Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

XIV C 425/19 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Poznaniu z 2024-12-02

Sygn. akt XIV C 425/19

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 2 grudnia 2024 r.

Sąd Okręgowy w Poznaniu XIV Zamiejscowy Wydział Cywilny z siedzibą w Pile

w składzie następującym:

Przewodniczący: sędzia Przemysław Okowicki

Protokolant: st. sekr. sąd. Joanna Perlicjan

po rozpoznaniu w dniu 4 listopada 2024 r. w Pile

sprawy z powództwa K. M. (1)

przeciwko Towarzystwu (...) SA z siedzibą w W.

o zapłatę

1.  zasądza od pozwanego Towarzystwa (...) SA z siedzibą w W. na rzecz powoda K. M. (1) kwotę 45.000 (czterdzieści pięć tysięcy) zł tytułem zadośćuczynienia wraz z odsetkami za opóźnienie od dnia 5 września 2018 r. do dnia zapłaty;

2.  zasądza od pozwanego Towarzystwa (...) SA z siedzibą w W. na rzecz powoda K. M. (1) kwotę 880 ( osiemset osiemdziesiąt) zł tytułem odszkodowania obejmującego koszty opieki sprawowanej nad powodem wraz z odsetkami za opóźnienie od dnia 2 lipca 2018 r. do dnia zapłaty;

3.  zasądza od pozwanego Towarzystwa (...) SA z siedzibą w W. na rzecz powoda K. M. (1) kwotę 159,66 (sto pięćdziesiąt dziewięć złotych i 66/100) zł tytułem odszkodowania obejmującego koszty dojazdów do placówek medycznych wraz z odsetkami za opóźnienie od dnia 28 września 2018 r. do dnia zapłaty;

4.  zasądza od pozwanego Towarzystwa (...) SA z siedzibą w W. na rzecz powoda K. M. (1) odsetki za opóźnienie od kwoty 1.220,50 ( jeden tysiąc dwieście dwadzieścia złotych i 50/100) zł za okres od dnia 28 września 2018 r. do 3 listopada 2018 r;

5.  w pozostałym zakresie powództwo oddala;

6.  kosztami sądowymi obciąża strony po połowie i w związku z tym zasądza:

a.  od pozwanego na rzecz powoda kwotę 2.307 ( dwa tysiące trzysta siedem) zł tytułem zwrotu połowy opłaty od pozwu,

b.  od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Poznaniu kwotę 2.658, 50 (dwa tysiące sześćset pięćdziesiąt osiem złotych i 50/100) zł tytułem zwrotu wydatków poniesionych w sprawie,

c.  od powoda na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Okręgowego w Poznaniu) kwotę 158, 49 (sto pięćdziesiąt osiem złotych i 49/100) zł tytułem zwrotu wydatków poniesionych w sprawie;

7.  kosztami zastępstwa obciąża strony w zakresie przez nie poniesionymi.

Przemysław Okowicki

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 6 maja 2019 r. (data wpływu) powód K. M. (1) wniósł o zasądzenie od pozwanego Towarzystwa (...): - kwoty 90.000 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 5 września 2019 r. do dnia zapłaty tytułem zadośćuczynienia za utratę zdrowia, doznaną krzywdę, ból i cierpienie będące konsekwencją wypadku, jakiemu powód uległ w dniu 1 lipca 2018 r.,

- kwoty 880 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia doręczenia pozwu do dnia zapłaty, tytułem odszkodowania obejmującego koszty opieki sprawowanej nad powodem,

- 1.380,16 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 28 września 2018 r. do dnia zapłaty, tytułem odszkodowania obejmującego koszty dojazdów do placówek medycznych,

oraz kosztów procesu, w tym zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu powód podał, że w dniu 1 lipca 2018 r. doszło do wypadku komunikacyjnego, którego sprawcą był kierujący ubezpieczony u pozwanego. W wyniku kolizji powód doznał rozległych urazów, które skutkowały koniecznością długotrwałego leczenia. Po przeprowadzeniu postępowania likwidacyjnego pozwany uznał swoją odpowiedzialność co do zasady, ale nie co do wysokości i ostatecznie wypłacił powodowi świadczenie w kwocie 60.000 zł tytułem zadośćuczynienia oraz 303,16 zł tytułem kosztów leczenia i 400 zł tytułem zwrotu kosztów dojazdów. Powód wskazał, że od momentu wypadku wymagał pomocy przy najprostszych czynnościach życia codziennego i zostały one obliczone w następujący sposób: od 31.08.-14.09.2018 r. 15 dni x 4h x 10 zł = 600 zł, oraz 15.09.-28.09.2018 r. 14 dni x 4h x 10 zł = 280 zł, łącznie 880 zł. Natomiast zgodnie z zestawieniem dojazdów oraz przedstawionymi fakturami poniósł koszty dojazdów do placówek medycznych w wysokości 1.380,16 zł ponad kwotę dotychczas wypłaconą przez pozwanego tj. 400 zł.

W odpowiedzi na pozew pozwany Towarzystwo (...) S.A. w W. wniosło o oddalenie roszczeń powoda oraz obciążenie go w całości kosztami procesu według norm przepisanych, w tym kosztami zastępstwa procesowego.

W uzasadnieniu pozwany podniósł, iż roszczenie powoda jest zawyżone. Nie zakwestionował, że w związku ze zdarzeniem z dnia 1 lipca 2018 r. powód doznał obrażeń ciała, a pozwany prowadził postępowanie likwidacyjne, w wyniku którego wypłacił powodowi łącznie 60.000 zł tytułem zadośćuczynienia, 1.220,50 zł tytułem odszkodowania obejmującego koszty dojazdów i 303,16 tytułem odszkodowania obejmującego koszty opieki. Podniósł, że w jego ocenie ww. kwoty są adekwatne i odpowiednie do doznanych przez powoda cierpień fizycznych i psychicznych oraz poniesionej szkody. Dodał, że powód w dniu wypisu z Oddziału Rehabilitacji Neurologicznej był w pełni samodzielny w czynnościach samoobsługowych, a zatem żądanie powoda w tym zakresie jest nieuzasadnione, co do kosztów dojazdów zauważył, że wypłacił powodowi 1.220,50 zł a nie jak podaje powód 400 zł. Wskazał, że roszczenia powoda w tym zakresie nie zostały udowodnione. Pozwany zakwestionował również zasadność żądania odsetek od dnia 5 września 2018 r., wskazując, że powinny być one ewentualnie naliczone od dnia następującego po dniu wydania orzeczenia w niniejszej sprawie.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 1 lipca 2018 r. w miejscowości S. doszło do wypadku, w którym poszkodowany został K. M. (1) kierujący motocyklem o nr rej, (...). Sprawcą wypadku był kierujący pojazdem marki F. (...) o nr rej. (...).

W chwili wypadku powód był objęty udzieloną przez pozwanego ochroną ubezpieczeniową obejmującą odpowiedzialność cywilną za szkody wywołane ruchem samochodu marki F. (...) o nr rej. (...).

Dowód: bezsporne, nadto akta szkody (k. 55).

Z miejsca wypadku powód został podjęty przez Zespół Lotniczego Pogotowia Ratunkowego i przetransportowany do Szpitala Wojewódzkiego w P.. Tego samego dnia powoda umieszczono na Oddziale Anestezjologii i Intensywnej Terapii z zespołami Leczenia Urazów Wielonarządowych gdzie po wykonaniu szeregu badań rozpoznano u niego: ostrą niewydolność oddechową, uraz śródczaszkowy, obrzęk mózgu, krwiak nadmózgowy, złamanie trzonu łopatki lewej, złamanie trzonu mostka oraz rękojeści mostka, złamanie wyrostków kolczystych C5-C7, wieloodłamowe złamanie trzonu kręgu (...), złamanie części przednio-górnej trzonu (...), złamanie tylnego odcinka żebra V oraz XI po lewej stronie, złamanie wyrostków poprzecznych po stronie lewej kręgów TH8- (...), stłuczenie płuc, stłuczenie śródpiersia. Zastosowano u powoda leczenie w postaci intubacji, wentylacji mechanicznej, analgosedacji, płynoterapii, insulinoterapii, inhalacji, katecholaminy, żywienia enteralnego i parenteralnego. Podawano stosowną farmakoterapię. Zalecono powodowi noszenie gorsetu podpaszkowego do siadania i gorsetu J. do siadania ze spuszczonymi nogami. Konsultowano go neurologicznie i ortopedycznie. Do 14 lipca 2018 r. powód był w stanie poważnym, krążeniowo niewydolny, utrzymywany w analgosedacji, wentylowany mechanicznie, z leczeniem przeciwobrzękowym mózgu. Od 14 lipca 2018 r. stopniowo zmniejszano sedację, którą następnie w ciągu kilu dni odstawiono. Od 17 lipca 2018 r. powód oddychał samodzielnie z tlenoterapią bierną. 23 lipca 2018 r. usunięto rurkę tracheotomijną. 24 lipca 2018 r. powód pozostawał przytomny z kontaktem logicznym, oddychał samodzielnie, był wydolny krążeniowo, rehabilitowany i sadzany w łóżku w gorsecie i kołnierzu szyjnym. Powód przebywał na ww. Oddziale do dnia 25 lipca 2018 r.

Następnie został przekazany w dniu 25 lipca 2018 r. na Oddział Udarowy celem kontynuacji leczenia i rehabilitacji, gdzie rozpoznano także krwawienie mózgowo-podpajęczynówkowe po urazie mózgowo-czaszkowym, dyskretny niedowład połowiczny lewostronny, zawroty głowy, zaburzenia funkcji poznawczych. Powód konsultowany był m.in. neurochirurgicznie i ortopedycznie, z zaleceniami leczenia zachowawczego. W dniu 30 lipca 2018 r. powodowi usunięto cewnik. W dniu wypisu stwierdzono kontakt słowny logiczny, spowolniały, drobnofalisty oczopląs przy patrzeniu na boki, męczliwość lewych kończyn, tendencję do odruchu babińskiego, spionizowanie przy łóżku w gorsecie J.. Zalecono dalszą opiekę lekarza rodzinnego, kontrolę w Poradni Neurologicznej i Ortopedycznej, systematyczną kontrolę ciśnienia.

W dniu 31 lipca 2018 r. powód został przekazany do dalszego leczenia usprawniającego niedowładu połowicznego lewostronnego w przebiegu urazu głowy i kręgosłupa na Oddział Rehabilitacji Neurologicznej Bonifraterskiego Centrum Zdrowia sp. z o.o. w P., gdzie przebywał do 31 sierpnia 2018 r. W ww. oddziale zastosowano kompleksowe leczenie usprawniające z dobrą tolerancją wysiłku i uzyskano poprawę zakresu ruchów i siły mięśniowej kończyn niedowładnych, poprawę równowagi i koordynacji oraz samopoczucia i sprawności ogólnej. W opinii końcowej terapeuty zajęciowego stwierdzono, że powód jest samodzielny w czynnościach samoobsługowych tj. toalecie porannej (mycie rąk, zębów, twarzy, golenie się), ubieraniu się, wiązaniu sznurowadeł, zapinaniu guzików, spożywaniu posiłków. Z uwagi na zastosowane leczenie (gorset) wymaga niewielkiej asysty przy wykonywaniu czynności tj. toalecie wieczornej i ubieraniu górnej części garderoby. Z kolei w opinii końcowej o przebiegu terapii psychologicznej odnotowano m.in. pełną orientację we wszystkich kierunkach, świadomość stanu zdrowia oraz zachowany autokrytycyzm. Ponadto wskazano, iż powód zgłosił istniejące od najmłodszych lat trudności w obszarze zapamiętywania nowych informacji, potwierdzono w wyniku badań zaburzenia mnestyczne. Psycholog stwierdził, że proces adaptacji przebiega prawidłowo, a stan emocjonalny powoda jest adekwatny do okoliczności, zwykle wyrównany, okresowo płytko obniżony wymagający wsparcia. W dniu wypisu powód poruszał się samodzielnie. Zalecono kontunuowanie wyuczonych ćwiczeń, opiekę lekarza rodzinnego, kontrolę w Poradni Ortopedycznej (...) im. D. zgodnie z wyznaczonym terminem 4 września 2018 r. dalsze leczenie w Poradni Neurologicznej, Rehabilitacyjnej. Powodowi wypisano recepty na leki.

Dowód: akta szkody – karty leczenia szpitalnego, dokumentacja medyczna, skierowania, konsultacje (k. 55), zeznania świadka K. M. (2) (k. 60-61), zeznania świadka Z. M. (k. 61-62), przesłuchanie powoda (k. 323-324), akta szkody (k. 55).

W dniach od 8 listopada do 29 listopada 2018 r. powód przebywał na Oddziale Rehabilitacji Szpitala (...) im. prof. R. D. w C. z rozpoznaniem wielopoziomowego złamania kręgosłupa odcinka C5-C7, odcinka piersiowego (...)- (...) i stanu po złamaniu trzonu łopatki lewej i rękojeści mostka, złamania żeber V i XI po stronie lewej oraz następstw innych określonych urazów głowy. W epikryzie stwierdzono, że powód dobrze tolerował zleconą kinezę i fizykoterapię i został wypisany do domu jako podleczony w stanie ogólnym dobrym z zaleceniami dalszej opieki w Poradni Neurologicznej i Rehabilitacyjnej.

Dowód: karta leczenia szpitalnego (k. 102), zeznania świadka K. M. (2) (k. 60-61), zeznania świadka Z. M. (k. 61-62), przesłuchanie powoda (k. 323-324), akta szkody (k. 55).

Powód kontynuował dalsze leczenie w Poradni Chirurgii Urazowo-Ortopedycznej Szpitala (...) w P.. W dniu 4 września 2018 r. lekarz stwierdził po rehabilitacji istotną poprawę, a podczas wizyty w dniu 25 września 2018 r. brak dolegliwości bólowych u powoda. Powód zakończył leczenie w ww. poradni w dniu 10 grudnia 2019 r.

Dowód: historia leczenia (k. 96-101), zeznania świadka K. M. (2) (k. 60-61), zeznania świadka Z. M. (k. 61-62), przesłuchanie powoda (k. 323-324), akta szkody (k. 55).

W wyniku wypadku z dnia 1 lipca 2018 r. powód doznał:

- urazu czaszkowo-mózgowego pod postacią obrzęku mózgowia, krwiaka nadmózgowego nad prawą półkulą mózgu, miejscowego krwotoku podpajęczynówkowego, ogniska stłuczenia mózgowia w prawym płacie ciemieniowym z następowym niewielkim niedowładem połowicznym lewostronnym;

- urazu klatki piersiowej pod postacią: stłuczenia płuc, złamania trzonu rękojeści mostka, wieloodłamowego złamania trzonu jedenastego kręgu piersiowego, złamania części przednio-górnej trzonu ósmego kręgu piersiowego, złamania wyrostków poprzecznych po stronie lewej ósmego, dziewiątego i dziesiątego kręgów piersiowego, złamania tylnego odcinka żebra V i XI po stronie lewej,

- złamania wyrostków kolczystych C5-C7,

- złamania trzonu łopatki lewej.

W związku z doznanym urazem czaszkowo-mózgowym powód doznał 5% trwałego uszczerbku na zdrowiu. W wyniku doznanego urazu czaszkowo-mózgowego u powoda wystąpił niedowład połowiczny lewostronny, który wycofał się w ciągu kilku miesięcy od wypadku. Doznane urazy mózgowia nie wymagały leczenia neurochirurgicznego. Powód nie wymagał leczenia w Poradni Neurologicznej. Aktualnie w badaniu neurologicznym stwierdza się jedynie występowanie męczliwość lewej kończyny górnej, można więc uznać stan neurologiczny powoda bez istotnych odchyleń. Stan powoda nie wymaga leczenia w Poradni Neurologicznej ani rehabilitacji fizykalnej.

Odczuwane dolegliwości bólowe odcinka piersiowego kręgosłupa oraz lęk przed wystąpieniem powikłań po złamaniu trzonów kręgosłupa w sposób aktywny wpłynęły na dotychczasową aktywność fizyczną w życiu zawodowym (powód nie wrócił do wcześniej wykonywanej pracy fizycznej) oraz osobistym (ograniczenie w aktywności fizycznej oraz w pracach domowych). Śladowa męczliwość lewej kończyny górnej nie wpływa na aktywność życiową powoda.

Zgłaszane przez powoda trudności z pamięcią nie pozostają w związku z wypadkiem z dnia 1 lipca 2018 r., występują od dzieciństwa, bez wskazania na powstanie nowych ubytków w zakresie funkcji poznawczych.

Z punktu widzenia neurologicznego powód z powodu niewielkiego niedowładu lewostronnego, który obecny był u niego po zdarzeniu z dnia 1 lipca 2018 r. nie wymagał opieki i pomocy osób trzecich. Obecnie powód pod kątem neurologicznym nie ma ograniczeń w zakresie wykonywanej pracy lub zajęć, nie wymaga stałego zaopatrzenia medycznego.

Dowód: opinia biegłego sądowego z zakresu neurologii (k. 113-121).

Trwały uszczerbek na zdrowiu powoda na skutek wypadku z dnia 1 lipca 2018 r. z powodu złamania trzonu kręgu (...) i (...) ze złamaniem wyrostków poprzecznych (...)- (...) wynosi 15 %, złamania żebra V i XI po stronie lewej wynosi 2 %, złamania wyrostków kolczystych C5-C7 wynosi 3 %, złamania trzonu mostka 3 % oraz złamania trzonu łopatki lewej 3 %.

Powód jest aktualnie osobą wyleczoną z urazów ortopedycznych doznanych w wypadku z dnia 1 lipca 2018 r. Natomiast w obrębie kręgosłupa piersiowego złamanie (...) spowodowało rozwałkowanie trzonu, które po konsultacji neurochirurgicznej zostało zakwalifikowane do leczenia zachowawczego. Odcinek złamania (...) wymaga szczególnej ochrony przed przeciążeniem do czasu pełnej przebudowy kręgu (...). To jest jedyny element pozostałości po wypadku wymagający nadzoru medycznego w przyszłości. Pozostałe złamania zagoiły się prawidłowo nie powodując deficytów w ruchu poszczególnych stawach dotkniętych urazem.

Powód odczuwał skutki wypadku przez okres pełnego leczenia rehabilitacyjnego od dnia 1 lipca 2018 r., którego skutki stopniowo zmniejszały się, do występowania jedynie nieznacznych dolegliwości bólowych na zmianę aury pogodowej. Obecnie powód nie wymaga dalszego leczenia oraz rehabilitacji, natomiast wskazanym są rekreacyjne pobyty w basenie pływackim.

Dolegliwości bólowe miały różne okresy natężenia. Ból o znacznym natężeniu dokuczał powodowi przez okres około 3 tygodni, ból o średnim nasileniu również 3 kolejnych tygodni, następnie ból o małym nasileniu przez okres około 2 miesięcy. Po tym czasie ból występujący w okresie zmiany aury pogodowej i po przeciążeniu fizycznym jest krótkotrwały 1-2 dniowy i ustępuje po podstawowych lekach przeciwbólowych. W przyszłości dolegliwości bólowe mogą występować jedynie na zamianę aury pogodowej do czasu ustabilizowania się układu naczyniowego po złamaniach ok. 3 lat od wypadku.

Doznane obrażenia ograniczyły aktywność życiową powoda przez okres około 1,5 roku, natomiast ograniczenia zawodowe istnieją do dnia dzisiejszego i będą trwały przez dalszy okres samoistnej rekonstrukcji złamanego kręgu piersiowego (...).

Powód wymagał pomocy osób trzecich w okresie po leczeniu rehabilitacyjnym w P. k. G. tj. wrzesień i października 2018 r. przez 2 miesiące w ilości 3 godzin dziennie w zakresie pomocy przy higienie osobistej, ubieraniu, przygotowaniu posiłków, sprzątaniu mieszkania oraz po leczeniu rehabilitacyjnym w C. przez okres 1 miesiąca w ilości 1 godziny dziennie w mniejszym stopniu niż wcześniej wskazany.

Uraz kręgosłupa uniemożliwia wykonywanie prac budowlanych o znacznym obciążeniu fizycznym. Pozostałe prace domowe oraz lekkie prace fizyczne są dopuszczalne do wykonywania przez powoda. Powód nie wymaga stałego zaopatrzenia ortopedycznego.

Dowód: opinia główna i uzupełniająca biegłego sądowego z zakresu ortopedii (k. 163-170, 241).

Na skutek wypadku z dnia 1 lipca 2018 r. powód doznał stłuczenia płuc, które skutkowało uszczerbkiem na zdrowiu w wysokości 5 %. W trakcie hospitalizacji powód nie był leczony pulmonologicznie, po zwolnieniu ze szpitala nie wymagał konsultacji pulmonologicznej, nie otrzymuje żadnych leków „oddechowych”.

Bezpośrednio po wypadku na skutek ograniczenia ruchomości oddechowej klatki piersiowej przez okres dwóch tygodni uraz skutkował umiarkowanymi dolegliwościami bólowymi. Dalej przez okres 6 tygodni lekkimi dolegliwościami bólowymi. Powyższe skutkowało koniecznością leczenia przeciwbólowego, co było realizowane w ramach hospitalizacji. Stłuczenie płuc było zachowawcze i samoistne. Nie wymagało interwencji zabiegowych lub stosowania innych metod terapeutycznych. Powód nie jest niezdolny do pracy z powodu konsekwencji wypadku na tle oddechowym, nie występują ograniczenia w jego aktywności fizycznej i życiowej. W rozumieniu medycznym został wyleczony bez pozostawienia trwałych następstw urazu.

Z powodu bólowego ograniczenia ruchowego klatki piersiowej powód wymagał przez okres 2 tygodni po wypadku pomocy osób trzecich, która to pomocą była zapewniona przez personel medyczny w trakcie hospitalizacji. Niezdolność do pracy z ww. powodów trwała przez okres 6 tygodni od dnia wypadku.

Dowód: opinia biegłego sądowego z zakresu pulmonologii (k. 249-251).

W związku z wypadkiem z dnia 1 lipca 2018 r. i późniejszym leczeniem doświadczył objawów typowych dla zespołu stresu pourazowego. Przeżył wydarzenie, które wywołało u niego efekt głębokiego stresu, przekroczyło jego możliwości adaptacyjne, zakończyło się utratą zdrowia i poczucia bezpieczeństwa. Skutki psychiczne wypadku i jego następstw powód odczuwa do dziś. Zdrowotne konsekwencje wydarzenia również, co utrudnia odzyskanie całkowitej równowagi. Z analizy doświadczeń powoda wynika, iż w konsekwencji wypadku doznał od urazu, a jego reakcja przebiegała z intensywnym lękiem, bezsilnością i przerażeniem. Sytuacja, której doświadczył powód była przez niego uporczywie przeżywana ponownie na kilka następujących sposobów. Pojawiały się u niego z dużą intensywnością powracające, natrętne i powodujące cierpienie wspomnienia zdarzenia o charakterze obrazów, myśli i odczuć. Dodatkowo towarzyszyły mu niepokojące sny związane z utratą zdrowia, bezpieczeństwa swojego i rodziny, które miały charakter natrętny. Powód przez okres około roku intensywnie odczuwał i odtwarzał emocje, związane ze skutkami wypadku. Pojawiło się u niego poczucie ponownego przeżywania zdarzenia, intensywnie zwłaszcza w stanie na pograniczu snu i przebudzenia. Obserwowało się silny psychologiczny niepokój przy narażeniu na wewnętrzne i zewnętrzne sygnały, które przypominały traumatyczne wydarzenie, a także negatywną emocjonalną reakcję na nie. Wszelkie reakcje bólowe ze strony organizmu przeżywał nadmiarowo, pojawiło się myślenie katastroficzne. Występowało uciążliwe unikanie bodźców związanych z wydarzeniem o charakterze traumatyzującym (motocykl, rower) przy redukcji ogólnego reagowania (zmniejszeniu poziomu aktywności). Obecne było usiłowanie unikania myśli, uczuć lub rozmów związanych z wydarzeniem wywołującym uraz, a także czynności, miejsc, lub ludzi przywołujących wspomnienia wydarzenia. Pojawiła się niezdolność do przywołania w pamięci istotnych aspektów urazu, znaczne zmniejszenie zainteresowania lub uczestnictwa w istotnych czynnościach, poczucie oderwania lub wyobcowania w stosunku do innych. Występował ograniczony zakres odczuwanych emocji i poczucie braku perspektyw w związku z przyszłością. Dominował wyraźny spadek nastroju, trudności w funkcjonowaniu poznawczym, zaburzenia koncentracji. Utrzymywały się dokuczliwe objawy wzmożonego pobudzenia tj. trudności z zasypianiem lub kontynuowaniem snu, nerwowość lub wybuchy gniewu, nadmierna czujność. Długość utrzymywania się zaburzeń w znacznym nasileniu wynosiła około roku. Objawy te wiązały się z przeżywaniem cierpienia i zaburzeniem zawodowego, społecznego i emocjonalnego obszaru funkcjonowania powoda. Część z tych zaburzeń utrzymuje się nadal i znajduje odzwierciedlenie w badaniach testowych (nerwowość, wybuchy gniewu, nadmierna czujność, problemy z pamięcią).

Aktualnie u powoda nie obserwuje się cech znaczącego obniżenia, lęku, napięcia, czy niepokoju. W zakresie funkcji intelektualnych nie zauważa się deficytów, które wpływałyby na ograniczenie zdolności do prawidłowego spostrzegania, zapamiętywania i odtwarzania spostrzeżeń. Obecny stan emocjonalny jest na tyle stabilny, że nie zakłóca funkcjonowania procesów poznawczych, a więc nie ogranicza jego zdolności w zakresie koncentracji uwagi, odpamiętywania i relacjonowania przedmiotowego zdarzenia oraz jego konsekwencji. U powoda w badaniu psychologicznym stwierdza się pewne cechy dezorganizacji zachowania i funkcjonowania. Powód ujawnia subiektywne poczucie niepokoju i zagrożenia, zgłasza utrzymujące się napięcie emocjonalne, choć mniej nasilone, niż po wypadku i leczeniu. Ma poczucie ograniczenia w aktywności zawodowej, redukcji kontaktów społecznych, trudności emocjonalnych. Jest sceptycznie zorientowany co do przyszłości. Stwierdza się aktualnie u powoda zaburzenia natury psychologicznej, które wpływają na ograniczenie lub trudności w jego codziennym funkcjonowaniu. W chwili obecnej brak wyraźnych symptomów sugerujących występowanie zaburzeń depresyjnych, lękowych, czy innych świadczących o poważnej psychopatologii. Po upływie roku od wypadku nastąpiła względna stabilizacja nastroju, choć skutki wydarzenia i późniejszego leczenia, którego doświadczył powód wpływają negatywnie na stan emocjonalny powoda nadal. Doświadczenia z dnia 1 lipca 2018 r. i późniejszego leczenia znacząco przyczyniły się (w odczuciu powoda) do ograniczenia mu możliwości pracy zarobkowej, realizowania zadań życiowych, wypełniania ról społecznych. Adaptacja do nowych okoliczności przebiegała z trudnościami, które utrzymują się do dzisiaj. Powód ujawnia lękowe nastawienie do przyszłości, spadek energii. Obecnie nadal widoczna jest redukcja potrzeb i zainteresowań.

Dowód: opinia biegłego sądowego z dziedziny psychologii (k. 294-300).

Pismem z dnia 2 sierpnia 2018 r. (nadanym pocztą elektroniczną w dniu 4 sierpnia 2018 r.) powód zgłosił pozwanemu roszczenie wypłaty zadośćuczynienia za skutki wypadku z dnia 1 lipca 2018 r. w wysokości 200.000 zł. W kolejnym piśmie z dnia 14 sierpnia 2018 r. powód zażądał wypłaty odszkodowania za koszty dojazdów do placówek medycznych w wysokości 1.780,16 zł (4.654 km/7,5 l/100km/5,1 zł cena paliwa). Natomiast w piśmie z dnia 17 października 2018 r. domagał się odszkodowania obejmującego koszty opieki w wysokości 4.860 zł (01.07.-31.07.2018 r. : 30 dni x 8h x 10 zł = 2.400 zł, 01.08.-30.08.2018 r. : 30 dni x 4 h x10 zł = 1.200 zł, 31.08.-14.09.2018 r.: 15 dni x 4 h x 10 zł = 600 zł, 15.09.-17.10.2018 r.: 33 dni x 2h x 10 zł = 660 zł).

W toku postępowania likwidacyjnego pozwany uznał swoją odpowiedzialność co do zasady i wypłacił powodowi kwotę łącznie 60.000 zł tytułem zadośćuczynienia (decyzją z dnia 30 sierpnia 2018 r., 17 września 2018 r), 1.620,50 zł tytułem odszkodowania obejmującego koszty dojazdów do placówek medycznych za 4.220 km (decyzją z dnia 17 września 2018 r. w kwocie 400 zł i 31 października 2018 r. w kwocie 1.220,50 zł) oraz 303,16 zł tytułem odszkodowania za koszty opieki (decyzją z dnia 17 września 2018 r.). Pozwany wypłacał przyznane świadczenia w ciągu 3 dni roboczych od daty wydania decyzji.

Dowód: akta szkody – zgłoszenia szkody z dnia 2.08.2018 r., 14.08.2018 r., 17.10.2018 r., decyzje z dnia 30.08.2018 r., 17.09.2018 r., 31.10.2018 r., korespondencja mailowa pomiędzy stronami (k. 55).

Powód, w związku z wypadkiem komunikacyjnym jakiemu uległ w dniu 1 lipca 2018 r. poniósł koszty dojazdów do placówek medycznych w wysokości 1.780,16 zł (4.654 km/7.5l/100km/5,1 zł cena paliwa).

Dowód: akta szkody – zgłoszenie szkody z dnia 14 sierpnia 2017 r., oświadczenie o dojazdach, zaświadczenie z dnia 19.09.2018 r., dowód rejestracyjny pojazdu, oświadczenie dotyczące użytkowania samochodu, dokumentacja medyczna w zakresie pobytów w szpitalach, decyzje pozwanego o przyznaniu odszkodowania z dnia 17.09.2018 r. i 31.10.2018 r. (k. 55), decyzje pozwanego (k. 38-44).

W dniu wypadku powód miał 38 lat, był osobą sprawną fizycznie i aktywną zawodowo. Od ukończenia szkoły pracował w branży budowlanej. W 2011 r. wyjechał za granicę i pracował na budowach na terenie Niemiec. Ostatecznie wrócił do Polski i rozpoczął od 2018 r. własną działalność gospodarczą świadcząc usługi budowlane. Firma powoda dobrze prosperowała, zatrudniał jednego pracownika. Po powrocie powoda ze szpitala żona powoda wzięła urlop bezpłatny by wesprzeć go i pomóc w czynnościach toalety, ubrania się, przygotowania posiłków itp. Powód źle psychicznie znosił brak możliwości podjęcia pracy, dotychczas to on głównie utrzymywał rodzinę. Do stycznia 2019 r. powód korzystał z gorsetu J.. Przez rok po wypadku w związku z częściową niezdolnością do pracy (od 1 lipca 2018 r. do 31 października 2022 r.) pobierał świadczenie rehabilitacyjne, a następnie przez okres ok. 2 lat rentę (do 31 października 2022 r). Po tym okresie odzyskał zdolność do pracy, ale z uwagi na ograniczenia związane ze złamaniem kręgosłupa zrezygnował z dużych prac budowlanych i obecnie zajmuje się głównie lżejszymi pracami wykończeniowymi. Powód przed wypadkiem chętnie spędzał wolny czas na przejażdżkach rowerowych i motorowych. Po wypadku z powodu lęku odciął się od tych aktywności. Zrezygnował również z długich, pieszych wycieczek, ograniczył aktywność fizyczną z obawy o swój stan zdrowia. Utracił posiadaną wcześniej niezależność i pewność siebie, co spowodowało spadek poczucia jakości życia. Do teraz towarzyszy mu przymus ostrożności, wszystkie czynności wykonuje z rozmysłem, ogranicza się ze strachu przed urazem. Obecnie sporadycznie przyjmuj leki przeciwbólowe, nie znajduje się pod opieką żadnego lekarza specjalisty.

Dowód: zeznania świadka K. M. (2) (k. 60-61), zeznania świadka Z. M. (k. 61-62), przesłuchanie powoda (k. 323-324), akta szkody (k. 55), decyzja o przyznaniu renty (k. 103-104), orzeczenie komisji lekarskiej ZUS (k. 70-71), akta szkody (k. 55), opinia biegłego sądowego z dziedziny psychologii (k. 294-300), dokumentacja medyczna (k. 92-102).

Opisany powyżej stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie zeznań świadków K. M. (2), Z. M., przesłuchania powoda K. M. (1), dokumentów zgromadzonych w aktach sprawy, jak również w aktach szkodowych oraz opinii sądowych przeprowadzonych w sprawie.

Zgodnie z art. 229 k.p.c., nie wymagają dowodu fakty przyznane w toku postępowania przez stronę przeciwną, jeżeli przyznanie nie budzi wątpliwości. Na tej podstawie Sąd przyjął bez dowodów fakty powołane przez powoda i przyznane przez pozwanego, mając przy tym na uwadze, że ich przyznanie nie nasuwało żadnych zastrzeżeń. W myśl art. 230 k.p.c., gdy strona nie wypowie się co do twierdzeń strony przeciwnej o faktach, sąd, mając na uwadze wyniki całej rozprawy, może fakty te uznać za przyznane. Pozwany nie wypowiedział się co do niektórych twierdzeń powoda o faktach. Część z nich nie była kontrowersyjna, gdyż miała oparcie w okolicznościach sprawy oraz korespondowała ze stanowiskiem pozwanego i z wynikami rozprawy, dlatego Sąd uznał wynikające z tych twierdzeń fakty za przyznane i przyjął je bez dowodów.

Zgromadzone dokumenty Sąd ocenił jako wiarygodny materiał dowodowy, mając na względzie przepisy art. 244 § 1 k.p.c. i art. 245 k.p.c. oraz to, że ich wartość dowodowa nie została skutecznie zakwestionowana przez żadną ze stron w trybie art. 252 k.p.c. i art. 253 k.p.c.

Sąd uznał za generalnie wiarygodne zeznania świadków K. M. (2), Z. M.. Są oni osobami najbliższymi powodowi – żoną i córką. Mogło to skutkować zarówno niezamierzoną tendencyjnością, jak i celową nieprawdziwością ich zeznań, motywowaną chęcią dopomożenia powodowi w osiągnięciu korzystnego wyniku procesu. Analiza treści zeznań świadków i sposobu ich składania nie potwierdziła jednak tego typu obaw. Były one spontaniczne i szczere, a także wyważone, spójne i logiczne. Koncentrowały się na faktach i nie zawierały elementów mogących świadczyć o ich tendencyjności, jak stwierdzenia sprzeczne z zasadami doświadczenia, nieuzasadnione oceny i tezy będące wynikiem wnioskowań redukcyjnych lub w ogóle niezgodnych z zasadami logiki. Świadkowie w żadnym momencie swoich zeznań nie wyszli samorzutnie poza okoliczności, które były im znane na podstawie własnych obserwacji. Żaden z nich nie starał się samorzutnie podawać korzystnych dla powoda faktów lub ocen. Jeśli odnośnie jakiejś okoliczności nie mieli wiedzy lub jej nie pamiętali, wyraźnie to zaznaczali i nie próbowali swojej niewiedzy zastępować korzystnymi dla powoda domysłami. Poza tym, że same w sobie były wiarygodne, zeznania świadków wzajemnie się potwierdzały i uzupełniały. Zeznania te zasadniczo współgrały także z pozostałym materiałem dowodowym, tworząc spójny obraz zdarzeń. W tym zakresie podkreślenia przede wszystkim wymaga, że w części dotyczącej rodzaju i rozmiaru cierpień fizycznych powoda związanych z doznanym urazem i jego leczeniem, zeznania świadków znajdowały potwierdzenie w dokumentach. Z kolei zeznania tych świadków dotyczące konsekwencji wypadku dla fizycznego i psychicznego funkcjonowania powoda potwierdzili w swoich opiniach biegli sądowi. W tym miejscu wskazać trzeba, że zgodnie z opinią biegłej psycholog powód miał tendencję do zbyt zachowawczego postępowania i ograniczania się w aktywnościach życiowych z uwagi na lęk przed bólem i urazem, co tłumaczyłoby wskazywany przez świadków szerszy zakres i dłuższy czasookres pomocy udzielanej powodowi przez żonę w czynnościach życiowych w stosunku do przyjętego uzasadnionego medycznie przez biegłych zakresu potrzebnej powodowi opieki ze strony osób trzecich.

W niniejszej sprawie, z oczywistych przyczyn, znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy mogły mieć jedynie zeznania powoda. Dlatego Sąd dowód z przesłuchania stron ograniczył tylko do jego zeznań. Strony są osobami najbardziej zainteresowanymi wynikiem procesu, skutkiem czego dowód z ich zeznań jest najbardziej niepewny jako źródło poznania prawdy. Dlatego też zeznania powoda Sąd dokładnie zweryfikował, przede wszystkim przez konfrontację z innymi dowodami oraz zasadami wiedzy i doświadczenia. W konsekwencji Sąd uznał je za generalnie wiarygodne. Były one przekonujące, spójne i logiczne oraz znajdowały potwierdzenie w pozostałym materiale dowodowym, to jest zeznaniach świadków, dokumentach oraz opiniach biegłych. W szczególności, co do opisywanych przez powoda cierpień, jakie przyniósł mu doznany uraz, jego zeznania znajdowały potwierdzenie w opiniach biegłych, dokumentacji lekarskiej oraz zeznaniach świadków. Podkreślenia także wymaga, że choć fizyczne i psychiczne skutki urazu były dla powoda ciężkie, w swoich zeznaniach wypowiadał się na ten temat dość oszczędnie i wyraźnie bez nastawienia na tendencyjne przedstawienie swojej sytuacji jako gorszej niż w rzeczywistości. Także to przekonywało o szczerości jej zeznań.

Sąd uznał nadto za wiarygodne i uczynił podstawą ustaleń faktycznych wszystkie przeprowadzone w sprawie opinie sądowo – lekarskie specjalisty ortopedii i traumatologii dr n. med. P. J. (główna i uzupełniająca), neurologii dr n. med. M. M., pulmonologii dr n. med. M. W., psychologii N. U.. Opinie sporządzone przez biegłych stanowią kompletną odpowiedź na przedstawioną przez Sąd tezę dowodową. Nie zawierają luk i błędów logicznych. Tok rozumowania biegłych został przez nich szczegółowo przedstawiony w sposób jasny. Wnioski swoje biegli należycie uzasadnili. Opinie zostały sporządzone rzetelnie i fachowo, w sposób świadczący o dużym profesjonalizmie ich autorów, a nadto w oparciu o cały dostępny biegłym materiał porównawczy. Mając zatem na względzie obiektywizm, fachowość i rzetelność sporządzonych opinii Sąd uznał je za w pełni przydatne do rozstrzygnięcia niniejszej sprawy. Biegli sporządzili bowiem opinie wyczerpujące, odpowiadające na postawione przez Sąd pytania. Strony nie wnosiły o uzupełnienie opinii, jedynie w zakresie opinii z dziedziny ortopedii pozwany zgłosił zastrzeżenie co do ustalonego uszczerbku na zdrowiu powoda. Biegły P. J. odniósł się należycie do zgłoszonych uwag w opinii uzupełniającej, która została zaakceptowana przez strony.

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo zasługuje na częściowe uwzględnienie.

Powód zgłosił w pozwie dwa roszczenia z tytułu odpowiedzialności pozwanego za posiadacza pojazdu mechanicznego, z którym łączyła go umowa odpowiedzialności cywilnej: o zadośćuczynienie za krzywdę wynikłą z uszkodzenia ciała i rozstroju zdrowia i o odszkodowanie z tytułu kosztów opieki i kosztów dojazdu do placówek medycznych. Z kolei pozwany podniósł zarzut wygaśnięcia roszczeń wobec adekwatności już wypłaconych świadczeń do rozmiaru krzywdy i szkody powoda.

Bezsporne w sprawie pozostaje, że pozwany w toku postępowania likwidacyjnego uznał i przyjął swoją odpowiedzialność za szkodę powoda. Nastąpiło to w sierpniu 2018 r., a zatem pod rządami ustawy z dnia 11 września 2015 r. o działalności ubezpieczeniowej i reasekuracyjnej (Dz.U. z 2015 r. poz. 1844). W art. 28 stanowi ona, że zakład ubezpieczeń wypłaca odszkodowanie lub świadczenie na podstawie uznania roszczenia uprawnionego z umowy ubezpieczenia w wyniku ustaleń dokonanych w przeprowadzonym przez siebie postępowaniu, o którym mowa w art. 29, zawartej z nim ugody lub prawomocnego orzeczenia sądu. Ustawodawca, wskazując w przytoczonym przepisie jako jedną z podstaw obowiązku wypłaty odszkodowania uznanie swojej odpowiedzialności przez ubezpieczyciela w oparciu o wyniki przeprowadzonego przez niego sformalizowanego, określonego ustawą postępowania likwidacyjnego, nadał tej czynności charakter uznania właściwego. Obejmuje ono dwa elementy - zasadę odpowiedzialności oraz uznaną przez ubezpieczyciela wysokość świadczenia. Uznanie takie pociąga za sobą ten skutek, że co do elementów uznanych poszkodowany nie musi już udowadniać podstaw odpowiedzialności ubezpieczyciela, lecz jedynie dokonane uznanie. Konsekwencją uznania właściwego jest więc zmiana rozkładu ciężaru dowodu. W realiach procesu sądowego z powództwa poszkodowanego przeciw zakładowi ubezpieczeń oznacza to, że powód, któremu ubezpieczyciel wypłacił odszkodowanie, uznając swoją odpowiedzialność za ubezpieczonego sprawcę szkody, może powołać się na uznanie podstaw odpowiedzialności, zaś pozwany ubezpieczyciel, chcąc się zwolnić od odpowiedzialności musi dowieść, że podstawy jego odpowiedzialności jednak nie istnieją (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 23 lipca 2014 r., V CSK 512/13, OSNC 2015/7-8/88 i z dnia 12 lutego 2016 r., II CSK 251/15, nie publ., dostępny w zbiorze Legalis – wprawdzie orzeczenia te zapadły na tle poprzedniej ustawy o działalności ubezpieczeniowej, ale w komentowanym zakresie treść nowej ustawy jest praktycznie identyczna).

W przedmiotowej sprawie pozwany nie kwestionował swojej odpowiedzialności za zgłoszoną przez powoda szkodę. Nadto, już w toku prowadzonego postępowania likwidacyjnego pozwany ustalił, że nie zachodzi żadna z przesłanek egzoneracyjnych pozwalających na uwolnienie się ubezpieczonego od odpowiedzialności za powstałą szkodę, wobec czego należy uznać jego odpowiedzialność za zdarzenie z dnia 1 lipca 2018 r. Czyniło to zbędnym czynienie rozważań w tym zakresie. Pozwany nie kwestionował również wydanych w toku procesu opinii biegłych sądowych, zeznań świadków, jak też zeznań samego powoda. Do zgłoszonego roszczenia w zakresie rekompensaty szkody majątkowej pozwany w ogóle bliżej się nie odniósł. Sporna była zatem jedynie wysokość dochodzonego przez powoda zadośćuczynienia i odszkodowania.

Powód domagał się tytułem zadośćuczynienia 90.000 zł ponad 60.000 zł, które już otrzymał. Zatem należne mu zadośćuczynienie określił na 150.000 zł.

Stosownie do treści art. 445 § 1 w zw. z art. 444 k.c. w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia, Sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. Przy czym chodzi o krzywdę ujmowaną jako cierpienie fizyczne i psychiczne. Zadośćuczynienie pieniężne ma na celu złagodzenie tych cierpień. Obejmuje ono wszystkie cierpienia fizyczne i psychiczne, zarówno już doznane, jak i te, które zapewne wystąpią w przyszłości. Ma więc ono charakter całościowy i powinno stanowić rekompensatę pieniężną za całą krzywdę doznaną przez poszkodowanego, mowa jest bowiem o „odpowiedniej sumie tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę”, przyznawaną jednorazowo (G. Bieniek, Komentarz do kodeksu cywilnego. Księga trzecia. Zobowiązania. Tom I, Warszawa 2007, Wydawnictwo Prawnicze LexisNexis, wydanie VIII).

Przepisy nie wskazują w sposób jednoznaczny kryteriów, jakimi powinien kierować się Sąd ustalając wysokość zadośćuczynienia. W doktrynie i orzecznictwie panuje jednak zgoda, co do tego, że należy brać pod uwagę takie aspekty jak długotrwałość cierpień fizycznych i psychicznych związanych z wypadkiem oraz ich intensywność (stopień cierpień), skutki doznanych urazów, wiek poszkodowanego, dolegliwości związane z niezbędnym leczeniem, pobytami w szpitalu, rodzaj wykonywanej pracy, szanse na przyszłość, poczucie nieprzydatności społecznej, bezradność życiową oraz inne czynniki podobnej natury. Ich rozmiar, natężenie i czas trwania należy analizować w kontekście okoliczności konkretnej sprawy. Użyte w art. 445 § 1 k.c. pojęcie „sumy odpowiedniej” choć ma charakter niedookreślony, tym niemniej w orzecznictwie wskazuje się kryteria, którymi należałoby kierować się przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia, a mianowicie to, że musi ono mieć charakter kompensacyjny, a więc musi przedstawiać odczuwalną wartość ekonomiczną, nie będącą jednakże wartością nadmierną w stosunku do doznanej krzywdy. Z tego wynika, że „wartość odpowiednia” to wartość utrzymana w granicach odpowiadających aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa. Pamiętać przy tym należy, że na wysokość zadośćuczynienia składają się cierpienia pokrzywdzonego - tak fizyczne jak i psychiczne - których rodzaj, czas trwania i natężenie, należy każdorazowo określić w kontekście materiału dowodowego sprawy. Indywidualny charakter zadośćuczynienia przesądza o tym, że ostateczne ustalenia, jaka konkretnie kwota jest „odpowiednia” z istoty swej należy do sfery swobodnego uznania sędziowskiego, lecz nie może to być uznanie dowolne (wyrok Sądu Najwyższego - Izba Karna z dnia 4.02.2008 r. III KK 349/2007).

Mając powyższe na uwadze, w ocenie Sądu roszczenie powoda w zakresie zadośćuczynienia za doznaną krzywdę zasadne jest w części.

Celem zadośćuczynienia jest wynagrodzenie nie tylko bólu i cierpienia odczuwanego bezpośrednio po zdarzeniu, ale ma także stanowić rekompensatę za ujemne następstwa wynikłe z wypadku w przyszłości. Pozwany uznając roszczenie powoda co do kwoty 60.000 zł stanął na stanowisku, że kwota ta rekompensuje powodowi skutki wypadku. Sąd uznał jednak, że wypłacona powodowi faktycznie kwota ww. zadośćuczynienia jest niewystarczająca.

Okoliczność rozmiaru doznanych obrażeń oraz określenie skutków wypadku jakiemu uległ powód, w sytuacji gdy strony nie są w tym zakresie zgodne, a tak niewątpliwie było w niniejszym procesie, jest okolicznością, która z uwagi na swój złożony charakter wymaga wiedzy specjalnej, która wykracza poza możliwości Sądu. Zgodnie z treścią art. 278 § 1 k.p.c. w wypadkach wymagających wiedzy specjalnej sąd zasięga opinii biegłego, z czego wynika, iż kwestie sporne, co do których wymagana jest wiedza specjalna, mogą być rozstrzygane jedynie za pomocą opinii biegłego.

W niniejszej sprawie przeprowadzono dowód z opinii biegłych – specjalistów ortopedii i traumatologii, neurologii, pulmonologii i psychologii którzy potwierdzili, iż bezpośrednio w wyniku zdarzenia z 1 lipca 2018 r. powód doznał obrażeń ciała w postaci: urazu czaszkowo-mózgowego pod postacią obrzęku mózgowia, krwiaka nadmózgowego nad prawą półkulą mózgu, miejscowego krwotoku podpajęczynówkowego, ogniska stłuczenia mózgowia w prawym płacie ciemieniowym z następowym niewielkim niedowładem połowicznym lewostronnym; urazu klatki piersiowej pod postacią: stłuczenia płuc, złamania trzonu rękojeści mostka, wieloodłamowego złamania trzonu jedenastego kręgu piersiowego, złamania części przednio-górnej trzonu ósmego kręgu piersiowego, złamania wyrostków poprzecznych po stronie lewej ósmego, dziewiątego i dziesiątego kręgów piersiowego, złamania tylnego odcinka żebra V i XI po stronie lewej, złamania wyrostków kolczystych C5-C7, złamania trzonu łopatki lewej. Wskutek wypadku, powód będący zdrowym, w pełni sprawnym mężczyzną doznał obrażeń, które spowodowały, trwały uszczerbek na jego zdrowiu. Przy czy to głównie obrażenia w zakresie narządu ruchu ograniczyły aktywność życiową powoda przez okres około 1,5 roku, natomiast ograniczenia zawodowe istnieją do dnia dzisiejszego i będą trwały przez dalszy okres samoistnej rekonstrukcji złamanego kręgu piersiowego (...). Łącznie powód spędził w szpitalach około 3 miesięcy, głównie w celu usprawnienia narządu ruchu. Leczenie złamań kości nie wymagało interwencji chirurgicznych, a noszenia gorsetu do stycznia 2019 r. oraz stosownej rehabilitacji. Bezpośrednio po wypadku z powodu uszkodzenia narządu ruchu powód wymagał również wsparcia najbliższych w wykonywaniu czynności życia codziennego. Obecny stan narządu ruchu nie pozwala na wykonywanie pracy wymagającej dużego przeciążenia, dlatego powód obecnie odejmuje lżejsze prace remontowe. Wypadek spowodował, iż powód dotychczas sprawny fizycznie i działający w branży budowlanej do 31 października 2022 r. był częściowo niezdolny do pracy i w tym okresie utrzymywał się ze świadczeń rehabilitacyjnych a następnie rentowych. Biegli neurolog i pulmonolog wskazali natomiast, że w kontekście urazów czaszkowego i stłuczenia płuc, miały one charakter przejściowy i samoograniczający. Z ich powodu powód nie wymagał opieki i pomocy osób trzecich, zaopatrzenia medycznego ani interwencji zabiegowych.

Ustalając wysokość należnego powodowi zadośćuczynienia, Sąd wziął pod uwagę, że odczuwał on konsekwencje doznanych w dniu 1 lipca 2018 r. urazów w postaci bólu i cierpienia w momencie wypadku, w okresie bezpośrednio po wypadku i podczas dalszego okresu leczenia. Ból o znacznym natężeniu dokuczał powodowi przez okres około 3 tygodni, ból o średnim nasileniu również 3 kolejnych tygodni, następnie ból o małym nasileniu przez okres około 2 miesięcy. Po tym czasie ból występujący w okresie zmiany aury pogodowej i po przeciążeniu fizycznym jest krótkotrwały 1-2 dniowy i ustępuje po podstawowych lekach przeciwbólowych.

Powód jest aktualnie osobą wyleczoną z urazów doznanych w wypadku z dnia 1 lipca 2018 r., jedynie odcinek złamania (...) wymaga szczególnej ochrony przed przeciążeniem do czasu pełnej przebudowy kręgu (...). To jest jedyny element pozostałości po wypadku wymagający nadzoru medycznego w przyszłości. Pozostałe urazy zagoiły się prawidłowo nie powodując deficytów w funkcjonowaniu organizmu.

Również w znaczeniu psychologicznym u powoda nastąpiło pogorszenie stanu psychofizycznego ograniczające funkcjonowanie w rolach społecznych przez okres około roku. W związku z wypadkiem z dnia 1 lipca 2018 r. i późniejszym leczeniem doświadczył objawów typowych dla zespołu stresu pourazowego. Przeżył wydarzenie, które wywołało u niego efekt głębokiego stresu, przekroczyło jego możliwości adaptacyjne, zakończyło się utratą zdrowia i poczucia bezpieczeństwa. Skutki psychiczne wypadku i jego następstw powód odczuwa do dziś. Pojawiały się u niego z dużą intensywnością powracające, natrętne i powodujące cierpienie wspomnienia zdarzenia o charakterze obrazów, myśli i odczuć. Dodatkowo towarzyszyły mu niepokojące sny związane z utratą zdrowia, bezpieczeństwa swojego i rodziny, które miały charakter natrętny. Wszelkie reakcje bólowe ze strony organizmu przeżywał nadmiarowo, pojawiło się myślenie katastroficzne. Z powodu lęku o swój stan zdrowia, niedostępne są dla niego dawne aktywności, jak jazda na rowerze, motocyklu, czy turystyka górska i czerpana z nich przyjemność. Występował ograniczony zakres odczuwanych emocji i poczucie braku perspektyw w związku z przyszłością. Na skutek wypadku powód stracił możliwość wykonywania w pełni pracy zawodowej. Wprawdzie wrócił do wykonywania działalności gospodarczej, ale wykonuje zlecenia nie wymagające dużych przeciążeń. Ta zmiana także musiała być dla niego przykra.

Aktualnie stwierdza się aktualnie u powoda zaburzenia natury psychologicznej, które wpływają na ograniczenie lub trudności w jego codziennym funkcjonowaniu. W chwili obecnej brak jest jednak wyraźnych symptomów sugerujących występowanie zaburzeń depresyjnych, lękowych, czy innych świadczących o poważnej psychopatologii. Po upływie roku od wypadku nastąpiła względna stabilizacja nastroju, choć skutki wydarzenia i późniejszego leczenia, którego doświadczył powód wpływają negatywnie na stan emocjonalny powoda nadal. Doświadczenia z dnia 1 lipca 2018 r. i późniejszego leczenia znacząco przyczyniły się (w odczuciu powoda) do ograniczenia mu możliwości pracy zarobkowej, realizowania zadań życiowych, wypełniania ról społecznych. Adaptacja do nowych okoliczności przebiegała z trudnościami, które utrzymują się do dzisiaj. Powód ujawnia lękowe nastawienie do przyszłości, spadek energii. Obecnie nadal widoczna jest redukcja potrzeb i zainteresowań.

Podsumowując, krzywdę już doznaną przez powoda na skutek należało uznać za dużą. W ocenie Sądu odpowiednią w rozumieniu art. 445 k.c. sumą zadośćuczynienia za tą krzywdę była kwota 105.000 zł. Jest to kwota, która spełni zarówno funkcję kompensacyjną, jak też – w stosunku do krzywdy powoda – nie jest nadmierna z punktu widzenia przeciętnej stopy życiowej społeczeństwa. Podlegała ona jednak z pomniejszeniu o kwotę 60.000 zł, którą powód już otrzymał od pozwanego z tytułu zadośćuczynienia. Dlatego to jego roszczenie było uzasadnione do kwoty 45.000 zł.

Powód domagał się odsetek ustawowych za opóźnienie w zapłacie zadośćuczynienia od 5 września 2018 r. i żądanie to było uzasadnione. Stosownie do art. 481 § 1 k.c., jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Natomiast zgodnie z § 2 art. 481 k.c., jeżeli stopa odsetek za opóźnienie nie była z góry oznaczona, należą się odsetki ustawowe za opóźnienie (…). Z kolei zgodnie z art. 14 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, zakład ubezpieczeń wypłaca odszkodowanie w terminie 30 dni licząc od dnia złożenia przez poszkodowanego lub uprawnionego zawiadomienia o szkodzie. Stosownie zaś do art. 14 ust. 2 ustawy, w przypadku gdyby wyjaśnienie w terminie, o którym mowa w ust. 1, okoliczności niezbędnych do ustalenia odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń albo wysokości odszkodowania okazało się niemożliwe, odszkodowanie wypłaca się w terminie 14 dni od dnia, w którym przy zachowaniu należytej staranności wyjaśnienie tych okoliczności było możliwe, nie później jednak niż w terminie 90 dni od dnia złożenia zawiadomienia o szkodzie, chyba że ustalenie odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń albo wysokości odszkodowania zależy od toczącego się postępowania karnego lub cywilnego.

Powód zgłosił pozwanemu roszczenie o zadośćuczynienie pismem nadanym pocztą elektroniczną w dniu 4 sierpnia 2018 r. Termin 30 dni liczony od tej daty upłynął 3 września 2018 r. Pozwany mógł w tym czasie ocenić roszczenie powoda tak co do zasady, jak i co do wysokości. Świadczy o tym najlepiej fakt, że sam tak przyjął i 30 sierpnia 2018 r. uznał roszczenie powoda co do zasady. Uzasadniało to przyznanie odsetek za opóźnienie zgodnie z żądaniem powoda od dnia 5 września 2018 r. do dnia zapłaty.

Powód wnosił o zasądzenie na jego rzecz 2.260,16 zł odszkodowania, na które składały się koszty opieki w wysokości 880 zł oraz koszty dojazdów do placówek medycznych w wysokości 1.380,16 zł.

W myśl art. 444 § 1 k.c., w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty. W zakres pojęcia „wszelkich kosztów” wynikłych z uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia wchodzą także koszty koniecznej opieki nad poszkodowanym. Wskazać przy tym należy, że roszczenie o odszkodowanie z art. 444 § 1 k.c. przysługuje wyłącznie poszkodowanemu – bez względu na to, kto faktycznie poniósł koszty, o których mowa w tym artykule (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 17 czerwca 1964, w sprawie I CR 639/63, OSNCP 1965/9/142 wydany na tle art. 161 § 1 kodeksu zobowiązań, ale w orzecznictwie i doktrynie powszechnie akceptowany także w odniesieniu do art. 444 § 1 k.c.).

Z dokonanych ustaleń wynikało, że powód wymagał pomocy osób trzecich w okresie po leczeniu rehabilitacyjnym w P. k. G. tj. wrzesień i październik 2018 r. przez 2 miesiące w ilości 3 godzin dziennie w zakresie pomocy przy higienie osobistej, ubieraniu, przygotowaniu posiłków, sprzątaniu mieszkania oraz po leczeniu rehabilitacyjnym w C. przez okres 1 miesiąca w ilości 1 godziny dziennie w mniejszym stopniu niż wcześniej wskazany. Stawka za godzinę opieki w wysokości 10 zł przyjętej przez powoda była bezsporna między stronami, nie budziła też wątpliwości Sądu i w takiej wysokości została przez Sąd uwzględniona. Pozwany przyznał i wypłacił powodowi odszkodowanie z tytułu kosztów opieki na kwotę 330,16 zł. Biorąc pod uwagę ww. zakres i czasookres przyjęty przez biegłego jako konieczny do udzielenia pomocy powodowi przez osoby trzecie (2 miesiące x 3 godziny x 10 zł + 1 miesiąc x 1 godzina x 10 zł = 2.100 zł) nie ulega wątpliwości, że roszczenie powoda w omawianym zakresie jest zasadne w całości.

Powód domagał się odsetek ustawowych za opóźnienie w zapłacie odszkodowania od dnia doręczenia pozwu i żądanie to było uzasadnione. Powód już w piśmie z dnia 17 października 2018 r. zgłosił pozwanemu roszczenie o odszkodowanie tytułem kosztów opieki w kwocie 4.860 zł. Zgodnie z art. 455 k.c. jeżeli termin spełnienia świadczenia nie jest oznaczony ani nie wynika z właściwości zobowiązania, świadczenie powinno być spełnione niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do wykonania. A zatem przyjmując termin 30 dni od daty zgłoszenia szkody (z ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych) na spełnienie świadczenia, czy z art. 455 k.c. żądanie odsetek od ww. roszczenia miało swoje uzasadnienie nawet od daty wcześniejszej niż data doręczenia pozwu pozwanemu, co nastąpiło 2 lipca 2019 r.

Odnosząc się do żądania odszkodowania tytułem kosztów dojazdu do placówek medycznych, wskazać należy, że wbrew twierdzeniom powoda, pozwany wypłacił mu z tego tytułu łącznie kwotę 1.620,50 zł. Powód w piśmie z dnia 14 sierpnia 2018 r. zgłosił pozwanemu roszczenie w omawianym okresie na kwotę 1.780,16 zł. Na podstawie dowodów przedstawionych przez powoda (znajdujących się w aktach sprawy) Sądu uznał, że powód poniósł koszty dojazdu do placówek w wysokości 1.780,16 zł (4.654km/7,5l/100km/5,1 zł cena paliwa). Odszkodowanie naliczone zostało w oparciu o średnie koszty zużycia paliwa wskazane przez powoda, które nie były kwestionowane przez pozwanego. Skoro pozwany wypłacił dotychczas z tego tytułu powodowi kwotę 1.620,50 zł, to w niniejszym procesie należało zasądzić na rzecz powoda dodatkową kwotę 159,66 zł.

Powód domagał się odsetek ustawowych za opóźnienie w zapłacie odszkodowania za koszty dojazdów od dnia 28 września 2018 r. i żądanie to było uzasadnione. Powód już w piśmie z dnia 14 sierpnia 2018 r. zgłosił pozwanemu roszczenie o odszkodowanie w tym zakresie w kwocie 1.780,16 zł. Natomiast decyzją z dnia 17 września 2018 r. pozwany przyznał powodowi 400 zł tytułem zwrotu kosztów dojazdu. A decyzją z dnia 31 października 2018 r. przyznał dodatkową kwotę 1.220,50 zł (którą przekazać miał w ciągu 3 dni roboczych). Zgodnie z art. 455 k.c. jeżeli termin spełnienia świadczenia nie jest oznaczony ani nie wynika z właściwości zobowiązania, świadczenie powinno być spełnione niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do wykonania. A zatem przyjmując termin 30 dni od daty zgłoszenia szkody (z ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych) na spełnienie świadczenia, czy z art. 455 k.c. żądanie odsetek od ww. roszczenia miało swoje uzasadnienie nawet od daty wcześniejszej niż data 28 września 2018 r. Sąd zasądził zatem kwotę 159,66 zł tytułem odszkodowania za koszty dojazdów z odsetkami od dnia 28 września 2018 r. (zgodnie z żądaniem pozwu) do dnia zapłaty. Natomiast odsetki od kwoty 1.220,50 zł Sąd zasądził od dnia 28 września 2018 r. (zgodnie z żądaniem pozwu) do dnia 3 listopada 2018 r. (decyzja z dnia 31 października 2018 r. + 3 dni na wypłatę), uznając, że pozwany pozostawał w ww. okresie w opóźnieniu z zapłatą należnego odszkodowania

W pozostałym zakresie powództwo podlegało oddaleniu.

Powód wygrał proces w połowie. Zatem stosownie do art. 100 zd. pierwsze k.p.c. należało stosunkowo rozdzielić poniesione przez strony koszty procesu. Kosztami sądowymi Sąd obciążył strony po połowie i w związku z tym zasądził na rzecz powoda kwotę 2.307 zł tytułem zwrotu połowy opłaty od pozwu, a kosztami zastępstwa obciążył strony w zakresie przez nie poniesionymi.

Wydatki na opinie biegłych wyniosły w sprawie kwotę 5.317 zł. Powód uiścił zaliczki na poczet wynagrodzenia biegłych w wysokości 2.500,01 zł. W sprawie pozostały nieuiszczone koszty sądowe w postaci wydatków na opinie biegłych wyłożone tymczasowo przez Skarb Państwa – 2.817 zł. Sąd orzekł o nich na podstawie art. 113 u.k.s.c. Na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Poznaniu podlegała ściągnięciu od każdej ze stron połowa kosztów, jaka odpowiadała stopniowi jej przegranej w procesie: od powoda 158,49 zł (2658,50 zł – 2.500,01 zł wpłaconych zaliczek), od pozwanego 2.658,50 zł.

Mając powyższe na uwadze, Sąd orzekł jak w sentencji wyroku.

Sędzia Przemysław Okowicki

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Agnieszka Oszczypała
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Poznaniu
Osoba, która wytworzyła informację:  sędzia Przemysław Okowicki
Data wytworzenia informacji: