Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

IV Ka 813/14 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Poznaniu z 2014-10-20

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 20 pażdziernika.2014r.

Sąd Okręgowy w Poznaniu w IV Wydziale Karnym Odwoławczym w składzie:

Przewodniczący SSO Leszek Matuszewski

Protokolant: prot. sąd. N. K.

po rozpoznaniu w dniu 20.10.2014r. sprawy B. N. obwinionego o popełnienie wykroczenia z art. 97 kw i inne, na skutek apelacji wniesionej przez obrońcę obwinionego od wyroku Sądu Rejonowego w Szamotułach – VIII Zamiejscowy Wydział Karny z siedzibą w O. z dnia 22.05.2014r., sygn. akt VIIIW 512/13

1.  Zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że przyjmuje, że przypisane zachowanie B. N. wyczerpało znamiona wykroczenia z art. 97 kw w zw. z art. 49 ust 2 pkt 1 ustawy z dnia 20.06.1997r prawa o ruchu drogowym,

2.  w pozostałym zakresie utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok,

3.  zasądza od obwinionego na rzecz Skarbu Państwa zryczałtowane koszty postępowania odwoławczego w kwocie 50 zł i wymierza opłatę za II instancję w kwocie 30 zł .

L. M.

UZASADNIENIE

Sąd Rejonowy w Szamotułach w VIII Zamiejscowym Wydziale Karnym z siedzibą w O., wyrokiem z dnia 22 maja 2014 roku, sygn. akt VIII W 512/13 uniewinnił podsądnego M. N. od zarzutu, że w dniu 6 sierpnia 2013 roku, około godziny 9:35 w miejscowości R. przy ul. (...) na drodze publicznej nr (...) na wysokości działki nr (...) w sposób złośliwy nieprawidłowy zaparkował samochód osobowy marki A. o nr rej. (...) uniemożliwiając tym wjazd na posesję należącą do Ł. W., tj. od wykroczenia z art. 97 k.w. w związku z art. 49 ust. 2 pkt 2 Prawa o Ruchu Drogowym.

W tym samym wyroku, uznano obwinionego B. N. za winnego tego, że w dniu 6 sierpnia 2013 roku około godziny 9:35 w R. przy ulicy (...) przy drodze publicznej nr (...) na wysokości działki nr (...) w sposób złośliwy nieprawidłowo zaparkował samochód osobowy marki V. (...) o nr rej. (...) uniemożliwiając tym wjazd na posesję należącą do Ł. W. tj. wykroczenia z art. 97 k.w. i za to na podstawie powołanego przepisu wymierzył mu karę 300 złotych grzywny.

Na podstawie art. 118 § 1 k.p.s.w., art.118 §2 k.p.s.w., §1 pkt 1 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 10 października 2001 roku w sprawie wysokości zryczałtowanych wydatków postępowania oraz wysokości opłaty za wniesienie wniosku o wznowienie postępowania w sprawach o wykroczenia oraz art.1, art.3 ust. 1 w związku z art. 21 pkt 2 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 roku, obciążono obwinionego B. N. zryczałtowanymi wydatkami postępowania w kwocie 100 złotych oraz wymierzono mu opłatę w wysokości 30 złotych w pozostałej części kosztami postępowania obciążono Skarb Państwa.

Z przedmiotowym wyrokiem nie zgodził się obrońca obwinionego B. N. , zaskarżając wyrok w całości. Autor apelacji zarzucił wyrokowi:

1.  obrazę przepisów prawa materialnego tj. art. 49 ust. 2 pkt 2 Prawa o Ruchu Drogowym polegająca na jego błędnym zastosowaniu przy ustaleniu przez Sąd, iż nieprawidłowe zaparkowanie pojazdu przez obwinionego uniemożliwiało wjazd na sąsiednią posesję w sytuacji, gdy wykroczenie określone w zastosowanym przez Sąd przepisie dotyczy sytuacji odmiennych, w których nieprawidłowy postój pojazdu uniemożliwia dostęp do innego prawidłowo zaparkowanego pojazdu lub wyjazd tego pojazdu;

2.  błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę wyroku, a mający wpływ na jego treść, polegający na przyjęciu w oparciu o zeznania Ł. W. i funkcjonariuszy Policji, że postój pojazdu obwinionego uniemożliwiał wjazd na sąsiadującą posesję, w sytuacji braku poczynienia przez Sąd obiektywnych ustaleń w tym zakresie i zaprzeczenia jej wersji wydarzeń przez obwinionych.

Autor apelacji wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uniewinnienie podsądnego, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja obrońcy obwinionego B. N. okazała się tylko o tyle konieczna, że doprowadziła do uzupełnienia kwalifikacji prawnej zachowania przypisanego podsądnemu. Wywody skarżącego kwestionujące winę i sprawstwo podsądnego są zaś bezzasadne i to w stopniu oczywistym.

Na wstępie należy podkreślić, że Sąd Rejonowy poczynił prawidłowe ustalenia faktyczne. Ocena materiału dowodowego dokonana przez Sąd I instancji nie wykazuje błędów logicznych i nie wykracza poza ramy swobodnej oceny dowodów, chronionej art. 7 k.p.k. w związku z art.8 k.p.s.w. Przedmiotem rozważań organu orzekającego były dowody zarówno na korzyść obwinionego, jak i wszelkie dowody im przeciwne i wszystkie one zostały ocenione zgodnie z zasadami logicznego rozumowania, wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego, z uwzględnieniem zasad wynikających z art. 410 k.p.k. związku z art.82 § 1 k.p.s.w. Ocena ujawnionych dowodów spełnia kryteria sądowej swobody oceny materiału dowodowego. Zastrzeżenia Sądu odwoławczego wzbudza zaś kwalifikacja prawna czynu przypisanego B. N., o czym w szerzej w dalszej części niniejszego uzasadnienia.

Już na wstępie należy zwrócić uwagę na błąd apelacji polegający na sformułowaniu jednocześnie zarzutu obrazy prawa materialnego i błędu w ustaleniach faktycznych ( k.134, s. 2 apelacji). Jest poza sporem, że zarzut obrazy prawa materialnego wolno formułować dopiero wówczas gdy nie kwestionuje się ustaleń faktycznych.

Wbrew twierdzeniom apelującego, zarówno wina, jak i sprawstwo podsądnego zostały wykazane w postępowaniu rozpoznawczym ponad wszelką wątpliwość. Na to, że obwiniony wypełnił swoim zachowaniem znamiona inkryminowanego wskazują wypowiedzi procesowe pokrzywdzonego Ł. W. ( k.49-51), dokumentacja fotograficzna ( k.40-44), a także relacje procesowe interweniujących funkcjonariuszy- I. K. i R. K. ( k.93-101). Z tych dowodów wyłaniają się jednoznacznie zachowanie obwinionego, polegająca na zablokowaniu drogi do posesji.

Żadnych zastrzeżeń Sądu odwoławczego nie wzbudza ocena wypowiedzi procesowych Ł. W.. Organ wyrokujący w sprawie słusznie uznał je za wiarygodne i w oparciu o nie odtworzył stan faktyczny w niniejszej sprawie. Prawdą jest, że wyżej wymieniona osoba jest poważnie skonfliktowana z obwinionym i miała teoretycznie interes osobisty w pomawianiu go. Jednakże twierdzenia pokrzywdzonego o inkryminowanym zachowaniu obwinionego znajdują umocowanie w obiektywnym dowodzie w postaci bogatej dokumentacji zdjęciowej wykonanej na miejscu zdarzenia, a także zeznaniach interweniujących policjantów. Wbrew sugestiom obrońcy, policjanci w swojej ocenie nieprawidłowości zachowania podsądnego „ wcale nie opierali się przede wszystkim na relacji rzeczonego świadka” ( s.4 uzasadnienia apelacji). Z relacji policjantów zgodnie wynika, że widzieli jak B. N. parkuje swój samochód i to w taki sposób, który w ich ocenie uniemożliwiał wjazd innym pojazdom na teren posesji pokrzywdzonego. R. K. oświadczył, że” Pamiętam, że pojawił się któryś z obwinionych i odjechał tym pojazdem, ale drugi z panów podjechał na to miejsce innym pojazdem. Pamiętam, że na miejsce zdarzenia została wezwana pomoc drogowa. Jak już przyjechała, to ten samochód został przepakowany tak, że ciężarówki mogły wjechać. My rozmawialiśmy z obecnymi panami, że jak ten samochód nie zostanie przepakowany, to zostanie odholowany i myślę, że to spowodowało jego przeparkowanie ( k.83). I. K. zeznała z kolei, że „ Udaliśmy się w miejsce, gdzie stał zaparkowany pojazd. Rzeczywiście ten samochód stał tak, że wjazd samochodu ciężarowego bez zarysowania lakieru byłby niemożliwy. Następnie udaliśmy się do, nie pamiętam miejscowości, ale tam miała przebywać właścicielka pojazdu. Właścicielki nie było, był pan też o nazwisku N., ale imienia nie pamiętam. Ponieważ oświadczył, że miało z tą panią kontakt telefoniczny, poprosiliśmy go, żeby poprosił tę panią o przestawienie samochodu. Następnie wróciliśmy z powrotem na ul. (...). Wówczas przy samochodzie pojawiło się 2 mężczyzn panów N., jeden z nich wsiadł do samochodu A. i odjechał z miejsca. Wcześniej poinformowaliśmy ich, że ten samochód stoi nieprawidłowo. W to miejsce wjechał drugi z panów samochodem V. (...). Po pouczeniu również, że zaparkował nieprawidłowo odpowiedział, że pan W. powinien sobie zrobić wjazd na działkę z drugiej strony i obaj oddalili się z miejsca ( k.83). Sąd odwoławczy nie znalazł żadnych racjonalnych powodów, dla których świadkowie mieliby pomawiać podsądnego o zachowanie, którego nie podjął. Takich powodów nie wskazał w swojej apelacji również obrońca. Rozumowanie obrońcy całkowicie abstrahuje zatem od realiów dowodowych niniejszej sprawy i jako takie nie mogło zyskać akceptacji Sądu II instancji.

Niczego nie zmienia to, że policjanci, składając zeznania na rozprawie głównej nie potrafili wskazać, czy istniała jakaś inna możliwość wjazdu na teren posesji pokrzywdzonego. Świadkowie składali zeznania w dniu 13 stycznia 2014 roku po upływie kilku miesięcy od zdarzenia mającego miejsce w dniu 6 sierpnia 2013 roku. Funkcjonariusze Policji nie musieli pamiętać dokładnie topografii terenu, w szczególności, tego, czy można wjechać w inny sposób na teren posesji. Co istotne, świadek J. K., kierowca znający topografię posesji pokrzywdzonego z racji wożenia na jej teren materiałów budowlanych, niezwiązany z żadną ze stron postępowania, zeznał, że „ nie można było z żadnej strony wjechać na ta posesję. To była miękka droga, pole, groziło to zawieszeniem samochodu ( k.119). Wiem, że gdyby nie stał ten samochód ( A., na którego miejscu stanął V., kierowany przez obwinionego -dopisek Sądu Okręgowego ), to ja wjechałbym na tę budowę. Ja wyszedłem z samochodu oceniłem sytuację czy jestem w stanie wjechać. Gdybym wjeżdżał na siłę, to penie uszkodziłbym samochód swój i tego pana ( k.119). Także doświadczenie życiowe wskazuje, że bezpieczny i normalny wjazd ciężarówek na teren działek budowlanych, usytuowanych tak, jak działka pokrzywdzonego, jest możliwy poprzez wjazd z drogi publicznej.

Niczego istotnie nie zmienia to, że policjanci w dniu 6 sierpnia 2013 roku nie nałożyli na podsądnego mandatu. Sąd odwoławczy przypomina, że zgodnie z przepisem art. 97 §1 k.p.s.w. W postępowaniu mandatowym, jeżeli ustawa nie stanowi inaczej, funkcjonariusz uprawniony do nakładania grzywny w drodze mandatu karnego może ją nałożyć jedynie, gdy:

1)schwytano sprawcę wykroczenia na gorącym uczynku lub bezpośrednio po popełnieniu wykroczenia,

2)stwierdzi popełnienie wykroczenia naocznie pod nieobecność sprawcy, a nie zachodzi wątpliwość co do sprawcy czynu,

3)stwierdzi popełnienie wykroczenia za pomocą przyrządu kontrolno-pomiarowego lub urządzenia rejestrującego, a sprawca nie został schwytany na gorącym uczynku lub bezpośrednio potem, i nie zachodzi wątpliwość co do sprawcy czynu

- w tym także, w razie potrzeby, po przeprowadzeniu w niezbędnym zakresie czynności wyjaśniających, podjętych niezwłocznie po ujawnieniu wykroczenia.

W realiach niniejszej sprawy, odstąpienie od ukarania mandatem i skierowanie wniosku o ukaranie jest zupełnie zrozumiałe i nie wynika z wątpliwości policjantów, co do sprawstwa obwinionego. Z relacji procesowej interweniującej policjantki wynika że obwiniony zignorował polecenia interweniujących funkcjonariuszy i odszedł do swojego domu. Samochód odholował dopiero S. N. i to wobec groźby poniesienia kosztów holowania pojazdów. Obwiniony wyrażał zatem wobec poleceń policjantów skrajnie lekceważącą postawę i nie chciał w ogóle z nimi rozmawiać. Wobec tego rodzaju skrajnie negatywnej postawy obwinionego, podjęcie decyzji o skierowaniu wniosku o ukaraniu, zamiast ukaraniu mandatem na miejscu zdarzenia, jest racjonalne.

Pozbawione znaczenia są twierdzenia obrońcy, opierające się na „ nieoficjalnych informacjach” o skierowaniu wniosku o ukaranie z powodu koniecznością zapłaty uiszczenia kosztów związanych z holowaniem pojazdów. W toku przewodu sądowego, twierdzenia oskarżyciela publicznego o popełnieniu przez obwinionego inkryminowanego wykroczenia znalazły potwierdzenia. Z notatki urzędowej sporządzonej przez policjantkę I. K. wynika, że nie wymaga ono potwierdzenia przybycia holownika na miejsce i nie będzie egzekwować kosztów z tym związanych (k.1.).

Wbrew temu, co sugeruje obrońca, dla ustalenia, że pojazd podsądnego zablokował wjazd do posesji pokrzywdzonego, nie zachodziła konieczność przeprowadzanie dowodu z opinii biegłego. Sąd Rejonowy miał do czynienia ze stosunkowo prostą sytuacją drogową, polegającą na zablokowaniu wjazdu przez samochód osobowy obwinionego, na teren działki budowlanej. Ustalenie, czy w tych okolicznościach samochód może utrudnić wjazd na teren posesji było wystarczające w oparciu o zupełnie elementarną wiedzę. W toku postępowania rozpoznawczego, zgromadzono wystarczający materiał dowodowy w postaci zdjęć oraz zeznań świadków , aby tego rodzaju ustalenia poczynić.

Sąd odwoławczy uzupełnił ocenę prawną zachowania podsądnego. Wbrew temu, co sugeruje obrońca, błąd Sądu Rejonowego nie polegał na uznaniu, że czyn podsądnego wypełnia znamiona wykroczenia określonego w art. 49 ust. 2 pkt 2 Prawo o ruchu drogowym, lecz na tym, iż nie wskazał w ogóle przepisu precyzującego, przeciwko jakim przepisom ruchu drogowego wykroczył obwiniony ( k.121). Sąd odwoławczy przypomina, że przepis art. 97 k.w. ma charakter tzw. przepisu blankietowego, odsyła bowiem do przepisów spoza kodeksu wykroczeń i jest przepisem dopełniającym, ale nie zastępczym, ( wyrok SN z dnia 11 października 2000 r., IV KKN 250/00, Prok. i Pr.-wkł. 2001, nr 4, poz. 19, ). Z tego powodu Sąd odwoławczy uzupełnił kwalifikację prawną czynu przypisanego podsądnego o przywołanie przepisu art. 49 ust. 2 pkt 1 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 roku Prawa o ruchu drogowym, który zakazuje postoju w miejscu utrudniającym wjazd lub wyjazd, w szczególności do i z bramy, garażu, parkingu lub wnęki postojowej, który to zakaz naruszył obwiniony.

Sąd odwoławczy w pełni akceptuje sankcję majątkową 300 złotych wymierzoną podsądnemu. Powyższa kara stanowi sprawiedliwą odpłatę za bezprawie wyrządzone przez obwinionego. Jest ona adekwatna do stopnia karygodności jego czynu i zawinienia, a nadto uwzględnia jego sytuację majątkową i osobistą. Podsądny w sposób złośliwy udaremniał pokrzywdzonemu wykonywanie prac na należącej do niego działce. Doskonale zdawał sobie sprawę z uciążliwości, jakie stwarza jego zachowanie. Co więcej, B. N. działał w sposób zuchwały na oczach interweniujących policjantów. Nadto względy prewencji generalnej przemawiają za stanowczym sankcjonowaniem tego rodzaju dokuczliwych zachowań wynikających ze sporów sąsiedzkich.

Sąd odwoławczy zasądził od obwinionego na rzecz Skarbu Państwa zryczałtowane koszty postępowania w kwocie 50 złotych i wymierzył opłatę za II instancję w kwocie 30 złotych.

Mając na uwadze powyższe Sąd Okręgowy:

1.  zmienił zaskarżony wyrok w ten sposób, że przyjął, ze przypisane zachowanie B. N. wyczerpało znamiona wykroczenia z art. 97 k.w. w związku z art. 49 ust. 2 pkt 1 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 roku prawa o ruchu drogowym,

2.  w pozostałym zakresie utrzymał w mocy zaskarżony wyrok,

3.  zasądził od obwinionego na rzecz Skarbu Państwa zryczałtowane koszty postępowania w kwocie 50 złotych i wymierzył opłatę za II instancję w kwocie 30 złotych.

SSO Leszek Matuszewski

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Daria Mielcarek-Gadzińska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Poznaniu
Osoba, która wytworzyła informację:  Leszek Matuszewski
Data wytworzenia informacji: