Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

XVI K 65/17 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Poznaniu z 2017-06-12

Sygn. akt XVI K 65/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 12 czerwca 2017 roku

Sąd Okręgowy w Poznaniu w Wydziale XVI Karnym

w składzie:

Przewodniczący: SSO Danuta Kasprzyk

Protokolant sądowy: p.o. stażystyP. P.

w obecności Prokuratora Prokuratury Rejonowej w Śremie Daniela Taberskiego

po rozpoznaniu w dniu 5 czerwca 2017 roku sprawy

L. S. urodzonego (...) w P., syna K. i K. zd. P.

oskarżonego o to, że:

w okresie od czerwca 2016 roku do połowy września 2016 roku w M., działając w krótkich odstępach czasu, w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, a nadto wbrew przepisom ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku o przeciwdziałaniu narkomanii ( Dz. U. z 2016 r. poz. 224 z późn. zm.) uprawiał konopie inne niż włókniste w ilości 40 roślin, z których wytworzył znaczne ilości środków odurzających w postaci ziela konopi innych niż włókniste w ilości 2.072,33 g, a nadto posiadał przedmioty które służyły i były przeznaczone do niedozwolonego wytwarzania środków odurzających w postaci 3 sit, wentylatora P. (...), wentylatora (...), odbłyśnika lampy wraz z żarówką o mocy 250 W, wagi elektronicznej koloru srebrnego, wagi elektronicznej z napisem o treści „U. W.”, młynka koloru srebrnego, młynka koloru srebrno – żółtego, filtra węglowego, urządzenia skręconego ze sklejki z żarówkami różnego rodzaju, urządzenia elektrycznego koloru białego z napisem (...) oraz pojemnika plastikowego z wentylatorem M.

tj. o przestępstwo z art. 54 ust. 1 i art. 63 ust. 3 i art. 53 ust. 2 ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku o przeciwdziałaniu narkomanii w zw. z art. 11 § 2 k.k. w zw. z art. 12 k.k.

1.  Oskarżonego L. S. uznaje za winnego tego, że w okresie od czerwca 2016 roku do połowy września 2016 roku w M., działając w krótkich odstępach czasu, w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, a nadto wbrew przepisom ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku o przeciwdziałaniu narkomanii ( Dz. U. z 2016 r. poz. 224 z późn. zm.) uprawiał konopie inne niż włókniste w ilości 40 roślin, z których wytworzył znaczne ilości środków odurzających w postaci ziela konopi innych niż włókniste w ilości 2.072,33 g tj. przestępstwa z art. 63 ust. 3 i art. 53 ust. 2 ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku o przeciwdziałaniu narkomanii w zw. z art. 11 § 2 k.k. w zw. z art. 12 k.k. i za to na podstawie art. 53 ust. 2 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii w zw. z art. 11 § 3 k.k. i art. 60 § 2 i § 6 pkt. 2 k.k. wymierza mu karę 1 ( jednego) roku i 6 ( sześciu) miesięcy pozbawienia wolności i grzywny w wysokości 150 ( stupięćdziesieciu) stawek dziennych w kwocie po 10 ( dziesięć) złotych każda.

2.  Na podstawie art. 70 ust. 4 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii zasądza od L. S. nawiązkę w kwocie 5.000 zł ( pięć tysięcy złotych) na rzecz (...)

3.  Na podstawie § 17 ust. 2 pkt. 5 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 3 października 2016 r. w sprawie w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu (Dz. U. 2016 r. poz. 1714) zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adwokata A. F. kwotę 720 zł ( w tym VAT) tytułem zwrotu kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej skazanemu z urzędu.

4.  Na podstawie art. 624 § 1 k.p.k. i art. 17 ust. 1 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 r. o opłatach w sprawach karnych (t.j. Dz. U. z 1983 r. Nr 49 poz. 223 ze zm.) zwalnia oskarżonego z obowiązku ponoszenia kosztów sądowych, w tym opłaty.

SSO Danuta Kasprzyk

UZASADNIENIE

Funkcjonariusze Komendy Wojewódzkiej Policji w P. na skutek działań operacyjnych powzięli informację, że L. S. zam. ul. (...) w M. prowadzi uprawę konopi innych niż włókniste.

W dniu 27 września 2016 roku przeprowadzono przeszukanie miejsca zamieszkania L. S.. W wyniku tego przeszukania zabezpieczono łącznie 2.072,33 gram suszu roślinnego, który był rozmieszczony w pojemnikach umiejscowionych na strychu oraz w pomieszczeniu gospodarczym, w różnym stadium suszenia. Ponadto ujawniono szereg urządzeń, które ewidentnie służyły do prowadzenia uprawy oraz przetwarzania konopi. Były to: młynek, waga, wentylator, urządzenia typu „grow box”, sita, wentylatory, lampy. Zabezpieczono również zapiski prowadzone w związku z uprawą oraz fachową literaturę dotyczącą hodowli roślin. Dalsze oględziny doprowadziły do ustalenia, że na strychu budynku zainstalowany został wentylator marki C., podłączony do włącznika czasowego i nastawiony w ten sposób, że włączał się codziennie o określonej porze.

W toku oględzin L. S. wskazał funkcjonariuszom policji miejsce w pobliżu lasu przy ul. (...), na którym prowadził hodowlę konopi. Byłą to zorganizowana szkółka leśna, ogrodzona siatką. Tam posadził 40 sztuk konopi innych niż włókniste.

Zabezpieczony u L. S. susz roślinny poddano badaniom biegłego. Biegły z dziedziny badań chemicznych ustalił, że susz ten to ziele konopi innych ni z włókniste, który zawiera delta-9-THC w stężeniu od 2,73 % do 15,83 % wagi. Ponadto ustalono, że zabrudzenia znajdujące się wewnątrz zabezpieczonego młynka zawierają delta-9-tetrahydroksykannabiniol.

Oskarżony L. S. ma 31 lat, jest kawalerem, bezdzietnym, nie ma nikogo na utrzymaniu. Posiada wykształcenie wyższe, z zawodu jest trenerem lekkiej atletyki. Zamieszkuje z rodzicami, jest zatrudniony w charakterze trenera w O. B. i z tego tytułu osiąga dochód w kwocie ok. 1000 zł netto miesięcznie. Nie posiada majątku. Nie był karany. Oskarżony cierpi na przewlekłą chorobę nerek, pozostaje pod opieką specjalisty, leczony jest lekami sterydowymi. Od ok. 2 lat zażywa marihuanę, 3-4 razy tygodniowo w dawkach 1-5 gram.

Powyższy stan faktyczny sąd ustalił na podstawie: wyjaśnień oskarżonego L. S. (k.299-300 w zw. z k. 59-61,68, 168-169, 210) oraz na podstawie dokumentów zebranych w aktach sprawy i ujawnionych w toku rozprawy.

Oskarżony L. S. w toku postępowania przygotowawczego przyznał się do stawianego mu zarzutu, przyznał że hodował konopie, a ujawnioną przez policję hodowlę prowadził od czerwca 2016 roku, że zażywa marihuanę. Przed sądem oskarżony uzupełnił i częściowo zmienił wyjaśnienia. Wyjaśnił, że hodował konopie na własne potrzeby, używa marihuany od ok. 2 lat w celach leczniczych ponieważ zauważył, że jej spożycie poprawia jego wyniki badań. Przyznał jednak, że takiej „terapii” nie konsultował z prowadzącym go lekarzem i ten o takiej formie leczenia nie wie. Hodowlę rozpoczął samodzielnie już zimą 2016 roku, nasiona kupił w Internecie, początkowo zasadził mniej roślin. Podał, iż nie spodziewał się, że z prowadzonej hodowli uzyska tak duże ilości środka odurzającego. Ponadto wyjaśnił iż był przekonany, że nie będzie za to odpowiadał bo „ to nie była jakaś produkcja chemiczna w wykorzystaniem ogrzewników, po prostu kupiłem nasionka i posadziłem”. W zakresie ujawnionych urządzeń przyznał, że je posiadał ale podkreślił, że nie był to żaden specjalistyczny sprzęt do prowadzenia hodowli, ale urządzenia użytku domowego, również o innym przeznaczeniu.

Sąd zasadniczo oskarżonemu wiarę dał. Hodował on konopie, przetwarzał je poprzez proces zbioru i suszenia w marihuanę, posiadał sprzęty wykorzystywane do przetwarzania narkotyków. Te wszystkie fakty znajdują potwierdzenie w treści zebranych dokumentów. Ilość zabezpieczonego suszu mogłaby wskazywać, że narkotyk nie służył wyłącznie zaspokojeniu potrzeb własnych oskarżonego, ale sąd dał wiarę L. S. w zakresie tego iż właśnie z myślą o własnych potrzebach tę hodowlę prowadził. Nie ustalono bowiem żadnych faktów i okoliczności, nie zabezpieczono dowodów mogących wskazywać, że oskarżony środek odurzający wytwarzał z zamiarem udostępniania go osobom trzecim. Natomiast część wywodów oskarżonego sąd traktuje jako linię obrony, stanowisko zmierzające do umniejszenia odpowiedzialności karnej. Twierdzenia oskarżonego, że używał marihuany w celach leczniczych nie znajdują żadnego potwierdzenia – nie wiedział o takiej terapii lekarz, rodzice oskarżonego – dobrze zorientowani w sposobie jego leczenia, oskarżony twierdzeń swoich w zakresie wyników badań nawet nie uprawdopodobnił. Nie daje sąd wiary temu, że oskarżony był zaskoczony ilością powstałego środka, że nie sądził iż będzie tego tak dużo – przecież zebrał rośliny, suszył je, widział ile tego jest, a mimo to nie zaniechał dalszej uprawy i ta z pewnością trwała by dalej gdyby nie interwencja policji. Twierdzenia jakoby oskarżony – człowiek z wyższym wykształceniem – nie zdawał sobie sprawy z tego iż „domorosła” uprawa narkotyku, bez wykorzystania procesów chemicznych nie jest karalna nie wytrzymują żadnej krytyki w świetle powszechności wiedzy w tym zakresie.

Zeznaniom świadków K. S. (1) i K. S. (2) sąd dał wiarę – nie znalazł podstaw by wiarygodność tych osób kwestionować.

Sąd dał wiarę dokumentom zebranym w aktach sprawy. Ich treść nie była kwestionowana przez żadną ze stron. Opinia biegłego z dziedziny badań chemicznych jest fachowa, obiektywna oraz rzetelna i pozwoliła na ustalanie, że oskarżony hodował ziele konopi innych niż włókniste, a nadto ustalenie ilości zabezpieczonych środków odurzających. Wywiad specjalisty uzależnień potwierdza twierdzenia oskarżonego w zakresie zażywania marihuany oraz obrazuje stopień uzależnienia od niej.

L. S. został oskarżony o popełnienie przestępstwa z art. 54 ust. 1 i art. 63 ust. 3 i art. 53 ust. 2 ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku o przeciwdziałaniu narkomanii w zw. z art. 11 par. 2 k. k. w zw. z art. 12 k.k.

W ocenie sądu sprawstwo i wina oskarżonego w zakresie zarzucanego mu przestępstwa w świetle ustalonego stanu faktycznego nie budzą żadnych wątpliwości. Wątpliwości sądu nie budził zamiar umyślny sprawcy.

Sąd dokonał jednak zmiany opisu czynu oraz kwalifikacji prawnej przestępstwa zarzucanego oskarżonemu eliminując z tejże kwalifikacji przepis art. 54 ust. 1 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Sąd uznał bowiem, że w realiach tej sprawy fakt posiadania przez oskarżonego przedmiotów, które służyły i były przeznaczone do wytwarzania środka odurzającego jest czynem współukaranym uprzednim. Jeżeli oskarżony zrobił „więcej” tj. hodował konopie i wytwarzał narkotyki, to zachowanie jego polegające na zrobieniu „mniej” tj. posiadaniu sprzętów wykorzystywanych do tej uprawy i wytwarzania jest czynem współukaranym ponieważ bez posiadania i wykorzystania tych przedmiotów nie doszłoby do realizacji przestępstwa podstawowego. Taki pogląd wyrażony został również w wyroku Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 14.09.2006 roku ( II AKa 239/06, LEX nr 217075) „ Skoro oskarżony usiłował wytworzyć i następnie sprzedać, a więc działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, środek odurzający w postaci tzw. polskiej heroiny, przetwarzając (gotując) słomę makową, wykorzystując do tego posiadane przyrządy w postaci metalowych naczyń, jak również odczynniki chemiczne, w tym prekursor w postaci acetonu, bez których nie osiągnąłby finalnego efektu, lecz zamierzonego skutku nie zrealizował z uwagi na interwencję Policji i brak jednego z prekursorów, to należy przyjąć, iż czyn taki realizuje znamiona zbrodni określonej w przepisie art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 53 ust. 2 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii, przy uznaniu posiadania omawianych przyrządów i prekursora za czyny współukarane uprzednio, bez których nie doszłoby do realizacji przestępstwa podstawowego, a które winny znaleźć się w jego opisie, a nie jako odrębne przestępstwa z art. 54 ust. 1 i art. 61 cyt. Nark U, penalizowane w ramach realnego ich zbiegu.”

W tymże samym wyroku Sąd stwierdził „ Przyrządy, o jakich mowa w przepisie art. 54 ust. 1 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii, przy założeniu wykorzystywania ich do produkcji środka odurzającego w sposób prymitywny, metodą domową, to takie urządzenia wykorzystywane w tym właśnie celu, mimo wielofunkcyjnego w swym założeniu ich przeznaczenia, które nie muszą nosić właściwości specjalistycznego ich przystosowania, jak różnorakiego rodzaju metalowe naczynia, skoro są one wystarczające dla efektywnego wyprodukowania wskazanego środka odurzającego.” Sąd orzekający w sprawie tezę te w pełni akceptuje i stanowi ona całkowitą odpowiedź na prezentowane przez oskarżonego stanowisko w zakresie charakteru przedmiotów jakie posiadał.

Za popełnienie tego przestępstwa wymierzył L. S. karę 1 roku i 6 miesięcy pozbawienia wolności i grzywnę w wysokości 150 stawek dziennych po 10 złotych każda.

Wymierzając L. S. karę sąd uwzględnił warunki wynikające z art. 11 § 3 k.k. oraz okoliczności określone art. 53 i następne kodeksu karnego, określające okoliczności jakie sąd jest obowiązany uwzględniać wymierzając sprawcy przestępstwa karę oraz okoliczności wynikające z treści przepisu art. 60 § 6 k.k.

Zgodnie z treścią przepisu art. 11 § 3 k.k. w przypadku stwierdzenia iż czyn wyczerpuje znamiona określone w dwóch lub więcej przepisach ustawy karnej sąd wymierza karę na podstawie przepisu przewidującego karę najsurowszą.

W przypadku L. S. podstawą wymiaru kary stał się wiec przepis art. 53 ust. 2 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii stanowiący, że przestępstwo jakiego się oskarżony dopuścił jest zbrodnią, zagrożoną karą od 3 lat pozbawienia wolności. Przy uwzględnieniu ogólnych zasad wymiaru kary najniższą z kar jaką sąd mógł wymierzyć stałaby się więc kara 3 lat pozbawienia wolności.

Obrońca oskarżonego wniósł o rozważenie przez sąd okoliczności podmiotowych sprawy i wymierzenie kary z zastosowaniem instytucji nadzwyczajnego złagodzenia kary.

Sąd po rozpoznaniu wszelkich okoliczności przedmiotowo-podmiotowych sprawy podzielił stanowisko obrońcy i na podstawie art. 60 § 2 k.k. stwierdził, że zachodzą w sprawie szczególne okoliczności, kiedy nawet najniższa kara przewidziana za przestępstwo byłaby niewspółmiernie surowa.

W ramach wymiaru kary sąd uwzględnił następujące okoliczności podmiotowe: wiek oskarżonego, jego dotychczasową niekaralność, pozytywną opinię środowiskową, prowadzenie ustabilizowanego trybu życia – oskarżony mieszka z najbliższymi, pracuje; oraz jego postawę prezentowaną po ujawnieniu przestępstwa – oskarżony przyznał się do zarzutu, ujawnił dobrowolnie policji miejsce prowadzonej hodowli, nie utrudniał postępowania. Te wszystkie okoliczności w ocenie sądu są okolicznościami łagodzącymi, wskazującymi na fakt, że oskarżony nie jest osobą zdemoralizowaną. Pośród okoliczności podmiotowych wyraźnie obiciążającą L. S. pozostaje fakt, że jest on osobą z wyższym wykształceniem i obecnie zatrudnioną przy pracy z młodzieżą – swoją postawą winien więc dawać przykład.

Sąd uwzględni również okoliczności przedmiotowe: wielkość prowadzonej uprawy, czasokres prowadzonej uprawy oraz ilość uzyskanego w wyniku tejże uprawy środka psychotropowego w postaci ziela konopi. W ocenie sądu są to okoliczności obciążające oskarżonego. Wielkość uprawy, czas jej prowadzenia oraz ilości uzyskanego już środka obrazują stopień społecznej szkodliwości zachowania oskarżonego, nakazując jego ocenę jako znacznego, a zachowania oskarżonego jako drastycznie naruszające obowiązujące normy prawne.

Wymierzając karę sąd uwzględnił również zamiar sprawcy – umyślny oraz motywację sprawcy. Motywacja ta nie jest jednak jednoznaczna. Oskarżony początkowo twierdził, że zażywa marihuanę, ale nie twierdził że prowadził jej uprawę na własny użytek. Przed sądem oskarżony stwierdził nie tylko to, że uprawę prowadził na własny użytek ale twierdził nadto iż marihuanę stosował w celach leczniczych ponieważ choruje na przewlekłą chorobę nerek, a zażywana przez niego marihuana w ciągu pół roku spowodowała poprawę wyników badań. W ocenie sądu te twierdzenia stanowią wyłącznie linię obrony, nie znajdują żadnego oparcia w zebranym materiale dowodowym. Oskarżony w żaden sposób nie uprawdopodobnił, że fakt zażywania przez niego marihuany w jakikolwiek sposób pozostaje w związku ze stanem jego zdrowia, przyznał że o takiej formie leczenia nie wie jego lekarz prowadzący, pod opieka którego stale przebywa, o takiej formie leczenia nie wiedzieli również nic rodzice oskarżonego, którzy dość dobrze byli zorientowani w rodzaju jego schorzenia oraz „legalnej” terapii. Ponadto oskarżony podawał, że zażywał marihuanę ciągle przez okres 2 lat, 3-4 razy w tygodniu w jednorazowych dawkach 1-5 gram (k. 161-167). Ilość wyprodukowanej marihuany stanowiła by więc dla oskarżonego zapas na ponad 2 lata. Sąd nie dał wiary oskarżonemu, iż nie spodziewał się, że z uprawy zdoła wyprodukować taką ilość narkotyków. W momencie ujawnienia ziela konopi w różnym stadium suszenia w różnych miejsca na terenie nieruchomości w jakiej zamieszkiwał oskarżony ujawniono również plantację 40 krzewów, w różnej fazie wzrostu. Racjonalnie przyjąć należy, że oskarżony doskonale wiedział jaką ilość ziela konopi już zebrał, ilość ta nie była więc dla niego zaskoczeniem. Zasady logicznego rozumowania podpowiadają, że gdyby oskarżony faktycznie był zaskoczony ilością produkowanego narkotyku i takiej ilości nie zamierzał, to uprawę po prostu by zlikwidował, uznając iż już dość zebrał. Takiej uprawy nie zaniechał, a jego proceder został przerwany wyłącznie na skutek czynności policji. Sąd jest przekonany, że gdyby nie interwencja policji uprawa nadal by wzrastała, a oskarżony kolejne partie by uzyskiwał.

Uwzględniając wszystkie te okoliczności sąd uznał, iż kara 1 roku i 6 miesięcy pozbawienia wolności jest karą adekwatną , słuszną i sprawiedliwą. Tym samym sąd nie podzielił stanowiska obrony w zakresie wymiaru kary. Obrońca wnosząc o taki wymiar kary by możliwe było warunkowe zawieszenie jej wykonania de facto w realiach tej sprawy wnosił o wymiar najniższy z dopuszczalnych – 1 roku pozbawienia wolności ( tylko wykonanie kary do takiego wymiaru można zawiesić). Mimo dostrzegania okoliczności ocenianych jako szczególne warunki do nadzwyczajnego złagodzenia kary sąd nie uznał, by możliwe było wymierzenie kary najniższej i to dodatkowo z warunkowym zawieszeniem jej wykonania. W ocenie sądu na przeszkodzie temu stoją ustalone okoliczności obciążające.

Obok kary pozbawienia wolności sąd orzekł karę grzywny ponieważ jej orzeczenie jest obligatoryjne z uwagi na ustawowe zagrożenie karą. Jej wysokość sąd dostosował do możliwości zarobkowych oskarżonego, mając na względzie również fakt, iż kara ma stanowić dolegliwość.

Sąd uznał również za słuszny co do zasady wniosek oskarżyciela o nałożenie na oskarżonego obowiązku uiszczenia nawiązki na cele związane z zapobieganiem narkomanii. Orzeczenie takie ma walor wychowawczy. Wysokość nawiązki sąd określi na kwotę 5.000 zł, uznając żądanie 10.000 zł za zbyt wygórowane. Bez wątpienia zgromadzenie takiej kwoty stanowić będzie dodatkowy wysiłek dla oskarżonego ale w obecnych warunkach rynku pracy podjęcie dodatkowego zatrudnienia nie powinno oskarżonemu przysporzyć żadnych problemów.

O kosztach sąd orzekła jak w pkt. 3 i 4 wyroku.

SSO Danuta Kasprzyk

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Izabela Maciejewska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Poznaniu
Osoba, która wytworzyła informację:  Danuta Kasprzyk
Data wytworzenia informacji: