XIV C 1485/23 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Poznaniu z 2025-07-22

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 22 lipca 2025 r.

Sąd Okręgowy w Poznaniu XIV Zamiejscowy Wydział Cywilny z siedzibą w Pile

w składzie następującym:

Przewodniczący: sędzia Jolanta Czajka-Bałon

Protokolant: Marta Taukin

po rozpoznaniu w dniu 17 lipca 2025 r. w Pile

na rozprawie

sprawy z powództwa R. M. i L. M.

przeciwko (...) Bankowi (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W.

o zapłatę

1.  zasądza od pozwanego (...) Banku (...) Spółki Akcyjnej na rzecz powodów R. M. i L. M. łącznie kwotę 115 645,74 (sto piętnaście tysięcy sześćset czterdzieści pięć i 74/100) zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 01 marca 2024 r. do dnia zapłaty;

2.  zasądza od pozwanego na rzecz powodów łącznie odsetki ustawowe za opóźnienie od kwoty 142 767,11 zł za okres od dnia 01 marca 2024 r. do dnia 26 października 2024 r;

3.  umarza postępowanie co do zasądzenia kwoty 142 767,11 zł;

4.  w pozostałej części powództwo oddala;

5.  kosztami procesu obciąża pozwanego i zasądza od niego na rzecz każdego z powodów po

5 986 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się niniejszego wyroku do dnia zapłaty .

Jolanta Czajka-Bałon

UZASADNIENIE

Powodowie R. M. i L. M. w pozwie z dnia 8 grudnia 2023 r. (data wpływu) przeciwko pozwanemu (...) Bank (...) S.A. z siedzibą w W. wnieśli o zasądzenie od pozwanego na ich rzecz kwoty 258.412,85 zł tytułem zwrotu wpłat dokonanych przez nich na rzecz pozwanego w okresie od dnia 8 grudnia 2006 r. do dnia 3 marca 2022 r., na podstawie nieważnej umowy kredytu hipotecznego o nr (...), zawartej 8 grudnia 2006 r., wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi po upływie 7 dni od daty doręczenia odpisu pozwu stronie pozwanej do dnia zapłaty. Nadto domagali się zasądzenia od pozwanego na jego rzecz zwrotu kosztów procesu według norm przepisanych oraz zwrotu opłaty skarbowej od pełnomocnictwa.

W uzasadnieniu powodowie podali, że jako konsumenci zawarli z pozwanym umowę o kredyt hipoteczny. Umowa została zawarta przy wykorzystaniu stosowanego przez pozwanego wzorca umownego. Podnieśli, że nie z\ostali przez pozwanego należycie poinformowani w sposób należyty o ryzyku kursowym, że wzrost kursu CHF spowoduje kapitału do zwrotu w PLN. Bank nie uświadomił ich o nieograniczonym ryzyku wzrostu kursu CHF, nie przedstawił żadnej symulacji wahań waluty w CHF w latach, w których zobowiązali się spłacać kredyt. W dalszej części uzasadnienia powodowie przytoczyli szeroką argumentację na poparcie zarzutów nieważności umowy kredytu z powodu sprzeczności z prawem i zasadami współżycia społecznego oraz abuzywności jej postanowień umowy. Podnieśli, że nieważnością dotknięta jest cała umowa kredytu. Powołując się na abuzywność postanowień umowy wskazali, że jej konsekwencją jest ich bezskuteczność względem nich.

W odpowiedzi na pozew pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości i o zasądzenie od powodów na jego rzecz zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego oraz opłat skarbowych od pełnomocnictw wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od dnia uprawomocnienia się orzeczenia do dnia zapłaty. W szerokiej argumentacji krytycznie odniósł się do stanowiska powodów co do nieważności umowy i abuzywności jej postanowień. Podniósł zarzut przedawnienia roszczeń o zapłatę i zatrzymania na wypadek unieważnienia umowy.

W piśmie procesowym z dnia 25 czerwca 2025 r. powodowie cofnęli częściowo powództwo w zakresie kwoty 142.767,11 zł bez zrzeczenia się roszczenia i w związku z tym wnieśli o zasadzenie od pozwanego na ich rzecz odsetek ustawowych za opóźnienie od kwoty 142.767,11 zł za okres od dnia następnego po upływie 7 dni od daty doręczenia odpisu pozwu stronie pozwanej w niniejszej sprawie do dnia 26 października 2024 r. a także zasądzenie od pozwanej na ich rzecz łącznie kwoty 115.645,74 zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia następnego po upływie 7 dni od daty doręczenia odpisu pozwu do dnia zapłaty a także obciążenie strony pozwanej kosztami procesu, w tym kosztami zastępstwa procesowego wg norm przepisanych, w tym w zakresie cofniętego powództwa. W uzasadnieniu powodowie podali, że pozwany pismem z dnia 10 października 2024 r. wezwał ich do spełnienia świadczenia w kwocie 142.767,11 zł stanowiącej nominalną wysokość udostępnionego kapitału kredytu. Wobec czego powodowie złożyli pozwanemu pismo z dnia 27 listopada 2024 r. o potrąceniu wzajemnych wierzytelności wynikających z nieważności zawartej między stronami umowy kredytu.

W piśmie z dnia 4 lipca 2025 r. pozwany nie wyraził zgody na częściowe cofnięcie powództwa bez zrzeczenia się roszczenia.

Na rozprawie w dniu 17 lipca 2025 r. powodowie cofnęli częściowo powództwo w zakresie kwoty 142.767,11 zł wraz ze zrzeczeniem się roszczenia. Podnieśli, że pozwany powinien ponieść wszystkie koszty postępowania procesowego, albowiem jest stroną przegrywającą proces, twierdził w procesie, że umowa jest ważna a wezwał powodów do zapłaty kapitału kredytu, wymusił zatem na nich oświadczenie o potrąceniu, a tym samym cofnięcie częściowego roszczenia.

Do końca postępowania strony wnosiły i wywodziły jak dotychczas.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W 2006 r. powodowie tworzyli związek małżeński, w którym obowiązywał ustrój wspólności majątkowej małżeńskiej. Oboje posiadali wykształcenie wyższe ekonomiczne i pracowali w prywatnych firmach. Powodowie zamieszkiwali u swoich rodziców i powzięli zamiar wybudowania domu, do którego mogliby się przeprowadzić. Z własnych środków zakupili działkę budowlaną i rozpoczęli budowę domu. Brakowało im jednak środków finansowych na dokończenie inwestycji. Powodowie zgłosili się do pośrednika finansowego z firmy (...), który przedstawił im oferty kredytowe różnych instytucji bankowych, w tym pozwanego. Pośrednik po analizie sytuacji finansowej powodów, wskazał że posiadają oni zdolność kredytową do zaciągnięcia kredytu złotowego, ale konieczne będzie zabezpieczenie w formie poręczenia, rekomendował im jednak kredyt związany z frankiem szwajcarskim, który miał niższe oprocentowanie, niż w przypadku kredytu złotowego. Poinformował powodów, że kredyt ten będzie dla nich najkorzystniejszy i wskazał, że tego rodzaju kredyty cieszą się dużą popularnością wśród innych kredytobiorców. Kurs franka szwajcarskiego przedstawił jako charakteryzujący się wysoką stabilnością wśród innych walut obcych.

Powodowie zainteresowani kredytem waloryzowanym CHF udali się do pozwanego Banku, gdzie jego pracownik potwierdził, iż posiadają zdolność kredytową do jego zaciągnięcia. Doradca Banku zapewnił powodów, że taki kredyt jest dla nich korzystny i bezpieczny oraz, że frank szwajcarski jest stabilną walutą. Poinformował, że kwota kredytu będzie wyrażona we frankach szwajcarskich, ale zostanie wypłacona w złotych według kursu banku. Powodom nie przedstawiono żadnej symulacji kredytowej w przypadku wzrostu kursu CHF. Powodowie mieli świadomość, że kurs franka może wzrosnąć, jednak nie zdawali sobie sprawy, że wahania mogą być tak duże.

Powodowie zdecydowali się na zaproponowany im kredyt denominowany do franka szwajcarskiego i w dniu 27 października 2006 r. złożyli wniosek kredytowy. Podali w nim, że wnioskują o 150.000 zł kredytu na 240 miesięcy w walucie CHF z przeznaczeniem na wykończenie domu systemem gospodarczym. Wraz z wnioskiem powodowie dostali do podpisania oświadczenia dotyczące ryzyka zmiennej stopy procentowej i ryzyka kursowego. Zagadnienia ryzyka zmiennej stopy procentowej i kursowego nie zostały im jednak wyjaśnione. Wspomniane oświadczenia dotyczące ryzyka kursowego miały następującą treść: „(…) oświadczam, że po zapoznaniu się z przedstawionymi przez Bank: a) warunkami udzielania kredytu mieszkaniowego zarówno w złotych jak i w walucie CHF, b) symulacjami wysokości płaconych rat zarówno w złotych jak i w walucie obcej, jestem świadomy ryzyka kursowego związanego z zaciągnięciem w/w kredytu w walucie obcej mogącego mieć wpływ na wysokość płaconej przeze mnie raty kredytu w okresie kredytowania i decyduję się na zaciągniecie kredytu wymienionego w pkt a) w walucie (...) oraz „(…) oświadczam, że zostałem poinformowany przez Bank o ryzyku związanym z oprocentowaniem kredytu mieszkaniowego/konsolidacyjnego/pożyczki konsumpcyjnej zmienną stopą procentową oraz jestem świadomy ponoszenia tego ryzyka w przypadku zaciągnięcia w/w kredytu/pożyczki oprocentowanego zmienną stopą procentową”.

Powodowie uzyskali pozytywną decyzję kredytową, w związku z czym w dniu 8 grudnia 2006 r. doszło do podpisania przez nich i przedstawicieli pozwanego umowy kredytu (...)\ (...).

Przed podpisaniem umowy powodowie przeczytali ją, sprawdzając dane osobowe, kwotę kredytu, okres kredytowania. Umowa została sporządzona przy wykorzystaniu stosowanego przez Bank wzoru. Na dzień podpisania, umowa wydała się powodom jasna. Wysokość kursu franka szwajcarskiego, po którym miała nastąpić wypłata kredytu, nie była przez powodów negocjowana i nie była im znana.

Dowody: umowa kredytu (k. 26-31, 89-95), wniosek kredytowy (k. 87-97), przewidywany harmonogram wypłaty kredytu (k.95), oświadczenia (k. 100-100v), przesłuchanie powodów (k. 143-145, 181-182).

Umowa kredytu składa się z części pierwszej zawierającej dane w formie tabelarycznej oraz drugiej zawierającej warunki umowy.

Umowa zawiera, wśród innych, następujące postanowienia:

Kwota i waluta kredytu: 64.280,00 CHF, wypłacana w transzach. Ostateczny termin wypłaty Kredytu/transz Kredytu 30.06.2007 r. (pkt 2 Tabeli).

Okres kredytowania: liczony od dnia planowanej wypłaty kwoty Kredytu lub jego pierwszej transzy 240 miesięcy, ostateczny termin spłaty kredytu 04.01.2027 r. (pkt 3 Tabeli).

Wyjściowe oprocentowanie kredytu (z dnia sporządzenia umowy): zmienne – 2,86 % w stosunku rocznym. Marża Banku zawarta w oprocentowaniu kredytu 0,90% (pkt 5 Tabeli).

System spłaty kredytu: raty równe (pkt 6 Tabeli).

Jednorazowa prowizja od udzielenia Kredytu: 1,50 % kwoty Kredytu, minimum 300,00 zł (pkt 7 Tabeli).

Cel kredytu: dokończenie budowy domu (pkt 9 Tabeli).

Hipoteka: kaucyjna do kwoty 96.420,00 CHF na zabezpieczenie kredytu, odsetek i kosztów; hipoteka łączna umowna na nieruchomościach wymienionych w pkt 10 Tabeli (pkt 11 Tabeli).

Zabezpieczenia: Cesja praw z polisy ubezpieczeniowej od ognia i innych zdarzeń losowych; weksel in blanco; pełnomocnictwo do rachunku w Banku; (pkt 12 Tabeli).

Ubezpieczenie niskiego wkładu własnego: TAK. Koszt ubezpieczenia 54,61 CHF (pkt 13 Tabeli).

Nazwa rachunku bankowego, nazwa banku i nr rachunku bankowego wskazanego przez Kredytobiorcę w celu obciążania tego rachunku przez Bank kolejnymi Ratami spłat kredytu: R. i L. M., (...) S.A. , 78 1910 (…) (pkt 16 Tabeli).

Tytuł egzekucyjny: Maksymalna kwota egzekucji: 128.560,00 CHF. Termin do którego Bank może wystąpić o nadanie Bankowemu tytułowi egzekucyjnemu klauzuli wykonalności: 04.01.2028 r. (pkt 18 Tabeli).

Koszty kredytu – zgodnie z ustaleniami dokonanymi w niniejszej Umowie, obowiązującymi na dzień jej zawarcia: Rzeczywista roczna stopa oprocentowania wynosi 3,12 %. Całkowity koszt kredytu przy określonym w pkt 5 Tabeli oprocentowaniu, spłatach w terminach określonych w Umowie Kredytu i kursie wymiany 1 CHF = 2,4385 złotych wynosi w dacie zawarcia niniejszej umowy 52.016,18 złotych, w tym: odsetki 49.664,98 złotych, prowizja 2.351,20 złotych. Koszty ustanowienia zabezpieczeń, o których mowa w pkt 11 i 12 i 13 Tabeli oraz pozostałe koszty wynoszą 741,00 złotych. Koszt ubezpieczenia nieruchomości Kredytowanej jest uzależniony od zakresu ubezpieczenia i oferty cenowej towarzystw ubezpieczeniowych i wynosi ok. 0,15 % wartości tej nieruchomości za każdy ok trwania ochrony ubezpieczeniowej. Łączna kwota wszystkich kosztów związanych z udzieleniem Kredytu wynosi 52.757,18 złotych (pkt 19 Tabeli).

(…) W przypadku wypłaty w złotych lub innej walucie niż określona w pkt 2 Tabeli Bank zastosuje kurs kupna CHF opublikowany w Tabeli kursów dla kredytów mieszkaniowych i konsolidacyjnych w walutach obcych (...) Banku (...) S.A. obowiązujący w Banku w dniu wypłaty kwoty Kredytu lub jego transzy (§ 2 ust. 2 Umowy).

W przypadku Kredytu przeznaczonego na remont, modernizację, rozbudowę, dokończenie budowy Nieruchomości Kredytowanej (…) wypłata kwoty Kredytu lub jego transzy nastąpi w drodze przelewu tej kwoty na rachunek bankowy określony w pkt 14 Tabeli. Bank dokona przelewu kwoty Kredytu lub jego transzy po złożeniu przez Kredytobiorcę dyspozycji wypłaty Kredytu lub jego transzy, po spełnieniu warunków wypłaty Kredytu. (§ 2 ust. 3 Umowy).

Od przyznanego Kredytobiorcy (...) Bankowi przysługuje Prowizja określona w pkt 17 Tabeli. Prowizja ta będzie potrącona przez Bank w całości przy wypłacie kredytu lub jego pierwszej transzy. Prowizja zostanie pobrana w złotych przy zastosowaniu kursu określonego w § 2 ust. 2 (§ 3).

Stopa zmiennego oprocentowania stanowi sumę 3-miesieznejstawki LIBOR dla CHF i stałej w całym okresie kredytowania marży Banku w wysokości określonej w pkt 5 Tabeli (…) (§ 4 ust. 5).

Spłata kredytu następować będzie poprzez obciążenie na rzecz Banku rachunku bankowego Kredytobiorcy kwotą w złotych stanowiącą równowartość bieżącej raty w CHF, zadłużenia przeterminowanego i innych należności Banku w CHF obliczonych przy zastosowaniu kursu sprzedaży CHF opublikowanego w „Tabeli kursów dla kredytów mieszkaniowych i konsolidacyjnych w walutach obcych (...) Bank (...) S.A.” obowiązującego w Banku na dwa dni robocze przed terminem każdej spłaty kwoty kredytu. (…) Za zgodą Banku (...) może dokonywać spłat kredytu także w inny sposób w tym może dokonać spłaty również w CHF lub innej walucie. Jeżeli spłata kredytu nastąpi w innej walucie niż określona w pkt 2 Tabeli, wówczas kwota ta zostanie przeliczona najpierw na złote po kursie kupna tej waluty a następnie na CHF po kursie sprzedaży przy zastosowaniu kursów opublikowanych w „Tabeli kursów dla kredytów mieszkaniowych i konsolidacyjnych w walutach obcych (...) Bank (...) S.A.” (§ 6 ust. 1 Umowy). Kredytobiorca upoważni w odrębnym piśmie Bank do obciążania rachunku bankowego kredytobiorcy kwotami podlegającymi spłacie w ramach niniejszej umowy. (§ 6 ust. 2 Umowy).

Kredytobiorca może po dokonaniu wypłaty Kredytu, złożyć wniosek o dokonanie zmiany waluty Kredytu udzielonego w CHF na walutę oferowaną w Banku dla kredytów mieszkaniowych. Zmiany waluty strony dokonują w formie pisemnego aneksu. (…) Przeliczenie kwoty Kredytu oraz należnego oprocentowania, prowizji, kosztów i opłat na nowo wybraną walutę następuje w dniu zmiany umowy kredytu, według kursu właściwego dla danego rodzaju transakcji (sprzedaży albo zakupu przez Bank waluty obcej), przy zastosowaniu kursów opublikowanych w „Tabeli kursów dla kredytów mieszkaniowych i konsolidacyjnych w walutach obcych (...) Bank (...) S.A.” (§ 7 ust. 1 Umowy).

Kredytobiorca ma prawo do wcześniejszej spłaty Kredytu w całości lub w części, przed terminem ustalonym w niniejszej umowie. Kwota podlegająca wcześniejszej spłacie, która wpłynie na rachunek Banku wskazany w pkt 17 Tabeli, zostanie przeznaczona na spłatę kredytu oraz odsetek przypadających na dzień wcześniejszej spłaty kredytu. Jeżeli wcześniejsza spłata kredytu wraz z odsetkami przypadającymi na dzień spłaty kredytu nastąpi w złotych wówczas wpłacona kwota zostanie przeliczona na CHF przy zastosowaniu kursu sprzedaży CHF opublikowanego w Tabeli kursów dla kredytów mieszkaniowych i konsolidacyjnych w walutach obcych (...) Bank (...) S.A.” obowiązującego w banku w dniu jej wpływu. Jeżeli wcześniejsza spłata kredytu wraz z odsetkami przypadającymi na dzień spłaty kredytu nastąpi w innej walucie niż określona w pkt 2 Tabeli, wówczas wpłacona kwota zostanie przeliczona na złote po kursie kupna tej waluty, a następnie na CHF po kursie sprzedaży, przy zastosowaniu kursów opublikowanych w Tabeli kursów dla kredytów mieszkaniowych i konsolidacyjnych w walutach obcych (...) Bank (...) S.A.” obowiązujących w Banku w dniu jej wpływu (§ 8 ust. 1).

Bank zastrzega sobie prawo do ubezpieczenia Niskiego Wkładu Własnego na swoją rzecz w Towarzystwie (...) S.A. (§ 10 ust. 11 Umowy).

Kredytobiorca oświadcza, iż jest świadomy dodatkowego ryzyka, jakie ponosi w związku z zaciągnięciem Kredytu w walucie obcej (ryzyko kursowe) oraz, iż w przypadku niekorzystnej zmiany kursu waluty, w jakiej został udzielony Kredyt, zarówno kwota w złotych stanowiąca równowartość kwoty Kredytu w walucie Kredytu jak i kwota w złotych stanowiąca równowartość Raty w walucie, w jakiej został udzielony Kredyt, ulegną zwiększeniu (§ 14 ust. 6).

Kredytobiorca oświadcza, że jest świadomy dodatkowego ryzyka, jakie ponosi w związku z zaciągnięciem kredytu oprocentowanego zmienną stopą procentową, oraz, iż w przypadku niekorzystnej zmiany 3 miesięcznej stawki LIBOR dla CHF, rata kredytu ulegnie zwiększeniu (§ 14 ust. 7 Umowy).

Dowody: umowa kredytu (k. 26-31, 89-95).

Kredyt został wypłacony powodom w transzach:

- 21 grudnia 2006 r. w kwocie 20.730,60 CHF tj. 47.777,81 zł (po przeliczeniu kwoty kredytu po kursie kupna 2,3047)

- 26 kwietnia 2007 r. w kwocie 22.344,37 CHF tj. 50.00,00 zł (po przeliczeniu kwoty kredytu po kursie kupna 2,2377);

- 21 czerwca 2007 r. w kwocie 20.240,83 CHF tj. 44.989,29 zł (po przeliczeniu kwoty kredytu po kursie kupna 2,2227).

W chwili wypłaty z kwoty kredytu został potrącony koszt prowizji przygotowawczej w wysokości 964,20 CHF.

W okresie od 8 grudnia 2006 r. do 3 marca 2021 r. powodowie wpłacili na poczet spłaty kredytu: kwota 7.414,80 CHF zaliczona na poczet spłaty odsetek umownych, 0,10 CHF zaliczona na poczet spłaty odsetek karnych oraz 64.280,00 CHF zaliczona na poczet spłaty kapitału, łącznie 258.412,85 zł. Spłata następowała przez pobieranie przez Bank należności z rachunku powodów, prowadzonego przez pozwany Bank.

Powodowie spłacili kredyt w całości w 2022 r.

Dowody: zaświadczenie (k. 38, 47-48), zestawienie spłat kredytu (k. 39-46), zlecenia i dyspozycje wypłaty kredytu (k. 102-107), wyciąg (k. 108-124), przesłuchanie powodów (k. 143-145, 181-182), potwierdzenie spłaty kredytu (k. 32).

Pismem z dnia 4 września 2023 r. powodowie wezwali pozwanego do zwrotu wszelkich nienależnie pobranych od nich świadczeń w związku z nieważnością umowy kredytowej w terminie 30 dni od dnia otrzymania wezwania. Pozwany w piśmie z dnia 28 września 2023 r. odpowiedział odmownie na ww. wezwanie.

Dowody: reklamacja (k. 33-35), odpowiedź pozwanego (k. 36-37).

Środki uzyskane z kredytu powodowie wykorzystali zgodnie z celem wskazanym w umowie. W wybudowanym domu do dzisiaj zaspokajają swoje potrzeby mieszkaniowe.

Dowód: przesłuchanie powodów (k. 143-145, 181-182).

Pismem z 10 października 2024 r. pozwany wezwał powodów do zapłaty 142.767,11 zł w terminie 14 dni od dnia otrzymania wezwania odpowiadającej wysokość kapitału udostępnionego przez Bank na podstawie umowy kredytu, powołując się na teorię dwóch kondykcji w przypadku nieważności umowy. W odpowiedzi na powyższe powodowie pismem z dnia 27 listopada 2024 r. złożyli stronie pozwanej oświadczenie o potrąceniu wzajemnych wierzytelności wynikających z nieważnej umowy zawartej pomiędzy stronami, tj. przysługującej im wobec pozwanego wierzytelności w wysokości 258.412,85 zł z wierzytelnością Banku o zwrot wypłaconej kwoty kredytu w kwocie 142.767,11 zł. Oświadczenia zostały doręczone pozwanemu 2 grudnia 2022 r.

Dowód: wezwanie (k. 175), oświadczenie o potrąceniu z potwierdzeniem doręczenia (k. 176-179), przesłuchanie powodów (k. 143-145, 181-182).

Przedstawiony stan faktyczny Sąd ustalił w oparciu o poniższą ocenę dowodów.

Niektóre fakty zostały przez strony przyznane wprost albo pośrednio i te Sąd przyjął bez dowodów (art. 229 k.p.c. i 230 k.p.c.).

Część ustaleń Sąd poczynił w oparciu o dokumenty prywatne, które zostały złożone przez strony w kserokopiach. Złożenie tych kserokopii stanowiło w istocie zgłoszenie twierdzeń o istnieniu dokumentów o wynikającej z kopii formie i treści. Złożenie przez drugą stronę kserokopii tego samego dokumentu albo odwołanie się do złożonej przez przeciwnika kopii dokumentu było ewidentnym przyznaniem takiego twierdzenia (art. 229 k.p.c.). Natomiast niedoniesienie się danej strony do kserokopii złożonej przez przeciwnika stanowiło nie wypowiedzenie się co do jego twierdzeń o istnieniu dokumentów o wynikającej z kopii formie i treści, które pozwalało uznać je za przyznane, gdyż pozostawały w zgodzie z wynikami rozprawy (art. 230 k.p.c.). Dawało to możliwość przeprowadzenia dowodów z dokumentów, których istnienie, treść i forma zostały przyjęte bez dowodów, tak jakby zostały one złożone w oryginałach.

Dokumenty prywatne, na podstawie których Sąd dokonał ustaleń, nie budziły wątpliwości co do swojej prawdziwości, jak też nie były przez strony podważane pod jakimkolwiek względem. Dlatego Sąd uznał je za w pełni godne zaufania. Pozostałe dokumenty nie miały znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy.

W niniejszej sprawie, z oczywistych względów, znaczenie dla jej rozstrzygnięcia mogły mieć jedynie zeznania powodów i dlatego Sąd dowód z przesłuchania stron ograniczył tylko do nich. Strony są osobami najbardziej zainteresowanymi wynikiem sprawy, skutkiem czego dowód z ich zeznań jest bardzo niepewnym źródłem poznania prawdy. Ponadto w chwili składania przez powodów zeznań minęło ponad kilkanaście lat od zawarcia umowy kredytu, co nie mogło nie mieć negatywnego wpływu na ich pamięć i to niezależnie od tego, że okoliczności zawarcia umów, jako dotyczące bardzo istotnej dla nich kwestii życiowej, mogły się im mocno wryć w pamięć. Przemawiało to za podejściem do tych zeznań z ograniczonym zaufaniem. Taka ich ostrożna ocena prowadziła do wniosku, że są wiarygodne. W sposobie składania sprawiały wrażenie spontanicznych i szczerych. Powodowie szczerze przyznali, że wielu okoliczności nie pamiętają. W swojej treści zeznania te nie zawierały nielogiczności, a także pozostawały w zgodzie z zasadami wiedzy i doświadczenia życiowego a przede wszystkim nie były sprzeczne z żadnymi wiarygodnymi dowodami.

Sąd na podstawie art. 235 2 § 1 pkt. 2 i 5 k.p.c. oddalił wnioski dowodowe o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego. W świetle okoliczności sprawy i przy uwzględnieniu żądania powodów dowody te nie miały żadnego znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy i przyczyniłby się tylko do przedłużenia postępowania w sprawie. Pozwany nie kwestionował wystawionych przez siebie zaświadczeń, na podstawie których można było określić wysokość roszczeń powodów.

Sąd zważył, co następuje:

Żądanie okazało się zasadne.

Powodowie domagali się zasądzenia od pozwanego na ich rzecz zwrotu wpłat dokonanych przez nich na rzecz pozwanego w okresie od dnia 8 grudnia 2006 r. do dnia 3 marca 2022 r., na podstawie nieważnej umowy kredytu hipotecznego o nr (...), zawartej 8 grudnia 2006 r. Jak z tego wynika, żądanie ustalenia z jednej strony jest samodzielnym żądaniem pozwu, a z drugiej stanowi przesłankę żądania zapłaty. W związku z tym dotyczy ono kluczowego w sprawie zagadnienia i dlatego należało je ocenić w pierwszej kolejności.

Przechodząc zatem do oceny ważności umowy, w pierwszej kolejności należy wskazać, że przedmiotowa umowa kredytu miała charakter umowy kredytu denominowanego do waluty obcej. Tego rodzaju umowa wykształciła się w obrocie jako podtyp umowy kredytu. Charakteryzuje się ona tym, że kwota kredytu zostaje wyrażona w walucie obcej i poddana oprocentowaniu właściwemu dla tej waluty, ale jest wypłacana kredytobiorcy w złotych po przeliczeniu według zasad przewidzianych w umowie; raty kredytu również są wyrażone w walucie, ale są spłacane w złotych według kursu ustalanego na zasadach przewidzianych w umowie.

Zastosowanie konstrukcji denominacji kredytu do waluty obcej nie narusza istoty umowy kredytu wyrażonej w art. 69 ust. 1 prawa bankowego, która polega na tym, że bank zobowiązuje się oddać do dyspozycji kredytobiorcy kwotę środków pieniężnych a kredytobiorca zobowiązuje się do korzystania z niej na warunkach określonych w umowie oraz zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami w oznaczonych terminach spłaty (por. wyroki Sądu Najwyższego z 25 marca 2011 r., IV CSK 377/10, z 29 kwietnia 2015 r., V CSK 445/14, z 18 maja 2016 r., V CSK 88/16, nie publ.). Jednak w okolicznościach sprawy nie przesądzało to o ważności przedmiotowej umowy kredytu.

Stosownie do art. 353 1 k.c., strony zawierające umowę mogą ułożyć stosunek prawny według swego uznania, byleby jego treść lub cel nie sprzeciwiały się właściwości (naturze) stosunku, ustawie ani zasadom współżycia społecznego. Jak z tego wynika, artykuł 353 1 k.c., wyrażający zasadę wolności (swobody) umów, wyznacza trzy granice tej wolności, którymi są: natura stosunku, ustawa i zasady współżycia społecznego. Natura umowy gospodarczej i generowanego przez nią stosunku sprowadza się generalnie do tego, że wyraża ona i pozwala realizować interes każdej ze stron, ponieważ zaś interesy te bywają przeciwstawne, istotę umowy stanowi uzgodnienie woli stron, wyrażającej ich interesy. Zgoda obydwu stron jest oczywistym wymogiem tak przy zawarciu umowy, jak i przy zmianach jej treści (por. uchwałę składu 7 sędziów Sądu Najwyższego z 22 maja 1991 r., III CZP 15/91, OSNC 1992/1/1). Osiągnięcie przez strony porozumienia co do wszystkich ważnych dla nich kwestii decydujących o kształcie ich zobowiązań jest więc istotą umowy, a nieuzasadniona możliwość jednostronnego i swobodnego kształtowania przez jedną stronę zobowiązania własnego i drugiej strony, tej istoty podważeniem.

Sprzeczne z naturą umowy dwustronnie zobowiązującej zawieranej w obrocie gospodarczym, jest takie jej ukształtowanie, że jedna strona ma nieuzasadnioną swobodę w określeniu zobowiązania swojego i drugiej strony. Dlatego, przyznanie jednej stronie umowy takiego prawa jest dopuszczalne tylko, jeśli jest uzasadnione i tylko w granicach, wynikających z tego uzasadnienia.

W umowie kredytu, sprzeczne z jej naturą są takie postanowienia, które pozwalają bankowi na jednostronne i dowolne określanie rozmiaru zobowiązania własnego do wypłaty kwoty kredytu i zobowiązania kredytobiorcy do spłaty kredytu. W przypadku umowy kredytu denominowanego do waluty obcej, jako równoznaczne z postanowieniami wprost pozwalającymi bankowi na samodzielne określenie zobowiązania własnego - w zakresie wypłaty kredytu i zobowiązania kredytobiorcy - w zakresie spłaty kredytu, należy ocenić zapisy, które przyznają mu prawo do jednostronnego i swobodnego określenia kursu waluty w dniu wypłaty kredytu i w dniach płatności rat. Rozmiar zobowiązania banku do wypłaty kwoty kredytu wyznacza bowiem nie tylko jej wysokość w walucie, ale przede wszystkim jej równowartość w złotych. Jednocześnie, faktyczny rozmiar zobowiązania kredytobiorcy do zwrotu kwoty kredytu wyznacza nie wysokość rat kredytu w walucie, ale ich równowartość w złotych. Zatem, przyznanie bankowi w umowie kredytu denominowanego prawa do jednostronnego i swobodnego określenia kursu waluty w dniu wypłaty kredytu i w dniu płatności rat prowadzi do jednostronnego i swobodnego ustalania przez ten bank, zarówno kwoty kredytu podlegającej wypłacie, jak i wysokości świadczeń stanowiących realizację zobowiązania kredytobiorcy do zwrotu kapitału z oprocentowaniem, czyli głównych elementów wyznaczających zakres zobowiązań stron umowy. Takie postanowienia stanowią przekroczenie granic swobody stron w kształtowaniu umowy kredytu denominowanego do waluty obcej.

Powyższe uwagi prowadzą do wniosku, że jeśli w świetle treści umowy długoterminowego kredytu denominowanego do waluty obcej żadne szczególne okoliczności nie uzasadniają prawa banku do swobodnego określenia kursu waluty dla celów wypłaty kwoty (transz) kredytu i spłaty jego rat, aby umowa ta została ukształtowana w zgodzie z naturą stosunku prawnego, jaki ma kreować, musi przewidywać taki sposób ustalenia kursu waluty dla celu wypłaty kredytu i określenia wysokości rat, który nie będzie miał cech jednostronności i dowolności, a więc będzie niezależny od decyzji banku i obiektywnie weryfikowalny. Przedmiotowa umowa kredytu nie spełnia tych warunków.

W punkcie § 6 ust. 1 umowy ustalono, że spłata kredytu następować będzie poprzez obciążenie na rzecz Banku rachunku bankowego Kredytobiorcy kwotą w złotych stanowiącą równowartość bieżącej raty w CHF, zadłużenia przeterminowanego i innych należności Banku w CHF obliczonych przy zastosowaniu kursu sprzedaży CHF opublikowanego w „Tabeli kursów dla kredytów mieszkaniowych i konsolidacyjnych w walutach obcych (...) Bank (...) S.A.” obowiązującego w Banku na dwa dni robocze przed terminem każdej spłaty kwoty kredytu. Umowa w żaden sposób nie ograniczała swobody Banku w określaniu kursu franka szwajcarskiego. Na jej podstawie mógł on wyznaczać w swojej tabeli dowolny kurs dla umów kredytu denominowanego lub niektórych z nich. Oznacza to, że w świetle umowy Bank miał pełną swobodę w określeniu wysokości kursu, po którym nastąpi przeliczenie kwoty kredytu i jego rat z waluty na złote. Jednocześnie z treści umowy nie wynikało żadne uzasadnienie dla takiego rozwiązania. Nadto w toku procesu pozwany również żadnego przekonującego uzasadnienia w tym przedmiocie nie przedstawił.

Podsumowując, postanowienia przedmiotowej umowy pozostawiały Bankowi pełną i nieuzasadnioną swobodę w jednostronnym określeniu kursu, po którym nastąpi przeliczenie kwoty kredytu z waluty na złote. Tym samym postanowienia te dały Bankowi nieuzasadnioną możliwość jednostronnego określania rozmiaru własnego zobowiązania do wypłaty kredytu i zobowiązania kredytobiorcy do spłaty rat. To zaś sprawiło, że treść ukształtowanego w ten sposób stosunku prawnego kredytu była sprzeczna z właściwością (naturą) tego stosunku, co powodowało, że umowa była sprzeczna z prawem w rozumieniu art. 58 § 1 k.c., a przez to nieważna (co do takiego skutku, por. uchwałę Sądu Najwyższego z 13 stycznia 2011 r., III CZP 119/10, OSNC 2011/9/95).

Przedmiotowa umowa kredytu jest nieważna także z uwagi na zawarte w niej niedozwolone postanowienia umowne.

Zgodnie z art. 385 1 § 1 k.c. postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. § 2 Jeżeli postanowienie umowy zgodnie z § 1 nie wiąże konsumenta, strony są związane umową w pozostałym zakresie. § 3. Nieuzgodnione indywidualnie są te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu. W szczególności odnosi się do postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta. § 4. Ciężar dowodu, że postanowienie zostało uzgodnione indywidualnie spoczywa na tym, kto się na to powołuje.

Z powyższego przepisu wynika więc, że niedozwolonymi postanowieniami umownymi są takie zapisy, które: 1) znajdują się w umowie zawartej przez przedsiębiorcę z konsumentem, jednak 2) nie zostały z nim indywidualnie uzgodnione a przy tym 3) kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami rażąco naruszając jego interesy oraz 4) nie dotyczą głównych świadczeń stron, w tym ceny lub wynagrodzenia, o ile świadczenia te są jednoznacznie określone.

Niewątpliwe jest, że przy zawieraniu umowy z powodem Bank działał jako przedsiębiorca. Wbrew twierdzeniom pozwanego, nie ulega wątpliwości, że powód zawarł ją jako konsument w rozumieniu art. 22 1 k.c. Stanowi on, że za konsumenta uważa się osobę fizyczną dokonującą z przedsiębiorcą czynności prawnej niezwiązanej bezpośrednio z jej działalnością gospodarczą lub zawodową. Powodowie zawarli umowę bez jakiegokolwiek związku z działalnością gospodarczą lub zawodową. W kredytowanej nieruchomości zaspokajają swoje potrzeby mieszkaniowe.

Postanowienia umowy kredytu regulujące klauzule przeliczeniowe (m.in. § 2 ust. 2 i 4, § 6 ust. 1 umowy), nie zostały z kredytobiorcą indywidualnie uzgodnione. Podkreślenia wymaga, że postanowieniem indywidualnie uzgodnionym w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c. nie jest takie, którego treść konsument potencjalnie mógł negocjować, lecz tylko takie, które rzeczywiście powstało na skutek indywidualnych negocjacji. Pozwany nie wykazał takiego faktu, więc nie można było go przyjąć (art. 385 1 § 4 k.c.).

W ocenie Sądu klauzula przeliczeniowa określa główne świadczenia stron umowy kredytu.

Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej wyjaśnił, że za warunki umowne, które objęte są zakresem pojęcia „określenia głównego przedmiotu umowy” w rozumieniu art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13, należy uważać te, które określają podstawowe świadczenia w ramach danej umowy i które z tego względu charakteryzują tę umowę. W szczególności takie znaczenie mają warunki umowy dotyczące ryzyka kursowego w kredytach indeksowanych i denominowanych do waluty obcej (por. wyroki z 26 lutego 2015 r., C-143/13, B. M. i I. O. M. v. S. V. România SA, (...) 2015, nr 2, poz. I-127, pkt 54, z 3 października 2019 r., C-260/18, K. D. i J. D. v. R. Bank (...), pkt 44).

W umowie kredytu denominowanego do waluty obcej postanowienia regulujące denominację stanowią o istocie wynikających z niej zobowiązań stron, w tym dotyczących ponoszenia przez kredytobiorców ryzyka kursowego. Bez zastosowania tych postanowień niemożliwe byłoby ustalenie zasad, na jakich nastąpi spłata kredytu w złotych. Ponadto postanowienia te pozwalają osiągnąć podstawowy cel umowy: obniżyć oprocentowanie kredytu (a więc jego podstawowy koszt) i uczynić go bardziej dostępnym i (pozornie) bardziej atrakcyjnym w zamian za przyjęcie przez kredytobiorcę na siebie całego ryzyka kursowego. W tym kontekście są to też postanowienia regulujące cenę kredytu w rozumieniu art. 385 1 § 1 in fine k.c.

Powyższe oznacza, że zapisy klauzuli przeliczeniowej mogły być uznane za niedozwolone postanowienia umowne tylko w razie stwierdzenia, że nie są jednoznaczne.

Wykładnia art. 385 1 § 1 k.c. w zakresie wymogu jednoznacznego sformułowania postanowień określających główne świadczenia stron umowy, jako wyłączającego możliwość uznania ich za niedozwolone, ponownie wymaga odwołania się do orzecznictwa (...). Za reprezentatywny w tym zakresie można uznać wyrok z 20 września 2017 r. w sprawie C-186/16. Trybunał podkreślił w nim, że wymogu przejrzystości warunków umownych nie można zawężać do ich zrozumiałości pod względem formalnym i gramatycznym, lecz przeciwnie, z uwagi na to, że ustanowiony przez dyrektywę 93/13 system ochrony opiera się na założeniu, iż konsument jest stroną słabszą niż przedsiębiorca, między innymi ze względu na stopień poinformowania, ów wymóg wyrażenia warunków umownych prostym i zrozumiałym językiem i w konsekwencji przejrzystości musi podlegać wykładni rozszerzającej. Dlatego, powinien on być rozumiany jako nakazujący także, by umowa przedstawiała w sposób przejrzysty konkretne działanie mechanizmu, do którego odnosi się ów warunek, a także związek między tym mechanizmem a mechanizmem przewidzianym w innych warunkach, tak by konsument był w stanie oszacować, w oparciu o jednoznaczne i zrozumiałe kryteria, płynące dla niego z tej umowy konsekwencje ekonomiczne. Dalej Trybunał, odnosząc się już bezpośrednio do kredytu denominowanego do franka szwajcarskiego wskazał, że w przypadku takiej umowy dyrektywa 93/13 nakłada na bank dwa obowiązki. Po pierwsze, kredytobiorca musi zostać jasno poinformowany, że podpisując umowę kredytu, ponosi pewne ryzyko kursowe, które z ekonomicznego punktu widzenia może okazać się dla niego trudne do udźwignięcia w przypadku dewaluacji waluty, w której otrzymuje wynagrodzenie. Po drugie, bank musi przedstawić ewentualne wahania kursów wymiany i ryzyko wiążące się z zaciągnięciem kredytu w walucie obcej, zwłaszcza w przypadku, gdy konsument będący kredytobiorcą nie uzyskuje dochodów w tej walucie.

Uogólniając te wymagania (...) podkreślił, że wymóg wyrażenia warunku umownego prostym i zrozumiałym językiem oznacza, że w wypadku umów kredytowych instytucje finansowe muszą zapewnić kredytobiorcom informacje wystarczające do podjęcia przez nich świadomych i rozważnych decyzji. W tym względzie wymóg ów oznacza, że warunek dotyczący spłaty kredytu w tej samej walucie obcej co waluta, w której kredyt został zaciągnięty, musi zostać zrozumiany przez konsumenta zarówno w aspekcie formalnym i gramatycznym, jak i w odniesieniu do jego konkretnego zakresu, tak aby właściwie poinformowany oraz dostatecznie uważny i rozsądny przeciętny konsument mógł nie tylko dowiedzieć się o możliwości wzrostu lub spadku wartości waluty obcej, w której kredyt został zaciągnięty, ale również oszacować - potencjalnie istotne - konsekwencje ekonomiczne takiego warunku dla swoich zobowiązań finansowych (por. wyrok z 20 września 2017 r., C-186/16, R. P. A. i in. v. (...) SA, (...) 2017, nr 9, poz. I-703, pkt 44, 45, 50 i 51 oraz powołane tam inne wyroki).

Jest oczywiste, że w świetle art. 6 k.c. to na pozwanym spoczywał obowiązek udowodnienia spełnienia wymogów pozwalających uznać, że postanowienia klauzuli przeliczeniowej zostały sformułowane w sposób jednoznaczny w wyżej przedstawionym rozumieniu. Na tę okoliczność pozwany zaoferował treść oświadczeń powodów dołączonych do wniosku kredytowego i zapisy § 14 ust. 6 umowy. Nie pozwalają one na przyjęcie jednoznaczności klauzuli przeliczeniowej.

Sąd doszedł do przekonania, że klauzula przeliczeniowa nie była jednoznaczna z następujących względów.

Po pierwsze, klauzula ta stanowi główny wyróżnik i oś umowy, dlatego powinna być w niej jednoznacznie wysłowiona. Także mechanizm jej działania powinien być opisany w taki sposób, aby jasne było jego fundamentalne znaczenie i aby ujawnić jego istotę i wszystkie konsekwencje. Tymczasem w umowie omawiana klauzula nie została jasno zapisana a do tego została rozczłonkowana i niektóre jej elementy zostały umieszczone w Regulaminie Produktowym. Wymóg jednoznaczności nie został dochowany także z uwagi na niską komunikatywność użytych przy formułowaniu klauzuli zdań. Przy jednokrotnym przeczytaniu są one niezrozumiałe nawet dla prawnika a tym bardziej dla przeciętego konsumenta. Taki sposób zapisania klauzuli powodował, że konieczne było szczególnie jasne i dokładne objaśnienie powodom jej postanowień - na co pozwany nie przedstawił żadnych dowodów.

Po drugie, oświadczenia powodów dołączone do wniosku kredytowego i zawarte w umowie nie świadczyły o spełnieniu przez pozwanego obowiązku informacyjnego, gdyż mają charakter wybitnie blankietowy, co nie pozwala na ustalenie, udzielenie jakich konkretnie informacji i wyjaśnień kryje się za ich ogólnikową treścią. Z treści tych dokumentów nie tylko nie wynika dokładny zakres udzielonych powodom informacji, ale też to, czy były one prawdziwe i rzetelne oraz czy zostały przekazane w sposób zrozumiały dla przeciętnego konsumenta. Dlatego na podstawie tych oświadczeń nie można było przyjąć, że Bank wypełnił wobec nich swój obowiązek informacyjny w sposób, o jakim mowa w orzecznictwie (...). Podkreślenia wymaga, że w tym zakresie nie byłaby wystarczająca ogólna i oczywista dla każdego informacja, że kurs franka może wzrosnąć, czy nawet wyjaśnienie, że spowoduje to nie tylko wzrost rat kredytu w złotych, ale też wyrażonego w złotych salda zadłużenia. Wymóg rzetelności nakazywał pokazanie konsekwencji, jakie dla powodów może nieść taki wzrost w okresie, na który umowa miała być zawarta. Wymagało to pokazania, jak dotychczas kształtował się kursu franka szwajcarskiego w długim okresie (co najmniej takim samym, jak ten, na jaki miała zostać zawarta umowa) w stosunku do złotego i innych reprezentatywnych walut krajów rozwijających się (z uwagi na brak rynkowych kursów złotego z okresu sprzed transformacji ustrojowej) i zbudowanie symulacji opartej na analogicznym wzroście kursu w okresie, na który umowa miała zostać zawarta.

Po trzecie, w ramach obowiązku informacyjnego konieczne było uprzedzenie powodów o poważnym ryzyku skokowego wzrostu kursu franka szwajcarskiego. Gospodarkę światową cyklicznie dotykają różnej natury kryzysy. W takich okresach w krajach o słabszych od szwajcarskiej gospodarce, takich jak Polska, waluty miejscowe osłabiają się względem franka szwajcarskiego i to niekiedy bardzo gwałtownie. Przy czym z reguły później nie odrabiają całości strat. Podobnie się dzieje w przypadku lokalnych kryzysów gospodarczych obejmujących tylko dany kraj lub region. Dlatego, wyjaśniając powodowi ryzyko walutowe, należało przywołać znane z historii sytuacje, które wywołały skokowy wzrost kursu franka szwajcarskiego w stosunku do walut innych krajów i uświadomić mu, że prawdopodobieństwo zmaterializowania się w Polsce takiego niekorzystnego scenariusza jest tym wyższe, im dłuższy jest okres kredytowania. W dacie zawarcia umowy pojawienie się w perspektywie kolejnych kilkudziesięciu lat co najmniej dwóch kryzysów gospodarczych powodujących gwałtowny wzrost kursu franka szwajcarskiego, było praktycznie pewne, a co najmniej bardzo prawdopodobne. Dlatego konieczne było przedstawienie powodom (np. na dostępnych historycznych przykładach z innych krajów, jak Australia czy Włochy), w jaki sposób taki gwałtowny wzrost kursu może wpłynąć na ich obciążenia finansowe na różnych etapach wykonywania umowy. Te wymogi nie zostały przez Bank wypełnione.

Po czwarte, powodowie nie zostali uprzedzeni, że umowne ryzyko kursowe spoczywa wyłącznie na nim i nie ma górnej granicy wyrażonego w złotych wzrostu raty i salda zadłużenia, które go obciąża.

W wyniku powyższych rozważań Sąd przyjął, że postanowienia umowne, regulujące klauzulę przeliczeniową, nie są sformułowane w sposób jednoznaczny, a to, mimo że określają główne świadczenie stron, otwierało drogę do ich oceny pod kątem abuzywności.

Art. 385 1 § 1 k.c. wprowadza dwuelementowe kryterium oceny, czy postanowienie umowy kształtujące prawa i obowiązki konsumenta ma charakter niedozwolony. Elementami tymi są sprzeczność z dobrymi obyczajami i rażące naruszenie interesów konsumenta.

„Dobre obyczaje” to klauzula generalna, której zadaniem jest wprowadzenie możliwości dokonania oceny treści umowy w świetle norm pozaprawnych. Chodzi przy tym o normy moralne i obyczajowe, akceptowane powszechnie albo w określonej sferze, na przykład w obrocie profesjonalnym, w określonej branży, w stosunkach z konsumentem itp. Zatem przez dobre obyczaje należy rozumieć pozaprawne reguły postępowania wyznaczane przez etykę, moralność i społecznie aprobowane zwyczaje. W obrocie konsumenckim są to więc takie wymogi jak: szacunek wobec partnera, uczciwość, szczerość, lojalność, rzetelność czy fachowość. Sprzeczne z dobrymi obyczajami będą postanowienia umów, które nie pozwalają na realizację tych wartości. W szczególności dotyczy to takich postanowień, za pomocą których przedsiębiorca kształtuje prawa i obowiązki konsumenta w sposób nieuwzględniający jego słusznych interesów (por. uchwałę Sądu Najwyższego z dnia 29 czerwca 2007 r., III CZP 62/07, OSNC 2008/7–8/87).

Rażące naruszenie interesów konsumenta jest elementem oceny, które wprowadza wymóg prawnie istotnego stopnia sprzeczności postanowienia umowy z dobrymi obyczajami. Ustawodawca posłużył się w art. 385 1 k.c. pojęciem rażącego naruszenia interesów konsumenta, co mogłoby sugerować ograniczenie stosowania tego przepisu tylko do przypadków bardzo poważnych, wręcz skrajnych. Jednak w art. 3 ust. 1 dyrektywy 93/13 ta sama przesłanka została określona jako spowodowanie poważnej i znaczącej nierównowagi wynikających z umowy praw i obowiązków stron ze szkodą dla konsumenta. W tej sytuacji wymóg dokonywania wykładni art. 385 1 k.c. w zgodzie z postanowieniami i celem dyrektywy 93/13 powoduje konieczność rozszerzającej wykładni pojęcia rażącego naruszenia interesów konsumenta, celem objęcia nim również przypadków naruszeń poważnych, choć nie rażących w tradycyjnym rozumieniu tego słowa w polskim prawie cywilnym. Rażące naruszenie interesów konsumenta ma więc miejsce, gdy postanowienia umowy poważnie odbiegają od sprawiedliwego wyważenia praw i obowiązków stron, skutkując nieusprawiedliwioną dysproporcją na niekorzyść konsumenta.

Podsumowując powyższe uwagi, wskazać można, że w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami rażąco naruszają interesy konsumenta takie postanowienia umowne, które, przez nielojalne, nierzetelne, czy nieuczciwe wykorzystanie zaufania konsumenta i braku po jego stronie odpowiedniej wiedzy, powodują nieusprawiedliwioną, poważną nierównowagę kontraktową na korzyść przedsiębiorcy.

Przed przystąpieniem do oceny klauzuli przeliczeniowej w przedmiotowej umowie pod kątem zgodności z dobrymi obyczajami, należy jeszcze podkreślić, że stosownie do art. 385 2 k.c., oceny tej dokonuje się według stanu z chwili podpisania umowy, biorąc pod uwagę jej treść, okoliczności zawarcia oraz uwzględniając umowy pozostające w związku z umową obejmującą postanowienie, będące przedmiotem oceny. Zatem, przy dokonywaniu oceny niedozwolonego charakteru postanowienia umownego nie ma żadnego znaczenia, w jaki sposób umowa była przez strony wykonywana (por. uchwała 7 sędziów Sądu Najwyższego z 20 czerwca 2018 r., III CZP 29/17, OSNC 2019/1/2 i powołane tam orzecznictwo). W szczególności nie jest ważne, czy przedsiębiorca rzeczywiście korzystał z możliwości, jakie wynikały z korzystnego dla niego brzmienia postanowień umownych. Innymi słowy, jeśli zapisy umowy dawały przedsiębiorcy możliwość naruszenia interesów konsumenta, dla przyjęcia ich niedozwolonego charakteru nie jest istotne, czy przedsiębiorca z tych zapisów skorzystał. Dlatego w sprawie nie miało znaczenia to, w jaki sposób pozwany ustalał kurs waluty, jak też to, jak łatwo byłoby uzyskać jego zgodę na wypłatę lub spłatę kredytu bezpośrednio w walucie.

Oceniając klauzulę przeliczeniową, w pierwszej kolejności podkreślić trzeba, że powód nie miał możliwości wyboru waluty, w której kredyt będzie wypłacony. Z umowy wynikało, że nastąpi to w złotych, a każda inna opcja wymagała zgody pozwanego. Powodowie nie mieli też możliwości spłaty kredytu w walucie, gdyż umowa wprost przewidywała spłatę kredytu z jego rachunku prowadzonego w złotych. Także tym przypadku każda inna możliwość wymagała zgody pozwanego.

Za pomocą klauzuli przeliczeniowej powodowie zostali w sposób nieuzasadniony obciążeni całością ryzyka deprecjacji franka szwajcarskiego w okresie do uruchomienia ostatniej transzy kredytu oraz całością ryzyka aprecjacji franka przez cały okres spłaty kredytu. Zaznaczyć trzeba, że podstawą analizy rozłożenia ryzyka walutowego w umowie mogła być jedynie jej treść.

Niewątpliwie nałożenie na konsumenta jakiegoś rodzaju ryzyka w umowie kredytu jest dopuszczalne. Co więcej, jest dość częste, gdyż wiąże się chociażby z konstrukcją klauzuli zmiennego oprocentowania, obecnej także w umowie stron. Klauzula taka w przypadku kredytu w złotych może być jednak usprawiedliwiona, jako rozsądna cena za pozyskanie kwoty kredytu. Jednak w umowie stron klauzula denominacyjna w sposób nieporównanie większy niż klauzula zmiennego oprocentowania podniosła ryzyko powodów. Wzrost oprocentowania kredytu prowadzi do wzrostu rat, jednak nie rośnie saldo zadłużenia kredytobiorcy. Tymczasem w przypadku kredytu denominowanego, wzrost kursu waluty oznacza jednoczesny wzrost rat i wysokości pozostałego do spłaty zadłużenia wyrażonego w złotych.

Obciążenie powodów całością ryzyka aprecjacji franka szwajcarskiego nastąpiło w sposób nietransparentny. Postanowienia umowy nie zawierały jednoznacznego zapisu, ani o ponoszeniu przez powodów całości tego ryzyka, ani o jego bardzo znacznym rozmiarze, a przede wszystkim nie zostali oni o tym uprzedzeni na etapie przedumownym.

Skutkiem nałożenia na powodów całości ryzyka zmiany kursu franka szwajcarskiego, było bardzo nierównomierne i niesprawiedliwe rozłożenie ogólnego ryzyka ponoszonego przez obie strony w związku z zawarciem umowy. W świetle jej postanowień Bank ryzykował stratę znacznej części kwoty, którą wypłacił powodom. Strata taka mogła nastąpić w razie szybkiego i radykalnego spadku wartości franka szwajcarskiego. Biorąc pod uwagę realia ekonomiczne, było to ryzyko znikome i z pewnością znacznie mniejsze niż ryzyko silnego wzrostu kursu w długim okresie. Przy tym Bank mógł zabezpieczać się przed ryzykiem zmian kursowych pozaumownie, przez odpowiednie operacje na rynku finansowym i czynił to. W świetle treści umowy Bank ryzykował też tym, że powodowie staną się niewypłacalni. Jednak ryzyko to w znacznym stopniu ograniczył przez uzyskanie hipotek na ich nieruchomości. Tymczasem ich sytuacja przedstawiała się zupełnie inaczej. W wyniku wzrostu kursu franka wysokość ich zobowiązania kredytowego w przeliczeniu na złote mogła przewyższyć nie tylko wartość kredytowanej nieruchomości, ale też całego ich majątku. Ponadto wzrost kursu franka mógł spowodować po jego stronie brak możliwości spłaty rat przy niezmienionym poziomie ich realnych dochodów. Umowa zaś nie dawała im żadnych skutecznych narzędzi zapobieżenia negatywnym skutkom znacznej aprecjacji franka szwajcarskiego i nie mieli też praktycznie żadnych możliwości pozaumownego zabezpieczenia swojego ryzyka z tym związanego.

Klauzula przeliczeniowa pozostawiała też Bankowi swobodę w kształtowaniu kursów kupna i sprzedaży franka szwajcarskiego, które będą miały zastosowanie do wypłaty i spłaty kredytu. W świetle jej postanowień możliwa była sytuacja, że Bank określi w swoich tabelach odrębne kursy kupna i sprzedaży, które będą miały zastosowanie wyłącznie do kredytów hipotecznych denominowanych do waluty i zapewnią mu dodatkowy, nieuzasadniony zysk kosztem konsumentów. Przy czym powodowie nie zostali poinformowani o skali dodatkowych obciążeń finansowych, które z tego tytułu będą musieli ponosić. Postanowienia te nie pozwalały też powodom w każdej chwili samodzielnie ustalić wysokości stosowanego przez pozwanego kursu wymiany (por. wyrok (...) z dnia 18 listopada 2021 r. w sprawie C-212/20 M.P. i B.P. v. „A.”, pkt 1 sentencji i pkt 55 uzasadnienia).

Dodać można, że w orzecznictwie sądów powszechnych i Sądu Najwyższego od dawna ukształtowany jest pogląd, że postanowienia umowy pozwalające bankowi na określenie wysokości należności obciążającej konsumenta na podstawie własnych tabel kursowych, bez wskazania obiektywnych kryteriów ustalania kursów, jest niedozwolonym postanowieniem umownym w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c. (por. wyroki Sądu Najwyższego z 22 stycznia 2016 r., I CSK 1049/14, OSNC 2016/11/134, z 1 marca 2017 r., IV CSK 285/16, z 19 września 2018 r., I CNP 39/17, z 24 października 2018 r., II CSK 632/17, z 13 grudnia 2018 r., V CSK 559/17, z 27 lutego 2019 r., II CSK 19/18 i z 29 października 2019 r., IV CSK 309/18, nie publ., z 10 maja 2022 r., (...) 285/22, OSNC ZD 2022/4/45).

Wprowadzenie do umowy stron klauzuli przeliczeniowej nastąpiło z wykorzystaniem przewagi kontraktowej Banku i zaufania, jakim się u powodów cieszył. Bank, dysponując nieporównanie większymi niż on możliwościami oceny ryzyka kursowego oraz mogąc - w przeciwieństwie do nich - efektywnie zabezpieczyć się przed nim, wprowadził do umowy klauzulę przeliczeniową w kształcie, w którym chroniła jego interes ekonomiczny i dawała mu możliwość osiągnięcia dodatkowego zysku z różnic kursowych, kosztem powodów.

Powyższe uwagi prowadzą do wniosku, że klauzula przeliczeniowa w sposób niesprawiedliwy, nielojalny i nieuczciwy prowadziła do poważnego i nieusprawiedliwionego uprzywilejowania pozycji Banku w umowie kredytu. Dlatego Sąd uznał ją za niedozwolone postanowienie umowne, o których mowa w art. 385 1 § 1 k.c.

Art. 385 1 § 1 k.c. wprowadza sankcję niezwiązania konsumenta niedozwolonymi postanowieniami umownymi. W okolicznościach sprawy prowadziło to do nieważności przedmiotowej umowy kredytu.

Brak związania konsumenta niedozwolonym postanowieniem umownym oznacza, że nie wywołuje ono żadnych skutków prawnych od samego początku i z mocy samego prawa, co sąd ma obowiązek wziąć pod uwagę z urzędu. Konsument może następczo udzielić świadomej i wolnej zgody na to postanowienie i w ten sposób przywrócić mu skuteczność z mocą wsteczną albo podjąć decyzję przeciwną (odmówić zgody), co spowoduje trwałą bezskuteczność (nieważność) niedozwolonego postanowienia. Jeżeli umowa bez klauzuli abuzywnej nie może wiązać stron, dzieli los klauzuli. W sytuacji, w której klauzula abuzywna stała się definitywnie bezskuteczna (nieważna) wskutek odmowy jej potwierdzenia przez konsumenta, o obowiązywaniu umowy decyduje to, czy weszła w jej miejsce jakaś regulacja zastępcza. To zaś zależy od tego, czy całkowita i trwała bezskuteczność (nieważność) umowy naraża konsumenta na szczególnie niekorzystne konsekwencje, czemu może on wiążąco zaprzeczyć, sprzeciwiając się utrzymaniu umowy (por. uchwałę 7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 7 maja 2021 r., III CZP 6/21, OSNC 2021/9/56 i powołane tam orzecznictwo (...)).

Powodowie świadomie i swobodnie odmówili wyrażenia zgody na wyżej wskazane klauzule abuzywne, czego wyrazem był już pozew i co potwierdził w toku rozprawy. Spowodowało to trwałą bezskuteczność (nieważność) tych klauzul. Funkcjonowanie przedmiotowej umowy kredytu bez ich postanowień nie było możliwe.

Klauzula przeliczeniowa decyduje o istocie umowy stron. Jej eliminacja jest niemożliwa bez zmiany jej charakteru. Usunięcie klauzuli przeliczeniowej doprowadziłoby do zaniknięcia ryzyka kursowego, które bezpośrednio wynika z denominacji kredytu do waluty (por. wyrok (...) z 14 marca 2019 r., C-118/17, Z. D. v. E. Bank H. Z.., pkt 48 i 52). Wyeliminowanie ryzyka kursowego, charakterystycznego tak dla umowy kredytu denominowanego, jak i indeksowanego do waluty obcej i uzasadniającego powiązanie stawki oprocentowania ze stawką LIBOR, jest równoznaczne z tak daleko idącym przekształceniem umowy, iż należy ją uznać za umowę o odmiennej istocie i charakterze, choćby nadal chodziło tu tylko o inny podtyp czy wariant umowy kredytu (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 22 stycznia 2016 r., I CSK 1049/14, OSNC 2016/11/134 i z dnia 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18, nie publ. z dnia 13 maja 2022 r., (...) 405/22, nie publ.)

Wyłączenie z umowy klauzuli przeliczeniwej powodowałaby także niemożność jej wykonania zgodnie z jej treścią poprzez spłatę kredytu w złotych.

W konsekwencji powyższych uwag należało uznać, że wyeliminowanie z przedmiotowej umowy niedozwolonych postanowień prowadzi do jej nieważności.

Podsumowując dotychczasowe rozważania, Sąd uznał, że przedmiotowa umowa kredytu jest nieważna na podstawie art. 58 § 1 k.c. z powodu sprzeczności z art. 353 1 k.c. Sąd doszedł też do przekonania, że nawet gdyby umowę uznać za ważną z punktu widzenia art. 353 1 k.c., to i tak do jej nieważności prowadzi wyeliminowanie z niej niedozwolonych postanowień, gdyż w ten sposób zostaje pozbawiona elementów decydujących o istocie umowy kredytu denominowanego do waluty obcej, a więc umowy, której zawarcie było wolą stron.

W związku z powyższym należało rozważyć konsekwencje nieważności umowy.

Zgodnie z art. 405 k.c., kto bez podstawy prawnej uzyskał korzyść majątkową kosztem innej osoby, obowiązany jest do wydania korzyści w naturze, a gdyby to nie było możliwe, do zwrotu jej wartości. Z kolei art. 410 § 1 k.c. stanowi, że powyższy przepis stosuje się w szczególności do świadczenia nienależnego. Stosownie zaś do art. 410 § 2 k.c., świadczenie jest nienależne, jeżeli ten, kto je spełnił, nie był w ogóle zobowiązany lub nie był zobowiązany względem osoby, której świadczył, albo jeżeli podstawa świadczenia odpadła lub zamierzony cel świadczenia nie został osiągnięty, albo jeżeli czynność prawna zobowiązująca do świadczenia była nieważna i nie stała się ważna po spełnieniu świadczenia.

Świadczenie spełnione w wykonaniu nieważnej czynności prawnej jest objęte ostatnią z wymienionych w art. 410 § 2 k.c. kondykcji - czynność prawna zobowiązująca do świadczenia była nieważna i nie stała się ważna po spełnieniu świadczenia ( condictio sine causa). W przypadku nieważności umowy kredytu kredytobiorcy i kredytodawcy przysługują odrębne roszczenia o zwrot świadczeń pieniężnych spełnionych w jej wykonaniu (por. wyżej już powołana uchwała 7 sędziów Sądu Najwyższego z 7 maja 2021 r., III CZP 6/21).

W okresie objętym pozwem, w wykonaniu nieważnej umowy kredytu powodowie zapłacili pozwanemu 258.412,85 zł. Jednakże na skutek dokonanego potrącenia wierzytelności im przysługującej z wierzytelnością pozwanego, do której doszło na skutek wezwania powodów do zapłaty kwoty 142.767,11 zł tytułem udostępnionego kapitału kredytu, powodowie skutecznie cofnęli powództwo w zakosie ww. kwoty ze zrzeczeniem się roszczenia. Zatem w zakresie żądania zapłaty 115.645,74 zł powództwo było oczywiście zasadne. Wyżej wymienione kwoty wynikały wprost z zaświadczenia pozwanego, którego ten nie kwestionował.

Przeciwko roszczeniu powodów pozwany zgłosił zarzut przedawnienia i zatrzymania.

Roszczenia z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia, w tym o zwrot nienależnego świadczenia, o ile nie są związane z prowadzeniem działalności gospodarczej, przedawniają się w ogólnym terminie z art. 118 k.c. in principio (por. uchwała Sądu Najwyższego z 25 listopada 2011 r., III CZP 67/11, OSNC 2012/6/69 oraz wyroki Sądu Najwyższego z 17 grudnia 1976 r., III CRN 289/76 i z 25 lutego 2005 r., II CK 439/04, nie publ.). Bieg terminu przedawnienia roszczeń restytucyjnych konsumenta nie może się rozpocząć zanim dowiedział się on lub, rozsądnie rzecz ujmując, powinien dowiedzieć się o niedozwolonym charakterze postanowienia. Dopiero bowiem wówczas mógł wezwać przedsiębiorcę do zwrotu świadczenia (por. wyżej powoływaną uchwałę 7 sędziów Sądu Najwyższego z 7 maja 2021 r., III CZP 6/21, uchwałę Sądu Najwyższego z 16 lutego 2021 r., III CZP 11/20, OSNC 2021/6/40, wyrok Sądu Najwyższego z 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18, nie publ.). Pozwany nie wykazał, aby kredytobiorcy dowiedzieli się o niedozwolonym charakterze klauzuli przeliczeniowej przed rokiem 2023, w którym skierowali do niego wezwanie do zapłaty. Tym samym nie wykazał przedawnienia roszczenia.

Zarzut braku wzbogacenia był bezpodstawny. Na skutek otrzymania od powodów świadczeń nienależnych pozwany jest wzbogacony o nie.

Art. 411 pkt 2 k.c. jest w orzecznictwie interpretowany wąsko i w praktyce stosowany głównie w odniesieniu do świadczeń quasi-alimentacyjnych czy związanych ze stosunkiem pracy (por. wyrok Sądu Najwyższego z 3 lutego 2011 r., I CSK 286/10, M. Praw. 2011, nr 24, s. 134). Nie ma potrzeby sięgania do niego w sytuacji, w której wzbogacony środkami pieniężnymi wypłaconymi przez bank w wykonaniu nieważnej umowy kredytu jest prawnie (a nie tylko moralnie) zobowiązany do ich zwrotu (por. uchwała Sądu Najwyższego z 16 lutego 2021 r., III CZP 11/20, OSNC 2021/6/40).

W art. 411 pkt 4 k.c. chodzi o świadczenie ukierunkowane na zaspokojenie wierzytelności istniejącej, bo wynikającej z ważnego zobowiązania, ale jeszcze niewymagalnej. Nie jest to przypadek, który występuje w niniejszej sprawie, gdyż powodowie spełniali świadczenia na poczet wierzytelności pozwanego, które nie istniały, gdyż wynikały z nieważnej umowy kredytu. W konsekwencji te wierzytelności pozwanego nigdy nie stały się wymagalne.

Powyższy przepis ma zastosowanie tylko do spełnienia świadczenia na poczet wierzytelności, czyli takiej sytuacji, w której zobowiązany świadczy w celu zaspokojenia określonej wierzytelności. Nie ma podstaw do rozciągania braku obowiązku zwrotu świadczenia na sytuacje, gdy zostało ono spełnione na poczet wierzytelności nieistniejącej, ale jednocześnie wierzyciel miał wobec świadczącego inną, istniejącą wierzytelność, której zaspokojenie nie było jednak intencją świadczącego. Jest to prostą konsekwencją faktu, że w stosunku do tej drugiej, istniejącej wierzytelności zachowanie zobowiązanego (zapłata) nie miało cech świadczenia, czyli zachowania nakierowanego na zaspokojenie określonej wierzytelności.

Nie można przyjąć skuteczności zgłoszonego przez pozwanego zarzutu zatrzymania, gdyż uniemożliwiałoby to osiągnięcie celów dyrektywy 93/13, a więc byłoby sprzeczne z zasadą efektywnej ochrony konsumentów (por. postanowienie (...) z 8 maja 2024 r., C-424/22, WN przeciwko (...) Bank (...) SA).

Z tych względów Sąd uznał zarzuty zgłoszone przez pozwanego za nieskuteczne.

Powodowie żądali zasądzenia odsetek ustawowych za opóźnienie i żądanie to było uzasadnione. Stosownie do art. 481 § 1 k.c., jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Natomiast w myśl zdania pierwszego § 2 art. 481 k.c., jeżeli stopa odsetek za opóźnienie nie była oznaczona, należą się odsetki ustawowe za opóźnienie. Opóźnienie ma miejsce wówczas, gdy dłużnik nie spełnia świadczenia pieniężnego w terminie. Roszczenie o zwrot nienależnego świadczenia ma charakter bezterminowy. Zgodnie z art. 455 k.c., w takiej sytuacji świadczenie powinno być spełnione niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do wykonania.

Powodowie domagali się zasądzenia odsetek ustawowych za opóźnienie od kwoty 115.645,74 zł od dnia następnego po upływie 7 dni od daty doręczenia odpisu pozwu do dnia zapłaty. Sąd uznał, że odsetki należy liczyć od upływu terminu wyznaczonego przez Sąd na udzielenie odpowiedzi na pozew. Odsetki ustawowe za opóźnienie w płatności zostały uznane zatem od dnia 1 marca 2024 r. do dnia zapłaty, a zatem od dnia następującego po upływie 2 miesięcy wyznaczonych przez Sąd pozwanemu do złożenia odpowiedzi na pozew. Od tego momentu pozwany pozostawał w zwłoce z zapłatą ww. należności.

Mając powyższe na uwadze Sąd orzekł, jak w punkcie 1 wyroku.

Na skutek częściowego cofnięcia przez powodów roszczenia o zapłatę, Sąd w punkcie 3 wyroku na podstawie art. 355 k.p.c. umorzył postępowanie w tym zakresie.

Powodowie domagali się również zasądzenia odsetek od cofniętego powództwa tj. od kwoty 142.767,11 zł od dnia następnego po upływie 7 dni od daty doręczenia odpisu pozwu stronie pozwanej w niniejszej sprawie do dnia 26 października 2024 r. Sąd uznał, że co do zasady roszczenie powodów w omawianym zakresie jest uzasadnione. Sporna umowa została uznana za nieważną, a zatem pozwany, gdyby nie potrącenie musiałby zwrócić powodom pierwotnie dochodzoną przez nich pozwem kwotę. Pozwany wzywając w toku procesu powodów do zwrotu kwoty udostępnionego im kapitału wymusił na nich dokonanie potrącenia, a jedocześnie przyznał, że umowa dotknięta jest trwałą bezskutecznością. Warto zwrócić uwagę, że pozwany przeprowadził postępowanie reklamacyjne przed procesem i wówczas nie uznał za zasadne roszczeń powodów. Dlatego Sąd uznał, że od powodom należą się odsetki ustawowe za opóźnienie od ww. kwoty, ale liczone od 1 marca 2024 r. (uzasadnienie jak do pkt 1) do dnia 26 października 2024 r. (daty wymagalności roszczeń obu stron – wezwanie do zapłaty zostało odebrane przez powodów 11 października 2024 r., wskazany w nim termin do zapłaty upływał 25 października 2024 r.).

W związku z tym Sąd orzekł, jak w punkcie 2 wyroku.

W pozostałym zakresie Sąd w pkt 4 wyroku powództwo oddalił (roszczenie odsetkowe).

O kosztach procesu Sąd rozstrzygnął w punkcie 5 wyroku na podstawie art. 100 k.p.c., obciążając nimi w całości pozwanego, gdyż roszczenie powodów było słuszne co do zasady, a tym co do powództwa o ustalenie, ponadto powodowie ulegli tylko co do nieznacznej części swego żądania.

Do niezbędnych kosztów procesu strony reprezentowanej przez adwokata zalicza się wynagrodzenie, jednak nie wyższe niż stawki opłat określone w odrębnych przepisach i wydatki jednego adwokata, koszty sądowe oraz koszty nakazanego przez sąd osobistego stawiennictwa strony. (art. 98 § 3 k.p.c.).

W niniejszej sprawie powodowie reprezentowani byli przez radcę prawnego.

W myśl art. 99 k.p.c. stronom reprezentowanym przez radcę prawnego, rzecznika patentowego lub Prokuratorię Generalną Rzeczypospolitej Polskiej zwraca się koszty w wysokości należnej według przepisów o wynagrodzeniu adwokata

W niniejszym postępowaniu powód poniósł następujące koszty: opłatę od pozwu 1.000 zł, koszty dojazdu na rozprawę 138 zł (zgodnie ze spisem) koszty zastępstwa procesowego w łącznej kwocie 10.834 zł. Łącznie: 11.972 zł. Na kwotę kosztów zastępstwa procesowego składa się kwota 10.800 zł stanowiąca wynagrodzenie radcy prawnego należne za reprezentację w sprawie zgodnie z § 2 pkt 7 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności radców prawnych z dnia 22 października 2015 r. oraz 34 zł tytułem zwrotu opłaty skarbowej od pełnomocnictwa.

W związku z powyższym, Sąd w punkcie 5 wyroku kosztami procesu obciążył pozwanego i z tego tytułu zasądził od niego na rzecz każdego z powodów po 5.986 zł jako zwrot kosztów procesu z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się niniejszego wyroku do dnia zapłaty.

Sąd nie uwzględnił wniosku strony powodowej o zasądzenie kosztów zastępstwa procesowego w dwukrotnej wysokości, nie znajdując podstaw uzasadniających przyznanie ich w rzeczonej wysokości. Zgodnie bowiem z treścią art. 98 § 3 k.p.c. do niezbędnych kosztów procesu strony reprezentowanej przez radcę prawnego zalicza się wynagrodzenie tego pełnomocnika, określone w odrębnych przepisach i wydatki jednego pełnomocnika, koszty sądowe oraz koszty nakazanego przez sąd osobistego stawiennictwa strony.

Kryteria ustalania wysokości kosztów procesu należnych stronie określono w art. 109 § 2 k.p.c. z brzmienia tego przepisu wynika, że Sąd winien brać pod uwagę celowość poniesionych kosztów oraz niezbędność ich poniesienia z uwagi na charakter sprawy. Przy ustalaniu wysokości kosztów poniesionych przez stronę reprezentowaną przez pełnomocnika będącego adwokatem, radcą prawnym lub rzecznikiem patentowym, sąd bierze pod uwagę niezbędny nakład pracy pełnomocnika oraz czynności podjęte przez niego w sprawie, w tym czynności podjęte w celu polubownego rozwiązania sporu, również przed wniesieniem pozwu, a także charakter sprawy i wkład pełnomocnika w przyczynienie się do jej wyjaśnienia i rozstrzygnięcia. Możliwość przyznania przez Sąd kosztów zastępstwa procesowego w podwójnej wysokości jest zatem zależna przede wszystkim od rodzaju i stopnia zawiłości sprawy oraz niezbędnego nakładu pracy pełnomocnika. Zdaniem Sądu charakter przedmiotowej sprawy nie uzasadniał przyznania stronie powodowej kosztów zastępstwa procesowego w stawce wyższej niż minimalna.

Przedmiotowa sprawa dotyczyła roszczeń związanych z umowami frankowymi. Sprawy tego typu nie są już sprawami precedensowymi. Odnosząc się zaś do oceny wkładu pracy reprezentującego stronę pełnomocnika Sąd przyjął, że czynności dokonane przez radcę prawnego w imieniu strony w toku niniejszego postępowania, nie uzasadniały przyznania wynagrodzenia w dwukrotnej stawce. Przez pojęcie „nakładu pracy” pełnomocnika rozumieć należy w szczególności ilość i obszerność złożonych w sprawie pism procesowych oraz udział w rozprawach i posiedzeniach sądu ale także pozasądową pomoc prawną udzieloną klientowi w związku ze sprawą. Analiza akt przedmiotowej sprawy dowodzi, iż nie była ona wielowątkowa czy też precedensowa. Materia rozważanej sprawy na tle innych spraw tego typu nie należy do złożonych. Czynności zawodowego pełnomocnika obejmowały sporządzenie pozwu i pism procesowych, przy czym treść merytoryczna tych pism nie wskazuje na większe niż przeciętne zaangażowanie pełnomocnika w ich przygotowanie. Działania pełnomocnika w przedmiotowej sprawie Sąd traktuje jako niezbędną, ale nie ponadprzeciętną staranność, którą powinien przejawiać każdy pełnomocnik procesowy reprezentujący swojego klienta.

Mając powyższe na uwadze, na podstawie wyższej powołanych przepisów prawa orzeczono jak w sentencji wyroku.

Jolanta Czajka-Bałon

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Kamila Nowak
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Poznaniu
Osoba, która wytworzyła informację:  sędzia Jolanta Czajka-Bałon
Data wytworzenia informacji: