XV Ca 642/23 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Poznaniu z 2023-10-19
Sygn. akt XV.Ca. 642/23
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 19 października 2023r.
Sąd Okręgowy w Poznaniu Wydział XV Cywilny Odwoławczy
w składzie następującym:
Przewodniczący: sędzia Joanna Andrzejak-Kruk
po rozpoznaniu w dniu 19 października 2023r. w Poznaniu na posiedzeniu niejawnym
sprawy z powództwa (...) z siedzibą w G.
przeciwko B. M.
o zapłatę
na skutek apelacji powoda
od wyroku Sądu Rejonowego Poznań-Stare Miasto w Poznaniu
z dnia 25 stycznia 2023r.,
sygn. akt I.C.876/22
oddala apelację.
/-/ Joanna Andrzejak-Kruk
UZASADNIENIE
Pozwem złożonym 18.07.2022r. powód (...) z siedzibą w G. wystąpił o zasądzenie od pozwanej B. M. kwoty 5.148,31zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od 18.07.2022r. do dnia zapłaty oraz kosztami procesu według norm przepisanych. W uzasadnieniu powód podniósł, że na podstawie dwóch umów przelewu nabył wierzytelność w stosunku do pozwanej wynikającą z zawartej przez nią z (...) sp. z o.o. ( obecnie (...) sp. z o.o. ) umowy pożyczki z 27.07.2018r. Pozwana nie wywiązała się z warunków umowy, która został wypowiedziana i 3.02.2021r. wierzytelność stała się wymagalna, a dochodzone roszczenie obejmowało następujące pozycje: 2.271,-zł niespłacony kapitał pożyczki, 63,07zł odsetki umowne za okres do dnia wypowiedzenia umowy, 840,19zł odsetki za opóźnienie od przeterminowanych rat w trakcie obowiązywania umowy oraz za okres od następnego dnia po wypowiedzeniu umowy do dnia sporządzenia pozwu, 1.973,88zł prowizja za udzielenie pożyczki.
W dniu 30.09.2022r. wydany został przeciwko pozowanej nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym, w którym uwzględniono żądanie pozwu.
Pozwana wniosła sprzeciw od nakazu zapłaty, domagając się oddalenia powództwa. Pozwana podniosła, że w całości spłaciła kapitał pożyczki, który został jej wypłacony przez pierwotnego wierzyciela, gdyż na jego rachunek wpłaciła łącznie 5.023,91zł. Koszty pożyczki, w tym prowizja, były natomiast rażąco wysokie ( przewyższały wysokość pożyczki ), co stanowi nadużycie. Pozwana wyraziła nadto wątpliwości co do złożonego przez powoda dokumentu związanego z cesją ( umowa ramowa współpracy ), wskazując, że jest on niekompletny i nie zawiera podpisów czy paraf.
Wyrokiem z dnia 25.01.2023r., sygn. akt I.C.876/22 Sąd Rejonowy Poznań-Stare Miasto w Poznaniu oddalił powództwo.
Apelację od wyroku wniósł powód, zaskarżając go w całości i domagając się jego zmiany poprzez uwzględnienie powództwa oraz zsadzenia od pozwanej zwrotu kosztów procesu za I instancję i za postępowanie apelacyjne według norm przepisanych. Ewentualnie powód wniósł o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu.
Sąd Okręgowy zważył, co następuje:
Apelacja nie zasługiwała na uwzględnienie, gdyż wprawdzie niektóre z podniesionych w niej zarzutów były trafne, ale ostatecznie Sąd Okręgowy uznał, że zaskarżony wyrok odpowiada prawu.
Sąd Rejonowy oddalił powództwo uznając, że powód nie wykazał legitymacji do dochodzenia roszczenia, którą wywodził z faktu zawarcia umów, których przedmiotem był przelew spornej wierzytelności.
Sąd Rejonowy ustalił, że 30.03.2018r. pożyczkodawca (...) sp. z o.o. zawarł z (...) umowę ramową współpracy, na mocy której (...) zobowiązał się do nabywania wierzytelności wynikających z umów pożyczek zawieranych przez (...), zaś 20.07.2018r. podmioty te zawarły umowę sekurytyzacji, na podstawie której inicjator sekurytyzacji przelał na rzecz nabywcy wierzytelności wynikające z zawartych przez niego umów pożyczek pieniężnych, określone w załączonym do umowy zestawieniu wierzytelności ( s. 2 uzasadnienia wyroku ). Sąd Rejonowy ustalił ponadto, że 24.03.2021r. (...) i (...) zawarli umowę przelewu wierzytelności określonych w załączniku nr (...) do umowy, w tym wierzytelność z umowy pożyczki numer (...) z 27.07.2018r. ( s. 3 uzasadnienia wyroku ). W oparciu o te ustalenia Sąd Rejonowy stwierdził, że legitymacja czynna nie został udowodniona, gdyż nie zostały przedłożone dokumenty świadczące o tym, że osoby podpisujące w imieniu (...) umowę ramową współpracy z 30.03.2018r. i umowę sekurytyzacji z 20.07.2018r. były do tego umocowane, ponadto nie przedłożono załącznika do drugiej z ww. umów zawierającego wykaz wierzytelności będących przedmiotem przelewu ( s. 5 uzasadnienia wyroku ), a z kolei w odniesieniu do umowy z 24.03.2021r. Sąd Rejonowy zwrócił uwagę, że w jej § 5 ust. 1 ustalono, że wierzytelności przechodzą na cesjonariusza z dniem zapłaty przez niego wynagrodzenia, zaś powód nie udowodnił, że warunek ten został spełniony ( s. 6 uzasadnienia wyroku ).
Stanowisko o braku legitymacji powoda do dochodzenia roszczenia zostało skutecznie podważone w apelacji.
Jakkolwiek prawidłowe jest stwierdzenie Sądu Rejonowego co do tego, że w każdej sprawie rzeczą sądu jest zbadanie legitymacji stron ( a więc uprawnienia jednego podmiotu do wystąpienia z określonym roszczeniem przeciwko innemu podmiotowi, mającego swe źródło w ustawie lub w łączącym te podmioty stosunku prawnym ), to jednak wymaga uściślenia, że chodzi o ocenę materialnoprawną, dokonywaną w świetle właściwych przepisów i na tle stanu faktycznego, który sąd ustala stosując zasady proceduralne przewidziane w k.p.c. Strony mają zaś wynikający z art. 232 k.p.c. obowiązek wskazywania dowodów dla stwierdzenia faktów, z których wywodzą skutki prawne, ale tylko wówczas gdy fakty te są sporne i wymagają w związku z tym dowodu ( art. 227 k.p.c. ). Nie wymagają zaś dowodu m.in. fakty przyznane w toku postępowania przez stronę przeciwną ( art. 229 k.p.c. ) oraz te podane przez stronę fakty, co do których strona przeciwna się nie wypowie ( art. 230 k.p.c. ).
W rozpoznawanym przypadku powód podał w pozwie, że nabył wierzytelność w stosunku do pozwanej w wyniku przelewu i dołączył do pozwu umowy, na podstawie których, jak twierdził, najpierw (...) ( umowa ramowa współpracy z 30.03.2018r. i umowa sekurytyzacji z 20.07.2018r. ), a następnie powód ( umowa (...).03.2021r. ) nabyli wierzytelność wynikającą z umowy pożyczki z 27.07.2018r. Pozwana w sprzeciwie od nakazu zapłaty nie przeczyła twierdzeniom powoda co do tego, że przedmiotowa wierzytelność została objęta umowami z 20.07.2018r. i z 24.03.2021r., nie podnosiła także zarzutów dotyczących braku umocowania osób podpisujących którąkolwiek z umów do działania w imieniu reprezentowanych podmiotów czy też niespełnienia ewentualnych warunków, od których było uzależnione przejście wierzytelności ( art. 230 k.p.c. ). Pozwana wyraziła ściśle określone zastrzeżenia odnoszące się wyłącznie do umowy ramowej współpracy z 30.03.2018r., wskazując, że jest ona niekompletna ( część postanowień tej umowy nie zostało ujawnionych ) i nie zawiera podpisów czy paraf. Tylko w tym więc zakresie mógł powstać po stronie powoda, wynikający z art. 232 zd. 1 k.p.c., obowiązek przedstawienia dowodów świadczących o tym, że umowa z 30.03.2018r. została podpisana i jaka była jej treść. W odpowiedzi na sprzeciw powód złożył natomiast pismo z 22.11.2022r., do którego ponownie dołączył odpis umowy ramowej współpracy z 30.03.2018r. ( art. 129 § 2 k.p.c. ), tym razem sporządzony w sposób świadczący o tym, że na każdej stronie tej umowy znajduje się parafa reprezentantów stron, zaś na końcu umowy ich podpisy ( k.99-111 ). Wprawdzie w dalszym ciągu niektóre z paragrafów umowy zostały zaciemnione, co powód uzasadniał powołując się na objęcie transakcji klauzulą poufności, natomiast nic nie wskazuje na to, aby mogły tam zostać zawarte postanowienia rzutujące na ocenę skuteczności późniejszego przelewu wierzytelności, dokonanego w wykonaniu umowy ramowej.
Tylko w postępowaniu o nadanie klauzuli wykonalności na rzecz następcy prawnego musi on wykazać ściśle określonymi dokumentami, że przeszło na niego uprawnienie stwierdzone tytułem egzekucyjnym ( art. 788 § 1 k.p.c. ). W postępowaniu rozpoznawczym sąd ustala natomiast fakt przejścia uprawienia na podstawie wszechstronnego rozważenia całego zebranego materiału ( art. 233 § 1 k.p.c. ). Słusznie zatem w apelacji wskazano, że jeżeli powód przedłożył umowy dotyczące przelewu wierzytelności na kolejne podmioty oraz dysponuje dokumentami i danymi dotyczącymi samej umowy pożyczki z 27.07.2018r. oraz jej wykonania przez strony, to fakt przelewu spornej wierzytelności na powoda nie powinien budzić wątpliwości.
Oczywiście nie można wykluczyć, że sam sąd poweźmie wątpliwości co do skuteczności przelewu, natomiast w takim wypadku – jak zasadnie zauważono w apelacji – powinien zobowiązać stronę do złożenia w tym zakresie stosownych wyjaśnień ( art. 208 § 1 k.p.c. w zw. z art. 205 ( 3) § 1 i 2 k.p.c. ) czy przedstawienia dokumentów ( art. 248 § 1 k.p.c. ) pod rygorem skutków wynikających z art. 233 § 2 k.p.c. Trudno bowiem, aby strona domyślała się istnienia wątpliwości, których nie podniósł przeciwnik. Niedopełnienie przez Sąd Rejonowy tego obowiązku powodowało, że nie mógł być uznany za spóźniony w rozumieniu art. 381 k.p.c. dowód dołączony do apelacji w postaci: pełnomocnictwa z 1.01.2018r. udzielonego Kancelarii (...) SA przez (...) m.in. do podpisywania umów dotyczących nabycia przez ten fundusz wierzytelności ( k.154-155 ), analogicznego pełnomocnictwa z 5.04.2017r. udzielonego K. L. przez (...) ( k.153 ) oraz potwierdzenia przelewu przez (...) na rzecz (...) ceny za wierzytelności nabyte umową z 24.03.2021r. ( k.156 ).
Podsumowując, legitymacja czynna powoda wynikała z art. 509 k.c. i zawartych umów dotyczących przelewu przedmiotowej wierzytelności przysługującej pierwotnie (...) sp. z o.o. z siedzibą w W..
Sąd Rejonowy ustalił, że 27.07.2018r. (...) sp. z o.o. zawarł z pozwaną umowę pożyczki gotówkowej nr (...), w której zobowiązał się do udzielania pozwanej pożyczki w wysokości 4.295,-zł, przy czym w umowie ustalono odsetki 933,68zł ( 10% w skali roku ) i prowizję 4.294,56zł, zaś pozwana zobowiązała się spłacić 9.523,24zł w ciągu 48 miesięcy do 27.07.2022r. W wykonaniu umowy pożyczki (...) sp. z o.o. 27.07.2018r. przelał za pośrednictwem (...) SA na rachunek bankowy pozwanej 4.295,-zł. Z kolei pozwana w okresie od 24.08.2018r. do 4.11.2020r. spłaciła łącznie na poczet zadłużenia 5.023,91zł. Pismem z 27.11.2020r. (...) wezwał pozwaną do uregulowania do 7.12.2020r. zadłużenia wynikającego z umowy pożyczki w kwocie 500,82zł pod rygorem wypowiedzenia umowy, a pismem z 21.12.2020r. wypowiedział pozwanej umowę pożyczki pod warunkiem wstrzymującym – dokonania całej zaległej kwoty. Ustalenia te nie były kwestionowane w postępowaniu apelacyjnym.
Pomimo oddalenia powództwa z uwagi na brak legitymacji czynnej Sąd Rejonowy poddał ocenie umowę pożyczki pod kątem art. 385 1 k.c., dochodząc do wniosku, że postanowienie przewidujące pobranie prowizji jest niedozwolonym postanowieniem umownym. Sąd Okręgowy podzielił to stanowisko, którego nie mogły podważyć zarzuty apelacji.
Z umowy pożyczki z 27.07.2018r. wynika, że prowizja i odsetki przysługiwały pożyczkodawcy „za udzielenie pożyczki” ( (...) ), przy czym prowizję zdefiniowano jako „pozaodsetkowy koszt udzielenia pożyczki /…/, na który składają się: prowizja przygotowawcza wynosząca 25% całkowitej kwoty pożyczki oraz prowizja administracyjna wynosząca 30% całkowitej kwoty pożyczki w skali roku /../ naliczany proporcjonalnie do kresu rzeczywistego kredytowania” ( (...) ). Prowizja była kredytowana; zgodnie z harmonogramem rat stanowiącym załącznik do umowy pożyczki na wysokość rat wynoszących 198,41zł miesięcznie ( ostatnia rata 197,97zł ) składały się: część kapitałowo-odsetkowa 108,94zł ( 108,50zł ostatnia rata ), rata opłaty przygotowawczej 22,37zł oraz rata opłaty administracyjnej 67,10zł.
Nie można zgodzić się z powodem, że postanowienia określające prowizję określają główne świadczenie pożyczkobiorcy, co w świetle art. 385 ( 1) § 1 zd. 2 k.c. wyłączałoby możliwość uznania ich za klauzule abuzywne ( o ile by oczywiście przyjąć, że zostały sformułowane w sposób jednoznaczny ). W orzecznictwie i doktrynie kwalifikacja świadczeń głównych z perspektywy tego przepisu nie jest jednolita, przy czym w przypadku umów nazwanych odnosi się to pojęcie najczęściej przez odwołanie do elementów przedmiotowo istotnych umowy. Badana umowa pożyczki jest jednocześnie umową o kredyt konsumencki w rozumieniu art. 3 ust. 1 ustawy z dnia 12.05.2011r. o kredycie konsumenckim ( t.j. Dz.U. 2023/1028 ), zatem jest umową nazwaną, a do jednej z jej cech należy odpłatność ( z art. 4 ust. 1 u.k.k. wynika bowiem, że ustawy nie stosuje się m.in. do umów, w których konsument nie jest zobowiązany do zapłaty oprocentowania oraz innych kosztów związanych z udzieleniem lub spłatą kredytu konsumenckiego ). Wśród świadczeń obciążających konsumenta u.k.k. wymienia m.in. odsetki, opłaty, prowizje, podatki i marże czy koszty usług dodatkowych, w szczególności ubezpieczeń ( (...) ), natomiast spośród tych kosztów w sposób szczególny wyróżnia odsetki, nie zaliczając ich do tzw. pozaodsetkowych kosztów kredytu ( (...) ). To wyróżnienie jest eksponowane w dalszych przepisach u.k.k. ( (...) ). Z tego względu w orzecznictwie uznaje się, że głównym świadczeniem po stronie konsumenta są należności odsetkowe ( odsetki kapitałowe oraz odsetki naliczane od kwoty przeterminowanej ), które są typowym świadczeniem, do którego spełnienia konsument jest obowiązany w przypadku każdej umowy podlegającej przepisom u.k.k., natomiast pozostałe koszty związane z udzieleniem kredytu konsumenckiego, niezdefiniowane w ustawie i mające różnorodny charakter, stanowią świadczenia uzupełniające ( por. uchwałę SN z 27.10.2021r., III CZP 43/20 ). Sąd Okręgowy przychyla się do tego kierunku wykładni, który jest uzasadniony także przez wzgląd na cel art. 385 ( 1) i nas. k.c., jakim jest ochrona konsumentów; przepisy u.k.k., w kontekście kodeksowych reguł wyłączenia oceny abuzywności postanowień umów zawieranych z udziałem konsumentów, nie mogą być interpretowane w sposób, który powoduje pogorszenie położenia prawnego konsumentów, a do takiego skutku prowadziłaby konstrukcja wielu świadczeń głównych w jednym stosunku prawnym unormowanym w ustawie szczególnej.
Nie ma także racji powód sugerując w apelacji, że badane postanowienia dotyczące prowizji były indywidulanie uzgodnione. Trzeba przypomnieć ( za Sadem Rejonowym ), że nieuzgodnione indywidualnie są te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu; w szczególności odnosi się to do postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta ( art. 385 1 § 3 k.c. ), przy czym ciężar dowodu, że postanowienie zostało uzgodnione indywidualnie spoczywa na tym, kto się na to powołuje ( art. 385 1 § 4 k.c. ). W rozpoznawanym przypadku mamy do czynienia z zawarciem umowy pożyczki przy użyciu wzorca umownego, którego kwestionowane postanowienia były elementem. Powód podniósł, że opłaty związane z udzieleniem pożyczki są „ustalane indywidualnie dla każdej umowy i są uzależnione od wysokości udzielonej pożyczki oraz od okresu, na jaki jest ona udzielana”. O indywidualnym uzgodnieniu danego postanowienia, w znaczeniu art. 385 1 § 3 k.c., można jednak mówić tylko wtedy, gdy jest ono przedmiotem odrębnych negocjacji z konsumentem, nie zaś gdy jest jednostronnie narzucone przez przedsiębiorcę, niezależnie od kryteriów, którymi kieruje się on ustalając treść tego postanowienia.
Nietrafny był także podniesiony w apelacji zarzut naruszenia art. 36a u.k.k. Przepis ten ( w brzmieniu obowiązującym przed 18.12.2022r. i mającym zastosowanie do przedmiotowej umowy – art. 10 ust. 1 ustawy z dnia 6.10.2022r. o zmianie ustaw w celu przeciwdziałania lichwie, Dz.U. 2022/2339 ) określa sposób obliczenia maksymalnej wysokości pozaodsetkowych kosztów kredytu według przedstawionego w nim wzoru ( ust. 1 ) oraz przewiduje, że pozaodsetkowe koszty kredytu w całym okresie kredytowania nie mogą być wyższe od całkowitej kwoty kredytu ( ust. 2 ). Obowiązywanie ustawowego limitu kosztów pozaodsetkowych ( art. 5 pkt 6a u.k.k. ) nie wyłącza jednak kontroli konkretnych postanowień umowy, które odnoszą się do takich kosztów, pod kątem skuteczności ich inkorporacji do stosunku prawnego oraz pod względem ich abuzywności. Celem wprowadzenia regulacji o maksymalnych pozaodsetkowych kosztach kredytu było to, że ograniczenie możliwości pobierania nadmiernych odsetek wynikające z art. 359 § 2 ( 1) k.c. nie stanowiło wystarczającego instrumentu ochrony interesów konsumenta w sytuacji, gdy przedsiębiorcy, przestrzegając regulacji dotyczących maksymalnej wysokości odsetek, jednocześnie zastrzegali wysokie prowizje i dodatkowe opłaty o charakterze pozaodsetkowym. W konsekwencji tego rodzaju praktyk łączne koszty obsługi długu niejednokrotnie przekraczały wysokość zaciągniętej pożyczki lub kredytu. Wysokie koszty pozaodsetkowe, w przypadku korzystania przez konsumenta z pożyczek i kredytów w kilku instytucjach jednocześnie, powodowały szybko rosnący obszar zadłużenia. Uwzględniając te przesłanki ustawodawca podjął działania regulacyjne, których celem było zapobieganie przypadkom pobierania przez kredytodawców kredytu konsumenckiego nieuzasadnionych ( zbyt wysokich ) opłat ( Uzasadnienie projektu ustawy nowelizującej z dnia 5.08.2015r., VII kadencja, druk sejm. nr 3460, s.19 ). Nowa regulacja miała więc stanowić dodatkowe zabezpieczenie praw konsumentów, a nie instrument usprawiedliwiający ustalanie wysokości konkretnych kosztów kredytu na takim poziomie, aby łączna ich wysokość była wysokością maksymalną dopuszczoną przez ustawę o kredycie konsumenckim.
Prawidłowość tego kierunku wykładni jednoznacznie potwierdza orzecznictwo TSUE na tle Dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5.04.1993r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich ( Dz.U.UE.L. 1993/95/29 ), w szczególności wyroki TSUE z 26.03.2020r., C-779/18 i z 3.09.2020r., C-84/19, C-222/19, C-252/19. Dyrektywa 93/13/EWG ( której inkorporację do krajowego porządku prawnego stanowią przepisy art. 385 ( 1) i nast. k.c. ) przewiduje w art. 1 ust. 2, że warunki umowy odzwierciedlające obowiązujące przepisy ustawowe lub wykonawcze oraz postanowienia lub zasady konwencji międzynarodowych, których stroną są Państwa Członkowskie, nie będą podlegały przepisom dyrektywy. TSUE stwierdził natomiast, że art. 1 ust. 2 dyrektywy należy interpretować w ten sposób, że z zakresu jej stosowania nie jest wyłączony warunek umowny, w którym ustala się całkowite pozaodsetkowe koszty kredytu z poszanowaniem maksymalnego pułapu przewidzianego w przepisie krajowym, niekoniecznie biorąc przy tym pod uwagę rzeczywiście poniesione koszty. Cyt. wyżej wyroki TSUE zapadły na tle sprawy, w której zastosowanie znajduje art. 36a u.k.k., przy czym Trybunał podkreślił, że w jego ocenie przepis ten nie określa praw i obowiązków stron umowy, lecz poprzestaje na ograniczeniu ich swobody ustalenia pozaodsetkowych kosztów kredytu powyżej pewnego poziomu, co nie stoi na przeszkodzie temu, aby sąd krajowy sprawdził, czy takie ustalenie ma ewentualnie nieuczciwy charakter poniżej określnego prawnie pułapu ( pkt 57 uzasadnienia wyroku z 26.03.2020r., pkt 62 uzasadnienia wyroku z 3.09.2020r. ). Tożsame stanowisko zajął Sąd Najwyższy w uchwałach z 26.10.2021r., III CZP 42/20 ( publ. OSNC 2022/6/57 ) i z 27.10.2021r., III CZP 43/20 stwierdzając, że okoliczność, że pozaodsetkowe koszty kredytu konsumenckiego nie przekraczają wysokości określonej w art. 36a ust. 1 i 2 u.k.k., nie wyłącza oceny, czy postanowienia określające te koszty są niedozwolone ( art. 385 ( 1) § 1 k.c. ).
Podsumowując, przepis art. 36a u.k.k. nie określa liczby, charakteru i konkretnej wysokości kosztów składających się na pozaodsetkowe koszty kredytu, a jedynie wytycza ramy, w których postanowienia umowy kredytu konsumenckiego określające te koszty muszą się mieścić. Korzystając, w tych ramach, ze swobody kontraktowej strony ( w praktyce przedsiębiorca ) nie mogą natomiast pomijać dodatkowych, ustawowych ograniczeń swobody kontraktowej wynikających z art. 385 1 i nast. k.c. W samej treści art. 353 1 k.c., do którego powód odwołał się w apelacji, wyznaczono granice swobody umów stanowiąc, że strony zawierające umowę mogą co prawda ułożyć stosunek prawny według swego uznania, ale tylko tak, aby jego treść lub cel nie sprzeciwiały się właściwości ( naturze stosunku ), ustawie ani zasadom współżycia społecznego. Jednym z ustawowych ograniczeń kompetencji stron do swobodnego kształtowania treści zobowiązań umownych są właśnie przepisy dotyczące klauzul abuzywnych zawarte w art. 385 1 -385 3 k.c. Umowa obejmująca postanowienie niedozwolone jest więc – z punktu widzenia art. 353 1 k.c. – umową, której treść sprzeciwia się ustawie ( zob. m.in. P. Machnikowski, „Swoboda umów wg. art. 353 1 k.c. Konstrukcja prawna”, Warszawa 2005, s. 187-188; Cz. Żuławska, „Zasady prawa gospodarczego prywatnego”, Warszawa 1999, s. 63 ). Prawdą jest, jak podnosi powód, że ustawa o kredycie konsumenckim wprost uznaje, m.in. w (...), możliwość pobierania przez instytucje pożyczkowe innych opłat niż odsetki. Nie oznacza to jednak, że ustawa ta pozwala na ustalanie wysokości dodatkowych opłat w dowolnej wysokości.
Nie ma także znaczenia dla możliwości zastosowania art. 385 1 k.c. eksponowana w apelacji okoliczność, że pozwana, znając warunki umowy, w tym dotyczące kosztów, przystąpiła do niej i zaakceptowała te warunki, a następnie nie skorzystała z przysługującego jej prawa odstąpienia od umowy. Przystąpienie przez konsumenta do umowy pożyczki i wyrażenie zgody na wszystkie jej postanowienia nie wyłącza możliwości oceny konkretnych postanowień umownych z punktu widzenia art. 385 1 § 1 k.c. Do istoty instytucji klauzul abuzywnych należy przecież badanie przez sąd, czy określone postanowienia włączone do umowy – ważnie i skutecznie zawartej – są wiążące dla konsumenta z uwagi na kryteria określone w art. 385 1 § 1 k.c. Przystąpienie do umowy i nieskorzystanie przez konsumenta z prawa do odstąpienie od niej nie powoduje więc w żadnym wypadku usankcjonowania tej umowy jako całości czy też jej poszczególnych postanowień, jeżeli były one wadliwe.
Zgodnie z art. 385 1 § 1 k.c., dla uznania danej klauzuli za abuzywną konieczne jest kumulatywne spełnienie przesłanek: kształtowania praw i obowiązków konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami oraz rażącego naruszenia interesów konsumenta. Z dobrymi obyczajami kłóci się takie postępowanie, którego celem jest zdezorientowanie konsumenta, wykorzystanie jego niewiedzy lub naiwności, ukształtowanie stosunku prawnego z naruszeniem zasady równości stron. Chodzi więc o postępowanie, które potocznie jest rozumiane jako nieuczciwe, nierzetelne, sprzeczne z akceptowanymi standardami działania ( por. np. wyrok SN z 8.06.2004r., I CK 635/03 czy wyrok SN z 15.01.2016r., I CSK 125/15 ). „Rażące naruszenie interesów konsumenta” oznacza natomiast nieusprawiedliwioną dysproporcję praw i obowiązków na jego niekorzyść w określonym stosunku obligacyjnym. Chodzi zatem o zachwianie równowagi kontraktowej wyrażające się w tym, że kontrahent konsumenta zastrzega dla siebie nadmierne korzyści lub uprzywilejowaną pozycję, wyraźnie i w znacznym stopniu przewyższające korzyści uzyskane przez konsumenta lub pod innym względem znacznie pogarszające sytuację konsumenta ( por. np. wyrok SN z 13.07.2005r., I CK 832/04 ). Określenie „rażąco” należy przy tym interpretować jako znaczne odbieganie przyjętego uregulowania od zasad uczciwego wyważenia praw i obowiązków, skutkujące niekorzystnym ukształtowaniem sytuacji ekonomicznej konsumenta oraz jego nierzetelnym traktowaniem. W celu ustalenia, czy klauzula rażąco narusza interesy konsumenta, należy więc wziąć pod uwagę, czy pogarsza ona jego położenie prawne w stosunku do tego, które w braku odmiennej umowy, wynikałoby z przepisów prawa, w tym mających charakter dyspozytywny ( por. uzasadnienie uchwały (7) SN z 20.06.2018r., III CZP 29/17, publ. OSNC 2019/1/2 ).
Sąd Rejonowy wiązał zachwianie równowagi kontraktowej i naruszenie dobrych obyczajów z czerpaniem przez poprzednika prawnego powoda – kosztem pozwanej jako konsumenta – nadmiernych i nieuzasadnionych korzyści, na co wskazuje wysokość prowizji ( równa wysokości kapitału pożyczki ) i jej niejasny charakter. Prowizja nie ma ustawowo określonego znaczenia, a przyczyny nałożenia na pozwaną obowiązku jej zapłacenia nie wynikają z treści umowy pożyczki z 27.07.2018r. ( w umowie tej podano tylko ogólnie, że prowizja przysługiwała pożyczkodawcy za udzielenie pożyczki oraz określono, że składają się na nią prowizja przygotowawcza i prowizja administracyjna ), nie wyjaśnił tego wreszcie powód w trakcie całego procesu. Jest oczywiste, że prowadzenie działalności takiej, jak poprzednik prawny powoda, generuje koszty administracyjne ( związane z obsługą umów czy realizacją ustawowych obowiązków nałożonych na instytucje pożyczkowe ) czy koszty ryzyka, które powinna mu rekompensować prowizja za udzielenie pożyczki, nie sposób także negować, że prowizja może przybrać formę ryczałtu, natomiast ustalenie jego wysokości nie może być dowolne i oderwane od ponoszonych w związku z udzieleniem pożyczki kosztów. Brak sprezycowania rodzaju tych kosztów oraz brak jakichkolwiek danych dotyczących ich wysokości ( choćby wewnętrznych danych liczbowych obrazujących, jakie poprzednik prawny powoda przeciętne ponosi koszty związane z udzielaniem danego rodzaju pożyczek i jak przekładają się one na wysokość prowizji ) nie pozwala natomiast na podważenie stanowiska Sądu Rejonowego, że pożyczkodawca sztucznie zawyża prowizję, która nie ma mu rekompensować rzeczywistych kosztów lecz stanowić dodatkowy zysk ( gdy tymczasem z istoty odsetek tzw. kapitałowych wynika, że to one, a nie prowizja, stanowią wynagrodzenie wierzyciela za udostępnienie środków pieniężnych do korzystania dłużnikowi ).
Sąd Okręgowy podzielił więc ocenę Sądu Rejonowego, że postanowienia przedmiotowej umowy pożyczki zastrzegające prowizję w wysokości 4.294,56zł płatną w ratach stanowiły klauzulę abuzywną w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c. i zgodnie z art. 385 1 § 2 k.c. nie wiązały pozwanej jako konsumenta, natomiast strony były związane umową w pozostałym zakresie.
Z zestawienia ujętego w pozwie wynika, że dochodzone roszczenie obejmowało: 2.271,-zł niespłacony kapitał pożyczki, 63,07zł odsetki umowne za okres do dnia wypowiedzenia umowy, 840,19zł odsetki za opóźnienie od przeterminowanych rat w trakcie obowiązywania umowy oraz za okres od następnego dnia po wypowiedzeniu umowy do dnia sporządzenia pozwu, 1.973,88zł prowizja za udzielenie pożyczki. Roszczenie to nie było zasadne w zakresie żądania prowizji, jego zasadność nie była zaś możliwa do zweryfikowania w zakresie żądania odsetek ( kapitałowych i za opóźnienie ), zwłaszcza wobec wyeliminowania postanowień umowy dotyczących prowizji, która miała być spłacana w ratach wraz z ratami pożyczki. Roszczenie nie zasługiwało także na uwzględnienie w zakresie niezapłaconej części kapitału pożyczki. Pozwana – jak ustalił Sąd Rejonowy – w okresie od 24.08.2018r. do 4.11.2020r. wpłaciła łącznie na poczet zadłużenia 5.023,91zł i tym samym, jeszcze przed terminem wynikającym z umowy, zwróciła w całości kapitał pożyczki wynoszący 4.295,-zł ( zarachowanie wpłat pozwanej na poczet prowizji było wyłączone z uwagi na abuzywność postanowień umowy przewidujących jej pobranie ). Oznacza to, że powództwo nie było zasadne i zostało prawidłowo oddalone w zaskarżonym wyroku.
W tym stanie rzeczy i na podstawie art. 385 k.p.c. Sąd Okręgowy oddalił apelację powoda.
/-/ Joanna Andrzejak-Kruk
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Poznaniu
Osoba, która wytworzyła informację: sędzia Joanna Andrzejak-Kruk
Data wytworzenia informacji: