Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

XV Ca 963/16 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Poznaniu z 2017-02-02

Sygn. akt XV Ca 963/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 2 lutego 2017 r.

Sąd Okręgowy w Poznaniu Wydział XV Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący: SSO Andrzej Adamczuk

Sędziowie: SSO Brygida Łagodzińska (spr.)

SSO Karolina Obrębska

Protokolant: prot. sąd. Barbara Miszczuk

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 31 stycznia 2017 r. w Poznaniu

sprawy z powództwa Spółdzielni Mieszkaniowej (...) w L.

przeciwko W. K.

o zapłatę

na skutek apelacji wniesionej przez powódkę

od wyroku Sądu Rejonowego Poznań-Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu

z dnia 7 kwietnia 2016 r.

sygn. akt I C 230/15

uchyla zaskarżony wyrok i sprawę przekazuje Sądowi Rejonowemu Poznań-Nowe Miasto
i Wilda w Poznaniu do ponownego rozpoznania, pozostawiając temu Sądowi rozstrzygnięcie o kosztach instancji odwoławczej.

Brygida Łagodzińska Andrzej Adamczuk Karolina Obrębska

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 24 października 2014 r. Spółdzielnia Mieszkaniowa (...) w L. wniosła o zasądzenie od W. K. na swoją rzecz kwoty 1.230 zł wraz z odsetkami ustawowymi od 10 września 2014 r. do dnia zapłaty, a nadto zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Nakazem zapłaty w postępowaniu upominawczym z dnia 26 listopada 2014 r. pozwana została zobowiązana do zapłaty na rzecz powódki żądanej kwoty wraz z odsetkami i kosztami procesu.

Od powyższego nakazu zapłaty pozwana wniosła sprzeciw, zaskarżając go w całości i wnosząc o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie od powódki na jej rzecz zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych oraz opłaty skarbowej od pełnomocnictwa.

Wyrokiem z dnia 7 kwietnia 2016 r. Sąd Rejonowy w punkcie I. oddalił powództwo oraz w punkcie II. kosztami procesu obciążył powódkę w całości i z tego tytułu zasądził od powódki na rzecz pozwanej kwotę 197 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

Podstawę powyższego wyroku stanowiły następujące ustalenia i rozważania Sądu pierwszej instancji:

Zasady i sposób funkcjonowania Spółdzielni Mieszkaniowej (...) w L. reguluje statut spółdzielni oraz regulamin zarządu. Jak stanowi § 63 statutu, potwierdzony również przez regulamin, zarząd składa się z dwóch osób wybranych przez radę nadzorczą - tj. prezesa i jego zastępcy. Zgodnie z § 65 ust. 2 statutu spółdzielni, ustanowienie pełnomocnika zarządu do prowadzenia bieżącej działalności gospodarczej wymaga zgody rady nadzorczej. Natomiast oświadczenia woli za spółdzielnię według § 66 ust. 1 statutu składają przynajmniej dwaj członkowie zarządu lub jeden członek zarządu i pełnomocnik. Uchwałą nr 14/2014 rady nadzorczej Spółdzielni Mieszkaniowej (...) z dnia 28 lipca 2014 r. postanowiono o oddelegowaniu z dniem 28 lipca 2014 r. ze swojego składu pozwaną W. K. do czasowego pełnienia funkcji członka zarządu. Pozwana została powołana do pełnienia funkcji prezesa zarządu spółdzielni na wskutek odwołania M. D. (1) i została wyznaczona na jego miejsce. Wiceprezesem zarządu powódki w okresie od 21 marca 2012 r. do 2 września 2014 r. był Ł. B., który miał współpracować z pozwaną. Jednakże przez cały sierpień 2014 r. przebywał on na zwolnieniu lekarskim. W okresie od czerwca 2012 r. do 27 lutego 2015 r członkiem rady nadzorczej spółdzielni był M. B.. Spółdzielnia nie miała zawartej umowy o stałą obsługę prawną, a pojawiające się sprawy sądowe były na bieżąco zlecane adwokatowi J. T.. Pozwana potrzebowała opieki prawnej odnośnie podpisania aktu notarialnego sprzedaży jednego z mieszkań. Pozwana z wykształcenia jest fryzjerką i pracuje w hurtowni farmaceutycznej. Konieczność zasięgnięcia opinii prawnej wynikała z podpisanej przez prezesa M. D. (2) ugody w formie aktu notarialnego do przekształcenia i odsprzedaży części powierzchni mieszkalnych. Z uwagi na to, że ani M. B. ani pozwana nie są prawnikami, niezbędna była im pomoc, gdyż firma na rzecz której było to przyrzeczenie, wywierała nacisk na pozwaną żeby podpisać tą umowę w formie aktu notarialnego, a ona nie wiedziała czy podejmowane przez nią decyzje nie będą miały negatywnego skutku na funkcjonowanie spółdzielni. Pozwana w sierpniu 2014 r. odwiedziła wiceprezesa Ł. B. w jego domu (przebywał on wówczas na zwolnieniu lekarskim) z projektem umowy na obsługę prawną spółdzielni i przygotowanym projektem pełnomocnictwa dla Kancelarii Radców Prawnych C. z siedzibą w P., ale on odmówił podpisania tych dokumentów z uwagi na posiadane wykształcenie prawnicze. Sprzeciwiał się podpisaniu umowy na stałą obsługę prawną, a nadto nie wyrażał również zgody na dokonywanie jakichkolwiek płatności na rzecz Kancelarii Radców Prawnych C. z siedzibą w P. ani na rzecz któregokolwiek z prawników należących do tej kancelarii. Nigdy również nie wyrażał zgody na świadczenie przez tę kancelarię jakichkolwiek usług prawnych na rzecz powódki. Ł. B. nie mówił jednak pozwanej co powinna robić, skoro on nie chce zawarcia umowy ze wskazaną przez nią kancelarią. Nie odsyłał jej również do adwokata J. T.. Ł. B. mimo przebywania na zwolnieniu lekarskim, przyjechał do notariusza i podpisał przygotowany akt notarialny - wskazaną umowę sprzedaży mieszkań i naciskał na podpisanie tego dokumentu przez pozwaną. Wobec powyższych okoliczności, pozwana nie wiedząc, jak sobie poradzić z zaistniałą sytuacją, zwróciła się o poradę do radcy prawnego M. C. (1) - jako specjalisty z prawa spółdzielczego. Pierwszy raz stawała do aktu zbycia lokalu i miała bardzo duże obawy, bo się na tym nie znała. M. C. (1) świadczył na rzecz powódki usługi w postaci doradztwa prawnego. Przedstawiciele rady nadzorczej poprosili go o udzielenie kilku konsultacji, z których odbyły się 3-4, a następnie na zaproszenie rady nadzorczej dwukrotnie uczestniczył on w walnym zebraniu spółdzielni. Wskazane doradztwo prawne było udzielane na rzecz rady nadzorczej jako organu Spółdzielni. Nie spisywano w tym zakresie żadnej umowy. Na walnym zgromadzeniu M. C. (1) zabierał głos w poszczególnych kwestiach, a nikt nie sprzeciwiał się wykonywanym przez niego czynnościom na rzecz spółdzielni ani jego uczestnictwu w zgromadzeniu spółdzielni. Ponadto, w czerwcu 2014 r. występował on na walnym zgromadzeniu wspólnoty w imieniu M. B. i na jego rzecz wystawił fakturę VAT z tego tytułu, którą w całości on zapłacił. Postanowieniem z 14 sierpnia 2014 r. Sąd Okręgowy w P. w sprawie o sygn. (...) zabezpieczył powództwo poprzez wstrzymanie wykonalności uchwały nr (...) rady Nadzorczej Spółdzielni Mieszkaniowej (...)'’ w L. z dnia 28 lipca 2014 r. w przedmiocie odwołania M. D. (1) z pełnienia funkcji prezesa zarządu Spółdzielni Mieszkaniowej (...) w L. - do czasu prawomocnego zakończenia postępowania. W dniu 30 sierpnia 2014 r. Kancelaria Radców Prawnych C. M. C. (1) wystawiła na rzecz powódki fakturę VAT o nr (...) na kwotę 1.230 zł tytułem konsultacji prawnych. W celu zapłaty za wskazaną fakturę, w dniu 9 września 2014 r. pozwana poleciła ówczesnej pracownicy powódki I. B. wypłatę z kasy powódki kwotę 1.230 zł. Wskazana kwota została w całości zapłacona Kancelarii gotówką. Z dniem 22 września 2014 r. pozwana zrezygnowała z funkcji pełniącej obowiązki prezesa zarządu powódki. Pismem z dnia 8 października 2014 r. powódka wezwała pozwaną do zapłaty kwoty 1.230 zł, którą bezumownie i wbrew jednoznacznej woli drugiego członka zarządu poleciła wypłacić Kancelarii Radców Prawnych C. z siedzibą w P. wraz z ustawowymi odsetkami od 9 września 2014 r. w terminie 7 dni od dnia otrzymania przedmiotowego wezwania. Powódka nie zwracała się do Kancelarii Radców Prawnych C. z siedzibą w P. o zwrot tej kwoty, gdyż nie było ich zdaniem stosunku prawnego i to pozwana działała na szkodę spółdzielni. Stan faktyczny został przez Sąd ustalony na podstawie wskazanych wyżej dowodów. Sąd dał wiarę wszystkim dokumentom, bowiem nie budziły one najmniejszej wątpliwości co do ich autentyczności i wiarygodności, nie były kwestionowane przez żadną ze stron, a Sąd nie znalazł podstaw by uczynić to z urzędu. Za nieprzydatne dla rozstrzygnięcia przedmiotowej sprawy uznano zeznania świadków G. T., A. G. i G. C., którzy nie byli i nie są członkami rady nadzorczej spółdzielni i nie pełnili żadnej innej funkcji w spółdzielni. Potwierdzili jedynie, iż na walnym zgromadzeniu był obecny Radca Prawny M. C. (2). Wszystkie informacje dotyczące sprawy mieli od osób trzecich, nie posiadali żadnej przydatnej do rozstrzygnięcia niniejszej sprawy wiedzy. Natomiast świadek I. B. potwierdziła jedynie, iż faktycznie dokonała na polecenie pozwanej wypłaty z kasy kwoty 1.230 zł na podstawie faktury VAT wystawionej przez Kancelarię Radcy Prawnego M. C. (2). Świadek M. T. mimo, iż była członkiem rady nadzorczej spółdzielni (sekretarzem) nie miała żadnej wiedzy na temat sprawy, potwierdziła, iż wówczas powódka nie zlecała żadnych prac kancelarii prawnej. Za wiarygodne uznano zeznania M. C. (1) co do łączącej go z powódką ustnej umowy o świadczenie usług prawnych - doradztwa prawnego, polegających na kilku konsultacjach oraz udziale w walnym zgromadzeniu spółdzielni. Za zgodny z prawdą uznano także fakt wystawienia przez niego faktury VAT z tego tytułu na kwotę 1.230 zł oraz jej zapłatę na jego rzecz w gotówce. Świadek ten potwierdził, iż nie wykonywał obsługi prawnej spółdzielni, a jedynie kilka konsultacji oraz brał udział w walnym zgromadzeniu. Za wiarygodne uznano również jego zeznania co do tego, iż nikt nie sprzeciwiał się wykonywanym przez niego czynnościom na rzecz spółdzielni ani uczestnictwu w tym zgromadzeniu, gdyż powódka nigdy nie zaprzeczyła temu ani nie przedstawiła żadnych dowodów celem obalenia jego twierdzeń w tym zakresie. Zeznania Ł. B. Sąd uznał za wiarygodne w zakresie tego, iż w okresie, gdy pełnił funkcję wiceprezesa zarządu, w sierpniu 2014 r. przebywał na zwolnieniu lekarskim. Za zgodne z prawdą uznano jego twierdzenia co do braku wyrażenia zgody na podpisanie umowy i pełnomocnictwa dla Kancelarii Radcy Prawnego M. C. (1), gdy pozwana odwiedziła go w domu z tymi dokumentami. Za niezgodne z prawdą uznano, iż w okresie pozwana nie potrzebowała dodatkowej pomocy prawnej, gdyż pozostawało to w sprzeczności z ustalonym w sprawie stanem faktycznym. Sąd dał wiarę jego zeznaniom dotyczącym tego, iż spółdzielnia nie miała zawartej żadnej umowy dotyczącej stałej obsługi prawnej. Za nieprawdziwe uznano jego twierdzenia co do tego, iż w okresie, w jakim pozwana pełniła funkcję prezesa - drugim członkiem zarządu był M. D. (1), gdyż pozwana została powołana do pełnienia tej funkcji po jego odwołaniu i na jego miejsce. Zeznania świadka M. B. uznano za wiarygodne w zakresie braku stałej obsługi prawnej spółdzielni oraz konieczności zasięgnięcia opinii prawnej na wskutek ugody podpisanej przez prezesa M. D. (2) do przekształcenia i odsprzedaży części powierzchni mieszkalnych spółdzielni. Świadek ten potwierdził, iż z uwagi na to, że ani on ani pozwana nie są prawnikami, niezbędna była im pomoc, gdyż firma, na rzecz której było to przyrzeczenie, naciskała na pozwaną, żeby podpisać tę umowę w formie aktu notarialnego, a ona nie wiedziała, co powinna zrobić. Świadek ten potwierdził również, że wiceprezes Ł. B. sprzeciwiał się podpisaniu umowy na stałą obsługę prawną, a nadto naciskał na podpisanie przez pozwaną tego aktu. Za wiarygodne zostały uznane zeznania pozwanej co do tego, iż pełniła funkcję prezesa zarządu po odwołaniu M. D. (1) i w czasie, w którym wiceprezes Ł. B. przebywał na zwolnieniu lekarskim. Za zgodne z prawdą uznano jej twierdzenia co do braku posiadania przez nią wiedzy prawniczej i na wskutek braku pomocy ze strony Ł. B., uzyskanie przez nią takiej usługi prawnej od Kancelarii Radcy Prawnego M. C. (1). Za zgodne z prawdą uznano także, że Ł. B. odmówił podpisania umowy i pełnomocnictwa dla tej kancelarii, gdyż okoliczność ta została przez niego potwierdzona i nie była to kwestia sporna między stronami. Sąd dał wiarę jej twierdzeniom co do tego, że B. tylko podpisał akt notarialny i dalej wrócił na zwolnienie chorobowe. Sąd uznał za wiarygodne jej zeznania dotyczące ustnej umowy w radcą prawnym M. C. (3) w zakresie doradztwa prawnego, świadczonych przez niego usług w tym zakresie oraz zapłaty wynagrodzenia wynikającego z wystawionej przez niego faktury VAT. Sąd przyjął jej twierdzenia odnośnie tego, iż powódka ustanawiała swoim pełnomocnikiem adwokata J. T. tylko do konkretnej sprawy sądowej, a nie do bieżącej obsługi prawnej, gdyż okoliczność ta została również potwierdzona przez Ł. B.. Przechodząc do rozważań prawnych Sąd Rejonowy stwierdził, że powódka swoje roszczenie wywodziła z art. 409 k.c., podnosząc, iż na wskutek samowolnie i bezprawnie wypłaconej przez nią kwoty 1.230 zł z kasy spółdzielni na rzecz kancelarii, doszło do bezpodstawnego wzbogacenia się przez tę kancelarię z jednoczesnym zubożeniem i szkodą powódki. Sąd Rejonowy następnie zważył, że powódka stała na stanowisku, że była uprawniona zgodnie z zasadą jednoosobowej reprezentacji powódki do spraw związanych z bieżącą działalnością spółdzielni, do zlecenia Kancelarii Radców Prawnych C. w P. usługi doradztwa prawnego, a na skutek jej wykonania, zapłaty wystawionej z tego tytułu faktury VAT na kwotę 1.230 zł. Wobec czego wskazywała, iż twierdzenia powódki w zakresie bezpodstawnego wzbogacenia tej kancelarii są całkowicie niezasadne. W dalszej części uzasadnienia Sąd Rejonowy przedstawił obszerne rozważania prawne na temat instytucji bezpodstawnego wzbogacenia oraz rozkładu ciężaru dowodu w postępowaniu cywilnym. Mając na względzie te rozważania, Sąd I instancji doszedł do przekonania, iż powódka nie udowodniła zasadności wywodzonego przez siebie roszczenia, a jednocześnie pozwana udowodniła, że skorzystała z usług Kancelarii Radcy Prawnego M. C. (1) i zapłaciła kwotę 1.000 zł wraz z 23% VAT-em za świadczone usługi prawne. Sąd Rejonowy zważył, że jak przyznał wiceprezes spółdzielni, powódkę faktycznie nie łączyła żadna pisemna umowa o obsługę prawną z określoną osobą, a poszczególne sprawy były na bieżąco powierzane do prowadzenia adwokatowi J. T., jednakże i z nim nie było zawartej żadnej umowy w tym zakresie. W spółdzielni istniała zatem praktyka polegająca na korzystaniu z porad prawnych i usług w tym zakresie bez podpisywania umów i składania pisemnych oświadczeń zarządu. Podnoszone zatem przez powódkę argumenty w tym zakresie są nietrafione i przeczą powszechnie stosowanej w tym zakresie praktyce. W okresie, w którym pozwana korzystała z usług kancelarii, samodzielnie wykonywała czynności zarządu, gdyż drugi członek zarządu przebywał wówczas na zwolnieniu lekarskim. Tymczasem pozwana nie posiada żadnej wiedzy prawniczej (jest fryzjerką), a w okresie tym zawierano umowę sprzedaży nieruchomości przez spółdzielnię w formie aktu notarialnego, do którego stawił się drugi członek zarządu, a zatem potrzebowała ona porady prawnej zarówno w kwestii tej umowy, jak i bieżącego funkcjonowania spółdzielni. Wobec braku umowy o obsługę prawną z określonym podmiotem, skorzystanie z porady prawnej w kancelarii (...) nie spowodowało powstania żadnej szkody i zważywszy na okoliczności, mieściło się w kompetencji osoby, która została oddelegowana do pełnienia funkcji członka zarządu. Wbrew twierdzeniom strony powodowej, sam brak pisemnej umowy w tym zakresie, nie powoduje, iż zlecenie przez pozwaną usługi prawnej w formie doradztwa prawnego nastąpiło z naruszeniem prawa lub statutu zwłaszcza, iż spółdzielnia nie miała żadnej umowy z J. T., który wcześniej prowadził obsługę prawną i reprezentował spółdzielnię w innych sprawach. Nadto, radca prawny M. C. (1) zgodnie z twierdzeniami pozwanej, również przyznał, iż brał udział w posiedzeniu walnego zgromadzenia członków spółdzielni w charakterze obsługi prawnej, a także spotkał się z członkami rady nadzorczej. Mimo to, nikt nie sprzeciwiał się wykonywanym przez niego czynnościom na rzecz spółdzielni ani uczestnictwu w tym zgromadzeniu. Wiceprezes zarządu Ł. B. podał, iż pozwana kontaktowała się z nim w sprawie skorzystania z usług kancelarii (...), jednakże odmówił na to zgody, nie udzielając jej jednocześnie żadnej pomocy w tym zakresie. Biorąc pod uwagę, iż pozwana samodzielnie zarządzała w tym okresie spółdzielnią, to fakt, iż gdy potrzebowała fachowej porady prawnej, skorzystała z niej nawet wbrew woli członka zarządu spółdzielni, który przebywał wówczas na zwolnieniu lekarskim, nie może wskazywać na działanie przez nią na szkodę powódki. Kwestia podnoszona przez powódkę odnośnie braku ryzyka finansowego dla pozwanej i powódki w związku z przedmiotowym aktem notarialnym nie ma znaczenia dla oceny działań pozwanej, która nie była prawnikiem i właśnie w celu otrzymania informacji co do ewentualnych zagrożeń skorzystała z pomocy prawnej. Dowód w postaci tego aktu notarialnego celem wykazania nieprawdziwości zeznań świadka M. B. dotyczących konieczności konsultacji prawnych w tym zakresie również należy uznać za bezzasadny, gdyż również nie jest on prawnikiem i nie mógł w ocenie Sądu niejako „z góry” przewidzieć, iż takiego ryzyka nie ma. Co więcej, zdaniem Sądu I instancji powódka wskazywała, iż pomoc prawną można było w jej opinii uzyskać z Krajowej Rady Spółdzielczej i to nieodpłatnie. Nie wskazano jednak, w jakim czasie można byłoby ją uzyskać, co w ocenie Sądu uzasadniało konieczność zasięgnięcia doraźnej porady i skorzystanie w tym zakresie z pomocy fachowego podmiotu. Biorąc powyższe pod uwagę i na podstawie przywołanych przepisów Sąd Rejonowy uznał, iż roszczenie powódki podlegało oddaleniu jako w całości bezzasadne. O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 99 k.p.c. który stanowi, że strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony i w związku z tym obciążył nimi powódkę w całości, zasądzając od niej na rzecz pozwanej kwotę 197 zł tytułem zwrotu kosztów procesu. Na koszty poniesione przez powoda złożyły się: opłata skarbowa od pełnomocnictwa w kwocie 17 zł oraz koszty zastępstwa procesowego w wysokości 180 zł – ustalona na podstawie § 6 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r., w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. Nr 163. poz. 1348 ze zm.).

Apelację od powyższego rozstrzygnięcia złożyła powodowa spółdzielnia, zaskarżając je w całości. Skarżąca zarzuciła orzeczeniu:

1)  nierozpoznanie istoty sprawy w rozumieniu art. 386 § 4 k.p.c. w zw. z art. 58 ustawy Prawo spółdzielcze i art. 415 k.c., poprzez oddalenie powództwa na podstawie art. 409 k.c. jako dotyczącego bezpodstawnego wzbogacenia, w sytuacji gdy powódka wniosła o zasądzenie od pozwanej odszkodowania, tj. oddalenie powództwa na podstawie prawnej niepodanej przez powódkę, z jednoczesnym całkowitym pominięciem rozważenia podstawy prawnej zgłoszonej przez powódkę,

2)  naruszenie przepisu art. 54 § 1 ustawy Prawo spółdzielcze w zw. z art. 103 § 1 k. c. poprzez jego błędną wykładnię, polegające na przyjęciu, że możliwe jest zawarcie na rzecz spółdzielni umowy (również w formie ustnej) jednoosobowo przez członka zarządu w przypadku wyraźnego i jednoznacznego sprzeciwu drugiego członka zarządu,

3)  naruszenie przepisu art. 54 § 1 ustawy Prawo spółdzielcze w zw. z art. 46 § 1 pkt 8 ustawy Prawo spółdzielcze, poprzez błędne niezastosowanie i przyjęcie, iż rada nadzorcza powódki była w niniejszej sprawie upoważniona do reprezentacji spółdzielni na zewnątrz, a w szczególności zlecania czegokolwiek Kancelarii (...)”,

4)  naruszenie przepisu art. 58 ustawy Prawo spółdzielcze, które miało istotny wpływ na wynik sprawy, poprzez błędne przerzucenie ciężaru dowodu w niniejszej sprawie na powódkę, podczas gdy ciężar wykazania braku winy spoczywał w niniejszej sprawie na pozwanej,

5)  naruszenie art. 376 k.c. poprzez jego niezastosowanie, polegające na błędnym pominięciu, iż pozwana wraz z Kancelarią (...) odpowiadają wobec powódki in solidum, a zatem możliwe jest kierowanie roszczeń przez powódkę wobec któregokolwiek z tychże podmiotów,

6)  naruszenie art. 355 k.c. poprzez jego niezastosowanie, polegające na błędnym przyjęciu, iż pozwaną, z uwagi na jej wykształcenie, obowiązuje niższa niż przeciętna staranność przejawiająca się w nieznajomości: elementarnych zasad reprezentacji powódki, prowadzenia jej spraw oraz stanu powódki, zwłaszcza kiedy pozwana wchodziła w skład zarządu powódki a zatem zarządzała podmiotem gospodarczym,

7)  naruszenie przepisu art. 233 § 1 k.p.c., które miało istotny wpływ na wynik sprawy, poprzez błędne, sprzeczne z zasadami doświadczenia życiowego (odnośnie rzekomej umowy z Kancelarią Radców Prawnych (...) w imieniu której występować miał M. C. (1)):

a)  ustalenie, iż nastąpiło świadczenie na rzecz powódki usługi doradztwa prawnego w sytuacji, gdy zawarciu jakiejkolwiek umowy (a zatem również ustnej) sprzeciwił się drugi członek zarządu - Ł. B., jak również w świetle zeznań świadków (za wyjątkiem zeznań samego M. C. (1) - zainteresowanego wynikiem niniejszej sprawy) wynikało, że nie świadczył on usług pomocy prawnej na rzecz powódki,

b)  ustalenie, że w zakresie rzekomej umowy z Kancelarią Radców Prawnych (...) było uczestnictwo M. C. (1) w dwóch walnych zgromadzeniach powódki (w czerwcu i wrześniu 2014 roku) w sytuacji, gdy jednocześnie Sąd ustalił, że podczas walnego zgromadzenia powódki w dniu 6 czerwca 2014 (w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku omyłkowo określonego przez Sąd walnym zgromadzeniem wspólnoty) M. C. (1) reprezentował M. B., którego obciążył za to fakturą VAT i którą to fakturę M. B. zapłacił nie żądając zwrotu wynikającej z niej kwoty od powódki; Sąd pierwszej instancji nie dostrzegł przy tym, iż nie było fizycznie możliwe zlecenie M. C. (3) przez pozwaną udziału w walnym zgromadzeniu powódki w dniu 6 czerwca 2014 roku w sytuacji, gdy została ona oddelegowana do zarządu dopiero w dniu 28 lipca 2014 roku,

c)  ustalenie, że w zakresie rzekomej umowy z Kancelarią Radców Prawnych (...) były konsultacje dotyczące zawarcia porozumienia pomiędzy powódką i spółką (...) Sp. z o.o. w sytuacji, gdy okoliczność ta ewidentnie powstała już w trakcie procesu na potrzeby niniejszej sprawy, albowiem nie była podniesiona przez pozwaną w sprzeciwie od nakazu zapłaty, a niewątpliwie zostałaby przez pozwaną podniesiona,

d)  ustalenie, że konsultacje z Kancelarią Radców Prawnych (...) dotyczące realizacji porozumienia pomiędzy powódką i spółką (...) Sp. z o.o. były konieczne dla pozwanej, w sytuacji, gdy pozwana, jako członek rady nadzorczej powódki od roku 2011, posiadała pełną wiedzę na temat stosunków powódki z tą spółką i doskonale zdawała sobie sprawę, że zawarcie takiego porozumienia było konieczne i korzystne dla powódki, ponieważ stanowiło korzystną renegocjację zawartych wcześniej umów przedwstępnych,

e)  ustalenie, iż Kancelaria Radców Prawnych (...) działała na zlecenie rady nadzorczej powódki, przy równoczesnym ustaleniu, że Kancelaria ta działała na zlecenie pozwanej (która była w okresie 28 lipca 2014 roku - 23 września 2014 roku członkiem zarządu powódki) oraz przy jednoczesnym pominięciu przez Sąd faktu przyznanego przez M. B., iż ewentualną „radą nadzorczą powódki” zlecającą rzekome konsultacje była wyłącznie pozwana (która jako oddelegowana wówczas do zarządu powódki nie była liczona jako członek rady nadzorczej powódki),

8)  naruszenie przepisu art. 233 § 1 k.p.c., które miało istotny wpływ na wynik sprawy, poprzez błędne, sprzeczne z zasadami doświadczenia życiowego przyjęcie, iż powódka nie miała zawartej umowy o stałą obsługę prawną w sytuacji, gdy Sąd jednocześnie (w tym samym zdaniu) uznał, że sprawy sądowe powódki były na bieżąco zlecane adwokatowi J. T., a zatem Sąd sam stwierdził, że istniała taka umowa, tyle, że zawarta w formie ustnej; jak również związane z tym błędne przyjęcie, że pozwanej, jako osobie oddelegowanej do zarządu powódki ze składu rady nadzorczej powódki (będącej jej wieloletnim członkiem), nie był znany fakt stałego świadczenia usług prawnych na rzecz powódki przez adwokata J. T., mimo iż w gestii jej ustawowych obowiązków należała wiedza o stanie powódki, a współpraca spółdzielni z adw. J. T. sięgała lutego 2012,

9)  naruszenie przepisu art. 227 k.p.c. w zw. art. 233 § 1 k.p.c., które miało istotny wpływ na wynik sprawy, poprzez błędne, sprzeczne z zasadami doświadczenia życiowego przyjęcie, że zeznania złożone przez G. T., A. G., G. C. i M. T. były nieprzydatne dla rozstrzygnięcia sprawy, w sytuacji, gdy z zeznań tych wprost wynikało, iż M. C. (1) nie był prawnikiem powódki, co najdobitniej wynikało z zeznań M. T., która stwierdziła wprost, że rada nadzorcza powódki, ale również zarząd powódki, nie zlecał jakichkolwiek usług Kancelarii Radców Prawnych i (...) i że świadek ten, będący wówczas sekretarzem rady nadzorczej powódki, nie zna jakiegokolwiek prawnika z Kancelarii Radców Prawnych i (...),

10)  naruszenie przepisu art. 233 § 1 k.p.c., które miało istotny wpływ na wynik sprawy, poprzez błędne, sprzeczne z zasadami doświadczenia życiowego przyjęcie, iż zastępca prezesa zarządu powódki Ł. B. przebywał miesiąc na zwolnieniu lekarskim w sytuacji, gdy przebywał on od 4 sierpnia 2014 roku na tygodniowych zwolnieniach lekarskich (z których tym samym nie wynikała ich kontynuacja), przy czym pozwana zażądała od Ł. B. już 6 i 7 sierpnia 2014 roku współpracy z przedmiotową Kancelarią Radców Prawnych i (...) nie wiedząc, jak długo choroba potrwa; ponadto Sąd bezzasadnie pominął fakt, iż w dniu dokonania przez pozwaną na rzecz Kancelarii Radców Prawnych i (...) bezprawnego bezpodstawnego wzbogacenia tejże kancelarii (...) już nie przebywał na zwolnieniu lekarskim,

11)  naruszenie przepisu art. 233 § 1 k.p.c., które miało istotny wpływ na wynik sprawy, poprzez błędne, sprzeczne z zasadami doświadczenia życiowego uznanie za częściowo niewiarygodne zeznania Ł. B. w szczególności dotyczące wchodzenia w skład zarządu powódki M. D. (1) po jego odwołaniu w sytuacji, gdy z załączonego do akt niniejszej sprawy (ale znanego również temu składowi Sądu pierwszej instancji z urzędu z innych spraw) postanowienia Sądu Okręgowego w Poznaniu w sprawie o sygn. akt I C (...)z dnia 14 sierpnia 2014 roku wynika, iż wstrzymano wykonanie uchwały o odwołaniu M. D. (1) z funkcji,

12)  naruszenie przepisu art. 233 § 1 k.p.c., które miało istotny wpływ na wynik sprawy, poprzez błędne, sprzeczne z zasadami doświadczenia życiowego uznanie, że niskie wykształcenie pozwanej umożliwiało podejmowanie przez nią działań wprost sprzecznych z przepisami prawa, w szczególności dotyczącymi reprezentacji powódki, w sytuacji, gdy nikt nie zmuszał jej do pełnienia funkcji,

13)  naruszenie art. 102 k.p.c. poprzez jego niezastosowanie i nieodstąpienie od obciążania powódki obowiązkiem zwrotu kosztów procesu na rzecz pozwanej w sytuacji, gdy to postawa pozwanej polegająca na działaniu wbrew przepisom ustawy Prawo spółdzielcze i statutu powódki sprowokowała wytoczenie powództwa oraz w sytuacji gdy działania pozwanej, w sytuacji usunięcie i ukrycie przez nią dokumentacji oraz nieuzasadniona w żaden sposób rezygnacja w sytuacji niefunkcjonowania już wówczas rady nadzorczej powódki spowodowała chaos organizacyjny powódki w okresie wrzesień 2014 - luty 2015.

Jednocześnie apelująca spółdzielnia wniosła o:

- na zasadzie art. 177 § 1 k.p.c. o rozważenie przez Sąd zawieszenia z urzędu niniejszego postępowania do czasu prawomocnego rozstrzygnięcia sprawy z powództwa M. D. (1) przeciwko powódce o stwierdzenie nieważności uchwały rady nadzorczej powódki z dnia 28 lipca 2014 roku w przedmiocie jego odwołania z funkcji prezesa zarządu powódki zawisłej aktualnie przed Sądem Okręgowym w P.pod sygn. akt (...), albowiem z uwagi na statutową sztywną ilość członków zarządu powódki (dwie osoby) oraz fakt, iż była powołana w miejsce M. D. (1) uwzględnienie powództwa oznaczać będzie, iż pozwana nie mogła skutecznie stać się członkiem zarządu powódki, tym niemniej i tak odpowiadałaby wobec powódki, na zasadzie art. 58 ustawy Prawo spółdzielcze, jako członek rady nadzorczej powódki,

- ponowne przeprowadzenie dowodów z dokumentów w aktach niniejszej sprawy wskazanych w uzasadnieniu niniejszej apelacji albowiem konieczność ich ponownego przeprowadzenia wynikła w związku z zapoznaniem się treścią uzasadnienia wyroku sądu pierwszej instancji,

- przeprowadzenie również dowodu z załączonego wydruku komputerowego KRS spółki (...) Kancelaria Radców Prawnych i (...) na okoliczność zawiadomienia przedmiotowej spółki o toczącym się w niniejszej sprawie postępowaniu, który to dokument nie jest obszerny, a ponadto jego konieczność wynikła w związku z zapoznaniem się treścią uzasadnienia wyroku sądu pierwszej instancji,

- przeprowadzenie dowodu z postanowienia Sądu Okręgowego w P. z dnia 29 kwietnia 2016 roku, sygn. akt (...)(w aktach sprawy prowadzonej przez Sąd Rejonowy (...) w P. pod sygn. akt (...)) wraz z uzasadnieniem tegoż orzeczenia, który to dokument nie jest obszerny, a ponadto jego konieczność wynikła w związku z zapoznaniem się treścią uzasadnienia wyroku sądu pierwszej instancji,

- zasądzenie od pozwanej na rzecz powódki zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego według norm przepisanych.

Pozwana na rozprawie w dniu 31 stycznia 2017 roku wniosła o oddalenie apelacji oraz zasądzenie zwrotu kosztów zastępstwa prawnego w postępowaniu apelacyjnym.

Sąd Okręgowy zważył co następuje:

Apelacja okazała się zasadna i prowadziła do uchylenia zaskarżonego wyroku oraz przekazania sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.

Na wstępie należy zauważyć, że zgodnie z art. 382 k.p.c. sąd drugiej instancji orzeka na podstawie materiału zebranego w postępowaniu w pierwszej instancji oraz w postępowaniu apelacyjnym. Jak trafnie przyjmuje się w doktrynie prawa procesowego cywilnego powołany przepis prowadzi do wniosku, że sąd odwoławczy jako sąd apelacyjny ma nie tylko prawo, lecz i obowiązek rozważenia na nowo całokształtu okoliczności, istniejących w chwili zamknięcia rozprawy apelacyjnej oraz własnej ich swobodnej i samodzielnej oceny (art. 233 § 1 i art. 316 § 1 w zw. z art. 391 k.p.c.). Każdorazowo efektem tej merytorycznej oceny powinno być, dokonanie ustaleń faktycznych i na ich kanwie wydanie wyroku (zob. T. Wiśniewski (w:) Kodeks postępowania cywilnego. Komentarz. Tom II, pod red. H. Doleckiego i T. Wiśniewskiego, Warszawa 2013 , teza 4 i 5 do art. 382 k.p.c., Lex 149456).

Jak trafnie przyjmuje się w judykaturze, chociaż w myśl art. 382 k.p.c. postępowanie apelacyjne ma charakter merytoryczny i w tym znaczeniu jest przedłużeniem postępowania przeprowadzonego przed sądem pierwszej instancji, to w procesie kierować się także należy wymogiem instancyjności. Oznacza to, że sąd drugiej instancji nie może zastępować własnym orzeczeniem orzeczenia sądu pierwszej instancji, gdyż mogłoby to doprowadzać do sytuacji, w których sąd odwoławczy orzekałby jako jedna i ostateczna instancja (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 23 sierpnia 2013 r., I ACa 339/13, LEX nr 1369221).

W myśl art. 386 § 4 k.p.c., pomijając przypadki określone w art. 386 § 1 i 2 k.p.c., wyrok sądu pierwszej instancji może być uchylony, a sprawa przekazana do ponownego rozpoznania tylko wówczas, gdy sąd ten nie rozpoznał istoty sprawy albo gdy wydanie wyroku wymaga przeprowadzenia postępowania dowodowego w całości. Na tle wykładni tego przepisu w judykaturze podkreśla się, że kwestia rozpoznania istoty sprawy wymaga kazuistycznego podejścia i każdorazowo podlega ocenie sądu drugiej instancji. W orzecznictwie Sądu Najwyższego przyjęto jednolicie pewne typowe sytuacje, w których taka decyzja sądu apelacyjnego jest uzasadniona. Należy do nich przede wszystkim zaniechanie przez sąd pierwszej instancji rozpoznania materialnej podstawy żądania pozwu, mające wpływ na istnienie prawa powoda bądź kwalifikację całego stosunku prawnego albo też gdy sąd ten oddala powództwo wprost, to jest na podstawie tylko jednej przesłanki - unicestwiającej roszczenie, nie badając merytorycznie podstaw powództwa, np. uchyla się od zbadania przesłanek nieważności postępowania, uznaje, że brak jest legitymacji procesowej, że doszło do przedawnienia bądź upływu terminu zawitego albo też, że powództwo jest przedwczesne. Ponadto sąd pierwszej instancji nie rozpoznaje istoty sprawy, gdy pomija merytoryczne zarzuty pozwanego mogące doprowadzić do unicestwienia roszczenia, np. zarzut potrącenia, zarzut nieważności umowy. Uogólniając można stwierdzić, że do nierozpoznania istoty sprawy dochodzi wówczas, gdy rozstrzygnięcie sądu pierwszej instancji nie odnosi się do tego, co było przedmiotem sprawy, gdy sąd zaniechał zbadania materialnej podstawy (istoty) żądania albo merytorycznych zarzutów strony, stwierdził brak legitymacji procesowej którejś ze stron (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 7 listopada 2012 r., IV CZ 147/12, OSNC 2013, nr 3 poz. 41; z dnia 9 listopada 2012 r., (...), niepubl.).

Zarówno w piśmiennictwie, jak i judykaturze za utrwalony należy uznać pogląd, że nie w każdej sytuacji nierozpoznania istoty sprawy przez sąd pierwszej instancji bądź konieczności powtórzenia postępowania dowodowego w całości uzasadnione jest uchylenie wyroku sądu pierwszej instancji i przekazanie sprawy temu sądowi do ponownego rozpoznania. Przy podjęciu takiej decyzji procesowej sąd drugiej instancji powinien jednak kierować się obowiązkiem zapewnienia stronie dwuinstancyjnego postępowania. Jeśli rozpoznanie istoty sprawy wiąże się z koniecznością prowadzenia postępowania w znacznej części tak, że można uznać, że rzeczywiste rozpoznanie sprawy ograniczyło się do jednej instancji - wyrok sądu pierwszej instancji powinien być uchylony, a sprawa przekazana temu sądowi do ponownego rozpoznania. W tym kontekście należy zaznaczyć, że w postanowieniu z dnia 17 kwietnia 2013 r., V CZ 129/12, LEX nr 1341730, Sąd Najwyższy trafnie przyjął, że wymóg przeprowadzenia postępowania dowodowego w całości odnosić trzeba każdorazowo do dowodów istotnych dla wyjaśnienia podstaw powództwa i zarzutów pozwanego. Nie można uznać oparcia przez sąd pierwszej instancji orzeczenia na twierdzeniach strony, czy też obu stron i faktach bezspornych za częściowe przeprowadzenie postępowania dowodowego, które będzie stanowić przeszkodę w uchyleniu tego orzeczenia, w sytuacji konieczności przeprowadzenia dowodów mających zasadnicze znaczenie dla rozpoznania istoty sprawy.

Przechodząc na grunt przedmiotowej sprawy należy zauważyć, że Sąd Rejonowy oparł swoje rozstrzygnięcie o przepis art. 409 k.c., wskazując iż na tej podstawie zostało wytoczone powództwo. Przepis ten stanowi, że obowiązek wydania korzyści lub zwrotu jej wartości wygasa, jeżeli ten, kto korzyść uzyskał, zużył ją lub utracił w taki sposób, że nie jest już wzbogacony, chyba że wyzbywając się korzyści lub zużywając ją powinien był liczyć się z obowiązkiem zwrotu. Tymczasem powód w pozwie wspomniał jedynie, że jego zdaniem wskutek bezprawnego działania pozwanej doszło do bezpodstawnego wzbogacenia Kancelarii Radców Prawnych C. z siedzibą w P., jednak w kolejnych pismach doprecyzował, że swoje powództwo skierowane przeciwko pozwanej W. K. opiera na przepisie art. 58 ustawy z dnia 16 września 1982 r. Prawo spółdzielcze (Dz.U. 1982 nr 30 poz. 210), względnie na podstawie przepisu art. 415 k.c. Wskazać należy, że powołany przepis art. 58 stanowi, że członek zarządu, rady oraz likwidator odpowiada wobec spółdzielni za szkodę wyrządzoną działaniem lub zaniechaniem sprzecznym z prawem lub postanowieniami statutu spółdzielni, chyba że nie ponosi winy. O ile powód nie jest obowiązany do wskazywania podstawy prawnej swoich żądań, to w okolicznościach niniejszej sprawy oczywistym było, że powód domagał się od pozwanej jako byłego członka zarządu spółdzielni ( oddelegowanej do pełnienia funkcji prezesa zarządu) odszkodowania z tytułu wyrządzonej szkody, czyli na podstawie cytowanego wyżej art. 58 ustawy Prawo Spółdzielcze. W tych okolicznościach, nie było dopuszczalne rozpoznanie przedmiotowego powództwa skierowanego wyłącznie przeciwko pozwanej w oparciu o przepisy o bezpodstawnym wzbogaceniu, niejako w oderwaniu od żądań strony powodowej. Co więcej podkreślić należy, że roszczenie z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia nie mogłoby co do zasady zostać skierowane przeciwko pozwanej, skoro to nie ona – lecz kancelaria prawna uzyskała korzyść ze zlecenia jej usługi doradztwa prawnego.

Reasumując tę część rozważań należało stwierdzić, że Sąd Rejonowy rozstrzygając przedmiotowe powództwo wyłącznie w oparciu o przepisy o bezpodstawnym wzbogaceniu nie rozpoznał istoty sprawy. Sąd Rejonowy nie zbadał bowiem przesłanek odpowiedzialności członka zarządu spółdzielni na podstawie art. 58 powołanej ustawy. Aby można było przypisać obowiązek naprawienia szkody, powód musi udowodnić trzy elementy: zdarzenie, a zatem bezprawne działanie bądź zaniechanie sprzeczne z prawem bądź postanowieniami statutu spółdzielni, istnienie szkody oraz związane przyczynowy pomiędzy owym działaniem bądź zaniechaniem a szkodą. Tych okoliczności Sąd Rejonowy nie rozważył, dlatego z tego już tylko z tego powodu zaskarżone orzeczenie podlegało uchyleniu i przekazaniu do ponownego rozpoznania.

Podkreślić należy, że Sąd Rejonowy uznając konieczność zasięgnięcia doraźnej porady i skorzystanie w tym zakresie z pomocy fachowego podmiotu przez pozwaną nie ustalił kto był podmiotem zlecającym te usługi – sama pozwana jako osoba fizyczna, czy pozwana jako członek zarządu lub członek rady nadzorczej. Sąd Rejonowy w uzasadnieniu zaskarżonego postanowienia wskazywał, iż podmiotem zlecającym te usługi była sama pozwana, po czym w dalszej części uzasadnienia wskazał, że zleciła je pozwana reprezentując spółdzielnię. Sąd I instancji nie wziął pod uwagę okoliczności, że pozwana była członkiem rady nadzorczej oddelegowanym czasowo do pełnienia funkcji członka zarządu spółdzielni. Wobec tego konieczne było ustalenie kiedy i jakich przyczyn pozwana zleciła powołanej Kancelarii świadczenie usług na rzecz spółdzielni oraz czy działała reprezentując siebie, czy któryś z organów spółdzielni. Okoliczność ta ma kluczowe znaczenie dla ustalenia podstaw odpowiedzialności pozwanej, bowiem na podstawie art. 58 ustawy Prawo Spółdzielcze, odpowiedzialność odszkodowawczą ponoszą jedynie członkowie zarządu i likwidatorzy spółdzielni.

Co szczególnie istotne, Sąd I instancji nie rozważył czy pozwana była de facto umocowana, a jeśli tak to w czyim imieniu do zlecenia podmiotom zewnętrznym świadczenia odpłatnych usług na rzecz spółdzielni.

Sąd Rejonowy nie zbadał również jaki był zakres tej umowy zawartej przez pozwaną z Kancelarią Radców Prawnych C.. Uszło uwadze Sądu I instancji, że pozwana w sprzeciwie od nakazu zapłaty twierdziła, że świadczone przez Kancelarię usługi dotyczyły wyłącznie doradztwa prawnego ( chodziło o konsultacje w zakresie dotyczącym zasad funkcjonowania, kompetencji, uprawnień i obowiązków zarówno walnego zgromadzenia jak i zarządu spółdzielni), natomiast dopiero w toku przesłuchania na rozprawie dodała, że konsultacje te były konieczne w celu prawidłowego przeprowadzenia procesu sprzedaży. Z kolei przesłuchiwany w toku postępowania jako świadek radca prawny wspominał o uczestnictwie na dwóch zgromadzeniach i rozmowie z członkami rady nadzorczej. Sąd Rejonowy nie wyjaśnił zatem w sposób precyzyjny, jakie konkretnie usługi i na czyją rzecz były świadczone przez Kancelarię Radców Prawnych C. na polecenie pozwanej. Brak precyzyjnego ustalenia tej okoliczności nie pozwala na stwierdzenie, czy zlecenie świadczenia tych usług na rzecz spółdzielni przez pozwaną było celowe oraz czy stanowiło działanie na szkodę spółdzielni.

Na tym etapie postępowania można natomiast stwierdzić, że nie ma racji powód wskazując, że Spółdzielnia Mieszkaniowa (...) w L. posiadała zawartą umowę o stałą obsługę prawną z radcą prawnym J. T.. Istotnie, spółdzielnia powierzała powołanemu pełnomocnikowi prowadzenie swoich spraw, jednak nie następowało to na podstawie stałej umowy, lecz na podstawie poszczególnych zleceń. Powodowa spółdzielnia w pismach procesowych podaje w tym względzie sprzeczne informacje, jednak ostatecznie nie wykazała, aby zawarła z radcą prawnym J. T. umowę o stała obsługę prawną.

Mając na uwadze powyższe, konieczne stało się uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy w tym zakresie do ponownego rozpoznania (art. 386 § 4 k.p.c.), z pozostawieniem Sądowi Rejonowemu rozstrzygnięcia o kosztach postępowania za II instancję (art. 108 § 2 k.p.c.).

W związku z okolicznością, że po uchyleniu zaskarżonego wyroku sprawa będzie podlegała ponownemu rozpoznaniu przez Sąd Rejonowy, nie było potrzeby ustosunkowywania się do poszczególnych zarzutów zawartych w apelacji, gdyż będą one rozważane przez Sąd I instancji przy ponownym rozpoznaniu sprawy.

Przy ponownym rozpoznaniu sprawy Sąd I instancji kierując się powyższymi wskazaniami w pierwszej kolejności ustali właściwą podstawę materialnoprawną powództwa, mając na względzie przede wszystkim treść art. 58 ustawy Prawo Spółdzielcze oraz art. 415 k.c. Następnie Sąd Rejonowy biorąc pod uwagę przesłanki odpowiedzialności odszkodowawczej określonej w powołanych wyżej przepisach, ustali prawidłowo wszelkie niezbędne okoliczności sprawy, w tym przede wszystkim okoliczności zdarzenia powodującego szkodę. W szczególności Sąd Rejonowy ustali, czy W. K. była upoważniona i w czyim imieniu do zawarcia umowy na świadczenie usług względem powodowej spółdzielni, jak również w czyim imieniu pozwana te usługi zleciła Kancelarii Radców Prawnych C.. Sąd Rejonowy następnie zobowiązany będzie ustalić jakie konkretnie usługi powołana Kancelaria świadczyła na rzecz powoda. Dopiero po prawidłowym ustaleniu tych wszystkich okoliczności możliwe będzie rozstrzygnięcie, czy pozwana jest odpowiedzialna względem powoda z jakiegokolwiek tytułu za szkodę spowodowaną zapłaceniem wynagrodzenia w kwocie 1.230 zł Kancelarii Radców Prawnych C..

/-/ Brygida Łagodzińska /-/ Andrzej Adamczuk /-/ Karolina Obrębska

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Izabela Szot-Danelska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Poznaniu
Osoba, która wytworzyła informację:  Andrzej Adamczuk,  Karolina Obrębska
Data wytworzenia informacji: