XIV C 301/19 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Poznaniu z 2025-03-11
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 11 marca 2025 r.
Sąd Okręgowy w Poznaniu XIV Zamiejscowy Wydział Cywilny z siedzibą w Pile
w składzie następującym:
Przewodniczący: sędzia Jolanta Czajka-Bałon
Protokolant: st.sekr.sąd. Grażyna Bielicka
po rozpoznaniu w dniu 11 lutego 2025 r. w Pile
na rozprawie
sprawy z powództwa (...) Banku (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W.
przeciwko J. S. (S.)
o zapłatę
1. oddala powództwo główne i ewentualne;
2. kosztami postępowania obciąża powoda.
Jolanta Czajka-Bałon
UZASADNIENIE
Powód (...) Bank (...) S.A. z siedzibą w W. w pozwie z 18 marca 2019 r. (data wpływu) wniósł o rozpoznanie sprawy w postępowaniu nakazowym i zasądzenie od pozwanego J. S. nas swoją rzecz 58.813,26 CHF z odsetkami umownymi w wysokości czterokrotności stopy kredytu lombardowego NBP liczonymi od kwoty 47.922,60 CHF od dnia 6 marca 2019 r. do dnia zapłaty, a także kosztów procesu według norm przepisanych.
W uzasadnieniu pozwu powód wskazał, że w dniu 21 stycznia 2005 r. zawarł z pozwanym umowę kredytu hipotecznego, a pozwany nie wywiązał się z warunków umowy i zadłużenie stało się w całości wymagalne w dniu 24 stycznia 2017 r. Pomimo wezwania do zapłaty pozwany nie uregulował długu.
Pismem z dnia 24 lutego 2020 r. powód ograniczył żądanie pozwu w ten sposób, że wniósł o zasądzenie od pozwanego na jego rzecz należności głównej w wysokości 36.007,48 CHF, nieskapitalizowanych odsetek umownych naliczonych od dnia 1 lipca 2016 r. do 7 lutego 2020 r. w wysokości 18.741,41 CHF i dalszych odsetek umownych liczonych od dnia 8 lutego 2020 r. oraz kosztów, opłat i prowizji bankowych w wysokości 13,95 CHF.
W odpowiedzi na pozew, kurator ustanowiony dla nieznanego z miejsca pobytu pozwanego, wniósł o oddalenie powództwa w całości i przyznanie mu wynagrodzenia według norm ustawowo przepisanych. W uzasadnieniu podniósł, że wypowiedzenie umowy nie było skuteczne, albowiem wezwanie do zapłaty, pomimo ustawowego wymogu, nie wskazywało informacji o możliwości złożenia w terminie 14 dni roboczych od dnia otrzymania wezwania wniosku o restrukturyzację, dokumenty zostały złożone w kopiach i brak jest dowodów wysłania korespondencji do pozwanego, osoba podpisująca wezwanie do zapłaty i wypowiedzenie nie posiadała do tego stosownego pełnomocnictwa, ponadto podniósł zarzut niewykazania wysokości dochodzonej kwoty i zarzut przedawnienia części roszczeń, oraz nieważność umowy z uwagi na zawarcie w niej klauzul abuzywnych.
W piśmie z dnia 19 marca 2020 r. kurator pozwanego wyraził zgodę na cofnięcie powództwa w zakresie należności głównej do kwoty 36.007,48 CHF.
W piśmie procesowym z dnia 8 kwietnia 2021 r. powód zgłosił roszczenia ewentualne w pkt 1, 2 i 3, na wypadek gdyby Sąd uwzględnił zarzut nieważności umowy.
W piśmie z dnia 30 czerwca 2022 r. powód podtrzymał żądanie główne i zmodyfikował żądania ewentualne.
Kurator dla nieznanego z miejsca pobytu pozwanego w piśmie z dnia 8 września 2022 r. zażądał oddalenia roszczeń ewentualnych z uwagi na ich przedwczesność i niedopuszczalność. Poniósł, że żądania te są sprzeczne z linią orzeczniczą wypracowaną dotąd na tle Dyrektywy 93/13 przez Trybunał Sprawiedliwości UE. Nadto, że roszczenia z przedmiotowej umowy kredytu zostały również uwzględnione w sprawie z wniosku drugiego kredytobiorcy E. s., co do której orzeczono upadłość konsumencką. W toku prowadzonego postepowania upadłościowego została zbyta nieruchomość, a powód uzyskał kwotę 47.772,50 zł, której w żaden sposób nie uwzględnił w określeniu wartości przedmiotu sporu, czy żądań ewentualnych.
Na rozprawie w dniu 24 stycznia 2023 r. kurator cofnął wniosek o wezwanie do udziału w sprawie E. S. z uwagi na jej upadłość konsumencką i częściowe wyegzekwowanie świadczeń tytułem spornej umowy kredytowej.
W piśmie z dnia 5 lipca 2024 r. powód cofnął żądania ewentualne wyrażone w pkt 1 i 2 pisma z dnia 8 kwietnia 2021 r. i ostatecznie wnosił o zasądzenie od pozwanego na jego rzecz kwoty 36.007,48 CHF, nieskapitalizowanych odsetek umownych naliczonych od dnia 1 lipca 2016 r. do 7 lutego 2020 r. w wysokości 18.741,41 CHF i dalszych odsetek umownych liczonych od dnia 8 lutego 2020 r. oraz kosztów, opłat i prowizji bankowych w wysokości 13,95 CHF oraz roszczenie ewentualne zasądzenia kwoty 182.259,60 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia następującego po dniu doręczeniu odpisu pisma z dnia 30 czerwca 2022 r. do dnia zapłaty.
Pismem z dnia 29 sierpnia 2024 r. kurator pozwanego wniósł o oddalenie powództwa głównego i ewentualnego z uwagi na nieważność umowy i wyraził zgodę na cofnięcie powództw ewentualnych opisanych w treści pisma z dnia 5 lipca 2024 r. w punktach 1 i 2.
Sąd ustalił następujący stan faktyczny:
W 2005 r. J. S. i E. S., będący małżeństwem w ustawowej wspólnocie majątkowej potrzebowali środków na zakup budynku mieszkalnego w K. i jego remont. Zgłosili się do powoda z zapytaniem o ofertę kredytową i zaproponowano im kredyt denominowany do franka szwajcarskiego. E. S. posiadała wykształcenie średnie jako technik ekonomista i prowadziła własną działalność gospodarczą jako pośrednik kredytowy, J. S. posiadał natomiast wykształcenie zawodowe i pracował jako kucharz.
Małżeństwo S. zdecydowało się na zaproponowany kredyt denominowany. Po zgromadzeniu koniecznej dokumentacji, złożyło wniosek kredytowy, w którym wskazano, iż wnioskują o 70.377 CHF na okres kredytowania 25 lat. Część formularza wniosku kredytowego stanowiło oświadczenie wnioskodawców, że poniosą ryzyko zmiany kursów walutowych.
J. S. i E. S. uzyskali pozytywną decyzję kredytową i 21 stycznia 2005 r. doszło do podpisania przez nich i przedstawicieli powoda umowy kredytu mieszkaniowego (...) hipoteczny nr (...). Umowa została sporządzona przy wykorzystaniu stosowanego przez Bank wzoru.
Dowód: wniosek kredytowy (k. 182-184), umowa kredytu (k. 19-23, 176-181), akt notarialny (k. 196-199), kosztorys (k. 200-201).
Umowa kredytu zawiera, wśród innych, następujące postanowienia:
Ilekroć w umowie użyto jednego z poniższych określeń oznacza ono odpowiednio: (…) 7) stawka referencyjna - wartość stawki referencyjnej, w zależności od wybranej waluty: a) LIBOR dla franka szwajcarskiego (CHF) dla międzybankowych depozytów trzymiesięcznych (LIBOR 3M) - dotyczy kredytów udzielanych w CHF, (…) 8) Tabela kursów - Tabelę kursów (...) SA obowiązującą w chwili dokonywania przez (...) SA określonych w umowie przeliczeń kursowych (§ 1 pkt 7 i pkt 8).
Na warunkach określonych w umowie (...) SA zobowiązuje się postawić do dyspozycji Kredytobiorcy kredyt w kwocie 70.370,00 CHF na zakup budynku mieszkalnego położonego w K. nr 60 oraz na remont tego budynku, z przeznaczeniem na zaspokojenie własnych potrzeb mieszkaniowych (§ 2 ust. 1).
Wypłata kredytu będzie dokonana w transzach, Kredytobiorcy, w formie przelewu na wskazany rachunek - zgodnie z pisemną dyspozycją Kredytobiorcy (…) (§ 5 ust. 1). Kredyt jest wypłacany: 1) w walucie wymienialnej - na finansowanie zobowiązań za granicą, 2) w walucie polskiej - na finansowanie zobowiązań w kraju (§ 5 ust. 3). W przypadku, o którym mowa w ust. 3 pkt 2, stosuje się kurs kupna dla dewiz (aktualna Tabela kursów) obowiązujący w (...) SA w dniu realizacji zlecenia płatniczego (§ 5 ust. 4). W przypadku wypłaty kredytu albo transzy w walucie wymienialnej stosuje się, kurs kupna/sprzedaży dla dewiz (Tabela kursów), obowiązujące w (...) SA w dniu zlecenia płatniczego (§ 5 ust. 5).
(...) SA pobiera odsetki od kredytu w walucie kredytu według zmiennej stopy procentowej, w stosunku rocznym, której wysokość jest ustalana w dniu rozpoczynającym pierwszy i kolejne trzymiesięczne okresy obowiązywania stawki referencyjnej, jako suma stawki referencyjnej i stałej marży (…) (§ 6 ust. 1).
Zabezpieczeniem spłaty kredytu jest: 1) hipoteka zwykła w kwocie 70.370,00 CHF (…) i hipoteka kaucyjna do kwoty 18.300 CHF(…) (§ 11 ust. 1 pkt 1 i 2).
Spłata zadłużenia z tytułu kredytu rozpoczyna się w dniu 01-04-2005 roku (§ 12 ust. 1). Po okresie karencji, Kredytobiorca będzie spłacał zadłużenie z tytułu kredytu i odsetek do dnia 01-01-2030 r., w ratach równych (§ 12 ust. 4).
Spłata zadłużenia z tytułu kredytu i odsetek następuje w drodze potrącania przez (...) SA swoich wierzytelności z tytułu udzielonego kredytu z rachunku oszczędnościowo - rozliczeniowego Kredytobiorcy nr (…) (§ 13 ust. 1). Kredytobiorca wyraża zgodę na potrącenia, o których mowa w ust. 1 (§ 13 ust. 2). Potrącanie środków z rachunku oszczędnościowo - rozliczeniowego w walucie polskiej następuje w wysokości stanowiącej równowartość kwoty kredytu lub raty w walucie wymienialnej, w której udzielony jest kredyt, według obowiązującego w (...) SA w dniu wymagalności kursu sprzedaży dla dewiz (aktualna Tabela kursów) (§ 13 ust. 7).
Dowód: umowa kredytu (k. 19-23, 176-181).
Środki z kredytu zostały wypłacone w transzach:
- w dniu 24 stycznia 2005 r. kwota 36.646,18 CHF co stanowiło równowartość 94.800 zł (po kursie 2,5869),
- dniu 24 stycznia 2005 r. kwota 17.223,82 CHF co stanowiło równowartość 44.556,30 zł (po kursie 2,5869),
- w dniu 30 marca 2005 r. w wysokości 16.500 CHF, co stanowiło równowartość 42.903,30 zł (po kursie 2,6002).
Kurs przeliczenia transz nie był negocjowany. Kredyt został wypłacony w walucie polskiej, a bank do przeliczenia na walutę PLN stosował kurs kupna dla dewiz (Tabela kursów (...) S.A.) obowiązujący w (...) S.A. w dniu realizacji zlecenia płatniczego.
Spłata rat kapitałowo-odsetkowych rozpoczęła się w dniu 1 kwietnia 2005 r.
Kredyt został wypłacony kredytobiorcom w łącznej kwocie 70.370,00 CHF, co stanowiło równowartość 182.259,60 PLN.
Hipoteki przewidziane w umowie zostały ustanowione na rzecz Banku.
Dowód: zaświadczenie (k. 308-311), dyspozycja wypłaty (k. 202-203), potwierdzenie przelewów (k. 204-207), oświadczenie o ustanowieniu hipoteki (k. 229), zawiadomienie (k. 300), opinia biegłej (k. 608-642), historia rachunku (k. 302-307).
W 2016 r. pozwany wraz z żoną E. S. zaczęli mieć problemy z wywiązywaniem się z umowy kredytu. Nie regulowali rat w terminie. W związku z tym powód pismem z dnia 3 października 2016 r. wezwał kredytobiorców do zapłaty zadłużenia z tytułu umowy kredytu w wysokości 1.056,92 CHF w terminie 14 dni roboczych. Poinformował także, że w tym samym terminie może złożyć wniosek o restrukturyzację zadłużenia. Pismo zostało nadane w tym samym dniu listem poleconym. Małżeństwo S. długu nie zapłaciło. Pismem z 29 listopada 2016 r. Bank wypowiedział kredytobiorcom umowę kredytu, z uwagi na niespłacenie wymagalnego zadłużenia. Pismo zostało nadane tego samego dnia listem poleconym i wróciło do placówki pocztowej w dniu 24 grudnia z adnotacją „nie zastano, awizowano” w stosunku do pozwanego. E. S. odebrała wypowiedzenie w dniu 15 grudnia 2016 r.
W dniu 5 marca 2019 r. powód wystawił wyciąg z ksiąg bankowych nr (...), w którym wskazał, że wymagalne zadłużenie pozwanego z tytułu umowy kredytu wynosi łącznie 58.813,26 CHF, w tym 47.922,60 CHF należności głównej i 10.876,71 CHF odsetek za okres od 01 lipca 2016 r. do 5 marca 2019 r. i 13,95 CHF tytułem kosztów, opłat i prowizji bankowych.
Dowód: zawiadomienia (k. 233-234), pisma z informacja o zadłużeniu (k. 269-276), pismo z wezwaniem do zapłaty (k. 275-27), dowód nadania (k. 277-280), pismo z wypowiedzeniem i potwierdzeniem odbioru (k. 281-284), pisma powoda (k. 285-296), pełnomocnictwa (k. 297-300), historia rachunku (k. 302-307), zaświadczenie (k. 308-311, 583-588), rozliczenie (k. 312-319), wyciąg z ksiąg banku (k. 320).
Wobec E. S. prowadzone było postępowanie upadłościowe przed Sądem Rejonowym Poznań-Stare Miasto. W dniu 29 września 2017 r. Sąd ogłosił upadłość konsumencką obejmującą likwidację majątku E. S.. W postępowaniu tym syndyk masy upadłości dokonał sprzedaży nieruchomości gruntowej, będącej przedmiotem mowy kredytowej. W wyniku planu podziału środków uzyskanych ze sprzedaży nieruchomości powód uzyskał zwrot należności z tytułu zadłużenia kredytowego w wysokości 47.772,50 zł. Kwota ta wpłynęła na rachunek kredytowy w dniu 28 stycznia 2020 r., natomiast rozliczenie jej na spłatę kredytu nastąpiło w dniu 4 lutego 2020 r. – cała kwota 47.777,50 zł została przeznaczona na spłatę wymagalnego kapitału.
Łączna kwota faktycznie pobranych przez powoda od pozwanego w PLN rat kapitałowo odsetkowych w okresie od 24 stycznia 2005 r. do dnia 17 stycznia 2017 r. wyniosła 152.849,83 zł.
Łączna kwota faktycznie pobranych przez powoda od pozwanego w PLN rat kapitałowo odsetkowych w okresie od 24 stycznia 2005 r. do dnia 1 października 2023 r. wyniosła 200.633,32 zł.
Dowód: opinia biegłej K. J. (k. 608-642), pismo wierzyciela (k. 504), zestawienie operacji (k. 506-507), postanowieni SR w Poznaniu XI GU 400/17 (k. 557), lista wierzytelności (k. 558-571), sprawozdanie z czynności syndyka (k. 572), postanowieni SR w Poznaniu XI GUp 214/17 (k. 573), zaświadczenia (k. 583-588).
Przedstawiony stan faktyczny Sąd ustalił w oparciu o poniższą ocenę dowodów.
Niektóre fakty zostały przez pozwanego przyznane wprost albo pośrednio i te Sąd przyjął bez dowodów (art. 229 k.p.c. i 230 k.p.c.).
Część ustaleń Sąd poczynił w oparciu o dokumenty prywatne, które zostały złożone przez powoda w kserokopiach. Złożenie tych kserokopii stanowiło w istocie zgłoszenie twierdzeń o istnieniu dokumentów o wynikającej z nich formie i treści. Złożenie przez drugą stronę kserokopii tego samego dokumentu albo odwołanie się do złożonej przez przeciwnika kopii dokumentu było ewidentnym przyznaniem takiego twierdzenia (art. 229 k.p.c.). Natomiast niedoniesienie się strony do kserokopii złożonej przez przeciwnika stanowiło nie wypowiedzenie się co do jego twierdzeń o istnieniu dokumentu o wynikającej z kopii formie i treści, które pozwalało uznać je za przyznane, gdyż w każdym przypadku pozostawały w zgodzie z wynikami rozprawy (art. 230 k.p.c.). Dawało to możliwość przeprowadzenia dowodów z dokumentów, których istnienie, treść i forma zostały przyjęte bez dowodów, tak jakby zostały one złożone w oryginale lub uwierzytelnionym odpisie.
Kurator pozwanego zakwestionował część kserokopii, ale tylko z powodu nie spełniania formy dokumentu, co było oczywiste i nie stanowiło odniesienia się do twierdzeń o istnieniu dokumentów o wynikającej z kserokopii formie i treści. Dlatego Sąd nie uznał zakwestionowania kserokopii za zaprzeczenie twierdzeniom powoda o istnieniu dokumentów o wynikającej z kopii formie i treści.
Dokumenty prywatne, na podstawie których Sąd dokonał ustaleń, nie budziły wątpliwości co do swojej prawdziwości, jak też nie były przez strony podważane pod jakimkolwiek względem. Dlatego Sąd uznał je za w pełni godne zaufania.
Zeznania świadków A. F., W. S., S. N. miały niewielkie znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy. Nie pozwalały one na ustalenie przebiegu rozmów związanych z podpisaniem przedmiotowej umowy kredytu, gdyż świadkowie go nie pamiętali. Pozostałe okoliczności objęte zeznaniami w większości nie miały znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy z przyczyn, które będą wynikać z dalszych rozważań.
Opinię pisemną biegłej z zakresu ekonomii, finansów i zarządzania K. J. Sąd uznał za w pełni wiarygodną.
W postępowaniu cywilnym dowód w postaci opinii biegłego podlega ocenie na równi z innymi dowodami, a strony są uprawnione do podważania mocy dowodowej opinii biegłych za pomocą wszystkich dostępnych i przewidzianych przez prawo środków dowodowych. Opinia biegłego podlega zatem ocenie – przy zastosowaniu art. 233 § 1 k.p.c. – na podstawie właściwych dla jej przedmiotu kryteriów zgodności z zasadami logiki i wiedzy powszechnej, poziomu wiedzy biegłego, podstaw teoretycznych opinii, a także sposoby motywowania oraz stopnia stanowczości wyrażonych w niej wniosków ( por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 7 listopada 2000 roku. sygn. akt: I CKN 1170/98, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 listopada 2002 roku, sygn. akt V CKN 1354/00).
Biegła K. J. dysponowała odpowiednią wiedzą dla sporządzenia przedmiotowej opinii. Opinia została przy tym sporządzona w oparciu o dokumenty zgromadzone w aktach sprawy, w tym o zaświadczenie banku. Sąd nie miał zatem żadnych zastrzeżeń do metody jej opracowania. Przedmiotową opinię należało jednocześnie ocenić jako rzetelną, fachową i czyniącą zadość postawionej tezie dowodowej.
Powód nie kwestionował opinii biegłej w zakresie jej wniosków końcowych zawartych w punktach 1 i 2, a przedmiotowe ustalenia biegłej były w zasadzie wystarczającą podstawą do wyrokowania w sprawie.
Sąd na podstawie art. 235 2 § 1 pkt. 2 i 5 k.p.c. oddalił wniosek powoda o uzupełnienie opinii biegłego, gdyż zmierzał on do ustalenia okoliczności nieistotnych dla rozstrzygnięcia sprawy. Podstawy dla takiej oceny będą wynikały z dalszych rozważań.
Sąd zważył, co następuje:
Powód w pierwszej kolejności domagał się zapłaty należności z umowy kredytu z dnia z 21 stycznia 2005 r. nr (...) zawartej z pozwanym. Pozwany zgłosił zarzut nieważności tej umowy. W związku z tym kwestią ważności umowy miała w sprawie podstawowe znaczenie i należało ją rozważyć w pierwszej kolejności.
Na wstępie należy wskazać, że przedmiotowa umowa miała charakter umowy kredytu denominowanego do waluty obcej, spłacanego w walucie polskiej. Tego rodzaju umowa wykształciła się w obrocie jako podtyp umowy kredytu. Charakteryzuje się ona tym, że kwota kredytu zostaje wyrażona w walucie obcej, ale w dniu wypłaty jest przeliczana na złote według zasad przewidzianych w umowie i wypłacana kredytobiorcy w złotych; również raty kredytu są wyrażone w walucie, ale w terminach płatności są spłacane w złotych po przeliczeniu z waluty, według kursu ustalanego na zasadach przewidzianych w umowie.
Zastosowanie konstrukcji denominacji kredytu do waluty obcej nie narusza istoty umowy kredytu wyrażonej w art. 69 ust. 1 prawa bankowego, która polega na tym, że bank zobowiązuje się oddać do dyspozycji kredytobiorcy kwotę środków pieniężnych a kredytobiorca zobowiązuje się do korzystania z niej na warunkach określonych w umowie oraz zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami w oznaczonych terminach spłaty (por. wyroki Sądu Najwyższego z 25 marca 2011 r., IV CSK 377/10, z 29 kwietnia 2015 r., V CSK 445/14, z 18 maja 2016 r., V CSK 88/16, nie publ.). Jednak w okolicznościach sprawy nie przesądzało to o ważności przedmiotowej umowy kredytu.
Stosownie do art. 353 1 k.c., strony zawierające umowę mogą ułożyć stosunek prawny według swego uznania, byleby jego treść lub cel nie sprzeciwiały się właściwości (naturze) stosunku, ustawie ani zasadom współżycia społecznego. Jak z tego wynika, artykuł 353 1 k.c., wyrażający zasadę wolności (swobody) umów, wyznacza trzy granice tej wolności, którymi są: natura stosunku, ustawa i zasady współżycia społecznego. Natura umowy gospodarczej i generowanego przez nią stosunku sprowadza się generalnie do tego, że wyraża ona i pozwala realizować interes każdej ze stron, ponieważ zaś interesy te bywają przeciwstawne, istotę umowy stanowi uzgodnienie woli stron, wyrażającej ich interesy. Zgoda obydwu stron jest oczywistym wymogiem tak przy zawarciu umowy, jak i przy zmianach jej treści (por. uchwałę składu 7 sędziów Sądu Najwyższego z 22 maja 1991 r., III CZP 15/91, OSNC 1992/1/1). Osiągnięcie przez strony porozumienia co do wszystkich ważnych dla nich kwestii decydujących o kształcie ich zobowiązań jest więc istotą umowy, a możliwość jednostronnego kształtowania przez jedną stronę zobowiązania własnego i drugiej strony, tej istoty podważeniem.
Sprzeczne z naturą umowy dwustronnie zobowiązującej zawieranej w obrocie gospodarczym, jest takie jej ukształtowanie, że jedna strona ma nieuzasadnioną swobodę w określeniu zobowiązania swojego i drugiej strony. Dlatego, przyznanie jednej stronie umowy takiego prawa jest dopuszczalne tylko, jeśli jest uzasadnione i tylko w granicach, wynikających z tego uzasadnienia.
W umowie kredytu, sprzeczne z jej naturą są takie postanowienia, które pozwalają bankowi na jednostronne i dowolne określanie rozmiaru zobowiązania własnego do wypłaty kwoty kredytu i zobowiązania kredytobiorcy do spłaty kredytu. W przypadku umowy kredytu denominowanego do waluty obcej, jako równoznaczne z postanowieniami wprost pozwalającymi bankowi na samodzielne określenie zobowiązania własnego - w zakresie wypłaty kredytu i zobowiązania kredytobiorcy - w zakresie spłaty kredytu, należy ocenić zapisy, które przyznają mu prawo do jednostronnego i swobodnego określenia kursu waluty w dniu wypłaty kredytu i w dniach płatności rat. Rozmiar zobowiązania banku do wypłaty kwoty kredytu wyznacza bowiem nie tylko jej wysokość w walucie, ale przede wszystkim jej równowartość w złotych. Jednocześnie, faktyczny rozmiar zobowiązania kredytobiorcy do zwrotu kwoty kredytu wyznacza nie wysokość rat kredytu w walucie, ale ich równowartość w złotych. Zatem, przyznanie bankowi w umowie kredytu denominowanego prawa do jednostronnego i swobodnego określenia kursu waluty w dniu wypłaty kredytu i w dniu płatności rat prowadzi do jednostronnego i swobodnego ustalania przez ten bank, zarówno kwoty kredytu podlegającej wypłacie, jak i wysokości świadczeń stanowiących realizację zobowiązania kredytobiorcy do zwrotu kapitału z oprocentowaniem, czyli głównych elementów wyznaczających zakres zobowiązań stron umowy. Takie postanowienia stanowią przekroczenie granic swobody stron w kształtowaniu umowy kredytu denominowanego do waluty obcej.
Powyższe uwagi prowadzą do wniosku, że jeśli w świetle treści umowy kredytu mieszkaniowego denominowanego do waluty obcej żadne szczególne okoliczności nie uzasadniają prawa banku do swobodnego określenia kursu waluty dla celów wypłaty kwoty (transz) kredytu i spłaty jego rat, aby umowa ta została ukształtowana w zgodzie z naturą stosunku prawnego, jaki kreuje, musi przewidywać taki sposób ustalenia kursu waluty dla celów wypłaty kredytu i określenia wysokości rat, który nie będzie miał cech jednostronności i dowolności, a więc będzie niezależny od decyzji banku i obiektywnie weryfikowalny. Przedmiotowa umowa kredytu nie spełnia tych warunków.
W § 5 ust. 4 umowy przewidziano, że w przypadku wypłaty kredytu w walucie polskiej, stosuje się kurs kupna dla dewiz obowiązujący w (...) SA w dniu realizacji zlecenia płatniczego, według jego aktualnej Tabeli kursów. Z kolei w § 13 ust. 1 umowy przewidziano, że spłata kredytu będzie następować przez potrącenia z rachunku prowadzonego w złotych, a jednocześnie w § 13 ust. 7 wskazano, że potrącenia te będą następowały w wysokości stanowiącej równowartość w złotych kwoty raty wyrażonej w walucie według obowiązującego u powoda kursu sprzedaży dla dewiz. Umowa nie określała sposobu ustalania kursów waluty, zatem Bank miał pełną swobodę w określeniu wysokości kursu, po którym nastąpi przeliczenie kwoty kredytu i rat kredytu z waluty na złote. Mógł wyznaczać w swojej tabeli dowolny kurs dla umów kredytu denominowanego lub niektórych z nich.
Z treści umowy nie wynikało żadne uzasadnienie dla przyjęcia przedstawionej swobody powoda w ustalaniu kursów franka szwajcarskiego. Również w toku procesu powód nie przedstawił żadnego przekonującego uzasadnienia dla takiego rozwiązania.
Podsumowując, postanowienia przedmiotowej umowy pozostawiały Bankowi pełną i nieuzasadnioną swobodę w jednostronnym określeniu kursu, po którym nastąpi przeliczenie kwoty kredytu i rat spłaty z waluty na złote. Tym samym postanowienia te dały Bankowi nieuzasadnioną możliwość jednostronnego określania rozmiaru własnego zobowiązania do wypłaty kredytu i zobowiązania kredytobiorcy do spłaty rat kredytu. To zaś sprawiło, że treść ukształtowanego w ten sposób stosunku prawnego kredytu była sprzeczna z właściwością (naturą) tego stosunku, co powodowało, że umowa były sprzeczna z prawem w rozumieniu art. 58 § 1 k.c. a przez to nieważna (co do takiego skutku, por. uchwałę Sądu Najwyższego z 13 stycznia 2011 r., III CZP 119/10, OSNC 2011/9/95).
Stwierdzenie bezwzględnej nieważności przedmiotowej umowy na wyżej wskazanej podstawie prawnej czyniło zbędnym rozważanie innych podstaw nieważności. Sąd jednak uznał za celowe dokonanie także oceny umowy pod kątem zarzutu, że jest ona nieważna także z uwagi na niedozwolone postanowienia umowne.
Rozważania w tym zakresie należy rozpocząć od przytoczenia art. 385 1 § 1 k.c. Stanowi on:
§ 1. Postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny.
§ 2. Jeżeli postanowienie umowy zgodnie z § 1 nie wiąże konsumenta, strony są związane umową w pozostałym zakresie.
§ 3. Nieuzgodnione indywidualnie są te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu. W szczególności odnosi się do postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta.
§ 4. Ciężar dowodu, że postanowienie zostało uzgodnione indywidualnie spoczywa na tym, kto się na to powołuje.
Powyższy przepis stanowi implementację do polskiego prawa dyrektywy Rady 93/13/EWG z 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich. Rodzi to obowiązek dokonywania jego wykładni w taki sposób, który pozwala urzeczywistnić cele tej dyrektywy. Dlatego w ramach tej wykładni należy brać pod uwagę treść tej dyrektywy i dotyczące jej orzecznictwo Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej ( (...)) (por. uchwałę 7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 7 maja 2021 r., III CZP 6/21, OSNC 2021/9/56).
Z art. 385 1 § 1 k.c. wynika, że niedozwolonymi postanowieniami umownymi są takie zapisy, które: 1) znajdują się w umowie zawartej przez przedsiębiorcę z konsumentem, jednak 2) nie zostały z nim indywidualnie uzgodnione a przy tym 3) kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami rażąco naruszając jego interesy oraz 4) nie dotyczą głównych świadczeń stron, w tym ceny lub wynagrodzenia, o ile świadczenia te są jednoznacznie określone.
Niewątpliwe jest, że przy zawieraniu umowy z pozwanym i jego żoną Bank działał jako przedsiębiorca. Równie niewątpliwe jest, że małżeństwo S. zawarło ją jako konsumenci w rozumieniu art. 22 1 k.c. Stanowi on, że za konsumenta uważa się osobę fizyczną dokonującą z przedsiębiorcą czynności prawnej niezwiązanej bezpośrednio z jej działalnością gospodarczą lub zawodową. Pozwany wraz z żoną zawarł umowę wyłącznie w celu zaspokojenia swoich potrzeb mieszkaniowych, bez jakiegokolwiek związku z działalnością gospodarczą lub zawodową.
Postanowienia umowy kredytu, regulujące klauzulę denominacyjną (§ 5 ust. 3 pkt 2 i ust. 4 oraz § 13 ust. 7 w zakresie przewidującym przeliczanie waluty na złote) i ściśle z nią powiązaną klauzulę tabel kursowych (§ 5 ust. 4 oraz § 13 ust. 7 w części odsyłającej przy przeliczeniach do tabel kursowych powoda), nie zostały z pozwanym i jego żoną indywidualnie uzgodnione. Podkreślenia wymaga, że postanowieniem indywidualnie uzgodnionym w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c. nie jest takie, którego treść konsument potencjalnie mógł negocjować, lecz tylko takie, które rzeczywiście powstało na skutek indywidualnych negocjacji. Powód nie wykazał takiego faktu, więc nie można było go przyjąć (art. 385 1 § 4 k.c.).
W ocenie Sądu klauzula denominacyjna określa główne świadczenia stron umowy kredytu.
Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej wyjaśnił, że za warunki umowne, które objęte są zakresem pojęcia „określenia głównego przedmiotu umowy” w rozumieniu art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13, należy uważać te, które określają podstawowe świadczenia w ramach danej umowy i które z tego względu charakteryzują tę umowę. W szczególności takie znaczenie mają warunki umowy dotyczące ryzyka kursowego w kredytach indeksowanych i denominowanych do waluty obcej (por. wyroki z 26 lutego 2015 r., C-143/13, B. M. i I. O. M. v. S. V. România SA, (...) 2015, nr 2, poz. I-127, pkt 54, z 20 września 2018 r., C-51/17, O. Bank (...). i O. Faktoring K. Z. v. T. I. i E. K.., (...) 2018, nr 9, poz. I-750., pkt 68, z 14 marca 2019 r., C-118/17, Z. D. v. E. Bank H. Z.., pkt 48, 52 i z 3 października 2019 r., C-260/18, K. D. i J. D. v. R. Bank (...), pkt 44).
W umowie kredytu denominowanego do waluty obcej postanowienia regulujące denominację charakteryzują tę umowę jako podtyp umowy kredytu, stanowią o istocie wynikających z niej zobowiązań stron, w tym dotyczących ponoszenia przez kredytobiorców ryzyka kursowego. Ponadto postanowienia te pozwalają osiągnąć podstawowy cel umowy: obniżyć oprocentowanie kredytu (a więc jego podstawowy koszt) i uczynić go bardziej dostępnym i (pozornie) bardziej atrakcyjnym w zamian za przyjęcie przez kredytobiorcę na siebie całego ryzyka kursowego. W tym kontekście są to też postanowienia regulujące cenę kredytu w rozumieniu art. 385 1 § 1 in fine k.c.
Powyższe oznacza, że zapisy klauzuli denominacyjnej mogły być uznane za niedozwolone postanowienia umowne tylko w razie stwierdzenia, że nie są jednoznaczne.
Wykładnia art. 385 1 § 1 k.c. w zakresie wymogu jednoznacznego sformułowania postanowień określających główne świadczenia stron umowy, jako wyłączającego możliwość uznania ich za niedozwolone, ponownie wymaga odwołania się do orzecznictwa (...). Za reprezentatywny w tym zakresie można uznać wyrok z 20 września 2017 r. w sprawie C-186/16.
Trybunał podkreślił w nim, że wymogu przejrzystości warunków umownych nie można zawężać do ich zrozumiałości pod względem formalnym i gramatycznym, lecz przeciwnie, z uwagi na to, że ustanowiony przez dyrektywę 93/13 system ochrony opiera się na założeniu, iż konsument jest stroną słabszą niż przedsiębiorca, między innymi ze względu na stopień poinformowania, ów wymóg wyrażenia warunków umownych prostym i zrozumiałym językiem i w konsekwencji przejrzystości musi podlegać wykładni rozszerzającej. Dlatego, powinien on być rozumiany jako nakazujący także, by umowa przedstawiała w sposób przejrzysty konkretne działanie mechanizmu, do którego odnosi się ów warunek, a także związek między tym mechanizmem a mechanizmem przewidzianym w innych warunkach, tak by konsument był w stanie oszacować, w oparciu o jednoznaczne i zrozumiałe kryteria, płynące dla niego z tej umowy konsekwencje ekonomiczne.
Dalej Trybunał, odnosząc się już bezpośrednio do kredytu denominowanego do franka szwajcarskiego wskazał, że w przypadku takiej umowy dyrektywa 93/13 nakłada na bank dwa obowiązki. Po pierwsze, kredytobiorca musi zostać jasno poinformowany, że podpisując umowę kredytu, ponosi pewne ryzyko kursowe, które z ekonomicznego punktu widzenia może okazać się dla niego trudne do udźwignięcia w przypadku dewaluacji waluty, w której otrzymuje wynagrodzenie. Po drugie, bank musi przedstawić ewentualne wahania kursów wymiany i ryzyko wiążące się z zaciągnięciem kredytu w walucie obcej, zwłaszcza w przypadku, gdy konsument będący kredytobiorcą nie uzyskuje dochodów w tej walucie.
Uogólniając te wymagania (...) podkreślił, że wymóg wyrażenia warunku umownego prostym i zrozumiałym językiem oznacza, że w wypadku umów kredytowych instytucje finansowe muszą zapewnić kredytobiorcom informacje wystarczające do podjęcia przez nich świadomych i rozważnych decyzji. W tym względzie wymóg ów oznacza, że warunek dotyczący spłaty kredytu w tej samej walucie obcej co waluta, w której kredyt został zaciągnięty, musi zostać zrozumiany przez konsumenta zarówno w aspekcie formalnym i gramatycznym, jak i w odniesieniu do jego konkretnego zakresu, tak aby właściwie poinformowany oraz dostatecznie uważny i rozsądny przeciętny konsument mógł nie tylko dowiedzieć się o możliwości wzrostu lub spadku wartości waluty obcej, w której kredyt został zaciągnięty, ale również oszacować - potencjalnie istotne - konsekwencje ekonomiczne takiego warunku dla swoich zobowiązań finansowych (por. wyrok z 20 września 2017 r., C-186/16, R. P. A. i in. v. (...) SA, (...) 2017, nr 9, poz. I-703, pkt 44, 45, 50 i 51 oraz powołane tam inne wyroki).
Jest oczywiste, że w świetle art. 6 k.c. to na powodzie spoczywał obowiązek udowodnienia spełnienia wymogów pozwalających uznać, że postanowienia klauzuli denominacyjnej zostały sformułowane w sposób jednoznaczny w wyżej przedstawionym rozumieniu. Na tę okoliczność powód zaoferował zeznania świadków i oraz dokumenty: umowę i oświadczenie we wniosku kredytowym. Świadkowie nie potwierdzili stanowiska powoda, albowiem nie znali żadnych szczegółów związanych konkretnie z zawarciem umowy z pozwanym . Również treść dokumentów nie pozwalała na przyjęcie jednoznaczności klauzuli denominacyjnej.
Po pierwsze, klauzula denominacyjna stanowiła główny wyróżnik i oś umowy, dlatego powinna być jednoznacznie wysłowiona. Także mechanizm jej działania powinien być opisany w taki sposób, aby jasne było jego fundamentalne znaczenie i aby ujawnić jego istotę i wszystkie konsekwencje. Tymczasem w przedmiotowej umowie omawiana klauzula nie została jasno wysłowiona a do tego została rozczłonkowana i poszczególne jej elementy zostały umieszczone w różnych miejscach umowy. Taki sposób jej zapisania powodował, że konieczne było szczególnie jasne i dokładne objaśnienie pozwanemu jej postanowień – czego powód nie wykazał.
Po drugie, oświadczenia pozwanego zawarte we wniosku kredytowym nie dowodziły spełnienia przez powoda obowiązku informacyjnego, gdyż mają charakter blankietowy, co nie pozwala na ustalenie, udzielenie jakich konkretnie informacji i wyjaśnień kryje się za ich ogólnikową treścią. Z brzmienia tych dokumentów nie tylko nie wynika dokładny zakres udzielonych kredytobiorcy informacji, ale też to, czy były one prawdziwe i rzetelne oraz czy zostały przekazane w sposób zrozumiały dla przeciętnego konsumenta. Dlatego na podstawie tych oświadczeń nie można było przyjąć, że Bank wypełnił wobec kredytobiorców swój obowiązek informacyjny w sposób, o jakim mowa w orzecznictwie (...). Podkreślenia wymaga, że w tym zakresie nie była wystarczająca ogólna i oczywista dla każdego informacja, że kurs franka może wzrosnąć, czy nawet wyjaśnienie, że spowoduje to nie tylko wzrost rat kredytu w złotych, ale też wyrażonego w złotych salda zadłużenia. Wymóg rzetelności nakazywał pokazanie konsekwencji, jakie dla pozwanego może nieść taki wzrost w okresie, na który umowa miała być zawarta. Wymagało to pokazania, jak dotychczas kształtował się kursu franka szwajcarskiego w długim okresie (co najmniej takim samym, jak ten, na jaki miała zostać zawarta umowa) w stosunku do złotego i innych reprezentatywnych walut (z uwagi na brak rynkowych kursów złotego z okresu sprzed transformacji ustrojowej) i zbudowanie symulacji opartej na analogicznym wzroście kursu w okresie, na który umowa miała zostać zawarta.
Po trzecie, w ramach obowiązku informacyjnego konieczne było uprzedzenie pozwanego o poważnym ryzyku skokowego wzrostu kursu franka szwajcarskiego. Gospodarkę światową cyklicznie dotykają różnej natury kryzysy. W takich okresach w krajach o słabszej niż szwajcarska gospodarce, waluty miejscowe osłabiają się względem franka szwajcarskiego i to niekiedy bardzo gwałtownie. Przy czym z reguły później nie odrabiają całości strat. Podobnie się dzieje w przypadku lokalnych kryzysów gospodarczych, obejmujących tylko dany kraj lub region. Dlatego, wyjaśniając pozwanemu ryzyko walutowe, należało przywołać znane z historii sytuacje, które wywołały skokowy wzrost kursu franka szwajcarskiego w stosunku do walut innych krajów i uświadomić jej, że prawdopodobieństwo zmaterializowania się w Polsce takiego niekorzystnego scenariusza jest tym wyższe, im dłuższy jest okres kredytowania. W dacie zawarcia umowy pojawienie się w perspektywie kolejnych 25 lat kilku kryzysów gospodarczych powodujących gwałtowny wzrost kursu franka szwajcarskiego, było praktycznie pewne, a co najmniej bardzo prawdopodobne. Dlatego konieczne było przedstawienie pozwanemu (np. na dostępnych, historycznych przykładach z innych krajów, jak Australia czy Włochy), w jaki sposób taki gwałtowny wzrost kursu może wpłynąć na jej obciążenia finansowe na różnych etapach wykonywania umowy. Te wymogi nie zostały przez Bank wypełnione.
Po czwarte, zapisy umowy nie uprzedzały pozwanego, że bardzo znaczne ryzyko wzrostu kursu franka nie ma żadnych ograniczeń umownych i spoczywa w całości tylko na nim.
W wyniku powyższych rozważań Sąd przyjął, że postanowienia umowne, regulujące klauzulę denominacyjną, nie są sformułowane w sposób jednoznaczny, a to, mimo że określają główne świadczenie stron, otwierało drogę do ich oceny pod kątem abuzywności.
W odróżnieniu od klauzuli denominacyjnej, klauzula tabel kursowych nie określa głównych świadczeń stron. Jej postanowienia dotyczą jedynie sposobu ustalania konkretnego kursu franka szwajcarskiego przy wypłacie kredytu i spłacie rat. Nie decydowała więc w żadnym zakresie o charakterze umowy, a jedynie o sposobie jej wykonywania od strony czysto technicznej. Możliwe było całkowicie odmienne ukształtowanie sposobu określania kursu franka szwajcarskiego na potrzeby wykonywania umowy bez zmiany jej istoty, jako umowy kredytu denominowanego do waluty obcej. W związku z tym klauzula ta podlegała kontroli pod kątem abuzywności, niezależnie od tego, czy była jednoznacznie określona.
Art. 385 1 § 1 k.c. wprowadza dwuelementowe kryterium oceny, czy postanowienie umowy kształtujące prawa i obowiązki konsumenta ma charakter niedozwolony. Elementami tymi są sprzeczność z dobrymi obyczajami i rażące naruszenie interesów konsumenta.
„Dobre obyczaje” to klauzula generalna, której zadaniem jest wprowadzenie możliwości dokonania oceny treści umowy w świetle norm pozaprawnych. Chodzi przy tym o normy moralne i obyczajowe, akceptowane powszechnie albo w określonej sferze, na przykład w obrocie profesjonalnym, w określonej branży, w stosunkach z konsumentem itp. Zatem przez dobre obyczaje należy rozumieć pozaprawne reguły postępowania wyznaczane przez etykę, moralność i społecznie aprobowane zwyczaje. W obrocie konsumenckim są to więc takie wymogi jak: szacunek wobec partnera, uczciwość, szczerość, lojalność, rzetelność czy fachowość. Sprzeczne z dobrymi obyczajami będą postanowienia umów, które nie pozwalają na realizację tych wartości. W szczególności dotyczy to takich postanowień, za pomocą których przedsiębiorca kształtuje prawa i obowiązki konsumenta w sposób nieuwzględniający jego słusznych interesów (por. uchwałę Sądu Najwyższego z dnia 29 czerwca 2007 r., III CZP 62/07, OSNC 2008/7–8/87).
Rażące naruszenie interesów konsumenta jest elementem oceny, które wprowadza wymóg prawnie istotnego stopnia sprzeczności postanowienia umowy z dobrymi obyczajami. Ustawodawca posłużył się w art. 385 1 k.c. pojęciem rażącego naruszenia interesów konsumenta, co mogłoby sugerować ograniczenie stosowania tego przepisu tylko do przypadków bardzo poważnych, wręcz skrajnych. Jednak w art. 3 ust. 1 dyrektywy 93/13 ta sama przesłanka została określona jako spowodowanie poważnej i znaczącej nierównowagi wynikających z umowy praw i obowiązków stron ze szkodą dla konsumenta. W tej sytuacji wymóg dokonywania wykładni art. 385 1 k.c. w zgodzie z postanowieniami i celem dyrektywy 93/13 powoduje konieczność takiej wykładni pojęcia rażącego naruszenia interesów konsumenta, aby objąć nim również przypadki naruszeń poważnych, choć niekoniecznie rażących w tradycyjnym rozumieniu tego słowa w polskim prawie cywilnym. Rażące naruszenie interesów konsumenta ma więc miejsce, gdy postanowienia umowy poważnie odbiegają od sprawiedliwego wyważenia praw i obowiązków stron, skutkując nieusprawiedliwioną dysproporcją na niekorzyść konsumenta.
Podsumowując powyższe uwagi, wskazać można, że w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami rażąco naruszają interesy konsumenta takie postanowienia umowne, które, przez nielojalne, nierzetelne, czy nieuczciwe wykorzystanie zaufania konsumenta i braku po jego stronie odpowiedniej wiedzy, powodują nieusprawiedliwioną, poważną nierównowagę kontraktową na korzyść przedsiębiorcy.
Przed przystąpieniem do oceny klauzul denominacyjnej i tabel kursowych w przedmiotowej umowie pod kątem zgodności z dobrymi obyczajami, należy jeszcze podkreślić, że stosownie do art. 385 2 k.c., oceny tej dokonuje się według stanu z chwili podpisania umowy, biorąc pod uwagę jej treść, okoliczności zawarcia oraz uwzględniając umowy pozostające w związku z umową obejmującą postanowienie, będące przedmiotem oceny. Zatem, przy dokonywaniu oceny niedozwolonego charakteru postanowienia umownego nie ma żadnego znaczenia, w jaki sposób umowa była przez strony wykonywana (por. uchwała 7 sędziów Sądu Najwyższego z 20 czerwca 2018 r., III CZP 29/17, OSNC 2019/1/2 i powołane tam orzecznictwo). W szczególności nie jest ważne, czy przedsiębiorca rzeczywiście korzystał z możliwości, jakie wynikały z korzystnego dla niego brzmienia postanowień umownych. Innymi słowy, jeśli zapisy umowy dawały przedsiębiorcy możliwość naruszenia interesów konsumenta, dla przyjęcia ich niedozwolonego charakteru nie jest istotne, czy przedsiębiorca z tych zapisów skorzystał. Dlatego w sprawie nie miało znaczenia to, w jaki sposób powód ustalał kurs waluty, w szczególności czy robił to rzetelnie i uczciwie.
Oceniając klauzulę denominacyjną, w pierwszej kolejności podkreślić trzeba, że pozwany nie miał możliwości wyboru waluty, w której kredyt będzie wypłacony. Skoro potrzebował kredytu na pokrycie zobowiązań w Polsce, to zgodnie z narzuconą treścią umowy, mógł on być wypłacony tylko w złotych. Pozwany nie miał też możliwość spłaty kredytu w walucie. § 13 ust. 1 umowy przewidywał spłatę kredytu z jej rachunku oszczędnościowo - rozliczeniowego prowadzonego przez powoda w złotych, który musiała w tym celu założyć i nie zostało wykazane, że taka jego treść powstała w wyniku wyboru pozwanego. Podkreślenia przy tym wymaga, że nawet gdyby przyjąć, że pozwany dokonał takiego wyboru, to dla uznania, że ma on wpływ na ocenę klauzuli denominacyjnej, konieczne byłoby udowodnienie przez powoda, że został dokonany po rzetelnym poinformowaniu go o konsekwencjach (wadach i zaletach) każdej z opcji. Tego zaś powód nawet nie twierdził.
Za pomocą klauzuli denominacyjnej pozwany został w sposób nieuzasadniony obciążony całością ryzyka deprecjacji franka szwajcarskiego w okresie do uruchomienia kredytu oraz całością ryzyka aprecjacji franka szwajcarskiego przez cały okres spłaty kredytu. Zaznaczyć trzeba, że zgodnie z tym, co już wyżej powiedziano, podstawą analizy rozłożenia ryzyka walutowego w umowie mogła być jedynie jej treść.
Niewątpliwie nałożenie na konsumenta jakiegoś rodzaju ryzyka w umowie kredytu jest dopuszczalne. Co więcej, jest dość częste, gdyż wiąże się chociażby z konstrukcją klauzuli zmiennego oprocentowania, obecnej także w umowie stron. Klauzula taka w przypadku kredytu w złotych może być usprawiedliwiona, jako rozsądna cena za pozyskanie kwoty kredytu. Jednak w umowie stron klauzula denominacyjna w sposób nieporównanie większy niż klauzula zmiennego oprocentowania podnosiła ryzyko pozwanego. Wzrost oprocentowania kredytu prowadzi do wzrostu rat, jednak nie rośnie saldo zadłużenia kredytobiorcy. Tymczasem w przypadku kredytu denominowanego, wzrost kursu waluty oznacza jednoczesny wzrost rat i wysokości pozostałego do spłaty zadłużenia wyrażonego w złotych. Przy czym w przedmiotowej umowie stopień obciążenia pozwanego konsekwencjami tego wzrostu nie miał żadnych granic.
Obciążenie pozwanego całością ryzyka aprecjacji franka szwajcarskiego nastąpiło w sposób nietransparentny. Postanowienia umowy nie zawierały jednoznacznego zapisu, ani o ponoszeniu przez pozwanego całości tego ryzyka, ani o jego bardzo znacznym rozmiarze, a przede wszystkim nie został on o tym uprzedzony na etapie przedumownym.
Skutkiem nałożenia na pozwanego całości ryzyka zmiany kursu franka szwajcarskiego, było bardzo nierównomierne i niesprawiedliwe rozłożenie ogólnego ryzyka ponoszonego przez obie strony w związku z zawarciem umowy. W świetle jej postanowień Bank ryzykował stratę znacznej części kwoty, którą wypłacił pozwanemu. Strata taka mogła nastąpić w razie szybkiego i radykalnego spadku wartości franka szwajcarskiego. Biorąc pod uwagę realia ekonomiczne, było to ryzyko znikome i z pewnością znacznie mniejsze niż ryzyko silnego wzrostu kursu w długim okresie. Przy tym Bank mógł zabezpieczać się przed ryzykiem zmian kursowych pozaumownie, przez odpowiednie operacje na rynku finansowym i czynił to. W świetle treści umowy Bank ryzykował też tym, że pozwany stanie się niewypłacalny. Jednak ryzyko to w znacznym stopniu ograniczył przez uzyskanie hipotek na jej nieruchomości. Natomiast jego sytuacja przedstawiała się zupełnie inaczej. W wyniku wzrostu kursu franka wysokość jego zobowiązania kredytowego w przeliczeniu na złote mogła przewyższyć nie tylko wartość kredytowanej nieruchomości, ale też całego jego majątku. Ponadto wzrost kursu franka mógł spowodować po jego stronie brak możliwości spłaty rat przy niezmienionym poziomie jej realnych dochodów. Umowa zaś nie dawała mu żadnych skutecznych narzędzi zapobieżenia negatywnym skutkom gwałtownej i znacznej aprecjacji franka szwajcarskiego i nie miał też praktycznie żadnych możliwości pozaumownego zabezpieczenia swojego ryzyka z tym związanego.
Wprowadzenie do umowy stron klauzuli denominacyjnej nastąpiło z wykorzystaniem przewagi kontraktowej Banku i zaufania u kredytobiorcy. Bank, dysponując nieporównanie większymi niż ona możliwościami oceny ryzyka kursowego oraz mogąc - w przeciwieństwie do niego - efektywnie zabezpieczyć się przed nim, wprowadził do umowy klauzulę denominacyjną w kształcie, w którym chroniła jego interes ekonomiczny, jego kosztem.
Powyższe uwagi prowadzą do wniosku, że w przedmiotowej umowie kredytu klauzula denominacyjna w sposób niesprawiedliwy, nielojalny i nieuczciwy prowadziła do poważnego i nieusprawiedliwionego uprzywilejowania pozycji Banku.
Przechodząc do oceny klauzuli tabel kursowych podkreślenia wymaga, że pozostawiała ona Bankowi nieograniczoną swobodę w kształtowaniu kursów kupna i sprzedaży franka szwajcarskiego, które będą miały zastosowanie do wypłaty i spłaty kredytu. W świetle jej postanowień możliwa była sytuacja, że Bank określi w swoich tabelach odrębne kursy kupna i sprzedaży, które będą miały zastosowanie wyłącznie do kredytów hipotecznych denominowanych do waluty i zapewnią mu dodatkowy, nieuzasadniony zysk kosztem konsumentów. Pozwany nie został też poinformowany o skali obciążeń finansowych, które z tego tytułu będzie musiał ponosić. W końcu postanowienia te nie pozwalały jej w każdej chwili samodzielnie ustalić wysokości stosowanego przez powoda kursu wymiany (por. wyrok (...) z dnia 18 listopada 2021 r. w sprawie C-212/20 M.P. i B.P. v. „A.”, pkt 1 sentencji i pkt 55 uzasadnienia).
W orzecznictwie sądów powszechnych i Sądu Najwyższego od dawna ukształtowany jest pogląd, że postanowienia umowy pozwalające bankowi na określenie wysokości należności obciążającej konsumenta na podstawie własnych tabel kursowych, bez wskazania obiektywnych kryteriów ustalania kursów, jest niedozwolonym postanowieniem umownym w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c. (por. wyroki Sądu Najwyższego z 22 stycznia 2016 r., I CSK 1049/14, OSNC 2016/11/134, z 1 marca 2017 r., IV CSK 285/16, z 19 września 2018 r., I CNP 39/17, z 24 października 2018 r., II CSK 632/17, z 13 grudnia 2018 r., V CSK 559/17, z 27 lutego 2019 r., II CSK 19/18 i z 29 października 2019 r., IV CSK 309/18, nie publ., z 10 maja 2022 r., (...) 285/22, OSNC ZD 2022/4/45). Dlatego Sąd nie miał wątpliwości, że klauzula tabel kursowych w sposób sprzeczny z wymogami uczciwości i lojalności rażąco narusza interes ekonomiczny pozwanego.
Z tych przyczyn klauzule indeksacyjną i tabel kursowych Sąd uznał za niedozwolone postanowienia umowne, o których mowa w art. 385 1 § 1 k.c.
Podkreślenia także wymaga, że te same argumenty, które zostały wyżej przytoczone, jako decydujące o nieważności umowy z powodu sprzeczności z prawem, przemawiają także za niedozwolonym charakterem klauzul denominacyjnej i tabel kursowych rozpatrywanych jako instrument, wprowadzający do umowy mechanizm przeliczeniowy, uzależniający wysokość zobowiązania pozwanego od jednostronnie ustalanego przez Bank kursu waluty.
Art. 385 1 § 1 k.c. wprowadza sankcję niezwiązania konsumenta niedozwolonymi postanowieniami umownymi. W okolicznościach sprawy prowadziło to do nieważności przedmiotowej umowy kredytu.
Brak związania konsumenta niedozwolonym postanowieniem umownym oznacza, że nie wywołuje ono żadnych skutków prawnych od samego początku i z mocy samego prawa, co sąd ma obowiązek wziąć pod uwagę z urzędu. Konsument może następczo udzielić świadomej i wolnej zgody na to postanowienie i w ten sposób przywrócić mu skuteczność z mocą wsteczną albo podjąć decyzję przeciwną (odmówić zgody), co spowoduje trwałą bezskuteczność (nieważność) niedozwolonego postanowienia. Jeżeli umowa bez klauzuli abuzywnej nie może wiązać stron, dzieli los klauzuli. W sytuacji, w której klauzula abuzywna stała się definitywnie bezskuteczna (nieważna) wskutek odmowy jej potwierdzenia przez konsumenta, o obowiązywaniu umowy decyduje to, czy weszła w jej miejsce jakaś regulacja zastępcza. To zaś zależy od tego, czy całkowita i trwała bezskuteczność (nieważność) umowy naraża konsumenta na szczególnie niekorzystne konsekwencje, czemu może on wiążąco zaprzeczyć, sprzeciwiając się utrzymaniu umowy (por. uchwałę 7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 7 maja 2021 r., III CZP 6/21, OSNC 2021/9/56 i powołane tam orzecznictwo (...)).
Funkcjonowanie przedmiotowej umowy kredytu bez ww. postanowień nie było możliwe.
Klauzula denominacyjna decyduje o istocie umowy stron. Jej eliminacja jest niemożliwa bez zmiany jej charakteru. Usunięcie klauzuli denominacyjnej doprowadziłoby do zaniknięcia ryzyka kursowego, które bezpośrednio wynika z denominacji kredytu do waluty (por. wyrok (...) z 14 marca 2019 r., C-118/17, Z. D. v. E. Bank H. Z.., pkt 48 i 52). Wyeliminowanie, charakterystycznego dla umów kredytu denominowanego i indeksowanego do waluty obcej, ryzyka kursowego, uzasadniającego powiązanie stawki oprocentowania ze stawką LIBOR, jest równoznaczne z tak daleko idącym przekształceniem umowy, iż należy ją uznać za umowę o odmiennej istocie i charakterze, choćby nadal chodziło tu tylko o inny podtyp czy wariant umowy kredytu (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 22 stycznia 2016 r., I CSK 1049/14, OSNC 2016/11/134 i z dnia 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18, nie publ. z dnia 13 maja 2022 r., (...) 405/22, nie publ.).
Wyłączenie z umowy klauzuli tabel kursowych powodowałaby niemożność spłaty kredytu w złotych, co przewidywała ona w § 13 ust. 1.
W konsekwencji powyższych uwag należało uznać, że wyeliminowanie z przedmiotowej umowy niedozwolonych postanowień, prowadzi do jej nieważności.
Podsumowując dotychczasowe rozważania, Sąd uznał, że przedmiotowa umowa kredytu jest nieważna na podstawie art. 58 § 1 k.c. z powodu sprzeczności z art. 353 1 k.c. Sąd doszedł też do przekonania, że nawet gdyby umowę uznać za ważną z punktu widzenia art. 353 1 k.c., to i tak do jej nieważności prowadzi wyeliminowanie z niej niedozwolonych postanowień, gdyż w ten sposób zostaje pozbawiona elementów decydujących o istocie umowy kredytu denominowanego do waluty obcej, a więc umowy, której zawarcie było wolą stron.
W związku z tym należało rozważyć konsekwencje nieważności umowy.
Zgodnie z art. 405 k.c., kto bez podstawy prawnej uzyskał korzyść majątkową kosztem innej osoby, obowiązany jest do wydania korzyści w naturze, a gdyby to nie było możliwe, do zwrotu jej wartości. Z kolei art. 410 § 1 k.c. stanowi, że powyższy przepis stosuje się w szczególności do świadczenia nienależnego. Stosownie zaś do art. 410 § 2 k.c., świadczenie jest nienależne, jeżeli ten, kto je spełnił, nie był w ogóle zobowiązany lub nie był zobowiązany względem osoby, której świadczył, albo jeżeli podstawa świadczenia odpadła lub zamierzony cel świadczenia nie został osiągnięty, albo jeżeli czynność prawna zobowiązująca do świadczenia była nieważna i nie stała się ważna po spełnieniu świadczenia.
Świadczenie spełnione w wykonaniu nieważnej czynności prawnej jest objęte ostatnią z wymienionych w art. 410 § 2 k.c. kondykcji - czynność prawna zobowiązująca do świadczenia była nieważna i nie stała się ważna po spełnieniu świadczenia ( condictio sine causa). W przypadku nieważności umowy kredytu kredytobiorcy i kredytodawcy przysługują odrębne roszczenia o zwrot świadczeń pieniężnych spełnionych w jej wykonaniu (por. wyżej już powołana uchwała 7 sędziów Sądu Najwyższego z 7 maja 2021 r., III CZP 6/21).
W wykonaniu nieważnej umowy kredytu pozwany otrzymał od Banku kwotę kapitału w wysokości 70.370,00 CHF, co stanowiło równowartość 182.259,60 zł, natomiast powód otrzymał tytułem jej spłaty łącznie 200.633,32 zł, a zatem więcej niż sam świadczył.
Podsumowując, z powodu nieważności umowy kredytu i wobec spłaty przez pozwanych otrzymanego kapitału kredytu, powodowi nie przysługiwało roszczenie o jej wykonanie przez pozwanego. Wobec tego powództwo podlegało oddaleniu. Sąd nie rozważał zasadności pozostałych zarzutów sformułowanych przez kuratora dla nieznanego z miejsca pobytu, a to z uwagi na fakt, że zarzut nieważności umowy był najdalej idącym i skutkował oddaleniem powództwa.
Mając powyższe na uwadze Sąd orzekł, jak w punkcie 1 wyroku.
O kosztach procesu Sąd rozstrzygnął w punkcie 2 wyroku na podstawie art. 98 k.p.c. oraz obciążając nimi powoda.
Sędzia Jolanta Czajka-Bałon
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Poznaniu
Osoba, która wytworzyła informację: sędzia Jolanta Czajka-Bałon
Data wytworzenia informacji: