XV Ca 1006/22 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Poznaniu z 2023-03-20
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 20 marca 2023 roku
Sąd Okręgowy w Poznaniu Wydział XV Cywilny- Odwoławczy
w składzie:
Przewodniczący: sędzia Brygida Łagodzińska
Protokolant: sekretarz sądowy Barbara Miszczuk
po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 21 lutego 2023 r. w Poznaniu
sprawy z powództwa S. M.
przeciwko (...) SA z siedzibą w W.
o zapłatę
na skutek apelacji wniesionej przez pozwanego
od wyroku Sądu Rejonowego Poznań – Stare Miasto w Poznaniu
z dnia 8 grudnia 2021 r.
sygn. akt VIIC 409/20
1. zmienia zaskarżony wyrok w punkcie I. w ten tylko sposób, że datę początkową zasądzonych odsetek ustawowych za opóźnienie określa na dzień 17 lutego 2021 roku i oddala powództwo o zasądzenie odsetek ustawowych za opóźnienie za okres od dnia 12 lutego 2020 do dnia 16 lutego 2021 roku;
2. w pozostałej części apelację oddala;
3. zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 1 800 zł z tytułu zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.
Brygida Łagodzińska
UZASADNIENIE
Powód S. M. wniósł przeciwko (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W. pozew o zasądzenie kwoty 48 865,34 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 1 lutego 2020 r. do dnia zapłaty oraz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.
W odpowiedzi na pozew pozwany (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W. wniósł o oddalenie powództwa oraz zasądzenie kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przesypianych.
Wyrokiem z dnia 8 grudnia 2021 roku Sąd Rejonowy Poznań – Stare Miasto w Poznaniu w punkcie I. zasądził od pozwanej spółki na rzecz powoda kwotę 48 865,34 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od dnia 12 lutego 2020 r. do dnia zapłaty; w punkcie II. oddalił powództwo w pozostałym zakresie oraz w punkcie III. zasądził od pozwanej spółki na rzecz powoda kwotę 4 617 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.
Podstawę rozstrzygnięcia stanowiły następujące ustalenia i rozważania Sądu pierwszej instancji:
W dniu 8 lutego 2007 r. pomiędzy (...) Spółką Akcyjną z siedzibą w W. - (...) w P. a S. M. (kredytobiorcą) została zawarta umowa o nr (...), na podstawie której (...) SA zobowiązał się postawić do dyspozycji kredytobiorcy kredyt w wysokości 42 466,45 CHF w celu nabycia przez kredytobiorcę spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu mieszanego, położnego na osiedlu (...) i to z przeznaczeniem na potrzeby własne (§ (...). W § (...) umowy postanowiono, że wypłata kredytu będzie dokonana jednorazowo na rachunek zbywcy, w formie przelewu, na wskazany rachunek zgodnie z pisemną dyspozycją kredytobiorcy w uwzględnieniem § (...). Całkowita wypłata kredytu miała nastąpić do dnia 17 marca 2007 r. Zgodnie z § (...) kredyt mógł być wypłacony:
1. w walucie wymienialnej - na finasowanie zobowiązań za granicą i w przypadku zaciągnięcia kredytu na spłatę kredytu walutowego,
2. w walucie polskiej - na finansowanie zobowiązań w kraju.
W przypadku, o którym mowa w ust. (...) stosuje się kurs kupna dla dewiz (aktualna tabela kursów) obowiązujący w (...) SA w dniu realizacji zlecenia płatniczego (§ (...)). Z kolei w § (...) postanowiono, że do wypłaty kredytu albo transzy w walucie wymienialnej stosuje się kursy kupna/sprzedaży dla dewiz (aktualna tabela kursów) obowiązującą w (...) SA w dniu zlecenia płatniczego. W § (...) umowy postanowiono, że (...) SA pobiera odsetki od kredytu w walucie kredytu według zmiennej stopy procentowej, w stosunku rocznym, której wysokość jest ustalana w dniu rozpoczynającym pierwszy i kolejne trzymiesięczne okresy obowiązywania stawki referencyjnej, jako sumy stawki referencyjnej i stałej marży. Pierwszy okres obowiązywania stawki referencyjnej może być krótszy i rozpoczyna się w dniu wypłaty kredytu albo pierwszej transzy. Koniec pierwszego okresu obowiązywania stawki referencyjnej przypada w dniu poprzedzającym ostatni dzień wymagalności kredytu i odsetek przed upływem pierwszego trzymiesięcznego okresu obowiązywania stawki referencyjnej (…) - ust. 1. Zmiana stawki referencyjnej następowała w dniu wymagalności raty spłaty kredytu i odsetek (§ (...)). Dla celów ustalenia stawki referencyjnej – (...) SA będzie się posługiwać stawka LIBOR lub EURIBOR publikowaną odpowiednio o godz. 11:00 GMT lub 11:00 na stronie informacyjnej (...), w drugim dniu poprzedzającym dzień rozpoczynający pierwszy i kolejne trzymiesięczne okresy obowiązywania stawki referencyjnej, zaokrągloną według matematycznych zasad do czterech miejsc po przecinku. W przypadku braku notowań stawki referencyjnej LIBOR lub EURIBOR - dla danego dnia - do wyliczania stopy procentowanej stosuje się odpowiednio notowania z dnia poprzedzającego, w którym było prowadzone notowanie stawki LIBOR lub EURIBOR. Za dzień braku notowań stawki LIBOR lub EURIBOR uznaje się ponadto dzień uznany na terenie Rzeczypospolitej Polskiej za dzień wolny od pracy (§ (...)). W całym okresie kredytowania kredytobiorca mógł złożyć dyspozycję zmiany stawki referencyjnej, najpóźniej 7 dni przed końcem okresu obowiązywania stawki referencyjnej (§ (...)). Wzrost stawki referencyjnej wpływał na podwyższenie oprocentowania kredytu, które powodowało wzrost raty spłaty (§ (...)). Kredyt miał zostać spłacony do 7 lutego 2027 r. (§ (...)). W § (...) umowy ust. 1 postanowiono, że spłata zadłużenia kredytobiorcy z tytułu kredytu i odsetek następuje w drodze potrącenia przez (...) SA swoich wierzytelności z tytułu udzielonego kredytu z rachunku oszczędnościowo-rozliczeniowego kredytobiorcy nr (...). W ust. (...) umowy kredytobiorca wyraził zgodę na potrącenie, o którym mowa w ust. (...) umowy. Zgodnie z § (...) umowy potrącenie środków z rachunku oszczędnościowo-rozliczeniowego w walucie polskiej następowało w wysokości stanowiącej równowartość kwoty kredytu lub raty w walucie wymienialnej, w której udzielony jest kredyt, według obowiązującego w (...) SA w dniu wymagalności kursu sprzedaży dla dewiz (aktualna tabela kursów) W § 30 kredytobiorca oświadczył, że:
1. został poinformowany o ryzyku:
a) zmiany kursów waluty polegającym na wzroście wysokości zadłużenia z tytułu kredytu oraz wysokości rat kredytu, wyrażonych w walucie polskiej przy wzroście kursu waluty kredytu,
b) stopy procentowej polegającym na wzroście stawki referencyjnej,
oraz o tym, że ponosi ryzyka, o których mowa w pkt 1.
2. W całym okresie kredytowania kredytobiorca mógł dokonać zmiany waluty kredytu.
W przypadku zamiany waluty kredytu zmianie mogła ulec wysokość zadłużenia z tytułu kredytu, wysokość stawki referencyjnej, wysokość marży oraz wysokość rat kredytu.
W treści wniosku o wskazany wyżej kredyt S. M. napisał, że wnosi o udzielnie kredytu na kwotę 100 000 zł. Nadto w dniu 13 sierpnia 2008 r. pomiędzy (...) Spółką Akcyjną z siedzibą w W. – (...) w P. a S. M. (kredytobiorcą) została zawarta umowa o nr (...), na podstawie której (...) SA zobowiązał się postawić do dyspozycji kredytobiorcy kredyt (...) w kwocie 117 688,82 CHF w celu nabycia nieruchomości położnej w R. na osiedlu (...) budynek (...), lokal nr (...) (§ (...) (...)). Umowa składała się z części szczegółowej ( (...)) oraz z części ogólnej ( (...)). Szacunkowy całkowity koszt kredytu w dniu sporządzenia umowy wynosił 263 182,92 zł (§ (...) (...)). Kredytobiorca był zobowiązany do spłaty kredytu do dnia 12 sierpnia 2039 r. (§ (...) (...)).
W § (...) - części ogólnej umowy ( (...)) - postanowiono, że kredyt wypłacany jest:
1) w walucie wymienialnej - na finasowanie zobowiązań kredytobiorcy poza granicami Rzeczypospolitej Polskiej oraz w przypadku zaciągnięcia kredytu na spłatę kredytu walutowego,
2) w walucie polskiej - na finansowanie zobowiązań w Rzeczypospolitej Polskiej.
W przypadku wypłaty kredytu albo transzy w walucie polskiej stosuje się kurs kupna dla dewiz obowiązujących w (...) SA w dniu realizacji zlecenia płatniczego, według aktualnej tabeli kursów (§ (...) (...)). W przypadku wypłaty kredytu albo transzy w walucie wymienialnej, innej niż waluta kredytu, stosuje się kurs kupna/sprzedaży dla dewiz obowiązujące w (...) SA w dniu realizacji zlecenia płatniczego według aktualnej tabeli kursów (§ (...) (...)). Środki pieniężne na spłatę kredytu były pobierane z rachunku o nr (...) (§ (...) (...)). Spłata kredytu następowała pierwszego dnia każdego miesiąca (§ (...) (...)). W (...) - części ogólnej umowy ( (...)) postanowiono, że w przypadku dokonywania spłat zadłużenia kredytobiorcy z (...) środki na rachunku będą pobierane w walucie polskiej w wysokości stanowiącej równowartość kwoty kredytu lub raty kredytu w walucie wymienialnej, w której udzielony jest kredyt przy zastosowaniu kursu kupna sprzedaży dla dewiz, obowiązującego w (...) SA w dniu, o którym mowa w § (...) (...) według aktualnej tabeli kursów. W treści wniosku o wskazany wyżej kredyt S. M. napisał, że wnosi o udzielnie kredytu na kwotę 230 000 zł. W dacie zawarcia wyżej wymienionych umów pracownicy banku nie wyjaśnili powodowi jak jest tworzona tabela kursu walut. Wskazane wyżej umowy, które zostały zawarte pomiędzy stronami, stanowiły wzorce umowne, które były przygotowane przez (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W.. Kredytobiorca nie miał możliwości ingerowania w treść wzorca umownego. W treść wzorca umownego nie mogli także ingerować pracownicy banku. W toku składania zeznań - na rozprawie w dniu 18 grudnia 2020 r. - B. J. oświadczyła, że nie pamięta powoda przy czym złożyła podpis, działając w imieniu pozwanego, pod umową, która została zawarta z powodem w dniu 8 lutego 2007 r. o nr (...) (...). W dacie zawierania wskazanych wyżej umów powód nie wiedział jaka kwota w złotówkach zostanie mu udostępniona, ponieważ kwota była udostępniana w złotówkach według kursu z dnia wypłaty środków. Dopiero w dacie złożenia przez kredytobiorcę dyspozycji wypłaty, na dzień wypłaty określna była ilość środków pieniężnych w złotówkach, która została przekazana na konto do wypłaty kredytu. B. J. nie posiada wiedzy w jaki sposób są konstruowane tabele kursowe. Nie ma również wiedzy w zakresie wyliczania spreadu. Także świadek M. Ż. nie posiada wiedzy w jaki sposób są tworzone tabele kursowe. Wzorce umowne stanowiły także: wniosek kredytowy oraz wszelkie dokumenty związane z udzieleniem kredytu, które były przygotowywane przez (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W.. Klient banku nie mógł ingerować w treść przygotowanych wzorców. W treść wzorców nie mógł również ingerować pracownik banku. Kredytobiorca otrzymywał treść umowy dopiero po jej podpisaniu - nie wcześniej. Jak stwierdził dyrektor Oddziału Banku, w którym powód zawarł wskazane wyżej umowy „doradcy nie daliby takiego projektu klientowi (...).” Na poczet umowy o nr (...) z dnia 8 lutego 2017 r. w okresie od 19 grudnia 2018 r. do dnia 16 grudnia 2019 r. powód uiścił tytułem rat kapitałowo-odsetkowych kwotę 10 273,39 zł. Z kolei na poczet umowy o nr (...) z dnia 13 sierpnia 2008 r. w okresie od 18 stycznia 2018 r. do dnia 17 grudnia 2019 r. powód uiścił tytułem rat kapitałowo-odsetkowych kwotę 38 591,95 zł. W piśmie z dnia 22 stycznia 2020 r. powód - działając z profesjonalny pełnomocnikiem (adwokatem) - wezwał (...) Spółkę Akcyjną z siedzibą w W. do zapłaty kwoty 321 302,63 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od dnia następnego po otrzymaniu wezwania do zapłaty, wyjaśniając, że na kwotę składa się:
1. kwota 112 099,48 zł, która stanowi sumę zapłaconych rat kapitałowo-odsetkowych - za okres od 15 marca 2007 r. do 16 grudnia 2019 r. - wynikających z kredytu hipotecznego o nr (...),
2. kwota 209 293,15 zł, która stanowi sumę zapłaconych rat kapitałowo-odsetkowych - za okres od 1 października 2008 r., do 17 grudnia 2019 r. - wynikających z kredytu hipotecznego o nr (...).
Wezwanie do zapłaty została nadane w dniu 23 stycznia 2020 r. W piśmie z dnia 10 lutego 2020 r. (...) Spółka Akcyjna potwierdziła fakt otrzymania wezwania do zapłaty w dniu 28 stycznia 2020 r. informując, że nie widzi możliwości uwzględnienia zgłoszonych roszczeń. Pozew w sprawie niniejszej został złożony w sądzie w dniu 2 marca 2020 r. Stan faktyczny Sąd Rejonowy ustalił na podstawie bezspornych okoliczności, dokumentów oraz zeznań złożonych przez świadków, tj.: A. Z., M. Ż. i B. J.. Sąd Rejonowy nie znalazł podstaw do kwestionowania zeznań złożonych przez świadków. Zeznania złożone przez świadków były spontaniczne, szczere, nie zawierają ocen i stanowią relację faktów, o których świadkowie posiadali wiedzę w związku z realizacją obowiązków pracowniczych, przy czym świadkowie nie pamiętali powoda jako kredytobiorcy i ich zeznania mają charakter ogólny. Brak również, zdaniem Sądu Rejonowego, podstaw do kwestionowania zeznań złożonych przez powoda, które także stanowiły podstawę ustalonego stanu faktycznego. Zeznania złożone przez S. M. są spontaniczne i szczere oraz korespondują z bezspornymi okolicznościami faktycznymi. Wobec wyjaśnienia wszystkich okoliczności faktycznych - niezbędnych do rozstrzygnięcia sprawy Sąd oddalił wniosek o przeprowadzenie dowodu z pisemnej opinii biegłego, jako nie mający znaczenia dla rozstrzygnięcia. Sąd Rejonowy nie dokonał ustaleń faktycznych na podstawie innych dokumentów złożonych do akt sprawy przez stronę pozwaną. Sąd podkreślił, że analizy ekonomiczne, raporty, rekomendacje, opinie prawne, stanowią dokumenty prywatne przedstawiające stanowisko strony, która je złożyła i nie zawierają wiążącej dla Sąd np. wykładni przepisów prawa. Dokumenty dołączone do odpowiedzi na pozew (tj.: „Uwagi ogólne na temat walutowych kredytów hipotecznych”, czy „Ocena wpływu na sytuację sektora bankowego i polskiej gospodarki propozycji przewalutowania kredytów mieszkaniowych udzielonych w CHF na PLN według kursu z dnia udzielania kredyt”) odnoszą się do sfery ocen, a nie do sfery faktów sprawy niniejszej i dlatego nie stanowiły podstawy ustalonego stanu faktycznego. Na wstępie Sąd pierwszej instancji wskazał, iż w sprawie niniejszej wskazane w stanie faktycznym umowy kredytowe zostały skonstruowane w ten sposób, że kredytobiorca wnioskował o kwotę kredytu, która była wyrażona w PLN, przy czym w zawartych umowach została wyrażona w CHF. Kredyt miał być faktycznie wypłacony w złotych i w złotych, każdy z udzielonych kredytów został wypłacony, a następnie dla celów ustalenia wysokości zobowiązania przeliczony na walutę CHF. Wskazana operacja prowadziła do ustalenia wysokości zobowiązania kredytobiorców. Od kwoty zobowiązania wyrażonej w CHF miały być liczone odsetki, kredyt miał być następnie spłacany w złotych, przy czym każda rata spłacana w złotych miała być kolejno przeliczana na CHF. Wszystkie przeliczenia miały być dokonywane w oparciu o tabele kursów, które były konstruowane przez kredytodawcę (bank). Sąd Rejonowy powołał się w swoich rozważaniach na art. 385 ( 1) k.c. W związku z § 1 tego przepisu, postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. Zgodnie z § 2 art. 385 ( 1) k.c. jeżeli postanowienie umowy zgodnie z § 1 nie wiąże konsumenta, strony są związane umową w pozostałym zakresie, nieuzgodnione indywidualnie są te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu. Odnosi się to do postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta (§ 3). Ciężar dowodu, że postanowienie zostało uzgodnione indywidualnie, spoczywa na tym, kto się na to powołuje (§ 4). W tym miejscu Sąd podkreślił, iż z reguły będzie to przedsiębiorca, ponieważ wykazanie indywidualnego uzgodnienia postanowień uchyla możliwość ich kontroli na podstawie przepisów art. 385 ( 1) - 385 ( 3) k.c. Jak wyjaśnił Sąd przepis art. 385 ( 1) k.c. stosuje się do umów zawieranych między przedsiębiorcą a konsumentem. Zgodnie z art. 22 ( 1) k.c. przez konsumenta należy rozumieć należy osobę fizyczną dokonującą czynności prawnej niezwiązanej bezpośrednio z jej działalnością gospodarczą lub zawodową. Następnie Sąd wskazał cztery przesłanki, od których kumulatywnego spełnienia uzależnione jest uznanie danego postanowienia umownego za niedozwolone - umowa musi być zawarta pomiędzy przedsiębiorcą a konsumentem, postanowienie nie zostało uzgodnione indywidualnie, postanowienie to nie może określać głównych świadczeń stron, prawa i obowiązków konsumenta są ukształtowane w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami oraz rażąco naruszają jego interesy. Wskazano, iż przesłanka braku indywidualnego uzgodnienia została przez ustawodawcę określona w przepisie art. 385 ( 1) § 3 k.c., który nakazuje uznać za nieuzgodnione indywidualnie te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu. Podkreślone zostało również, iż za nieuzgodnione indywidualnie należy także uznać postanowienia umów niezawieranych przy użyciu wzorca, jeżeli nie były one przedmiotem pertraktacji między stronami (klauzule narzucone). Artykuł 385 ( 1) § 1 k.c., obok postanowień uzgodnionych indywidualnie z konsumentem, nie dopuszcza możliwości uznania za klauzulę niedozwoloną postanowień określających jednoznacznie główne świadczenia stron. Sąd Rejonowy wyjaśnił, iż główne świadczenia stron określają to, co dla stron stosunku najistotniejsze: zachowanie dłużnika, które bezpośrednio zmierza do zaspokojenia interesu wierzyciela. Wskazał, iż chodzi więc o zapłatę określonej sumy pieniężnej tytułem ceny lub wynagrodzenia, o przeniesienie własności lub oddanie do używania oznaczonej rzeczy, czy o wykonanie określonej usługi. Postanowienia oznaczające przedmiot tych świadczeń określają główne świadczenia stron. Kryterium oceny decydującym o uznaniu klauzuli za niedozwoloną jest kształtowanie praw i obowiązków konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy. Jak więc wskazał Sąd, powołując się na treść wyroku Sądu Najwyższego w sprawie o sygn. I CSK 660/12 - uznanie konkretnej klauzuli umownej za niedozwolone postanowienie umowne wymaga stwierdzenia łącznego wystąpienia obu przesłanek – „sprzeczności z dobrymi obyczajami” oraz „rażącego naruszenia interesów konsumenta”. W stosunkach z konsumentami szczególne znaczenie mają te oceny zachowań podmiotów w świetle dobrych obyczajów, które odwołują się do takich wartości jak: szacunek wobec partnera, uczciwość, szczerość, zaufanie, lojalność, rzetelność i fachowość. Postanowienia umów, które kształtują prawa i obowiązki konsumenta, nie pozwalając na realizację wskazanych wartości, będą uznawane za sprzeczne z dobrymi obyczajami. Sąd Rejonowy wskazał, iż dla uznania klauzuli za niedozwoloną, zgodnie z art. 385 ( 1) k.c., poza kształtowaniem praw i obowiązków konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, musi ona rażąco naruszać jego interesy. Nie jest wystarczające ustalenie nierównomiernego rozkładu praw i obowiązków stron umowy (sprzeczność z dobrymi obyczajami), lecz konieczne jest stwierdzenie prawnie relewantnego znaczenia tej nierównowagi (rażące naruszenie interesów konsumenta). Sąd zaznaczył również, iż przyjmuje się, że postanowienia umowy rażąco naruszają interes konsumenta, jeżeli poważnie, znacząco odbiega od sprawiedliwego wyważenia praw i obowiązków stron. Sąd przywołał wyrok Sądu Najwyższego (sygn. I CK 832/04), w którym SN stwierdził, że „rażące naruszenie interesów konsumenta” oznacza nieusprawiedliwioną dysproporcję praw i obowiązków na jego niekorzyść w określonym stosunku obligacyjnym. Sąd ponownie wskazał, iż za niedozwolone mogą być uznane postanowienia umowne, które zostały zawarte w umowach z konsumentami, kształtują prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami oraz rażąco naruszają jego interesy. Powołano się na przeważające stanowisko doktryny i orzecznictwa (wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie 4 lipca 2017 r., VI ACa 345/16 oraz wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 czerwca 2012 r., II CSK 515/11), zgodnie z którym, za sprzeczne z dobrymi obyczajami należy uznać te postanowienia umowne, które godzą w równowagę kontraktową stron, zmierzają do niedoinformowania, dezorientacji, wywołania błędnego przekonania konsumenta, wykorzystania jego niewiedzy lub naiwności, działanie potocznie określane jako nieuczciwe, nierzetelne, odbiegające od przyjętych standardów postępowania, zaś rażące naruszenie interesów konsumenta - co już sygnalizowano - można rozumieć jako nieusprawiedliwioną dysproporcję praw i obowiązków na jego niekorzyść w określonym stosunku obligacyjnym. Mechanizm ustalania przez bank kursu franka szwajcarskiego przewidziany we wskazanych w stanie faktycznym umowach kredytu, których stroną jest powód (kredytobiorca), niewątpliwie pozostawiał kredytodawcy (bankowi) swobodę w ustalaniu tego kursu i to zarówno dla potrzeb przeliczenia kwoty udzielonego kredytu na walutę CHF, jak również dla potrzeb przeliczenia rat kapitałowo-odsetkowych na walutę polską. Sąd zaznaczył, iż umowy nie zawierają kryteriów ustalania tego kursu. Bank może w zasadzie dowolnie określić kursy walut w tabeli kursów, a następnie przy ich wykorzystaniu jednostronnie określić we frankach kwotę, którą kredytobiorca ma zwrócić i która stanowić będzie podstawę naliczania odsetek. Nie ma również żadnych ograniczeń w ustalaniu nowej tabeli kursów nawet kilka razy w ciągu dnia i bez znaczenia są tutaj ewentualne wewnętrzne procedury i ich kształt oraz treść, ponieważ nie stanowią one elementu stosunku prawnego łączącego strony. Jako fakt, Sąd pierwszej instancji przyjął również, że zobowiązanie powoda z każdej z zawartych umów nie było przeliczane według kursu CHF z dnia zawarcia umowy, ale kursu z dnia uruchomienia kredytu. W konsekwencji powód - jako konsument - w dacie zawarcia umowy był pozbawiony możliwości określenia aktualnego poziomu swojego zadłużenia a kredytodawca, posługując się ustalonym przez siebie kursem, mógł osiągać dodatkowe korzyści kosztem kredytobiorcy w postaci dodatkowej marży (wynagrodzenia) z tytułu spreadu walutowego. Zróżnicowanie pomiędzy kursem kupna i sprzedaży stosowanym dla określenia wysokości kapitału kredytu, a następnie wysokości spłaty prowadziło do uzyskania przez kredytodawcę (bank) dodatkowych korzyści z tytułu spreadu walutowego. Sąd Rejonowy znów powołał się na orzecznictwo Sądu Najwyższego (wyroki o sygn. I CSK 1049/14 oraz III CSK 159/17), a także na Raport Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumenta dotyczący spreadów, Warszawa 2009 r., według których w przypadku kredytów indeksowanych czy też denominowanych nie dochodzi do operacji wymiany waluty, a tym samym konieczności dokonywania transakcji walutowych przez bank. W związku z tym zróżnicowanie kursów dla przeliczania świadczeń stron prowadzi do uzyskania przez bank dodatkowego, ukrytego wynagrodzenia, nieprzewidzianego w treści art. 69 ustawy z dnia Prawo bankowe - w brzmieniu obowiązującym w dacie zawarcia umów przez strony - którego wysokości konsument w momencie zawierania umowy nie jest w stanie oszacować. Zróżnicowanie przyjętego kursu dla uruchomienia i spłaty kredytu nie ma, w opinii Sądu Rejonowego, żadnego uzasadnienia. Zróżnicowanie rodzaju kursów przeliczeniowych powodowało, że w dniu wypłaty kredytu wysokość wyrażonego w złotych polskich zobowiązania konsumenta, które ma spełnić na rzecz banku jest wyższa od kwoty udzielonego i wykorzystanego kredytu, co niewątpliwie stanowi naruszenie interesów konsumenta. Jak wskazał Sąd wprowadzenie tego rodzaju postanowień do umowy łączącej strony było następstwem wykorzystania wzorca umownego opracowanego przez bank, co wynika z ustalonego stanu faktycznego, a tym samym jego przewagi kontraktowej. Nie ma żadnego znaczenia dla stwierdzenia niedozwolonego charakteru powyższych postanowień umownych to, w jaki sposób kredytodawca ustalał kurs waluty, do której kredyt był indeksowany czy denominowany. Nie ma też znaczenia w jaki sposób kredytodawca finansował udzielanie kredytów indeksowanych czy denominowanych, gdyż stanowi to okoliczność leżącą poza łączącym strony stosunkiem prawnym, a równocześnie związaną z wykonywaniem umowy, a nie chwilą jej zawarcia. Następstwem wprowadzenia do umowy łączącej strony wskazanego mechanizmu było w ocenie Sądu rażąco nierównomierne rozłożenie pomiędzy stronami ryzyka wynikającego z wyrażenia wysokości zobowiązania konsumenta w walucie obcej, której kurs podlega nieograniczonym zmianom. Ryzyko to ponosi w zasadzie wyłącznie kredytobiorca (konsument), ponieważ wysokość jego zobowiązania, po przeliczeniu na złote polskie, może osiągnąć niczym nieograniczoną wysokość wraz ze spadkiem wartości waluty krajowej, a ponadto może to nastąpić na każdym etapie długoletniego wykonywania umowy. Wprawdzie wraz ze spadkiem kursu waluty aktualizowało się ryzyko kursowe ponoszone przez bank, ale mogło to być eliminowane za pomocą transakcji dokonywanych na rynku międzybankowym. W dalszych rozważaniach Sąd Rejonowy powołał się na art. 3 ust. 1 Dyrektywy rady 93/13/EWG. W przepisie tym występuje pojęcie sprzeczności z wymogami dobrej wiary, które przeniesione zostało na grunt prawa krajowego, w którym w konsekwencji występuje pojęcie sprzeczności z dobrymi obyczajami. Wskazany przepis przewiduje, że warunki umowy, które nie były indywidualnie negocjowane, mogą być uznane za nieuczciwe, jeśli stoją w sprzeczności z wymogami dobrej wiary, powodują znaczącą nierównowagę wynikających z umowy, praw i obowiązków stron ze szkodą dla konsumenta. Sąd wskazał również, iż w preambule dyrektywy zawarte są, w motywie 16, istotne wskazówki interpretacyjne pozwalające ustalić pożądane zachowania zgodne z wymogami dobrej wiary. W szczególności przy dokonywaniu oceny działania w dobrej wierze będzie brana pod uwagę zwłaszcza siła pozycji przetargowej stron umowy, a w szczególności, czy konsument był zachęcany do wyrażenia zgody na warunki umowy i czy towary lub usługi były sprzedane lub dostarczone na specjalne zamówienie konsumenta; sprzedawca lub dostawca spełnia wymóg działania w dobrej wierze, jeżeli traktuje on drugą stronę umowy w sposób sprawiedliwy i słuszny, należycie uwzględniając jej prawnie uzasadnione roszczenia. W treści art. 3 ust. 1 Dyrektywy Rady 93/13/EWG omawiana przesłanka uznania postanowień umowy za nieuczciwe została określona jako spowodowanie poważnej i znaczącej nierównowagi wynikających z umowy praw i obowiązków stron ze szkodą dla konsumenta. Jak wskazał Sąd Rejonowy, przedstawiony wyżej mechanizm występujący w obu zawartych umowach prowadzi do rażącego naruszenia interesów konsumenta, gdyż brak jest sprawiedliwego i uczciwego wyważenia praw i obowiązków stron umowy, a jednocześnie konsument nie dysponuje, zgodnie z postanowieniami zawartych umów, żadnym instrumentem, który pozwoliłby mu na ograniczenie ponoszonego ryzyka kursowego, a w szczególności zmianę sposobu wykonywania umowy wraz z niekorzystnym ukształtowaniem się kursu walut w sposób pozwalający na przywrócenie sprawiedliwego i uczciwego wyważenia praw i obowiązków stron umowy. Sąd Rejonowy wskazał, iż przewidziany w umowach mechanizm przewalutowania nie stanowi swobodnego uprawnienia kredytobiorcy, a został pozostawiony uznaniu i ocenie banku, w szczególności w zakresie zdolności kredytowej. Nadto ze względu na znaczą różnicę wysokości stawek referencyjnych LIBOR i WIBOR, konsument może być zainteresowany przewalutowaniem dopiero po zaktualizowaniu się ryzyka kursowego. Ewentualne przewalutowanie kredytu doprowadzi do usankcjonowania skutków rażąco nierównomiernego rozłożenia ryzyka kursowego między stronami. Dlatego też, mimo że konstrukcja obu kredytów w ocenie Sądu nie jest sprzeczna z prawem, jak również nie można ogólnie wykluczyć możliwości jej stosowania w umowach zawieranych z konsumentami, w przypadku spornych postanowień należało uznać je za niedopuszczalne. Sąd pierwszej instancji podkreślił także, że nierównomierne rozłożenie ryzyka w umowie kredytowej nie jest wykluczone, gdyż wiąże się chociażby z konstrukcją zmiennego oprocentowania, to odmienny jest charakter wspomnianego ryzyka i ryzyka kursowego. Wzrost oprocentowania kredytu może prowadzić do wzrostu wysokości raty, jednak nie rośnie saldo zadłużenia kredytobiorcy, a kredytobiorca może spłacić pozostające zadłużenie i uwolnić się od rosnących kosztów obsługi zadłużenia. W przypadku kredytu indeksowanego bądź denominowanego do waluty obcej, wzrost kursu waluty, nawet jeśli może być kwalifikowany w razie czytelności przesłanek i ich transparentności, że ma charakter obiektywny, niezależny od swobody wyznaczania kursów przez bank, oznacza jednoczesny wzrost wysokości kredytu przeliczonego na walutę polską. Powyższych wniosków, w ocenie Sądu, nie podważa złożenie przez kredytobiorcę oświadczenia o zapoznaniu się z kwestią ryzyka kursowego związanego z zaciąganym kredytem, skoro nie udzielono mu wszystkich niezbędnych informacji obrazujących konsekwencje przyjętego ryzyka. Reasumując, Sąd wskazał, iż umowy zawarte pomiędzy stronami, nie określały kryteriów ustalania przez kredytodawcę (bank) kursu franka szwajcarskiego dla potrzeb przeliczenia kwoty udzielonych kredytów na walutę obcą, jak również przeliczenia kwoty raty kapitałowo –odsetkowej wyrażonej w CHF na walutę polską. Kredytobiorca (powód), jako konsument, nie miał możliwości weryfikacji sposobu działania kredytodawcy (banku) tworzącego tabelę kursów, stosowanych kryteriów ustalania kursów i ich wpływu na kształt tabeli, a w konsekwencji nie mógł ocenić jakie konsekwencje ekonomiczne będzie miało dla niego wyznaczenie przez kredytodawcę określonej wysokości kursu. Ze względu na powyższe Sąd przyjął, że zakwestionowane przez powoda postanowienia umowne, wprowadzające opisany wyżej mechanizm, mają charakter niedozwolony. Sąd wskazał, że skutkiem uznania postanowień umownych za abuzywne jest konieczność ich pominięcia przy ustaleniu treści stosunku prawnego. Postanowienia te nie stanowią elementu danej umowy od chwili jej zawarcia, co oznacza, że łączący strony stosunek umowny nie przewiduje sposobu zastosowania wskazanego mechanizmu. W umowach istnieje luka, która uniemożliwia określenie wysokości głównego świadczenia stron. Wskazanej luki nie można uzupełnić przepisem o charakterze dyspozytywnym, którą to możliwość dopuszcza Trybunał Sprawiedliwości (wyrok w sprawie C-26/13). W polskim prawie brak jest przepisu który mógłby zastąpić brakującą klauzulę. Zastosowanie art. 358 § 2 k.c. nie jest możliwe, ponieważ przepis ten nie znajduje zastosowania w przypadku, w którym dochodzi do przeliczania wysokości zobowiązania z waluty polskiej na walutę obcą. Sąd powołał się na orzecznictwo Trybunału Sprawiedliwości, zgodnie z którym sąd nie jest uprawniony do samodzielnego uzupełnienia luki powstałej w umowie po wyeliminowaniu abuzywnych treści. W takiej sytuacji umowa powinna w zasadzie nadal obowiązywać bez jakiejkolwiek zmiany, innej niż wynikająca z uchylenia nieuczciwych warunków, o ile takie dalsze obowiązywanie umowy jest prawnie możliwe zgodnie z zasadami prawa wewnętrznego (sprawa C‑618/10 Banco Espanol de Crédito, SA przeciwko Joaquínowi Calderónowi Caminie). Ze wskazanego stwierdzenia wynika, że umowa nie powinna zostać uzupełniona również na podstawie zwyczaju bankowego, ponieważ w ocenie Sądu stanowiłoby to nieuprawnioną ze strony sądu ingerencję w treść stosunku prawnego. Sąd Rejonowy podzielił pogląd wyrażony w orzecznictwie (wyrok SN, sygn. V CSK 266/13), zgodnie z którym w sposób kategoryczny przesądzono o braku możliwości stosowania zwyczajów bankowych w razie uzależnienia spłaty wartości rat kredytu od wartości indeksu giełdowego w przypadku braku takiego zapisu w treści umowy. Sąd podzielił również stanowisko Sądu Apelacyjnego w Szczecinie wyrażone w wyroku z dnia 19 grudnia 2017 r., I ACa 633/17, w którym Sąd zaprzeczył stanowisku banku, że postanowienia umowy kredytu w zakresie odnoszącym się do zasad i terminu spłaty kredytu, nawet jeśli nie wynikają z treści samej umowy, to wynikają z istniejących zwyczajów. Sąd Apelacyjny podkreślił, że „pojęcie zwyczaju” nie zostało zdefiniowane w ustawie. W literaturze przedmiotu pojęciem tych określa się powszechnie stosowaną w danym okresie, środowisku i stosunkach praktykę pewnego zachowania się. Istniejący zwyczaj uzyskuje znaczenie normatywne wówczas, gdy powołują się na niego przepisy prawa (przykładowo: art. 56 k.c., art. 65 k.c., art. 354 k.c.). W doktrynie panuje zgoda co do tego, że nie może on być utożsamiany z prawem zwyczajowym i nie stanowi on źródła prawa ( vide: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 12 października 1999 r., III CKN 357/98). Zwyczaj nie jestem źródłem prawa i nie może stanowić samoistnej podstawy do ustalania jakichkolwiek postanowień umownych. W ocenie Sądu obowiązywanie umów wskazanych w stanie faktycznym bez opisanego mechanizmu nie jest możliwe, ponieważ brak w każdej z nich miernika umożliwiającego ustalenie wysokości zobowiązania kredytobiorcy oraz wysokości poszczególnych rat kredytu, których wysokość miała być ustalana na podstawie kursu franka szwajcarskiego. Powyższe czyni niemożliwym ustalenie treści i wykonanie każdej z umów. Umowy stały się nieważne z uwagi na brak essentialia negotii. Zdaniem Sądu nie jest również możliwe pozostawienie każdej w umów w obrocie jako umowy kredytu udzielonego i spłacanego w walucie polskiej. Stwierdzić należy, że umowa w takim kształcie nigdy nie zostałaby zawarta przez strony, ponieważ jest to sprzeczne z powszechnymi zasadami transakcji handlowych. Treść takiej umowy sprzeciwiałaby się właściwości umów kredytowych i naruszałaby granice swobody umów. Postanowienia waloryzujące były bez wątpienia postanowieniami, bez których umowy nie zostałyby zawarte w pozostałym zakresie i dlatego na podstawie art. 58 § 3 k.c. Sąd stwierdził, że nieważnością dotknięte są obie umowy. Niezależnie od powyższego, jak zauważył Sąd umowy kredytowe wskazane w stanie faktycznym zostały zawarte z naruszeniem zasad współżycia społecznego, w tym zasady uczciwości, lojalności i równości stron, co prowadzi w całości do ich nieważności. Sąd przywołał treść wyroku Trybunału Sprawiedliwości (sprawa o sygn. C-186/16) zgodnie, z którym: „Wymóg wyrażenia warunku umownego prostym i zrozumiałym językiem, o którym mowa w art. 4 ust. 2 Dyrektywy Rady 93/13/EWG oznacza, że w wypadku umów kredytowych instytucje finansowe muszą zapewnić kredytobiorcom informacje wystarczające do podjęcia przez nich świadomych i rozważnych decyzji. W tym względzie wymóg ów oznacza, że warunek dotyczący spłaty kredytu w tej samej walucie obcej co waluta, w której kredyt został zaciągnięty, musi zostać zrozumiany przez konsumenta zarówno w aspekcie formalnym i gramatycznym, jak i w odniesieniu do jego konkretnego zakresu, tak aby właściwie poinformowany oraz dostatecznie uważny i rozsądny przeciętny konsument mógł nie tylko dowiedzieć się o możliwości wzrostu lub spadku wartości waluty obcej, w której kredyt został zaciągnięty, ale również oszacować potencjalnie istotne konsekwencje ekonomiczne takiego warunku dla swoich zobowiązań finansowych. Kredytobiorca musi zostać jasno poinformowany, że podpisując umowę kredytu w obcej walucie, ponosi pewne ryzyko kursowe, które z ekonomicznego punktu widzenia może okazać się dla niego trudne do udźwignięcia w przypadku dewaluacji waluty, w której otrzymuje wynagrodzenie. Kredytodawca (bank), musi przedstawić ewentualne wahania kursów wymiany i ryzyko wiążące się z zaciągnięciem kredytu w walucie obcej, zwłaszcza w przypadku, gdy konsument będący kredytobiorcą nie uzyskuje dochodów w tej walucie. Do sądu krajowego należy ustalenie, czy bank przedstawił zainteresowanym konsumentom wszelkie istotne informacje pozwalające im ocenić, jakie konsekwencje ekonomiczne ma dla ich zobowiązań finansowych warunek umowny, zgodnie z którym kredyt należy spłacić w tej samej walucie obcej co waluta, w której został on zaciągnięty”. Sąd powołał się także na orzeczenie Sądu Najwyższego (sprawa o sygn. I CSK 53/17), z którego wynika, że bank nie może udzielać kontrahentowi informacji nieprawdziwych lub nieścisłych zwłaszcza wówczas, gdy mogą one mieć istotne znaczenie w odniesieniu do możliwości kontynuacji kontraktowej współpracy z klientem i jego decyzji rozporządzania swoimi środkami pieniężnymi.”. Sąd wskazał, iż w sprawie niniejszej strona pozwana nie wykazała, że uczyniła zadość powyższemu. Przesłuchani pracownicy banku (świadkowie) wprost oświadczyli, że nie posiadają wiedzy dotyczącej konstruowania tabel kursowych. W związku z nieważnością umów zawartych przez strony, wszystkie świadczenia spełnione w ich wykonaniu przez powoda na rzecz kredytodawcy (banku), są świadczeniami nienależnymi i podlegają zwrotowi na podstawie art. 410 § 1 k.c.. Zdaniem Sądu powód jest uprawniony do domagania się zwrotu nienależnego świadczenia za cały okres objęty żądaniem pozwu. Ocena postanowień umowy obu kredytów jest dokonywana na datę zawarcia każdej umowy, co zostało potwierdzone w orzecznictwie. Według zasad przewidzianych w art. 385 ( 1) k.c. ocena, czy umowa zawiera niedozwolone postanowienia powinna uwzględniać stan istniejący w chwili jej zawarcia. Wniosek o wskazanej treści wynika także z art. 4 ust. 1 dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich (Dz.U. UE L z 21 kwietnia 1993 r.). Sąd powołał się na uchwałę 7 sędziów (sygn. III CZP 29/17), w której Sąd Najwyższy stwierdził, że istotne jest przeprowadzenie kontroli incydentalnej wzorca w chwili zawarcia umowy, a nie jej wykonywania. Sąd podkreślił, iż niewiążąca natura postanowień abuzywnych ma charakter pierwotny i tym samym konsekwencje stosowania takiego postanowienia w postaci np. nieważności umowy będą występować od samego początku. Sąd wskazał, iż wobec nieważności zawartych umów, do ostatecznego rozliczenia stron zastosowanie znajdą przepisy art. 405 - 411 k.c. regulujące bezpodstawne wzbogacenie, a w szczególności zwrot nienależnych świadczeń. Sąd przywołał treść uchwały Sądu Najwyższego (sygn. III CZP 11/20), zgodnie z którą „stronie, która w wykonaniu umowy kredytu, dotkniętej nieważnością, spłacała kredyt, przysługuje roszczenie o zwrot spłaconych środków pieniężnych jako świadczenia nienależnego (art. 410 § 1 w zw. z art. 405 k.c.) niezależnie od tego, czy i w jakim zakresie jest dłużnikiem banku z tytułu zwrotu nienależnie otrzymanej kwoty kredytu. W przypadku nieważnej umowy kredytu jako świadczenie nienależne należy kwalifikować przede wszystkim przekazanie przez bank środków pieniężnych niedoszłemu kredytobiorcy, który na podstawie art. 410 § 1 w zw. z art. 405 k.c. staje się zobowiązanym do ich zwrotu, z tym że wymagalność tego zobowiązania zależy od wezwania bezpodstawnie wzbogaconego do zwrotu stosownie do art. 455 k.c. Oznacza to, że w razie nieważności umowy kredytu dokonywane przez niedoszłego kredytobiorcę płatności, mające stanowić spłatę wykorzystanego kredytu, są świadczeniami nienależnymi, podobnie jak świadczeniem nienależnym jest w takiej sytuacji wypłata środków pieniężnych przez bank. Zgodnie z art. 410 § 1 w zw. z art. 405 k.c. świadczenia nienależne podlegają zwrotowi. Proste zastosowanie tej reguły prowadzi do wniosku, że między bankiem a niedoszłym kredytobiorcą powstają wówczas różne zobowiązania restytucyjne: zobowiązanie niedoszłego kredytobiorcy do zwrotu wykorzystanych środków pieniężnych oraz zobowiązania banku do zwrotu uiszczonych płatności.” Świadczenie spełnione na podstawie czynności nieważnej (lub bezskutecznej) jest nienależne w rozumieniu art. 410 § 2 k.c. Obowiązek zwrotu świadczenia z nieważnej czynności prawnej znajduje podstawę w art. 410 § 1 k.c., zgodnie z którym do świadczenia nienależnego stosuje się art. 405-409 k.c., co nakazuje uwzględniać także aktualny na datę orzekania stan wzbogacenia/zubożenia stron. Sąd Rejonowy wskazał, iż przepisy regulujące zwrot nienależnego świadczenia w razie nieważności umowy mają na celu odwrócenie jej skutków, tj. doprowadzenie do stanu, w jakim strony były przed zawarciem nieważnego kontraktu. Zniweczenie skutków umowy wzajemnej z uwagi na różny przedmiot świadczeń każdej ze stron wymaga co do zasady wzajemnego zwrotu świadczeń, o ile jest on możliwy. Inaczej jest jednak, jak wyjaśnił Sąd, w przypadku umów nie będących wzajemnymi, co dość jasno można zobrazować właśnie na przykładzie wykonanej częściowo nieważnej umowy kredytu. W tym przypadku zastosowanie art. 405 k.c. daje pożądany przez ustawodawcę efekt. Prowadzi bowiem do zniweczenia występującego po jednej ze stron bezpodstawnego wzbogacenia. Nie powinno przy tym budzić wątpliwości, w ocenie Sądu, że w takiej relacji w ramach stanu faktycznego wynikłego z jednej i tej samej nieważnej umowy, w wyniku której najpierw świadczył środki pieniężne bank, a następnie ratalnie kredytobiorca, nie mogą być równocześnie wzajemnie względem siebie bezpodstawnie wzbogacone obie strony. W końcowej części uzasadnienia Sąd Rejonowy powołał się na mającą moc zasady prawnej, uchwałę Sądu Najwyższego (sygn. III CZP 6/21), w której wskazano, że jeżeli bez bezskutecznego postanowienia umowa kredytu nie może wiązać, konsumentowi i kredytobiorcy przysługują odrębne roszczenia o zwrot świadczeń pieniężnych spełnionych w wykonaniu tej umowy. Kredytobiorca może żądać zwrotu świadczenia od chwili, w której umowa kredytu stała się trwale bezskuteczna. Zatem Sąd kieruje się utartą już w ostatnim orzecznictwie tzw. „teorią dwóch kondykcji”, zakładającą zasądzenie na rzecz kredytobiorcy pełnej sumy kwot spłaconych bankowi z pozostawieniem do osobnego procesu lub do zarzutu potrącenia kwot wypłaconych przez bank. Ze względu na przedstawione przez siebie rozważania oraz na podstawie wskazanych w treści uzasadnienia przepisów, wobec uznania za niewiążące wskazanych w pozwie postanowień umowy, tj.: § (...), § (...) oraz § (...) umowy z dnia 8 lutego 2007 r. a także § (...) (...)oraz § (...) części ogólnej umowy z dnia 13 sierpnia 2008 r. i § (...) części szczegółowej umowy w zw. z (...) (...) części ogólnej umowy z dnia 13 sierpnia 2008 r. - uwzględniając ustalony w sprawie stan faktyczny i bezsporny charakter roszczenia co do jego wysokości Sąd Rejonowy zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 48 865,34 zł. O odsetkach orzekł na podstawie art. 455 k.c. w zw. z art. 481 § 1 i § 2 k.c. Sąd Rejonowy uznał, iż z ustalonego stanu faktycznego wynika fakt wezwania (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. do zapłaty oraz fakt otrzymania wezwania do zapłaty przez pozwaną spółkę i bezskuteczny upływu terminu do zapłaty. Wezwanie do zapłaty pozwana spółka otrzymała w dniu 28 stycznia 2020 r., co przyznała w treści pisma z dnia 11 lutego 2020 r. Uwzględniając 14 dniowy termin na przeanalizowanie zasadności zgłoszonego roszczenia przez stronę pozwaną odsetki zasądzono od dnia 12 lutego 2020 r. Za okres wcześniejszy co do odsetek powództwo oddalono. O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art. 98 § 1 i § 3 k.p.c. w zw. z art. 108 § 1 zd. 1 k.p.c. Na koszty procesu po stronie powoda składa się opłata od pozwu w wysokości 1 000 zł (art. 13a ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych), kwota 3 600 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego (§ 2 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat ze czynności adwokackie), a także kwota 17 zł tytułem opłaty skarbowej od pełnomocnictwa.
Apelację od orzeczenia wniósł pozwany zaskarżając wyrok w części tj. w zakresie punktów I i III, a więc w zakresie w jakim Sąd zasądził od banku na rzecz powoda kwotę 48 865,34 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od 12 lutego 2020r. do dnia zapłaty ( punkt I) oraz w zakresie zasądzenia od Banku na rzecz powoda zwrotu kosztów procesu (punkt III.). Orzeczeniu apelujący zarzucił:
1. naruszenie przepisów postępowania, które miało istotny wpływ na wynik sprawy, tj. art. 327 1 § 1 pkt 1) i 2) k.p.c. polegające:
a. na niewskazaniu w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku dlaczego Sąd odmówił wiarygodności i mocy dowodowej dowodom z dokumentów w postaci: (i) wzorca umowy kredytu (...) (...), (iii) wyciągów z umów kredytu (...) zawieranych w analogicznych datach i opartych na identycznym wzorcu umownym co Umowa Kredytu 1, (v) wzoru umowy ramowej o współpracy na rynku finansowym, (vii) Tabel kursowych Banku, (viii) przykładowej dyspozycji zmiany rachunku do spłaty kredytu na rachunek w CHF, (ix) informatorów o ryzyku kursowym dostępnych w Oddziale Banku, w którym powodów zaciągał kredyt, które to dowody zostały przedłożone na okoliczności mające istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy, pozwalałyby bowiem wykazać możliwość uwolnienia się przez klienta od kursów z Tabel kursowych Banku oraz fakt należytego poinformowania powoda o ryzykach związanych z zaciągnięciem kredytu w walucie obcej, co ma znaczenie w kontekście oceny zarówno abuzywnego charakteru klauzul przeliczenia walutowego, zgodności Umów Kredytu z zasadami współżycia społecznego, jak i możliwości utrzymania umów w mocy w razie eliminacji z ich treści przedmiotowych klauzul przeliczeniowych
b. na zaniechaniu odniesienia się do argumentów pozwanego banku w przedmiocie możliwości spłaty rat kredytu w walucie CHF, czy też możliwości dalszego wykonywania Umów Kredytu jako umów w CHF po usunięciu z ich treści odesłań do kursów tabelowych banku, a więc okoliczności kluczowych z punktu widzenia rozstrzygnięcia niniejszego sporu, na co wskazuje także powołane przez bank zarówno w odpowiedzi na pozew jak i dalszym piśmie orzecznictwo sądów powszechnych i Sądu Najwyższego
2. naruszenie przepisów postępowania, które miało istotny wpływ na wynik sprawy, tj. art. 233§ 1 k.p.c. poprzez:
1) przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów polegające na dokonaniu w sposób dowolny i wybiórczy oceny materiału dowodowego w postaci:
a. wniosku o udzielenie kredytu mieszkaniowego W. (...) z dnia 23 stycznia 2007 r. wraz z załącznikami (dalej jako: „(...)”)
b. wniosku o udzielenie kredytu mieszkaniowego W. (...) z dnia 7 lipca 2008r. (dalej jako: „(...)”)
c. umowy Kredytu mieszkaniowego W. (...) nr (...) spłacanego w ratach annuitetowych, udzielonego w walucie wymienialnej z 8 lutego 2007r. (dalej jako: „(...))
d. umowy kredytu mieszkaniowego W. (...) nr (...) spłacanego w ratach annuitetowych, udzielonego w walucie wymienialnej z 13 czerwca 2008r. (dalej jako: „(...))
e. zeznań świadków
2) pominięcie istotnej części materiału dowodowego w postaci:
a. wzorca umowy kredytu (...) (...) obowiązującego w dacie zawarcia Umowy Kredytu 1
b. zanonimizowanego wyciągu z umowy kredytu(...) (...) z 2005 r., 2006 r. i 2007 r., zawartej przez innych klientów banku, przewidującej możliwość spłaty kredytu z rachunku prowadzonego w walucie CHF
c. przykładowej dyspozycji spłaty kredytu z rachunku w CHF
d. przykładowej informacji Banku wskazującej na faktyczną spłatę kredytu w CHF przez innych klientów Banku przed wejściem w życie ustawy antyspreadowej
e. wzorca umowy ramowej o współpracy na rynku finansowym wraz z potwierdzeniem zawarcia transakcji negocjowanej
f. tabeli kursów banku z 8.02.2007, 9.02.2007r., 13.08.2008r. i 18.08. 2008r.
g. przykładowych zawiadomień o wysokości rat kredytu
h. dyspozycji wypłaty kredytu z 8 lutego 2007r.
i. dyspozycji wypłaty kredytu z dnia 13 sierpnia 2008r.
j. potwierdzenia przyjęcia przelewu do realizacji z 18 sierpnia 2008r.
k. potwierdzenia uruchomienia kredytu z 18 sierpnia 2008r.
l. decyzji nr (...) Dyrektora zarządzającego kierującego (...) w banku z dnia 6 lutego 2006 r. w sprawie wprowadzenia procedury produktowej (...) wraz z załącznikiem- wyciągiem z procedury
m. pisma okólnego nr (...) Dyrektora zarządzającego kierującego (...) w banku z dnia 19 czerwca 2006 r. zmieniającego pismo okólne w sprawie wprowadzenia procedury produktowej „(...)
n. decyzji nr nr (...) Dyrektora zarządzającego kierującego (...) w sprawie wprowadzenia procedury produktowej "(...)" z 7 kwietnia 2008r.
o. informacji o ryzyku kursowym i ryzyku stopy procentowej dla kredytobiorców zaciągających kredyty hipoteczne z 2006 r.,
p. informacji o ryzyku kursowym i ryzyku stopy procentowej dla kredytobiorców zaciągających kredyty hipoteczne z lipca 2007 r.,
q. informacji o ryzyku kursowym i ryzyku stopy procentowej dla kredytobiorców zaciągających kredyty hipoteczne z marca 2009 r.,
r. informacja o ryzyku walutowym i ryzyku stopy procentowej dla kredytobiorców hipotecznych (...) z 1 kwartału 2007r. i 3 kwartału 2008r.
Powyższe naruszenie miało istotny wpływ na wynik sprawy bowiem wybiórcza ocena materiału dowodowego oraz pominięcie jego istotnej części skutkowała zaniechaniem ustalenia, że: (i) stosowanie kursów z Tabel kursowych Banku było fakultatywne (ii) powód został poinformowany o ryzku związanym z zawarciem umowy kredytu denominowanego w walucie obcej w sposób odpowiadający standardom obowiązującym w dacie zawarcia umów kredytu (iii) do dyspozycji powoda postawiono kredyty w CHF w kwotach wynikających wprost z Umowy (iv) raty kredytów były wyrażone w CHF w kierowanych do powoda zawiadomieniach o wysokości rat, co z kolei doprowadziło Sąd do błędnej konkluzji, że klauzule przeliczenia walutowego są abuzywne, a umowy po eliminacji z ich z treści stosunku prawnego nie mogą dalej obowiązywać, bowiem nie da się ustalić wysokości zobowiązania kredytobiorcy oraz wysokości poszczególnych rat kredytu.
3. naruszenie przepisów postępowania, które miało istotny wpływ na wynik sprawy, tj. przepisu art. 235 2 § 1 pkt 2 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. i art. 278 k.p.c. polegające na bezpodstawnym pominięciu przez Sąd I instancji wniosku dowodowego pozwanego o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego z zakresu ekonomii ze specjalnością w zakresie bankowości na okoliczności wskazane w piśmie z dnia 22 czerwca 2020r., które to naruszenie miało istotny wpływ na wynik niniejszej sprawy, albowiem uniemożliwiło pozwanemu wykazanie okoliczności istotnych z punktu widzenia niniejszego postępowania, w szczególności braku zaistnienia po stronie powoda przesłanki uznania postanowień umów kredytu za niedozwolone, w postaci rażącego naruszenia interesów powoda, oraz rynkowego charakteru kursów publikowanych przez bank w Tabeli kursów;
4. naruszenie prawa materialnego, tj.:
1) art. 69 ust. 1 i ust. 2 pkt 4a prawa bankowego poprzez ich błędną wykładnię skutkującą uznaniem, wynikającym z nieuprawnionego utożsamienia przez Sąd Rejonowy umowy kredytu denominowanego z umową kredytu indeksowanego, że zobowiązanie powoda po wypłacie kredytu ulega przeliczeniu na CHF po kursie z Tabel kursowych Banku, a co za tym idzie bank może ustalać dowolnie w CHF kwotę zobowiązania powodów oraz kwotę rat kredytu wyrażonych w CHF, podczas gdy prawidłowa wykładnia przepisów dokonana z uwzględnieniem istoty i charakteru prawnego umowy kredytu denominowanego w walucie obcej prowadzi do wniosku, że walutą kredytu udzielonego powodowi na gruncie spornych umów jest waluta frank szwajcarski, która jest jednoznacznie wskazana w każdej z umów i to ta kwota wyznacza wysokość zobowiązania zarówno banku jak i kredytobiorcy, zaś klauzule przeliczenia walutowego wpływają jedynie na ustalenie wysokości świadczenia powoda w fakultatywnej walucie płatności
2) art. 385 1 § 1 k.c. w zw. z art. 69 ust. 1 i ust. 2 pkt 2 prawa bankowego poprzez ich błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie polegające przyjęciu, że klauzule przeliczenia walutowego określają główne świadczenia stron, a ich eliminacja z treści umów kredytu powoda czyni niemożliwym ustalenie treści i wykonanie każdej z umów. Umowy stały się nieważne z uwagi na brak essentialia negotii (str. 14 uzasadnienia zaskarżonego wyroku), podczas gdy w przypadku umowy kredytu denominowanego w walucie obcej, a więc w przypadku umowy, w której wysokość zobowiązania stron wyznacza kwota wskazana nominalnie w walucie obcej, klauzule przeliczenia walutowego mają jedynie wpływ na ustalenie równowartości kwoty kredytu i rat spłaty w walucie płatności, która może być inna niż waluta zobowiązania, zaś zastrzeżenie, że wypłata i spłata kredytu nastąpi w innej walucie (tu w PLN) nie zmienia waluty wierzytelności, którą w dalszym ciągu pozostaje waluta wskazana w treści umowy (tu: w CHF), w konsekwencji eliminacja klauzul przeliczenia walutowego nie pozbawia umów kredytu elementów przedmiotowo istotnych i nie wpływa na możliwość ich dalszego wykonywania
3) art. 385 1 § 1 k.c. oraz art. 385 2 k.c. w zw. z art. 58§ 2 k.c. przez ich błędną wykładnię polegającą na tym, że Sąd Rejonowy nieprawidłowo ustalił treść przesłanek sprzeczności z dobrymi obyczajami i rażącego naruszenia interesu konsumenta oraz przez ich niewłaściwe zastosowanie wyrażające się w przyjęciu, że klauzule przeliczenia walutowego odsyłające do kursów kupna i sprzedaży CHF publikowanych w Tabelach kursów walut banku oraz klauzula ryzyka kursowego są w całości bezskuteczne z uwagi na ich abuzywność, a także sprzeczność z zasadami współżycia społecznego podczas gdy prawidłowa wykładnia norm zawartych w przepisach prowadzi do wniosku, że:
a. przesłanka dotycząca naruszenia dobrych obyczajów oraz przesłanka rażącego naruszenia interesów konsumenta mają odmienny zakres znaczeniowy, rodzący konieczność precyzyjnego wskazania przez sąd jakie konkretne „dobre obyczaje” zostały naruszone i dlaczego naruszenie interesów konsumenckich w konkretnym przypadku ma charakter „rażący” (konieczność dokonania przez sąd gradacji tj. ustalenia stopnia naruszeń i wyjaśnienia przyczyn uznania, że w konkretnej sytuacji naruszenia te mają charakter rażący),
b. ocena tego, czy w konkretnym przypadku doszło do naruszenia dobrych obyczajów i jednocześnie interesów konsumenta wymaga ustalenia tego, jak wyglądałaby sytuacja prawna konsumenta w dacie zawierania umowy gdyby kwestionowane postanowienia nie zostały w umowie zastrzeżone, a w ich miejsce miałyby zastosowanie dyspozytywne przepisy prawa,
Prawidłowa wykładnia i zastosowanie przesłanek abuzywności w niniejszej sprawie obligowały zatem Sąd do zbadania, czy każde z postanowień przeliczeniowych z osobna prowadziło do powstania znacznej nierównowagi pomiędzy prawami i obowiązkami stron, ze szkodą dla powoda, która to ocena gdyby została przeprowadzona przez Sąd I instancji w sposób prawidłowy doprowadziłaby do wniosku, że abuzywność zakwestionowanych postanowień umowy 1 i umowy 2 w niniejszej sprawie w ogóle nie zachodzi, z uwagi na to, że:
(i) w zakresie klauzul przeliczenia walutowego (spreadu walutowego), po pierwsze, Sąd nie uwzględnił przy ocenie kwestionowanych klauzul ogółu praw i obowiązków wynikających z (...) i (...), w tym: (i) braku wniosku ze strony kredytobiorcy o wypłatę kredytów w CHF, pomimo że umowa 1 i umowa 2 przewidywały taką możliwość w określonych warunkach, (ii) możliwości wyboru waluty spłaty kredytów (spłata w CHF, w PLN jak i każdej innej walucie publikowanej w tabelach kursów walut banku) jak i kursu zastosowanego do wypłaty kredytów w razie wyboru ich wypłaty w PLN (kurs negocjowany indywidualnie z bankiem vs kurs z uniwersalnej tabeli kursowej banku) po drugie, Sąd nie ocenił tej klauzuli w kontekście wszystkich okoliczności towarzyszących zawarciu umowy 1 i umowy 2 (z których wynika, że rzekoma dowolność w kształtowaniu kursów walut ma charakter wyłącznie pozorny, a zasady wyznaczania kursu stosowane przez pozwanego odpowiadają utrwalonej i powszechnej praktyce bankowej, ocenianej i aktualnej wedle stanu na dzień zawarcia umów), (iii) po trzecie okoliczność, że ani powód ani pracownicy banku udzielający mu kredytu nie wiedzieli w jaki dokładnie sposób bank ustala kursy w tabeli kursowej nie jest wystarczające do przyjęcia, że umowy kredytu są nieważne jako sprzeczne z zasadami współżycia społecznego
(ii) w zakresie klauzuli ryzyka kursowego - (i) bank poinformował powoda o ryzyku kursowym według standardów obowiązujących w dacie zawarcia umowy 1 i umowy 2 i uwzględniając okoliczności i dane aktualne i znane w dacie zawarcia spornych umów, a nawet jeśliby uznać, że powód nie został należycie poinformowany o ryzyku kursowym, to Sąd winien był zbadać, czy postanowienia określające ryzyko walutowe powodują powstanie znacznej nierównowagi między prawami i obowiązkami stron umowy ze szkodą dla danego konsumenta (ii) ryzyko kursowe jest immanentną cechą kredytu denominowanego w walucie obcej, zaś powód mógł uwolnić się od ryzyka poprzez zaciągnięcie kredytu w złotych polskich względnie przewalutować kredyty w toku wykonywania umów, (iii) ryzyko walutowe obciąża w równym stopniu bank i kredytobiorcę,
w konsekwencji Sąd błędnie przyjął, że doszło do naruszenia dobrych obyczajów oraz rażącego naruszenia interesów powoda a umowy są w całości nieważne jako zawierające klauzule abuzywne naruszające zasady współżycia społecznego.
4) art. 385 ( 1)§1 k.c. w zw. z art. 69 ust. 2 pkt 4a prawa bankowego poprzez ich błędną wykładnię skutkującą uznaniem za niedozwolone regulacji umownych przewidujących zastosowanie odmiennego kursu CHF do wypłaty i spłaty kredytów, tj. kursu kupna CHF mającego zastosowanie do przeliczenia kwoty kredytu do wypłaty z CHF na PLN oraz kursu sprzedaży CHF, według którego następowało przeliczenie wpłacanych przez powoda rat kredytów w PLN na CHF, podczas gdy prawidłowa wykładnia zarówno przepisu art. 69 ust. 2 pkt 4a dopuszczającego expressis verbis zastosowanie odmiennych kursów do wypłaty jak i spłaty kredytu jak i przesłanek abuzywności, uwzględniająca ocenę tego, jak wyglądałyby prawa i obowiązki powoda w sytuacji, w której klauzule przeliczenia walutowego nie zostałyby zastrzeżone, winna doprowadzić Sąd Rejonowy do wniosku, iż stosowanie odrębnych kursów do wypłaty i spłaty kredytu jest zgodne z prawem, a umowa 1 i umowa 2 przewidująca zastosowanie kursu kupna CHF do przeliczenia kwoty kredytu z CHF na PLN i kursu sprzedaży do przeliczenia rat kredytu z CHF na PLN nie powoduje rażącego naruszenia interesów konsumenta, bowiem eliminacja klauzul przeliczeniowych przewidujących zastosowanie odmiennego kursu do wypłaty i spłaty kredytu nie poprawiłaby sytuacji klienta, który w braku klauzul przeliczeniowych uzyskawszy wypłatę kredytu w CHF musiałby dokonać sprzedaży franków szwajcarskich na rynku, np. w kantorze, zaś na etapie spłaty kredytu dokonać serii operacji sprzedaży PLN za CHF przy czym operacje te dokonywane byłyby na rynku walutowym, w kantorze czy innym banku także z zastosowaniem odmiennych kursów kupna i sprzedaży waluty obcej;
5) art. 385 ( 1)§1 k.c. w związku z art. 111 ust. 1 pkt 4 prawa bankowego oraz art. 4 ust. 1 Dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich załącznika do Dyrektywy 93/13 poprzez ich niezastosowanie (pominięcie) przy analizie prawnej i uznanie, że samodzielne (jednostronne) kształtowanie przez bank wartości kursów kupna i sprzedaży określonych w tabelach kursów walut należy uznać za działanie sprzeczne z dobrymi obyczajami i naruszające interesy konsumenckie, podczas gdy:
a. art. 111 prawa bankowego formułuje uprawnienie (a jednocześnie obowiązek) banku do samodzielnego, jednostronnego ustalania i publikowania kursów walut w tabelach walut obcych, tj. bez konieczności indywidualnego uzgadniania z poszczególnymi klientami ich wartości, metodologii ich ustalania i zasad publikacji,
b. ust. 2 lit c załącznika Dyrektywy 93/13 przewiduje, iż kurs waluty może być przez dostawcę (tu: bank) ustalony w momencie dostawy (wypłaty lub spłaty kredytu), a art. 111 ust. 1 pkt 4) pr.bank. daje bankowi podstawę do ustalania kursów w tabeli banku (co oznacza, że publikowanie kursów w tabelach kursowych banku - na mocy art. 1 ust. 2 Dyrektywy - powinno być wyłączone spod oceny z perspektywy abuzywności),
c. Dyrektywa 93/13 nakazuje przy ocenie abuzywności uwzględniać „rodzaj towarów lub usług” oraz wszelkie okoliczności towarzyszące (art. 4 ust. 1), co oznacza, że sąd przy ocenie abuzywności powinien wziąć pod uwagę, że postanowienia odnoszące się do indeksów rynkowych (takich jak np. kurs waluty) w umowach zawartych na kilkadziesiąt lat, nie mogą być opisane w formule algorytmu (wzoru) matematycznego,
d. wszystkie tabele kursowe funkcjonujące na rynku są cennikami i tym samym ustalane są w ramach swobody ustalania cen, co jednak nie prowadzi do przyjęcia ich abuzywności, a tym samym kryterium dowolności ustalania kursu jest bezużyteczne dla oceny abuzywności klauzul przeliczeniowych (swoboda nie oznacza dowolności),
e. nie ma podstaw do uznania, że kwestionowane postanowienia tabelowe były sprzeczne z dobrymi obyczajami z uwagi na hipotetyczne (choć nierzeczywiste) ryzyko, że bank będzie nadużywał prawa do ustalania kursu w tabeli kursowej i będzie ustalał ten kurs całkowicie w oderwaniu od realiów rynkowych;
6) art. 385 ( 1) §2 k.c. w zw. z art. 6 ust. 1 Dyrektywy 93/13 w zw. z art. 69 Prawa bankowego i art. 58§ 1 k.c. polegające na ich błędnej wykładni i uznaniu, że konsekwencją stwierdzenia niedozwolonego (abuzywnego) charakteru klauzul przeliczenia walutowego jest nie tylko bezskuteczność tych postanowień, ale także nieważność umów kredytu w całości, podczas gdy właściwa wykładnia przepisów prowadzi do wniosku, że zasadą wynikającą z przepisu art. art. 385 ( 1) §2 k.c. oraz art. 6 ust. 1 Dyrektywy jest dalsze obowiązywanie umowy z pominięciem klauzul abuzywnych, co oznacza, że umowy nie wiążą powoda wyłącznie w zakresie klauzul przeliczenia walutowego, a w pozostałym zakresie nadal obowiązują. Powyższe przepisy uznają zatem, że stwierdzenie nieważności jako konsekwencja abuzywności może być dokonane jedynie wyjątkowo, w sytuacji, w której dalsze wykonywanie umowy nie jest możliwe ani niemożliwe jest jej uzupełnienie przepisem dyspozytywnym.
7) art. 385 ( 1)§2 k.c. w zw. z art. 69 ust. 3 prawa bankowego oraz art. 358 § 2 k.c. i art. 65 k.c. polegające na ich niezastosowaniu wskutek błędnego uznania, że umowy kredytu pozbawione abuzywnych (bezskutecznych) klauzul przeliczenia walutowego (odwołujących się do tabeli kursów walut banku) nie mogą zostać utrzymane w mocy, pomimo tego, że powód mógł wykonywać umowy poprzez spłatę rat kredytów bezpośrednio w walucie kredytu (CHF), ku czemu podstawę daje zarówno § 13 ust. 7 wzorca umowy kredytu (...) (...) w oparciu o który przygotowano umowę kredytu 1 oraz wprost §21 ust. 1 w zw. z §22 ust. 2 pkt 2 i 3 COU dotyczącej umowy kredytu 2, jak i art. 69 ust. 3 pr. bank. względnie, w razie uznania, że umowy nie mogą być dalej wykonywane na podstawie pozostałych nieabuzywnych postanowień, możliwe jest zastosowanie przepisu dyspozytywnego w postaci art. 358 § 2 k.c. w obecnym brzmieniu;
8) art. 385 ( 1) § 1 k.c. w zw. z art. 385 ( 1) § 2 k.c. w świetle art. 6 ust. 1 Dyrektywy 93/13 poprzez jego niewłaściwe zastosowanie polegające na uznaniu za niewiążące zawartych w umowach kredytu klauzul przeliczenia walutowego odsyłających, przy przeliczeniu kwot kredytu z CHF na PLN na etapie ich wypłaty oraz rat kapitałowo-odsetkowych kredytów z PLN na CHF na etapie ich spłaty, do kursów publikowanych w tabelach kursowych banku i na uznaniu umów kredytu w całości za nieważne, pomimo braku uprzedniego poinformowania powoda posiadającego status konsumenta o konsekwencjach (w tym możliwych skutkach finansowych) ustalenia niedozwolonego charakteru klauzul umownych, w tym stwierdzenia nieważności umów kredytu oraz o przysługujących mu uprawnieniach do podjęcia decyzji o skorzystaniu z reżimu ochrony na gruncie art. 385 ( 1) k.c., w wyniku czego uznanie postanowień umów kredytu za niedozwolone i wyeliminowanie na tej podstawie umów kredytu z obrotu prawnego było przedwczesne, bowiem zapadło bez uzyskania decyzji powoda w zakresie woli wydania wobec niej takiego rozstrzygnięcia oraz w braku uwzględnienia interesu powoda i wpływu tego rozstrzygnięcia na jego sytuację prawną i majątkową.
Pozwany wniósł:
1. o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych,
2. o zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego, obejmujących zwrot opłaty sądowej od apelacji i zwrot kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych,
ewentualnie, w przypadku uznania przez Sąd II instancji, że zachodzą przesłanki z art. 386 § 4 k.p.c.:
3. o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania z pozostawieniem temu Sądowi rozstrzygnięcia w przedmiocie kosztów procesu za obie instancje, w tym kosztów zwrotu zastępstwa procesowego, według norm przepisanych.
Jednocześnie, w związku z zarzutem II.3 apelacji, apelujący wniósł, na podstawie art. 380 k.p.c. o rozpoznanie przez Sąd II instancji rozstrzygnięcia Sądu I instancji, które nie podlegało zaskarżeniu w drodze zażalenia, w postaci postanowienia wydanego na rozprawie w dniu 9 listopada 2021 r. o oddaleniu wniosku banku o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego z zakresu ekonomii ze specjalnością w zakresie bankowości poprzez zmianę tego postanowienia oraz dopuszczenie i przeprowadzenie przez Sąd II instancji dowodu z opinii biegłego z zakresu ekonomii ze specjalnością w zakresie bankowości na okoliczność ustalenia:
(i) czy zmiany kursu waluty CHF względem waluty polskiej oraz wskaźnika LIBOR dla waluty CHF dla międzybankowych depozytów trzymiesięcznych wpływały na wysokość obciążenia ponoszonego przez powoda z tytułu umów kredytu i w jaki sposób;
(ii) co - w świetle zwyczajów i praktyki rynkowej - jest kursem rynkowym (tj. uwzględniającym uwarunkowania i mierniki rynkowe takie jak wysokość kursów spot, marża etc.) kupna i sprzedaży waluty - w tym CHF/PLN - w stosunkach tego rodzaju co łączące powoda z bankiem, jakie elementy mają wpływ na jego ustalenie;
(iii) czy kursy sprzedaży waluty dla pary walut CHF/PLN oraz kurs kupna dla pary walut CHF/PLN z tabeli kursowej (...) SA zarówno w dacie zawarcia umów kredytu jak i przez cały okres ich obowiązywania można uznać za rynkowe (tj. uwzględniające uwarunkowania i mierniki rynkowe takie jak wysokość kursów spot, marża etc.), przy czym ocena rynkowego charakteru kursów dla pary walut CHF/PLN stosowanych do przeliczeń walutowych na etapie zawarcia umów kredytu, wypłaty kredytu oraz spłaty rat kredytów powinna nastąpić poprzez odpowiedź biegłego pytania:
- jak kształtowały się kursy kupna CHF i kursy sprzedaży CHF określone w tabelach kursów walut Banku (odpowiednio na dzień zawarcia umów kredytu, dzień wypłaty kredytów oraz na dzień spłaty poszczególnych rat kredytów) w porównaniu z kursami kupna i sprzedaży CHF stosowanymi/publikowanymi przez inne banki komercyjne, które miały w swej ofercie w 2007 r. i 2008r. kredyty/pożyczki denominowane/indeksowane do CHF (np. (...) SA, (...) SA, (...) SA, (...) SA oraz (...) SA) - o dokonanie charakterystyki porównawczej tych kursów z podaniem kwotowej i procentowej różnicy wartości tych kursów;
- jak kształtowały się kursy kupna CHF i kursy sprzedaży CHF określone w tabelach kursów walut Banku (odpowiednio na dzień zawarcia umów kredytu, dzień wypłaty kredytów oraz na dzień spłaty poszczególnych rat kredytów) w porównaniu z kursami średnimi franka szwajcarskiego NBP ((...)) oraz kursami kupna i sprzedaży franka szwajcarskiego NBP ((...)) - o dokonanie charakterystyki porównawczej tych kursów z podaniem kwotowej i procentowej różnicy wartości tych kursów;
(iv) czy i jakie czynniki ekonomiczne (np. płynność rynku, zmienność kursów walut etc.) wpływają na bieżący kurs rynkowy CHF i/lub marżę;
(v) jakie są przyczyny stosowania w obrocie walutowym odmiennych kursów kupna i sprzedaży walut; czy stosowanie marży przy dokonywaniu wymiany walutowej przez uczestników rynku walutowego jest powszechnym zwyczajem? Jakie są przyczyny i uzasadnienie dla pobierania marży z tytułu wymiany walut przez wszystkie instytucje zajmujące się wymianą walutową oraz jakie są czynniki wpływające na jej wysokość,
(vi) w jaki sposób, w tym po jakich kursach zgodnie ze zwyczajami i praktyką panującą na rynku walutowym oraz bankowym dokonywane są rozliczenia transakcji kredytowych, w szczególności kredytów denominowanych i indeksowanych do walut obcych oraz czy istnieją standardy i zwyczaje rynkowe dotyczące określania wartości zobowiązań stron wyrażonych w różnych walutach według kursu rynkowego danej waluty;
(vii) czy istniała zależność pomiędzy zmianami kursów pary walut CHF/PLN stosowanych do rozliczenia świadczeń stron z umów kredytu a zmianami na rynku walutowym,
(viii) zasad i zwyczajów związanych z dostosowywaniem stopy referencyjnej do waluty zobowiązania;
a także jedynie na wypadek podzielenia przez Sąd twierdzeń powoda o nieważności umowy kredytu (ix) wysokości roszczenia pozwanego z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia/nienależnego świadczenia w związku z nieważności umów kredytu w całości lub w części, (xi) jaki byłby koszt kredytów, który musiałby ponieść powód w celu pozyskania analogicznego jak przy umowach kredytu finasowania udzielonego w PLN z uwzględnieniem oprocentowania kredytów bankowych hipotecznych (marża, stawka referencyjna) funkcjonujących w latach 2007-2020 i czy byłby to koszt wyższy niż w przypadku umów kredytu.
W odpowiedzi na apelację powód wniósł o oddalenie apelacji oraz zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie zgodnie z przepisem art. 98 1§1 k.p.c., w tym także kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.
Pismem z dnia 14 lutego 2023 roku pozwany podniósł zarzut zatrzymania kwot uiszczonych przez powoda na rzecz banku w związku z(...) oraz (...) do czasu zaofiarowania przez powoda zwrotu lub zabezpieczenia roszczenia o zwrot otrzymanego od banku świadczenia w postaci kwot wypłaconych w związki z zawarciem (...)i (...)tj. do czasu zwrotu lub zabezpieczenia o zwrot kwoty 98 101,18 zł wypłaconej w dniu 9 lutego 2002 roku w ramach (...) i kwoty 237 383,20 zł wypłaconej w dniu 18 sierpnia 2008 roku w ramach (...).
Sąd Okręgowy zważył, co następuje:
Apelacja okazała się zasadna w nieznacznej części.
W ramach pozwu powód domagał się zapłaty kwoty 10 273,39 zł obejmującej zwrot uiszczonych rat kapitałowo – odsetkowych z umowy z dnia 8 lutego 2007 roku tj. części świadczenia ( w okresie od 15 marca 2007 roku do 16 grudnia 2019 roku dokonał zapłaty kwoty 112 099,48 zł) oraz kwoty 38 591,39 zł obejmującej zwrot uiszczonych rat kapitałowo – odsetkowych z umowy z dnia 13 sierpnia 2008 roku tj. części świadczenia ( w okresie od 1 października 2008 roku do 17 grudnia 2019 roku dokonał zapłaty kwoty 209 293,15 zł ).
Na wstępie zauważyć należy, że zawarte pomiędzy stronami umowa o (...) (...)z dnia 8 lutego 2007 roku oraz umowa kredytu mieszkaniowego (...) z dnia 13 sierpnia 2008 roku są umowami o kredyt denominowany. Kwota kredytu została bowiem określona we frankach szwajcarskich. W kredycie denominowanym kwota kredytu jest wyrażona w walucie obcej, a zostaje wypłacona w walucie krajowej według klauzuli umownej opartej na kursie kupna waluty obcej obowiązującym w dniu uruchomienia kredytu, zaś w przypadku kredytu indeksowanego, kwota kredytu jest podana w walucie krajowej, ale zostaje przeliczona na walutę obcą według klauzuli umownej opartej również na kursie kupna tej waluty obowiązującym w dniu uruchomienia kredytu. Przy czym w okolicznościach przedmiotowej sprawy powód w przypadku obu kredytów spłacał raty w walucie krajowej na podstawie klauzuli przeliczeniowej zgodnie z bieżącym kursem sprzedaży waluty określonej przez bank. Zdaniem Sądu Okręgowego w szczególności zauważyć należy, że w dacie zawierania obu umów powód nie wiedział jaka kwota w złotówkach zostanie mu udostępniona. I tak zgodnie z umową z dnia 8 lutego 2007 roku pozwany zobowiązał się postawić do dyspozycji kredyt powodowi w kwocie 42 466,45 CHF, zgodnie zaś (...) pkt umowy kredyt był wypłacany w walucie polskiej na finansowanie zobowiązań w kraju, w myśl ust. 4 w przypadku, o którym mowa w ust. 3 pkt 2 stosuje się kurs kupna dla dewiz ( aktualna Tabela kursów) obowiązujący w (...) SA w dniu realizacji zlecenia płatniczego. W przypadku umowy z dnia 13 sierpnia 2008 roku na podstawie której udzielony został powodowi kredyt w wysokości 117 568,82 CHF wypłata kredytu następowała według analogicznych zasad jak przy pierwszej umowie ( (...)części ogólnej umowy). Tym samym powód nie tylko nie wiedział w dniu zawarcia każdej z umów jaka kwota kredytu zostanie mu wypłacona, ale w szczególności o tej kwocie decydował kurs kupna dla dewiz obowiązujący w (...) SA w dniu realizacji zlecenia płatniczego. A zatem wysokość kredytu była uzależniona od Tabeli Kursów banku, która to Tabela stanowi niedozwolone postanowienie umowne. Apelujący zarzucił, że powód od początku zawarcia obu umów miał możliwość spłaty kredytu we frankach. Wskazał, że w 2007 roku w pozwanym banku dla wszystkich klientów przewidziana była możliwość spłaty kredytu od samego początku w walucie obcej ( co potwierdzić miały wzorzec umowy kredytu mieszkaniowego (...), wyciągi z analogicznych umów kredytowych innych klientów oraz dyspozycji zmiany rachunku spłaty kredytu na rachunek CHF), w przypadku zaś umowy z dnia 13 sierpnia 2008 roku możliwość ta wynikała bezpośrednio z (...) umowy. Zauważyć należy, że zgodnie (...)umowy z dnia 8 lutego 2007 roku spłata zadłużenia kredytobiorcy z tytułu kredytu i odsetek następuje w drodze potrącenia przez (...) SA swoich wierzytelności z tytułu udzielonego kredytu z rachunku oszczędnościowo – rozliczeniowego kredytobiorcy ( wskazanego w umowie). W przypadku umowy z dnia 13 sierpnia 2008 roku zgodnie z (...) spłata kredytu następowała ze środków pieniężnych z rachunku wskazanego w umowie. Był to ten sam rachunek oszczędnościowo – rozliczeniowy, co przy pierwszej umowie, w złotych polskich. A zatem niezależnie od tego, że powód miał możliwość płatności rat kredytowych we frankach szwajcarskich ( w szczególności wyraźnie taka możliwość wynikała z warunków umowy z dnia 13 sierpnia 2008 roku) to uwagę należy zwrócić na dwie kwestie. Po pierwsze obie umowy nadał zawierały niedozwolone postanowienia umowne, albowiem przewidywały spłatę w złotych polskich, a zgodnie z obiema umowami, potrącenie ze środków z rachunku oszczędnościowo – rozliczeniowego w walucie polskiej następowało w wysokości stanowiącej równowartość kwoty kredytu lub raty w walucie wymienialnej, w której udzielony jest kredyt, według obowiązującego w (...) SA w dniu wymagalności kursu sprzedaży dla dewiz ( aktualna Tabela kursów) - (...) umowy z dnia 8 lutego 2007 roku oraz (...)ust.1 umowy z dnia 13 sierpnia 2008 roku. Po drugie, co ma kluczowe znaczenie powód dokonywał spłaty poprzez posiadany w banku rachunek oszczędnościowo – rozliczeniowy, co oznacza, że jego rata wyliczana była według Tabeli kursów banków, która została uznana za niedozwolone postanowienie umowne.
Co do zaś ryzyka kursowego i poinformowania powoda o ryzku walutowym zauważyć należy, że złożenie przez kredytobiorcę oświadczenia o zapoznaniu się z kwestią ryzyka walutowego związanego z zaciąganym kredytem nie oznacza, że udzielono powodowi niezbędnych informacji obrazujących konsekwencje podjętego ryzyka. Przede wszystkim nie sposób podważyć, że powód będący konsumentem jest stroną słabszą wobec profesjonalisty banku. Konsument musi być poinformowany o tym, że podpisując umowę kredytu denominowanego obcej ponosi znaczne ryzyko kursowe, przy czym bank winien przedstawić możliwe ewentualne wahania kursów wymiany i ich wpływ na sposób wykonywania umowy przez kredytobiorcę, albowiem wiedza w tym przedmiocie nie jest wiedzą powszechną. To na banku jako profesjonaliście (art. 355 § 2 k.c.) spoczywa obowiązek udzielenia kredytobiorcy stosownych informacji i pouczeń. Sąd Najwyższy wskazał, że nie jest wystarczające wskazanie w umowie, że ryzyko związane ze zmianą kursu waluty ponosi kredytobiorca oraz odebranie od kredytobiorcy oświadczenia, zawartego we wniosku o udzielenie kredytu, o standardowej treści, że został poinformowany o ponoszeniu ryzyka wynikającego ze zmiany kursu waluty oraz przyjął do wiadomości i akceptuje to ryzyko. Oświadczenia te stanowiły w istocie gotowy, w kształcie zaproponowanym przez bank formularz przedłożony powodowi do podpisu – a zatem, podobnie jak i obie umowy kredytu z przybierało ono charakter adhezyjny. Przedmiotowe oświadczenia nie mają żadnego waloru poznawczego. Nie wyjaśniają one na czym polega przedmiotowe ryzyko, ani nie wskazują w jaki sposób zmieni się sytuacja kredytobiorcy w sytuacji zmiany kursów walut, zwłaszcza gwałtownego wzrostu kursu CHF w stosunku do złotego. Przed zawarciem umów kredytu powód nie uzyskał faktycznej wiedzy o rzeczywistym ryzyku kursowym, która to informacja niewątpliwie wpłynęłaby na podjęcie przez niego decyzji w przedmiocie zawarcia umów kredytów denominowanych do CHF. Przedkontraktowy obowiązek informacyjny w zakresie ryzyka kursowego powinien zostać wykonany w sposób jednoznacznie i zrozumiale unaoczniający konsumentowi, który z reguły posiada elementarną znajomość rynku finansowego, że zaciągnięcie tego rodzaju kredytu jest bardzo ryzykowne, a efektem może być obowiązek zwrotu kwoty wielokrotnie wyższej od pożyczonej, mimo dokonywania regularnych spłat (vide: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 listopada 2019 roku, sygn. akt II CSK 483/18). W okolicznościach przedmiotowej sprawy strona pozwana nie wykazała, że udzieliła powodowi jako konsumentowi informacji w takim zakresie. A zatem w konsekwencji powód został w całości obciążony ryzykiem kursowym, a jego interes w tym zakresie nie został w żaden sposób zabezpieczony.
W konsekwencji brak podstaw do uznania, że Sąd pierwszej instancji naruszył art. 233§1 k.p.c. poprzez dowolną i wybiórczą ocenę materiału dowodowego. Wskazane przez apelującego dowody nie miały wpływu na treść rozstrzygnięcia.
Wbrew podniesionemu zarzutowi Sąd pierwszej instancji nie naruszył art. 327 1§1 pkt 1 k.p.c. Uzasadnienie wyroku powinno zawierać wskazanie podstawy faktycznej rozstrzygnięcia, obejmującej ustalenie faktów, które sąd uznał za udowodnione, dowodów, na których się oparł, i przyczyn, dla których innym dowodom odmówił wiarygodności i mocy dowodowej oraz wyjaśnienie podstawy prawnej wyroku z przytoczeniem przepisów prawa. Zarzut naruszenia art. 327 1§1 pkt 1 k.p.c. może okazać się usprawiedliwiony tylko wówczas, gdy z uzasadnienia orzeczenia nie daje się odczytać, jaki stan faktyczny lub prawny stanowił podstawę rozstrzygnięcia, co uniemożliwia kontrolę instancyjną. O ile rację miał apelujący, że Sąd pierwszej instancji w należyty sposób nie wskazał, że zawarte umowy były umowami o kredyt denominowany, a część uzasadnienia dotyczy kredytu indeksowanego, ale nie oznacza to, że uzasadnienie nie poddaje się kontroli instancyjnej. W okolicznościach przedmiotowej sprawy brak zdaniem Sądu odwoławczego podstaw do uznania, że uzasadnienie zaskarżonego wyroku zostało sporządzone w sposób umożliwiający przeprowadzenie jego kontroli instancyjnej. Nadto Sąd odwoławczy zauważa, że zgodnie z §2 uzasadnienie wyroku sporządza się w sposób zwięzły.
Brak podstaw do uznania, że Sąd Rejonowy naruszył art. 235 2§1 pkt 2 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. i art. 278 k.p.c. poprzez oddalenie wniosku o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego sądowego. Apelujący wskazał, że dowód z opinii biegłego miał na celu uzyskanie informacji o skutkach stwierdzenia nieważności umów kredytu. Przede wszystkim zauważyć należy, że skutki stwierdzenia nieważności określonej umowy wynikają z przepisów prawa materialnego, nie należą zaś do zagadnień wymagających wiadomości fachowych. Co do zaś ewentualnych skutków ekonomicznych dla powoda w przypadku stwierdzenia nieważności umowy, to powód decydując się na takie powództwo winien mieć na uwadze jakie skutki może spowodować dla niego nieważność umowy. W tym celu nie ma podstaw aby przeprowadzać dowód z opinii biegłego sądowego. Powód na rozprawie w dniu 16 lutego 2021 roku wyraźnie oświadczył, że chce podważyć umowy zawarte z bankiem. Bez znaczenia dla uznania, że umowa zawiera niedozwolone postanowienia umowne jest zobrazowanie klientowi faktycznych skutków finansowych ewentualnych roszczeń banku i wyliczenie kosztów kredytu jaki poniósłby powód, gdyby zaciągnął w dacie zawarcia umowy analogiczne umowy w PLN. Skoro powód podjął świadomą decyzję o żądaniu stwierdzenia nieważności umów, to tym samym zgodził się na ewentualne konsekwencję z tym związane. Sąd Rejonowy nie naruszył również przepisów prawa procesowego pomijając dowód z opinii biegłego celem ustalenia, że bank nie miał faktycznej ani nawet potencjalnej możliwości ustalania w Tabelach kursów walut w sposób dowolny, oderwany od obiektywnych kryteriów i aktualnych czynników, zjawisk na rynku walutowym. Nie ma bowiem znaczenia czy na ustalenie kursów walut miały wpływ czynniki ekonomiczne. Nie zmienia to bowiem faktu, że kurs był ustalany przez bank, na który powód nie tylko nie miał wpływu ale nawet nie znał mechanizmu jego ustalenia.
Apelujący wskazywał na możliwość negocjacji kursu CHF na etapie wypłaty kredytu. O ile z zeznań świadka M. Ż. wynikało, że klient mógł negocjować kurs waluty, dotyczyło to operacji o równowartości powyżej 10 000 USD, najczęściej te negocjacje dotyczyły klientów bankowości osobistej, a więc klientów z wyższej półki. A zatem nie była to procedura powszechna, dotyczyła ona w zasadzie transakcji dla pewnej grupy klientów, nie była ona zasadą w przypadku umów kredytowych takich jak łączące strony postępowania, w tym obejmujących negocjację kursu walut na potrzeby spłaty rat kredytowych. Żaden dowód nie wskazuje, że taki mechanizm był stosowany wobec powoda, a w szczególności aby mu taką możliwość przedstawiono. W szczególności zaś z zeznań powoda wynikało, że nie było możliwości negocjacji umowy.
Co do zarzutu naruszenia art. 69 ust. 1 i 2 pkt 2 i 4a prawa bankowego w zw. z art. 385 1§1 k.c. to o ile rację ma apelujący, że Sąd pierwszej instancji wskazując, że ,, kredyt miał być faktycznie wypłacony w złotych i w złotych, każdy z udzielonych kredytów został wypłacony, a następnie dla celów ustalenia wysokości zobowiązania przeliczony na walutę CHF. Wskazana operacja prowadziła do ustalenia wysokości zobowiązania kredytobiorców. Od kwoty zobowiązania wyrażonej w CHF miały być liczone odsetki, kredyt miał być następnie spłacany w złotych, przy czym każda rata spłacana w złotych miała być kolejno przeliczana na CHF’’ odnosił się do kredytu indeksowanego, w których kwota kredytu wyrażona jest w złotych polskich, w przypadku zaś kredytu denominowanego kwota kredytu wyrażona jest we frankach szwajcarskich, to w konsekwencji pomimo trafności tego zarzutu nie miał on jednak wpływu na treść rozstrzygnięcia. Zauważyć bowiem należy, że w przypadku kredytu denominowanego kwota kredytu została określona we frankach szwajcarskich, wypłata kredytu nastąpiła w złotówkach, zaś spłata następowała w przypadku obu umów łączących strony ( podobne regulacje) poprzez potrącanie środków z rachunku oszczędnościowo – rozliczeniowego powoda w walucie obcej w wysokości raty w walucie wymienialnej, w której udzielony jest kredyt, według obowiązującego w (...) SA w dniu wymagalności kursu sprzedaży dla dewiz ( aktualna Tabela kursów). A zatem na etapie spłat rat pozwany przeliczając ratę kredytu we frankach na złoty polski stosował Tabelę kursów banku, które to postanowienie zostało uznane za niedozwolone postanowienie umowne. Tym samym choć kredyt został wyrażony we frankach i udzielony w walucie franka szwajcarskiego, która to kwota kredytu nie podległa zmianom, to na skutek wypłaty kredytu w złotych polskich po pierwsze powód nie posiadał wiedzy co do kwot, jakie otrzyma w walucie polskiej w momencie uruchomienia kredytu, pozostawał zatem w niepewności co do faktycznej wysokości udzielonego mu kredytu, po drugie określenie wysokości świadczenia powoda – spłacanej raty kredytu w złotych polskich, zależało od dowolnego uznania banku, który stosował ustalone przez siebie kursy zakupu i sprzedaży CHF, który dokonując potrącenia raty z rachunku oszczędnościowo – rozliczeniowego powoda dokonał jej wyliczenia przy zastosowaniu kursów kupna – sprzedaży dla dewiz, obowiązujących w (...) SA. Apelujący wskazał na regulację art. 111 ust. 1 pkt 4 prawa bankowego, który nakłada na bank obowiązek ogłaszania w miejscu wykonywania czynności, w sposób ogólnie dostępny stosowane kursy walutowe, podnosząc, że Sąd Rejonowy niezasadnie zarzucił bankowi możliwość samodzielnego, jednostronnego ustalania kursów walut. W ocenie apelującego realizacja obowiązku prawnego przez bank nie może być uznana za sprzeczną z prawem. Zauważyć należy, ze Sąd Apelacyjny w Katowicach w wyroku z dnia 10 czerwca 2022 roku IACa 1628/21 stwierdził, że co do zasady wypełnienie przez bank obowiązków informacyjnych zawartych w art. 111 prawa bankowego nie zwalnia go z konieczności zamieszczenia odpowiednich postanowień w regulaminach lub innych wzorcach umownych, którymi się posługuje przy zawieraniu umów z klientami, a zatem skoro postanowienie odwołujące się do tabeli kursów miało być jednoznaczne, winno w szerszym zakresie wskazywać jakie są zasady ustalania kursu według sprawdzalnych i obiektywnych czynników. Odwołanie się do kursów walut zawartych w tabeli i ogłaszanych w siedzibie banku narusza równowagę stron umowy przez nierównomierne rozłożenie uprawnień i obowiązków między partnerami stosunku obligacyjnego. Prawo banku do ustalania kursu waluty nieograniczone skonkretyzowanymi, obiektywnymi kryteriami zmian stosowanych kursów walutowych świadczy o braku właściwej przejrzystości i jasności postanowienia umownego, co uniemożliwia konsumentowi przewidzenie na podstawie zrozumiałych kryteriów potencjalnych konsekwencji ekonomicznych wynikających z tej umowy. Umowa jest bowiem sprzeczna z naturą zobowiązania jako takiego, jeżeli określone świadczenie zostanie pozostawione woli wyłącznie jednej ze stron. W orzecznictwie Sądu Najwyższego nie budzi wątpliwości, że postanowienia umowne, które uprawniają bank do jednostronnego ustalenia kursów walut, są nietransparentne i pozostawiają pole do arbitralnego działania banku. W ten sposób obarczają kredytobiorcę nieprzewidywalnym ryzykiem oraz naruszają równorzędność stron ( vide: wyroki: z 22 stycznia 2016 r., I CSK 1049/14; z 1 marca 2017 r., IV CSK 285/16; z 19 września 2018 r., I CNP 39/17; z 24 października 2018 r., II CSK 632/17; z 13 grudnia 2018 r., V CSK 559/17; z 27 lutego 2019 r., II CSK 19/18; z 4 kwietnia 2019 r., III CSK 159/17; z 9 maja 2019 r., I CSK 242/18; z 29 października 2019 r., IV CSK 309/18; z 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18; z 30 września 2020 r., I CSK 556/18).
Niezasadny okazał się zarzut naruszenia art. 385 ( 1)§1 k.c. w zw. z art. 385 ( 2)k.c. oraz w zw. z art. 58§2 k.c. Na wstępie wskazać należy, że ochronie konsumenta służą regulacje art. 385 ( 1) k.c., art. 385 ( 2) k.c. oraz art. 385 ( 3) k.c., dotyczące klauzul niedozwolonych w umowach zawieranych z udziałem konsumentów i sądowej kontroli takich umów. Wprowadzenie tych przepisów do polskiego systemu prawnego stanowiło implementację dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich i miały na celu wzmocnienie poziomu ochrony konsumenta jako zazwyczaj słabszej strony stosunku prawnego, którego drugą stroną jest przedsiębiorca. Należy przy tym jednak zauważyć, iż jak wskazano w preambule powyższej dyrektywy: „Państwa Członkowskie w poszanowaniu postanowień Traktatu powinny mieć możliwość zapewnienia konsumentom wyższego poziomu bezpieczeństwa poprzez wprowadzenie przepisów prawa krajowego bardziej rygorystycznych niż przewidziane w niniejszej dyrektywie”. W myśl dominującego stanowiska doktryny, które pozostaje w zgodzie z prawem unijnym, brak związania konsumenta niedozwolonym postanowieniem oznacza, że nie wywołuje ono skutków od samego początku i ex lege, a sąd winien wziąć to pod uwagę z urzędu. Oceny, czy postanowienie umowne jest niedozwolone, dokonywać należy według stanu z chwili zawarcia umowy (vide: uchwała (7) SN z 20.6.2018 roku, III CZP 29/17). Sąd krajowy obowiązany jest badać abuzywność postanowień umownych z urzędu, a w przypadku gdy uzna dany warunek za nieuczciwy, nie stosuje go, chyba że konsument się temu sprzeciwi ( vide: wyrok TSUE z dnia 4 czerwca 2009 roku w sprawie Pannon GSM Zrt. Vs Erzsébet Sustikné Győrfi, sygn. akt C-243/08). W okolicznościach niniejszej sprawy powód nie miał wpływu na treść kwestionowanych postanowień obu umów. Nie negocjował żadnego z zapisów umowy kredytu. Podpisał umowy przygotowane na gotowym druku przez bank, przedłożoną przez jego pracownika. Okoliczność podniesiona w apelacji, że powód w szczególności wybrał walutę obu kredytów nie oznacza, że umowy były indywidualnie uzgadniane. Powód nie został poinformowany o sposobie ustalania kursów CHF przez bank, ani o sposobie przeliczania rat wyliczonych w walucie CHF na walutę spłaty, czyli na złotówki. Postanowienia umowy były ujęte we wzorcu zaproponowanym przez bank. W orzecznictwie wyrażono pogląd, zgodnie z którym nawet jeżeli konsument znał i rozumiał treść danego postanowienia oraz zgodził się na wprowadzenie go do umowy, można je uznać za nieuzgodnione indywidualnie, jeżeli treści tego postanowienia nie sformułowano w toku negocjacji z konsumentem ( vide: wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z 30 sierpnia 2018 r., I ACa 316/18). W aktualnym orzecznictwie przyjmuje się, że za postanowienia umowne mieszczące się w pojęciu "głównego przedmiotu umowy" w rozumieniu art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. należy uważać te, które określają podstawowe świadczenia w ramach danej umowy i które z tego względu charakteryzują tę umowę. Za takie uznawane są m.in. postanowienia (określane niekiedy jako "klauzule ryzyka walutowego"), które wiążą się z obciążeniem kredytobiorcy-konsumenta ryzykiem zmiany kursu waluty i związanym z tym ryzykiem zwiększenia kosztu kredytu ( vide: orzeczenie Sądu Najwyższego z 11 grudnia 2019 r. V CSK 382/18). Aktualnie dominuje stanowisko, zgodnie z którym zastrzeżone w umowie klauzule waloryzacyjne określają główne świadczenie kredytobiorcy, a w konsekwencji w ten sposób należy też ocenić postanowienia umowne stanowiące część mechanizmu indeksacyjnego, określające sposób oznaczenia kursu miarodajnego dla przeliczenia walutowego ( vide: wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 11 grudnia 2019 r., sygn. akt V CSK 382/18, z dnia 4 kwietnia 2019 r., sygn. akt III CSK 159/17, OSP 2019, z. 12, poz. 115, i z dnia 9 maja 2019 roku, sygn. akt I CSK 242/18, nie publ.). Jednocześnie, jak trafnie wskazał TSUE w wyroku z dnia 20 września 2017 roku, wydanym w sprawie C-181/11611, a także w wyroku z dnia 30 kwietnia 2014 roku, wydanym w sprawie C-26/1312, poprzez umowę kredytową kredytodawca zobowiązuje się głównie udostępnić kredytobiorcy określoną kwotę pieniężną, zaś kredytobiorca – głównie spłacać tę sumę w przewidzianych terminach, zasadniczo z odsetkami. Świadczenia podstawowe tej umowy odnoszą się zatem do kwoty pieniężnej, która musi być określona w stosunku do waluty wypłaty i określonej spłaty. Okoliczność, że kredyt musi zostać spłacony w określonej walucie, nie ma związku z posiłkowym sposobem płatności, lecz związana jest z samym charakterem zobowiązania dłużnika, przez co stanowi podstawowy element umowy kredytowej. W związku z powyższym, należało uznać, iż klauzule waloryzacyjne w przedmiotowej umowie kredytu określają podstawowe świadczenia stron. Zastosowanie mechanizmu waloryzacji tworzy skutek w postaci wyliczenia wysokości podlegającego spłacie, w nieznanej wcześniej wysokości, kapitału. Rezultat przeliczeń odnosi również swój skutek względem odsetek od kapitału kredytu, albowiem te naliczane są od kwoty kapitału, wyrażonej we frankach szwajcarskich. Zakwestionowane klauzule nie zostały sformułowane w sposób jednoznaczny, a w konsekwencji podlegają one badaniu pod kątem abuzywności stosownie do art. 385 ( 1) § 1 zd. 2 k.c. Nie spełniają wymogu jednoznaczności zapisy umowy, z których nie wynika kwota udzielonego kredytu i kwoty obciążających kredytobiorcę rat. Kwota kredytu nie była możliwa do ustalenia na dzień zawarcia umowy kredytu, podobnie raty kredytu. Co do oceny klauzuli ryzyka walutowego zauważyć należy, że określa ona główne świadczenie stron. Zgodnie zaś z art. 385 ( 1)§1 k.c. postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. A zatem ustawodawca wyłączył możliwość oceny abuzywności postanowień określających główne świadczenia stron, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. Pojęcie sformułowania postanowień określających główne świadczenia stron „w sposób jednoznaczny”, którym posłużył się ustawodawca krajowy, stanowi odpowiednik ujętego w art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13 pojęcia wyrażenia warunków umownych „prostym i zrozumiałym językiem”. Chodzi zatem o spełnienie wymogu przejrzystości warunków umowy. W orzecznictwie TSUE uznaje się, że wymogu przejrzystości warunków umownych nie można zawężać do zrozumiałości tych warunków pod względem formalnym i gramatycznym. Ustanowiony przez dyrektywę system ochrony opiera się na założeniu, że konsument jest stroną słabszą niż przedsiębiorca, m.in. ze względu na stopień poinformowania. Poinformowanie, przed zawarciem umowy, o warunkach umownych i skutkach owego zawarcia ma zaś fundamentalne znaczenie dla konsumenta, gdyż na podstawie tej informacji podejmuje on decyzję, czy zamierza związać się warunkami umownymi sformułowanymi uprzednio przez przedsiębiorcę ( vide: wyrok z 3 marca 2020r., C-125/18, pkt 49 ). Wymóg przejrzystości ustanowiony w dyrektywie musi więc podlegać wykładni rozszerzającej – jako nakładający obowiązek, aby dany warunek umowny nie tylko był językowo zrozumiały dla konsumenta, ale również umożliwiający właściwie poinformowanemu oraz dostatecznie uważnemu i racjonalnemu przeciętnemu konsumentowi zrozumienie skutków przyjęcia tego warunku ( vide: wyrok z 3 marca 2020r., C-125/18, pkt 51). Oznacza to w szczególności, że umowa powinna przedstawiać w sposób przejrzysty konkretne działanie mechanizmu, do którego odnosi się dany warunek, a także ewentualny związek między tym mechanizmem a mechanizmem przewidzianym w innych warunkach, w taki sposób, by konsument był w stanie oszacować, w oparciu o jednoznaczne i zrozumiałe kryteria, wypływające dla niego z tej umowy konsekwencje ekonomiczne ( vide: wyrok z 27 stycznia 2021r., C-229/19 i C-289/19, pkt 50 ). W odniesieniu do umowy kredytu denominowanego w walucie obcej dla celów tej oceny istotne są wszelkie informacje dostarczone przez przedsiębiorcę, które mają na celu udzielenie wyjaśnień konsumentowi co do funkcjonowania mechanizmu wymiany i związanego z nim ryzyka. Szczególne znaczenie przedstawiają wyjaśnienia dotyczące ryzyka dla kredytobiorcy związanego z silną deprecjacją środka płatniczego państwa członkowskiego, w którym kredytobiorca ma miejsce zamieszkania lub siedzibę, oraz wzrost zagranicznej stopy procentowej. Kredytobiorca musi zostać jasno poinformowany, że podpisując umowę kredytu denominowanego w obcej walucie, ponosi pewne ryzyko kursowe, które z ekonomicznego punktu widzenia może okazać się dla niego trudne do udźwignięcia w wypadku dewaluacji waluty, w której otrzymuje wynagrodzenie. Ponadto przedsiębiorca musi przedstawić możliwe zmiany kursów wymiany walut i ryzyko związane z zawarciem takiej umowy. Wymóg przejrzystości jest więc spełniony, jeżeli przedsiębiorca dostarczy konsumentowi wystarczających i dokładnych informacji pozwalających na to, aby przeciętny konsument właściwie poinformowany oraz dostatecznie uważny i rozsądny był w stanie zrozumieć konkretne działanie przedmiotowego mechanizmu finansowego i oszacować w ten sposób, w oparciu o jednoznaczne i zrozumiałe kryteria, konsekwencje ekonomiczne – potencjalnie istotne – takich warunków dla swoich zobowiązań finansowych w całym okresie obowiązywania tej umowy ( vide: wyrok z 10 czerwca 2021r., C-776-782/19, pkt 67,69,71,78, postanowienie z 6 grudnia 2021r., C-670/20, pkt 34 ). Konsument musi być poinformowany o tym, że podpisując umowę kredytu indeksowanego w walucie obcej ponosi znaczne ryzyko kursowe, przy czym bank winien przedstawić możliwe ewentualne wahania kursów wymiany i ich wpływ na sposób wykonywania umowy przez kredytobiorcę, albowiem wiedza w tym przedmiocie nie jest wiedzą powszechną. To na banku jako profesjonaliście (art. 355 § 2 k.c.) spoczywa obowiązek udzielenia kredytobiorcy stosownych informacji i pouczeń. Jak wskazał Sąd Najwyższy, nie jest wystarczające wskazanie w umowie, że ryzyko związane ze zmianą kursu waluty ponosi kredytobiorca oraz odebranie od kredytobiorcy oświadczenia, zawartego we wniosku o udzielenie kredytu, o standardowej treści, że został poinformowany o ponoszeniu ryzyka wynikającego ze zmiany kursu waluty oraz przyjął do wiadomości i akceptuje to ryzyko. Przedkontraktowy obowiązek informacyjny w zakresie ryzyka kursowego powinien zostać wykonany w sposób jednoznacznie i zrozumiale unaoczniający konsumentowi, który z reguły posiada elementarną znajomość rynku finansowego, że zaciągnięcie tego rodzaju kredytu jest bardzo ryzykowne, a efektem może być obowiązek zwrotu kwoty wielokrotnie wyższej od pożyczonej, mimo dokonywania regularnych spłat (vide: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 listopada 2019 roku, sygn. akt II CSK 483/18). W okolicznościach przedmiotowej sprawy poinformowanie przez pracownika banku świadka B. J. powoda, że w razie wzrostu franka szwajcarskiego wzrośnie nie tylko rata kredytu, ale również pozostała kwota do zapłaty, a więc samo zadłużenie oraz informacje w doręczonej ulotce informacyjnej nie spełniają wymogu poinformowania powoda będącego konsumentem o skutkach wzrostu kursu franka szwajcarskiego. Obowiązek informacyjny w zakresie ryzyka kursowego jak wyżej wskazano powinien zostać wykonany w sposób jednoznacznie i zrozumiale uświadamiający konsumentowi, że zaciągnięcie tego rodzaju kredytu jest bardzo ryzykowne, a efektem tego może być obowiązek zwrotu kwoty wielokrotnie wyższej od pożyczonej, mimo dokonywania regularnych spłat. Z orzecznictwa TSUE wynika dla przedsiębiorcy w takim wypadku obowiązek przedstawienia konsumentowi ewentualnych wahań kursów wymiany i ryzyka wiążącego się z zaciągnięciem kredytu w walucie obcej, w tym dotyczącego możliwości zmiany wysokości zarówno raty kredytu, jak i wysokości należności pozostałej do spłaty. Z ustaleń Sądu Rejonowego ani materiału sprawy, w szczególności z zeznań powodów, nie wynika, aby pozwany w chwili zawierania umowy przedstawił powodowi informacje, analizy czy symulacje umożliwiające im oszacowania możliwych konsekwencji ekonomicznych spłaty kredytu przez relatywnie długi okres czasu. Za wystarczające do stwierdzenia, że pozwany w sposób jednoznaczny ( prostym i zrozumiałym językiem ) wyraził w umowie obciążające powodów zobowiązanie do spłaty kredytu denominowanego do waluty obcej i rzetelnie wykonał obowiązek informacyjny w tym zakresie, związany w szczególności z ryzykiem kursowym, nie mogło zostać uznane to, że pozwany uzyskał od powoda w umowach oświadczenie o tym, że został poinformowany przez bank o ryzyku związanym ze zmianą kursów walut i rozumie wynikające z tego konsekwencje, a także akceptuje zasady funkcjonowania kredytu waloryzowanego. Okoliczność, że konsument oświadcza, że jest w pełni świadomy potencjalnych ryzyk wynikających z zawarcia wspomnianej umowy, nie ma zaś sama w sobie znaczenia dla oceny, czy przedsiębiorca spełnił wymóg przejrzystości ( vide: postanowienie TSUE z 6 grudnia 2021r., C-670/20, pkt 34 ). O ile zatem rację miał pozwany wskazując, że zawarta w przedmiotowej umowie klauzula ryzyka walutowego określa główne świadczenia stron, to jednak nie można przyjąć, aby została sformułowana w sposób jednoznaczny. Powód został w całości obciążony ryzykiem kursowym, a jego interes w tym zakresie nie został w żaden sposób zabezpieczony. Zastosowanie art. 385 ( 1) § 1 k.c. w odniesieniu do tej klauzuli nie było zatem wyłączone. Za przyjęciem, że postanowienia przedmiotowej umowy kredytowej rażąco naruszają interesy powoda przemawia nierównomierne rozłożenie pomiędzy stronami ryzyka wynikającego z zastrzeżenia indeksacji kredytu, tj. przeliczenia wysokości zobowiązań stron umowy do waluty obcej, której kurs podlega nieograniczonym zmianom, bez zagwarantowania w umowie mechanizmów, które mogłyby ograniczyć ryzyko ponoszone przez kredytobiorcę. Ryzyko banku udzielającego kredytu obejmuje stratę kwoty, która została wypłacona kredytobiorcy. Strata taka może nastąpić w przypadku radykalnego spadku wartości waluty wskazanej jako waluta indeksacji. Utrata całej wartości udzielonego kredytu nastąpiłaby tylko w przypadku spadku niemalże do zera wartości waluty indeksacji, która nastąpiłaby niezwłocznie po wypłaceniu kredytu. Taka sytuacja – oceniana według chwili zawarcia umowy – jawiła się jako czysto teoretyczna, biorąc pod uwagę realia ekonomiczne. W przypadku nastąpienia takiego zdarzenia w innym momencie wykonywania umowy, bank uzyskałby już natomiast, w ramach postępującej z czasem ratalnej spłaty kredytu, przynajmniej część kapitału. Sytuacja kredytobiorcy przedstawia się inaczej. Nie tylko wielkość jego zobowiązania, przeliczonego w chwili wypłaty kredytu na walutę obcą, może osiągnąć niczym nieograniczoną wysokość ( wraz ze spadkiem wartości waluty krajowej w stosunku do waluty indeksacji ), ale też może to nastąpić na każdym etapie długoletniego wykonywania umowy. W wyniku tego powód został narażony na nieograniczone ryzyko wahań waluty indeksacji, które zagrażało integralności ich majątku i rażąco pogarszało jego pozycję względem banku jako kredytodawcy. Umowa nie określa nadto granicy ryzyka powoda, a w szczególności nie zawiera żadnego wyłączenia działania klauzuli indeksacyjnej, które w razie przekroczenia określonego poziomu kursu franka szwajcarskiego pozwoliłoby na ochronę interesu majątkowego powoda jako kredytobiorcy ( vide: postanowienie Sądu Najwyższego z 18 września 2019r., V CSK 152/19 ). Tym samym klauzula ryzyka walutowego jest postanowieniem sprzecznym z dobrymi obyczajami i rażąco naruszającym interes powoda.
Art. 385 ( 1 )§ 2 k.c. stanowi, że jeżeli postanowienie umowy zgodnie z § 1 nie wiąże konsumenta, strony są związane umową w pozostałym zakresie. Z kolei zgodnie z art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13/EWG w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich, Państwa Członkowskie stanowią, że na mocy prawa krajowego nieuczciwe warunki w umowach zawieranych przez sprzedawców lub dostawców z konsumentami nie będą wiążące dla konsumenta, a umowa w pozostałej części będzie nadal obowiązywała strony, jeżeli jest to możliwe po wyłączeniu z niej nieuczciwych warunków. Oznacza to, że po stwierdzeniu istnienia w umowie łączącej strony niedozwolonych klauzul Sąd ma obowiązek w pierwszej kolejności rozważyć, czy po ich wyeliminowaniu stosunek zobowiązaniowy może nadal istnieć. Zgodnie z regulacjami prawa krajowego oraz prawa unijnego zasadą jest dążenie do utrzymania w mocy istniejącej po wyeliminowaniu z niej niedozwolonych postanowień umownych. Przy czym w świetle orzecznictwa TSUE, nie jest możliwe przyjęcie, że umowa jest ważna i jej uzupełnienie przez Sąd poprzez wprowadzenie w miejsce niedozwolonych klauzul innego mechanizmu waloryzacji. W tym zakresie Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej analizując w sprawie C-260/18 (Kamil Dziubak i Justyna Dziubak przeciwko Raiffeisen Bank Internationale A.G.) skutki wprowadzenia do umowy kredytu indeksowanego do CHF niedozwolonych postanowień orzekł, że: „Artykuł 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 należy interpretować w ten sposób, że stoi on na przeszkodzie wypełnieniu luk w umowie, spowodowanych usunięciem z niej nieuczciwych warunków, które się w niej znajdowały, wyłącznie na podstawie przepisów krajowych o charakterze ogólnym, przewidujących, że skutki wyrażone w treści czynności prawnej są uzupełniane w szczególności przez skutki wynikające z zasad słuszności lub ustalonych zwyczajów, które nie stanowią przepisów dyspozytywnych lub przepisów mających zastosowanie, jeżeli strony umowy wyrażą na to zgodę.” . W polskim zaś systemie prawnym nie ma zaś przepisu o charakterze dyspozytywnym, który mógłby zastąpić zakwestionowane postanowienia umowy stron. W przedmiotowej sprawie wyeliminowanie z umowy kredytu zakwestionowanych postanowień spowoduje, że brak będzie określania wysokości zobowiązanie kredytobiorcy względem kredytodawcy zarówno w zakresie salda kredytu jak i w zakresie poszczególnych rat spłaty kredytu. Nie budzi przy tym wątpliwości, że wyeliminowanie z umowy postanowień niedozwolonych nie może prowadzić do zmiany charakteru stosunku prawnego łączącego strony (art. 353 ( 1) k.c.). Tymczasem utrzymanie w umowie oprocentowania według stawki LIBOR (czy ewentualnie WIBOR), pomimo wyeliminowania wszelkich powiązań wysokości świadczeń z walutą obcą, prowadzi właśnie do zmiany charakteru stosunku prawnego łączącego strony. Stanowisko to jest konsekwencją przyjęcia, że postanowienia przewidujące walutowe klauzule przeliczeniowe określają główne świadczenia stron w rozumieniu art. 385 ( 1) § 1 zd. 2 k.c., a nie jedynie kształtują dodatkowy mechanizm indeksacyjny (waloryzacyjny) tych świadczeń. Strony nie ustaliłyby bowiem wysokości oprocentowania kredytu złotowego według stawki LIBOR, gdyby były świadome abuzywności klauzuli indeksacyjnej. Nie przekonują przy tym pojawiające się w orzecznictwie argumenty, że tzw. „odfrankowienie kredytu” i pozostawienie oprocentowania powiązanego ze stawką LIBOR spełni funkcję odstraszającą kredytodawcę od stosowania w przyszłości niedozwolonych postanowień umownych. Sąd Najwyższy w wyrokach z 11 grudnia 2019 r., w sprawie V CSK 382/18 oraz z 22 stycznia 2016 r., w sprawie I CSK 1049/14 (OSNC 2016, nr 11, poz. 134) uznał, że w przypadku wyeliminowania ryzyka kursowego, na skutek usunięcia niedozwolonych klauzul kształtujących mechanizm indeksacji, dojdzie do przekształcenia kredytu złotowego indeksowanego do waluty obcej w zwykły (tzn. nieindeksowany) kredyt złotowy, oprocentowany według stawki powiązanej ze stawką LIBOR, co jest równoznaczne z tak daleko idącym przekształceniem umowy, iż należy ją uznać za umowę o odmiennej istocie i charakterze. Zniesienie mechanizmu indeksacji oraz różnic walutowych prowadzi pośrednio do zaniknięcia ryzyka walutowego, które jest bezpośrednio związane z indeksacją kredytu do waluty, co również uzasadnia wniosek o niemożliwości utrzymania umowy kredytu. Brak również podstaw do określenia kursu waluty według kursu NBP na co powołał się pozwany w apelacji. Bez znaczenia jest okoliczność, że szereg ustaw przewiduje obowiązek stosowania kursu NBP do przeliczeń walutowych. W niniejszej sprawie kurs waluty ( według tabeli banku) został określony w umowie kredytowej, zmiana kursu waluty prowadziłaby do zmiany umowy i zastąpienia niedozwolonego postanowienia umownego inną regulacją, co ja wyżej wskazano jest niedopuszczalne. Próba zaś dokonania wykładni umowy poprzez zrekonstruowanie hipotetycznej woli stron i zastosowania kursu średniego ma charakter dowolny, arbitralny i nie znajduje uzasadnienia w zebranym materiale dowodowym. W konsekwencji po wyeliminowaniu z umowy tego rodzaju klauzul abuzywnych jej utrzymanie nie jest możliwe, co przemawia za stwierdzeniem jej nieważności. Trybunał Sprawiedliwości m.in. w powołanej wyżej sprawie C-260/18 (Kamil Dziubak i Justyna Dziubak przeciwko Raiffeisen Bank Internationale A.G.), stwierdził, że: „Artykuł 6 ust. 1 dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich należy interpretować w ten sposób, że nie stoi on na przeszkodzie temu, aby sąd krajowy, po stwierdzeniu nieuczciwego charakteru niektórych warunków umowy kredytu indeksowanego do waluty obcej i oprocentowanego według stopy procentowej bezpośrednio powiązanej ze stopą międzybankową danej waluty, przyjął, zgodnie z prawem krajowym, że ta umowa nie może nadal obowiązywać bez takich warunków z tego powodu, że ich usunięcie spowodowałoby zmianę charakteru głównego przedmiotu umowy”. Ta sama sytuacja dotyczy kredytu denominowanego. Przy czym możliwość ewentualnego utrzymania umowy, po wyłączeniu z niej nieuczciwych postanowień umownych, jest przewidziana wyłącznie w celu ochrony interesu konsumenta, gdy skutki ekonomiczne stwierdzenia nieważności umowy mogłyby być dla niego dotkliwe. W niniejszej sprawie jak wyżej wskazano powód wskazał jako podstawę faktyczną roszczenia nieważność umowy kredytu. Skoro zaś powód reprezentowany przez profesjonalnego pełnomocnika wskazał na nieważność umowy, to uznać należy, że takie żądanie nie jest to sprzeczne z jego interesem. Z orzecznictwa Sądu Najwyższego wynika, że uzupełnianie niekompletnej umowy po wyeliminowaniu z niej klauzul abuzywnych powinno mieć miejsce w sytuacjach wyjątkowych (vide: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 maja 2015 r., II CSK 768/14, OSNC z 2015 r., nr 11, poz.132). Konstrukcja zastosowana w art. 385 ( 1) § 2 k.c. stanowi implementację do krajowego systemu prawnego dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich (Dz.U. L 095, z dnia 21 kwietnia 1993r.) i ma realizować zadanie sankcyjne, zniechęcając profesjonalnych kontrahentów zawierających umowy z konsumentami od wprowadzania do nich tego rodzaju postanowień (vide: np. wyrok Trybunału Sprawiedliwości WE z dnia 14 czerwca 2012 r., C-618/10, Banco Español de Crèdito, ECLI:EU:C:2012:349). Podobne wnioski wynikają z wyroku TSUE z dnia 3 października 2019 roku w sprawie Dziubak (C-260/18) – choć sprawa ta dotyczyła kredytu indeksowanego, a nie denominowanego kursem CHF. Trybunał wskazał, że sąd nie może samodzielnie uzupełnić luki w umowie po wyeliminowaniu z niej niedozwolonej klauzuli indeksacyjnej. Zgodnie z orzeczeniem Trybunału, nieuczciwe warunki dotyczące różnic kursowych nie mogą być zastąpione zasadami ogólnymi. Zdaniem Sądu Okręgowego wyeliminowanie z kwestionowanej umowy klauzul abuzywnych prowadzi do wniosku, że umowa nie zawiera podstawowych elementów konstrukcyjnych. Założeniem umowy było oparcie oprocentowanie na stopie LIBOR, adekwatnej do salda kredytu wyrażonego w walucie obcej. Związanie stopy LIBOR z walutą obcą (frankiem szwajcarskim) przekłada się na to, że po wyeliminowaniu klauzul denominacyjnych dalsze obowiązywanie umowy kredytu nie jest możliwe.
O odsetkach ustawowych za opóźnienie Sąd Rejonowy orzekł na podstawie art. 481 § 1 i 2 k.c., zgodnie z którym, jeśli dłużnik świadczenia pieniężnego spełnia je z opóźnieniem wierzyciel ma prawo domagać się odsetek ustawowych za opóźnienie. Zgodnie z art. 455 k.c. roszczenie bezterminowe staje się wymagalne z chwilą wezwania dłużnika do zapłaty. Sąd I instancji o roszczeniu odsetkowym orzekł przyjmując, że świadczenie stało się wymagalne tak jak zażądał tego powód, to jest od dnia wyznaczonego w wezwaniu do zapłaty. Sąd Okręgowy uznał, że odsetki za opóźnienie od zasądzonej kwoty należne są od dnia 17 lutego 2021 roku. Wskazać należy na uchwałę Sądu Najwyższego z 7 maja 2021r., w sprawie III CZP 6/21 (OSNC 2021, nr 9, poz. 56.), zgodnie z którą oświadczenie konsumenta-kredytobiorcy powinno nastąpić ze świadomością skutków skorzystania z ochrony konsumenckiej i od tego momentu staje się w sposób nie budzący wątpliwości wyrażone wobec kredytodawcy. Tym samym roszczenie powodów stało się wymagalne z momentem złożenia przez powoda oświadczenia o wyrażeniu zgody na upadek umowy. Uznać należy, że powód na rozprawie w dniu 16 lutego 2021 roku jednoznacznie oświadczył, że chce podważyć warunki zawartych umów, tym samym zgadzając się na upadek obu umów był świadomy skutków jakie niesie za sobą stwierdzenie nieważności umów. Tym bardziej, że był reprezentowany przez profesjonalnego pełnomocnika. Powód takie oświadczenie złożył zaś dopiero na rozprawie w dniu 16 lutego 2021 roku. Tym samym uznać należy, że pozwany pozostaje w opóźnieniu od dnia następnego, to jest od dnia 17 lutego 2021 roku.
Co do zarzutu zatrzymania podniesionego w piśmie z dnia 14 lutego 2023 roku w toku postępowania apelacyjnego zdaniem Sądu Okręgowego nie zasługiwał on na uwzględnienie. Nie zostały bowiem spełnione przesłanki z art. 497 k.c. w zw. z art. 496 k.c. Przede wszystkim zauważyć należy, że umowa o kredyt bankowy nie jest umową wzajemną w rozumieniu art. 487§2 k.c. ( vide: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 marca 2017 r. w sprawie II CSK 281/16).
Wprawdzie odpowiednikiem świadczenia pieniężnego banku jest odpowiednie świadczenie pieniężne kredytobiorcy w postaci obowiązku zapłaty oprocentowania, prowizji i innych opłat (art. 69 prawa bankowego). Niemniej, z punktu widzenia art. 497 k.c. w zw. z art. 496 k.c. obowiązek zwrotu wykorzystanego kapitału jest w relacji do obowiązku oddania środków pieniężnych do dyspozycji kredytobiorcy czymś więcej niż zobowiązaniem do świadczenia wzajemnego (ma charakter bardziej podstawowy niż obowiązek zapłaty oprocentowania czy wynagrodzenia), a nie czymś mniej, co uzasadnia zastosowanie tego przepisu także w tym przypadku (w celu zabezpieczenia roszczenia restytucyjnego banku) z odwołaniem do rozumowania a minori ad maius ( vide: uchwała Sądu Najwyższego z dnia 16 lutego 2021 r, w sprawie III CZP 11/20, OSNC, z. 6 z 2021 r., poz. 40 oraz uzasadnienie do uchwały Sądu Najwyższego z dnia 7 maja 2021 r. w sprawie III CZP 6/21).
Mając powyższe na uwadze Sąd Okręgowy na podstawie art. 386§1 k.p.c. zmienił zaskarżony wyrok w ten sposób, że datę początkową odsetek ustawowych określił na dzień 17 lutego 2021 roku, a na podstawie art. 385 k.p.c. w pozostałej części apelację oddalił.
O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd orzekł na podstawie art. 98 k.p.c. obciążając nimi pozwanego jako stronę przegrywającą. Powód poniósł koszty zastępstwa procesowego w kwocie ustalone 1 800 zł na podstawie §10 ust.1 pkt 1 w zw. z §2 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych.
Brygida Łagodzińska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Poznaniu
Osoba, która wytworzyła informację: sędzia Brygida Łagodzińska
Data wytworzenia informacji: