Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

XIV C 1252/22 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Poznaniu z 2024-05-14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 14 maja 2024 r.

Sąd Okręgowy w Poznaniu XIV Zamiejscowy Wydział Cywilny z siedzibą w Pile

w składzie następującym:

Przewodniczący: sędzia Jolanta Czajka-Bałon

Protokolant: st. prot. sąd. Kamila Sucharkiewicz

po rozpoznaniu w dniu 14 maja 2024 r. w Pile

na rozprawie

sprawy z powództwa A. M. (1) i B. M. (1) ( M.)

przeciwko (...) Bankowi (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W.

o ustalenie i zapłatę

1.  ustala, że umowa kredytu budowlanego w walucie wymienialnej Nr (...), zawarta 18 września 2008 r. między powodami A. M. (1) i B. M. (1), a poprzednikiem prawnym pozwanego Bankiem (...) Spółki Akcyjnej jest nieważna;

2.  zasądza od pozwanego (...) Banku (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz powodów A. M. (1) i B. M. (1) łącznie kwotę 206 386,46 (dwieście sześć tysięcy trzysta osiemdziesiąt sześć złotych i 46/100) zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 22 listopada 2022 r. do dnia zapłaty;

3.  zasądza od pozwanego na rzecz powodów łącznie, jako zwrot kosztów procesu, kwotę 11 817 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się niniejszego wyroku do dnia zapłaty.

Jolanta Czajka-Bałon

UZASADNIENIE

Powodowie B. M. (1) i A. M. (1) w pozwie wniesionym 5 grudnia 2022 r. (data nadania w urzędzie pocztowym) przeciwko (...) Bank (...) S.A. wnieśli o:

1)  ustalenie, że umowa nr (...) kredytu budowlanego w walucie wymiennej z dnia 18 września 2008 r. zawarta pomiędzy Bankiem (...) S.A. (poprzednikiem prawnym pozwanego (...) Bank (...) S.A.), a B. M. (1) i A. M. (2) jest nieważna;

2)  zasądzenie od pozwanego na rzecz i do niepodzielnej ręki powodów kwoty 206.386,46 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie począwszy od dnia 22 listopada 2022 r. do dnia zapłaty;

3)  zasądzenie od pozwanego na rzecz każdego powodów kosztów procesu według norm przepisanych.

W uzasadnieniu powodowie wskazali, że w ich ocenie postanowienia § 1 ust. 1 i § 4 ust. 1 spornej umowy oraz § 37 ust. 1 i 2, a także, § 38 ust. 1 i 2 regulaminu mają abuzywny charakter. Podnieśli nadto, że kredyt udzielony na podstawie umowy kredytu z dnia 18 września 2008 r. jest kredytem złotowym. W dalszej części uzasadnienia argumentowali, że przedmiotową umowę zawarli jako konsumenci, a klauzule denominacyjne nie stanowiły głównych świadczeń stron. Niezależnie od powyższego w ich ocenie nie zostały one sformułowane w sposób jednoznaczny. Twierdzili przy tym, że zawierając sporną umowę nie otrzymali jasnej informacji w zakresie zawartej w niej klauzuli waloryzacyjnej, kwestionowane postanowienia nie zostały z nimi indywidualnie uzgodnione i ukształtowały ich prawa oraz obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami. Zdaniem powodów wyłączenie stosowania wobec nich zakwestionowanych klauzul waloryzacyjnych powoduje, że wykonanie spornej umowy kredytu staje się niemożliwe, a w konsekwencji jest ona nieważna. Nieważność przedmiotowej umowy wywodzili nadto ze sprzeczności jej postanowień z art. 353 1 k.c., art. 69 k.c. ust. 1 i 2 Prawa bankowego oraz zasadami współżycia społecznego (k. 3-18).

W odpowiedzi na pozew pozwany wniósł o sprawdzenie wartości przedmiotu sporu i w ramach powyższego o zobowiązanie powodów do oświadczenia, czy roszczenie o zapłatę obejmuje w swojej wartości również roszczenie o ustalenie, zobowiązanie powodów do uzupełniania braków formalnych pozwu przez jednoznaczne wskazanie, czy domagają się zasądzenia od pozwanego kwoty 98.438,49 zł, w ramach żądania ewentualnego, czy głównego. Nadto bank wniósł o oddalenie powództwa oraz zasądzenia od powodów solidarnie na jego zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych, tj. z uwzględnieniem uiszczonej opłaty skarbowej od złożonego dokumentu pełnomocnictwa oraz odsetek w przypadku opóźnienia w zapłacie.

W uzasadnieniu pozwany wskazał, że kwestionuje roszczenie powodów co do zasady oraz co do wysokości. Odnosząc się zaś do argumentacji zawartej w pozwanie bank kontrargumentował, że powodowie przed zawarcie umowy mieli możliwość negocjowania wszystkich jej warunków, a nadto zaakceptowali je i w momencie podpisywania umowy mieli pełny ogląd co do wysokości rat kapitałowo-odsetkowych w CHF. Zostali przy tym poinformowani o ryzykach związanych z zaciągnięciem kredytu hipotecznego w walucie obcej. Jednocześnie pozwany zakwestionował interes prawy powodów w dochodzonym przez nich roszczenia o ustalenie. Niezależnie od powyższego podniósł, że nie ma podstaw do uznania spornej umowy za nieważną, nie jest ona bowiem sprzeczna z ustawą, w tym prawem bankowym, zasadami współżycia społecznego i określa świadczenia stron. Nadto w ocenie pozwanego zakwestionowane postanowienia nie stanowią klauzul niedozwolonych. Określają one bowiem główne świadczenia stron i zostały sformułowane jednoznacznie, nadto brak jest podstaw do uznania, że kwestionowane postanowienia kształtują prawa i obowiązki powodów w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami lub, że rażąco naruszają ich interesów. Przy czym powód wskazał, że brak związania spornymi postanowieniami nie przesądza o zasadności roszczeń powodów. Wywodził bowiem, że od klauzuli ryzyka odróżnić należy klauzulę spreadową, uwzględnić należy wejście w życie tzw. ustawy antyspreadowej, istnieje możliwość zastosowania przepisu i wskaźników o charakterze dyspozytywnym, a jednocześnie brak jest możliwości zmiany charakteru umowy. Zdaniem banku w przypadku stwierdzenia nieważności umowy dojdzie zaś do nasilenia się stopnia niepewności sytuacji prawnej i ekonomicznej kredytobiorców, a żądana przez powodów sankcja winna być rozpatrywana w kategorii nadużycia prawa (k. 61-82v).

W piśmie z dnia 13 czerwca 2023 r. pozwany podniósł zarzut skorzystania z prawa zatrzymania świadczeń spełnionych przez powodów na rzecz banku, które miałby podlegać zwrotowi na wypadek stwierdzenia przez Sąd, że umowa kredytu jest nieważna (trwale nieskuteczna) – do czasu zaofiarowania przez powodów zwrotu świadczenia spełnionego przez bank w postaci zapłaty kwoty 256.176,63 zł tj. wartości kapitału wypłaconego na podstawie umowy kredytu. W związku z powyższym na wypadek uznania, że sporna umowa jest nieważna (trwale bezskuteczna) oraz uwzględnienia roszczeń pieniężnych powodów w jakiejkolwiek części pozwany wniósł o uwzględnienie w treści wyroku zgłoszonego zarzutu zatrzymania poprzez dodanie zastrzeżenia, że spełnione przez bank świadczenia zasądzonego w wyroku jest uzależnione od jednoczesnego spełniania przez powodów świadczenia wzajemnego polegającego na zapłacie na rzecz pozwanego kwoty 256.176,63 zł (k. 331-332v).

Postanowieniem z dnia 12 marca 2024 r. Sąd sprawdził wartość przedmiotu sporu i ustalił ją na 460.437,37 zł (k. 397).

W dalszym toku sprawy strony podtrzymały swoje dotychczasowe stanowiska.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Pozwany (...) Bank (...) S.A. z siedzibą w W. (zwany dalej Bankiem) prowadzi działalność w zakresie czynności bankowych. Na skutek dokonanych przez pozwanego, działającego uprzednio pod firmą (...) S.A. z siedzibą w W., przekształceń podmiotowych doszło do połączenia Banku z Bankiem (...) S.A. z siedzibą w W..

/fakty bezsporne, a nadto: informacja odpowiadająca odpisowi pełnemu z rejestru przedsiębiorców Krajowego Rejestru Sądowego dot. pozwanego (k. 86 – 138)/

W 2008 r. powodowie poszukiwała finansowania zakupu mieszkania. Na ten cel potrzebowali ok. 250.000 zł.

Powodowie uzgodnili, że kwestiami związanymi z zawarciem umowy kredytowej w znacznej części będzie zajmował się wyłącznie powód. W związku z powyższym udał się on do kilku banków. W większości z nich uzyskał jednak informację, że wraz z żoną nie posiadają odpowiedniej zdolności kredytowej. Tylko u poprzednika prawnego pozwanego przekazano mu, że może skorzystać z kredytu. Dotyczyło to jednak tylko kredytu związanego z frankiem szwajcarskim.

W przedstawionej stronom ofercie kwota kredytu miała zostać wyrażona w CHF, ale wpłata następowała w złotych. Na etapie zawierania umowy powodowie nie mieli wiedzy jaki kurs będzie miał zastosowanie do powyższego przeliczenia. Zostali przy tym poinformowani przez pracownika banku, że kurs franka szwajcarskiego jest stabilny. Na dowód powyższego przestawiono im historyczne kursu CHF z ok. 2-3 lat przed zawarciem spornej umowy. Nie okazano im jednak symulacji wpływu zmian kursu CHF na wysokość rat kredytowych. Niemniej powodowie mieli świadomość tego, że zmiana kursu franka szwajcarskiego będzie miała wpływ na wysokość raty i w pewnym stopniu także ryzyka kursowego. Nie wiedzieli jednak, że wpłynie on także nie wysokość salda. Powodowie nie pamiętają nadto, aby złożono im ofertę związaną z zabezpieczeniem na wypadek znacznego wzrostu kursu franka szwajcarskiego.

A. M. (1) i B. M. (1) nie pamiętają podpisania oświadczeń związanych z ryzykiem walutowym. Nie podważają jednak tego, że widnieją pod nimi ich podpisy.

Umowa kredytu zawarta przez powodów została sporządzona na gotowym wzorze, na którym pracownicy banku uzupełniali dane klienta oraz postanowienia związane z kwotą kredytu, jego marżą oraz oprocentowaniem. Powodowie nie negocjowali postanowień zawartej przez nich umowy.

Powódka nie brała udziału w czynnościach poprzedzających zawarcie umowy i nie czytała jej przed jej zawarciem. Z jej treścią zapoznał się powód.

W zakupionym ze środków pochodzących ze spornego kredytu mieszkaniu nie była prowadzona działalność gospodarcza. Strony w dalszym ciągu w nim zamieszkują. Pozwana ok. 2020 r. użyła jednak jego adresu w celach związanych z rejestracją prowadzonej przez nią firmy.

Strony na etapie zawarcia spornej umowy pozostawały w trwającym do dziś związku małżeńskim. W małżeństwie stron przez cały okres jego trwania obowiązuje ustrój wspólności majątkowej małżeńskiej.

Powodowie oświadczyli, że sprzeciwiają się utrzymaniu klauzul niedozwolonych i akceptują nieważność umowy ze wszystkimi konsekwencjami z tym związanymi, w tym z zapłatą na rzecz pozwanego określonych kwot.

/dowody: zeznania stron (k. 397v-398), zeznania świadka R. S. (k. 387-388) , zeznania świadka B. L. (k. 388-388v)/

W dniu 20 sierpnia 2008 r. powodowie podpisali oświadczenia o ponoszeniu ryzyka walutowego i/lub ryzyka zmiennej stopy procentowej dla kredytów hipotecznych/budowlanych/konsolidacyjnych/pożyczki hipotecznej. Ich treść brzmiała następująco:

„Oświadczam, że pracownik Banku (...) S.A. przedstawił mi ofertę kredytu hipotecznego hipotecznej w złotych i w walucie wymienialnej. Po zapoznaniu się z tą ofertą zdecydowałem, że dokonuję wyboru oferty kredytu w walucie wymienialnej, mając pełną świadomość, iż w okresie obowiązywania umowy kredytu może nastąpić wzrost kursu waluty kredytu, co spowoduje podwyższenie kwoty kredytu / pożyczki/ odsetek / kwoty raty kapitałowo – odsetkowej przypadającej / przypadających do spłaty określonej w złotych.

Potwierdzam otrzymanie informacji o kosztach obsługi kredytu w przypadku niekorzystnej zmiany kursu waluty.

Oświadczam, że jestem świadomy, iż oprocentowanie kredytu jest zmienne i w okresie obowiązywania umowy kredytu może ulec podwyższeniu w związku ze wzrostem stopy referencyjnej WIBOR/LIBOR/EURIBOR, co spowoduje podwyższenie kwoty raty kapitałowo – odsetkowej przypadającej do spłaty.

Jednocześnie potwierdzam otrzymanie informacji o kosztach obsługi kredytu w przypadku niekorzystnej zmiany stopy procentowej.”

/ oświadczenia o ponoszeniu ryzyka walutowego (k. 147-148)/

W dniu 18 września 2008 roku powodowie, jako Kredytobiorcy, zawarli z Bankiem (...) S.A. z siedzibą w W. umowę kredytu hipotecznego w walucie wymienialnej nr (...).

Zgodnie z § 1 tej umowy Bank udzielił powodom kredytu w łącznej kwocie 126.830,74 CHF, a powodowie zobowiązali się do wykorzystania kredytu zgodnie z warunkami umowy. Bank udzielił kredytu na okres od dnia zawarcia umowy do dnia 18 września 2043 roku (§ 1 ust. 1-2 umowy kredytu).

Kredy przeznaczony był na budowę lokalu mieszkalnego nr (...) o powierzchni 69,05 m 2 oraz miejsca postojowego o powierzchni 12,50 m 2 położonego w P. przy ul. (...), działka nr (...) dla którego zostanie założona nowa księga wieczysta wyodrębniona z KW nr (...) prowadzonej przez Sąd Rejonowy w Pile (§ 1 ust. 3 umowy kredytu).

W § 2 ust. 3 umowy określone zostały zasady wypłaty kredytu. Kredyt miał zostać wypłacony w transzach, bezgotówkowo, na rzecz zbywcy-Spółdzielni Mieszkaniowej w terminie do 11 kwietnia 2009 r. (§ 2 ust. 2 umowy kredytu).

W § 3 umowy uregulowano kwestię oprocentowania kredytu. W dniu zawarcia umowy kredytu oprocentowanie wynosiło 4,1700 % w stosunku rocznym. Oprocentowanie kredytu było zmiennie i ustalane w oparciu o stopę referencyjną 6M LIBOR, zaokrągloną do czwartego miejsca po przecinku, obowiązującą w banku w dniu podpisania umowy kredytu, a w okresie kredytowania – w pierwszym dniu kolejnego okresu stabilizacji oprocentowania oraz przy uwzględnieniu marży banku w wysokości 1,30 punktów procentowych. Pierwsza zmiana nastąpić miała po upływie 6 miesiąca od dnia podpisania umowy kredytu. Każda następna zmiana oprocentowania następować miała po upływie 6 miesięcy od poprzedniej zmiany. (§ 3 ust. 1 i 3 umowy kredytu).

O zmianie oprocentowania bank powiadamiać miał wyłącznie kredytobiorcę i poręczycieli pisemnie (§ 3 ust. 3 umowy kredytu).

Bank naliczał odsetki w okresach miesięcznych od kwoty aktualnego zadłużenia od dnia wypłaty kredytu do dnia poprzedzającego całkowitą spłatę zobowiązań z tytułu kredytu (§ 3 ust. 4 umowy kredytu).

Kredytobiorcy zobowiązali się do spłaty kredytu wraz z odsetkami w terminach określonych w ust. 3 § 4 umowy kredytu. Spłata kredytu następować miała w złotych. Zmiana kursu waluty wpływała na wysokość salda kredytu oraz raty kapitałowo - odsetkowej (§ 4 ust. 1 umowy). Kredyt i odsetki miały być spłacane miesięcznie w ratach annuitetowych (równych ratach kapitałowo-odsetkowych). Każda rata, za wyjątkiem raty wyrównującej, zawierała pełne odsetki naliczone za okres miesiąca od salda kredytu pozostającego do spłaty oraz część kapitału. Pierwsza lub ostatnia rata kapitałowo-odsetkowa mogła być ratą wyrównującą (§ 4 ust. 2 umowy kredytu).

Pierwszy termin spłaty odsetek przypadał 12-ego dnia miesiąca następującego po miesiącu, w którym nastąpiła wypłata kredytu (§ 4 ust. 3 zd. 1 umowy kredytu).

Spłata kredytu następowała w formie obciążenia należną kwotą kredytu i odsetkami w terminach płatności konta osobistego prowadzonego w (...) S.A. Oddział w P. do wysokości wolnych środków na tym koncie, na podstawie pisemnej dyspozycji kredytobiorców. Kredytobiorcy zobowiązani byli do zapewnienia w terminach płatności środków na powyższym koncie na spłatę zobowiązań z tytułu umowy kredytu (§ 4 ust. 7 i 8 umowy kredytu).

W przypadku przedterminowej spłaty kredytu w całości lub w części w terminie do 5 lat od podpisania niniejszej umowy, Bank pobierać miał prowizję rekompensacyjną w wysokości 1% kwoty przedterminowej spłaty, min. 50 zł. Po zakończeniu tego terminu, prowizja ta nie miała być pobierana (§ 4 ust. 12 umowy kredytu).

Z tytułu niespłaconego w terminie kredytu lub raty kredytu bankowi przysługiwały odsetki za opóźnienie spłaty w wysokości 1,5 stopy oprocentowania kredytu obowiązującego w terminach zalegania z zapłatą, nie więcej niż czterokrotność wysokości stopy kredytu lombardowego Narodowego Banku Polskiego (§ 5 ust. 1 umowy kredytu).

Obowiązkowe zabezpieczenie spłaty kredytu stanowiła hipoteka zwykła w kwocie 126.830,74 CHF oraz hipoteka kaucyjna do kwoty 63.415,37 CHF, na nieruchomości – lokalu mieszkalnym nr (...) położonym w P. przy ul. (...) w nowo utworzonej księdze wieczystej wydzielonej z KW nr (...) prowadzonej przez Sąd Rejonowy w Pile oraz ubezpieczenie nieruchomości i stanowiącej przedmiot hipoteki od ognia i innych zdarzeń losowych, wraz z cesją prawa z polisy na rzecz banku (§ 6 ust. 1 umowy kredytu).

Dodatkowe zabezpieczenie kredytu stanowiło ubezpieczenie kredytowanego niskiego wkładu własnego w (...) S.A. w okresach 60 miesięcznych, ustanowione do czasu, gdy saldo zadłużenia z tytułu kredytu osiągnie poziom równy lub niższy niż 75 % wartości nieruchomości, weksel własny in blanco wraz z deklaracją wekslową kredytobiorcy na rzecz (...) S.A. oraz cesja wierzytelności na (...) S.A. z tytułu wniesionego wkładu budowlanego (§ 6 ust. 2 umowy kredytu). Nadto do czasu przedłożenia przez Kredytobiorców w Banku odpisu z księgi wieczystej zawierającego prawomocny wpis hipoteki zwyklej zabezpieczenie tymczasowe stanowiło ubezpieczenie spłaty kredytu w (...) S.A. (§ 6 ust. 3 umowy kredytu).

Bank miał prawo wypowiedzenia umowy kredytu lub obniżenia kwoty przyznanego kredytu w przypadku stwierdzenia, że warunki udzielania kredytu nie zostały dotrzymane lub w razie utraty przez Kredytobiorcę zdolności kredytowej, w szczególności w przypadkach naruszenia postanowień umowy lub regulaminu, o których mowa w § 17 pkt 1 umowy, ujawnienia, że Kredytobiorca złożył fałszywe dokumenty lub niezgodne z prawdą oświadczenia. Okres wypowiedzenia wynosił 30 dni, a w razie zagrożenia upadłością kredytobiorcy 7 dni. Kredytobiorcy mogli wypowiedzieć umowę kredytu z zachowaniem trzymiesięcznego okresu wypowiedzenia (§ 12 ust. 1-3 umowy kredytu).

W sprawach nieuregulowanych w umowie zastosowanie miał m.in. Regulamin kredytu hipotecznego i budowlanego stosowany przez Bank (§ 17 pkt 1) umowy kredytu), zwany dalej Regulaminem.

Zgodnie z § 37 ust. 1 regulaminu, kredyty w walutach wymienialnych wypłacane były w złotych, przy zastosowaniu kursu kupna waluty obowiązującego w Banku w chwili wypłaty. Z kolei według ust. 2. powyższego paragrafu, kredyty w walutach wymienialnych podlegały spłacie w złotych, przy zastosowaniu kursu sprzedaży waluty obowiązującego w Banku w chwili spłaty.

Stosownie do § 38 ust. 1 regulaminu, odsetki, prowizje oraz opłaty naliczane były w walucie kredytu i podlegały spłacie w złotych, przy zastosowaniu kursu sprzedaży walut obowiązującego w banku w chwili spłaty. Według ust. 2. powyższego paragrafu, w przypadku kredytu w walucie wymienialnej, w celu ustalenia całkowitego kosztu i łącznej kwoty kosztów kredytu, stosowany był kurs sprzedaży waluty kredytu, obowiązujący w banku w chwili ustalenia kosztu. W przypadku konieczności ustalenia w walucie wysokości kosztu podanego w złotych, stosowany był kurs kupna waluty kredytu, obowiązujący w banku w chwili ustalenia kosztu.

Na podstawie § 39 ust. 3 pkt 2 regulaminu bank proponował przewalutowanie kredytu w przypadku gdy wzrost kursu waluty, do której kredyt jest udzielany może spowodować według oceny banku realne zagrożenie spłaty kredytu.

/wniosek o udzielenie kredytu hipotecznego wraz z załącznikami (k. 140-146), decyzja kredytowa (k. 149-149v), kalkulator kredytowy (k. 150-153), terminarz spłaty kredytu (k. 153v – 161v), umowa nr (...) z dnia 18 września 2008 r. (k. 21-25, k. 162-166), regulamin kredytu hipotecznego i bankowego (k. 27-42, k. 216-228)/

W dniu 9 kwietnia 2009 r. powodowie zawarli z poprzednikiem prawnym pozwanego aneks nr (...) do umowy nr (...), na podstawie którego ulegała zmianie kwota kredytu wyrażona we frankach szwajcarskich. Obniżono ją do 108.821,04 CHF.

Zmianie uległ także § 1 ust. 3 umowy kredytu, w treści którego wskazano, że kredyt przeznaczony był na budowę i wykończenie lokalu mieszkalnego nr (...) o powierzchni 69,05 m 2 oraz miejsca postojowego o powierzchni 12,50 m 2 położonego w P. przy ul. (...), działka nr (...), dla którego zostanie założona nowa księga wieczysta wyodrębniona z KW nr (...) prowadzonej przez Sąd Rejonowy w Pile oraz § 2 ust. 2 w treści, którego wskazano, że kredyt miał zostać wypłacony w transach, bezgotówkowo na rzecz Spółdzielni Mieszkaniowej/Dewelopera w terminie do 11 kwietnia 2009 r.

/aneks nr (...) z dnia 9 kwietnia 2009 r. (k. 26-26v, k. 171-171v), wniosek o zmianę kredytu (k. 167-167v)/

Kredyt został uruchomiony w następujących transzach:

- w dniu 26 września 2008 r. w kwocie 106.995,29 zł, która została wyliczona z kwoty 52.502,72 CHF po kursie 2,0379,

- w dniu 2 grudnia 2008 r. w kwocie 66.702,30 zł, która została przeliczona z kwoty 27.192,13 CHF po kursie 2,4530,

- w dniu 20 marca 2009 r. w kwocie 42.083,55 zł, która została przeliczona z kwoty 14.376,73 CHF po kursie 2,9272,

- w dniu 10 kwietnia 2009 r. w kwocie 38.269,77 zł, która została przeliczona z kwoty 13.742,87 CHF po kursie 2,7847.

Łączna kwota wypłacona powodom wyniosła 254.050,91 zł.

W dniu 26 września 2008 r. bank pobrał z kwoty kredytu sumę 1.006,59 CHF tytułem opłaty przygotowawczej.

W okresie od dnia zawarcia umowy do 2 listopada 2022 r. na rzecz banku łącznie 206.386,46 zł.

/zaświadczenie z dnia 3 listopada 2022 r. (k. 43-49, k. 177-183),dyspozycje wypłaty kredytu (k. 173-176v), historia rachunku (k. 184-214v)/

Pismem z dnia 8 listopada 2022 r., powodowie wezwali pozwanego do zapłaty kwoty 206.386,46 zł tytułem zwory nienależnego świadczenia spełnionego w wykonaniu spornej umowy kredytu w terminie 7 dni od dnia doręczenia wezwania. W treści wezwania powołali się na nieważność umowy z dnia 18 września 2008 r. Wezwanie zostało doręczone pozwanemu w dniu 14 listopada 2022 r.

/wezwanie z dnia 8 listopada 2022 r. wraz z potwierdzeniem nadania oraz wydrukiem dotyczącym potwierdzenia doręczenia (k. 50-52)/

Bank złożył oświadczenie z dnia 28 kwietnia 2023 r. w przedmiocie skorzystania przez niego z prawa zatrzymania kwot wypłaconych z tytułu spornej umowy kredytu do czasu zwrotu przez powodów kwoty 256.176,63 zł stanowiącej w ocenie pozwanego równowartość wypłaconego kredytu albo zabezpieczenia przez powodów w sposób realny roszczenia o zwrot tej kwoty. Oświadczenie to zostało doręczone powodom 5 maja 2023 r.

Pełnomocnik pozwanego był umocowany do złożenia w jego imieniu oświadczenia woli w zakresie skorzystania z prawa zatrzymania.

/oświadczenia z dnia 28 kwietnia 2023 r. wraz z potwierdzeniami doręczeń oraz pełnomocnictwo nr (...) (k. 333-340)/

Podstawą dla powyższych ustaleń była następująca ocena zgromadzonego materiału:

Niektóre fakty zostały przez strony przyznane wprost albo pośrednio i te Sąd przyjął bez dowodów (art. 229 k.p.c. i 230 k.p.c.).

Część ustaleń Sąd poczynił w oparciu o dokumenty prywatne, które zostały złożone przez strony w kserokopiach. Złożenie tych kserokopii stanowiło w istocie zgłoszenie twierdzeń o istnieniu dokumentów o wynikającej z kopii formie i treści. Brak odniesienia się stron do części kserokopii przedłożonych przez przeciwnika procesowego stanowiło brak wypowiedzenia się co do jego twierdzeń o istnieniu dokumentów oraz o wynikającej z nich treści, które pozwalało uznać je za przyznane, gdyż pozostawały w zgodzie z wynikami rozprawy (art. 230 k.p.c.). Dawało to możliwość przeprowadzenia dowodów z dokumentów, których istnienie, treść i forma zostały przyjęte bez dowodów, tak jakby zostały one złożone w oryginałach.

Dokumenty prywatne, na podstawie których Sąd dokonał ustaleń, nie budziły wątpliwości co do swojej prawdziwości, jak też nie były przez strony podważane pod jakimkolwiek względem. Dlatego Sąd uznał je za w pełni godne zaufania. Pozostałe dokumenty nie miały zaś znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy.

Zeznania świadka B. L. miały niewielkie znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy. Nie uczestniczyła on bowiem w rozmowach poprzedzających zawarcie umowy z powodami i nie pamiętała powodów oraz jakichkolwiek okoliczności związanych ze sporną umową. Również zeznania świadka R. S. miały niewielkie znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy. Choć zajmowała się ona m.in. udzielaniem kredytów hipotecznych u poprzednika prawnego pozwanego, to nie pamięta okoliczności związanych z umową powodów. Zeznania powyższych świadków, dotyczące stosowanych u poprzednika prawnego pozwanego procedur, nie miały wartości, gdyż nie mogły stanowić wiarygodnego potwierdzenie tego, że to, co świadkowie zapamiętali z tych procedur (zmiennych w czasie) obowiązywało także w czasie rozmów z powodami. Zeznania świadków w części, w jakiej dotyczyły wyjaśnień, standardowo udzielanych klientom Banku odnośnie do kredytów denominowanych, były nieprzydatne, gdyż nie mogły stanowić wiarygodnego potwierdzenia, że tak było również w przypadku powodów. Mając na uwadze powyższe, Sąd uznał zeznania świadków za wiarygodne tylko w zakresie przekazania powodom tych informacji, których otrzymanie oni potwierdzili. Zeznania te stanowiły również wiarygodne potwierdzenie, że wzór umowy podlegał potencjalnym zmianą jedynie w części, a także, iż w czasie udzielania spornej umowy przekazywano klientom, że frank szwajcarski jest stabilną walutą.

W niniejszej sprawie, z oczywistych względów, znaczenie dla jej rozstrzygnięcia mogły mieć jedynie zeznania powodów i dlatego Sąd dowód z przesłuchania stron ograniczył tylko do niej. Strony są osobami najbardziej zainteresowanymi wynikiem sprawy, skutkiem czego dowód z ich zeznań jest bardzo niepewnym źródłem poznania prawdy. Ponadto w chwili składania przez powodów zeznań minęło ponad kilkanaście lat od zawarcia umowy kredytu, co nie mogło nie mieć negatywnego wpływu na jej pamięć i to niezależnie od tego, że okoliczności zawarcia umów, jako dotyczące bardzo istotnej dla nich kwestii życiowej, mogły zostać częściowo przez nich zapamiętane. Przemawiało to za podejściem do tych zeznań z ograniczonym zaufaniem. Taka ich ostrożna ocena prowadziła do wniosku, że są wiarygodne. W sposobie składania sprawiały wrażenie spontanicznych i szczerych. Powodowie szczerze przyznali, że części okoliczności nie pamiętają. Niska szczegółowość ich zeznań była adekwatna do czasu, jaki upłynął od opisywanych wydarzeń. Jednocześnie w swojej treści zeznania te nie zawierały nielogiczności, a także pozostawały w zgodzie z zasadami wiedzy i doświadczenia życiowego a przede wszystkim nie były sprzeczne z żadnymi wiarygodnymi dowodami. Wskazania wymaga przy tym, że fakt, iż powodowie w chwili zawierania umowy nie mieli świadomości tego, że wartość kursu CHF wpływa na wysokość salda kredytu wyrażonego w złotych nie mógł zostać podważony treścią oświadczeń, co do których nie wykazano, iż zostały z powodami omówione i nadto stanowiły wzorzec stosowany przez bank.

Na podstawie art. 235 2 § 1 pkt. 2 i 5 k.p.c. Sąd pominął dowodów z opinii biegłego z dziedziny bankowości i rachunkowości, o którego przeprowadzenie wnioskował pozwany. W świetle okoliczności sprawy i przy uwzględnieniu żądania powodów dowód ten nie miał żadnego znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy i przyczyniłby się tylko do przedłużenia postępowania w sprawie. Podkreślić przy tym należy, że ocena ważności umowy kredytowej zawartej przez strony, jako przesłanki zasądzenia kwot dochodzonych pozwem, należy do sądu orzekającego w niniejszej sprawie; sąd nie może wyręczać się opinią biegłego. Z kolei roszczenia pieniężne dochodzone w pozwie zostały wykazane przy pomocy dokumentów wystawionych przez bank, których autentyczności powodowie nie kwestionowali. Na marginesie wskazać należy, że powodowie wnosili o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłych tylko na wypadek braku podzielenia przez Sąd ich twierdzeń w zakresie nieważności spornej umowy. Niemniej Sąd uznał przedmiotową umowę za nieważną.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Powództwo okazało się zasadne w całości.

Powodowie B. M. (1) i A. M. (1) domagali się ustalenie, że umowa nr (...) kredytu budowlanego w walucie wymiennej z dnia 18 września 2008 r. zawarta pomiędzy nimi, a Bankiem (...) S.A. (poprzednikiem prawnym pozwanego (...) Bank (...) S.A.) jest nieważna oraz zasądzenia od pozwanego na rzecz i do niepodzielnej ręki powodów kwoty 206.386,46 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie począwszy od dnia 22 listopada 2022 r. do dnia zapłaty.

Zgodnie z art. 189 k.p.c., powód może żądać ustalenia przez sąd istnienia lub nieistnienia stosunku prawnego lub prawa, gdy ma w tym interes prawny. Interes prawny jest to interes dotyczący szeroko rozumianych praw i stosunków prawnych powoda i występuje wówczas, gdy z jego strony istnieje obiektywna potrzeba ochrony prawnej, np. gdy powstała sytuacja grożąca naruszeniem prawa lub stosunku prawnego albo pozbawieniem go ochrony prawnej albo też zaistniała wątpliwość co do jego istnienia, a jednocześnie nie ma innych środków ochrony prawnej lub są one nieadekwatne do istniejącej obiektywnie potrzeby tej ochrony. Jak podkreśla się w orzecznictwie, ocena istnienia interesu prawnego wymaga zindywidualizowanych, elastycznych kryteriów, uwzględniających celowościowe podstawy powództwa wytoczonego w oparciu o art. 189 k.p.c., a jednym z tych kryteriów jest znaczenie, jakie wyrok ustalający wywarłby na sytuację prawną powoda obecnie i w przyszłości. O występowaniu interesu prawnego w uzyskaniu wyroku ustalającego świadczy możliwość stanowczego zakończenia tym wyrokiem sporu obecnie występującego, jak i sporów, które mogą z kwestionowanego stosunku prawnego wystąpić w przyszłości. Natomiast przeciwko istnieniu interesu prawnego przemawia możliwość uzyskania pełniejszej ochrony praw powoda w drodze innego powództwa (por. z wielu wyroki Sądu Najwyższego z 19 lutego 2002 r., IV CKN 769/00, OSNC 2003/1/13, z 30 listopada 2005 r. III CK 277/05, z 29 marca 2012 r. I CSK 325/11, z 15 maja 2013 r. III CSK 254/12, z 2 lipca 2015 r., V CSK 640/14, nie publ.).

Między stronami powstał spór co do ważności zawartej umowy kredytowej. Opierając się na założeniu nieważności umowy kredytu (nieistnienia stosunku prawnego przez tę umowę wykreowanego), powodowie wytoczyli powództwo także o zwrot świadczeń spełnionych. Jednakże w drodze powództwa o świadczenie nie są w stanie uzyskać pełnej ochrony swego interesu prawnego, gdyż sam wyrok zasądzający nie usunąłby definitywnie stanu niepewności prawnej, co do tego, czy pozwanemu są należne świadczenia, które nie zostały objęte pozwem i nie mogłyby zostać nim objęte (bo termin ich spełnienia przypadnie po dniu wyrokowania). Jest to skutkiem tego, że w orzecznictwie i doktrynie nie ma zgody co do tego, czy prawomocny wyrok zasądzający świadczenie wiąże tylko w zakresie samej sentencji, czy również motywów rozstrzygnięcia (por. np. wyroki Sądu Najwyższego z 14 maja 2003 r., I CKN 263/01, M. Prawn. 2015, nr 2, s. 85 i z 15 stycznia 2015 r., IV CSK 181/14, nie publ. oraz postanowienie tego Sądu z 9 stycznia 2019 r., sygn. I CZ 112/18, nie publ.). W rezultacie nie ma pewności, że sam wyrok zasądzający świadczenie definitywnie przeciąłby spór o ważność umowy i zagwarantowałby powodom, że w celu odzyskania świadczeń nie objętych pozwem, nie będą zmuszeni do wytoczenia kolejnego powództwa. Na dzień wniesienia pozwu umowa była zaś przez powodów jeszcze wykonywana i według jej treści miała być wykonywana do 2043 r. Zatem wyrok zasądzający nie zapewni powodom takiego samego poziomu ochrony prawnej, jak wyrok ustalający.

Wyrok ustalający nieważność umowy daje także powodom pełniejszą ochronę prawną, gdyż w odróżnieniu od wyroku zasądzającego stanowi podstawę wykreślenia hipoteki ustanowionej jako zabezpieczenie spłaty udzielonego kredytu.

Uzasadniało to przyjęcie, że powodowie mają interes prawny w żądaniu ustalenia nieistnienia stosunku prawnego (nieważności umowy).

Przechodząc do oceny ważności umowy, w pierwszej kolejności należy wskazać, że przedmiotowa umowa kredytu miała charakter umowy kredytu denominowanego. Tego rodzaju umowa wykształciła się w obrocie jako podtyp umowy kredytu. Charakteryzuje się ona tym, że kwota kredytu zostaje wyrażona w walucie obcej i poddana oprocentowaniu właściwemu dla tej waluty, ale jest wypłacana kredytobiorcom w złotych po przeliczeniu według zasad przewidzianych w umowie; raty kredytu również są wyrażone w walucie obcej, ale są spłacane w złotych według kursu ustalanego na zasadach przewidzianych w umowie.

W ocenie sądu samo zastosowanie mechanizmu denominacji, zakładającego przeliczenie kwot wypłaconego kredytu i wysokości rat kapitałowo-odsetkowych według kursów różnych walut nie jest co do zasady niezgodne z art. 69 prawa bankowego i to także w brzmieniu obowiązującym w dacie podpisywania przedmiotowej umowy. Umowa kredytu denominowanego mieści się bowiem w ogólnej konstrukcji umowy kredytu bankowego i stanowi jej możliwy wariant (por. wyroki Sądu Najwyższego z 25 marca 2011 r., IV CSK 377/10, z 29 kwietnia 2015 r., V CSK 445/14, z 18 maja 2016 r., V CSK 88/16). Tym samym zastosowanie w umowie mechanizmu denominacji i spreadu walutowego należało ocenić jako dopuszczalne. W okolicznościach sprawy nie przesądzało to jednak o ważności spornej umowy kredytu.

Zadaniem Sądu przedmiotową umowę należy uznać za nieważną z uwagi na dowolność banku w ustaleniu wysokości spłacanego kredytu. Dowolność ta może być zakwalifikowana jak sprzeczność z naturą umowy zobowiązującej jako takiej, a umowy kredytowej w szczególności. Konsekwencją takiej konstrukcji umowy kredytu jest bowiem m.in. brak ścisłego określenia wyrażonego w złotych zobowiązania kredytobiorcy względem kredytodawcy.

Jak ponosi się bowiem w orzecznictwie „za sprzeczne z istotą stosunków umownych, a tym samym niepodlegające prawnej ochronie, należy natomiast uznać zapisy umowy, w której strona ekonomicznie silniejsza, czyli kredytodawca, byłby upoważniony do jednostronnego tylko określenia kursu waluty określonej jako właściwa dla oznaczenia kwot rat obciążających kredytodawcę. Zamieszczenie w umowie takiej klauzuli nie może zostać uznane za działanie pozostające w granicach swobody umów z art. 353 1 k.c., lecz za rażące nawet jej przekroczenie.” (wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 12 lutego 2020 r., sygn. akt V ACa 297/19).

Przy umowach kredytów bankowych, już w dacie ich zawarcia musi dojść do ustalenia wysokości kredytu, a tym samym wielkości zobowiązania kredytobiorcy wobec banku - albo w sposób kwotowy albo też poprzez zastosowanie obiektywnie weryfikowalnego mechanizmu jego waloryzacji, w tym indeksacji walutą obcą.

W spornej umowie widniejąca kwota kredytu została określona w CHF, ale powodowie mieli otrzymać sumę wyrażoną w złotych polskich, która nie została wprost określona. Podpisując umowę powodowie nie posiadali wiedzy co do kwot, jakie otrzymają w momencie uruchomienia kredytu.

Powyższe prowadzi więc do wniosku, iż powodowie nawet w dniu zawierania umowy kredytu hipotecznego w walucie wymienialnej pozostawali w niepewności co do faktycznej wysokości udzielonego im kredytu, a sposób jej ustalenia odsyłał do kursu określonego jednostronnie przez bank.

W ocenie Sądu powodom finalnie została wypłacona kwota kredytu w odmiennej wysokości i walucie niż ta oznaczona w umowie z dnia 18 września 2008 roku. Co więcej, poszczególne raty kapitałowo – odsetkowe kredytu opiewały na inną jeszcze kwotę, a to z uwagi na dokonywaną przez bank waloryzacje poprzez zastosowanie kursu sprzedaży waluty obowiązującego w Banku w chwili spłaty.

Rozważania te prowadzą wprost do konkluzji, iż zupełnie inną była kwota środków postawionych przez pozwany bank do dyspozycji powodów (w CHF), a zupełnie inną była kwota kredytu spłacana przez powodów (w PLN) w wykonaniu zawartej umowy kredytowej. Nie jest zatem możliwym przyjęcie, iż powodowie spłacali i spłacą nominalną wartość kredytu, albowiem wartość ta ulegała permanentnej zmianie stosownie do różnic w kursie franka szwajcarskiego w stosunku do złotego. Przekracza to granice swobody umów z art. 353 1 k.c. czyniąc umowę nieważną już na podstawie art. 58 § 1 k.c. w związku ze sprzecznością z art. 353 1 k.c.

Niezależnie od powyższego, w ocenie sądu, umowa jest nieważna z uwagi na zawarte w niej niedozwolone postanowienia umowne, których bezskuteczność prowadzi do braków konstrukcyjnych umowy.

Zgodnie z art. 385 1 § 1 k.c. postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. § 2 powołanego przepisu wskazuje, że jeżeli postanowienie umowy zgodnie z § 1 nie wiąże konsumenta, strony są związane umową w pozostałym zakresie. § 3 definiuje nieuzgodnione indywidualnie postanowienia umowy jako te, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu. W szczególności odnosi się do postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta. Zgodnie z § 4 powołanego przepisu ciężar dowodu, że postanowienie zostało uzgodnione indywidualnie spoczywa na tym, kto się na to powołuje.

Uzasadnieniem wprowadzenia art. 385 1 - 385 3 k.c. ustawą z 2 marca 2000 r. o ochronie niektórych praw konsumentów oraz o odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny był zamiar zapewnienia konsumentom bardziej skutecznej ochrony w stosunkach umownych z profesjonalistami, a przede wszystkim potrzeba uwzględnienia w polskim prawie postanowień dyrektywy nr 93/13/EWG z 5 kwietnia 1993 r. o nieuczciwych warunkach w umowach konsumenckich. Regulacja zawarta w art. 385 1 - 385 3 k.c. stanowi wyraz implementacji w prawie polskim przez ustawodawcę prawa unijnego w postaci powyższej dyrektywy, co rodzi określone konsekwencje dla ich wykładni. Przede wszystkim musi ona prowadzić do takich rezultatów, która pozwoli urzeczywistnić cele dyrektywy. Sądy krajowe, stosując prawo wewnętrzne, zobowiązane są tak dalece, jak jest to możliwe, by dokonywać jego wykładni w świetle brzmienia i celu rozpatrywanej dyrektywy, tak by osiągnąć przewidziany w niej rezultat, a zatem zastosować się do art. 288 akapit trzeci Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej. Ten obowiązek dokonywania wykładni prawa krajowego, zgodnej z prawem Unii, jest w istocie nierozerwalnie związany z systemem Traktatu, gdyż zezwala sądom krajowym na zapewnienie, w ramach ich właściwości, pełnej skuteczności prawa Unii przy rozpoznawaniu zawisłych przed nimi sporów. Nie chodzi tu o bezpośrednie stosowanie norm zawartych w dyrektywie, a nadal o stosowanie norm prawa krajowego. Jednak ich wykładnia musi być dokonywana w ten sposób, aby zapewnić zgodność z normami zawartymi w dyrektywie oraz osiągnięcie celów dyrektywy. Sama dyrektywa w art. 8 stanowi, że w celu zapewnienia wyższego stopnia ochrony konsumenta państwa członkowskie mogą przyjąć lub utrzymać bardziej rygorystyczne przepisy prawne zgodne z traktatem w dziedzinie objętej niniejszą dyrektywą. W dyrektywie został więc określony jedynie minimalny poziom ochrony konsumentów.

Zgodnie z art. 385 1 k.c. przedmiotem oceny pod kątem abuzywności nie jest cała umowa, lecz konkretne postanowienie, przy czym zwrot „postanowienia umowy", zawarty w art. 385 1 § 1 k.c. użyty został w znaczeniu potocznym, a zatem obejmuje zarówno postanowienia objęte porozumieniem stron danej czynności prawnej, jak i postanowienia wzorców umownych, które nie są postanowieniami umowy w ścisłym znaczeniu, ale kształtują także treść nawiązywanego stosunku prawnego. Nie można zatem przyznawać decydującego znaczenia temu, czy łączący strony stosunek cywilnoprawny ukształtowany został postanowieniami przyjętymi ze standardowych wzorców, czy też nie, ponieważ zarówno w odniesieniu do jednych, jak i drugich postanowień istnieje obowiązek uzgadniania ich treści (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 czerwca 2012 r., sygn. akt II CSK 515/11).

Z art. 385 1 § 1 k.c. wynika, że niedozwolonymi postanowieniami umownymi są klauzule umowne, które: 1) zawarte zostały w umowach z konsumentami, 2) nie zostały uzgodnione indywidualnie, 3) kształtują prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami rażąco naruszając jego interesy, 4) nie określają sformułowanych w sposób jednoznaczny głównych świadczeń stron, w tym ceny lub wynagrodzenia.

Powodowie jako strona umowy mieli status konsumentów w rozumieniu art. 22 1 k.c., a bank miał status przedsiębiorcy. Powodowie zawarli umowę na cele konsumenckie, tj. na zakup lokalu mieszkalnego i zaspokojenie ich potrzeb mieszkaniowych. Nadto ich statusu w tym zakresie nie zmienia zaś późniejsze prowadzenie przez powódkę działalności gospodarczej.

Postanowieniem indywidualnie uzgodnionym w myśl przepisu art. 385 1 § 1 k.c. nie jest takie postanowienie, którego treść konsument mógł negocjować, lecz jedynie takie, które rzeczywiście powstało na skutek indywidualnego uzgodnienia. Powodom zaś przedstawiono gotowy wzór umowy. Wzorce umowne to klauzule opracowane przed zawarciem umowy i wprowadzane do stosunku prawnego przez jedną ze stron w ten sposób, że druga strona nie ma wpływu na ich treść. Z zebranego materiału dowodowego nie wynika, aby powodowie mieli jakikolwiek wpływ na kształtowanie poszczególnych postanowień umowy, w szczególności w zakresie tych zawierających klauzule waloryzacyjne. Podpisali oni umowę przygotowaną w całości przez bank.

Powodowie jako niedozwolone klauzule umowne wskazali klauzule przeliczeniowe, które określają wysokość ich rat i w konsekwencji kwoty należnej do zwrotu kredytodawcy. A zatem analizie podlegały postanowienia: § 1 ust. 1 i § 4 ust. 1 spornej umowy oraz § 37 ust. 1 i 2, a także, § 38 ust. 1 i 2 regulaminu.

Przesądzenia wymagało, czy wskazane postanowienia umowne określają główne świadczenia stron.

W ocenie Sądu klauzula indeksacji określa główne świadczenia stron przedmiotowej umowy kredytu.

Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej wyjaśnił, że za warunki umowne, które objęte są zakresem pojęcia „określenia głównego przedmiotu umowy” w rozumieniu art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13, należy uważać te, które określają podstawowe świadczenia w ramach danej umowy i które z tego względu charakteryzują tę umowę. W szczególności takie znaczenie mają warunki umowy dotyczące ryzyka kursowego w kredytach indeksowanych i denominowanych do waluty obcej (por. wyroki z 26 lutego 2015 r., C-143/13, B. M. (2) i I. O. M. v. S. V. România SA, (...) 2015, nr 2, poz. I-127, pkt 54, z 20 września 2018 r., C-51/17, O. Bank (...). i O. Faktoring K. Z. v. T. I. i E. K.., (...) 2018, nr 9, poz. I-750., pkt 68, z 14 marca 2019 r., C-118/17, Z. D. v. E. Bank H. Z.., pkt 48, 52 i z 3 października 2019 r., C-260/18, K. D. i J. D. v. R. Bank (...), pkt 44).

W umowie kredytu denominowanego postanowienia regulujące waloryzację charakteryzują tę umowę jako podtyp umowy kredytu, stanowią o istocie wynikających z niej zobowiązań stron, w tym dotyczących ponoszenia przez kredytobiorców ryzyka kursowego. Bez tych postanowień niemożliwe byłoby ustalenie zasad, na jakich nastąpi wypłata i spłata kredytu. Ponadto postanowienia te pozwalają osiągnąć podstawowy cel umowy: obniżyć oprocentowanie kredytu (a więc jego podstawowy koszt) i uczynić go bardziej dostępnym i (pozornie) bardziej atrakcyjnym w zamian za przyjęcie przez kredytobiorców na siebie całego ryzyka zmiany kursu franka szwajcarskiego. W tym kontekście są to postanowienia regulujące cenę kredytu w rozumieniu art. 385 1 § 1 in fine k.c.

Powyższe oznacza, że zapisy klauzuli indeksacyjnej mogły być uznane za niedozwolone postanowienia umowne tylko w razie stwierdzenia, że nie są jednoznaczne.

Postanowienia umowne, w których bank kształtując klauzulę denominacyjną odwołuje się do własnych mechanizmów ustalania kursów walut nie mogą być uznane za sformułowane jednoznacznie (art. 385 1 § 1 k.c.), prostym i zrozumiałym językiem (art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13). Podkreślenia wymaga, że sposób w jaki pozwany określał swoje tabele kursów nie był znany kredytobiorcom w momencie zawierania umowy. Nie precyzowały tego postanowienia regulaminu, które regulowały przedmiotowe kwestie. Prowadzi to do konkluzji, że sposób ustalania tabel był w istocie dyskrecjonalnym uprawnieniem pozwanego banku, które nie było niczym ograniczone. Tym samym, jak wskazano częściowo powyżej, tylko pozwany miał wpływ na wysokość poszczególnych rat i ostatecznego salda kredytu wyrażonego w złotych.

Istotą dobrych obyczajów jest szeroko rozumiany szacunek dla drugiego człowieka, który w stosunkach z konsumentami powinien wyrażać się w rzetelnym informowaniem ich o uprawnieniach wynikających z umowy, a także nie wykorzystywaniem uprzywilejowanej pozycji profesjonalisty przy zawieraniu umowy i jej realizacji. Za sprzeczne z dobrymi obyczajami można więc uznać działania zmierzające do niedoinformowania, dezorientacji, bądź wywołania błędnego przekonania u konsumenta, przy wykorzystaniu jego niewiedzy lub naiwności. Wskazać zatem należy, iż w przedmiotowej sprawie dobrym obyczajem było to, aby bank dał konsumentowi swoistą pewność i zagwarantował przejrzystość oraz klarowność łączącego strony stosunku prawnego. Zarówno umowy kredytowe denominowane jak i znajdujące do nich zastosowanie regulaminy winny być dla konsumentów przejrzyste i zrozumiałe. Zdaniem Sądu zawierający umowę kredytu konsumenci powinni mieć jasność co do wysokości własnych zobowiązań. Winni także być poinformowani co do ryzyka kredytowego i walutowego.

W niniejszej sprawie pozwany nie wykazał, by powodom w sposób szczegółowy, a przede wszystkim zrozumiały i dający pewne wyobrażenie wytłumaczone zostało ryzyko kursowe nierozerwalnie związane z kredytami denominowanymi. W sprawie nie zostało też wykazane, by powodom wyjaśniono w jaki sposób tworzone są w pozwanym banku tabele kursowe.

Podzielić należy w tym zakresie w całości wyrażony w uzasadnieniu wyroku z 27 listopada 2019 r. (II CSK 483/18, Legalis nr 2254284) pogląd Sądu Najwyższego, że „nie jest wystarczające wskazanie w umowie, że ryzyko związane ze zmianą kursu waluty ponosi kredytobiorca oraz odebranie od kredytobiorcy oświadczenia, zawartego we wniosku o udzielenie kredytu, o standardowej treści, że został poinformowany o ponoszeniu ryzyka wynikającego ze zmiany kursu waluty oraz przyjął do wiadomości i akceptuje to ryzyko. Przedkontraktowy obowiązek informacyjny w zakresie ryzyka kursowego powinien zostać wykonany w sposób jednoznacznie i zrozumiale unaoczniający konsumentowi, który z reguły posiada elementarną znajomość rynku finansowego, że zaciągnięcie tego rodzaju kredytu jest bardzo ryzykowne, a efektem może być obowiązek zwrotu kwoty wielokrotnie wyższej od pożyczonej, mimo dokonywania regularnych spłat.”

Dodatkowo wskazać należy, że rażące pokrzywdzenie konsumentów stanowi również nierównomierne obciążenie konsumentów ryzykiem walutowym. Ryzyko to zostało zaś przerzucone na powodów i umowa nie zawiera żadnych formalnych ograniczeń, ani mechanizmów ochronnych. Tym samym w niniejszej sprawie doszło do rażącego naruszenia interesów konsumentów.

Skutkiem nałożenia na powodów całości ryzyka kursowego, było bardzo nierównomierne i niesprawiedliwe rozłożenie ogólnego ryzyka ponoszonego przez obie strony w związku z zawarciem spornych umów. W świetle treści umowy bank ryzykował tym, że powodowie staną się niewypłacalni. Jednak ryzyko to w znacznym stopniu ograniczył przez uzyskanie hipotek na lokalu powodów. Tymczasem sytuacja powodów przedstawiała się zupełnie inaczej. W wyniku wzrostu kursu franka wysokość ich zobowiązania kredytowego w przeliczeniu na złote mogła przewyższyć nie tylko wartość kredytowanego lokalu, ale też wartość całego ich majątku. Ponadto wzrost kursu franka mógł spowodować po ich stronie brak możliwości spłaty rat nawet przy wzroście ich realnych dochodów.

Podsumowując postanowienia umowne odwołujące się do nieweryfikowalnego dla konsumentów kursu kupna/sprzedaży dewiz dla CHF są niedozwolonymi postanowieniami umownymi w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c.

Na ocenę abuzywności wskazanych zapisów bez wpływu pozostawała zmiana ustawy Prawo bankowe dokonana ustawą z dnia 29 lipca 2011 roku (Dz. U 2011, nr 165, poz. 984), tzw. ustawą antyspreadową. Jak wyjaśnił Sąd Najwyższy w wyroku z 11 grudnia 2019 r. (V CSK 382/19) „przywołane przepisy nie stwarzają jednoznacznych podstaw do przyjęcia, że ich przedmiotem regulacji były klauzule abuzywne oraz umowy z ich powodu nieważne, a celem – sanowanie tych wadliwości (por. też wyrok Sądu Najwyższego z dnia 4 kwietnia 2019 r., III CSK 159/17, OSP 2019, z. 12, poz. 115), o wadliwościach tych bowiem w ogóle nie wspominają ani nie regulują związanych z nimi rozliczeń. Można zatem twierdzić, że w założeniu ustawodawcy chodziło o doprecyzowanie na przyszłość reguł ustalania kursu wymiany walut oraz nieodpłatne umożliwienie dokonywania spłat kredytu bezpośrednio w walucie obcej, i że miał on na względzie – przynajmniej explicite - umowy ważne oraz klauzule dozwolone, choć podlegające doprecyzowaniu. Nawet jeżeli było inaczej, założony (implicite) skutek sanujący nie mógł zostać w ten sposób osiągnięty. Omawiana ustawa w zasadzie nie przewidywała gotowych do zastosowania (choćby tylko dyspozytywnych) przepisów, które zastępowałyby ewentualne klauzule abuzywne, a jedynie nakładała na banki ciężar dokonania ogólnie określonych, wymagających skonkretyzowania in casu zmian umowy, co nie wystarcza dla przyjęcia domniemania, że owe konkretne rozwiązania są wynikiem należytego wyważenia ogółu praw i obowiązków stron przez ustawodawcę.”.

W konsekwencji za niedozwolone postanowienia Sąd uznał § 1 ust. 1 i § 4 ust. 1 spornej umowy oraz § 37 ust. 1 i 2, a także, § 38 ust. 1 i 2 regulaminu.

Usunięcie z przedmiotowej umowy kwestionowanych w pozwie klauzul umownych jako abuzywnych skutkuje nieważnością całej umowy, bowiem nie jest możliwe wykonywanie umowy w kształcie pozbawionym zakwestionowanych klauzul. W świetle art. 6 ust. 1 Dyrektywy Rady 93/13/EWG Państwa Członkowskie stanowią, że na mocy prawa krajowego nieuczciwe warunki w umowach zawieranych przez sprzedawców lub dostawców z konsumentami nie będą wiążące dla konsumenta, a umowa w pozostałej części będzie nadal obowiązywała strony, jeżeli jest to możliwe po wyłączeniu z niej nieuczciwych warunków. Jak uściślił odnosząc się do tejże kwestii (...) w wyroku z dnia 14 marca 2019 roku w sprawie Z. D. przeciwko (...) Bank H. Z.. (C-118/17): „o ile Trybunał w wyroku z dnia 30 kwietnia 2014 roku, K. i K. R. (C-26/13, EU:C:2014:282, pkt 83, 84), uznał możliwość zastąpienia przez sąd krajowy nieuczciwego postanowienia przepisem prawa krajowego o charakterze uzupełniającym w celu dalszego istnienia umowy, o tyle z orzecznictwa Trybunału wynika, że możliwość ta jest ograniczona do przypadków, w których rozwiązanie umowy jako całości naraziłoby konsumenta na szczególnie szkodliwe skutki, wobec czego ten ostatni poniósłby negatywne konsekwencje (zob. podobne wyroki: z dnia 7 sierpnia 2018 r., B. S. i E. C., C-96/16 i C-94/17, EU:C:2018:643, pkt 74; z dnia 20 września 2018 r., (...) Bank (...), C-51/17, EU:C:2018:750, pkt 61).”. W wyroku z dnia 3 października 2019 r. (C-260/18) (...) uznał, że można unieważnić całą umowę, jeśli zawarto w niej nieuczciwe klauzule, przy czym głównym wskazaniem dla podjęcia przez sąd takiej decyzji ma być interes kredytobiorcy. (...) wskazał jednocześnie, że w sytuacji, gdy usunięcie nieuczciwych warunków umowy zmienia charakter tej umowy i jej główny przedmiot może ulec zmianie, prawo Unii nie stoi na przeszkodzie unieważnieniu umowy.

Z orzecznictwa Sądu Najwyższego wynika, że uzupełnianie niekompletnej umowy po wyeliminowaniu z niej klauzul abuzywnych powinno mieć miejsce w sytuacjach wyjątkowych (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 maja 2015 r., II CSK 768/14, OSNC z 2015 r., nr 11, poz.132). Konstrukcja zastosowana w art. 385 1 § 2 k.c. stanowi implementację do krajowego systemu prawnego dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich (Dz.U. L 095, z dnia 21 kwietnia 1993r.) i ma realizować zadanie sankcyjne, zniechęcając profesjonalnych kontrahentów zawierających umowy z konsumentami od wprowadzania do nich tego rodzaju postanowień (por. np. wyrok Trybunału Sprawiedliwości WE z dnia 14 czerwca 2012 r., C-618/10, B. E. de C., (...):EU:C:2012:349). Podobne wnioski wynikają z wyroku (...) z dnia 3 października 2019 roku w sprawie D. (C-260/18) – choć sprawa ta dotyczyła kredytu indeksowanego, a nie denominowanego kursem CHF. Trybunał wskazał, że sąd nie może samodzielnie uzupełnić luki w umowie po wyeliminowaniu z niej niedozwolonej klauzuli indeksacyjnej. Zgodnie z orzeczeniem Trybunału, nieuczciwe warunki dotyczące różnic kursowych nie mogą być zastąpione zasadami ogólnymi.

W ocenie Sądu, wyeliminowanie z kwestionowanej umowy klauzul abuzywnych prowadzi do wniosku, że umowa nie zawiera podstawowych elementów konstrukcyjnych. Założeniem umowy było oparcie oprocentowanie na stopie LIBOR, adekwatnej do salda kredytu wyrażonego w walucie obcej. Związanie stopy LIBOR z walutą obcą (frankiem szwajcarskim) przekłada się na to, że po wyeliminowaniu klauzul denominacyjnych dalsze obowiązywanie umowy kredytu nie jest możliwe.

Podsumowując całość dotychczasowych rozważań, Sąd uznał, że przedmiotowa umowa kredytu jest nieważna na podstawie art. 58 § 1 k.c. z powodu sprzeczności z art. 353 1 k.c. Sąd doszedł też do przekonania, że nawet gdyby umowę uznać za ważną z punktu widzenia art. 58 k.c., to i tak do jej nieważności prowadzi wyeliminowanie z niej niedozwolonych postanowień umownych, gdyż w ten sposób zostaje ona pozbawiona elementów decydujących o istocie umowy, której zawarcie było wolą stron.

Z uwagi na powyższe, Sąd w punkcie 1 wyroku ustalił, że umowa kredytu budowlanego w walucie wymiennej nr (...) zawarta 18 września 2008 r. między powodami A. M. (1) i B. M. (1), a poprzednikiem prawnym pozwanego Bankiem (...) S.A. jest nieważna.

W związku z powyższym należało rozważyć konsekwencje bezwzględnej nieważności umowy, która była pierwszoplanową podstawą rozstrzygnięcia.

Konsekwencją uznania łączącej strony umowy kredytu za nieważną ex tunc, jest to, że świadczenia spełnione na podstawie tej umowy podlegają zwrotowi stosownie do reżimu zwrotu nienależnego świadczenia.

Świadczenie w wykonaniu nieważnej czynności prawnej jest określane jako condictio sine causa. Upoważnia zubożonego do żądania zwrotu wzbogacenia na podstawie art. 410 § 1 k.c. w zw. z art. 405 k.c. Zgodnie z art. 405 k.c., kto bez podstawy prawnej uzyskał korzyść majątkową kosztem innej osoby, obowiązany jest do wydania korzyści w naturze, a gdyby to nie było możliwe, do zwrotu jej wartości. Przepis art. 410 § 1 k.c. stanowi, że przepisy artykułów poprzedzających – w tym art. 405 k.c. – stosuje się w szczególności do świadczenia nienależnego. Świadczenie jest nienależne, jeżeli ten, kto je spełnił, nie był w ogóle zobowiązany lub nie był zobowiązany względem osoby, której świadczył, albo jeżeli podstawa świadczenia odpadła lub zamierzony cel świadczenia nie został osiągnięty, albo jeżeli czynność prawna zobowiązująca do świadczenia była nieważna i nie stała się ważna po spełnieniu świadczenia (art. 410 § 2 k.c.). W okolicznościach przedmiotowej sprawy nie wystąpiła żadna z przesłanek art. 411 k.c. wyłączających możliwość żądania zwrotu świadczenia. Nadto bezskuteczna była próba powołania się przez bank na nadużycie prawa po stronie powodów. Bank z uwagi na to, że naruszył dobre obyczaje nie jest uprawiony do skutecznego poszukiwania obrony przez odwołanie się do zasad współżycia społecznego.

Rozliczenie nieważnej umowy na podstawie przepisów o nienależnym świadczeniu jest rozliczeniem czystym restytucyjnym (tak: prof. E. Ł., www.konstytucyjny.pl). Rozliczenie takie winno opierać się zatem na założeniu, że po każdej ze stron nieważnej umowy powstaje roszczenie o zwrot tego, co świadczyła (tzw. teoria dwóch kondykcji). Powyższe potwierdził również Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 16 lutego 2021 roku (sygn. akt III CZP 11/20), wskazując że stronie, która w wykonaniu umowy kredytu, dotkniętej nieważnością, spłacała kredyt, przysługuje roszczenie o zwrot spłaconych środków pieniężnych jako świadczenia nienależnego (art. 410 § 1 w związku z art. 405 k.c.) niezależnie od tego, czy i w jakim zakresie jest dłużnikiem banku z tytułu zwrotu nienależnie otrzymanej kwoty kredytu.

W konsekwencji uwzględnieniu podlegało roszczenie powodów o zasądzenie od pozwanego kwoty 206.386,46 zł tytułem spłat dokonanych przez powodów w okresie od zawarcia umowy do 2 listopada 2022 r.

Roszczenie powodów nie było przy tym przedawnione. Zgodnie z treścią art. 117 § 1 k.c. z zastrzeżeniem wyjątków w ustawie przewidzianych, roszczenia majątkowe ulegają przedawnieniu. Po upływie terminu przedawnienia ten, przeciwko komu przysługuje roszczenie, może uchylić się od jego zaspokojenia, chyba że zrzeka się korzystania z zarzutu przedawnienia (art. 117 § 2 k.c.). Po upływie terminu przedawnienia nie można domagać się zaspokojenia roszczenia przysługującego przeciwko konsumentowi (art. 117 § 2 2 k.c.). Według art. 118 k.c. jeżeli przepis szczególny nie stanowi inaczej, termin przedawnienia wynosi lat sześć, a dla roszczeń o świadczenia okresowe oraz roszczeń związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej - trzy lata. Jednakże koniec terminu przedawnienia przypada na ostatni dzień roku kalendarzowego, chyba że termin przedawnienia jest krótszy niż dwa lata. Bieg przedawnienia rozpoczyna się od dnia, w którym roszczenie stało się wymagalne; jeżeli wymagalność roszczenia zależy od podjęcia określonej czynności przez uprawnionego, bieg terminu rozpoczyna się od dnia, w którym roszczenie stałoby się wymagalne, gdyby uprawniony podjął czynność w najwcześniej możliwym terminie (art.120 § 1 k.c.).

Jak już wyżej nadmieniono, podstawą prawną roszczenia dochodzonego przez powodów są przepisy o bezpodstawnym wzbogaceniu (art. 405 k.c.). Tym samym roszczenie to nie może przedawniać się w terminie określonym w art. 731 k.c., tj. terminie dwuletnim, tak jak roszczenia wynikające ze stosunku rachunku bankowego. Roszczenie powodów nie wynika ze stosunku rachunku bankowego. Nie wchodzi w grę także trzyletni termin przewidziany dla przedawnienia roszczeń o świadczenia okresowe. Termin ten miałby zastosowanie w sytuacji dochodzenia przez bank od powodów zapłaty rat kredytowych. Roszczenie z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia (nienależnego świadczenia) nie jest roszczeniem o świadczenia okresowe. Dlatego do roszczenia dochodzonego przez powodów w pozwie ma zastosowanie ogólny, sześcioletni termin przedawnienia (do 8 lipca 2018 r. termin ten wynosił dziesięć lat).

Ponadto bieg przedawnienia rozpoczyna się od dnia, w którym roszczenie stało się wymagalne (art. 120 § 1 k.c.). Problemem wymagalności roszczeń stron w przypadku stwierdzenia trwałej bezskuteczności (nieważności) umowy kredytu denominowanego lub indeksowanego do waluty obcej zajmował się Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 7 maja 2021 r. (III CZP 6/21). Odwołując się do wcześniejszego poglądu, wyrażonego w uzasadnieniu uchwały z 16 lutego 2021 r. (III CZP 11/20), wyjaśnił, że ze względu na przyznaną kredytobiorcy-konsumentowi możliwość podjęcia wiążącej decyzji co do sanowania niedozwolonej klauzuli i co do zaakceptowania konsekwencji całkowitej nieważności umowy (i sprzeciwienia się zarazem udzielenia mu ochrony przed tymi konsekwencjami przez wprowadzenie regulacji zastępczej) należy uznać, iż co do zasady termin przedawnienia tych roszczeń może rozpocząć bieg dopiero po podjęciu przez kredytobiorcę-konsumenta wiążącej decyzji w tym względzie. Dopiero wtedy bowiem można uznać, że brak podstawy prawnej świadczenia stał się definitywny, a strony mogły zażądać skutecznie zwrotu nienależnego świadczenia. Do chwili, w której należycie poinformowany konsument wyrazi zgodę na związanie niedozwolonym postanowieniem umownym albo zgody tej odmówi, umowa kredytu, która bez tego postanowienia nie może wiązać, znajduje się w stanie bezskuteczności zawieszonej, tj. nie wywołuje skutków prawnych. Zgodnie z orzecznictwem Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, bieg przedawnienia roszczeń restytucyjnych konsumenta nie może rozpocząć się zanim dowiedział się on lub rozsądnie rzecz ujmując, powinien się dowiedzieć o niedozwolonym charakterze postanowienia. Należy bowiem uznać, że dopiero wówczas mógł wezwać przedsiębiorcę do zwrotu świadczenia, tj. podjąć czynności, o których mowa w art. 120 § 1 k.c. Powodowie mogli dowiedzieć się o tym, że zawarta przez nich umowa może zawierać postanowienia niedozwolone (klauzule abuzywne) nie wcześniej niż w październiku 2019 roku, kiedy to został ogłoszony, szeroko później komentowany w mediach wyrok (...) w sprawie D. vs. R., C-260/18. Podkreślić należy, że chodzi tu o potencjalną możliwość a nie pewność lub choćby przekonanie. Przekonanie to powodowie uzyskali wówczas, gdy kancelaria prawna, do której się zwrócili o poradę potwierdziła im, że zawarta przez nią umowa zawiera postanowienia niedozwolone (klauzule abuzywne). Skoro pozew wpłynął do Sądu Okręgowego w Poznaniu w grudniu 2022 r., a początek terminu wymagalności przypadałby w 2019 roku, to oczywistym jest, że sześcioletni termin przedawnienia nie upłynął.

Pozwany podniósł w niniejszej sprawie zarzut zatrzymania. Zarzut ten został oparty na materialnoprawnych oświadczeniach o skorzystaniu z prawa zatrzymania, które złożył powodom pełnomocnik pozwanego posiadający umocowanie do składania stosownych oświadczeń materialnoprawnych. Oświadczenia te dotarły przy tym do powodów w dniu 5 maja 2023 r. (art. 61 § 1 k.c.).

Przechodząc zatem do weryfikacji możliwości zastosowania zarzutu zatrzymania w niniejszej sprawie wskazania wymagało, że ocena tego, czy umowę kredytu należy zakwalifikować jako umowę wzajemną jest sporna. Z jednej bowiem strony w orzecznictwie podnosi się, że istota tej umowy sprowadza się do oddania przez bank środków pieniężnych do dyspozycji kredytobiorcy w zamian za świadczenie wzajemne w postaci zapłaty odsetek. Oba te świadczenia są zatem ekwiwalentne (por. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 16 lutego 2021 roku, sygn. akt III CZP 11/20). W przypadku przedmiotowego rodzaju stosunku prawnego zarówno po stronie banku, jak i kredytobiorcy występuje jednak świadczenie pieniężne. W ramach jej wykonania nie dochodzi tym samym do bezpośredniej wymiany różniących się od siebie dóbr, co przemawiać ma za brakiem podstaw do zakwalifikowania jej jako umowy wzajemnej (tak uznał m.in. Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku z 4 grudnia 2019 r., I ACa 442/18, Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku z 20 października 2021 r., I ACa 155/21).

Zaznaczenia wymaga przy tym, że rozstrzygnięcie przedmiotowego sporu nie miało kluczowego znaczenia w niniejszej sprawie. To bowiem charakter świadczeń będących przedmiotem umowy kredytu przesądza o tym, że przepisy o zatrzymaniu nie przystają do zakwestionowanej umowy.

Stosownie do art. 496 i art. 497 k.c., prawo zatrzymania powstaje m.in. w przypadku nieważności umowy wzajemnej, kiedy to każda ze stron zobowiązana jest do zwrotu otrzymanego świadczenia drugiej. Zostało ono zatem pomyślane jako środek zabezpieczenia służący do uzyskania pewności, że druga strona również dokona zwrotu świadczenia lub je zabezpieczy (T. Wiśniewski, Prawo zatrzymania w Kodeksie cywilnym, Warszawa 1999, s. 125). Niemniej usprawiedliwione interesy obu stron w przypadku nieważności umowy kredytu chroni instytucja potrącenia. Podkreślić bowiem należy, że zatrzymanie spełnia swoją funkcję tam, gdzie świadczenia są różnorodzajowe i z tego powodu wierzytelności obu stron nie nadają się do potrącenia (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 20 października 2021 r., I ACa 155/21). W przypadku umów kredytu mamy zaś do czynienia z świadczeniami jednorodzajowymi.

Niezależnie od powyższego wskazania wymagało, że nie budzi wątpliwości zarówno na poziomie europejskim (por. wyrok Trybunału Sprawiedliwości z dnia 4 czerwca 2009 r. w sprawie C-8/08, wyrok Trybunału Sprawiedliwości z 30 września 2003 r., w sprawie C-224/01), jak i w orzecznictwie Sądu Najwyższego zasada powszechnego związania wykładnią prawa unijnego dokonaną przez (...) (uchwała Sądu Najwyższego z dnia 12 grudnia 2019 r., sygn. akt III CZP 45/19). Powyższa reguła wynika bowiem z istoty i funkcji postępowania prejudycjalnego oraz autonomii prawa unijnego względem prawa krajowego.

Orzeczenia wydane w trybie art. 276 Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej mają charakter precedensowy i wiążą erga omnes. W podobnych stanach faktycznych i prawnych sądy krajowe powinny zatem przyjmować wykładnię prawa unijnego wskazaną przez Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Są one tym samym zobowiązane stosować nie tylko prawo unijne, ale także jego wykładnię dokonaną przez (...) (por. wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z 7 czerwca 2019 r., sygn. akt GSK 298/16). Wykładnia prawa unijnego dokonana przez (...) wiąże z kolei nie tylko w sprawie, w której wydano orzeczenie w trybie prejudycjalnym, lecz jest wiążąca dla wszystkich sądów unijnych we wszystkich sprawach, w których zastosowanie znajduje, w analogicznych okolicznościach faktycznych, zinterpretowany przez Trybunał Sprawiedliwości przepis prawa unijnego (doktryna acte éclairé).

Niezbędne było zatem odniesienie się do wyroku Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 14 grudnia 2023 r., C‑28/22. Jak wskazał bowiem (...) w sytuacji gdy umowa kredytu hipotecznego zawarta przez przedsiębiorcę z konsumentem nie może pozostać wiążąca po usunięciu nieuczciwych warunków zawartych w tej umowie – art. 6 ust. 1 i art. 7 ust. 1 dyrektywy 93/13 w związku z zasadą skuteczności należy interpretować w ten sposób, że stoją one na przeszkodzie możliwości skorzystania z prawa zatrzymania przez przedsiębiorcę jeżeli wykonanie tego prawa zatrzymania powoduje utratę przez konsumenta prawa do uzyskania części odsetek za opóźnienie.

Uznanie możliwości skutecznego podniesienia zarzutu zatrzymania w stosunku między bankiem, a konsumentem powodowałoby zaś, że konsumentowi należne byłyby odsetki za opóźnienie od upływu terminu wyznaczonego przedsiębiorcy na wykonanie zobowiązania, po otrzymaniu przez niego stosownego wniosku konsumenta, do chwili podniesienia zarzutu zatrzymania. Powyższe prowadziłoby tym samym do zagrożenia skuteczności ochrony przyznanej konsumentom przez dyrektywę 93/13. Konsument pomimo powołania się bowiem na prawa z niej wynikające mógłby nie otrzymać odsetek za opóźnienie od kwot, które powinny być mu zwrócone w przypadku nieważności umowy od momentu upływu terminu nałożonego na przedsiębiorcę do wykonania świadczenia, po tym jak przedsiębiorca ten otrzyma wezwanie do zwrotu tych kwot.

Z kolei w postanowienie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 8 maja 2024 r. C-424/22, (...) stanął na stanowisku, że art. 6 ust. 1 i art. 7 ust. 1 dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich należy interpretować w ten sposób, iż stoją one na przeszkodzie wykładni sądowej prawa krajowego, zgodnie z którą powołanie się przez bank na prawo zatrzymania prowadzi do uzależnienia przysługującej konsumentowi możliwości uzyskania przez niego zapłaty kwot, które na jego rzecz zasądzono, od równoczesnego zaofiarowania przez konsumenta zwrotu albo zabezpieczenia zwrotu całości świadczenia otrzymanego w wykonaniu umowy przez bank. Skoro kredytobiorca spłacił na rzecz banku część lub całość kredytu, to można bowiem uznać, że kredytobiorca oferował już bankowi część lub całość świadczenia i w ten sposób pozwany jest chroniony. Nadto może on dochodzić zapłaty przysługującego mu roszenia z tytułu zwrotu wypłaconej kwoty kredytu oraz dokonać jej potrącenia.

Zarzut zatrzymania podniesiony przez bank okazał się zatem nieskuteczny.

Powodowie żądali zasądzenia odsetek ustawowych za opóźnienie i żądanie to było uzasadnione. Stosownie do art. 481 § 1 k.c., jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Natomiast w myśl zdania pierwszego § 2 art. 481 k.c., jeżeli stopa odsetek za opóźnienie nie była oznaczona, należą się odsetki ustawowe za opóźnienie. Opóźnienie ma miejsce wówczas, gdy dłużnik nie spełnia świadczenia pieniężnego w terminie. Roszczenie o zwrot nienależnego świadczenia ma charakter bezterminowy. Zgodnie z art. 455 k.c., w takiej sytuacji świadczenie powinno być spełnione niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do jego wykonania. W niniejszej sprawie wezwaniem z dnia 8 listopada 2022 r. powodowie wezwali bank do zapłaty kwoty 206.386,46 zł. Wyznaczyli mu przy tym 7-dniowy termin na zwrot powyższej kwot liczony od daty otrzymania wezwania, co nastąpiło 14 listopada 2022 r. Żądanie zasądzenia odsetek od kwoty 206.386,46 zł od dnia 22 listopada 2022 r. było zatem uzasadnione.

Z uwagi na powyższe Sąd w punkcie 2 wyroku zasądził od pozwanego na rzecz powodów łącznie kwotę 206.386,46 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 22 listopada 2022 r. do dnia zapłaty.

O kosztach procesu Sąd rozstrzygnął w punkcie 3 wyroku na podstawie art. 98 k.p.c. O odsetkach za opóźnienie od zasądzonych kosztów procesu orzeczono zaś na podstawie art. 98 § 1 1 k.p.c.

Powodowie wygrali powództwo w całości, co uzasadniało obciążenia pozwanego całością poniesionych przez nich kosztów. Na koszty te składa się opłata od pozwu w wysokości 1.000 zł, koszty zastępstwa procesowego w kwocie 10.817 zł, w tym wynagrodzenie radcy prawnego w wysokości 10.800 zł, ustalone zgodnie z zasadami określonymi w § 2 pkt. 7 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (t. j. Dz. U. z 2023 r., poz. 1935 ze zm.) oraz opłata skarbowa za pełnomocnictwo w wysokości 17 zł. Brak było przy tym podstaw do zasądzenia kosztów zastępstwa procesowego na rzecz każdego z powodów. Po ich stronie w niniejszej sprawie występowało bowiem współuczestnictwo materialne.

Jolanta Czajka-Bałon

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Małgorzata Sułek
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Poznaniu
Osoba, która wytworzyła informację:  sędzia Jolanta Czajka-Bałon
Data wytworzenia informacji: