Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

IV Ka 1202/18 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Poznaniu z 2019-02-25

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 25 lutego 2019 r.

Sąd Okręgowy w Poznaniu IV Wydział Karny – Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący: SSO Hanna Bartkowiak (spr.)

Sędziowie: SSO Leszek Matuszewski

SSO Dariusz Śliwiński

Protokolant: st. prot. sąd. B. G.

przy udziale Prokuratora Prokuratury Okręgowej w Poznaniu J. D.

po rozpoznaniu w dniu 14 lutego 2019 r.

sprawy A. P. (1)

oskarżonej z art. 284 § 1 kk w zw. z art. 12 kk

na skutek apelacji wniesionych przez prokuratora i obrońcę oskarżonej

od wyroku Sądu Rejonowego w Szamotułach

z dnia 27 sierpnia 2018 r., sygn. akt II K 642/17

1.  Zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że uniewinnia oskarżoną od popełnienia zarzucanego jej przestępstwa z art. 284 § 1 kk w związku z art.12 kk.

2.  Zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adw. J. W. kwotę 516,60 zł (w tym VAT) tytułem zwrotu kosztów nieopłaconej obrony udzielonej z urzędu w postępowaniu odwoławczym.

3.  Kosztami procesu obciąża Skarb Państwa.

D. Ś. H. L. M.

UZASADNIENIE

Subsydiarnym aktem oskarżenia A. P. (1) została oskarżona o to, że w dniu 2 grudnia 2016 r. w K. i w M. w powiecie (...), działając z góry powziętym zamiarem w krótkich odstępach czasu, wielokrotnie, przy użyciu karty bankomatowej wypłaciła z konta bankowego nr (...), do którego była upoważniona pieniądze w łącznej kwocie 40 000 zł, pochodzące z otrzymanego przez oskarżyciela subsydiarnego zachowku, które to następnie przywłaszczyła, tj. przestępstwo z art. 284 § 1 kk w zw. z art. 12 kk.

Sąd Rejonowy w Szamotułach wyrokiem z dnia 27 sierpnia 2018 r. wydanym w sprawie o sygn. akt II K 642/17 uznał oskarżoną A. P. (1) za winną tego, że w dniu 2 grudnia 2016 r. w K. i w M. w powiecie (...), działając z góry powziętym zamiarem w krótkich odstępach czasu wielokrotnie przy użyciu karty bankomatowej wypłaciła z konta bankowego nr (...), do którego była upoważniona pieniądze w łącznej kwocie 40 000 zł, które w części pochodziły z otrzymanego przez M. P. zachowku, którą to kwotę następnie przywłaszczyła na szkodę M. P., tj. przestępstwa z art. 284 § 1 kk w zw. z art. 12 kk i za to na podstawie art. 284 § 1 kk wymierzył jej karę 1 roku pozbawienia wolności.

Na podstawie art. 69 § 1 i 2 kk i art. 70 § 1 kk wykonanie orzeczonej kary pozbawienia wolności Sąd warunkowo zawiesił na okres 2 lat próby.

W oparciu o art. 72 § 1 pkt 1 kk Sąd zobowiązał oskarżoną do informowania kuratora o przebiegu okresu próby co 6 miesięcy listem poleconym.

Stosując art. 46 § 1 kk Sąd orzekł od oskarżonej A. P. (1) na rzecz pokrzywdzonego – oskarżyciela subsydiarnego M. P. kwotę 40 000 zł.

Ponadto Sąd zasądził od Skarbu Państwa na rzecz adw. J. W. zwrot kosztów obrony udzielonej oskarżonej z urzędu oraz zwolnił podsądną z obowiązku zwrotu Skarbowi Państwa kosztów sądowych (k. 162-163).

Powyższe orzeczenie zaskarżyli: oskarżyciel publiczny na korzyść oskarżonej oraz obrońca podsądnej w całości.

Prokurator zgłosił zarzut błędu w ustaleniach faktycznych polegający na jednostronnej i wybiórczej ocenie zebranego materiału dowodowego. W rzeczywistości był to zarzut obrazy prawa procesowego, tj. art. 7 kpk i jako taki został on potraktowany przez Sąd odwoławczy.

Prokurator wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uniewinnienie oskarżonej od zarzucanego jej czynu (k. 179-182).

Z kolei obrońca oskarżonej podniósł zarzuty błędu w ustaleniach faktycznych polegające na: przyjęciu, że wypłacając środki finansowe ze wspólnego rachunku bankowego A. P. (1) działała wbrew woli pokrzywdzonego oraz uznaniu, że oskarżona miała świadomość przynależności pieniędzy pochodzących z zachowku po E. P. do odrębnego majątku oskarżyciela subsydiarnego.

Wskazując w ten sposób obrońca wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uniewinnienie oskarżonej od zarzucanego jej czynu (k. 190-195).

Pełnomocnik oskarżyciela subsydiarnego wniósł odpowiedź na apelację obrońcy oraz prokuratora. Wskazał na niezasadność zarówno zarzutów podniesionych przez obrońcę, jak i oskarżyciela publicznego. W konkluzji pełnomocnik wniósł o nieuwzględnienie obu apelacji oraz utrzymanie w mocy zaskarżonego wyroku (k. 230-235)

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Obie apelacje okazały się skuteczne. Natomiast to głównie środek odwoławczy wniesiony przez obrońcę oskarżonej doprowadził do wnioskowanej przez obu apelujących zmiany zaskarżonego orzeczenia i uniewinnienie podsądnej od popełnienia zarzucanego jej czynu.

Przed odniesieniem się do konkretnych zarzutów apelacyjnych Sąd Okręgowy będąc do tego ustawowo zobligowany, zbadał czy nie wystąpiły uchybienia, o których mowa w art. 439 kpk i art. 440 kpk, powodujące konieczność ingerencji w zaskarżony wyrok niezależnie od granic zaskarżenia i podniesionych zarzutów, po czym stwierdził, że w sprawie nie ujawniły się żadne takie nadzwyczajne przyczyny odwoławcze.

Przed odniesieniem się do zarzutów błędu w ustaleniach faktycznych podniesionych w apelacji obrońcy oskarżonej Sąd Okręgowy uznał za zasadne podkreślenie, że Sąd Rejonowy dokonał w zasadzie prawidłowych ustaleń faktycznych odnośnie przebiegu zdarzenia objętego aktem oskarżenia. Problematyczne okazało się natomiast ustalenie świadomości A. P. (1) co do przynależności pieniędzy otrzymanych tytułem zachowku po E. P. do majątku odrębnego M. P.. W tym zakresie oba skarżące podmioty podniosły zastrzeżenia odnośnie dokonanej przez Sąd Rejonowy oceny dowodowej, oceny która poprzedzała ustalenie, że oskarżona miała świadomość pochodzenia podejmowanych przez nią pieniędzy z majątku odrębnego męża. Kontrola instancyjna zaskarżonego orzeczenia doprowadziła Sąd Okręgowy do ostatecznego wniosku, że rację miał apelujący obrońca wskazując na usprawiedliwiony brak świadomości swojej klientki w tej kwestii. Zgromadzony w niniejszej sprawie materiał dowodowy nie pozwalał bowiem na niebudzące wątpliwości wskazanie, że A. P. (1) w momencie wypłacania pieniędzy z konta wiedziała, że wpłacona na rachunek bankowy w dniu 7 września 2016 r. kwota 45 000 zł stanowi majątek odrębny jej męża M. P., którym nie miała prawa dysponować.

Konieczne w tym miejscu jest wyjaśnienie, że zgodnie z art. 31 § 1 krio z chwilą zawarcia małżeństwa, z mocy ustawy powstaje między małżonkami wspólność majątkowa. W związku z tym wszelkie przedmioty nabyte w trakcie trwania związku małżeńskiego wchodzą w skład majątku wspólnego. Przedmioty, prawa i wierzytelności zaliczane do majątku odrębnego każdego z małżonków są enumeratywnie wymienione w zamkniętym katalogu wynikającym z przepisu art. 33 krio. Zgodnie z punktem drugim tego ostatnio wskazanego przepisu, do majątku odrębnego małżonka zalicza się przedmioty majątkowe nabyte przez dziedziczenie, zapis lub darowiznę, chyba że spadkodawca lub darczyńca postanowił inaczej. Z literalnego brzmienia przywołanego przepisu nie można wywnioskować, czy środki finansowe pochodzące z zachowku są elementem majątku osobistego małżonka, czy też nie. Dopiero wiedza prawnicza i analiza opracowań kodeksu rodzinnego i opiekuńczego pozwala na stwierdzenie, że omawiany przepis znajduje również zastosowanie w odniesieniu do przysługującego małżonkowi zachowku ( E. Skowrońska-Bocian, [w:] Wierciński, Komentarz Kodeks Rodzinny i Opiekuńczy, s. 215, LexisNexis 2014). Mając na względzie powyższe należało uznać, że A. P. (1), nieposiadająca wykształcenia prawniczego oraz odpowiedniej wiedzy o regulacjach kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, mogła rzeczywiście nie mieć świadomości, że przekazana na rachunek bankowy, do którego posiadała upoważnienie, kwota 45 000 zł pochodząca z zachowku po E. P. (teść oskarżonej) stanowi odrębny majątek jej męża M. P.. Jak wskazano wyżej, zapis art. 33 krio nie jest jasny dla każdego (nie stanowi wprost o zachowku) i przeciętny obywatel nawet po zaznajomieniu się z tą normą prawną może nie wiedzieć, że środki pochodzące z zachowku po zmarłym należą wyłącznie do majątku osobistego danego małżonka. Nie bez znaczenia dla oceny zachowania A. P. (1) pozostaje fakt, że przed podjęciem pieniędzy z rachunku bankowego prowadzonego na rzecz jej męża, a do którego miała upoważnienie, zasięgnęła ona porady prawnika. Z jej niezakwestionowanych w tym zakresie wyjaśnień (k. 47v akt (...)w zw. z k. 116) wynikało, że uzyskała poradę, iż kwotę zgromadzoną na koncie może podzielić na cztery części i wypłacić trzy części (swoją i dwóch córek, które zabrała ze sobą wyprowadzając się ze wspólnego mieszkania). Aktualnie nie sposób ustalić jakie informacje oskarżona przekazała prawnikowi zasięgając jego porady. Niemniej jednak wskazania prawnika utwierdziły podsądną w przekonaniu, że ma prawo wypłacić z konta ¾ tego co się na nim znajduje, tj. część swoją i córek, z którymi odeszła w dniu 2 grudnia 2016 r. Z powyższego wynika, że A. P. (1) przed dokonaniem wypłat szukała porady osoby posiadającej wiedzę prawniczą i na tą drogą uzyskanych informacjach się opierała zabierając ze wspólnego konta 40 000 zł, a pozostawiając na nim 12 000 zł. Działała więc ona w ocenie Sądu odwoławczego w usprawiedliwionej nieświadomości bezprawności swojego czynu w rozumieniu art. 30 kk.

Warto w tym miejscu przypomnieć, że przepis art. 30 kk dotyczy nieświadomości bezprawności czynu, a więc błędu co do prawa ( error iuris). Bezprawność jest bowiem kryterium oceniającym wartość zachowania z punktu widzenia prawa (zob. A. Grześkowiak, w: Grześkowiak (red.), Prawo karne, s. 77). Zachodzi on, gdy sprawca nie uświadamia sobie bezprawności czynu, myli się zatem co do jego prawnej oceny, sądząc, że jest zgodny z prawem (zob. Z. Ćwiąkalski, Błąd co do bezprawności, s. 67). Sprawca pozostaje więc w nieświadomości bezprawności swojego czynu. W sytuacji błędu co do prawa sprawca ma świadomość ustawowych znamion czynu, jednak sądzi, że nie jest on czynem bezprawnym. W sytuacji kiedy błąd sprawcy jest usprawiedliwiony wyłącza on jego winę. Trzeba przy tym pamiętać, że błędne przekonanie, iż popełniany czyn zabroniony nie cechuje się bezprawnością, jest usprawiedliwione wówczas, kiedy sprawcy nie można zarzucić, że gdyby dochował należytej staranności, to dokonałby właściwiej oceny prawnej tego czynu i tym samym uniknąłby błędu. Organ procesowy, czyniąc ustalenia w tym zakresie, powinien przeanalizować całokształt czynników (obiektywnych i subiektywnych), które mogły mieć wpływ na kształtowanie się owego błędnego przekonania ( por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 marca 1974 r., I KR 362/73, OSPiKA 1975, Nr 4, poz. 79). Trzeba również mieć na uwadze, że nie ma powszechnego obowiązku znajomości przepisów prawa. Byłby on zresztą niemożliwy do wykonania, biorąc pod uwagę ogromną liczbę obowiązujących aktów prawnych i ich nieustanne nowelizacje. Nie można zatem wymagać od każdego człowieka, aby przed podjęciem określonych czynności upewniał się, czy nie pozostają one w sprzeczności z obowiązującymi zakazami lub nakazami ( R. Stefański (red.), Kodeks karny. Komentarz, Warszawa, 2018, Legalis).

Przenosząc powyższe rozważania prawne na grunt przedmiotowej sprawy Sąd Okręgowy stwierdził, że A. P. (1) podjęła zarzucane jej zachowania działając w usprawiedliwionej nieświadomości ich bezprawności. Jak już była mowa wyżej, oskarżona nie dysponując odpowiednią wiedzą prawniczą zasięgnęła porady specjalisty (prawnika) i opierając się na jego opinii podjęła z rachunku bankowego kwotę 40 000 zł w przekonaniu, że rozstając się z mężem pieniądze w tej wysokości może wypłacić, na potrzeby swoje oraz córek. Zdaniem Sądu Okręgowego oskarżona mogła nie mieć świadomości, że pieniądze w kwocie 45 000 zł pochodzące z zachowku po zmarłym teściu E. P. stanowią odrębny majątek jej męża (syn zmarłego) i nie może ona swobodnie dysponować tymi środkami finansowymi. Z uwagi na powyższe okoliczności błędem było przypisanie podsądnej winy i skazanie jej za zarzucone jej przestępstwo z art. 284 § 1 kk w zw. z art. 12 kk. Do tożsamego wniosku doprowadziły Sąd odwoławczy rozważania na temat bezprawności pobrania przez oskarżoną z konta środków finansowych, nie będących zachowkiem. Należało je poczynić, skoro Sąd Rejonowy przypisując oskarżonej sprawstwo wskazał, że przywłaszczone pieniądze w części pochodziły z otrzymanego przez M. P. zachowku. Trzeba jednak wskazać na bezzasadność stanowiska obrońcy, który w swoim środku odwoławczym podnosił, że błędne było ustalenie Sądu I instancji, iż podsądna wypłacając pieniądze z konta bankowego działała wbrew woli oskarżyciela subsydiarnego. Rację miał apelujący o tyle, że A. P. (1) rzeczywiście posiadała upoważnienie do rachunku bankowego swojego męża M. P., a także, iż czasami, za wiedzą męża korzystała z jego karty bankomatowej oraz znała (...) do tej karty. Niemniej jednak powyższe okoliczności nie implikują uznania, że oskarżyciel subsydiarny upoważniając żonę do swojego rachunku bankowego wyraził zgodę by oskarżona wypłacała zgromadzone na nim środki wedle swojego uznania. Bowiem o tym, że w dniu 2 grudnia 2016 r. A. P. (1) dokonała wypłaty środków finansowych w kwocie 40 000 zł wbrew woli M. P. świadczą jednoznacznie jego zeznania składane w toku przedmiotowego postępowania. A ponadto, sama oskarżona w swoich wyjaśnieniach podała, iż nie poinformowała męża o zamiarze wypłaty takiej kwoty z konta bankowego, gdyż wiedziała, że on zablokuje jej dostęp do konta. W zestawieniu z tymi uznanymi za wiarygodne wypowiedziami, nieracjonalnie brzmią słowa oskarżonej, że mąż w czasie jednej z kłótni powiedział, że ma „brać co chce”. Tak więc Sąd Okręgowy, podobnie jak Sąd Rejonowy, nie miał żadnych wątpliwości, że A. P. (1) wypłacając kwotę 40 000 zł z rachunku bankowego męża M. P. działała wbrew jego woli. Nie ulega też wątpliwości, że na rachunek bankowy wpływało co miesiąc wynagrodzenie za pracę oskarżyciela subsydiarnego, świadczenia socjalne oraz renta oskarżonej, ale wszystkie te składniki były małej wartości w stosunku do kwoty zachowku, stąd należało przyjąć, że oskarżona A. P. miała świadomość tej dysproporcji, co nieskutecznie podważał apelujący prokurator.

Bez względu na tę okoliczność, jak już była mowa powyżej, podsądna dokonując zarzuconego jej czynu działała w usprawiedliwionym błędzie co do bezprawności, o którym mowa w art. 30 kk i z uwagi na to nie popełniła ona przestępstwa.

Natomiast eksponowane przez Sąd Rejonowy w pisemnym uzasadnieniu udzielenie przez oskarżoną pożyczki w kwocie 5 000 zł swojej znajomej A. K., wbrew opinii tegoż Sądu nie miało wpływu na ocenę świadomości podsądnej co do bezprawności jej zachowania. Zdarzenie to nastąpiło już po dokonaniu wypłat ze wspólnego konta, w czasie kiedy A. P. (1) wraz z córkami mieszkała u A. K.. Tak więc brak dowodowych podstaw aby w inkryminowanym czasie, tj. 2 grudnia 2016r. oskarżona zakładała, że części tych pieniędzy pożyczy koleżance.

Podobnie należało zapatrywać się na kwestię alimentów wpłacanych przez M. P. na córki. W dniu 2 grudnia 2016 r., kiedy podsądna podjęła decyzję o wyprowadzeniu się ze wspólnego mieszkania wraz z córkami i wypłacenia pieniędzy w kwocie 40 000 zł, nie miała ona pewności, czy jej mąż będzie przekazywał jej alimenty na ich wspólne małoletnie córki. Stąd tłumaczenie oskarżonej, iż w ten sposób chciała zabezpieczyć potrzeby swoje i córek wcale nie jest pozbawione sensu, jak to twierdził Sąd I instancji. Jak wynika z materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie M. P. pierwsze pieniądze tytułem alimentów przekazał w lutym 2017 r., a więc prawie 3 miesiące po wyprowadzeniu się przez oskarżoną z dziećmi ze wspólnego mieszkania. Prawdą jest, że w lutym przekazał pieniądze za zaległe miesiące od grudnia 2016 r., niemniej jednak w chwili podejmowania pieniędzy ze wspólnego konta podsądna nie wiedziała, czy będzie otrzymywać alimenty. W konsekwencji również ta okoliczność nie miała wpływu na ocenę jej świadomości co do bezprawności zachowania.

Powyższe upoważnia zatem do wyprowadzenia wniosku, że celem działania oskarżonej było faktycznie zabezpieczenie finansowe siebie i dzieci. Wyprowadzka oskarżonej ze wspólnego miejsca zamieszkania, przy jej skromnej rencie i zasiłkach socjalnych, które to środki wpływały na jedyne wspólne konto małżonków P., czyniły racjonalnymi jej wyjaśnienia o potrzebie dysponowania środkami pieniężnymi na utrzymanie siebie i córek.

Sąd Rejonowy niesłusznie rozważał kwestię stanu wyższej konieczności z art. 26 § 1 kk, ponieważ instytucja przewidziana w tym przepisie nie znajdowała zastosowania w przedmiotowej sprawie. Jednocześnie Sąd I instancji w żaden sposób nie zbadał możliwości zaistnienia po stronie A. P. (1) usprawiedliwionego błędu co do bezprawności, który jak się okazuje na gruncie tej sprawy wystąpił.

Ustosunkowując się do apelacji prokuratorskiej Sąd Okręgowy, jak już na wstępie zaznaczono, oceniał zasadność podniesionego zarzutu obrazy prawa procesowego, a mianowicie art. 7 kpk. Oskarżyciel publiczny w sposób bardziej sprawozdawczy niż analityczny odnosił się do zaskarżonego wyroku i jego podstaw dowodowych. Skarżący ten nie dostrzegł okoliczności z art. 30 kk wyłączającej winę oskarżonej. Natomiast po części argumentacja zaprezentowana w tym środku odwoławczym uzupełniała apelację obrońcy oskarżonej kwestionując wypełnienie przez oskarżoną strony podmiotowej występku z art. 284 § 1 kk. Prokurator akcentując wyjaśnienia oskarżonej wywodził, że nie miała ona świadomości, że wypłaca środki wchodzące w skład majątku odrębnego jej męża, skoro małżonkowie dysponowali tylko jednym kontem, na które wpływały wszystkie ich dochody. Podkreślał też motywację A. P. wskazując, że oskarżona wypłaciła część (3/4) pieniędzy z rachunku bankowego, jako należące do niej i dwójki dzieci, post factum informując męża, że uczyniła tak dla zabezpieczenia dzieci i siebie. Wskazywał też skarżący, że oskarżona była ofiarą znęcania (według oświadczeń A. P. (1)), a opuszczając dom pozostawiła mężowi cały dobytek. Okoliczności te miał na uwadze Sąd Okręgowy uwzględniając je na korzyść podsądnej, gdyż były racjonalne, logiczne i zgodne z doświadczeniem życiowym. Odmiennie postąpił Sąd Rejonowy, który mało wnikliwie przyjrzał się wyjaśnieniom oskarżonej. Ta pobieżność w analizie materiału dowodowego skutkowała nieprawidłowym co do istoty rozstrzygnięciem sprawy.

Wobec wszystkich wyprowadzonych w trakcie kontroli odwoławczej wniosków Sąd Okręgowy stanął na stanowisku, że w przedmiotowej sprawie A. P. (1) nie popełniła przestępstwa z art. 284 § 1 kk w zw. z art. 12 kk w sposób określony w wyroku. Oskarżona działała bowiem w usprawiedliwionym błędzie co do bezprawności swojego zachowania, który uniemożliwiał przypisanie jej winy. Konsekwencją takich ustaleń była konieczność zmiany zaskarżonego wyroku przez sąd odwoławczy i uniewinnienie oskarżonej od popełnienia zarzucanego jej przestępstwa (pkt 1 wyroku).

W pkt 2 wyroku, na podstawie § 17 ust. 2 pkt 4 oraz § 4 ust. 3 w zw. z § 2 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 03 października 2016 r. w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu (Dz. U. z 2016 r. poz. 1714) Sąd zasądził od Skarbu Państwa na rzecz adw. J. W. kwotę 516,60 złotych (w tym VAT) tytułem zwrotu kosztów nieopłaconej obrony udzielonej z urzędu w postępowaniu odwoławczym.

O kosztach procesu Sąd II instancji orzekł w punkcie 3 wyroku. Na podstawie art. 632 pkt 2 kpk w zw. z art. 634 kpk, wobec orzeczenia uniewinniającego, kosztami całego postępowania karnego w niniejszej sprawie obciążył Skarb Państwa.

D. Ś. H. L. M.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Daria Sawińska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Poznaniu
Osoba, która wytworzyła informację:  Hanna Bartkowiak,  Leszek Matuszewski ,  Dariusz Śliwiński
Data wytworzenia informacji: