IV Ka 797/16 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Poznaniu z 2016-10-11
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 11.10.2016r.
Sąd Okręgowy w Poznaniu w IV Wydziale Karnym Odwoławczym w składzie:
Przewodniczący SSO Sławomir Jęksa
Sędziowie: SSO Ewa Taberska
SSO Leszek Matuszewski (spr)
Protokolant: po. staż. M. P.
Przy udziale Prokuratora Prokuratury (...) w P. M. F., po rozpoznaniu w dniu 27.09.2016r. sprawy B. B. oskarżonego z art. 222§ 1kk i inne, na skutek apelacji wniesionej przez obrońcę oskarżonego od wyroku Sądu Rejonowego Poznań – Stare Miasto w P. z dnia 12.05.2016r., sygn. akt IIIK 145/15
I. zaskarżony wyrok utrzymuje w mocy,
II. zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adw. D. B. kwotę 516,60 zł ( w tym VAT) tytułem wynagrodzenia za pomoc prawną udzieloną oskarżonemu w postępowaniu odwoławczym,
III. zasądza od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa wyłożone koszty postępowania odwoławczego w kwocie 536,60 zł i wymierza opłatę za II instancję w kwocie 180 zł.
L. M. S. E. T.
UZASADNIENIE
Sąd Rejonowy Poznań-Stare Miasto wyrokiem z dnia 12 maja 2016 roku, sygn. akt III K 145/15 uznał oskarżonego A. A. (1) za winnego popełnienia przestępstwa z art. 226 §1 k.k. w związku z art. 4 §1 k.k. i za to na podstawie art. 226 § 1 k.k. i art. 34 §1 i 2 k.k. oraz art.35 §1 k.k. w związku z art. 4 § 1 k.k. wymierzył mu karę 8 miesięcy ograniczenia wolności z obowiązkiem wykonywania nieodpłatnej kontrolowanej pracy na cele społeczne w wymiarze 24 godzin miesięcznie.
W tym samym wyroku, Sąd I instancji uznał oskarżonego B. B. za winnego tego, że w dniu 19 czerwca 2014 roku w P. przy ul. (...) podczas i w związku pełnieniem obowiązków służbowych przez funkcjonariusza policji sierż. M. B. znieważył go słowami uznanymi powszechnie za obelżywe, a nadto naruszył nietykalność cielesną tego funkcjonariusza policji, przy czym czynu tego dopuścił się po odbyciu w okresie od dnia 21 sierpnia 2013 roku do 19 czerwca 2014 roku część kary 2 lat pozbawienia wolności wymierzonej mu wyrokiem Sądu Rejonowego Poznań-Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu z dnia 30 marca 2011 roku, sygn. akt III K 632/10 za przestępstwo z art. 280 § 1 k.k., tj. przestępstwa z art. 226 § 1 k.k. w związku z art. 222 §1 kk. w związku z art. 64 § 1 k.k. w związku z art. 11 §2 k.. w związku z at. 4 §1 k.k. i za to na podstawie 222 § 1 k.k. w związku z art. 11 § 3 k.k. w związku z art. 4 § 1 k.k. wymierzył mu karę 5 miesięcy pozbawienia wolności.
Na podstawie art. 63 § 1 k.k. na poczet orzeczonych kar zaliczono oskarżonym okres zatrzymania w dniu 19 czerwca 2014 roku uznając tym samym karę ograniczenia wolności orzeczoną wobec A. A. (1) za wykonaną co do dwóch dni.
Powyższy wyrok został zaskarżony przez obrońcę oskarżonego B. B. na korzyść podsądnego. Skarżący zarzucił wyrokowi między innymi obrazę przepisu art. 413 §2 k.p.k., art. 424 § 2 k.p.k., art. 4 k.p.k., art. 5 § 2 k.p.k., art. 7 k.p.k.
Obrońca wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uniewinnienie oskarżonego B. B. od przypisanego mu czynu ewentualne o uchylenie zaskarżonego i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.
Przedmiotowy wyrok wobec niezłożenia środka zaskarżenia przez żadną z uprawnionych stron postępowania uprawomocnił się w stosunku do oskarżonego A. A. (1).
Sąd Okręgowy zważył, co następuje
Apelacja obrońcy oskarżonego B. B. nie zasługuje na uwzględnienie.
Na wstępie należy zauważyć, że postępowanie dowodowe w niniejszej sprawie zostało przeprowadzone prawidłowo. Sąd I instancji rozważył wszystkie dowody i okoliczności ujawnione w toku rozprawy, na ich podstawie poczynił prawidłowe ustalenia faktyczne oraz należycie wykazał winę oskarżonego B. B. w zakresie przypisanego mu występku. Ocena materiału dowodowego, dokonana przez Sąd I instancji jest wnikliwa i nie wykazuje żadnych błędów logicznych, utrzymując się w granicach swobodnej oceny dowodów chronionej art. 7 k.p.k. Przedmiotem rozważań Sądu były dowody zarówno na korzyść podsądnego, jak i wszelkie dowody im przeciwne. Wszystkie one zostały ocenione zgodnie z zasadami logicznego rozumowania, wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego z uwzględnieniem zasad wynikających z art.2, 4 k.p.k. i 5 § 2 k.p.k. Uzasadnienie wyroku odpowiada zaś wymogom art. 424 k.p.k. i w pełni pozwala na kontrolę prawidłowości rozstrzygnięcia. Ocena ujawnionego materiału dowodowego utrzymuje się w granicach sądowej swobody oceny dowodów.
Zarzut obrazy przepisu art. 413 § pkt 2 k.p.k. oraz art. 424 § 2 k.p.k. nie potwierdził się. W postępowaniu między instancyjnym Sąd I instancji przekonująco wyjaśnił tę rozbieżność tym, że doręczony wcześniej obrońcy odpis wyroku został sporządzony na podstawie błędnie wgranego do (...) projektu, o czym świadczy zestawienie treści tego dokumentu cyfrowego z treścią faktycznie ogłoszonego wyroku znajdującego się w aktach ( np. brak protokolanta) i istnienie drugiego projektu z późniejszej godziny (k.464). Z wyroku ogłoszonego i podpisanego przez sędziego przewodniczącego wynika jednoznacznie, że wobec podsądnego orzeczono karę 5 miesięcy pozbawienia wolności. W pisemnych motywach zaskarżonego wyroku Sąd Rejonowy uzasadnił wymierzenie B. B. kary w takim wymiarze. Nie ma zatem mowy o sprzeczności między treścią wyroku, a jego uzasadnieniem.
Należałoby sobie życzyć, aby odpisy orzeczeń doręczane stronom i ich przedstawicielom były w pełni zgodne z oryginałami. W realiach niniejszej sprawy, doręczenie odpisu orzeczenia, o którym wspomniał obrońca stanowiło błąd nie mający żadnego wpływu na prawidłowość zaskarżonego wyroku.
Wina i sprawstwo podsądnego nie budzi żadnych wątpliwości Sądu II instancji. Na to, że oskarżony swoim zachowaniem wypełnił znamiona zarzucanych mu przestępstw wskazują między innymi wypowiedzi procesowe M. B., A. J. (1), czy B. C., T. B., czy A. C.. Wszystkie dowody zostały ocenione w granicach sądowej swobody oceny materiału dowodowego.
Sąd Rejonowy prawidłowo uznał za wiarygodne zeznania policjantów biorących udział w interwencji spowodowanej między innymi zachowaniem B. B.. Żadną miarą nie można zgodzić się z obrońcą dezawuującym ocenę relacji procesowych policjantów. Nie jest tak, aby Sąd Rejonowy uznał je za wiarygodne wyłącznie z tego powodu, że świadkowie są funkcjonariuszami publicznymi. Sąd I instancji poddał ich oświadczenia dowodowe starannej analizie i ocenie, konfrontując z pozostałym materiałem dowodowym. Sąd Okręgowy, podobnie jak Sąd Rejonowy, nie znalazł żadnych powodów, aby podważać relacje procesowe policjantów. Powyższe osoby nie miały racjonalnych powodów, aby obciążać podsądnego zachowaniem, które nie miało miejsca
Sąd Rejonowy słusznie zwrócił uwagę, że zdarzenie rozegrało się w miejscu publicznym, które było monitorowane, czego policjanci byli świadomi w czasie składania relacji procesowych. Obrońca stara się nie zauważać, że relacje świadków z zakresie lżenia pokrzywdzonego oraz naruszenia jego nietykalności cielesnej znajdują umocowanie w oświadczeniach dowodowych świadków nie będących policjantami. Świadek Ł. Ł. opisując przestępcze postępowanie B. B. zeznał że „ Zaraz po wejściu do lokalu napotkaliśmy kolejnego mężczyznę, który jak się później okazało waz z tym opisanym miał wszcząć awanturę w lokalu. Miał on około 200 cm, dobrze zbudowany, krótkie włosy, ubrany w krótkie spodenki i krótka koszula koloru jasnego. Ten mężczyzna, gdy nas zobaczył wyprowadzony przez kolegów również zaczął być agresywny w stosunku do nas. On również wyzywał nas wszystkich i groził, że nas rozjebie i tym podobne. Wyzwał nas słowami wulgarnymi… W pewnym momencie ten opisany jako drugi odepchnął policjanta ( k.57).
T. B. zeznał, że „ Po chwili na miejscu pojawił się jeszcze jeden mężczyzna, wzrostu około 200 cm … Ten mężczyzna zaczął nas wyzywać słowami wulgarnymi i prowokować do bójki. Również mówił, że nas rozjebie. Te słowa do nas i do policjantów ( k.64). A. C. zeznał zaś, że:” Jeszcze przed przyjazdem drugiego patrolu do tej całej awantury, przyłączył się jeszcze jeden mężczyzna. Miał on około 200 cm, trochę lepiej zbudowany, włosy koloru blond. On w pewnym momencie również zaczął wszystkich wyzywa i mówić, że nas rozpierdoli. Te słowa również były kierowane pod adresem policjantów ( k.71). Z tego powodu rozumowanie obrońcy całkowicie pomija treść tych dowodów osobowych.
Ustaleń Sądu I instancji na podstawie relacji procesowych policjantów nie podważa to, że Sąd Rejonowy dostrzegł niekonsekwencję w relacjach procesowych B. C. oraz A. J. (2). Sąd I instancji racjonalnie wytłumaczył różnice w treści tych zeznań upływem czasu od zajścia. Jest zupełnie zrozumiałe, że świadkowie-policjanci relacjonując po wielu miesiącach zdarzenie, w którym brali udział, mogą nie pamiętać jego szczegółów. Co więcej, od złożenia oświadczeń dowodowych policjanci brali udział w niejednej podobnie przebiegającej interwencji. Co istotne, świadkowie na rozprawie głównej nie zaprzeczyli temu, aby oskarżony podjął zachowania przestępcze na szkodę pokrzywdzonego polegające na naruszeniu nietykalności cielesnej.
Wbrew temu, co forsuje obrońca, na to, że podsądny odepchnął pokrzywdzonego w trakcie wykonywania przez niego czynności służbowych wskazują nie tylko jego oświadczenia dowodowe. Świadek B. C. w następujący sposób opisała inkryminowane zachowanie podsądnego w toku postępowania przygotowawczego: „ Moi koledzy z patrolu zmotoryzowanego podjęli interwencję, słyszałam jak mężczyzna, którym okazał się później B. B. krzyczał do M. B. „ kurwo jebana, choć to cię rozjebie” widziałam też jak szarpał M. za koszulę i jak odepchnął M. ( k.20). A. A. (2) zeznał zaś, że „ W awanturze brało udział dwóch mężczyzn. Pierwszy z nich miał około 200 cm wzrostu, trochę lepiej zbudowany włosy krótkie typu blond, ubrany w jasne trampki, spodenki jeansowe, krótkie, koszulę w kratkę… … W pewnym momencie zobaczyłem jak mężczyzna opisany jako pierwszy odepchnął sierż. M. B.. (k73).
To, że pozostali świadkowie biorący udział w zajściu nie zauważyli momentu naruszenia nietykalności cielesnej pokrzywdzonego nie podważa prawidłowości ustaleń Sądu Rejonowego. Całe zdarzenie miało charakter dynamiczny. Zachowanie podsądnego miało charakter nagły i krótkotrwały. Uwaga pozostałych świadków mogła w tym krótkim przedziale czasowym być skierowana w innym kierunku.
Całkowicie niezrozumiałe jest podważania przez obrońcę obecności ochroniarzy na miejscu zdarzenia. Wyżej wymienione osoby były zobowiązane do zapewniania bezpieczeństwa w lokalu (...)w P.. Ich obecność na miejscu zdarzenia i podjęcie interwencji w związku z zachowaniem podsądnego nie może zatem budzić żadnych zastrzeżeń.
Ustaleń Sądu Rejonowego nie podważa to, że przestępcze zachowanie podsądnego nie wynika bezpośrednio z monitoringu miejsca zdarzenia. Sąd I instancji słusznie zauważył, że nagranie nie obejmuje całości zajścia, a nadto nie było czytelne. Rzeczony dowód ani nie potwierdza, ani nie podważa winy podsądnego. Na sprawstwo oskarżonego wskazują jednoznacznie wskazane wyżej dowody osobowe.
Nie jest tak aby Sąd Rejonowy odtwarzając stan faktyczny w sposób nieprawidłowy wykorzystał dowód z notatki urzędowej. Sąd I instancji nie naruszył w żądnym stopniu zakazu z art. 174 k.p.k. zakazującego zastępowania treści zeznań, wyjaśnień treścią notatki. Zważyć należy, że w toku postępowania karnego odebrano oświadczenia dowodowe od świadków biorących udział w zajściu oraz od autora notatki i świadków w niej wskazanych. Organ orzekający jedynie pomocniczo zwrócił uwagę na treść notatki, wskazując na zgodność zeznań świadków z jej treścią. Tego rodzaju wykorzystanie dowodu z notatki przy ocenie zeznań świadków jest dopuszczalne.
Obrońca jest w błędzie sugerując, że oskarżony szarpiąc i odpychając policjanta, działał w sposób nieintencjonalny, w stanie paniki wywołanym użytym na miejscu zdarzenia gazem. Należy podkreślić, że zamiar, choć istnieje tylko w świadomości sprawcy, jest faktem psychologicznym. Podlega więc identycznemu dowodzeniu, jak okoliczności ze sfery przedmiotowej, z zastosowaniem odpowiednich zasad dowodzenia bądź wnioskowania. Jeśli sprawca nie wyraził swego zamiaru słowami, wnioskuje się o nim z okoliczności zdarzenia. Organ orzekający w oparciu o prawidłowe ustalenia faktyczne ów przestępczy zamiar dowiódł w stosunku do czynu przypisanego podsądnemu. Z okoliczności sprawy jednoznacznie wynika, że podsądny rozpoczął lżenie pokrzywdzonego wulgarnymi słowami, mając pełną świadomość z kim ma do czynienia. Policjanci, w tym pokrzywdzony byli umundurowani i wykonywali czynności zmierzające do zapewnienia spokoju zakłóconego przez oskarżonych. Co więcej, oskarżony rozpoczął inkryminowaną akcję przestępczą po wypowiedzeniu wulgaryzmów pod adresem policjantów przez skazanego A. A. (1). Agresja podsądnego eskalowała, aż do naruszenia nietykalności cielesnej jednego z policjantów. Trudno w tej sytuacji racjonalnie wywodzić, że podsądny nie działał w sposób umyślny.
Całkowicie bezzasadne jest zarzucanie Sądowi Rejonowemu, że nie rozważył w pisemnych motywach swojego uzasadnienia, jaki wpływ na przypisywane w wyroku zachowanie oskarżonego miało użycia gazu łzawiącego na miejscu zdarzenia. Z relacji procesowych świadków wynika, że doszło do użycia tego środka w celu obezwładnienia agresywnego oskarżonego, którego przemoc wobec policjantów i ochroniarzy narastała. Użycie wskazanego środka przymusu nastąpiło zatem po akcji przestępczej podjętej przez oskarżonego. Podsądny przed użyciem gazu w sposób świadomy zaatakował policjanta, poprzedzając ją lżeniem interweniujących funkcjonariuszy. Ewentualne ustalenie która z interweniujących osób użyła tego gazu nie ma znaczenia dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy
Obrońca błędnie wskazał również na obrazę art.4 k.p.k. Przepis art. 4, k.p.k. w ogóle nie może być samodzielną podstawą apelacji ponieważ formułuje on tylko zasady procesowe, których wysoki poziom abstrakcji normatywnej powoduje, że bez powiązania ich z konkretnymi przepisami prawa procesowego, " ucieleśniającymi" te wskazania ogólne, wykluczone jest posługiwanie się nimi w środku odwoławczym. ( vide: postanowienie z dnia 30 lipca 2008 r., II KK , LEX 448993).
Nie potwierdził się zarzut naruszenia reguły i n dubio pro reo. Dla oceny czy nie została naruszona zasada in dubio pro reo nie są miarodajne wątpliwości zgłoszone przez apelującego, ale to, czy orzekający w sprawie sąd rzeczywiście powziął lub powinien powziąć wątpliwości, co do treści ustaleń faktycznych, a wobec braku możliwości ich wyjaśnienia rozstrzygnął je na niekorzyść oskarżonego ( vide: postanowienie SN z dnia 26 lipca 2007 r., IV KK 175/07, OSNKW 2007 nr.1, poz.1738). W niniejszej sprawie, nie można mówić o obrazie art.5 § 2kpk, gdyż Sąd Rejonowy poczynił kategoryczne ustalenia faktyczne, a zatem ewentualne zastrzeżenia mogą być rozstrzygane na płaszczyźnie respektowania przez Sąd Rejonowy dyrektywy swobodnej oceny dowodów wynikającej z art.7 k.p.k. W świetle realiów dowodowych, wersja forsowana przez podsądnego została w sposób skuteczny zakwestionowana. Nie sposób przeto odpowiedzialnie twierdzić o występowaniu dwóch konkurujących i nierozstrzygalnych wersjach zdarzeń, co miałoby obligować organ orzekający do postąpienia wedle reguły in dubio pro reo.
Sąd Okręgowy nie znalazł żadnych podstaw do merytorycznej ingerencji w orzeczenie poprzez złagodzenie orzeczonej represji prawnokarnej.
W ocenie Sądu Okręgowego, kara 5 miesięcy pozbawienia wolności stanowi sprawiedliwą odpłatę za wyrządzone zło. Sąd Rejonowy kształtując ją, utrzymał się w granicach sądowego wymiaru kary, poprawnie szacując stopień winy i społecznej szkodliwości popełnionych przestępstw. Uzasadnienie wymiaru tych sankcji nie budzi zastrzeżeń. Wymaga zaakcentowania, że w niniejszej sprawie dominowały okoliczności obciążające, które przesądziły o rodzaju i stopniu dolegliwości wymierzonej kary. Mając na uwadze niekorzystny dla oskarżonego bilans okoliczności łagodzących i obciążających, szczególny nacisk należało położyć na dyrektywę prewencji indywidualnej w jej aspekcie represyjnym, czemu Sąd Rejonowy dał wyraz orzekając karę bezwzględną pozbawienia wolności. Oskarżony zachowywał się w sposób agresywny i groźny wobec pokrzywdzonego podejmującego czynności jako policjant.
Także względy prewencji generalnej przemawiają za zdecydowanym sankcjonowaniem podobnych zachowań. Niestety coraz częściej dochodzi do aktów agresji wobec policjantów wykonujących swoje rutynowe obowiązki. Z tych powodów, wymiar sprawiedliwości zobowiązany jest do dotkliwego karania sprawców tego rodzaju przestępstw.
Co istotne, podsądny jawi się jako osoba, która z popełnienia przestępstw uczynił sobie sposób na życie. Oskarżony był skazany za dopuszczanie się groźnych przestępstw przeciwko mieniu i odbywał karę pozbawienia wolności. B. B. popełnił przypisane mu przestępstwo znajdując się na przepustce z Aresztu Śledczego. Z tego powodu należy oddziaływać na jego postawę oskarżonego jedynie poprzez stosowanie kar izolacyjnych.
Słusznie również Sąd Rejonowy uznał, że oskarżony jako osoba zdrowa i młoda ma możliwości zwrotu Skarbowi Państwa wyłożonych kosztów niniejszego postępowania karnego. Po odbyciu przez niego orzeczonej kary, nic nie stoi na przeszkodzie aby podjął on pracę i wypełnił nałożone na niego tym wyrokiem zobowiązania finansowe. Sąd odwoławczy nie dopatruje się żadnych racjonalnych przesłanek, które nakazywałyby tymi kosztami obarczać nasze społeczeństwo. Okoliczność, że w toku postępowania został oskarżonemu wyznaczony obrońca z urzędu, nie stoi w sprzeczności z powyższym rozumowaniem. B. B. jako oskarżony potrzebował niezwłocznie pomocy prawnej celem obrony swoich praw. Natomiast po prawomocnym zakończeniu postępowania karnego, koszty postępowania może zwrócić jednorazowo lub ubiegając się o rozłożenie tych należności na raty i tym samym istotnie przedłużyć okres ich spłaty.
Na podstawie art. 626 k.p.k., art. 636 k.p.k., art. 1, art. 2 ust. 1 pkt 3 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 roku o opłatach w sprawach karnych zasądził od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa wyłożone koszty postępowania w kwocie 536,60 zł i wymierzył opłatę za II instancję w kwocie 180 zł.
Sąd Okręgowy nie znalazł podstaw, aby zwolnić oskarżonego od zapłaty kosztów sądowych. Oskarżony jest osobą bardzo młodą, która może przy odpowiednim trudzie zgromadzić środki na zapłatę kosztów postępowania. Jest osobą zdrową i nie posiada nikogo na utrzymaniu.
Mając na uwadze Sąd Okręgowy:
I. zaskarżony wyrok utrzymał w mocy,
II. zasądził od Skarbu Państwa na rzecz adw. D. B. kwoty 516,60 zł ( w tym VAT) tytułem wynagrodzenia za pomoc prawną udzieloną oskarżonemu w postępowaniu odwoławczym,
III. zasądził od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa wyłożone koszty postępowania w kwocie 536,60 zł i wymierzył opłatę za II instancję w kwocie 180 zł.
SSO Leszek Matuszewski SSO Sławomir Jęksa SSO Ewa Taberska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Poznaniu
Osoba, która wytworzyła informację: Sławomir Jęksa, Ewa Taberska
Data wytworzenia informacji: