XIV C 58/18 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Poznaniu z 2025-04-24
Sygn. akt XIV C 58/18
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 24 kwietnia 2025 roku
Sąd Okręgowy w Poznaniu XIV Zamiejscowy Wydział Cywilny z siedzibą w Pile
w składzie następującym:
Przewodniczący sędzia Jacek Grudziński
Protokolant st. sekr. sąd. Agnieszka Oszczypała
po rozpoznaniu w dniu 27 marca 2025 roku w Pile
sprawy z powództwa L. M.
przeciwko T. H. (H.)
o zapłatę
1. Oddala powództwo;
2. Zasądza od powódki na rzecz pozwanego 5.417 zł (pięć tysięcy czterysta siedemnaście złotych) tytułem kosztów zastępstwa procesowego.
J. Grudziński
Sygn. akt XIV C 58/18
UZASADNIENIE
Pozwem z dnia 16 stycznia 2018 r. powódka L. M. wniosła o zasądzenie od pozwanego T. H. na rzecz powódki kwoty 200.000 zł wraz z ustawowymi odsetkami w przypadku zwłoki w płatności poczynając od dnia złożenia pozwu oraz o zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki kosztów postępowania według norm przypisanych.
W uzasadnieniu powódka wskazała, że przez okres około czterech lat pozostawała w związku konkubenckim z pozwanym. Związek ten trwał od 2012 r. do lipca 2016 r. W czasie jego trwania strony razem zamieszkiwały i wspólnie prowadziły gospodarstwo domowe. Pozwany prowadził działalność gospodarczą polegającą na wytwarzaniu ceramiki. Z uwagi na problemy alkoholowe pozwanego, powódka zajmowała się praktycznie w całości wskazaną działalnością gospodarczą, w tym sprzątaniem, zamówieniami, zarządzaniem, tworzeniem nowych form, pozyskiwaniem klientów oraz sprzedażą. Faktycznie to powódka prowadziła działalność gospodarczą, choć formalnie była ona zarejestrowana na pozwanego. Powódka doprowadziła do znacznego pomnożenia majątku pozwanego poprzez rozwój jego firmy i znaczne zwiększenie jej dochodów. W momencie gdy powódka zajęła się działalnością pozwanego jego firma nie prosperowała najlepiej. Natomiast w czasie rozstania stron działalność ta przynosiła już znaczne zyski. Przez większość czasu trwania związku stron powódka nie była zatrudniona na umowę o pracę, nie otrzymywała żadnych wynagrodzeń czy gratyfikacji z tytułu działań na rzecz pozwanego. Powódka została zatrudniona w firmie pozwanego dopiero przez okres ostatniego półtorej roku związku. Zdaniem powódki jest zatem oczywistym, że pozwany osiągnął korzyść wynikającą z działań powódki tytułem bezpodstawnego wzbogacenia, albowiem jego majątek wzrósł, a powódka poniosła z tego tytułu szkodę, nie uzyskując żadnego świadczenia z tego tytułu.
Ponadto powódka przez cały okres związku konkubenckiego stron pracowała przy remoncie nieruchomości należących do pozwanego tj. nadzorowała remonty, rozliczała pracowników, zlecała zakupy materiałów.
Powódka wskazała również, że ze swojego majątku osobistego dokonała nakładów na rzecz majątku pozwanego w kwocie 50.000 zł. Powódka ze swoich środków zapłaciła: za deski- 3.000 zł, za fundament i słupki do płotu -4.500 zł, za wynajęcie gorzelni – 2.400 zł, za rozliczenie córki pozwanego – 4. 500 zł, za stolarza – 3.800 zł, za stolarza P. P.- 5.300 zł, za poręcze – 2.000 zł.
Pozwany przez cały okres trwania związku stron zapewniał powódkę, że wszystko czego się dorabiają to dorabiają się razem, że jest ona współwłaścicielem wszystkiego. Niestety jako się okazało w momencie rozstania stron pozwany uznał, że powódce nic się nie należy. Powódka zamiast przez te lata pracować na własny majątek pracowała na majątek pozwanego, który w ten sposób zdaniem powódki wzbogacił się w sposób znaczny.
W odpowiedzi na pozew pozwany T. H. wniósł o oddalenie powództwa w całości. Pozwany podniósł, że w czasie trwania związku stron, zakupił powódce auto o wartości 50.000zł, utrzymywał małoletnią córkę powódki W., która zamieszkiwała wspólnie ze stronami, pożyczył powódce 10.000 zł na zakup auta dla córki K., której to kwoty powódka nie oddała pozwanemu, zapłacił w całości za 14 dniowe wakacje powódki w Egipcie, ufundował w całości wakacje córce powódki W.. Pozwany przyznał, że w czasie trwania związku stron wpadał w ciągi alkoholowe. Zdaniem pozwanego powódka skłóciła pracowników firmy pozwanego, a po swoim odejściu rozpowszechniała nieprawdziwe informacje na temat firmy pozwanego.
Na rozprawie dnia 27 marca 2025 r. strony podtrzymały swoje dotychczasowe stanowiska w sprawie.
Sąd ustalił co następuje:
W latach 2012-2016 powódka L. M. i pozwany T. H. pozostawali w nieformalnym związku. W czasie jego trwania strony zamieszkiwały razem i wspólnie prowadziły gospodarstwo domowe.
W 2008 r. powódka wspólnie ze swoim ówczesnym mężem A. K. dokonała sprzedaży działki gruntu za kwotę 100.000 zł.
/ dowód: akt notarialny z dnia 7.09.2008r., repetytorium A (...) (k. 17-19)/
Powódka rozwiodła się z A. K. 13 czerwca 2013 r. Ze związku małżeńskiego z A. K. powódka ma trzy, obecnie pełnoletnie córki: K., P. i W..
Po rozwodzie były mąż zostawił powódce w całości pieniądze pochodzące ze sprzedaży działki.
Pozwany prowadzi działalność gospodarczą polegającą na wytwarzaniu ceramiki pod firmą Z. P.U.H. (...).
W dniu 11 lipca 2014r. pozwany zatrudnił powódkę w swojej firmie na podstawie umowy o pracę na czas nieokreślony, na stanowisku magazyniera, w wymiarze pełnego etatu, za wynagrodzeniem w wysokości 3.000 zł brutto miesięcznie.
/ dowód: umowa o pracę (k. 68)/
W czasie zatrudnienia w firmie pozwanego, powódka zajmowała się pozyskiwaniem nowych klientów, monitorowaniem pracy pracowników. Powódka starała się jak najwięcej nauczyć o prowadzeniu firmy, aby móc w tym zakresie wspierać pozwanego.
W czasie trwania związku stron pozwany wpadał w ciągi alkoholowe. Pozwany pił wtedy nieprzerwanie przez kilka dni, w czasie których powódka starała się go zastąpić w obowiązkach służbowych. Następnie pozwany zaprzestawał picia i powracał do swoich obowiązków służbowych.
Zarówno powódka jak i pozwany pobierali gotówkę z utargów. Z reguły były to kwoty od 1 do 2 tysięcy złotych. Był to utarg pochodzący od klientów detalicznych. Klienci składający duże zamówienia mieli odroczone płatności co w praktyce oznaczało, że płacili dopiero przy odbiorze kolejnego zamówienia tj. z około miesięcznym opóźnieniem.
W dniu 26 sierpnia 2016 r. pozwany anulował wszelkie pełnomocnictwa udzielone powódce do prowadzenia firmy i spraw związanych z firmą.
/ dowód: pismo pozwanego z dnia 26.08.2016r. (k. 16)/
Pismem z dnia 14 października 2016r. pozwany poinformował powódkę, że wypłata wynagrodzenia powódki za miesiąc wrzesień została wstrzymana do czasu rozliczenia się materiałowego z firmą pozwanego. Wypłata wynagrodzenia nastąpi po rozliczeniu się powódki z firmą.
/ dowód: pismo pozwanego z dnia 14.10.2016 r. ( k. 58)/
W dniu 2 czerwca 2017 r. pozwany rozwiązał z powódką umowę o pracę z powodu długotrwałej niezdolności powódki do pracy na skutek choroby.
/ dowód: rozwiązanie umowy o pracę z dnia 2.06.2017 r. (k. 55)/
W czasie trwania związku stron, dokonano licznych remontów na nieruchomości należącej do pozwanego. Strony postanowiły bowiem przebudować dawny spichlerz na dom mieszkalny. W tym celu w nieruchomości pozwanego został min. przeprowadzony remont poddasza i łazienki, wybudowano kominek, postawiono płot dookoła nieruchomości.
Przy czym niektóre koszty remontu były wliczane w koszty firmy , min. koszty na renowacje pracowni, wymianę drzwi, materiały budowlane.
W czasie wspólnego pożycia stron, pozwany zakupił powódce auto o wartości 50.000zł, którym powódka jeździ do chwili obecnej, pozwany zapłacił również w całości za 14 dniowy wyjazd powódki na wakacje do Egiptu.
Wspólnie ze stronami, zamieszkiwała małoletnia córka powódki W.. Pozwany zakupił dziewczynce laptopa i telefon, opłacał letnie wyjazdy dziewczynki.
Pozwany nadal prowadzi firmę Z. P.U.H. (...) i ocenia kondycję firmy jako dobrą.
Powódka po rozstaniu z pozwanym, otworzyła własną działalność gospodarczą polegająca na zakupie ceramiki, przyozdabianiu jej i dalszej odsprzedaży. Firma powódki nosiła nazwę (...).
Powódka obecnie mieszka w jej mieszkaniu własnościowym w P.. Pozwany nadal zamieszkuje w tym samym miejscu.
/dowody: przesłuchanie stron (k. 76-77, k. 201-205, k. 215-217, k. 649-650, k. 664-665, k. 688-689), zeznania świadka K. G. ( k. 162-163), zeznania świadka G. Z. (k. 1601-161), zeznania świadka P. P. (k. 161-162), zeznania świadka J. W. (k. 161-162), zeznania świadka M. B. (k. 177—178), zeznania świadka A. P. (k. 178), zeznania świadka W. Ż. (k. 178-179), przesłuchanie zeznania M. C. (1) (k. 177-178), zeznania świadka M. P. (1) (k. 179), zeznania świadka A. Ł. (k. 179-180), zeznania świadka D. P. (k. 180), zeznania świadka J. P. (k.180-181), zeznania świadka M. C. (2) (k. 193-194), opinia biegłej A. G. (k. 753-759) wraz z opinią uzupełniającą z 25.04.2023r. (k. k.793-794)/
Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił w oparciu o następującą ocenę dowodów.
Część ustaleń Sąd poczynił w oparciu o dokumenty prywatne i urzędowe, które zostały złożone przez strony w kserokopiach.
Dokumenty, które stały się podstawą ustaleń, nie budziły wątpliwości co do swojej autentyczności i - w zakresie objętym ustaleniami - co do zgodności treści z prawdą, jak też nie były przez strony podważane pod jakimkolwiek względem.
W sprawie sporządzona została opinia biegłej dr. A. G. oraz opinia uzupełniająca z dnia 25.04.2023r. Obie opinie zostały sporządzone w sposób fachowy, rzetelny i wyczerpujący. Były spójne, logiczne i zrozumiałe. W sposób przekonujący i nie budzący zastrzeżeń zostały w nich wskazane przesłanki, które doprowadziły do końcowych wniosków.
G. Z. zeznawała w sposób wiarygodny. Świadek wskazała, że powódka pozostawała z pozwanym w nieformalnym związku w latach 2012-2016 i w tym czasie strony wspólnie zamieszkiwały i prowadziły razem gospodarstwo domowe. W tym czasie strony remontowały dom, jednak zdaniem świadka była to zasługa pracy zarówno powódki jak i pozwanego. Świadek wskazała również, że pozwany wpadał w ciągi alkoholowe, a wtedy wszelkimi sprawami związanymi z firmą pozwanego zajmowała się powódka.
P. P. zeznawał w sposób wiarygodny, spójny i zgodny z materiałem dowodowym zgromadzonym w aktach sprawy. Świadek wskazał, że wykonał prace stolarskie w czasie kiedy strony pozostawały w związku konkubenckim. Wykonanie prac zleciła świadkowi powódka, ale w celu omówienia prac świadek kontaktował się również z pozwanym. Pieniądze za wykonane prace wręczyła świadkowi powódka.
J. W. zeznawała w sposób wiarygodny. Świadek wskazała, że odbierała od powódki pieniądze za wkład kominkowy, ale świadek nie wie do kogo należały te pieniądze. Świadek widziała powódkę pracującą w domu pozwanego jak i w jego firmie.
K. G. jest córką powódki. Pomimo relacji rodzinnych świadka ze stroną postępowania, świadek zeznawała w sposób wiarygodny. Świadek mieszkała ze stronami w 2014 roku. Świadek wskazała, że w tym okresie pozwany wpadał w ciągi alkoholowe, a obowiązki w firmie pozwanego, w tych okresach przejmowała powódka. Świadek nie wie od kogo pochodziły pieniądze na remont domu zajmowanego wspólnie przez strony.
M. B. zeznawał w sposób wiarygodny. Świadek pracował przy pracach wykończeniowych w miejscu zamieszkania stron. Świadek wskazał, że prace zostały mu zlecone przez pozwanego, a pieniądze za wykonywane prace przekazywała mu zarówno powódka jak i pozwany. Za wykonywane prace świadek nie wystawiał faktur, gdyż tak się wcześniej umówił ze stronami.
M. C. (1) zeznawała w sposób spójny, logiczny i zgodny z resztą materiału dowodowego zgromadzonego w aktach sprawy. Świadek była pracownicą w firmie pozwanego. W czasie gdy pozwany wpadał w ciągi alkoholowe, sprawami firmy zajmowała się powódka.
A. P. zeznawała w sposób wiarygodny. Świadek jest byłym pracownikiem pozwanego. Świadek wskazała, że traktowała powódkę jako swoją szefową, to bowiem powódka wypłacała pensje i ustalała podział obowiązków w pracy.
W. Ż. zeznawała w sposób spójny i logiczny. Świadek pracowała jako księgowa w firmie pozwanego. Powódka pomagała w prowadzeniu firmy i była traktowana jak „szefowa” gdyż była partnerką pozwanego.
M. P. (1) zeznawała w sposób wiarygodny. Świadek jest byłą pracownicą pozwanego. Świadek wskazała, że kiedy powódka związała się z pozwanym, zaczęła im „szefować”, zajmowała się min. rozwożeniem towaru, pozyskiwaniem nowych klientów.
A. Ł. zeznawała w sposób spójny, logiczny i zgodny z resztą materiału dowodowego zgromadzonego w aktach sprawy. Świadek wskazała, że współpracuje w zakresie księgowości z firmą pozwanego. Zdaniem świadka powódka była zatrudniona w firmie pozwanego jako menager.
D. P. jest byłą pracownicą pozwanego. Świadek zeznawała w sposób wiarygodny. Świadek wskazała, że strony pozostawały w związku nieformalnym, a w tym czasie pozwany miał problem z nadużywaniem alkoholu. Powódka pracowała w firmie pozwanego: przyjmowała zamówienia, wydawała towar, rozdzielała pracę.
J. P. jest również była pracownicą pozwanego. Świadek zeznawała w sposób spójny i logiczny. Świadek wskazała, że od czasu kiedy powódka związała się pozwanym, była traktowana przez pracowników jako szefowa, gdyż wypłacała im pensje i przydzielała pracę.
M. C. (2) zeznawał w sposób wiarygodny. Świadek wykonywał prace budowlane w miejscu zamieszkania stron. Prace zostały zlecone świadkowi przez pozwanego, natomiast za wykonane prace płaciła gotówką powódka.
Powódka L. M. zeznawała w sposób częściowo wiarygodny.
Za niewiarygodne Sąd uznał zeznania powódki w zakresie w jakim powódka wskazywała, że kwotę 100.000 zł uzyskaną ze sprzedaży działki „raz trzymała w domu, a raz w banku” (k. 202). Zdaniem Sądu zeznania powódki są niezgodne z zasadami doświadczenia życiowego, nie jest bowiem powszechne oraz pozbawione ekonomicznego sensu trzymanie tak dużej kwoty pieniędzy w domu, zresztą powódka nie wytłumaczyła jaki sens miałoby trzymanie „czasami” gotówki w domu.
Na przymiot wiarygodności nie zasługiwały również twierdzenia powódki jakoby w momencie gdy powódka zaczęła pracować w firmie pozwanego, stan firmy był „opłakany”. Powódka nie przedłożyła żadnych dowodów na potwierdzenie swoich twierdzeń w tym zakresie. Zgodnie natomiast z dokumentacją przedłożoną przez pozwanego, firma pozwanego w tym czasie funkcjonowała w sposób prawidłowy i zatrudniała 8 pracowników.
Za wiarygodne Sąd uznał zeznania powódki w zakresie w jakim powódka wskazywała, że była zatrudniona na umowę o pracę w firmie pozwanego i w tym samym czasie pozostawała w nieformalnym związku z pozwanym, wspólnie z nim zamieszkując.
Wiarygodne były również zeznania powódki w zakresie w jakim powódka wskazywała, że angażowała się w sprawy firmy pozwanego, starała się pozyskiwać nowych klientów, nadzorowała pracowników firmy.
Strony również zgodnie przyznały, że w czasie trwania związku stron pozwany wpadał w ciągi alkoholowe. Pozwany pił wtedy nieprzerwanie przez kilka dni, w czasie których powódka starała się go zastąpić w obowiązkach służbowych. Następnie pozwany zaprzestawał picia i powracał do swoich obowiązków służbowych.
Wiarygodne były również twierdzenia powódki co do tego, że zarówno powódka jak i pozwany pobierali gotówkę z utargów. Z reguły były to kwoty od 1 do 2 tysięcy złotych. Był to utarg pochodzący od klientów detalicznych.
Strony zgodnie podnosiły, że w czasie wspólnego zamieszkania stron w nieruchomości należącej do pozwanego zostały przeprowadzone liczne prace remontowe.
Za wiarygodne Sąd uznał również zeznania powódki w zakresie w jakim powódka wskazywała, że pieniądze za roboty budowlane, nie zawsze pochodziły jedynie z jej środków własnych. Na rozprawie dnia 28 stycznia 2020r. (k. 203) powódka bowiem wprost przyznała „ pieniądze na remont mieszkania były przekazywane przeze mnie (…) nie zawsze były to pieniądze moje i tylko moje”. Ponadto powódka przyznała, że niektóre koszty remontu były wliczane w koszty firmy tj. „koszty na renowacje pracowni, wymianę drzwi, materiały budowlane, to faktury były brane na firmę” (rozprawa z dnia 9 czerwca 2020r., k. 216).
Powódka przyznała również, że w czasie kiedy strony tworzyły związek to pozwany zakupił powódce auto o wartości 50.000zł, którym powódka jeździ do chwili obecnej -„ potraktowałam ten samochód jako prezent” (rozprawa dnia 9 czerwca 2020r. , k.217). Pozwany zapłacił również w całości za 14 dniowy wyjazd powódki na wakacje do Egiptu.
Wspólnie ze stronami, zamieszkiwała małoletnia córka powódki W.. Pozwany zakupił dziewczynce laptopa i telefon, finansował letnie wyjazdy dziewczynki i zakupy w galeriach handlowych (...) się ze mną pokłócił to zabierał córkę na zakupy do P.” (rozprawa z dnia 28 stycznia 2020r., k. 204).
Pozwany zeznawał w sposób wiarygodny. Pozwany wskazał, że w czasie trwania związku stron zakupił powódce auto, oraz w całości opłacił powódce wakacyjny wyjazd do Egiptu.
Pozwany wskazał również, że powódka była zatrudniona w jego firmie na umowę o pracę, a w zakresie jej obowiązków leżało pozyskiwanie nowych klientów dla firmy.
Pozwany przyznał również, że przekazywał powódce pieniądze, aby ta zapłaciła za prace budowlane. Zarówno zakres prac budowlanych jak i ich cena była ustalona przez pozwanego. Powódka jedynie przekazywała pieniądze, które wręczał jej pozwany, nie przekazywała zatem robotnikom pieniędzy pochodzących z jej majątku własnego.
Za wiarygodne Sąd uznał również zeznania pozwanego w zakresie w jakim pozwany potwierdził, że w czasie trwania związku stron pozwany wpadał w ciągi alkoholowe. Pozwany potwierdził, że na takich etapach powódka pomagała mu w prowadzeniu firmy, nie było jednak tak, że tylko powódka prowadziła w tych okresach firmę, pozwany miewał bowiem okresy „przetrzeźwienia” i wtedy również on angażował się w prowadzenie firmy.
Sąd zważył, co następuje:
Powódka L. M. wniosła o zasądzenie od pozwanego T. H. na rzecz powódki kwoty 200.000 zł wraz z ustawowymi odsetkami w przypadku zwłoki w płatności poczynając od dnia złożenia pozwu oraz o zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki kosztów postępowania według norm przypisanych.
Zasadność swojego żądania powódka uzasadniała tym, że przez okres około czterech lat pozostawała w związku konkubenckim z pozwanym. Związek ten trwał od 2012 roku do lipca 2016 roku. W czasie jego trwania strony razem zamieszkiwały i wspólnie prowadziły gospodarstwo domowe. Pozwany prowaadził działalność gospodarczą polegającą na wytwarzaniu ceramiki. Z uwagi na problemy alkoholowe pozwanego, powódka zajmowała się praktycznie w całości wskazaną działalnością gospodarczą, w tym sprzątaniem, zamówieniami, zarządzaniem, tworzeniem nowych form, pozyskiwaniem klientów oraz sprzedażą. Faktycznie to powódka prowadziła działalność gospodarczą, choć formalnie była ona zarejestrowana na pozwanego. Powódka doprowadziła do znacznego pomnożenia majątku pozwanego poprzez rozwój jego firmy i znaczne zwiększenie jej dochodów.
Pozwany przyznał, że w czasie trwania związku stron wpadał w ciągi alkoholowe i w tych okresach powódka pomagała mu w wprowadzeniu firmy. Pozwany podniósł jednak, że związek stron opierał się na zasadach wzajemnej pomocy, tj. powódka wspierała pozwanego w wprowadzeniu firmy, ale pozwany pomagał powódce w ponoszeniu dodatkowych wydatków takich jak wakacje, zakup auta. Pozwany ponosił koszty mieszkaniowe związane z utrzymaniem zarówno powódki, jak i jej małoletniej córki, jak również koszty związane z okresowym zamieszkiwaniem wspólnie ze stronami pełnoletnich córek powódki. Pozwany wskazał również, że powódka była zatrudniona w jego firmie na umowę o pracę i otrzymywała z tego tytułu wynagrodzenie.
O ile istnieje podstawa prawna do wytoczenia takiegoż powództwa tj. art. 405 k.c., o tyle powódka nie sprostała wymogom z art. 6 k.c. zgodnie z którym ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne.
Analizując przedstawiony stan faktyczny i dokonując jego oceny Sąd za zasadne uznał zastosowanie w niniejszej sprawie przepisów regulujących kwestie bezpodstawnego wzbogacenia zawarte w art. 405 i następnych Kodeksu cywilnego (w dalszej części przywoływanego jako k.c.).
Stosownie do treści art. 405 k.c., kto bez podstawy prawnej uzyskał korzyść majątkową kosztem innej osoby, obowiązany jest do wydania korzyści w naturze, a gdyby to nie było możliwe, do zwrotu jej wartości. Przesłankami bezpodstawnego wzbogacenia są zatem: uzyskanie korzyści majątkowej bez podstawy prawnej, wymierna wartość tej korzyści (to jest wartość możliwa do określenia w pieniądzu, na przykład prawo własności lub inne prawo majątkowe, nabyta rzecz, nieodpłatne korzystanie z cudzych usług, zaoszczędzenie wydatków) oraz fakt uzyskania tej korzyści kosztem innej osoby, oznaczający istnienie równoległego powiązania między wzbogaceniem po jednej stronie a zubożeniem po drugiej. Wzbogacenie jednej osoby jest zawsze następstwem zubożenia innej osoby. Istnieje więc w istocie współzależność między uzyskaniem korzyści majątkowej wzbogaconego a umniejszeniem majątku, bądź braku korzyści u zubożonego.
Podsumowując, powołany przepis wskazuje na cztery przesłanki powstania roszczenia z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia, którymi są: wzbogacenie jednego podmiotu, zubożenie drugiego podmiotu, związek między wzbogaceniem a zubożeniem i bezpodstawność wzbogacenia. Jak wyjaśnił w swoim wyroku Sąd Najwyższy wartość bezpodstawnego wzbogacenia jest ograniczona dwiema wielkościami, a mianowicie wartością tego, co bez podstawy prawnej ubyło z majątku zubożonego i wartością tego, co bez podstawy prawnej powiększyło majątek wzbogaconego. Wartości te nie muszą być równe, a w wypadku nierówności niższa kwota określa wartość bezpodstawnego wzbogacenia (wyrok z dnia 2002.03.19 w sprawie IV CKN 892/00 opublikowany LEX nr 54380).
W tym miejscu przywołać należy przepis art. 409 k.c., zgodnie z którym obowiązek wydania korzyści lub zwrotu jej wartości wygasa, jeżeli ten, kto korzyść uzyskał, zużył ją lub utracił w taki sposób, że nie jest już wzbogacony, chyba, że wyzbywając się korzyści lub zużywając ją powinien był liczyć się z obowiązkiem zwrotu.
W orzecznictwie i w doktrynie powinność liczenia się z obowiązkiem zwrotu utożsamia się ze złą wiarą (por. np. wyr. SN z 7.8.2001 r., I PKN 408/00, OSNAPiUS 2003, Nr 13, poz. 305; W. S., Nienależne świadczenie, s. 253 i n.; E. Ł. , Bezpodstawne wzbogacenie, s. 135; krytycznie S. W. , Recenzja książki E. Ł., s. 97). Wzbogacony powinien liczyć się z obowiązkiem zwrotu przede wszystkim wtedy, gdy wie, że korzyść mu się nie należy, a zatem gdy zna wadliwość podstawy prawnej świadczenia.
Podkreślenia w tym miejscu wymaga, że konkubinat jest związkiem faktycznym, a nie prawnym i z samego faktu swojego istnienia nie wywołuje żadnych skutków prawnomajątkowych, w szczególności co do powstania katalogu wspólności praw do rzeczy nabytych w czasie jego trwania przez obojga partnerów lub przez jednego z nich.
Do rozliczenia konkubinatu nie można stosować ani wprost ani przez analogię, przepisów z zakresu małżeńskich stosunków majątkowych, ponadto w prawie brak jest uniwersalnej podstawy rozliczeń konkubinatu, w związku czym należy stosować unormowania prawa cywilnego do indywidualnie ustalonego stanu faktycznego.
W toku postępowania o rozliczenie konkubinatu, koniecznym jest wykazanie, że ukształtowane przez konkubentów więzi majątkowe stanowią uzasadnioną podstawę do dokonania rozliczeń między konkubentami, a przyjęcie prawnej podstawy rozliczenia jest uzależnione od konkretnego stanu faktycznego istniejącego w trakcie trwania związku. Uznać zatem należy, że skoro konkubinat jest instytucją prawnie indyferentną, to możliwe jest regulowanie określonych kwestii majątkowych pomiędzy konkubentami w dowolny sposób - także w drodze czynności prawnych, w tym umów, podkreślając, że przysporzenia takiego mogą mieć charakter odpłatny lub nieodpłatny, jak również powstanie współwłasności może dotyczyć tylko określonych składników majątkowych.
W orzecznictwie Sądu Najwyższego niemal jednolicie przyjmuje się, że do rozliczenia konkubinatu mają zastosowanie przepisy art. 405 i następne k.c., chyba, że szczególne okoliczności faktyczne sprawy wskazują na istnienie innej podstawy prawnej tych rozliczeń ( vide: uchwała Sądu Najwyższego z 27 czerwca 1996 r., sygn. akt III CZP 70/96, OSNC 1996/11/145, wyrok Sądu Najwyższego z 06 grudnia 2007 r., sygn. akt IV CSK 301/07, OSNC 2009, nr 2, poz. 29).
Warunkiem powstania roszczenia na tej podstawie prawnej jest wykazanie uzyskania przez jednego z byłych partnerów faktycznego związku korzyści majątkowej bez podstawy prawnej, to jest wystąpienia przesunięcia majątkowego w okolicznościach, w których wzbogaconemu i zubożonemu nie przysługują żadne szczególne uprawnienia do wkraczania w sferę stosunków majątkowych.
Z ustalonego w niniejszej sprawie stanu faktycznego jednoznacznie wynika, że strony łączyła szczególna więź. W latach 2012-2016 powódka pozostawała z pozwanym w związku konkubenckim, i w tym czasie strony mieszkały razem i prowadziły wspólne gospodarstwo domowe.
Powołane wyżej okoliczności pozwalają na stwierdzenie, że strony łączyła bliska relacja, oparta na wzajemnym zaufaniu. Fakt pozostawania przez strony w takim związku oraz istniejąca między nimi więź, niewątpliwie mają wpływ na ocenę dokonanego przez powódkę przysporzeń oraz celu, jaki przyświecał przekazywaniu rzekomych kwot.
W związku stron obowiązywała niejako zasada wzajemności, tj. powódka pomagała pozwanemu w prowadzeniu firmy i domu, ale w trakcie trwania związku stron również pozwany pomagał powódce: zakupił dla niej auto, finansował jej zagraniczne wakacje, ponosił koszy utrzymania najmłodszej córki powódki oraz pomagał finansowo dorosłym córką powódki. Związek stron zatem pomimo braku faktycznego uregulowania prawnego, de facto funkcjonował jak małżeństwo, a strony wspierały się w różnych problemach dnia codziennego, w tym wspierały się finansowo. W toku przeprowadzanego postępowania dowodowego, powódka nie wykazała wysokości dochodzonego roszczenia dotyczącego nakładów i przedmiotów majątkowych zakupionych na nieruchomości zamieszkiwanej wspólnie przez strony, a będącej własnością pozwanego.
Powódka wskazała, że ze swojego majątku osobistego dokonała nakładów na rzecz majątku pozwanego w kwocie 50.000 zł. Powódka ze swoich środków zapłaciła: za deski- 3.000 zł, za fundament i słupki do płotu -4.500 zł, za wynajęcie gorzelni – 2.400 zł, za rozliczenie córki pozwanego – 4. 500 zł, za stolarza – 3.800 zł, za stolarza P. P.- 5.300 zł, za poręcze – 2.000 zł.
W tym miejscu Sąd pragnie wyraźnie podkreślić, że powódka sama przyznała, że otrzymała od pozwanego w „prezencie” auto o wartości 50. 000 zł, pozwany nadto opłacił jej wczasy w Egipcie, pozwany kupił małoletniej córce powódki laptopa i telefon, zabierał małoletnią na zakupy do galerii handlowej, a łączna kwota powyższych nakładów pozwanego z pewnością przekraczała 50.000 zł. Zdaniem Sądu, w tym zakresie udowodnione zostało, że powódka otrzymała od pozwanego większe korzyści majątkowe, niż te które rzekomo poniosła na rzecz majątku pozwanego. Co zdaniem Sądu, już na podstawie tego prostego obrachunku czyni roszczenie powódki w tym zakresie bezzasadnym.
Kolejno powódka w żaden sposób nie udowodniła, że wyszczególnione powyższej koszty w rzeczywistości poniosła. Powódka nie przedłożyła żadnych pokwitowań, faktur czy innych dowodów poświadczających w sposób jednoznaczny, że powyższe koszty zostały poniesione przez powódkę z jej majątku własnego. Jednocześnie zgromadzony w sprawie materiał dowodowy zaprzecza twierdzeniom powódki w tym zakresie, powódka sama bowiem zeznawała, iż co tyczy się zapłat za roboty budowlane to „ nie zawsze były to pieniądze moje i tylko moje” (rozprawa z dnia 28.01.2020r., k. 203). Ponadto powódka sama przyznała, że „ koszty remontu wliczane były w koszty firmy” (k. 216), co potwierdził również sam pozwany.
Strony postępowania zgodnie przyznały (co potwierdziła również księgowa pozwanego), iż powódka miała swobodny dostęp do dziennych utargów w gotówce z firmy pozwanego, jak również miała dostęp do kasetki w domu, w której pozwany trzymał gotówkę. Zdaniem Sądu bardziej prawdopodobnym jest, że powódka brała gotówkę z w.w. miejsc i w ten sposób opłacała robotników, niż że trzymała 50.000 zł z tytułu sprzedaży działki w miejscu zamieszkania stron i z tej kwoty opłacała robotników.
Przesłuchani w sprawie świadkowie M. C. (3), M. B. i P. P. zgodnie zeznawali, że wykonywali różne prace remontowe w domu należącym do pozwanego. Jednocześnie świadkowie wskazywali, że prace były im zlecane przez pozwanego, powódka natomiast doglądała prac remontowych i wypłacała świadkom stosowne wynagrodzenia, jednak czyniła to zawsze w gotówce, a świadkowie nie wiedzą skąd pochodziły te środki finansowe. Powódka nie przedłożyła natomiast żadnych dowodów potwierdzających, że kwoty wypłacane robotnikom budowlanym pochodziły w rzeczywistości z majątku osobistego powódki.
W związku z powyższym zdaniem Sądu, w niniejszej sprawie powódka nie wykazała faktu poniesienia określonych nakładów z własnego majątku na majątek pozwanego, ani kosztów z tym związanych. Jak wskazano już w ramach oceny dowodów, okolicznością bezsporną był sam fakt remontowania domu zajmowanego przez strony tym niemniej powódka nie wykazała, że to ona zlecała i finansowała większość wykonywanych prac. Powódka nie przedstawiła żadnych wiarygodnych dowodów mogących posłużyć do ustalenia, że sfinansowała ona prace remontowe w określonym zakresie oraz poniosła w związku z tym określone koszty, nie przedstawiła w szczególności jakiejkolwiek dokumentacji technicznej lub finansowej na tą okoliczność.
Należy jednocześnie wyeksponować, że powódka dość instrumentalnie traktuje potencjalne uprawnienie do rozliczenia nakładów, które miała poczynić na nieruchomość pozwanego. Mianowicie pomija fakt, że w okresie czynienia przez nią (zgodnie z jej nieudowodnionym twierdzeniami) nakładów sama zamieszkiwała na terenie tej nieruchomości, a wraz z pozwanym tworzyła rodzinę. Dzięki możliwości zamieszkiwania na tej nieruchomości oraz wykonaniu prac służących utrzymaniu jej w należytym stanie, czy wręcz podniesienia jej standardu powódka zaspokajała potrzeby mieszkaniowe jej samej oraz najbliższych jej osób. Co wykazane zostało już powyżej powódka sama przyjmowała od pozwanego drogie prezenty jak auto, czy wakacje, a jednocześnie żąda rozliczenia kosztów rzekomo ponoszonych przez nią w czasie trwania związku stron.
Stąd też trudno uznać za usprawiedliwione żądanie powódki co do zwrotu na jej rzecz całości wartości tych nakładów, pomijając już fakt nieudowodnienia ich wartości oraz rzeczywistego ich poniesienia przez powódkę z majątku osobistego.
Nie ulega zatem wątpliwości, że świadczenie powódki w postaci poczynienia nakładów (gdyby uznać, że zostało to wykazane) nie podlega zwrotowi, ponieważ powódka wiedziała, że nie była do nich zobowiązana i nie zastrzegała zwrotu (art. 411 pkt 1 k.c.), a samo świadczenie czyniło jednak zadość zasadom współżycia społecznego (art. 411 pkt 2 k.c.). Obowiązek utrzymania i czynienia nakładów na majątek partnera (konkubenta) wprawdzie bowiem nie znajduje jednoznacznej podstawy prawnej (nie wynika wprost z przepisów prawa rodzinnego), jednakże ma dość jednoznaczną podstawę moralną wynikającą z faktu pozostawania w związku partnerskim funkcjonującym de facto jak rodzina.
Co tyczy się roszczeń powódki w zakresie w jakim powódka twierdziła, że pracując w firmie pozwanego i wykonując de facto w jego imieniu wszelkie prace związane z prowadzeniem firmy w znaczący sposób przyczyniła się do zwiększenia wartości firmy pozwanego, Sąd wskazuje na następujące fakty.
Zgodnie ze zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym, poza tym, że strony tworzyły związek, to ponadto pracowały wspólnie w firmie pozwanego Z. P.U.H. (...). Przy czym powódka była zatrudniona w firmie pozwanego w latach 2014-2017 na stanowisku magazyniera. Pozwany przyznał się do tego, że w czasie trwania związku stron popadał w ciągi alkoholowe, a w tych okresach w prowadzeniu firmy pomagała mu powódka.
W tym miejscu należy wyjaśnić, że niewątpliwie z uwagi na zajmowane stanowisko oraz strukturę firmy powódka uczestniczyła w procesie zarządzania firmą. Powódka min. kontaktował się z klientami handlowymi, przydzielała pracownikom pracę i wypłacała im wynagrodzenia. Jednak zdaniem Sądu, powódka co najmniej częściowo czyniła to w ramach jej zadań pracowniczych, gdyż była nie tylko partnerką pozwanego, ale również pracownicą firmy pozwanego zatrudnioną na umowę o pracę.
Strony postępowania zgodnie potwierdziły, że w czasie trwania związku stron pozwany popadał w ciągi alkoholowe, w czasie których był wyłączony z prowadzenia firmy. Jednakowoż nie zostało w żaden sposób udowodnione, że ciągi te trwały dłuższej niż kilka dni, ani że w tych okresach powódka podejmowała „nadzwyczajne” czynności związane z prowadzeniem firmy jak np. zmiana zakresu działalności firmy czy zatrudnianie nowych pracowników. Owszem powódka w takich okresach zastępowała niejako pozwanego, ale podejmowała w tych okresach zwyczajne czynności związane z prowadzeniem firmy jak obsługa klientów czy wypłata wynagrodzeń pracowników. Czynności takie można traktować co najwyższej za czynności analogiczne do takich które pracownik podejmuje w okresach urlopowania szefostwa, a nie za nadzwyczajne czynności związane z prowadzeniem firmy.
Niemniej jednak niezależnie od tego, czy wykonywane przez powódkę czynności wykraczały ponad zakres jej kompetencji, czy też nie - to nie ona był osobą podejmującą zasadnicze decyzje związane z funkcjonowaniem przedsiębiorstwa. Jak wynika bowiem z materiału dowodowego sprawy – osobą decyzyjna w tym zakresie był wyłącznie pozwany. Pozwany prowadził bowiem firmę na wiele lat przed związaniem się z powódką i prowadzi ja nadal pomimo rozstania stron. Pracownicy firmy od zawsze uważali pozwanego za swojego szefa, natomiast powódkę traktowali jako „szefową” dlatego, że wiedzą powszechną wśród pracowników pozwanego było, że powódka w tym czasie była partnerką pozwanego, a nie z uwagi na zakres wykonywanych przez nią obowiązków.
Dla przykładu można wskazać, że w trakcie składanych zeznań świadek W. Ż. ( była księgowa pozwanego) wskazała, iż powódka pomagała w prowadzeniu firmy i była traktowana jak „szefowa” gdyż była partnerką pozwanego. Ponadto byłe pracownice pozwanego tj. M. C. (1), A. P., J. P. i M. P. (2) zgodnie zeznawały, że od czasu kiedy powódka związała się z pozwanym, zaczęła im „szefować”, zajmowała się min. rozwożeniem towaru, pozyskiwaniem nowych klientów. Zdaniem Sądu w oparciu o całokształt okoliczności omawianej sprawy nie da się precyzyjnie ustalić o jaką kwotę zwiększyła się wartość przedsiębiorstwa w następstwie działań powódki, a nawet czy do takiego zwiększenia w ogóle doszło. Powódka nie zaoferowała miarodajnych dowodów pozwalających na ustalenie, aby na skutek wyłącznych działań powódki wartość przedsiębiorstwa pozwanego w istocie wzrosła. Materiał dowodowy w zakresie wpływu powódki i jej działań na rozwój firmy i zwielokrotnienie tego przedsiębiorstwa okazał się dalece niewystarczający do dokonania jakichkolwiek ustaleń w tym zakresie.
Powyższe poświadcza również opinia biegłej dr A. G. z dnia 2 listopada 2022r., zgodnie z którą analiza przekazanych dokumentów nie pozwala na oszacowanie wartości pracy wykonywanej przez powódkę w okresie od 5.12.2013r. do 10.7.2014r, a związanej z działalnością przedsiębiorstwa prowadzonego przez pozwanego. Tym samym biegła nie mogła dokonać oszacowania wzrostu wartości przedsiębiorstwa prowadzonego przez pozwanego, jakie nastąpiło w rezultacie czynności wykowanych przez powódkę.
Pozwany nadal prowadzi swoją firmę, bez udziału powódki, a powódka w żaden sposób nie udowodniła, że zyski uzyskiwane obecnie przez pozwanego są w o wiele mniejsze od tych jakie pozwany by uzyskiwał gdyby powódka nadal pomagała pozwanemu w prowadzeniu firmy.
W konsekwencji należało uznać, że powódka nie wykazała wartości bezpodstawnego wzbogacenia – do czego zgodnie z ogólną regułą rozkładu ciężaru w procesie (art. 6 k.c.) niewątpliwie była zobowiązana.
Orzekając w tym zakresie należy mieć na uwadze również to , że przez kilka lat powódka czerpał liczne korzyści z faktu pozostawania z pozwanym w konkubinacie. Mając na uwadze fakt, że z tytułu zatrudnienia na podstawie umowy o pracę powódka uzyskiwała jedynie minimalne wynagrodzenie nie budzi wątpliwości Sądu, to jednak pozwany finansował dodatkowe potrzeby powódki, takie jak: zagraniczne wakacje, zakup auta dla powódki, czy ponoszenie kosztów utrzymania małoletniej córki powódki pochodzącej z innego związku.
W związku z powyższym mimo, że podejmowana przez powódkę aktywność niewątpliwie wpływała na rozwój przedsiębiorstwa, nie sposób uznać, aby stanowiła wyłączną przyczynę takiego stanu rzeczy, a powództwo w tym zakresie jako nieudowodnione należało oddalić.
Powódka wniosła również o zasadzenie na jej rzecz kwoty zadośćuczynienia z uwagi na jej prace wykonywane na rzecz firmy pozwanego i nieruchomości zajmowanej wspólnie bez strony. Również to roszczenie nie zasługuje na uwzględnienie. Strony mieszkały wspólnie i pomimo braku pozostawiania w formalnym związku małżeńskim, de facto żyły tak jakby w nim były. Naturalnym jest więc, że powódka dbała i sprzątała miejsce w którym mieszkała, i które w tym okresie stanowiło jej dom. Takie zachowanie jest zachowaniem zgodnym z zasadami współżycia społecznym i normalnym następstwem dbania o swoje codzienne środowisko, Sąd nie znalazł więc żadnych podstaw do uznania, że z tego tytułu powódce winno przysługiwać jakiekolwiek zadośćuczynienie.
Mając powyższe na uwadze, Sąd w punkcie pierwszym wyroku powództwo oddalił.
Zgodnie z art. 98 § 1 k.p.c. strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony (koszty procesu).
Do niezbędnych kosztów procesu strony reprezentowanej przez adwokata zalicza się wynagrodzenie, jednak nie wyższe niż stawki opłat określone w odrębnych przepisach i wydatki jednego adwokata, koszty sądowe oraz koszty nakazanego przez sąd osobistego stawiennictwa strony (art. 98 § 3 k.p.c.).
Z uwagi na to, że powódka w całości przegrała powództwo, należało zasądzić od powódki na rzecz pozwanego poniesione przez niego koszty procesu. Na koszty procesu poniesione w niniejszej sprawie przez pozwanego składają się kwota 5.400 zł tytułem wynagrodzenia adwokata, ustalonego na podstawie § 2 pkt. 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności adwokackie z dnia 22 października 2015 r. oraz 17 zł tytułem opłaty skarbowej od pełnomocnictwa, o czym orzeczono w punkcie drugim wyroku.
Mając powyższe na uwadze, na podstawie wyżej powołanych przepisów prawa, orzeczono jak w sentencji wyroku.
Jacek Grudziński
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Poznaniu
Osoba, która wytworzyła informację: sędzia Jacek Grudziński
Data wytworzenia informacji: