 176-177).
Powyższy wyrok zaskarżył w całości obrońca oskarżonego. Zarzucił błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę wyroku i mający wpływ na jego wyroku. Na wypadek zaś niepodzielenia przez Sąd odwoławczy tego zarzutu, podniósł zarzut rażącej niewspółmierności kary.
Wywodząc tak, apelujący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i uniewinnienie oskarżonego od zarzuconego mu czynu, względnie o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy Sądowi Rejonowemu do ponownego rozpoznania, ewentualnie o zmianę zaskarżonego wyroku i wymierzenie oskarżonemu kary o charakterze wolnościowym (k. 200-205).
Sąd Okręgowy zważył, co następuje:
Apelacja obrońcy oskarżonego była bezzasadna i nie zasługiwała na uwzględnienie.
Przystępując do omówienia powodów tego rozstrzygnięcia, przypomnieć należy, że wytknięty apelacyjnym zarzutem błąd w ustaleniach faktycznych wynika bądź to z niepełności postępowania dowodowego (błąd „braku”), bądź też z przekroczenia granic swobodnej oceny dowodów (błąd „dowolności”). Może on więc być wynikiem nieznajomości określonych dowodów lub nieprzestrzegania dyrektyw obowiązujących przy ocenie dowodów – art. 7 kpk (kom. do art. 438 kpk [w:] T. Grzegorczyk, Kodeks postępowania karnego. Komentarz. Zakamycze 2003, wyd. III).
Kontrola odwoławcza nie wykazała, iżby Sąd I instancji dopuścił się uchybień wspomnianej postaci.
Przede wszystkim kontrola ta nie potwierdziła jakoby wadliwą była ocena zeznań M. G. (1) i K. D. (1) oraz wyjaśnień P. M. (1). Sąd Rejonowy uwzględnił bowiem, że Kodeks postępowania karnego nie zawiera dyrektyw, które nakazywałyby określone ustosunkowanie się do konkretnych dowodów, jak również przepisy te nie wprowadzają różnic co do wartości dowodowej poszczególnych rodzajów dowodów. Wziął też pod uwagę, że reguły procesowe w procesie karnym nie dają także prymatu dowodom osobowym powstałym przed sądem nad tymi, które pojawiły się w toku postępowania przygotowawczego, jak i odwrotnie, gdyż o wartości dowodu nie decyduje stadium postępowania w jakim został on złożony, ale jego treść konfrontowana z innymi dowodami (vide: wyrok SA w Poznaniu z 3 lipca 2014 r., II AKa 111/14, LEX nr 1527134). Decyzja, którą ze sprzecznych wersji uznać za wiarygodną, należy bowiem do sądu orzekającego (vide: wyrok SA w Katowicach z 30 grudnia 2004 r., II AKa 435/04 LEX nr 151782).
Uściślając te stwierdzenia, a przy tym odnosząc się argumentacji przywołanej w środku odwoławczym, zauważyć należy, że nieuprawniony jest zarzut jakoby zeznania złożone przez M. G. (1) w toku dochodzenia były wewnętrznie sprzeczne oraz niespójne z pozyskanymi na tamtym etapie sprawy zeznaniami K. D. (1). Taki wniosek mógł zostać wyprowadzony tylko w oparciu o powierzchowną analizę treści tych środków dowodowych. Analiza pogłębiona pozwoliła zaś na uznanie, że w swych pierwotnych zeznaniach, a w szczególności tych złożonych w sierpniu 2015 r., M. G. (1) nie twierdził, że „zobaczył swój telefon w lombardzie i tak się dowiedział, że P. M. (1) wszedł w jego posiadanie i zastawił telefon w lombardzie” (str. 4 apelacji, k. 203). Przywołany cytat ze środka odwoławczego opierał się na oczywistym skrócie myślowym. Pominięto w nim bowiem, że spostrzeżenie telefonu pozwoliło na poznanie kolejnych faktów, gdyż nakłoniło M. G. (1) do kontaktu z K. D. (1). To jest do przeprowadzenia rozmowy z osobą, w której posiadaniu urządzenie to powinno było się wówczas znajdować, a który, w reakcji na żądanie zwrotu telefonu, oświadczył, że wydał go P. M. (1). Nie budzi przy tym wątpliwości, że ta wersja zeznań M. G. (1) znajduje potwierdzenie w zeznaniach K. D. (1) przedstawionych funkcjonariuszowi Policji. W tej wypowiedzi procesowej świadek opisał przecież, że dopiero ta rozmowa z M. G. (1) uświadomiła mu, iż został wprowadzony w błąd przez P. M. (1).
Sąd Okręgowego uznał za nieuzasadnione przekonanie apelującego, iż zeznania złożone przez M. G. (1) i K. D. (1) na etapie postępowania przygotowawczego budzą istotne zastrzeżenia i nie zasługują na przymiot wiary. Nie przedstawił też faktów, które obalałaby trafność odmiennego wniosku wywiedzionego przez Sąd Rejonowy w oparciu o ich zeznania złożone na rozprawie głównej. To jest zeznania niewątpliwe odmienne w treści od tych pierwotnych, a przy tym budzące poważne wątpliwości z punktu widzenia wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego.
Podkreślić również należy, że dokonując oceny wyjaśnień P. M. (1), Sąd niższej instancji nie ograniczył się do stwierdzenia, iż oskarżony przyznał się do winy w toku postępowania przygotowawczego. Zestawił przecież to oświadczenie z pozostałą częścią ówczesnych wypowiedzi procesowych oskarżonego, a także z jego wyjaśnieniami z postępowania sądowego. Uwypuklił wszystkie rysujące się w tych wypowiedziach niespójności i odniósł je do całokształtu zeznań świadków M. G. i K. D.. Niewątpliwe odwołał się przy tym do trafnie oznaczonych reguł doświadczenia życiowego, wskazań wiedzy i logiki.
Ostatecznie Sąd Okręgowy uznał, że Sąd Rejonowy logicznie i przekonująco uzasadnił powody, dla których uznał za wiarygodne zeznania pokrzywdzonego M. G. (1) oraz K. D. (1) złożone przez nich w postępowaniu przygotowawczym. Zaznaczyć też należy, że Sąd niższej instancji trafnie podniósł, iż oskarżony pierwotnie nie kwestionował wartości telefonu. Zastrzeżenia w tym zakresie przedstawił dopiero w postępowaniu sądowym, po rozmowie z pokrzywdzonym M. G.. To, że telefon komórkowy będący przedmiotem oszustwa miał zdecydowanie wyższą wartość niż twierdził oskarżony potwierdzają zeznania pracownika lombardu A. S..
Podsumowując, przekonanie Sądu Rejonowego o wiarygodności jednych dowodów i niewiarygodności innych pozostawało w sprawie pod ochroną prawa procesowego (art. 7 kpk), gdyż przekonanie to powstało po przeprowadzeniu wszystkich dowodów, ocenianych swobodnie z uwzględnieniem zasad prawidłowego rozumowania oraz wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego, zostało poprzedzone ujawnieniem w toku rozprawy głównej całokształtu okoliczności sprawy (art. 410 kpk), i to w sposób podyktowany obowiązkiem dochodzenia prawdy (art. 2 § 2 kpk) oraz stanowiło wynik rozważenia wszystkich okoliczności przemawiających zarówno na korzyść, jak i na niekorzyść oskarżonego (art. 4 kpk). Apelując nie przedstawił okoliczności, które dowodziłyby, że zachodził odmienny stan rzeczy. W szczególności, że Sąd Rejonowy pominął jakikolwiek źródło dowodowe, dokonał tendencyjnej oceny jakiejś partii materiału dowodowego, ewentualnie by uwzględnił wyłącznie te dowody, które przemawiały na niekorzyść podsądnego.
W tym miejscu wymaga przypomnienia, że „zarzut błędu w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę wyroku nie może sprowadzać się do samej polemiki z ustaleniami sądu wyrażonymi w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, lecz powinien zmierzać do wykazania, jakich konkretnie uchybień w zakresie logicznego rozumowania i doświadczenia życiowego dopuścił się sąd, oceniając zebrany materiał dowodowy. Sama możliwość przeciwstawienia ustaleniom sądu orzekającego odmiennego poglądu w kwestii ustaleń faktycznych, opartego na innych dowodach od tych, na których oparł się sąd I instancji (…) nie może prowadzić do wniosku o popełnieniu przez sąd błędu w ustaleniach faktycznych” (por. wyrok SA w Krakowie z 29 października 2010 r., II AKa 162/10, KZS 2011/3/47). Skoro Sąd Rejonowy nie dopuścił się uchybień wspomnianego typu, to jego oceny oraz wnioski wyprowadzone z całokształtu materiału dowodowego muszą być akceptowane przez Sąd odwoławczy, bowiem wynikają z prawa do swobodnej oceny tego materiału.
Skoro Sąd Rejonowy dokonał rzetelnej analizy materiału dowodowego, mógł stwierdzić, że ocena zdarzenia prowadzi do jednego wniosku. Mianowicie uznania, że oskarżony doprowadził K. D. (1) do niekorzystnego rozporządzenia telefonem komórkowym M. G. (1), wprowadzając w błąd K. D. (1), co do wyrażenia zgody przez M. G. (1) na przekazanie P. M. (1) tegoż telefonu i jego użytkowanie, wskutek czego doszło do przejęcia telefonu przez oskarżonego bez wiedzy i zgody M. G. (1).
Ostatecznie zaakceptować należało wniosek Sądu I instancji, że P. M. (1) dopuścił się zarzuconego mu czynu, oraz że było to oszustwo w typie uprzywilejowanym (wypadek mniejszej wagi), czym wypełnił znamiona przestępstwa z art. 286 § 1 kk w zw. z art. 286 § 3 kk. Ta kwalifikacja prawna nie wymagała żadnej modyfikacji i została należycie objaśniona w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku. Sąd niższej instancji podał zresztą pisemne motywy rozstrzygnięcia co do wszystkich istotnych elementów niniejszej sprawy i spełniają one wymogi procesowe z art. 424 § 1 i 2 kpk.
Nie mając żadnych wątpliwości co do zasadności skazania oskarżonego P. M. należało też odnieść się do zgłoszonego zarzutu rażącej niewspółmierności kary. Warto zaznaczyć, że w świetle orzecznictwa Sądu Najwyższego, zarzut ten, jako zarzut z kategorii ocen, można podnosić wówczas „gdy kara jakkolwiek mieści się w granicach ustawowego zagrożenia, nie uwzględnia w sposób właściwy zarówno okoliczności popełnienia przestępstwa, jak i osobowości sprawcy, innymi słowy – gdy w społecznym odczuciu jest karą niesprawiedliwą” (wyrok SN z 11 kwietnia 1985r. V KRN 178/85, OSNKW 1985/7-8/60).
W realiach niniejszej sprawy oraz biorąc pod uwagę okoliczności przedmiotowe i dane osobopoznawcze o oskarżonym należało uznać, że wymierzona P. M. (1) kara 3 miesięcy pozbawienia wolności w żadnym razie nie była rażąco niewspółmiernie surowa. Trafnie odzwierciedla bowiem jego winę, szkodliwość społeczną czynu oraz pokazuje, że sprawcy przestępstw przeciwko mieniu nie mogą liczyć na pobłażliwe potraktowanie. Przy uwzględnieniu występujących w sprawie okoliczności obciążających i łagodzących, o których napisał Sąd Rejonowy w uzasadnieniu, wymierzona kara wydaje się umiarkowaną i współmierną do okoliczności czynu i osoby sprawcy reakcją wymiaru sprawiedliwości.
Odnosząc się zaś do konkretnych zastrzeżeń apelującego, zauważyć należy, że przywoływane przez niego okoliczności jak: sposób popełnienia czynu, wartość przedmiotu przestępstwa, wartość uzyskanej przez oskarżonego korzyści majątkowej zostały uwzględnione przez Sąd Rejonowy i stały się przesłankami przypisania sprawcy wypadku mniejszej wagi, określonego w art. 286 § 3 kk. W ten sposób wpłynęły one na wymiar kary, gdyż zmieniły ustawowy zakres zagrożenia. Wymierzając karę, Sąd niższej instancji uwzględnił też postawę oskarżonego w toku procesu. Zgodnie z zasadą obiektywizmu wziął jednak pod uwagę także te niekorzystne dla podsądnego okoliczności. W szczególności wykorzystanie znajomości z osobą wprowadzoną w błąd i pokrzywdzonym w celu popełnienia czynu zabronionego. Uwzględnić też musiał wcześniejszą karalność oskarżonego, jego nieustabilizowany tryb życia, utrzymywanie się z prac dorywczych, a także niewykonywanie obowiązku alimentacyjnego. Wśród tych elementów szczególnie istotna była sześciokrotna karalność oskarżonego, w tym na kary grzywny, ograniczenia wolności oraz pobawienia wolności z warunkowym zawieszeniem ich wykonania. Okoliczności sprawy niewątpliwie uzasadniały więc sięgnięcie po karę pozbawienia wolności – mimo możliwości zastosowania kar wolnościowych. Całokształt tych okoliczności ukazuje przecież, że stopień zdemoralizowania sprawcy jest duży, a przez to konieczne jest zastosowanie kary najsurowszego rodzaju. Nie można przy tym pomijać, że kara w tej postaci została wymierzona blisko dolnej granicy ustawowego nią zagrożenia.
Sąd Okręgowy podzielił też stanowisko, że wobec sprawcy nie zachodziły przesłanki do warunkowego zawieszenia wykonania kary pozbawienia wolności.
Ustaliwszy powyższe, Sąd Okręgowy utrzymał zaskarżony wyrok w mocy, o czym orzekł w punkcie 1 sentencji.
W punkcie 2 orzeczono o kosztach nieopłaconej obrony udzielonej z urzędu w postępowaniu odwoławczym. Na podstawie § 4 ust. 1 i 3, § 17 ust. 2 punkt 4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego z urzędu (Dz.U. poz. 1805) zasądzono od Skarbu Państwa na rzecz r.pr. A. C. kwotę 516,60 zł brutto tytułem zwrotu kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu w postępowaniu odwoławczym. Sąd zdecydował by określić wynagrodzenie na pułapie ½ opłaty maksymalnej, która w sprawach prowadzonych przed sądem okręgowym jako drugą instancją wynosi 840 zł (plus VAT), nie widząc podstaw by ustalać opłatę na podwyższonym poziomie, co stwierdzono po analizie stopnia zawiłości sprawy oraz nakładu pracy obrońcy.
W punkcie 3 Sąd Okręgowy orzekł natomiast o kosztach postępowania odwoławczego. Na podstawie art. 624 § 1 kpk w zw. z art. 636 § 1 kpk zwolnił oskarżonego P. M. (1) z obowiązku zwrotu Skarbowi Państwa kosztów procesu za postępowanie odwoławcze, w tym nie wymierzył mu opłaty za drugą instancję. Postanowił tak, albowiem podsądny nie ma żadnego znaczącego majątku i ciąży na nim obowiązek alimentacyjny. Ponadto jest on pozbawiony wolności, co mocno ogranicza mu podjęcie dobrze płatnej pracy zarobkowej.
H. B.
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Poznaniu
Osoba, która wytworzyła informację: Hanna Bartkowiak
Data wytworzenia informacji: